|
|
#91 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Wyglada na to ze wszystkie mamy sa takie same
![]() Pewnie to ze nie maja nas na codzien tez ma na nie wplyw .
__________________
|
|
|
|
#92 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
a wiadmo jakie mlode babcie sa... boziu kochany z reszta sie przekonasz niedlugo hihihico do telefonow to pamietam ze ja tez juz nie dzwonilam, a jak mi sie faktyczny porod zaczal to napisalam mamie na gg ze ide na zakupy... a pozniej tz jak przyjechal ze szpitala sie przespac to jej napisal (jako ja) ze wszystko okej i ide sie zdrzemnac bo sie zmeczylam za 4h zadzwoniam do niej i jej powiedzialam ze zostala wlasnie babcia na poczatku sie ucieszyla a pozniej "czemu nie dalas znac ze juz!" to jej powiedzialam : "bo nie chcialam rodzic z telefonem w rece i zdawac ci relacji jak sie czuje i jakie postepy sa" obrazila sie na chwile... no ale sama pozniej przyznala ze niepotrzebnie dzwonila do mnie co godzine jak trafilam z falszywym alarmem... cala noc dzwonila czy juz, czy jakies postepy no ale mozna oszalec ! Cytat:
na poczatku ja nie chcialam nikogo... wystarczyl mi Kuba i tz z tesciem sie nie widywalam bo do szcescia mi nie byl potrzebny a ta poczatkowa fascynacja dzieckiem ehhhhh.... siedzisz i lipisz sie jak spi mega zajecie mowie ci ehheeheh ja to zamiast spac wtedy kiedy Kuba spal to siedzialam i patrzylam jak slodko spi... ani myslalam zeby wtedy slyszec za uchem mame albo kogos... chyba bym komus przywalila jakby mnie oderwal od takiego zajecia heheheheh
__________________
*****— Alen Baxton |
||
|
|
|
#93 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
Hehe, u mnie mamuśka też dzwoniła albo pisała sms co tam, jak tam i czy coś się zaczęło. Jak pojechałam z tym fałszywym alarmem do szpitała to wróciłam padnięta, usnęłam i spałam do południa, więc się nie odzywałam. Wojtek to samo. Wstajemy a tam tysiąc nie odebranych połączeń i sms u mnie w telefonie i u Wojtka. Powiedziałam jej, że w życiu nie poinformuje że poród się zaczął i jedziemy do szpitala to fukała i twierdziła że jak jej nie powiemy to się obrazi. Zrobiłam po swojemu, Wojtuś zadzwonił do mnie do domu gdy Ignaś był już na świecie. Oczywiście dzisiaj twierdzi, że było tak jak sobie marzyła - że dowiedziała się o porodzie już po fakcie i przez to nie musiała się denerwować
Edytowane przez Heksa Czas edycji: 2010-01-08 o 16:05 |
|
|
|
|
#94 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
ehhh te nasze mamusie ale kurcze... jak sobie pomysle ze kiedys Kuba albo synowa tak o mnie beda mowic a pewnie nie bede lepsza hehehehehe u nas to jest jeszcze o tyle gorzej dziewczynki ze jestemy zdala od naszych mam... wiec z jednej strony fajnie, bo codzienne marudzenie jakby bylo to bym juz pewnie dawno samobojstwo popelnila a z drugiej strony mamy zachowuja sie jak wariatki bo wiedza ze wnuczka/ke dlugo nie zobacza i chca kazda sekunde z nim spedzac glaskac, przytulac i boja sie ze cos sie stanie maluszka... one daleko wiec musza sie nagadac o tym czy o tamtym zeby ustrzec ![]() ---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ---------- Cytat:
siostra mi mowila ze nie mozna bylo sie do niej odezwac bo chodzila taka na buzowana jak bomba hehehehe mowi ze mama chyba czula ze rodze bo od rana w niedziele taka zla i zdenerwowana mowi ze dopiero o 18 siadla i mowi "kurcze chyba Paulina dzisiaj urodzi" 28 min pozniej Kuba si zjawil
__________________
*****— Alen Baxton |
||
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Ania to samo mówi: że bała się podejść do mamy bo była jak tykająca bomba
Jak tylko słyszała, że Ania (siotra) coś pisze przy kompie to leciała do niej do pokoju i "rozmawiasz może z Asia?" ![]() Jeszcze przed terminem to się jakoś hamowała, ale jak zbliżał się 10 maj i po 10 maja to wszystkie hamulce jej puściły. Mówiłam Wam, że skurcze miałam od 9 maja codziennie wieczorami. Mamuśce o tym nie wspominałam i teraz jak sobie przypominam to śmiać mi się chce. Mama: I jak tam? Ja: Wszystko dobrze (kucam bo ani leżeć ani stać podczas skurczu nie mogłam) Mama: Na 100%? Ja: Na 100% Mama: Nie mówisz tak tylko po to żeby mnie uspokoić? Ja: Nie mamo, wszystko ok zaraz idę się położyć (a myślę sobie: cholera gdzie ta przeklęta lewatywa? muszę sobie zrobić, potem prysznic i jazda do szpitala) Mama: No to w takim razie ja też mogę spokojnie zasnąć, tak? Ja: Tak, możesz zasnąć (myślę sobie: tylko skończ już gadać bo muszę sprawdzić czy wszystko mam spakowane do szpitala) A za 5 godzin obudziliśmy ją telefonem że została babcią
