Inne tytuły wątków to zwykłe banany- NASZ to Chiquita :D PM 2010 cz. 12

[Aaś]

Napisane przez tancerka212

wiesz wesele koleżanki to inna sprawa niż wesele w rodzinie szczególnie jak są 3 w ciągu miesiąca z tą samą rodziną i tak dalej.. ja bym się martwiła że wszyscy goscie jednak nie pojawią się na wszystkich weselach.. nie mówiąc juz o porównywaniu wesel na wszystkich możliwych rodzinnych spotkaniach
wesel znajomych to i ja będę miała kilka i te mi nie przeszkadzaja

W sumie racja Ja jakoś nie mogłabym zorganizować wesela wiedząc że kuzyn/kuzynka/brat/siostra ma zaplanowane na ten sam miesiąc... No ale są ludzie i parapety nie mówię tu o sytuacji że coś się wydarzy lub ktoś nie wie o dacie ślubu innej osoby.

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

widziałaś mojego posta że jeszcze w LBN nie ma nowej kolekcji anais... a we Wro już jest?

widziałaś nie wiem czy są we wro, ale pewnie też nie i ja raczej nie skorzystam z kolekcji 2010, raczej 2011 albo 2012 życie....
wiesz studia kończymy w 2011, rok sobie popracujemy i wtedy ślub, a nie tak na wariackich papierach, ale i tak z Wami będę niach niach poza tym jak się już razem mieszka to ten ślub to strata kasy na wesele itd i jakoś tego parcia już nie ma takiego

[Martoolka87]

Napisane przez Samoa

Wstydzę sie powiedzieć co dziś mi sie śniło....byłam kupić błyszczyk z Anthea Turner - perfekcyjna panią domu, serioTo chyba początek jakies choroby psychicznej

Trzeba było jednak wybrać ten tytuł o snach

Napisane przez Aaś

Toska dobrze, że chociaż Tobie sie udało z rozmową bo u mnie to jakaś totalna po*******ka....
Byłam umówiona na 16:15, okazalo sie że jest jakieś duże opóźnienie i przede mną jest jeszcze ok. 5 dziewczyn... Jak się juz babki które miały prowadzić rozmowę zebrały w sobie (ok. 16:45) to się okaząło że rozmowy trwają ok. 5 min i składają się z jednego pytania: prosze Nam o sobie opowiedzieć. Ogólnie to samo co w cv (to sa ich słowa!).
Przepraszam bardzo - to ja jadę na drugi koniec miasta, żeby opowiedzieć komuś to samo co napisałam w cv?? I jeszcze NIC nie dowiedziałam się o pracy bo babki na pierwszym spotkaniu nie opowiadają a jak się im spodobam to zapraszają na drugie spotkanie...Spijrząłam się na nie dość dziwnie, poopowiadąłam o sobie, czym sie teraz zajmuję, czym bym chciała itp i już.
Strasznie niepoważne to było...i jeszcze weszłam tam ok 17:10 więc godzinę czekałam...

cóż za odkrywczy sposób rekrutacji

Napisane przez chilanes

Kurczę dziewczyny tak patrząc dziś na forum zaczęło mnie ogarniać zdziwienie i jakaś niewyjaśniona panika.. jeszcze 58 dni i nastanie Nasz rok! nie wierzę, że to tak szybko mi z Wami minęło! Dopiero co witałyśmy razem 2009, PMki z 2009 szykowały się do ołtarza, a teraz już kolej na nas...

