Maturzystki 2010 cz. IV - matura to bzdura!

[malenstwo5]

Hej
Wróciłam właśnie z korków z anglika
Miałam dzisiaj ten sprawdzian z historii i ściągi jak cała klasa i zaczęła przesadzać i ja wylądowałam w pierwszej ławce przy przed biurkiem
Już chciałam oddawać pustą kartkę, no bo jak tam ściągnąć? Ale wpadłam na genialny pomysł, że od czegoś jest internet w komórce I wiecie komórka wysunięta z kieszeni i tak tylko wpisywalam w Googlach co chciałam, wybierałam, a potem tylko podświetlałam i przesuwałam w dół nie patrząc na telefon i potem rączki na ławce i kątek oka na komórkę patrzyłam i napisałam wszytsko

Jutro 9 godzin na promocji głupiego Kubusia, ale dali gratisy chociaż do rozdawania

[KaasiaaK]

Napisane przez BeaS

Mnie mobilizujesz np. Ty , bo ciągle piszesz, że biologię robisz.

eee słucham?
ja piszę, że muszę się uczyć bio., ale więcej piszę niż robię, znaczy dużo gadam, a uczyć to sie ekhym.. no uczę się

Napisane przez parodia

kiedyś Tż: "ale po co ci woda? że internetu nie masz się martw"

no, faceci mają inne potrzeby xD

Napisane przez FeelingGood

Doookladdnie!:P hehe, zobaczymy na ile mu tej chęci wystarczy
Wczoraj znów jakieś buziczki itp. I zrozum facetów ...

nie no, to ten mój powstrzymuje się od buziaczków, ale napisał, że na spacer zawsze się czas znajdzie

Napisane przez blue_apple

i co z tym Twoim byłym? może się obudził, że niedługo może przyjedziesz na studia "do niego"

hotel, ta, Sobieski sreski pół szkoły niezadowolona z tego miejsca, z ceny... a przede wszystkim z tego, że ten hotel jest MAŁY, za mały na tylu maturzystów i os. tow. No, a drugie pól się cieszy, bo to tradycja, i chcą mieć zdjęcie z obrazem
ale cóż, ludziom nigdy nie chce się walczyc do konca, nie ma kto zaproponowac czegoś i zmienic. esz. tak to juz jest.
a wiecie co jest najbardziej zastanawiające? że inni mający studniówkę w sobieskim płacą mniej
i dotychczasz z naszej szkoły studniówki także były tańsze.

a co ma być.. żyje
i chyba ma się dobrze
hiszpańskiego się uczy xD
za rok chce iść wreszcie na studia ;]]
jest baaardzooo miły dla mnie. normalnie raz to pomyślała, że on czegoś oczekuje ode mnie chociaż powiem szczerze, że pomimo tego żalu, który mam do niego, to nadal jest coś co mnie do niego ciągnie
no bo ten, ja nie mam do niego żalu o to, że nie jesteśmy razem, że nie chciał spróbować, tylko o to, że napisał mi wtedy, że doszedł do wniosku, że nie warto czekać.. że na mnie nie warto ;] to cholernie zabolało i nigdy mu tego nie przebaczę.. jednakże jestem w stanie na tyle o tym zapomnieć, żeby kiedyś podjąć próbę nr 2 sama siebie nie rozumiem

co się dziwisz.. kryzys jest, hotel musi się utrzymać jakoś


byłam na chemii.. i babka doszła do wniosku, że za mało mi zadawała xD
w sumie dzisiaj mi dużo nie dała, ale za to mam wypisać ze wszystkich matur jakie znajdę i P i R zadania z dzIału, co dzisiaj robiłyśmy zaraz się za to wezmę ;D

[blue_apple]

Napisane przez FeelingGood

Na niemcu, znów śpiewaliśmy cudną piosenkę Ale już nie płakałam ze śmiechu, przejadła mi się:P

A do niego .. gdybym nic nie czuła, to bym już dawno go pożegnała
I znów gadamy




:O:O:O zraniłaś moje serce!!!

