Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ III - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-12-02, 22:12   #91
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Brzuch boli tak samo jak na @ chociaż mnie nie bolał, mnie tylko jajniki kłuły i takie rozciaganie cały czas mam, szczególnie jak wstaję, to jakby kamień mi ktoś spuszczał w brzuszku ale jak rozchodze jest ok piersi mnie tez nie bolą, tylko troszkę delikatniejsze są, oj kochanie ja mocno mocno trzymam żeby wredota nie przyszła!!!!!!! i na pocieszenie Ci powiem, ze przytulaliśmy sie 3 razy w pzździerniku(pewnie to już wiesz,ale i tak napisałam) tylko i trafiliśmy
Skleroza ale w 1 ciąży brzuch mnie bolał dokładnie jak na @
dzieki Karolcia za odp.. ja nie chce sie nakrecac bo sie rozczaruje ale naprawde mam te akiemale aminay wokol sutkow..i tyle a moze to moj mozg mi plata figla
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 22:12   #92
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Kochanie, nie pozostaje Ci nic innego jak poczekac i jak nie przyjdzie @ to teścik wiesz, ze bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
Zmykam spać kochane moje, zgaga sie odzywa a 4 dni było tak pięknie słodkich snów!!!
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.


Edytowane przez Carol77
Czas edycji: 2009-12-02 o 22:13
Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 22:27   #93
niunia1401
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 2 182
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

EJ NIE JUZ W 3 CZESCI 4 STRONY ZROBILYSCIE,mam remont w domu zagladam co dzien ale brak czasu na pisanie dziewczynki za 3 dni powinnam dostac@ ale myslalam ze juz sie zacznie bo przedwczoraj zaczelo sie male plamienie a dzis nic zero zobaczymy co bedzie dalej milo by bylo po choinke dowiedziec sie ze bedzie jednak dzidzia,ale pewnie to tylko @ ma jakies dziwne fochy

Buziaki gratuluje nowym zafasolkowanym,kasia,sas bedzie dobrze napewno niemartwcie sie tyle
__________________
Nie ten mocny co burzy,lecz ten, który podpiera, Nie ten co łzy wyciska,lecz ten co je wyciera.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59885.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-55516.png
niunia1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 22:43   #94
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Mnie nie było tylko kilka godzin, a tu już 4 strony do nadrabiania
Wyciągnęłam tż na zakupy i mam w końcu spodnie ciążowe (pierwszy raz kupiłam coś ww H&M ). Jutro wkleję zdjęcie.
A teraz zmykam spać, bo jutro znów do pracy...
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 22:49   #95
Linka24
Wtajemniczenie
 
Avatar Linka24
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Tam, gdzie mi najlepiej;)
Wiadomości: 2 329
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Boshe... no tak. ja przychodzę wszystkie idą.... ( uroko pracy do 22) ale yo nic..

Jutro pędze do lekarza na kontrolę i zobaczymy co nowego powie. Co do przygotowań ślubnych to wszystko w toku. Właśnie załatwialiśmy fotografa. Masakra! 1200 zł!! no coż ale za to będę miała pełno ślicznych fotek (mam nadzieje) Suknia zamówiona. jednak zdecydowałam sie na tę drugą. No to zobaczymy... Teraz desperacja i szukanie czegoś na wierzch...Która odda mi futro, rozmiar 34-36

Mnie nadal męczy masakra!! Jak jakiś zapach mi nie przypasuje to pędze do kibelka!! Dziś w pracy mnie złapało... ech... mama nafzieję ze niedlugo już to przejdzie.

Sas
trzymam kciuki!!

A reszta dziewczynek jak się czuje??? Tylko mnie męczy rzyganko?
Linka24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 22:54   #96
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Mnie mdłości jakby przeszły, ale dziś np. zwróciłam lody czekoladowe A takie były dobre...
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 23:11   #97
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Kochanie, nie pozostaje Ci nic innego jak poczekac i jak nie przyjdzie @ to teścik wiesz, ze bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki
Zmykam spać kochane moje, zgaga sie odzywa a 4 dni było tak pięknie słodkich snów!!!
Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
Sas[/B] trzymam kciuki!!

A reszta dziewczynek jak się czuje??? Tylko mnie męczy rzyganko?
dziekuje wam kochane
nio poczekam jeszcze troche i jak nic nie bedzie to zrobie koljny test ale czuje ze @ bedzie dzisw nocy albo jutro
slodkich senkow

ja tez juz
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 23:22   #98
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
bo oni sie z tym kryja bo to niszczy frekfencje szpitala...za smierc nie odpowiadaja!!!!!!!!!!!!! masakra jakas.....tak tez było z moim tata...ten szpital w którym lezał to "umieralnia"...tez nic nam blizej nie chcieli powiedziec....umarł i koniec tematu dla nich to był...nawet mielismy problemy z pieczatkami na akcie zgonu bo zaden lekarz nie chciał sie pod tym podbic....oni to jedna wielka klika... jak cos zawala to zostaje to miedzy nimi.. nawzajem sie chronia....skur......jedn e!!!!!!!!!!! a im bardziej siedza cicha tym wieksze prawdopodobienstwo ze to oni cos zawalili.. takie jest moje zdanie....

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

wiem ze moze to co teraz powiem bedzie okrutne...ale wierze w to ze ktos musi umrzec zeby narodział sie ktos....mój dziadek umarł a zaraz potem urodziła sie moja roksana i wierze ze jego czesc jest w niej....choc nie dożył jej narodzin....i w tym przypadku tez tak jest....mamusia jest własnie w tym chłopczyku i ona na zawsze pozostanie z wami......a ty kochanie powinnas powiedziec ze spodziewasz sie dziecka...nie teraz.. ale za jakis czas jak emocje troche opadna....kto wie moze to bedzie w jakis sposób(ta wiadomosc)zabliznienie ran dla twoich tesciów... chociaz powiem ci ze uwazam ze beda mieli tyle roboty i pociechy z wnuka ze pewnie to wynagrodzi im smierc synowej...ito sie tyczy tez brata twojego TZ...troche to potrwa ale rany sie zabliznia....a zycie toczy sie dalej... tak trzeba myslec skarbie

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

spadam dziewczynki bo koniec pracyale wróce do was wieczorkiembuuuuuuu uuuuuuuuziole

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

ps.spadam ale zostawiam wam moje fluidki:m agia::magia :

ty to jestes agent kasia normalnie przy tobie nie da sie smutac

tak naprawde to własnie tak było zmarła moja mama w marcu okazało sie po 5 miesiacach ze ja jestem w ciazy babcia mojego tz zmarła w maju i okazało sie ze mojego tż bratowa jest w ciazy to były osoby które zostały błogosławione po czyjeś smierci
moj tesc mówi ze trzy wesela i pogrzeb ale w zyciu nie pomyslałby ze moe to byc jego synowa i to w dodatku zdrowa i młoda

zgadzam sie z toba ze nie beda za bardzo mysleć bo kubus bedzie potrzebował opieki to jest dziwne ze wszystko niby jest ok u niego a szpital chce go zostawic na 10 dniowej obserwacji

i tak naprawde szpital nie chce powiedziec co sie stało
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-02, 23:28   #99
niunia1401
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: holandia
Wiadomości: 2 182
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
własnie dlaczego nic nie powiedzieli byl maz w szpitalu i pytał o zdowie i maluszka i żony powiediei mu ze jest wszystko dobrze i ze wtorek sroda wróci do domu zostawia ja na obserwacji pare dni bo ma stan podgoraczkowy i chca sie upewnic czy o nic groznego oni musza poinformowac osoby drugie o stanie pacjeta przerabiałam to przez 4 lata jak mama chorowała jej nie powiedzieli ale mi musieli ten szpital jest do dupy omijajcie Rydultowy na slasku moja sasiadka omało tez zyciem by nie przypłaciła gdyby nie interwncja mojej sasiadki i mnie zeby poszła do innego lekarza i wiecie co ostatni moment na operacje byl lekarz powiedział ze za 3 dni bysmy do kostnicy jechali tay sa tam lekarze i taki szpital !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!