No czyli tak jak pisałam wczoraj "niech ktoś zatrzyma te rumaki, bo z nerwów dostaniemy padaki"

Napisane przez lain

oo ja tez najbardziej lubie ketchup Kotlina i Heinza Pudliszki sa dla mnie zbyt koncentratowe

Też nie lubię pudliszek
Kotlin wymiata


Właśnie mam okienko i się zabunkrowałam w pracowni komputerowej, żeby powizażować. To już jest zdecydowanie uzależnienie

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

widziałaś nie wiem czy są we wro, ale pewnie też nie i ja raczej nie skorzystam z kolekcji 2010, raczej 2011 albo 2012 życie....
wiesz studia kończymy w 2011, rok sobie popracujemy i wtedy ślub, a nie tak na wariackich papierach, ale i tak z Wami będę niach niach poza tym jak się już razem mieszka to ten ślub to strata kasy na wesele itd i jakoś tego parcia już nie ma takiego

w sumie jak już razem mieszkacie to nie ma tego parcia nic na siłę- to ma być przyjemność a nie ciągłe użeranie się i gonitwa z czasem- popieram takie decyzje co na to P.? zgadza się z tobą w tej kwestii? a z nami masz być tu kochana cały czas choćbyś miała ślub w 2050 roku masz tu trzymać kciuki za nas i chlipać ze wzruszenia przy czytaniu ślubnych relacji bo ja naprawdę to się chyba popłaczę przy kompie jak pierwsze sluby panien młodych 2010 ruszą

[Aaś]

Napisane przez Martoolka87

No czyli tak jak pisałam wczoraj "niech ktoś zatrzyma te rumaki, bo z nerwów dostaniemy padaki"

(normalnie na głos zaczęłam się śmiać)

[aicila]

Napisane przez kaska87

widziałaś nie wiem czy są we wro, ale pewnie też nie i ja raczej nie skorzystam z kolekcji 2010, raczej 2011 albo 2012 życie....
wiesz studia kończymy w 2011, rok sobie popracujemy i wtedy ślub, a nie tak na wariackich papierach, ale i tak z Wami będę niach niach poza tym jak się już razem mieszka to ten ślub to strata kasy na wesele itd i jakoś tego parcia już nie ma takiego

Kaśka a mogę wiedzieć od kiedy wy mieliście zaplanowane weselisko? bo nie jestem niestety tu z wami od początku, ale od kiedy jestem to byłaś tak zaaferowana tym całym weselem, sukniami i wogóle, że teraz mnie śmieszy twoja wypowiedź, że to strata kasy i nie ma parcia... nie obraź się ale wygląda to tak, jakbyś nagle z dnia na dzień wydoroślała, a wcześniej była małolatą, która nie ma pojęcia o życiu.

[luskap]

Napisane przez aicila

a to przed swoim weselem idziesz jeszcze na wesele do kogoś z rodziny? bo ja mam w przyszłym roku wysyp wesel. w mojej rodzinie jedno - moja kuzynka w kwietniu, za to w rodzinie Tż aż dwa. no i jego rodzina jest tak "mądra", że chociaż wiedzieli o naszej dacie to jeden jego kuzyn ma 3 tygodnie przed nami, a drugi tydzień przed naszym wielkim dniem. mam nadzieję, że goście z jego strony nie będą znudzeni kolejnym weselem (i że przyjdą wogóle) no i liczę na to, że to ja będę najpiękniejszą PM
_

Ja też mam ten ból. W ogóle to jak my zamawialismy salę i wszystko, to nikt nie wspominał o żadnych weselach, a teraz to oprócz naszego mamy jeszcze co najmniej 3 a dwa przed nami. Też mi się to jakoś niezbyt podoba, wiem, że to dziwne, ale jakoś miałam wrazenie, ze wśród znajomych to tylko my mamy takie plany i będziemy jedyni w całym roku...