:P
A ja robię testy z historii:love :

Ooo i dostałam 2! kurna 2! z matmy, a się uczyłam z książki zadania mi wychodziły, a tu poszłam na ten sprawdzian i jak zwykle dowaliła liczby i zadania co na lekcji nie mieliśmy ... i gdzie tu sprawiedliwość?

a zerwal on, czy Ty? w ogóle po tym, dlaczego się rozstaliście możliwe jest bycie razem?
tak patrząc Z BOKU trzeźwym okiem myślisz, że to dobry pomysł?

wiem, że zraniłam, zdaje sobie sprawę ups

dobrze, że 2 a nie 1 :P ale tak to już jest, że się pojawiają zadania z piczki, nie wiadomo od czego zacząc nigdy

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

mogłabyś zrobić je np mocniejsze
ale masz sliczne włochy, po co z nimi kombinowac i udziwniać jakies koki, czy Bóg wie co piękno tkwi w prostocie

zaraz pokombinuje nad fotamyy
ale mi sie nie chce nic dla odmiany.

No właśnie o tym myślałam. Podkręcić na grubszych wałkach. Bo o to czy się utrzymają to się nie martwię.



Zmarzłam i mi wychodzi. Głowa łupie . Idę po rutinoscorbin. 5 wezmę, zawsze pomaga.

[KaasiaaK]

Napisane przez malenstwo5

Hej
Wróciłam właśnie z korków z anglika
Miałam dzisiaj ten sprawdzian z historii i ściągi jak cała klasa i zaczęła przesadzać i ja wylądowałam w pierwszej ławce przy przed biurkiem
Już chciałam oddawać pustą kartkę, no bo jak tam ściągnąć? Ale wpadłam na genialny pomysł, że od czegoś jest internet w komórce I wiecie komórka wysunięta z kieszeni i tak tylko wpisywalam w Googlach co chciałam, wybierałam, a potem tylko podświetlałam i przesuwałam w dół nie patrząc na telefon i potem rączki na ławce i kątek oka na komórkę patrzyłam i napisałam wszytsko

Jutro 9 godzin na promocji głupiego Kubusia, ale dali gratisy chociaż do rozdawania

ejj znam to
miałam kartk. z histy no i ściągi i wszystko przyszykowane.. a tu nagle sorka zaczęła nas pilnować i chodzić po sali. na domiar złego siedziałam w środkowym rzędzie, w I ławce, sama w 4-osobowej ławce ;]] koleżanka, która liczyła, że jej ściągi pożyczę, znalazła bezpieczniejsze miejsce ;]] sie wkur.. na nią ;]] no, ale nic.. niby tylko 3 pytania, ale tylko o germanizacji sama byłam w stanie cokolwiek wykombinować xD a reszta.. kolega w ławce obok pomyślał i w tel. uruchomił google xD i po cichu dyktował i pare osób skorzystało xD m.in ja xD a ta laska co mnie wystawiła prawie nic nie napisała, bo nie miała jak ściągać

[blue_apple]

Napisane przez KaasiaaK

nie no, to ten mój powstrzymuje się od buziaczków, ale napisał, że na spacer zawsze się czas znajdzie


a co ma być.. żyje
i chyba ma się dobrze
hiszpańskiego się uczy xD
za rok chce iść wreszcie na studia ;]]
jest baaardzooo miły dla mnie. normalnie raz to pomyślała, że on czegoś oczekuje ode mnie chociaż powiem szczerze, że pomimo tego żalu, który mam do niego, to nadal jest coś co mnie do niego ciągnie
no bo ten, ja nie mam do niego żalu o to, że nie jesteśmy razem, że nie chciał spróbować, tylko o to, że napisał mi wtedy, że doszedł do wniosku, że nie warto czekać.. że na mnie nie warto ;] to cholernie zabolało i nigdy mu tego nie przebaczę.. jednakże jestem w stanie na tyle o tym zapomnieć, żeby kiedyś podjąć próbę nr 2 sama siebie nie rozumiem

co się dziwisz.. kryzys jest, hotel musi się utrzymać jakoś


byłam na chemii.. i babka doszła do wniosku, że za mało mi zadawała xD
w sumie dzisiaj mi dużo nie dała, ale za to mam wypisać ze wszystkich matur jakie znajdę i P i R zadania z dzIału, co dzisiaj robiłyśmy zaraz się za to wezmę ;D

a tłumaczył Ci się kiedyś z tego? dlaczego tak powiedział?
wiesz, chcesz podjąc ewentualnie próbę, bo pewnie zdaje Ci się, że teraz jest znowu miły, znowu rozmawiacie, znowu jest fajnie i że tak może być, że jednak chciał "poczekać" na Ciebie, skoro znowu się odzywa. Tak jakby te jego slowa stawaly sie mniej wazne, bo w koncu robi teraz i pokazuje cos odwrotnego.