Edytowane przez Heksa Czas edycji: 2010-01-08 o 16:26 |
|
|
|
#96 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Powiem wam ze zanim moja mama przyjechala to ja nie mialam pojecia co to hormony ciazowe....Przy mamci wzystko ze mnie wylazlo.Nawet klka razy sie poplakalam sama nie wiem dlaczego
A kiedy ja plakalam mama obwiniala Tz ze ja placze przez niego Normalnie tyle mialam stresu ze nie wiem czy jestem w stanie znowu to zniesc
__________________
|
|
|
|
#97 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
A tak na chwilkę zmieniając temat dziewczyny. W jakiej firmie ubezpieczeniowej macie ubezpieczone auta? Pytam z ciekawości, my nigdy nie mieliśmy żadnego wypadku ani nic z tych rzeczy, więc tak naprawdę nie mamy żadnego doświadczenia z naszym ubezpieczycielem. A czy Wy miałyście jakiegoś rodzaju przejścia? Jakaś firma was rozczarowała albo pozytywnie zaskoczyła (gdy doszło do wypadku, kradzieży itd itp)
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
o dzizys ale dzis sie rozpisalyscie, dyskusja trwa widze...
Asia po pierwsze to dzieki za info o brokulach- dzis Sonia dostala i jakby mniej jej w buzi rosly niz normalna zupka. co do firmy ubezpieczeniowej to my od lat jestesmy z AXA- daja nam bardzo dobre cny, bonusy za niepicie, no claim i takie tam inne. moj maz sie zakolegowal z takim gosciem z AXA w Raheny i mu poleca swoich kolegow wszystkich- chyba z 15 mu juz podeslal no i za to oni dostaja rozne znizki (ten gosciu sie cieszy ze ma biznes, oni sie ciesza ze maja taniej i wszyscy sa zadowoleni), wychodzi taniej niz gdzie indziej Sylwiatko Nikus slicznie glowke trzyma i w ogole jest uroczy, a Iguska to uwielbiam ogladac juz od dawna jak zreszta wszystkie nasze forumowe dzieciaczki
|
|
|
|
#99 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pastuszkowo ;)
Wiadomości: 273
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
toscie mnie zaskoczyły, ja sie rozpisałam na starym watku a tu
![]() dopiero potem doczytałam co i jak!! super rozwiazanie z tymi linkami normalnie jestem z was dumna, przyszłe ciezarówki beda zachwycone brawo wklejam co pisałam ![]() dziewczyny nie mam zabardzo czasu zeby was podczytać, a nieco napłodziłyscie pod moja nieobecność, moze jakaś dobra duszka stresci co sie tu działo ciekawego;>Jak heksa idzie z Igulem, juz jest dobrze?? pisz pisz bo ja kochane poszłam za ciosem i za wasza radą, no i postanowiłam nauczyc młodego samodzielnego usypiania zanim bedzie wazyl 10 kg i moje rece nie dadzą rady.... tak wiec przed wczoraj w nocy była pierwsza proba, kilka razy wstawałam,podawałam smoka i głaskałam, po godzinie zasnął.... wczoraj wieczorne usupianie trwało juz połowe krocej, zasnął po 30 min, a dzis po 5 po jedzonku,poarudził jedynie 15 min i juz spał ![]() jestem z niego dumna mój madry chłopczyk nie chce chwalic dnia przed zachodem słonca bo pewnie jeszcze niejeden bunt przed nami ale póki co idzie nam niezle.... wcesniej potrafił wyć godzinami dopoki sie go nie wzieło na raczki, wtedy zaspiał mometalnie! dziewczyny nie mam zabardzo czasu zeby was podczytać, a nieco napłodziłyscie pod moja nieobecność, moze jakaś dobra duszka stresci co sie tu działo ciekawego;>Jak heksa idzie z Igulem, juz jest dobrze?? pisz pisz bo ja kochane poszłam za ciosem i za wasza radą, no i postanowiłam nauczyc młodego samodzielnego usypiania zanim bedzie wazyl 10 kg i moje rece nie dadzą rady.... tak wiec przed wczoraj w nocy była pierwsza proba, kilka razy wstawałam,podawałam smoka i głaskałam, po godzinie zasnął.... wczoraj wieczorne usupianie trwało juz połowe krocej, zasnął po 30 min, a dzis po 5 po jedzonku,poarudził jedynie 15 min i juz spał ![]() jestem z niego dumna mój madry chłopczyk nie chce chwalic dnia przed zachodem słonca bo pewnie jeszcze niejeden bunt przed nami ale póki co idzie nam niezle.... wcesniej potrafił wyć godzinami dopoki sie go nie wzieło na raczki, wtedy zaspiał mometalnie!