edytko przepraszam ze tak pozno ale ci napisze prawdopodobna przyczne tego co sie stalo,bardzo malo kobiet po porodze ma takie cos ale to sie zdarza,duza utrata krwi przy porodzie,w krwio obiegu nagle jest duzo mniej i krew jest gestrza, tagze spadek hormonow ma tu znaczenie,i np moze byc z tego tylko zylak,ale mozna od tego umrzec,np gdy ten zylak to taki zator zrobi sie w glowie,w plucu,w sercu,ja przebywam w holandi moja siostra urodzila synka w lutym tego roku,dokladnie 14 tu po porodzie wychodzi sie odrazu do domu,ale juz ze szpitla wyszla z bolem glowy,i tak kolejne dwa dni w 3 dobie po porodzie dostala naglego atakau epilepsji tzn padaczka a nigdy na nia niechorowala,byl jeden atak w domu drugi juz w karetce trzeci w szpitalu nawet niezdarzyli zrobic badan,ale na szczesicie neurolog zdjagnozowal dobrze bez badani krwi ze ma krwiaka w glowie tu nazywa sie to trabocyt inaczej zylak,odrazu miala podane leki na rozrzedzenie krwi,ale niestety juz przy trzecim ataku byl mikroskopijny wylew do mozgu,kolejnego ataku by nieprzezyla,i tak grozily jej duze powiklania,ale na szczescie juz minelo pol roku i wszystko jest ok wszystko zniklo po lekach teraz ma redukowane dawki,nieobrazcie sie ale w polsce juz by niezyla,zanim oni by sie skapli ze jej cos jest wylew do mozgu by ja zabil,epilepsjia byla wynikiem zatoru w mozgu,dlatego te kilka dob po porodzie wazne jest zebyscie wypoczywaly,jadly i pily,a ogolnie to naprawde zadkie przypadki,niemartwcie sie,choc wszelkie odstepstwa od normy po porodzie w waszym samopoczuciu nalezy zglaszac lekarzowi i niedac sie zbyc
__________________
Nie ten mocny co burzy,lecz ten, który podpiera, Nie ten co łzy wyciska,lecz ten co je wyciera.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-59885.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-55516.png

Edytowane przez niunia1401
Czas edycji: 2009-12-02 o 23:30
niunia1401 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 00:10   #100
Edzia400
Zakorzenienie
 
Avatar Edzia400
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Niebo :)
Wiadomości: 3 374
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
z tego wszystkiego zapomniałam napisać co u lekarza, cały czas myślę co tam u Edzi....
a u lekarza zostałam zbadana, lekarz mi zrobił usg i powiedział że wszystko po poronieniu sie zagoiło, pozostałości żadnych nie ma , jajniki ok, tylko mam jednak mięśniaka na macicy(to już zauważono w szpitalu jak poroniłam) no i lekarz powiedział że w takich przypadkach lepiej jest jak kobieta najpier zajdzie w ciąże i urodzi a dopiero później usówa mięsniaka i na razie nic z nim nie mam robić, ale powiedział też ze jak zajde w ciąże i zdaży sie mi drugi raz poronic no to wtedy najpierw usówanie mięśniaka rok przerwy na wygojenie sie macicy i dopiero staranka....
nie wiem co robić iść jeszcze gdzieś czy posłuchać lekarza i zajść w kolejną ciąże i zdać sie na los, cholernie sie boje że to jednak przez tego mięśniaka poroniłam i teraz bedzie to samo, mój pierwszy lekarz mówił że ten mięśniak jest niegroźny,ach sama już nie wiem co mam robić i czy kolejne wizyty u innych lekarzy to dobry pomysł.....


Super ze wszystko dobrze i dziewczyny tez wiedza co pisza ze miesniaki lubia znikać hmm jesli sie wahasz idz do innego lekarza i zapytaj co on mysli o tym miesniaku wtedy bedziesz pewniejsza i spokojniejsza

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasia_Dublin Pokaż wiadomość
No wlasnie procenty, ubezpieczenie i rozne takie bzdury sa tak wysokie ze prawie sie wyrownuja ze splatami . Wiec nawet jak ja splace 200 euro to okazuje sie ze jest razem 112 euro tych wszystkich oplat. Moj tz sie wkurzyl i bedzie dzwonil ze nie chcemy tego ubezpieczenia. Juz oni wiedza jak sobie zarobic...

dokladnie ja miesiecznie musze płacic rate +40 zł odsetek(od wybranej sumy) + jakies opłaty i chodz wpłacam podwójnie wtedy sa naliczane mniejsze odsetki to kwota prawie nie idzie w dól a zostało mi jesio 2400 do spłacenia pisze ze rata wynosi 102 zł ja wpłacam 220 wrrr to ona sie zmniejsza tylko o 10 zl jakos makabra ale bez tych pieniedzy chyba bym była bez pradu i bez gaci na tyłku ( nie łatwo kupic czarne ubrania dla 4 osób na raz ) i tak od marca se wpłacam i nic nie topnieje

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------

Cytat:
Napisane przez Kasia_Dublin Pokaż wiadomość
No wlasnie procenty, ubezpieczenie i rozne takie bzdury sa tak wysokie ze prawie sie wyrownuja ze splatami . Wiec nawet jak ja splace 200 euro to okazuje sie ze jest razem 112 euro tych wszystkich oplat. Moj tz sie wkurzyl i bedzie dzwonil ze nie chcemy tego ubezpieczenia. Juz oni wiedza jak sobie zarobic...


o ubezpieczeniu to nawet mi nie mów babka nam mówiła ze ubezpieczenie to bedzie pare zł do kredytu a tu sie okazało ze 70 zł aaaaaaaaaaaa to nic mojego tż babcia miała cały pakiet kupiony do kredytu a kiedy zmarła okazało sie ze była za stara i ze jej ten pakiet nie obejmował i ze nie zgineła smiercia tragiczna i przypadkowa tylko chorowała ale jak podpisywali umowe i umowe ubezpieczenia zadna pinda w banku nie zapytała czy babcia na cos choruje tyle kasy w ubezpieczenie sie wpłaca i powinno sie dług anulować to teraz dziadek tż musi spłacać ten kredyt normalnie czyste złodziejstwo

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

[QUOTE=anula_81;15631695]Witam dziewczynki!!
Jeju ale dzisiaj dzien pelen wrazen!! Ale najpierw przebieglam przez wasze posty i tyleeee tego!!

Po pierwsze` edzia kochana trzymaj sie jakos ssloneczko, takie rzeczy sie zdarzaja i tylko absolutnie nie mysl o tym w swoim kontekscie, to bardzo przykra historia i naprawde wstrzasnela mna, strasznie, strasznie mi przykro, ale pamietaj!!! nie znaczy to, ze Tobie ma sie cos przytrafic!!! przytulam i caluje cieplutkoo!!


Carol, Kasia_Dublin, latkoo motylek i wszystkie moje ukochane dziewczynki!!! jestem naprawde w szoku, ze widzialam to co widzialam, lekarz powiedzial, ze to prawie 8 tydzien, termin porodu na 11 lipca 2010. dzidzia malenka a pecherzyk dosc duzy, ale powiedzial, ze to normalne bo ciaza wczesna. Bicie serduszka bylo widac bez watpienia!! Lekarz sie smial ze mnie bo co 5 minut powtarzalam, naprawde?? ale na pewno?? jest Pan pewien???

nie do wiary powiem wam naprawde niesamowite. Wiem , ze jeszcze ciaza do 3 miesiaca nie jest bezpieczna, ale juz czuje sie duzo lepiej i mniej zestresowana, bo jakos tak inaczej sie poczulam od razu. i powiedzial, ze te omdlenia co mialam tez normalne, bo w ciazy bardzo spada cisnienie i nie nalezy brac goracych kapieli itp.

Poza tym znacie moja sytuacje w pracy, poszlismy dzisiaj z TZ do szefow powiedziec, ze ciaza juz jest ze teoretycznie nie powinnismy jeszcze mowic, ale nie chcemy zeby mysleli ze to ukrywamy a tu taka sytuacja w biurze, poza tym ucieszyli sie jak dzieci, to troche tacy nasi w sumie przyjaciele tutaj na obczyznie I powiedzielie ze nas i tak nie chcieli zawiesic ani zwolnic bo jestesmy podpora tej firmy jakos tak sie milo zrobilo.