idź z tym hotelem

u mnie dziewczyny, które chodza na korki z chemii mają tyle zadawane, że o jaaaa

apropo zadań z matur, to ja doszłam do wniosku, po tym jak mi koleżanka mówiła (miała prace wakacyjną, miala zrobic zadania wszystkie z matur z określonych działów i potem odpowiadać z nich), że teraz to w sumie mature by mogła napisać (ogólnie z chemii nie zdaje...), że to jest dobry sposób na nauczenie się tego... Bo na maturze jeśli się trafi jakieś zadanie z danego działu, to podobne do tych, ktore już były, czy też będzie trzeba umieć okresloną partię materiału, by dane zadanie zrozumieć i na tej podstawie mozna sie nauczyć tego działu.

w sensie ze na postawie zadan z matur mozna sie nauczyć
nie umialam się wysłowić

[parodia]

Napisane przez BeaS

Jakim tłuszczem? Przecież Ty nie masz tłuszczu.

Ej, no 'podium' zostawię.

Napisałaś coś w stylu ' Ja? OooO ' to pomyślałam, że napisałam coś do Ciebie, ale to było do Martyny przecież.
Edit: Justyna, obczaiłam jeszcze raz. Ale się skisiłam. Już wiem o co chodzi. Tak, Ty mnie również mobilizujesz.

Maam. Na udach jak tak ścisnę, to czuję mięciutki tłuszcz, a pod nim chyba mięśnie
No doooobraaaa
Cieć ma swoje prawa

Napisane przez blue_apple

a teraz chce mi się mega spać - to przez 2 godz. polaka dziś

Ja miałam dzisiaj trzy.... Z planu fizyka, wych, wf, polski, matma, zrobiły nam się tezy polskie, wf i matma bo w środę jedziemy na wystawę fizyczną, tracimy dwa polskie i byśmy nie mieli kiedy napisać wypracowania a za wychowawczą to już standard "bo tyle polskich przepada"

Napisane przez blue_apple

mogłabyś zrobić je np mocniejsze
ale masz sliczne włochy, po co z nimi kombinowac i udziwniać jakies koki, czy Bóg wie co piękno tkwi w prostocie

ale mi sie nie chce nic dla odmiany.

Ja wychodzę z założenia, że skoro mam długie proste (w poniedziałek ścinam w cho.lerę), po wszystkich imprezach latam w rozpuszczonych (bo inne się nie utrzymają ) to chcę coś innego - i zepnę
Kochanie, ale Tobie to się chyba nigdy nic nie chce

Napisane przez KaasiaaK

a co ma być.. żyje
i chyba ma się dobrze
hiszpańskiego się uczy xD
za rok chce iść wreszcie na studia ;]]
jest baaardzooo miły dla mnie. normalnie raz to pomyślała, że on czegoś oczekuje ode mnie chociaż powiem szczerze, że pomimo tego żalu, który mam do niego, to nadal jest coś co mnie do niego ciągnie
no bo ten, ja nie mam do niego żalu o to, że nie jesteśmy razem, że nie chciał spróbować, tylko o to, że napisał mi wtedy, że doszedł do wniosku, że nie warto czekać.. że na mnie nie warto ;] to cholernie zabolało i nigdy mu tego nie przebaczę.. jednakże jestem w stanie na tyle o tym zapomnieć, żeby kiedyś podjąć próbę nr 2 sama siebie nie rozumiem

najważniejsze, żebyś była szczęśliwa

Spałam sobie dwie godziny, budzę się, a tu zimno - nowa pompka od pieca się zacięła