|
|
|
|
#100 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Widzę, że Duszyczka Nas znalazła
![]() A więc Duszyczko u Nas jest nawet ok. Wieczorem pomarudzi minutkę i śpi W nocy wstaje jedynie raz na jedzonko. Oczywiście oprócz tego budzi się wcześniej, ale chwilkę pomarudzi i zasypia sam. Więc jestem bardziej wypoczęta. Przez dzień jest trochę gorzej, bo marudzi ok 15minut. Ale to i tak postęp w porównaniu z 1,5 godzinnym płaczem. Duszyczko życzę wytrwałości i jak najszybszych rezultatów Super że tak dobrze Wam idzie.Ja jestem dumna, bo od niedzieli Iguś nawet przez sekundę nie miał smoka w buzi Ani w nocy, ani przez dzień ![]() Glam dzięki za informację, jak nam się skończy umowa z FBD to sprawdzimy ofertę AXA I fajnie, że brokuły posmakowały Soni Ja byłam pewna, że najlepsza marchewka jest dla maluchów, bo słodka i taka neutralna w smaku. Brokuły jednak mają dość charakterystyczny smak i zapach. Nigdy bym nie pomyślała że Ignaś będzie chętniej je wcinał niż cokolwiek innego. A tu kolejny brokułomaniak nam rośnie
|
|
|
|
#101 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: pastuszkowo ;)
Wiadomości: 273
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
i po piec razy to samo sorka::
|
|
|
|
#102 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
wlasnie mialam napisac ze jeszcze nigdy nie mielismy zadnej kolizji itp a tu tz dzwoni ze przy wyjezdzie z pracy auto mu sie slizgalo i udezyl nim...a mielismy go nie dlugo zamienic .Jak to jest jak ma sie pelne ubezpieczenie?Dostaniemy cos czy jak to tu dziala?
Acha jestesmy ubezpieczeni w Hibernian Aviva. Wlasnie dzwonil Tz i powiedzial ze dzwonil do ubezpieczalni i w poniedzialek sie z nami skontaktuje ich agent i dali nam numer do jakiegos garazu gdzie mamy sie umowic na naprawe autka .Cale szczescie ze jemu nic nie jest !!!
