Polecamy:

Luba · 2012-11-26, 16:12

Cytat:

Napisane przez drabineczka

Ale iść do moich rodziców czy do rodziców chłopaka? Bo do tego pierwszego nie da się iść z dobrym nastawieniem skoro nawet moja mama jest dobita taką "fetą" świąteczną

tylko tyle ze nie chcę jej zostawiać samej skoro ma być tylko ona, mój brat i cała reszta nie znanych jej osób. ewentualnie tata jak będzie miał wolne...

Ja bym poszła do swojej rodziny, z mamą.
Nastawcie się, że może wśród tych nieznanych osób znajdziecie może jedną fajną

A jak nie, to się z tego wszystkiego w domu pośmiejecie

I fetujcie ile wlezie, w końcu Wy tego wszytskiego chyba szykowac nie bedziecie musiały? To używajcie na luzie i cieszcie się jedzeniem

**201604181004** · 2012-11-26, 18:25

Ale my już ich znamy i niestety nie tego

I będziemy szykować...
Ale dogadałam się z mamą, powiedziała że jej zdaniem lepiej będzie jak pójdę do rodziców chłopaka na tą 17tą a ok 20 przyjdę do niej (gdzie będzie ona z tatą już tylko) na ciasto, bo i tak na pasterkę idą do swojej parafii więc po kolacji się zwijają. No to chyba tak zrobię... Bo i tak głupio bo potem nie mam kiedy nawet odwiedzić jego rodziców. Więc może jednak. W sumie i tak wymyśliła to tak jak mi jest bardziej na rękę

_Juliette_ · 2012-12-01, 13:21

Pozwolę sobie wypowiedzieć się w tym wątku, chociaż do świąt jeszcze daleko, ale jest już grudzień, co mi dziś dobitnie uświadomiło, że już trzeba zacząć myśleć o świątecznych sprawach.

Moje pytanie jest dokładnie takie, jak w tytule: kto spędza sam wigilię?

Jak dotąd nigdy nie spędzałam wigilii i świąt sama, chociaż od dawna nie znoszę świątecznych klimatów w moim domu rodzinnym. Najbardziej denerwuje mnie to, że w mojej głowie są 2 kompletnie różne wizje świąt. Kiedy ktoś mówi o Bożym Narodzeniu, to najpierw myślę o tym wszystkim, co się widuje w amerykańskich filmach- wielkie, świecące, piękne choinki, ogień w kominku, prezenty, spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi, ogólnie super atmosfera okraszona jakąś nastrojową świąteczną muzyczką.

Natomiast kiedy myślę o Bożym Narodzeniu w moim domu, mam momentalnie gęsią skórkę i początki migreny- naprawdę tego nie znoszę.
W tym roku pomyślałam, że mogłabym oszczędzić sobie tej "przyjemności" i święta spędzić samotnie (mam na myśli i wigilię i 2 dni świąt). Mój TŻ jedzie do swojej rodziny, ale wynajmujemy mieszkanko, więc mam gdzie zostać, nie muszę emigrować do rodzinnego domu. TŻ zaprasza mnie do siebie, nawet dąsa się, że nie chcę jechać- ale nie chcę, naprawdę. Wolę zostać w naszym mieszkaniu z naszym kochanym pieskiem

I tu bardzo chciałabym, żeby osoby, które już spędzały święta samotnie, albo mają taki zamiar w tym roku/w przyszłości, podzieliły się doświadczeniami i przemyśleniami. Co robić w takim czasie? Jaki prowiant sobie zachomikować? "Świąteczne" jedzenie, czy zwykłe? Jak sobie radzić z presją otoczenia i jak nie "smutać", tylko w 100% cieszyć się z tego, jak jest?

Rena · 2012-12-02, 22:19

o moj stary watek sprzed 3 lat

_Juliette_ · 2012-12-02, 22:26

Wolałam go odkopać, niż założyć nowy i otrzymać reprymendę od moderatora

manima · 2012-12-02, 22:48

2 lata temu spedzałam swieta sama i szczerze odradzam! Na wlasne zyczenie na takie swieta bym sie nie zdecydowala.

A co do jedzenia to chyba indywidualna sprawa. Mozesz zrobic sobie cos swiatecznego lub podgrzac pizze...