Napisane przez obca7

W mojej rodzinie i tzta nie ma żadnego wesela w przyszłym roku. Ale za 2 lata będą i u mnie i tżta Mam nadzieję, że nie w ten sam dzień hehehe. w przyszłym roku ma jedynie znajoma moja, tydzien przed nami-chyba specjalnie to zrobiła, bo najpierw wypytywała mnie o wszystko co, gdzie kiedy a jakiś czas później już miałą datę ustaloną. Może przypadek może nie-ja tam wszędzie węszę spisek więc może przypadek

O jak 3 weselicha w ciągu miesiąca to rodzina może na wszytskie nie dotrzeć. Chociaż sa ludzie i ludzie. Moja siostra w ciągu miesiąca była na 3 u znajomych i jakoś dała radę

Dziewczyna brata mojego TŻta strasznie mnie nie lubi( a ja jej) i chyba specjalnie tak gadali, bo jak się dowiedzieli o dacie naszego ślubu, to powiedzieli, że oni sobie ustalili tydzień wcześniej... strasznie mnie to wkurzyło i chyba to widziała i potem powtarzała wiele razy że tak zrobią wesele (nawet nie pomyśleli jakie to obciązenie dla rodziców, nie wspominając juz o tym, że gościom nie będzie się chciało co tydzień chodzić na wesele to tych samych ludzi!) no ale nic nie zamawiali, to pewnie nie będzie wesela...
oj nieciekawie będę mieć ze "szwagierką"

[certina4]

Napisane przez toskaKrk

My bardzo potrzebujemy kursu tańca.
Ale chyba raczej się zdecydujemy na taki typowo dla przyszłych PM, tylko kilka spotkań, bo ja w ogóle nic a nic nie umiem tańczyć i na normalny kurs nie pójdę
Ale przydałoby się, żeby nam ktoś pomógł jakoś się zgrać i żebyśmy zyskali troszkę pewności siebie przed weselem

ja też nic prawie nie umiałam, i po to chodzimy na kurs, żeby się nauczyć poruszać niektóre osoby to nie łapią tak szybko ale właśnie po to się uczą, to kurs tanca dla początkujących, nikt nie wymaga żebyśmy tańczyli od pierwszych zajęć super technicznie i w dodatku pięknie, rama na miejscu itp my też chcemy jeszcze po kursie, który się kończy w lutym albo pochodzić jeszcze 2 m-ce na równoległy, albo damy sobie spokój i pójdziemy w czerwcu na kilka lekcji indywidualnych z przygotowaniem muzyki i choreografii do pierszego tańca

Napisane przez lain

oo ja tez najbardziej lubie ketchup Kotlina i Heinza Pudliszki sa dla mnie zbyt koncentratowe

dokladnie, tego w pudliszkach nie lubię

[Aaś]

Napisane przez luskap

Dziewczyna brata mojego TŻta strasznie mnie nie lubi( a ja jej) i chyba specjalnie tak gadali, bo jak się dowiedzieli o dacie naszego ślubu, to powiedzieli, że oni sobie ustalili tydzień wcześniej... strasznie mnie to wkurzyło i chyba to widziała i potem powtarzała wiele razy że tak zrobią wesele (nawet nie pomyśleli jakie to obciązenie dla rodziców, nie wspominając juz o tym, że gościom nie będzie się chciało co tydzień chodzić na wesele to tych samych ludzi!) no ale nic nie zamawiali, to pewnie nie będzie wesela...
oj nieciekawie będę mieć ze "szwagierką"

ale żenuła

[tancerka212]

Luskap twoja szwagierka rzeczywiście jest "genialna" jak chciałaby mieć tydzień przed wami wesele.. matko gdzie tacy ludzie mają rozum
jak my ustalaliśmy datę ślubu to u nas w rodzinie też żadnych planów nie było, a szwagier dopiero poznał swoją laskę..
widzę że nie tylko ja "kocham" swoją szwagierkę i szwagra no ale nie jestem wredna bo w końcu będziemy rodziną.. po prostu omijam szerokim łukiem i jak nie muszę to z nimi nie wdaję się w konwersacje..