[KaasiaaK]

Napisane przez blue_apple

a tłumaczył Ci się kiedyś z tego? dlaczego tak powiedział?
wiesz, chcesz podjąc ewentualnie próbę, bo pewnie zdaje Ci się, że teraz jest znowu miły, znowu rozmawiacie, znowu jest fajnie i że tak może być, że jednak chciał "poczekać" na Ciebie, skoro znowu się odzywa. Tak jakby te jego slowa stawaly sie mniej wazne, bo w koncu robi teraz i pokazuje cos odwrotnego.

u mnie dziewczyny, które chodza na korki z chemii mają tyle zadawane, że o jaaaa

apropo zadań z matur, to ja doszłam do wniosku, po tym jak mi koleżanka mówiła (miała prace wakacyjną, miala zrobic zadania wszystkie z matur z określonych działów i potem odpowiadać z nich), że teraz to w sumie mature by mogła napisać (ogólnie z chemii nie zdaje...), że to jest dobry sposób na nauczenie się tego... Bo na maturze jeśli się trafi jakieś zadanie z danego działu, to podobne do tych, ktore już były, czy też będzie trzeba umieć okresloną partię materiału, by dane zadanie zrozumieć i na tej podstawie mozna sie nauczyć tego działu.

w sensie ze na postawie zadan z matur mozna sie nauczyć
nie umialam się wysłowić

aj idź mi z nim, irytuje mnie
a jak czegoś będzie kiedyś chciał, to będzie musiał się baaaaaaaaardzooooooooo wysilić i postarać.. ja nie mówię, że z nas czegoś nie będzie

ej no, mi mało nie zadawała, nie wiem co się jej uroiło xD ale spoko, lepiej dla mnie, może dzięki temu lepiej napiszę maturę )

bo zad. z chemii są układane dosyć schemtycznie po przejrzeniu matur można zauważyć co się zawsze pojawia, jakiego typu zadania

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez parodia

najważniejsze, żebyś była szczęśliwa

i know xD i do tego dążę ) obiecałam sobie, że w kwestii szczęścia pozwolę sobie na nutkę egoizmu :P

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

w sensie ze na postawie zadan z matur mozna sie nauczyć
nie umialam się wysłowić

No można, można.
Bo coś podobnego często się trafia.

[visionario]

Napisane przez Lensky

Lena, miło mi :P Zdaję polski pr, ang pr, hist pr i mat pp
jak ja to przezyje to nie wiem

Cześć
Przeżyjesz, wszystkie przeżyjemy (a przynajmniej taką mam nadzieję )

Napisane przez SamaraMorganx

hahaha moja znajoma nie ma prądu od środy

Nie zazdroszczę.

Napisane przez star15

A tak w ogóle, to organizuję dziś dzień dobroci dla zwierząt [dla siebie]. ;] Co znaczy, że obijam się, leniuchuję i robię, co mi się żywnie podoba. A co, należy mi się! ;]

Ja chyba sobie za często organizuję taki dzień dobroci Ale koniec z tym leniuchowaniem, od jutra naprawdę biorę się do roboty, bo ostatnimi dniami leniłam się strasznie. Jak się teraz nie wezmę, to potem będzie coraz trudniej. A prawdopodobnie oprócz przygotowań do matury czekają mnie jeszcze dwie olimpiady, więc nie ma zmiłuj

A w ogóle to muszę się wam pochwalić, chyba w końcu zaczynam coraz więcej czaić z matmy, dostałam 5 ze spr. Może nie będzie tak źle z tą maturą oby, oby.

Jestem tak wykończona po tym tygodniu, że padam na twarz A za oknem się rozpadało na całego.

Miłego wieczoru Żbiki

A gdzie jest Ola?

[blue_apple]

Napisane przez Karmenka

No właśnie o tym myślałam. Podkręcić na grubszych wałkach. Bo o to czy się utrzymają to się nie martwię.



Zmarzłam i mi wychodzi. Głowa łupie . Idę po rutinoscorbin. 5 wezmę, zawsze pomaga.