**6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977** · 2012-12-24, 10:06

Cytat:

Napisane przez Rena

Watek zainspirowany watkiem o samotnym sylwestrze, w ktorym nie uczestnicze, gdyz sylwestra zazwyczaj spedzam na imprezie ze znajomymi.

Jednak wigilie od dwoch lat spedzam sama i moze jest tu ktos kto ma podobna sytuacje? Jak sie czujecie w kraju takim jak Polska, gdzie jest niska tolerancja, presja spoleczna i rzekome wyrazy wspolczucia, po ktorych sie mozna poczuc znacznie gorzej niz gdyby zadnego komentarza nie bylo?

Czy nie smieszy Was ten owczy ped ku sklepom? Infantylne popiski kto ma bardziej wystawna kolacje? To kupowanie na sile jakis prezentow? A potem oczywiscie wysyp aukcji na allegro z wystawionymi niechcianymi prezentami?

To realizowanie na sile tradycji, dziwne opowiastki, ze podobno na rodzine mozna zawsze liczyc tylko i wylacznie dlatego, ze jest rodzina?

I w koncu czy nie wkurza Was ta pustka na ulicach, wszystko pozamykane i nigdzie nie mozna pojsc, ani nikt ze znajomych nie ma dla Was czasu.

Ogolnie to nie lubie swiat, bo to nie moj swiat, to swiat, ktory spoleczenstwo na sile mi wprowadza, a ktory generalnie nie uczestnicze. To dni ktore po prostu trzeba przeczekac i przenudzic sie az wszystko znow wroci do normy i miasto ponownie zacznie tetnic zyciem.

OSOBY, KTORE ROWNIEZ SPEDZAJA SAME SWIETA PROSZE O PW.

To już moja druga samotna wigilia dziś będzie. Nie jeżdżę z rodzicami do dalekiej rodziny bo nie przepadam za tymi ludzmi. Prowiant na później mam przygotowany

Szykuje się swietna Wigilia we dwoje-ja i mój pies

**Savages** · 2012-12-26, 00:18

Wiecie co... mnie to jest przykro jak słyszę że ktoś siedzi sam w wigilię i święta. W tym roku przed rodzinną wigilią wpadłam do znajomych jako ten niespodziewany gość i tak się ucieszyli a zarazem zdziwili. To było coś pięknego! Zdecydowanie należę do tej grupy ludzi która lubi święta i nie bardzo jestem w stanie zrozumieć tych co ich nie lubią. Jedyne czego nie lubię w nich to gdy ludzie zapominają o wartości i symboliczności tego święta, przez co zaczynają się kłócić. A tak to uwielbiam w nich wszystko, rodzinę, rozpustne jedzenie i dolegliwości związane z nimi :P prezenty, życzenia i tę atmosferę, prawdziwie rodzinną. Moim zdaniem Ci co nie mają z kim spędzać świąt powinni jakoś zakręcić się wokół znajomych, nie wartow tym dniu być samym.

makeupnotwar · 2012-12-26, 09:09

Cytat:

Napisane przez Savages

Wiecie co... mnie to jest przykro jak słyszę że ktoś siedzi sam w wigilię i święta. W tym roku przed rodzinną wigilią wpadłam do znajomych jako ten niespodziewany gość i tak się ucieszyli a zarazem zdziwili. To było coś pięknego! Zdecydowanie należę do tej grupy ludzi która lubi święta i nie bardzo jestem w stanie zrozumieć tych co ich nie lubią. Jedyne czego nie lubię w nich to gdy ludzie zapominają o wartości i symboliczności tego święta, przez co zaczynają się kłócić. A tak to uwielbiam w nich wszystko, rodzinę, rozpustne jedzenie i dolegliwości związane z nimi :P prezenty, życzenia i tę atmosferę, prawdziwie rodzinną. Moim zdaniem Ci co nie mają z kim spędzać świąt powinni jakoś zakręcić się wokół znajomych, nie wartow tym dniu być samym.

nie ma to, jak mierzyć innych swoją miarą

ja mam traumę z dzieciństwa, ŻADNE moje święta nie były radosne, zawsze były i są awantury i płacz... jak mam niby tę obrzydliwą okazję, która dla mnie jest powodem, żeby mieć migreny i ściśnięty z nerwów żołądek już tydzień przed świętami lubić? wolę, żeby wszyscy zostawili mnie w spokoju i nie zmuszali do bycia szczęśliwą na siłę. mam w nosie rodzinę, innych ludzi, żarcie, traycje...