[Martoolka87]

Napisane przez luskap

Dziewczyna brata mojego TŻta strasznie mnie nie lubi( a ja jej) i chyba specjalnie tak gadali, bo jak się dowiedzieli o dacie naszego ślubu, to powiedzieli, że oni sobie ustalili tydzień wcześniej... strasznie mnie to wkurzyło i chyba to widziała i potem powtarzała wiele razy że tak zrobią wesele (nawet nie pomyśleli jakie to obciązenie dla rodziców, nie wspominając juz o tym, że gościom nie będzie się chciało co tydzień chodzić na wesele to tych samych ludzi!) no ale nic nie zamawiali, to pewnie nie będzie wesela...
oj nieciekawie będę mieć ze "szwagierką"

No co za małpa wredna z tej dziewuchy

[obca7]

Napisane przez luskap

Dziewczyna brata mojego TŻta strasznie mnie nie lubi( a ja jej) i chyba specjalnie tak gadali, bo jak się dowiedzieli o dacie naszego ślubu, to powiedzieli, że oni sobie ustalili tydzień wcześniej... strasznie mnie to wkurzyło i chyba to widziała i potem powtarzała wiele razy że tak zrobią wesele (nawet nie pomyśleli jakie to obciązenie dla rodziców, nie wspominając juz o tym, że gościom nie będzie się chciało co tydzień chodzić na wesele to tych samych ludzi!) no ale nic nie zamawiali, to pewnie nie będzie wesela...
oj nieciekawie będę mieć ze "szwagierką"

o rajciu ale wredota z niej

Napisane przez tancerka212

widzę że nie tylko ja "kocham" swoją szwagierkę i szwagra ..

ehh możemy sobie ręce podac. Ale szwagrów będe mieć ok ale szwagierka mi już zalazła za skórę i przestałam ja lubić. ehhh

Ale tzt ma super bratową i mimo, że jest 15 lat starsza to naprawdę świetnie się dogadujemy

[BlackAngel]

hej!
jestem chora
ale mam simsy 3 i bede grać xD

[lain]

Napisane przez Aaś

Moja koleżanka wychodzi za mąż 02.10.2010 czyli tydzień przede mną
Ale ja tam się cieszę Będę miała zaprawę przed swoim

oo nasi znajomi biora slub 2.10 wiec tez bedziemy wtedy balowac ale juz jako mlode malzenstwo TZa kolega z pracy ma wesele tydzien po nas, ale prawdopodobnie nie przyjdziemy, bo bedziemy w podrozy poslubnej

Napisane przez kaska87

ej! Alma nie jest wcale dla burżujków ja tam chodzę i mi sie tam podoba, że mam wszystko co mi się zachce, bo w auchan, tesco itd czasem mi czegoś brakuje nie wiem od jakiej kwoty można do domu te zakupy zamówić bo sama bym czasem to chętnie zrobiłą jak mi się tyłka ruszyć nie chce, ale zazwyczaj wolę sama sie po sklepie pobłąkać, ale wtedy kupuję dużo nadprogramowych rzeczy więc takie necikowe zakupy są dla mnie chyba zbawieniem:hahaha :

ale kto napisal ze Alma jest dla burzujkow? moj dziadek - polski emeryt - robi tam zakupy, wiec w zadnym wypadku nie jest
kazdy lubi co innego i tyle ja wole ruszyc tyleczek do Tesco ktore mam pod nosem, a w ktorym absolutnie niczego mi nie brakuje, bo mam cala spozywke, chemie czy rzeczy do samochodu, wiec wszystko sie kupuje za jednym zamachem az tak zabiegana to nie jestem zeby nawet nie miec czasu skoczyc za ulice wlasciwie tak organizujemy sobie czas, ze wszystkie wieczory mamy z TZem wolne wtedy jest czas na fryzjerow, zakupy, spotkania ze znajomymi, restauracje, kino czy silownie.
moim zdaniem nadprogramowe zakupy nie sa takie zle zawsze znajde cos nowego, co moze okaze sie hitem z reszta takie nadprogramowe zakupy przez net tez mozna bez problemu zrobic (przyklad: ja kupujaca kosmetyki przez net ) "a bo na to jest jeszcze promocja to czemu by nie wziac - pojdzie w jednej paczce, oszczedze na wysylce"