Napisane przez parodia

Maam. Na udach jak tak ścisnę, to czuję mięciutki tłuszcz, a pod nim chyba mięśnie
No doooobraaaa
Cieć ma swoje prawa

Ja miałam dzisiaj trzy.... Z planu fizyka, wych, wf, polski, matma, zrobiły nam się tezy polskie, wf i matma bo w środę jedziemy na wystawę fizyczną, tracimy dwa polskie i byśmy nie mieli kiedy napisać wypracowania a za wychowawczą to już standard "bo tyle polskich przepada"

Ja wychodzę z założenia, że skoro mam długie proste (w poniedziałek ścinam w cho.lerę), po wszystkich imprezach latam w rozpuszczonych (bo inne się nie utrzymają ) to chcę coś innego - i zepnę
Kochanie, ale Tobie to się chyba nigdy nic nie chce

najważniejsze, żebyś była szczęśliwa

Spałam sobie dwie godziny, budzę się, a tu zimno - nowa pompka od pieca się zacięła

o jeny, jak ścisne to i ja mam tłuszcz, a jakbyś mnie zobaczyła, to byś pytała jak każdy, czy na mózgu nie mam przypadkiem xD

o rany, no tak, polskiego nie mozna stracic

obciiinaaaaszzz?! przed studniówką ?

ja wyglądam jak debil w spiętych, więc

mi nigdy, dzięki
akurat ostatnio mi sie chce, gdzies wyjsc i coś porobić i w ogole z jakimis ludzmi czy cos, to jak na zlosc siedze sama w domu

ooo niiie, i masz lodowato tak straszliwie

[zaluzja55]

Napisane przez blue_apple

a to czemu ?

Hmm.?Nie lubię swojej klasy,ogólnie ludzi z którymi mam się bawić na tej swojej studniówce.A w liceum tego kumpla są moi znajomi,jakoś raźniej mi będzie

[blue_apple]

Napisane przez visionario

A w ogóle to muszę się wam pochwalić, chyba w końcu zaczynam coraz więcej czaić z matmy, dostałam 5 ze spr. Może nie będzie tak źle z tą maturą oby, oby.

Jestem tak wykończona po tym tygodniu, że padam na twarz A za oknem się rozpadało na całego.

Miłego wieczoru Żbiki

A gdzie jest Ola?

no własnie, gdzie jest Ola

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Napisane przez zaluzja55

Hmm.?Nie lubię swojej klasy,ogólnie ludzi z którymi mam się bawić na tej swojej studniówce.A w liceum tego kumpla są moi znajomi,jakoś raźniej mi będzie

aha a myslałaś, żeby na tą swoją w ogóle nie iść, skoro nie masz ochoty, a na studniówkę i tak idziesz ?

[201605040950]

Dzień dobry
Z góry przepraszam, że nie nawiąże do rozmowy, ale z powodu awarii mego komputera jestem mocno nie w temacie. Chwilowo dorwałam laptopa siostry i zaraz zaczynam was nadrabiać (przynajmniej tyle ile zdążę). Komputer się nie chce naprawić na razie więc nie wiem kiedy się pojawię na dłużej.

Na razie póki mam czas biorę się za nadrabianie

aha i oficjalne dzień dobry w nowym wątku, bo mnie tu jeszcze nie było

[KaasiaaK]

Napisane przez visionario

A gdzie jest Ola?

łuczy się pewnie

edit: oo jednak się nie łuczy

[Karmenka]

Napisane przez peggy sue

Dzień dobry
Z góry przepraszam, że nie nawiąże do rozmowy, ale z powodu awarii mego komputera jestem mocno nie w temacie. Chwilowo dorwałam laptopa siostry i zaraz zaczynam was nadrabiać (przynajmniej tyle ile zdążę). Komputer się nie chce naprawić na razie więc nie wiem kiedy się pojawię na dłużej.