panna_nieporanna · 2012-12-26, 13:21

Cytat:

Napisane przez makeupnotwar

mam w nosie rodzinę, innych ludzi, żarcie, traycje...

no to pozostaje Ci współczuć, skoro masz wszystkich w nosie

panna_nieporanna · 2012-12-26, 13:28

pozostaje Ci współczuć, skoro masz wszystkich w nosie

makeupnotwar · 2012-12-26, 13:39

Cytat:

Napisane przez panna_nieporanna

pozostaje Ci współczuć, skoro masz wszystkich w nosie

cieszę się, że ciągle czytacie i komentujecie moje posty, bardzo to miłe. szkoda tylko, że nie każdy pochodzi ze szczęśliwej, normalnej rodziny... i ma znajomych, których obchodzi coś więcej, niż czubek własnego nosa i którym może zaufać na tyle, że może im o tym opowiedzieć. tyle w tym temacie.

_Juliette_ · 2012-12-26, 13:54

Cytat:

Napisane przez panna_nieporanna

pozostaje Ci współczuć, skoro masz wszystkich w nosie

O ja pierdykam

Cytuję dla potomności, bo autorka tej mądrości z okrężnicy ma 3 posty na koncie, pewnie rejestracja odbyła się specjalnie po to, żeby potrollować i zniknąć

Nie ma to jak otwarty umysł

Nie każda rodzina to kopiuj-wklej klon Twojej, cukier, słodkości, śliczności, wazelinka, lofff, buziaczki i wzniosłe uczucia.

panna_nieporanna · 2012-12-26, 13:58

Pierdykaj, śmiało! I czytaj ze zrozumieniem

. Skąd wiesz, jaka jest moja rodzina? Nic nie pisałam o rodzinie, ani mojej, ani użytkowniczki, do której słów się odniosłam. Skomentowałam za to jej podejście do rodziny i innych ludzi, o którym sama napisała

.

yoona · 2012-12-26, 15:03

coz, ja w tym roku spedzilam samotne swieta. z koniecznosci, nie z wyboru. caly czas bylam polaczona z rodzicami na skajpie, po kilkanascie godzin dziennie. Przygotowalam sobie swiateczne jedzenie....ale bylo mi smutno,bardzo smutno. Nigdy wiecej,

2012-11-26, 18:25	#92
201604181004 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 47 595	Dot.: Kto spedza sam wigilie? Ale my już ich znamy i niestety nie tego I będziemy szykować... Ale dogadałam się z mamą, powiedziała że jej zdaniem lepiej będzie jak pójdę do rodziców chłopaka na tą 17tą a ok 20 przyjdę do niej (gdzie będzie ona z tatą już tylko) na ciasto, bo i tak na pasterkę idą do swojej parafii więc po kolacji się zwijają. No to chyba tak zrobię... Bo i tak głupio bo potem nie mam kiedy nawet odwiedzić jego rodziców. Więc może jednak. W sumie i tak wymyśliła to tak jak mi jest bardziej na rękę