A teraz probuje do konca przetlumaczyc notatke od lekarza, i wysylaja mnie niestety z powrotem do fastlege czyli lekarza pierwszego kontaktu na badania krwi itp bo tu niestety ginekolog nie prowadzi ciazy, nastepne USG 18 tydzien albo ewentualnie w Polsce

Poz atym bylam na kawce z dziewuszkami i moim tz potem na obiadku radosnym z fasolkowego szczescia)))))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) )

ciesze sie bardzo ze wszystko jest w najlepszym porzadeczku :cmo k:



DZiekuje Wam ddziewczyny za wsparcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------

Cytat:
Napisane przez niunia1401 Pokaż wiadomość
edytko przepraszam ze tak pozno ale ci napisze prawdopodobna przyczne tego co sie stalo,bardzo malo kobiet po porodze ma takie cos ale to sie zdarza,duza utrata krwi przy porodzie,w krwio obiegu nagle jest duzo mniej i krew jest gestrza, tagze spadek hormonow ma tu znaczenie,i np moze byc z tego tylko zylak,ale mozna od tego umrzec,np gdy ten zylak to taki zator zrobi sie w glowie,w plucu,w sercu,ja przebywam w holandi moja siostra urodzila synka w lutym tego roku,dokladnie 14 tu po porodzie wychodzi sie odrazu do domu,ale juz ze szpitla wyszla z bolem glowy,i tak kolejne dwa dni w 3 dobie po porodzie dostala naglego atakau epilepsji tzn padaczka a nigdy na nia niechorowala,byl jeden atak w domu drugi juz w karetce trzeci w szpitalu nawet niezdarzyli zrobic badan,ale na szczesicie neurolog zdjagnozowal dobrze bez badani krwi ze ma krwiaka w glowie tu nazywa sie to trabocyt inaczej zylak,odrazu miala podane leki na rozrzedzenie krwi,ale niestety juz przy trzecim ataku byl mikroskopijny wylew do mozgu,kolejnego ataku by nieprzezyla,i tak grozily jej duze powiklania,ale na szczescie juz minelo pol roku i wszystko jest ok wszystko zniklo po lekach teraz ma redukowane dawki,nieobrazcie sie ale w polsce juz by niezyla,zanim oni by sie skapli ze jej cos jest wylew do mozgu by ja zabil,epilepsjia byla wynikiem zatoru w mozgu,dlatego te kilka dob po porodzie wazne jest zebyscie wypoczywaly,jadly i pily,a ogolnie to naprawde zadkie przypadki,niemartwcie sie,choc wszelkie odstepstwa od normy po porodzie w waszym samopoczuciu nalezy zglaszac lekarzowi i niedac sie zbyc

tez myslelismy ze to moze cos po porodzie ale sie okazało ze ona jak szła w srode do szpitala miała na skierowaniu napisane wysokie cisnienie i rozwarcie ona miała załozony krązek w szpitalu mieli cos jej dac na obniżenie cisnienia ale ze byla blisko rozwiazania lekarz prowadzacy stwierdzil ze leki na cisnienie musi dostac w szpitalu bo po nich moga sie pojawic skurcze w piatek miała wyjsc do domu i sie okazało ze ma goraczke zbili jej goraczke i nie wiem co sie wydarzyło bo w sobote o 23 zadzwoniła tż bratowa zeby jej maz przyjechał bo jedzie na porodówke wody jej odeszły a wczesniej dostała prowokacje (termin miała po 8 grudnia )urodziła o 1 20 w nocy brat tż poszedł do lekarza i ten powiedział ze jest ok na drugi dzien znów goraczka nie wiedzieli co jest zawiezli ja do 3 szpitalów do płucnego na tomografie goraczka spadła i miała być wypisana we wtorek lub srode do domu we wtorek organizm nie walczył nawet po antybiotyku w prawym płucu było zaropienie pozniej plyn i ciezkie odychanie dzis byla juz pod respiratorem kolo 12 w południe zmarla słonka ja ju z wam tutaj nie bede smutać musimy sie cieszyc tylko jak boje sie tej chorelnej grypy swinskiej ja jestem w ciazy moj brat ma grype byll juz 2 razy u lekarza bo bałam sie ze to ta swinska ale lekarz stwierdzil ze to normalna sezonowa dostaje leki teraz zaczal sie u niego kaszel wiec znow był u lekarza powiedziała ze to normalne i przepisała leki oprócz lekow ktore dostaje podaje mu rutinoskorbin syrop z cebuli i syrop od kaszlu mam nadzieje ze ten lekarz wie i umie odróznic grypy bo sie o niego boje teraz tym bardziej
__________________
Amelcia 6 MAJ 2010


http://www.zapytajpolozna.pl/compone....php?sid=69629- JULECZKA 14 marzec 2014

Edytowane przez Edzia400
Czas edycji: 2009-12-03 o 00:13
Edzia400 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 05:45   #101
tamlina
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 8
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Witam Was dziewczyny. Wybaczcie, że się tak wtrącam ale chciałabym uzyskac od Was pomoc
Okres spóźnia mi się tydzień, wczoraj zrobiłam 2 testy - obydwa pozytywne 2 tłuste krechy, na które nie musiałam czekac ) (obydwa testy innej firmy)
No i powiedzcie mi prosze, że testy nie mogą sie mylic !! Bo dalej nie wierze, że jestem w ciąży ... Nie chciałabym, żeby coś tak pięknego prysło niczym mydlana bańka - chyba bym tego nie przeżyła ...
Chciałabym isc do lekarza ale nie wiem kiedy lekarz coś zobaczy. Ostatnią @ miałam 28 listopada - więc jestem teraz w 5 tygodniu ciązy? Dobrze licze?
Mam 100000 myśli i obaw na sekunde ... Dziewczyny kiedy lekarz wykryje ciąże?
tamlina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 07:51   #102
Pepus
Wtajemniczenie
 
Avatar Pepus
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: ♥ tam gdzie świeci Słońce ♥
Wiadomości: 2 885
GG do Pepus
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Linka24 Pokaż wiadomość
Boshe... no tak. ja przychodzę wszystkie idą.... ( uroko pracy do 22) ale yo nic..

Jutro pędze do lekarza na kontrolę i zobaczymy co nowego powie. Co do przygotowań ślubnych to wszystko w toku. Właśnie załatwialiśmy fotografa. Masakra! 1200 zł!! no coż ale za to będę miała pełno ślicznych fotek (mam nadzieje) Suknia zamówiona. jednak zdecydowałam sie na tę drugą. No to zobaczymy... Teraz desperacja i szukanie czegoś na wierzch...Która odda mi futro, rozmiar 34-36

Mnie nadal męczy masakra!! Jak jakiś zapach mi nie przypasuje to pędze do kibelka!! Dziś w pracy mnie złapało... ech... mama nafzieję ze niedlugo już to przejdzie.

Sas
trzymam kciuki!!

A reszta dziewczynek jak się czuje??? Tylko mnie męczy rzyganko?
To chyba tobie obiecałam fotki? Moj ma 34 takie małe i na mały biuścik Pisałam wcześniej wymiary i prosiłam na PW o przypomnienie mi komu obiecałam. Ja mam dobrą pamięć ale krótką Napisz na PW to jak wrócę to jeszcze raz zmierzę tego futrzaka.
Ja pędzę do pracy.
Narka!!!

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Cytat:
Napisane przez tamlina Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny. Wybaczcie, że się tak wtrącam ale chciałabym uzyskac od Was pomoc
Okres spóźnia mi się tydzień, wczoraj zrobiłam 2 testy - obydwa pozytywne 2 tłuste krechy, na które nie musiałam czekac ) (obydwa testy innej firmy)
No i powiedzcie mi prosze, że testy nie mogą sie mylic !! Bo dalej nie wierze, że jestem w ciąży ... Nie chciałabym, żeby coś tak pięknego prysło niczym mydlana bańka - chyba bym tego nie przeżyła ...
Chciałabym isc do lekarza ale nie wiem kiedy lekarz coś zobaczy. Ostatnią @ miałam 28 listopada - więc jestem teraz w 5 tygodniu ciązy? Dobrze licze?
Mam 100000 myśli i obaw na sekunde ... Dziewczyny kiedy lekarz wykryje ciąże?
Witaj i gratuluję! Testy raczej się nie mylą zwłaszcza dwa Co do terminu to raczej 3 tydzień.
__________________

Pepus jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 07:57   #103
anula_81
Zakorzenienie
 
Avatar anula_81
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Oslo, Norwegia
Wiadomości: 3 419
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

hej dziewuszki!
Jak ja dzisiaj nie moglam spac, brzuszek mnie jakos bolal, chyba to bylo slawne rozciaganie macicy, nie moglam sie ulozyc, a teraz oczka mam wielkosci glowki od szpilki i ledwie patrze tak spac mi sie chce. Mroz dalej trzyma.