__________________
Edytowane przez Katia25 Czas edycji: 2010-01-08 o 18:36 |
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
My od 5 lat jestesmy w FBD - nigdy nie zmienimy
Zmienialismy samochody, mielismy jeden konkretny wypadek i FBD zdalo egzamin. Dzisiaj tez zaliczylismy maly poslizg ale po chwili walki wyszlismy bez szwanku
|
|
|
|
#104 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sallins, Co. Kildare, Irlandia
Wiadomości: 977
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
no ale teraz czekam juz na zwrot tej kaski.A teraz znowu jestesmy w AXA, bo znowu tam wyszlo nam najtaniej. Polecam http://www.bestquote.ie/. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
to super ze z usypianiem lepiej a wlasciwie widze ze juz calkiem dobrze- widzisz ze konsekwencja sie oplaca ![]() jak wam sie umowa skonczy to powiedz troche wczesniej, poprosze meza zeby zadzwonil do tego swojego znajomego i sie dowiedzial co wam moze zaoferowac pewnie beda potrzebne detale typu marka, rocznik, wiek kierowcy itd-a wy jestescie oboje ubezpieczeni? bo wiem ze u nas przez pewnien czas samochod byl na mnie jako na glownego drivera i maz jako dodatkowy kierowca bo tak nam wychodzilo taniej ![]() a co do claimow to chyba musze w takim razie przytoczyc nasza historie- bo to jst najlepsza satyra na irlandzka policje ![]() dzwoni do mnie ktorejs nocy maz z pracy ze skonczyl, chce wracac a tu samochodu nie ma wiec idzie na policje zglosic zaginiecie. ja mu na to zeby sprawdzili czy samochod nie zostal odholowany (bo moj maz nie mial w pracy parkingu i parkowal gdzie popadnie...) policjantka sprawdzila i powiedziala ze nie maja tego w rejestrze. maz dostal papierki z policji ze samochod zaginal, w ubezpieczalni dali mu samochod zastepczy zanim mu nie wystawia czeku, po TYGODNIU dzwoni do meza jego wspolpracownik i pyta jakie mamy numery, bo mu sie zdaje ze nasz samochod stoi sklempowany 2 przecznice od miejsca pracy mojego meza. pojechalismy tam i rzeczywiscie- nasz samochod, zamkniety, ani sladu wlamania tylko te blokady ma zalozone. no to dawaj na policje- byla akurat ta sama kobitka ktora przyjmowala zgloszenie zaginiecia ( a dodam ze w miedzyczasie moj maz byl na posterunku jeszcze 2 razy)- mowimy z samochod sie znalazl, stoi tu i tu, zamkniety i zablokowany. a ona na to ze w takim razie ona musi z nami wyslac patrol zeby zdjac odciski palcow. ja sie pytam- a co z ta blokada- ona gdzies tam podzwonila,wraca do nas z mina kolumba odkrywcy i mowi- prosze panstwa ale ten samochod byl nieprawidlowo zaparkowany i zostal odholowany Edytowane przez glamourous Czas edycji: 2010-01-08 o 20:39 |
|
|
|
|
#107 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Takie rzeczy tylko w Irlandii
![]() Co do smoka to przeszło bez problemu. Tzn pierwszego dnia troszkę był marudny, chyba miał ochote sobie pomemłać, ale wiecie jak to jest w dzień - łatwo dzieciaka zająć, zabawić czymś innym i po sprawie
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
a zasypianie? to ty Igusiowi podwojny szok zafundowalas ze samodzielne zasypianie i jeszcze bez dydka? jesli tak to jestes wielka...to ja tez moze zaczne proby motywowana twoim przykladem
![]() a wlasnie, od kiedy sie dziecku podaje jajko? z brokulem to tez powatpiewalam ze malej posmakuje ale mnie zaskoczyla. bo zapaszek taki intensywny i w ogole papa zielona ciekawe jak efektowna kupa bedzie
Edytowane przez glamourous Czas edycji: 2010-01-08 o 20:49 |
|
|
|
#109 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Będzie śmierdząca i zielona (przynajmniej u Nas takie są
)A poszłam za ciosem i stwierdziłam, że i tak będzie płacz więc zrobię to wszystko za jednym zamachem. Co do żółtka to chyba po skończeniu 6 miesięcy podaje się połowę żółtka co drugi dzień |
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#110 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
![]() ![]() SUPER WIADMOSC !!!! kurcze tak mnie natchnelas mysle wlasnie czy nie wyrzucic smoczka... chociaz jakis wielkich problemow nie mamy bo w ciagu dnia tylko do usypiania potrzeby, i to na niecala minutke pozniej laduje pod lozeczkiem... a i w nocy , znaczy nad ranem.. ale jakby sie go pozbyc to moze by zasypial normalnie pozniej a nie wiercil sie i smoczek mu wypada i trza wkladac, szukac nie daj boze wstaje o 6 na jedzonko (odtatnio o 5) i od tej godziny to juz nic tylko wkladanie smoka Cytat:
dobrze ze danych wam nie spisali jako "prawo jazdy"
__________________
*****— Alen Baxton |
||
|
|
|
#111 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Glam no nie zla historia,faktycznie w tej Irlandii to wszystko mozliwe...