[Martoolka87]

Napisane przez obca7

o rajciu ale wredota z niej

ehh możemy sobie ręce podac. Ale szwagrów będe mieć ok ale szwagierka mi już zalazła za skórę i przestałam ja lubić. ehhh

Ale tzt ma super bratową i mimo, że jest 15 lat starsza to naprawdę świetnie się dogadujemy

Ja nie lubię TŻta brata ani bratowej, bo się za bardzo wtrącają w pewne sprawy. Brat TŻ będzie niestety naszym świadkiem i pierwsza rzecz jaką powiedział po tym jak go poprosiliśmy na świadka to tekst: "No brachol to robimy porządny kawalerski, bo Ty u mnie na kawalerskim piłeś to ja u Ciebie też muszę wypić"
Dodam tylko, że on dobrze wie, że my nie chcemy robić osobnego panieńskiego i kawalerskiego, tylko wspólny panieńsko-kawalerski

[luskap]

Napisane przez Aaś

ale żenuła

Napisane przez tancerka212

Luskap twoja szwagierka rzeczywiście jest "genialna" jak chciałaby mieć tydzień przed wami wesele.. matko gdzie tacy ludzie mają rozum
jak my ustalaliśmy datę ślubu to u nas w rodzinie też żadnych planów nie było, a szwagier dopiero poznał swoją laskę..
widzę że nie tylko ja "kocham" swoją szwagierkę i szwagra no ale nie jestem wredna bo w końcu będziemy rodziną.. po prostu omijam szerokim łukiem i jak nie muszę to z nimi nie wdaję się w konwersacje..

No właśnie, żenujące. Po prostu wiele rzeczy mówi mi na złość, teraz już wiem, że to wszystko nieprawda, ale wcześniej się tym bardzo przejmowalam, nawet wygadywała takie historie, żeby mnie skłócić z TŻtem i jeżeli się kłócimy to tylko o nią...Nie wiem, może nam zazdrości czy coś, bo brat TZta to jakiś dziwny jest, oni spędzaja czas tylko na jedzeniu i spaniu, nawet sie nie całują, nie wspomnając o seksie no i leżą i oglądają bajki (maja po 24lata) żadnych dążeń, planów, nic...

[kaska87]

zaraz zasnę



luskap nie martw się tą zazdrosną cizią, po prostu zazdrości Wam i tyle

Jozia najlepszego z okazji urodzin

[BlackAngel]

Napisane przez kaska87

zaraz zasnę

luskap nie martw się tą zazdrosną cizią, po prostu zazdrości Wam i tyle

dobranoc

dołączam się do kochających 'szwagrostwo..'
btw ja swoich bratowych nie poznałam jeszcze.

[obca7]

Napisane przez Martoolka87

Ja nie lubię TŻta brata ani bratowej, bo się za bardzo wtrącają w pewne sprawy. Brat TŻ będzie niestety naszym świadkiem i pierwsza rzecz jaką powiedział po tym jak go poprosiliśmy na świadka to tekst: "No brachol to robimy porządny kawalerski, bo Ty u mnie na kawalerskim piłeś to ja u Ciebie też muszę wypić"
Dodam tylko, że on dobrze wie, że my nie chcemy robić osobnego panieńskiego i kawalerskiego, tylko wspólny panieńsko-kawalerski

hehhe tekst świetny co za łoś. Mi paniesnki własnie ta koleżanka pokrzyżowała. Bo siostra będzie u niej na weselu(szwagier i pan młody są dobrymi kumplami). No a siostra musi na wieczorze byc obowiązkowo no i ona go organizuje
No u nas świadkiem będzie ten fajny brat tzta i moja siostra.
A siostra tzta tez się wtrąca, np. ustalała z rodzicami tżta listę gości z jego strony. A myslałam, że na zawał zejdę jak się zapytałą ile razy z tztem się "seksimy" i jaka jest nasza ulubiona pozycja. Myślałam, że ją walnę. I to pytała kobieta 35 letnia nie jakaś małolata. No co do diabła ją to obchodzi. Czy ja jej do łożka wchodzę??
No a dla wtjemniczonych to jeszcze nie byłam u niej w nowym domu. Bo ja np. jak będę miałą swój domek to na pewno całą rodzinkę zaproszę na parapetówkę albo chociaż na kawkę. No ale ja jeszcze nie rodzina więc może dlatego tam nie byłam I się założę, że ona pierwsza przyjedzie czaić do naszego domu. ehhh rodziny sie nie wybiera