Linka ja tez ostatnio mam mdlosci, ale na szczescie nie wymiotuje, choc na jedzenie patrzec nie moge niestety, chyba ze rzeczywiscie cos wyjatkowo mi podejdzie

Edzia kochanie grypa sie nie przejmuj, swinska rowniez, to nadmuchane wszytsko jest. Swinska grypa to prawie taka jak zwykla tylko wirus troche zmutowany. leczy sie ja tak samo - lezymy w lozeczku wygrzewamy sie, bez zadntch antybiotykow itp!! po prostu trzeba o siebie dbac!! ludzie umieraja na ta grype tylko i wylacznie przez powiklania!! wiec najwazniejsze to wylezec grype jesli jest!! rzady na swiecie nadmuchaly ta grype bo to pieniazki plynace z produkcji szczepionek i nieskutecznych lekow. Grunt to jesc duzo owocow , witaminek byc odpornym i myc rece czesto!****

Pepus o zdjeciach pamietam, dzisiaj wieczorkiem obiecuje na pewno zorza sie pojawi(albo zrobie zdjatko dzisiaj, ale to jeszcze na razie ciemna noc, zanim slonce sie pojawi to jeszcze conajmniej godzinka))

Carol a jak sie czujesz poza tym? MNnie piersi tez nie bola, choc zrobily sie pelniejsze rzeczywiscie, ale nic poza tym. wiec tym sie bynajmniej nie przejmuj, jak pytalam w ogole lekarza o te objawy to mowil, ze sa bardzo, bardzo indywidualne i zeby nei czytac za duzo internetu pod tym wzgledem))

Caluje was z rana z mroznej skandynawskiej krainy
__________________
Zycie jest tylko jedno

Zosienka jest juz z nami

Zosia
anula_81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 08:46   #104
hanjah
Zakorzenienie
 
Avatar hanjah
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 12 786
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez tamlina Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny. Wybaczcie, że się tak wtrącam ale chciałabym uzyskac od Was pomoc
Okres spóźnia mi się tydzień, wczoraj zrobiłam 2 testy - obydwa pozytywne 2 tłuste krechy, na które nie musiałam czekac ) (obydwa testy innej firmy)
No i powiedzcie mi prosze, że testy nie mogą sie mylic !! Bo dalej nie wierze, że jestem w ciąży ... Nie chciałabym, żeby coś tak pięknego prysło niczym mydlana bańka - chyba bym tego nie przeżyła ...
Chciałabym isc do lekarza ale nie wiem kiedy lekarz coś zobaczy. Ostatnią @ miałam 28 listopada - więc jestem teraz w 5 tygodniu ciązy? Dobrze licze?
Mam 100000 myśli i obaw na sekunde ... Dziewczyny kiedy lekarz wykryje ciąże?
Gratulacje
A co do tygodnia ciąży, to chyba miałaś na myśli ostatnią @ 28 października, bo 28 listopada był 5 dni temu

Od rana źle się czuję, śniadania pozbyłam się zaraz jak tylko je zjadłam, dobrze że zdążyłam dobiec do łazienki
Zmykam do pracy, choć najchętniej zostałabym w domu...
hanjah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 08:56   #105
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Carol77 Pokaż wiadomość
Witaj witaj zapraszamy serdecznie

Magdziu i tak nie jest źle, jest na 1 stronie i w linku w 1 poscie

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

no niech Wam bedzie -daje sie uglaskac
[QUOTE=aa2;15621609]witaj u nas

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
A ja wszem i wobec strzelam focha, bo moj post mial byc pod postem Carol, zeby lista byla zaraz na poczatku

Powiedzmy, ze tymczasowo wybaczam i zapodaje liste:

QUOTE]


upssssssssssssssssssss

o liscie nie pomyślałam ale kto pierwszy ten lepszy
co racja to racja
[QUOTE=agnieszka1980;15623 786]Melduje się w III części
cały czas mnie wywala z internetu jak tylko uda mi się Was nadrobić to znowu myk
---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------


Popieram piekna strona tytułowa i oczywiście Maggie tez piękną listę stworzyła

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

Cytat:
Napisane przez aa2 Pokaż wiadomość
witaj u nas


My jak te plemniczki,kto pierwszy ten lepszy

Cytat:
Napisane przez Edzia400 Pokaż wiadomość
Napisałam tam i tu bo nie wiem czy ktos tam mnie bedzie czytał

Dziewczyny jestem załamana jestem tak samo załamana jak wtedy kiedy odeszła moja mama mielismy jutro albo pojutrze jechać po bratowa tż ze szpitala z malenstwem teraz tż dostał telefon od swojego brata zeby pilnie przyjechał do nich bo musza jechac do szpitala okazało sie że bratowa mojego tż zmarła przed porodem dostała lekkiej goraczki i szybciej rodziła o pare dni pisałam wam ze mały sie urodził 3350 i 53 cm rozmawiali z nia przez tel czuła sie dobrze okazało sie ze zalało jej płuco prawe czy cos w tym stylu juz nie dosłyszałam bo zrobiło mi sie czarno siedze teraz i wyje przeciez ona miała 24 lata i była przez cała ciaze pod stało opieka lekarza była opuchnieta ale to normalne niby u kobiet przed porodem kochane ja sie boje o siebie i co bedzie i martwie sie strasznie jestem załamana to jest taka straszna tragedia
Matko, tak mnie zatkalo, ze nawet nie wiem, co mam powiedziec!naprawde brak mi slow-to straszna tragedia-umiera mloda dziewczyna, zostaje malenkie dziecko, ktore juz nigdy nie zobaczy mamusi i mlody chlopak, ktorego zycie tak koplo normalnie wyc mi sie chce
[QUOTE=marhalczar;15626840]
Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
A ja wszem i wobec strzelam focha, bo moj post mial byc pod postem Carol, zeby lista byla zaraz na poczatku

Powiedzmy, ze tymczasowo wybaczam i zapodaje liste:

LISTA STARAJĄCYCH SIĘ O DZIDZIĘ


Macocha19 (Joanna, lat 21) - 11 cykl starań, kolejna @26.10.2009
Malwina24 (Malwina, lat 24) - 10 cykl starań, kolejna @06.11.2009
Maja82 ( Joanna, lat 27) - 3 cykl starań, kolejna @ 25.11.2009
Sas ( Monika, lat 25) - 2 cykl starań, kolejna @ 28.11.2009
Agnieszka1980 (Agnieszka, lat 29) – 2 cykl starań, kolejna@ 8.12.2009
LadyMK (Magda, lat 23) - 5 cykl starań, kolejna @ 13.12.2009
Niutek (Ola, lat 31) - 27 cykl starań, kolejna @ ??.12.2009
Motylek85 ( Natalia, lat 24) - 2 cykl starań, kolejna @ 14.12.2009
Agncyb (Agnieszka, lat 24) - 2 cykl starań, kolejna @ 20.12.2009
Scio (Paulina, lat 23) - 4 cykl starań, kolejna @ (24).12.2009 mala przerwa-czekamy na powrot w wielkim stylu
Maggie1983 (Magda, lat 26) - 7 cykl starań, kolejna @25.12.2009
aa2 (Asia, lat 27) - cykl jeszcze wstrzymankowy, kolejna @26.12.2009
Andzia121776 (Ania, lat 33) - 24 cykl starań, kolejna @28.12.2009
Olbka (Natalia, lat 27) - 3 cykl starań, kolejna @ ?29?.12.2009
marhalczar (Marzanna, lat 38)- 1 cykl i udalo sie!!! 30.09.2009




Staranka zawieszone:

Kasia_Dublin (Kasia, lat 25) - staranka zawieszone do stycznia 2010
Kasiula1208 (Kasia, lat 29) – staranka zawieszone do lutego 2010
Cosmaaaaaaa (Paula, lat 20) - staranka za pół roku-nasza Cosma chce, tylko TŻ jeszcze nie wie, że też chce
Stara Panna (Joanna, lat 32) - staranka zawieszone
Pepus (Beata, wiek top secret ) – staranka zawieszone