A ja wlasnie wrocilam z Dunnesa z kilkoma rzeczami dla bejbinka Byly przeceny wiec pomyslalam a co mi tam i tak przeciez musze kupic no nie ![]() Acha Tz wrocil caly i zdrowy a autko az tak zle nie wyglada wiec mam nadzieje ze szybko uwina sie z naprawa
__________________
Edytowane przez Katia25 Czas edycji: 2010-01-08 o 21:00 |
|
|
|
#112 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
![]() no nie spisali ale to chyba tylko dzieki temu ze mamy irlandzkie prawka ![]() Cytat:
tylko radze naprawde nie kupowac za duzo, ja mialam dla soni takie mnostwo roznych ciuchow ze niektorych naprwde nie uzywalam, inne miala ubrane 1-2 razy. wiem ze ciezko sie oprzec ale to niestety strata pieniedzy bo za gora 3 miesiace bedziecie potrzebowac nowych ( a jak kupujesz newborn to max 1 miesiac). a ja dzis kupilam dla sonki pare ciuszkow w rozmiarze 74, myslallam ze beda duuuzo za duze a tu sie okazuje ze sa w sam raz, zwlaszcza na nozkach bo ma bardzo dlugie... dobra spadam film ogladac, dobrej nocy aha a mysmy kiedys mieli wypadek- tzn ktos nam w kuper wjechal i czek z ubezpiecalni dostalismy po okolo tygodniu. dobrze ze twoj tztowi nic sie nie stalo Edytowane przez glamourous Czas edycji: 2010-01-08 o 21:09 |
||
|
|
|
#113 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 640
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Glam Ja nie kupilam nie wiadomo czego tylko to co potrzebne (no prawie )ale wszystko bylo takie taniutkie ze az grzechem bylo by nie kupic
Oczywiscie da dziewczynek bylo duzo duzo wiecej.Co do ubezpieczalni Nam kazali sie umowic na naprawe?Sorry zielona w tym temacie jestem ... Czy my bedziemy musieli zaplacic za ta naprawe , a oni potem zwracaja ,czy jak to tutaj dziala???
__________________
|
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 3 781
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
witam....
Ja jestem przeziebiona i mi kapie z nosa i nie mam jak na kompie siedziec... Co ja tu słysze ze na facebooku macie kawiarnie...hmmm...ja tez... No to podawac juz mi tutaj dane na jakie mam wam wyslac zaproszenie.... ja gram na koncie meza bo swojego nie mam.... ![]() aaaa...gram jeszcze w farme jak ktos zainteresowany ...hihihihi |
|
|
|
#116 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Co.Cork, Ireland
Wiadomości: 5 029
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Heksa
![]() U mnie nie bylo i nie ma problemow z zasypianiem, a smok jest w uzyciu jakies 2 minuty dziennie, wiec poki co nie wypowiadam mu walki. Pamietacie jak moj tz mial wypadek w sierpniu ? Z fbd problemu nie ma, no bo to nie oni placa , ale sprawa nadal sie ciagnie - nasz prawnik wyciaga dodatkowe pieniadze, w sumie nie wiemy ile ostatecznie wyjdzie - skasowany samochod, koszty lawety, tego co bylo w srodku, do tego tamten facet musi zabulic za straz pozarna - uwaga: 1800euro - koszty wizyty w szpitalu, dojazdu do szpitala, plus do tego prawnik wytacza mu dodatkowa sprawe o spowodowanie uszczerbku na zdrowiu W sumie w tej chwili procesujemy sie w trzech sprawach i chyba za ciosem pozwiemy jeszcze naszego szefa ale nad tym jeszcze myslimy...Prawnik nam tylko powiedzial, ze w razie wypadku absolutnie nie isc na ugode i najlepiej nie przyjmowac pierwszego czeku, bo kwota jest zazwyczaj zanizona. To taka porada prawna ode mnie ![]() Katia Ty najlepiej poczytaj umowe ubezpieczenia Olek nauczyl sie wywalac jezyk na bok i do tego mowic BLE BLE BLE - boki mozna zrywac |
|
|
|
#117 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 1 746
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
dziewczyny przestancie o tych grach, bo i mnie zaczyna kusic zeby sie tam zerejestrowac, a jak bym nie daj boze sie wciagnela, no to ja juz nie wiem, chyba bym musiala calkowicie ze snu zrezygnowac