[luskap]

Napisane przez Martoolka87

No co za małpa wredna z tej dziewuchy

Napisane przez obca7

o rajciu ale wredota z niej

Dzięki za zrozumienie...
Ja naprawdę wolałabym,żebyśmy się wszyscy lubili, imprezowali razem, czy gdzieś wyjeżdżali i ogólnie żeby była miła atmosfera, ale no nie da się z tą dziewuchą... tyle, że my teraz mieszkamy osobno, dopiero po ślubie zamieszkamy razem, a ona spędza w domu mojego TŻta wszystkie święta, weekendy, urlop(jakby nie miała swojej rodziny) i łazi w samych gaciach po domu, wszystko bierze z półek z całego domu, już nie mówiąc o tym, że opowiada, ze jak jej TŻ chodzi do pracy na nocki, to ona chodzi do mojego TŻta do łóżka itp itd i to tak opowiada przy rodzicach TZ
no i strasznie sie podlizuje teściom, piecze tam im ciasta, sprząta, zmywa, w tamtym roku kupiła wszystkim prezenty na gwiazdkę(mojemu TZtowi też) a mi nie przykładów mogłabym mnożyć, ale cały dzień musiałabym pisać...

I powiedzcie mi, czy to ja jestem nienormalna, że jej nie lubię....


Obca, no to też masz niezła szwagierkę... Z tym pytaniem o seksie, to chyba chciała pokazać jaka jest luzacka...No cóż...

[kaska87]

Napisane przez luskap

Dzięki za zrozumienie...
Ja naprawdę wolałabym,żebyśmy się wszyscy lubili, imprezowali razem, czy gdzieś wyjeżdżali i ogólnie żeby była miła atmosfera, ale no nie da się z tą dziewuchą... tyle, że my teraz mieszkamy osobno, dopiero po ślubie zamieszkamy razem, a ona spędza w domu mojego TŻta wszystkie święta, weekendy, urlop(jakby nie miała swojej rodziny) i łazi w samych gaciach po domu, wszystko bierze z półek z całego domu, już nie mówiąc o tym, że opowiada, ze jak jej TŻ chodzi do pracy na nocki, to ona chodzi do mojego TŻta do łóżka itp itd
no i strasznie sie podlizuje teściom, piecze tam im ciasta, sprząta, zmywa, w tamtym roku kupiła wszystkim prezenty na gwiazdkę(mojemu TZtowi też) a mi nie przykładów mogłabym mnożyć, ale cały dzień musiałabym pisać...

I powiedzcie mi, czy to ja jestem nienormalna, że jej nie lubię....

no raczej nie...ale za wszelka cenę chce przykozaczyć, że ona jest lepszą synową może zazdrości ślub, domku itd

w majtach przy teściach?!?! a co rodzice TZ na to, że ona tam pomieszkuje?