II Kreseczki wysiusiane na naszym wąteczku :


Edzia400 (Edyta, lat 32) – t.p 11.05.2010
Giovi13 (Joanna, lat 29) - t.p. 24.05.2010
Aneczka555 ( Ania, lat 25) - 6 cykl, t.p. 08.06.2010
Hanjah (Hania, lat 26) – 2 cykl, t.p. 28.06.2010 II kreseczki 20.10.2009
Jaszczka (Emilia, lat 27) - 5? cykl, t.p. ?? II kreseczki 28.10.2009
Linka24 (Ewelina, lat 24) - 4 cykl, t.p. ?? II kreseczki 31.10.2009
LISTOPADOWA FALA
Latko (Karolina, lat 24) - 4 cykl, t.p. 13.07.2010, II kreseczki 06.11.2009
Siala_Bala (Karina, lat 22) - 1 cykl, II kreseczki 07.11.2009
Anula_81 (Ania, lat 28) - 1 cykl, II kreseczki 08.11.2009
Gosiaro (Gosia, lat 25) - 2 cykl, II kreseczki 13.11.2009
Carol77 (Karolina, lat 32) - 3 cykl, II kreseczki 16.11.2009
Marlenka0505 (Marlena, lat 29) – 4 cykl, II kreseczki 20.11.2009-->a nie mowilam


PRZYSZŁE MAMUSIE - wąteczkowe wsparcie

Paprotka86 (Lidka, lat 23) - t.p. ok 30.12.09 Tosia
Zebra666 (Izabela, lat 23) – t.p 24.01.2010 Piotruś
SugarBabyLove (Sabina, lat 21) – t.p 22.02.2010
Asiuulka89 (Joanna, lat 20) t.p. 02.03.2010 Zuzia
Mysia1234 (Joanna, lat 21) - t.p 09.03.2010 Wiktoria
Agnieszka09 (Agnieszka, lat 24) – t.p. 01.04.2010
Koglus (Agnieszka, lat 29) – t.p ??
Jami (Basia, lat 24) - t.p. ??
Syyluusiiaa (??,??) - t.p ??
Pietrusia ( Sylwia, lat 24) - t.p. 16.11.2009 Kamilka
Szancik ( Ania, lat 28 ) - t.p. 16.04.2010 Maja/Michał
marhalczar (Marzanna, lat 38)- t.p. 24.05.2010 Martin lub Amelia (potwierdze 8.01.10)
nie wiem, czy wiesz ale chcac sie znalezc na liscie moglas po prostu o to poprosic edytujac w ten sposob moj post w pychasz mi w usta cos czego nie powiedzialam a to jest zdaje sie zlamanie regulaminu na przyszlosc wystarczy: "czesc dziewczyny! chcialam sie pochwalic radosna nowina, przyjmiecie? wpiszecie na liste?"
Cytat:
Napisane przez tamlina Pokaż wiadomość
Witam Was dziewczyny. Wybaczcie, że się tak wtrącam ale chciałabym uzyskac od Was pomoc
Okres spóźnia mi się tydzień, wczoraj zrobiłam 2 testy - obydwa pozytywne 2 tłuste krechy, na które nie musiałam czekac) (obydwa testy innej firmy)
No i powiedzcie mi prosze, że testy nie mogą sie mylic !! Bo dalej nie wierze, że jestem w ciąży ... Nie chciałabym, żeby coś tak pięknego prysło niczym mydlana bańka - chyba bym tego nie przeżyła ...
Chciałabym isc do lekarza ale nie wiem kiedy lekarz coś zobaczy. Ostatnią @ miałam 28 listopada - więc jestem teraz w 5 tygodniu ciązy? Dobrze licze?
Mam 100000 myśli i obaw na sekunde ... Dziewczyny kiedy lekarz wykryje ciąże?
gratulacje i jak widac mozna to milo rozegrac
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 08:57   #106
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
kochane wybaczcie ze na chwile zmienie temat ale czy któras zna jakas strone z takim prywatnym elektronicznym kalendarzykiem...dni płodnych itd..taki elektroniczny kalendarzyk małżeński...
www.kalendarzyk.home.pl wg mnie fajna stronka, a teraz jak jestem w ciąży to mogę poczytać tydzień po tygodniu co słychać u mojej kruszynki ( z podaniem kiedy mi się kończy i zaczyna dany tydzień)

Gosiaro jak będziesz miała jakieś pytania co do tortu to chętnie odpowiem

Edziu okropna tragedia.

Anula to nic teraz tylko odpoczywać i dbać o siebie...


Mój mi wczoraj powiedział, że nie wie czy dobrze zrobiliśmy że postaraliśmy się o drugie, z powodu tych wszystkich chorób. Ja się okropnie boję, jest to wręcz paniczny strach nie z powodu porodu tylko tych gryp itp. Wiem że co ma być to bedzie, ale ja nie mogę osierocić mojej córki Normalnie aż się poryczałam...

No i stało się załapałam jakiegoś wirusa od tej mojej koleżanki z pracy. Czuję się tragicznie na szczęście gorączki jeszcze nie mam. Nie wiem do której tu dziś wytrzymam a na jutro mam już załatwione wolne.
Mam takiego mega doła że szok
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 09:52   #107
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

witam moje kochanekto tu sie smuci kto??????????????:brzydal :
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 09:54   #108
Cosmaaaaaaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Edytko .... brak mi slow ... To straszne
Az drza mi dlonie .....



Motylku, wiem co czujesz, ja tez podchodzilam emocjonalnie, pozniej przemowil rozum.
Wbrew pozorom nie jest to trudne.
A TZ tez trzeba traktowac jak czlowieka.... ktory ma plany, marzenia i byc moze naprawde nie jest jeszcze na dziecko gotowy.


Kasiu, dziekuje Kochana jestes


Nie wiem jak TZ Motylka i Kasiuli, alem oj jest gotowy. Powiedzial mi to. Ale zastrzegl ze jeszcze nie czas. Szkola, praca. Zaraz na 3 roku juz ''moge zajsc'' Pozniej planuje po dzidziusiu pojsc do niemieckiej szkoly, zanim wroce do pracy. Teraz n uklada wszystko pod plany zwiazane z dzieckiem, jak spokojnie slucham i cierpliwie czekam. Mysle ze warto.
Cosmaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 10:06   #109
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

dziewczyny nie uwierzycieprzych odze dzis do pracy i mówie se...to zrobie wreszcie te zdjecie dla was....a jak wiecie pracuje w telefopnach kom. no i gadam koledze zeby mi zrobił zdjecie...biore jeden telefon..wkładam karte..a tam simlock....no noc...biore drugi...wyładowany....bio re trzeci.... wyładowany i simlock...masakra jakas...te telefony sie mnie chyba boja ..hihihihito chyba znak ze nie dane mi jest pokazac wam moje zdjecie....hihihihihobłęd jakis...co za sklep...wszystkie telefony wyładowane...jak ja mam tu cos sprzedac??????????????:mu r:

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Cosmaaaaaaa Pokaż wiadomość
Edytko .... brak mi slow ... To straszne
Az drza mi dlonie .....



Motylku, wiem co czujesz, ja tez podchodzilam emocjonalnie, pozniej przemowil rozum.
Wbrew pozorom nie jest to trudne.
A TZ tez trzeba traktowac jak czlowieka.... ktory ma plany, marzenia i byc moze naprawde nie jest jeszcze na dziecko gotowy.


Kasiu, dziekuje Kochana jestes


Nie wiem jak TZ Motylka i Kasiuli, alem oj jest gotowy. Powiedzial mi to. Ale zastrzegl ze jeszcze nie czas. Szkola, praca. Zaraz na 3 roku juz ''moge zajsc'' Pozniej planuje po dzidziusiu pojsc do niemieckiej szkoly, zanim wroce do pracy. Teraz n uklada wszystko pod plany zwiazane z dzieckiem, jak spokojnie slucham i cierpliwie czekam. Mysle ze warto.
mój serce wogóle nie jest gotowy....jak nie zdazy sie jaki CUD to raczej nigdy nie bede sie cieszyc fasolka...niby o tym mysli ale z myslenia to raczej nic nie bedzie i ja juz chyba sie z tym pogodziałam

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Cytat:
Napisane przez marlenka0505 Pokaż wiadomość
www.kalendarzyk.home.pl wg mnie fajna stronka, a teraz jak jestem w ciąży to mogę poczytać tydzień po tygodniu co słychać u mojej kruszynki ( z podaniem kiedy mi się kończy i zaczyna dany tydzień)

Gosiaro jak będziesz miała jakieś pytania co do tortu to chętnie odpowiem

Edziu okropna tragedia.