Na razie póki mam czas biorę się za nadrabianie

aha i oficjalne dzień dobry w nowym wątku, bo mnie tu jeszcze nie było

No i mamy naszą Olę

[mtynai]

Napisane przez blue_apple

a gosias tak śpiewa poważnie? w sensie jakos uczyla sie czy cos ?

ej, ja coś czułam, że ten Majkel to tego tego
ale to widzisz, musisz z nim zatańczyć poldka, bo tej jego kumpel na pewno się nie zgodzi.
ej no, ale nie rób tego majkelowi i zatancz z nim, walić wzrost! załozysz mniejsze obcasy

nie, nie uczyła się, ale naprawdę przepięknie śpiewa. Ma piękną barwę i czysty głos. Jeju, jak dzisiaj zaśpiewała to normalnie tam jej brawo biłam w trakcie a Gosias się brechtał jak na mnie patrzył

oja. no zastanowię się

Napisane przez blue_apple

ale też Cie kocham

kupiłam kurtałkę!

a mnie, a mnie ?




poka,poka





wróciłam od koleżanki, pojechałam do niej po 16:00 bo zadzwoniła, że już siedzi i pierdzi w stołek, w sensie, że się obija

[FeelingGood]

a zerwal on, czy Ty? w ogóle po tym, dlaczego się rozstaliście możliwe jest bycie razem?
tak patrząc Z BOKU trzeźwym okiem myślisz, że to dobry pomysł?

wiem, że zraniłam, zdaje sobie sprawę ups

dobrze, że 2 a nie 1 :P ale tak to już jest, że się pojawiają zadania z piczki, nie wiadomo od czego zacząc nigdy

U nas to wyszło jakoś powalenie heh .. pokłóciliśmy się, on się obraził na mnie ja na niego, a że oboje jesteśmy uparci, to później się jakoś tak wszystko potoczyło .. A czy moglibyśmy być znów razem, możliwe, tylko nie wiem czy to by miało sens, hehe
Na razie mam dystans do niego i tego wszystkiego. Zobaczymy co wyjdzie

w sensie ze na postawie zadan z matur mozna sie nauczyć

Rozumiemy rozumiemy, i tez mam takie zdanie :P Np. jak u mnie z historii teraz robimy testy to zadania się powtarzają , może nie do końca identyczne, ale powiązane ze sobą.

A dziewczyny, kiedy planujecie kupować sukienkę? Czy już może macie?

[visionario]

Napisane przez blue_apple

A dziękuję, dziękuję

Napisane przez peggy sue

Dzień dobry
Z góry przepraszam, że nie nawiąże do rozmowy, ale z powodu awarii mego komputera jestem mocno nie w temacie. Chwilowo dorwałam laptopa siostry i zaraz zaczynam was nadrabiać (przynajmniej tyle ile zdążę). Komputer się nie chce naprawić na razie więc nie wiem kiedy się pojawię na dłużej.

Na razie póki mam czas biorę się za nadrabianie

Jesteś Już zaczynałam się martwić

[KaasiaaK]

Napisane przez FeelingGood

A dziewczyny, kiedy planujecie kupować sukienkę? Czy już może macie?

ja się tak ostatnio zastanawiałam kiedy by się tu zacząć rozglądać za sukienką i myślę, że przełom listopada i grudnia
już z koleżanką się umówiłam, że pewnego pięknego dnia skoczymy do W-wy porozglądać się, bo nie sądzę, że kupię coś w Radomiu

[blue_apple]

Napisane przez peggy sue

Dzień dobry
Z góry przepraszam, że nie nawiąże do rozmowy, ale z powodu awarii mego komputera jestem mocno nie w temacie. Chwilowo dorwałam laptopa siostry i zaraz zaczynam was nadrabiać (przynajmniej tyle ile zdążę). Komputer się nie chce naprawić na razie więc nie wiem kiedy się pojawię na dłużej.

Na razie póki mam czas biorę się za nadrabianie

aha i oficjalne dzień dobry w nowym wątku, bo mnie tu jeszcze nie było

No dobry dzien! o wilku mowa !