2012-12-01, 13:21	#93
_Juliette_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 2 586	Dot.: Kto spedza sam wigilie? Pozwolę sobie wypowiedzieć się w tym wątku, chociaż do świąt jeszcze daleko, ale jest już grudzień, co mi dziś dobitnie uświadomiło, że już trzeba zacząć myśleć o świątecznych sprawach. Moje pytanie jest dokładnie takie, jak w tytule: kto spędza sam wigilię? Jak dotąd nigdy nie spędzałam wigilii i świąt sama, chociaż od dawna nie znoszę świątecznych klimatów w moim domu rodzinnym. Najbardziej denerwuje mnie to, że w mojej głowie są 2 kompletnie różne wizje świąt. Kiedy ktoś mówi o Bożym Narodzeniu, to najpierw myślę o tym wszystkim, co się widuje w amerykańskich filmach- wielkie, świecące, piękne choinki, ogień w kominku, prezenty, spędzanie czasu z rodziną i przyjaciółmi, ogólnie super atmosfera okraszona jakąś nastrojową świąteczną muzyczką. Natomiast kiedy myślę o Bożym Narodzeniu w moim domu, mam momentalnie gęsią skórkę i początki migreny- naprawdę tego nie znoszę. W tym roku pomyślałam, że mogłabym oszczędzić sobie tej "przyjemności" i święta spędzić samotnie (mam na myśli i wigilię i 2 dni świąt). Mój TŻ jedzie do swojej rodziny, ale wynajmujemy mieszkanko, więc mam gdzie zostać, nie muszę emigrować do rodzinnego domu. TŻ zaprasza mnie do siebie, nawet dąsa się, że nie chcę jechać- ale nie chcę, naprawdę. Wolę zostać w naszym mieszkaniu z naszym kochanym pieskiem I tu bardzo chciałabym, żeby osoby, które już spędzały święta samotnie, albo mają taki zamiar w tym roku/w przyszłości, podzieliły się doświadczeniami i przemyśleniami. Co robić w takim czasie? Jaki prowiant sobie zachomikować? "Świąteczne" jedzenie, czy zwykłe? Jak sobie radzić z presją otoczenia i jak nie "smutać", tylko w 100% cieszyć się z tego, jak jest?

2012-12-02, 22:19	#94
Rena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: Paris Wiadomości: 29 331	Dot.: Kto spedza sam wigilie? o moj stary watek sprzed 3 lat

2012-12-02, 22:26	#95
_Juliette_ Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 2 586	Dot.: Kto spedza sam wigilie? Wolałam go odkopać, niż założyć nowy i otrzymać reprymendę od moderatora

2012-12-02, 22:48	#96
manima Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 1 230	Dot.: Kto spedza sam wigilie? 2 lata temu spedzałam swieta sama i szczerze odradzam! Na wlasne zyczenie na takie swieta bym sie nie zdecydowala. A co do jedzenia to chyba indywidualna sprawa. Mozesz zrobic sobie cos swiatecznego lub podgrzac pizze...

2012-12-26, 00:18	#98
Savages Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy! Zarejestrowany: 2012-10 Wiadomości: 118	Dot.: Kto spedza sam wigilie? Wiecie co... mnie to jest przykro jak słyszę że ktoś siedzi sam w wigilię i święta. W tym roku przed rodzinną wigilią wpadłam do znajomych jako ten niespodziewany gość i tak się ucieszyli a zarazem zdziwili. To było coś pięknego! Zdecydowanie należę do tej grupy ludzi która lubi święta i nie bardzo jestem w stanie zrozumieć tych co ich nie lubią. Jedyne czego nie lubię w nich to gdy ludzie zapominają o wartości i symboliczności tego święta, przez co zaczynają się kłócić. A tak to uwielbiam w nich wszystko, rodzinę, rozpustne jedzenie i dolegliwości związane z nimi :P prezenty, życzenia i tę atmosferę, prawdziwie rodzinną. Moim zdaniem Ci co nie mają z kim spędzać świąt powinni jakoś zakręcić się wokół znajomych, nie wartow tym dniu być samym.

2012-12-26, 13:28	#101
panna_nieporanna Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 5	Dot.: Kto spedza sam wigilie? pozostaje Ci współczuć, skoro masz wszystkich w nosie

2012-12-26, 13:58	#104
panna_nieporanna Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 5	Dot.: Kto spedza sam wigilie? Pierdykaj, śmiało! I czytaj ze zrozumieniem . Skąd wiesz, jaka jest moja rodzina? Nic nie pisałam o rodzinie, ani mojej, ani użytkowniczki, do której słów się odniosłam. Skomentowałam za to jej podejście do rodziny i innych ludzi, o którym sama napisała .

2012-12-26, 15:03	#105
yoona Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-09 Lokalizacja: Dublin Wiadomości: 9 032	Dot.: Kto spedza sam wigilie? coz, ja w tym roku spedzilam samotne swieta. z koniecznosci, nie z wyboru. caly czas bylam polaczona z rodzicami na skajpie, po kilkanascie godzin dziennie. Przygotowalam sobie swiateczne jedzenie....ale bylo mi smutno,bardzo smutno. Nigdy wiecej, __________________ Adoptuj Uszate Serduszko! Klik! Blogowy świat ♥♥♥

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)