kellysss- szybkiego powrotu do zdrowia katia- niestety, ale ja tez zielona w tych sprawach, tak jak eve pisze zerknij w umowe, powinno chyba tam byc wszystko na ten temat, ale pytalam tz-a no i mowi, ze po stluczce ubezpieczalnia wysyla kogos aby zobaczyl samochod i okresli straty, no i ze albo auto idzie na szrot albo do naprawy i jak idzie do naprawy to ubezpieczalnia z firma ktora naprawia powinna zalatwic to miedzy soba, ale wiesz najlepiej wszystko samemu sie dowiedziec Olus musi wygladac przezabawanie z tym jezyczkiem wywalonym na wierzch |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#118 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Eve pogratulować Ci Olusia i tego że od 3 miesiąca życia przesypia całe nocki. Serio! Mówię to bez żadnego przekąsu, najnormalniej w świecie Ci zazdroszczę (tak pozytywnie), bo brzmi to jak bajka
![]() I dziękujemy za porady prawne wujku dobra rado ![]() A szefa chcecie pozwać, tego obecnego u którego pracujecie (tzn TZ)? Cholera, jak tak za ciosem idziesz to trzeba uwazac na to co sie pisze, zebys nas o znieslawienie nie zaskarzyla przypadkiem Oj! Wlasnie sobie przypomnialam. Kiedys gadalismy o jedzonkach i polecalas Ellas Kitchen. My uzywalismy ich gdy Igul byl mniejszy, niestety widzialam je poki co w SuperValu u nas i tylko kilka sztuk takich na stage 1 dokarmiania. Sa jakies inne, miesne? I gdzie je mozna kupic (tylko przez internet? czy sa jakies sklepy ktore sa dobrze zaopatrzone w produkty tej firmy?) Pamietam, ze mowilam ze praca TZ zwiazana jest troche z Ellas wiec moze masz jakies informacje ![]() I dziewczyny - dzisiaj ja sponsoruje wszystkie libacje alkoholowo-mleczne na tym forum (zarowno dla mamus jak i dzieciaczkow!). Igi przespal bez przerwy od 7:20 do 6:38!!!!! Calutka noc, bez przerwy na jedzenia! Boze, co za szczescie i ulga
|
|
|
|
#119 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Irlandia/ Carrickmines
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Cytat:
ja gram w Cafe, Farme, mafie i czassem w Petville Cytat:
kurcze skoro mowisz ze ta firma taka dobra to musimy o tym poczytac... mysmu poszli w sumie do pierwszej lepszej... czyli Avivy... w sumie wyniknelo to tak ze kupilismy samochod w sobote i chcielismy szybko ubezpieczyc zeby jezdzic i oni nawet przez tel. ubezpieczaja wiec juz od niedzieli byl ubezpieczony... Cytat:
SUPERRRR!!!! wielkie gratulacje i buziole dla grzecznego Igusia ![]() ![]() klask i: tos sie wyspala ale jak zawsze nasi synowie sa zsynchronizowani
__________________
*****— Alen Baxton |
|||
|
|
|
#120 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 503
|
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Jest tylko jedna rzecz w której nie ma pełnej (żadnej) synchronizacji
A mianowicie ząbki ![]() P.S. Wysłałam Ci z rana energy packa ![]() A właśnie... my tak czesem narzekamy, że musimy nosić te nasze bąble... wczoraj tak z ciekawości weszłam na profil znajomych znajomego. Ich dziecko gdy miało 8 miesięcy... ważyło.... nie zgadniecie ile! 14 kg! -- przed myslnikiem padla odpowiedz. jesli chcecie ją zobaczyc zaznaczcie pole jak normalnie w wordzie przy zaznaczaniu i kopiowaniu. Ukrylam ja zeby Wam nie psuc radosci zgadywania Serio - tyle!. Ale co sie dziwic, ledwo 6 miesiecy mial to juz dostawal czekolade. Teraz jak patrzylam na bardziej aktualne fotki to szczuplejszy sie zrobil odrobine, pewnie dlatego ze wiecej ruchu, raczkowanie, stanie... on w foteliku samochodowym tym od 9kg do 18 wygladal jakby sie nie miescil, tak jakby na sile go wpychali. Biedne dziecko
Edytowane przez Heksa Czas edycji: 2010-01-09 o 09:59 |
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:59.






a wiadmo jakie mlode babcie sa... boziu kochany
Zabki
A kiedy ja plakalam mama obwiniala Tz ze ja placze przez niego 





wstaje o 6 na jedzonko (odtatnio o 5) i od tej godziny to juz nic tylko wkladanie smoka
klask i: tos sie wyspala 