Napisane przez KaasiaaK

łuczy się pewnie

edit: oo jednak się nie łuczy

ta, łuczy ej, klasa maturalna, to jak kogos nie ma to sie wydaje, że sie łuczy

Napisane przez mtynai

nie, nie uczyła się, ale naprawdę przepięknie śpiewa. Ma piękną barwę i czysty głos. Jeju, jak dzisiaj zaśpiewała to normalnie tam jej brawo biłam w trakcie a Gosias się brechtał jak na mnie patrzył

oja. no zastanowię się





a mnie, a mnie ?




poka,poka





wróciłam od koleżanki, pojechałam do niej po 16:00 bo zadzwoniła, że już siedzi i pierdzi w stołek, w sensie, że się obija

no zastanow lepiej no
ale chodzi Ci tylko o wzrost czy o coś jeszcze ?
tzn teraz to pewnie też i o to jego podkochiwanie co jak co, ale mnie to zawsze odpychało...

a Cie tez, tez

a ja siedze wlasnie i teraz pierdze w stołek

Napisane przez FeelingGood

U nas to wyszło jakoś powalenie heh .. pokłóciliśmy się, on się obraził na mnie ja na niego, a że oboje jesteśmy uparci, to później się jakoś tak wszystko potoczyło .. A czy moglibyśmy być znów razem, możliwe, tylko nie wiem czy to by miało sens, hehe
Na razie mam dystans do niego i tego wszystkiego. Zobaczymy co wyjdzie



Rozumiemy rozumiemy, i tez mam takie zdanie :P Np. jak u mnie z historii teraz robimy testy to zadania się powtarzają , może nie do końca identyczne, ale powiązane ze sobą.

A dziewczyny, kiedy planujecie kupować sukienkę? Czy już może macie?

uparciuchy zupełnie jak u mnie.
ale jeśli z tego sie nauczyliscie czegos, to kto wie, jak wygladalaby przyszlosc wasza wspolna. nigdy nie wiadomo, czy ma sens, po jakichs klotniach


ja bym chciała kupić do końca grudnia...
taką co mi cycki powiększy

[mtynai]

Napisane przez KaasiaaK

ja się tak ostatnio zastanawiałam kiedy by się tu zacząć rozglądać za sukienką i myślę, że przełom listopada i grudnia
już z koleżanką się umówiłam, że pewnego pięknego dnia skoczymy do W-wy porozglądać się, bo nie sądzę, że kupię coś w Radomiu

ja tak samo

jak będzie wycieczka szkolna do Warszawki do teatru.. to zostaniemy na weekend (o ile na wycieczkę pojedziemy w piątek...) i wtedy coś się kupi pewnie




Marta, no właśnie teraz to mi bardziej przeszkadza wiadoma kwestia



Ooooola ! jesteś ! ;*

[zaluzja55]

Napisane przez blue_apple

aha a myslałaś, żeby na tą swoją w ogóle nie iść, skoro nie masz ochoty, a na studniówkę i tak idziesz ?

Tak,myślałam.Tylko,że będzie mi później głupio jak będą między sobą opowiadać jak to faajnie było.Przynajmniej będę mogła porównać dwie studniówki

[Karmenka]

Napisane przez blue_apple

ja bym chciała kupić do końca grudnia...
taką co mi cycki powiększy

To ja taką, co mi dupę zmniejszy


No i idę do bajolożi
Gudnajt

[201605040950]

Napisane przez KaasiaaK

byłam na chemii.. i babka doszła do wniosku, że za mało mi zadawała xD
w sumie dzisiaj mi dużo nie dała, ale za to mam wypisać ze wszystkich matur jakie znajdę i P i R zadania z dzIału, co dzisiaj robiłyśmy zaraz się za to wezmę ;D

ja byłam wczoraj, dostałam 3 kartki zadań
ale dam radę

Napisane przez KaasiaaK

ejj znam to
miałam kartk. z histy no i ściągi i wszystko przyszykowane.. a tu nagle sorka zaczęła nas pilnować i chodzić po sali. na domiar złego siedziałam w środkowym rzędzie, w I ławce, sama w 4-osobowej ławce ;]]

też miałam sprawdzian, ale profesor jak zawsze był dla nas miły i w połowie wyszedł zrobić sobie kawę

Napisane przez KaasiaaK

i know xD i do tego dążę ) obiecałam sobie, że w kwestii szczęścia pozwolę sobie na nutkę egoizmu :P

odrobinę phiiii
dużo egoizmu, dużo

Napisane przez visionario

Cześć
Przeżyjesz, wszystkie przeżyjemy (a przynajmniej taką mam nadzieję )

A w ogóle to muszę się wam pochwalić, chyba w końcu zaczynam coraz więcej czaić z matmy, dostałam 5 ze spr. Może nie będzie tak źle z tą maturą oby, oby.