[tancerka212]

Napisane przez luskap

(maja po 24lata) żadnych dążeń, planów, nic...

matko jakbym czytała o swoim szwagrze i szwagierce.. tylko że oni mają już po jakieś 27 lat
a plany mają owszem.. nie mają nic do mieszkania, żadnej lodówki, kuchenki czy szafki ale najważniejszym planem na obecną chwilę jest rozejrzenie się po sklepach za.. telewizorem

Napisane przez kaska87

zaraz zasnę

ja tez.. zrobiłam drugie podejście do płyty z wesela brata ciotecznego ale nie da sie tego oglądac.. zacina się jak nie wiem a kamerzysta to chyba jakiś amator bo ja bym lepiej to nakręciła.. ale ja z tżtem bardzo ładnie wyszliśmy i znalazłam jeden wolny taniec gdzie nas kamera złapała i tż taaaak na mnie pięknie patrzył tak z miłością i w ogóle że aż sobie go kilka razy puściłam- jak tż tak będzie się na mnie pięknie patrzył na naszym ślubie to chyba będę płytę oglądała codziennie

[madmuazelle]

Omg,luśka co za nudna i zawista ( szwagierka ) para.

Ja znam pare ,które nam pozazdrościła,najpierw zaręczyli się po nas,później jak się dowiedzieli się,że w maju jedziemy załatwiać slubne sprawy na wrzesień,to Ci pojechali w kwietniu i zalatwiali na sierpień.Szkoda tylko,że nie zajrzyli że mamy slub w 2010 a nie 2009 Ja w z bieg okolicznoście niewierze.

No nic zmykam na szkolenie.Do potem PMK-i.

[lusmarija]

Napisane przez tancerka212

szwagierka rozłożyła zakup sukni na dwie raty i właśnie byłam zapłacić tą pozostałą część kasiorki za jej suknię ale stwierdzam że jej suknia w ogóle mi się nie podoba i ja na pewno zrobię w swojej większe wrażenie

ta Nasza skromność to podstawa

Napisane przez chilanes

Kurczę dziewczyny tak patrząc dziś na forum zaczęło mnie ogarniać zdziwienie i jakaś niewyjaśniona panika.. jeszcze 58 dni i nastanie Nasz rok! nie wierzę, że to tak szybko mi z Wami minęło! Dopiero co witałyśmy razem 2009, PMki z 2009 szykowały się do ołtarza, a teraz już kolej na nas...

Chili cicho bądź, bo Wy już macie sporo rzeczy, a ja nie mam nic i mnie tylko stresujesz kobieto
kto za mnie kupi suknie ślubną i ja na mnie włoży???????

Napisane przez toskaKrk

Normalnie niedługo zaczniecie Mną dzieci straszyć

a tak w ogóle to cześć jestem już od ponad godziny w domu, szefowa mnie zwolniła, bo tak mi ten żołądek dokucza, że nie wiem ale za to mam przyjść jutro od rana uśmiechnięta - to był rozkaz

a wieczorem nauki, dziś kolejne spotkanie z małżeństwem, ostatnie było naprawdę fajne, tacy bardzo wyluzowani byli ciekawe jacy dziś się Nam trafia

ja na swoja szwagierkę nie narzekam w ogóle, super z Niej dziewczyna, nawet ostatnio jak dłuższy czas nie przyjeżdżałam do Nich (bo po prostu u mnie jakoś siedzimy ciągle) to się pytała czy się nic nie stało bo już dawno u Nich nie byłam i się martwi naprawdę taka "normalna" dziewczyna, bardzo ją lubię

a weselach przyszłorocznych to wolę już nie myśleć, bo w niedziele dowiedziałam się o kolejnym i to z mojej rodziny, oprócz Naszego będzie to już 6 ale ja takie imprezy lubię, wiec nie ma co narzekać (no może z wyjątkiem zwiększonych kosztów )

idę troszkę poleżeć, może mi przejdzie - oj ale fajnie mieć tak wolne popołudnie w środku tygodnia, jakie to miłe

[kaska87]

Napisane przez tancerka212

jak tż tak będzie się na mnie pięknie patrzył na naszym ślubie to chyba będę płytę oglądała codziennie

on chyba-z tego co piszesz-cały czas sie tak na Ciebie patrzy jesteście chyba jedyną parą jaką "znam" która ma w sobie mega pokłady miłości, która się nigdy nie kończy

[obca7]