Anula to nic teraz tylko odpoczywać i dbać o siebie...


Mój mi wczoraj powiedział, że nie wie czy dobrze zrobiliśmy że postaraliśmy się o drugie, z powodu tych wszystkich chorób. Ja się okropnie boję, jest to wręcz paniczny strach nie z powodu porodu tylko tych gryp itp. Wiem że co ma być to bedzie, ale ja nie mogę osierocić mojej córki Normalnie aż się poryczałam...

No i stało się załapałam jakiegoś wirusa od tej mojej koleżanki z pracy. Czuję się tragicznie na szczęście gorączki jeszcze nie mam. Nie wiem do której tu dziś wytrzymam a na jutro mam już załatwione wolne.
Mam takiego mega doła że szok
dziekuje kochanieja juz tam byłam na tej stronie.. ale "zrób to sam" mnie przerosło...tak wszystko popierniczyłam z logowaniem itd...ze nie umie tam teraz wejsc... jako ja...hihihih zdolna jestem

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

dobraaaaaaaaaaa.... mykam zobaczyc kto tam smutny.....i lece z pomoca....bay...na chwile
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 10:07   #110
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

witam
marlenko
nie zamartwiaj sie, nie wiem czemu lekarz tak ci powiedzial. nawet jesli tak mysli to w tej sytuacji powinien zachowac to dla siebie a nie straszyc cie. jesli cos cie rozklada to zmien priorytety. marsz do lozka. ja wiem ze praca itp ale ty jestes wazniejsza.
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 10:20   #111
Kasia_Dublin
Zadomowienie
 
Avatar Kasia_Dublin
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 826
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Witajcie skarbki

Ale tu dzisiaj przymrozilo... A ja mialam isc po pracy do miasta . Moze troszke pusci bo jak narazie to mam ochote sie zawinac w kolderke i spac . U mnie zaraz sie zacznie niezla harowka wiec tylko sie witam i moze chwilami do was zajrze. Milego dzionka zycze
__________________

Czy to jawa czy to sen...
Kasia_Dublin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 10:35   #112
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

[QUOTE=Edzia400;15635825]Super ze wszystko dobrze i dziewczyny tez wiedza co pisza ze miesniaki lubia znikać hmm jesli sie wahasz idz do innego lekarza i zapytaj co on mysli o tym miesniaku wtedy bedziesz pewniejsza i spokojniejsza

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:43 ----------




dokladnie ja miesiecznie musze płacic rate +40 zł odsetek(od wybranej sumy) + jakies opłaty i chodz wpłacam podwójnie wtedy sa naliczane mniejsze odsetki to kwota prawie nie idzie w dól a zostało mi jesio 2400 do spłacenia pisze ze rata wynosi 102 zł ja wpłacam 220 wrrr to ona sie zmniejsza tylko o 10 zl jakos makabra ale bez tych pieniedzy chyba bym była bez pradu i bez gaci na tyłku ( nie łatwo kupic czarne ubrania dla 4 osób na raz ) i tak od marca se wpłacam i nic nie topnieje

---------- Dopisano o 23:51 ---------- Poprzedni post napisano o 23:48 ----------





o ubezpieczeniu to nawet mi nie mów babka nam mówiła ze ubezpieczenie to bedzie pare zł do kredytu a tu sie okazało ze 70 zł aaaaaaaaaaaa to nic mojego tż babcia miała cały pakiet kupiony do kredytu a kiedy zmarła okazało sie ze była za stara i ze jej ten pakiet nie obejmował i ze nie zgineła smiercia tragiczna i przypadkowa tylko chorowała ale jak podpisywali umowe i umowe ubezpieczenia zadna pinda w banku nie zapytała czy babcia na cos choruje tyle kasy w ubezpieczenie sie wpłaca i powinno sie dług anulować to teraz dziadek tż musi spłacać ten kredyt normalnie czyste złodziejstwo

---------- Dopisano o 23:53 ---------- Poprzedni post napisano o 23:51 ----------

Cytat:
Napisane przez anula_81 Pokaż wiadomość
Witam dziewczynki!!
Jeju ale dzisiaj dzien pelen wrazen!! Ale najpierw przebieglam przez wasze posty i tyleeee tego!!

Po pierwsze` edzia kochana trzymaj sie jakos ssloneczko, takie rzeczy sie zdarzaja i tylko absolutnie nie mysl o tym w swoim kontekscie, to bardzo przykra historia i naprawde wstrzasnela mna, strasznie, strasznie mi przykro, ale pamietaj!!! nie znaczy to, ze Tobie ma sie cos przytrafic!!! przytulam i caluje cieplutkoo!!


Carol, Kasia_Dublin, latkoo motylek i wszystkie moje ukochane dziewczynki!!! jestem naprawde w szoku, ze widzialam to co widzialam, lekarz powiedzial, ze to prawie 8 tydzien, termin porodu na 11 lipca 2010. dzidzia malenka a pecherzyk dosc duzy, ale powiedzial, ze to normalne bo ciaza wczesna. Bicie serduszka bylo widac bez watpienia!! Lekarz sie smial ze mnie bo co 5 minut powtarzalam, naprawde?? ale na pewno?? jest Pan pewien???

nie do wiary powiem wam naprawde niesamowite. Wiem , ze jeszcze ciaza do 3 miesiaca nie jest bezpieczna, ale juz czuje sie duzo lepiej i mniej zestresowana, bo jakos tak inaczej sie poczulam od razu. i powiedzial, ze te omdlenia co mialam tez normalne, bo w ciazy bardzo spada cisnienie i nie nalezy brac goracych kapieli itp.

Poza tym znacie moja sytuacje w pracy, poszlismy dzisiaj z TZ do szefow powiedziec, ze ciaza juz jest ze teoretycznie nie powinnismy jeszcze mowic, ale nie chcemy zeby mysleli ze to ukrywamy a tu taka sytuacja w biurze, poza tym ucieszyli sie jak dzieci, to troche tacy nasi w sumie przyjaciele tutaj na obczyznie I powiedzielie ze nas i tak nie chcieli zawiesic ani zwolnic bo jestesmy podpora tej firmy jakos tak sie milo zrobilo.

A teraz probuje do konca przetlumaczyc notatke od lekarza, i wysylaja mnie niestety z powrotem do fastlege czyli lekarza pierwszego kontaktu na badania krwi itp bo tu niestety ginekolog nie prowadzi ciazy, nastepne USG 18 tydzien albo ewentualnie w Polsce

Poz atym bylam na kawce z dziewuszkami i moim tz potem na obiadku radosnym z fasolkowego szczescia)))))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) ))))))))))))))))))))))))) )

ciesze sie bardzo ze wszystko jest w najlepszym porzadeczku :cmo k:



DZiekuje Wam ddziewczyny za wsparcie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:53 ----------




tez myslelismy ze to moze cos po porodzie ale sie okazało ze ona jak szła w srode do szpitala miała na skierowaniu napisane wysokie cisnienie i rozwarcie ona miała załozony krązek w szpitalu mieli cos jej dac na obniżenie cisnienia ale ze byla blisko rozwiazania lekarz prowadzacy stwierdzil ze leki na cisnienie musi dostac w szpitalu bo po nich moga sie pojawic skurcze w piatek miała wyjsc do domu i sie okazało ze ma goraczke zbili jej goraczke i nie wiem co sie wydarzyło bo w sobote o 23 zadzwoniła tż bratowa zeby jej maz przyjechał bo jedzie na porodówke wody jej odeszły a wczesniej dostała prowokacje (termin miała po 8 grudnia )urodziła o 1 20 w nocy brat tż poszedł do lekarza i ten powiedział ze jest ok na drugi dzien znów goraczka nie wiedzieli co jest zawiezli ja do 3 szpitalów do płucnego na tomografie goraczka spadła i miała być wypisana we wtorek lub srode do domu we wtorek organizm nie walczył nawet po antybiotyku w prawym płucu było zaropienie pozniej plyn i ciezkie odychanie dzis byla juz pod respiratorem kolo 12 w południe zmarla słonka ja ju z wam tutaj nie bede smutać musimy sie cieszyc tylko jak boje sie tej chorelnej grypy swinskiej ja jestem w ciazy moj brat ma grype byll juz 2 razy u lekarza bo bałam sie ze to ta swinska ale lekarz stwierdzil ze to normalna sezonowa dostaje leki teraz zaczal sie u niego kaszel wiec znow był u lekarza powiedziała ze to normalne i przepisała leki oprócz lekow ktore dostaje podaje mu rutinoskorbin syrop z cebuli i syrop od kaszlu mam nadzieje ze ten lekarz wie i umie odróznic grypy bo sie o niego boje teraz tym bardziej
skarbusiu mójz ta swinska grypa to nie tak do konca jest...ludzie nakrecaja sami ta chorobe....wiem cos o tym bo sama niedawno byłam chora.. i to masakryczni chora...miałm 39 stopni goraczki..nie mogłam sie zwlec z łózka...tez myslałam ze to swinska grypa bo media to fest nakrecaja i robia wsród ludzi panike...poszłam do lekarza..a tam tez chorzy i wszyscy maja"swinska grype"...lekarz sam mi powiedział ze przez media ludzie panikuja a u nas nie ma epidemi tej choroby..i co??? i wyszłam z tego... moja babcia tez była ciezko chora na grype a ma 85 lat i tez okazało sie ze to wykła grypa.. z moja roksana tez tak było...wszyscy mieli grype ale normalna...faktycznie moze zachoroawnia na grype sa teraz czestrze ale zwykla niegrozna grypa...a nacisk medialny robi swoje....i ludzie sie potem denerwuja...wiec głowa do góry skarbie....bedzie dobrze

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Cosmaaaaaaa Pokaż wiadomość
Edytko .... brak mi slow ... To straszne
Az drza mi dlonie .....



Motylku, wiem co czujesz, ja tez podchodzilam emocjonalnie, pozniej przemowil rozum.
Wbrew pozorom nie jest to trudne.
A TZ tez trzeba traktowac jak czlowieka.... ktory ma plany, marzenia i byc moze naprawde nie jest jeszcze na dziecko gotowy.


Kasiu, dziekuje Kochana jestes


Nie wiem jak TZ Motylka i Kasiuli, alem oj jest gotowy. Powiedzial mi to. Ale zastrzegl ze jeszcze nie czas. Szkola, praca. Zaraz na 3 roku juz ''moge zajsc'' Pozniej planuje po dzidziusiu pojsc do niemieckiej szkoly, zanim wroce do pracy. Teraz n uklada wszystko pod plany zwiazane z dzieckiem, jak spokojnie slucham i cierpliwie czekam. Mysle ze warto.
kochana ja mam dokładnie ta sama sytuacje.. mój tz niby chce...ale nie teraz jeszcze....on jest bardzo poukładany...jesli juz zdecyduje sie na dziecko to musi mu zapewnic odpowiedni i godny byt...a do tego trzeba...(jego słowa) dobrzepłatnej pracy.. wiekszego mieszkania....statecznosc i..odpowiedzialnosci....i td.itd...mogłabym tu wymieniac do jutra wszystkowiec jak widzisz(według nigo)jest sporo przeszkód aby miec teraz dziecko...tylko ze ja mysle ze raczej sie nic nie zmieni...bo niby jak?? mamy własne mieszkanie...mamy dobrzepłatne prace... mamy samochód...zyjemy całkiem niezle jak na te czasy i kryzys...wiec???? to tylko wymówka...jak mu to powiedziałam to stwierdział ze dziecko to nie zabawka i to co mamy teraz nie starczy na jego wychowanie...sam kiedys musiał sobie dawac rade bo jego mamy nie było stac na jego edukacje bo wychowywała go samotnie..i musiał zmienic plany zyciowe przez to ze w domu nie było kasy...i on nie chce tak sla swojego dziecka...wiec jak widzisz jestem bojkotowana jego argumentami nonstop kiedy wspomne o dziecku...a osobiscie wydaje mi sie ze on nie jest gotowy na nie...tylko szkoda ze czas ucieka bo oboje mamy juz po 30 lat....i czas nistety nie działa na nasza korzysc....mówisz ze warto czekac... ano warto.. oby tylko nie za długo...bo moze byc tak ze jak nasi tz sie obudza...to dla nas juz moze byc za pózno... niestety....a czasami jest tak ...ze jak na cos długo czekasz...to z czasem role moga sie odwrócic...on bedzie chciał a my juz nie...bo zmeczy nas całe te czekanie........i sie zrazimy...do nich.....
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 10:45   #113
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
witam
marlenko
nie zamartwiaj sie, nie wiem czemu lekarz tak ci powiedzial. nawet jesli tak mysli to w tej sytuacji powinien zachowac to dla siebie a nie straszyc cie. jesli cos cie rozklada to zmien priorytety. marsz do lozka. ja wiem ze praca itp ale ty jestes wazniejsza.
troszkę namieszałam to nie lekarz tylko mój mąż, tylko że ja o tym samym myślę.
Mam takiego mega doła że szok, siedzę i ryczę, ja poprostu nie mogę umrzeć...
Sorki że Wam tu smucę, ale to samo tak przychodzi... zaraz jadę do domu i mam wszysko w

Powiedzcie mi dziewczyny, co działa napotnie???? herbatka z czego???
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 10:58   #114
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

marlenka
juz rozumiem. jedz do domku. polecam ciepla ale nie goraca herbate z cytryna, herbata z lipy dziala napotnie. super dziala czosnek. jesli boli cie gardlo to koniecznie kilka razy dziennie plucz szalwia. i psikaj tantum verde. a dokladnie co ci dolega?
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 11:06   #115
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

wygląda to na wirusowe zapalnie górnych dróg oddechowych. Mam mega kaszel i czuję się jak zdjęta z krzyża. Gorączki na razie nie mam.
Wczoraj mi gin powiedział, że dopiero przy gorączce powyżej 38 może mi dać jakiś antybiotyk a tak pozostają domowe sposoby.
Nawet nie idę do lekarza ogólnego, bo boję się że w tych przetłoczonych przychodniach coś gorszego złapię.
W aptece Pani mi poleciała syrop prenalen - polecam Wam dziewczynki pijcie żebyście nie musiały się męczyć jak ja. On jest wzmacniający z soku z czarnej pożeczki, malin i wyciąg z czosnku specjalnie dla kobiet w ciąży. Jak jak się już wykuruję to będę go dalej stosować wzmacniająco, bo o infekcję nie trudno...

Normalnie jak sobie sama o sobie pomyślę to trochę śmiać mi się chce, już bym chciała schodzić z tego świata na przeziębienie... to chyba hormony tak szaleją...
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość

Edytowane przez marlenka0505
Czas edycji: 2009-12-03 o 11:08
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 11:08   #116
Cosmaaaaaaa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: We wlasnym niebie ... :)
Wiadomości: 2 912
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez kasiula1208 Pokaż wiadomość
kochana ja mam dokładnie ta sama sytuacje.. mój tz niby chce...ale nie teraz jeszcze....on jest bardzo poukładany...jesli juz zdecyduje sie na dziecko to musi mu zapewnic odpowiedni i godny byt...a do tego trzeba...(jego słowa) dobrzepłatnej pracy.. wiekszego mieszkania....statecznosc i..odpowiedzialnosci....i td.itd...mogłabym tu wymieniac do jutra wszystkowiec jak widzisz(według nigo)jest sporo przeszkód aby miec teraz dziecko...tylko ze ja mysle ze raczej sie nic nie zmieni...bo niby jak?? mamy własne mieszkanie...mamy dobrzepłatne prace... mamy samochód...zyjemy całkiem niezle jak na te czasy i kryzys...wiec???? to tylko wymówka...jak mu to powiedziałam to stwierdział ze dziecko to nie zabawka i to co mamy teraz nie starczy na jego wychowanie...sam kiedys musiał sobie dawac rade bo jego mamy nie było stac na jego edukacje bo wychowywała go samotnie..i musiał zmienic plany zyciowe przez to ze w domu nie było kasy...i on nie chce tak sla swojego dziecka...wiec jak widzisz jestem bojkotowana jego argumentami nonstop kiedy wspomne o dziecku...a osobiscie wydaje mi sie ze on nie jest gotowy na nie...tylko szkoda ze czas ucieka bo oboje mamy juz po 30 lat....i czas nistety nie działa na nasza korzysc....mówisz ze warto czekac... ano warto.. oby tylko nie za długo...bo moze byc tak ze jak nasi tz sie obudza...to dla nas juz moze byc za pózno... niestety....a czasami jest tak ...ze jak na cos długo czekasz...to z czasem role moga sie odwrócic...on bedzie chciał a my juz nie...bo zmeczy nas całe te czekanie........i sie zrazimy...do nich.....
No u Was nie jest ciekawie, rzeczywiscie 30 na karku, zwlaszcza dla kobiety nie jest korzystna, by urodzic pierwsze dziecko. Ja jeszcze troche czasu mam, w sumie jesli wyjdzie po naszej mysli urodze jako 22 latka z tym plusem ze bede mogla cala oddac sie opiece nad dzieckiem.
Twoj TZ mysli jak moj. Stac go na wszystko, zarabia niesamowicie dobrze, ale ze jako mlody chlopak nie mial pomocy ze strony rodzicow i sam na wszystko musial sobie zarobic to teraz nie chce by jego dzieci mialy tak smao. Nic dziwnego. Moj chce sie dorobic i miec spokojna glowe, ze zapewni dziecku wszystko czego potrzeba. Z jednej strony to taka nadgorliwosc... przeciez tyle biednych ludzi, mlodych dziewczyn np bez szkoly i pracy i w dodatku samotnych radzi sobie i wychowuja dzieci na dobrych ludzi. Tylko jak ma sie mozliwosci to trzeba je wykorzystac. My mamy poltorej roku jeszcze, na dorobienie sie, zmiane mieszkania, skonczenie przeze mnie szkoly i najpozniej za poltorej roku mam zamiar zameldowac sie tutaj z mega mdlosciami, balacymi jajnikami i cycuchami, wymiotami, zmeczeniem i brakiem @ !!!! No i ofkors z dwoma grubymi krechami

Wasze dzieciaczki juz beda na swiecie, ale mam nadzieje ze watek nie umrze i dolacze gdzies w setnej czesci
Cytat:
Napisane przez marlenka0505 Pokaż wiadomość
troszkę namieszałam to nie lekarz tylko mój mąż, tylko że ja o tym samym myślę.
Mam takiego mega doła że szok, siedzę i ryczę, ja poprostu nie mogę umrzeć...
Sorki że Wam tu smucę, ale to samo tak przychodzi... zaraz jadę do domu i mam wszysko w

Powiedzcie mi dziewczyny, co działa napotnie???? herbatka z czego???
Hm wydaje mi sie ze z sokiem z malin(ale nie syropem a sokiem z owocami w srodku, takim przez babcie robionym) i do lozka...




Dziewczyny, ja tez przezylam szok po poscie Edytki ... ale nie dajmy sie zwariowac, kazdego moze ale nie musi cos takiego spotkac! Strasznie mi przykro z powodu tej dziewczyny i mam nadzieje ze tatus sobie poradzi z maluszkiem.... Zycie strasznie nas doswiadcza, ale wszystko ma jakis cel, sens.... Wiem ze glupio to brzmi ...
Gdzies na gorze tak widocznie bylo zapisane ..... ;(
Cosmaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 11:13   #117
Carol77
Zakorzenienie
 
Avatar Carol77
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: ♥ Mysłowice ♥
Wiadomości: 3 739
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Witajcie kochane

Marlenko, ja tak miałam wczoraj jak sie dowiedziałam tej strasznej tragedii u Edzi. Wyłam dosłownie, że ja nie chce umrzeć, że sie tak strasznie boję, że musze Olę wychowac i w koncu odechciało mi sie być w ciąży. Wiem, że tak nie powinnam myślec nawet i, ze to maleństwo nie jest niczemu winne, ale takie mną uczucia targały i mąż mi próbował wszystko wytłumaczyć i uspokoić, dzisiaj jest lepiej, ale dalej potwornie się boję i najchętniej bym zasnęła i spala i nei myślała. Kochanie musimy jakoś to prztrwać i wierzę, że szczęśliwie urodzimy i za niedługo będziemy sie śmiac z tych naszych obaw i płaczów. Musimy się wspierać, bo nam wszystkim jets to bardzo potrzebne, ja jestem strasznie rozchuśtana emocjonalnie, wyje z byle powodu.
Już ztego wszystkiego zapomniałam co mam komu napisać, wybaczcie

A czuje się dzisiaj kiepsko, mdli mnie coś i slaba jestem dalej jak nei wiem, beda jaja jak zygne dentyście na fotelu
__________________


Olusia
Filipek

Adaś


A baby is born with a need to be loved - and never outgrows it.

Carol77 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 11:13   #118
sas
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: pl:)
Wiadomości: 2 595
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

hej dziewuszki
ja na chwilke
nie wiem co sie ze mna dzieje nadal nie mam@, ale robilam rano test i wyszedl negatywny wkurza mnie to i martwie ze cos nie halo ze mn
sas jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 11:14   #119
marlenka0505
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 110
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez Cosmaaaaaaa Pokaż wiadomość
Hm wydaje mi sie ze z sokiem z malin(ale nie syropem a sokiem z owocami w srodku, takim przez babcie robionym) i do lozka...

(
jak wróci TŻ z pracy to wyślę go na poszukiwania do piwnicy, moze się jeszcze ostało ze starych dobrych czasów, a jak nie to pozostaje mi mamusia może ona jeszcze ma...
__________________
Oliwia 30.11.2004 Nasza Modelka
Wojtuś 03.08.2010 Mistrz w sikaniu na odległość
marlenka0505 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-12-03, 11:15   #120
kasiula1208
Zadomowienie
 
Avatar kasiula1208
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 547
Dot.: Starające się i będące już w ciąży - rozmowy o wszystkim co nas martwi - CZĘŚĆ

Cytat:
Napisane przez marlenka0505 Pokaż wiadomość
troszkę namieszałam to nie lekarz tylko mój mąż, tylko że ja o tym samym myślę.
Mam takiego mega doła że szok, siedzę i ryczę, ja poprostu nie mogę umrzeć...
Sorki że Wam tu smucę, ale to samo tak przychodzi... zaraz jadę do domu i mam wszysko w

Powiedzcie mi dziewczyny, co działa napotnie???? herbatka z czego???
KOCHANAgdybysmy tak miały myslec.. to zadna z nas nie zachodziłaby w ciaze....bo na swiecie jest mnustwo roznegorodzaju chorób....ja rozumie ze sie boicie o dzidzie to normalny objaw...a teraz jest jeszce ciezej bo akurat wirus grypy..i wszyscy wokół chorzy...ale skarbie..my dzieci rodzimy od pokolen...kiedys były inne czasy.. inne choroby..inna (gorsza)medycyna...a dzieci rodziły sie zdrowe jak rydznaprawde nie ma sie co przejmowac...zyjemy w normalnych czasach gdzie sa lekarstwa..dobrzy lekarze....dobra opieka medyczna...i naprawde...jeden przypadek..nie moze zawazyc na wszystkich kobietach w ciazy.....wiadomo jest róznie...ale w dzisiejszych czasach naprawde nie ma sie co obawiac...mimo wszystko mam jeszcze jakies tam zaufanie do naszej medycyny...bo tyle kobiet zachodzi w ciaze i rodzi zdrowe i silne dzieci...sama mam curke wczesniaka ktora przezyła dzieki dobrej opiece medycznej...wiec serce..nie martw sie bedzie dobrze....ty kochanie masz prawo do takich nysli bo wiadomo hormony buzuja...ale wtój tz powinien byc troszke silniejszy...i powinien odganiac od ciebie takie mysli....tak mysle...głowa do góry...moje pozytywne fluidki dla was :mag ia:
__________________
WAGA 84 KG. CEL 70 KG.
---------WZROST 168 cm.-------
[B]od dzis konczę z dukanem i przechodze na MŻ
5 posiłków dziennie: 10-12-14-16-18
zaczynam od nowa
17.luty - chyba 80 kg. (boje sie wchodzic na wage)
dieta od poniedziałku
21.luty -
kasiula1208 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.