A gdzie jest Ola?

no ba bo kto jak nie my



jestem na trochę

Napisane przez zaluzja55

Hmm.?Nie lubię swojej klasy,ogólnie ludzi z którymi mam się bawić na tej swojej studniówce.A w liceum tego kumpla są moi znajomi,jakoś raźniej mi będzie

ja też swojej nie lubię, ale studniówki sobie nie odpuszczę

Napisane przez blue_apple

no własnie, gdzie jest Ola

jest

Napisane przez KaasiaaK

edit: oo jednak się nie łuczy

jednak nie bardziej rozpaczam z powodu zepsucia się komputera

Napisane przez Karmenka

No i mamy naszą Olę

Napisane przez visionario

Jesteś Już zaczynałam się martwić

jestem, jestem
za chwilunię się odezwę

Napisane przez KaasiaaK

ja się tak ostatnio zastanawiałam kiedy by się tu zacząć rozglądać za sukienką i myślę, że przełom listopada i grudnia

w ogóle nie mam pomysłu na sukienkę i też jakoś w listopadzie będę się musiała zacząć rozglądać mam nadzieję, że coś znajdę


nadrobiłam was ale tylko z tego wątku
i teraz jestem na bieżąco

[blue_apple]

Napisane przez mtynai

ja tak samo

jak będzie wycieczka szkolna do Warszawki do teatru.. to zostaniemy na weekend (o ile na wycieczkę pojedziemy w piątek...) i wtedy coś się kupi pewnie




Marta, no właśnie teraz to mi bardziej przeszkadza wiadoma kwestia



Ooooola ! jesteś ! ;*

O, to pojdziemy razem
ale serio, mam pare takich miejsc, sklepow nie sieciówek, ze wiesz...
bo ogolnie to nie chcialabym w siecowce kupowac, bo jeszcze sie okaze ze ktos tez ma taka sama, a tak.. głupio troche

ano, kurde, niedobrze jak z nim w lawce usiedzisz teraz

Napisane przez zaluzja55

Tak,myślałam.Tylko,że będzie mi później głupio jak będą między sobą opowiadać jak to faajnie było.Przynajmniej będę mogła porównać dwie studniówki

tez racja
na jednej sie wybawisz a na druga pojdziesz, tak o

[KaasiaaK]

Napisane przez mtynai

ja tak samo

jak będzie wycieczka szkolna do Warszawki do teatru.. to zostaniemy na weekend (o ile na wycieczkę pojedziemy w piątek...) i wtedy coś się kupi pewnie

ja jeszcze myślałam, żeby naciągnąć ojca, żebyśmy do Nadarzyna pojechali, tam jest takie Centrum Mody Polskiej czy jakoś tak i właśnie na okazje typu 100dn, wesela, są kiecki :P

[blue_apple]

eej, trzeba uzupelnic tagi

[KaasiaaK]

Napisane przez Karmenka

To ja taką, co mi dupę zmniejszy

haha mni też by się taka przydała

Napisane przez peggy sue

odrobinę phiiii
dużo egoizmu, dużo

jednak nie bardziej rozpaczam z powodu zepsucia się komputera

w ogóle nie mam pomysłu na sukienkę i też jakoś w listopadzie będę się musiała zacząć rozglądać mam nadzieję, że coś znajdę

taaa, to w ogólę nikogo sobie nie znajdę xD

jezu, ja muszę w końcu swojego lapka dać, żeby klawiaturę wymienili ;((((

ja jakiś pomysł w głowie mam, ale na bank nie znajdę takiej jak chcę ;]]]

[visionario]

Napisane przez Karmenka

To ja taką, co mi dupę zmniejszy

No i idę do bajolożi
Gudnajt

A są takie? Bo mnie też by się przydała

Pa

Napisane przez peggy sue

jestem, jestem
za chwilunię się odezwę

Łokej, czekam