Napisane przez luskap

Dzięki za zrozumienie...
Ja naprawdę wolałabym,żebyśmy się wszyscy lubili, imprezowali razem, czy gdzieś wyjeżdżali i ogólnie żeby była miła atmosfera, ale no nie da się z tą dziewuchą... tyle, że my teraz mieszkamy osobno, dopiero po ślubie zamieszkamy razem, a ona spędza w domu mojego TŻta wszystkie święta, weekendy, urlop(jakby nie miała swojej rodziny) i łazi w samych gaciach po domu, wszystko bierze z półek z całego domu, już nie mówiąc o tym, że opowiada, ze jak jej TŻ chodzi do pracy na nocki, to ona chodzi do mojego TŻta do łóżka itp itd i to tak opowiada przy rodzicach TZ
no i strasznie sie podlizuje teściom, piecze tam im ciasta, sprząta, zmywa, w tamtym roku kupiła wszystkim prezenty na gwiazdkę(mojemu TZtowi też) a mi nie przykładów mogłabym mnożyć, ale cały dzień musiałabym pisać...

I powiedzcie mi, czy to ja jestem nienormalna, że jej nie lubię....


Obca, no to też masz niezła szwagierkę... Z tym pytaniem o seksie, to chyba chciała pokazać jaka jest luzacka...No cóż...

No chyba chciała, ale jej nie wyszło

A ta Twoja szwagierka to chyba chce się wkupic w rodzinę I pokazać jaka to ona fajna jest. A z drugiej strony może już jej taka natura, że musi miec wszystko porobione od razu(pozmywane, posprzątane) i placki piecze
Ale z gadaniem z włażeniu do łożka twojego tżta to przesadziła. Za kudły ją i niech spada.

[tancerka212]

Napisane przez luskap

ona spędza w domu mojego TŻta wszystkie święta, weekendy, urlop(jakby nie miała swojej rodziny) i łazi w samych gaciach po domu, wszystko bierze z półek z całego domu, już nie mówiąc o tym, że opowiada, ze jak jej TŻ chodzi do pracy na nocki, to ona chodzi do mojego TŻta do łóżka itp itd i to tak opowiada przy rodzicach TZ.

słucham taka panna by w zęby dostała jakbym się dowiedziała ze włazi do łóżka mojemu tżtowi.. z resztą ja nawet bym nie musiała jej stamtąd wywalać bo mój tż by ją pogonił tak że by jej się odechciało... nie no ja bym tego nie wytrzymała.. aż się zbulwersowałam..

[Aaś]

Matko. Jak tak czytam to aż trudno uwierzyć że tacy ludzie są na świecie. miałam rację że są ludzie i parapety.
Jak to dobrze że w rodzinie mojej i tżta denerwuje mnie tylko jego ojciec a cała reszta z rodzeństwem włącznie jest de best

[tancerka212]

Napisane przez kaska87

on chyba-z tego co piszesz-cały czas sie tak na Ciebie patrzy jesteście chyba jedyną parą jaką "znam" która ma w sobie mega pokłady miłości, która się nigdy nie kończy

dzięki Kasia za te brawa
aż mi się zatęskniło za moim cukiereczkiem chyba go zjem jak go zobaczę

Napisane przez lusmarija

a weselach przyszłorocznych to wolę już nie myśleć, bo w niedziele dowiedziałam się o kolejnym i to z mojej rodziny, oprócz Naszego będzie to już 6 ale ja takie imprezy lubię, wiec nie ma co narzekać (no może z wyjątkiem zwiększonych kosztów )

matko 6 wesel w rodzinie wooooooow ja ze swoją rodziną nawet tyle razy w roku się nie widzę a co dopiero o weselach mówić hehe
u mnie wesela będą w styczniu, w maju, czerwcu, lipcu i nasze w sierpniu.. czyli oprócz naszego 4... przynajmniej ja o tylu wiem

[BlackAngel]

widzę że moje przeboje z 'rodzinką' mam lajtowniejsze niż Wy