Torby sie pakują-brzuszki się szykują MAMUSIE marzec-kwiecień 2010

[Baobabek]

Napisane przez Darusiaaaa

baobabek wielkoscia bym powiedziala ze twoj brzuchol przypomina moj:P

a też masz tak tyłek wygięty do tyłu jak kaczka??bo nawet na zdjęciu to widać hehehehe

[libra777]

Witam!Melduję się na nowym wątku. Dawno mnie tu nie było, u nas wszystko ok.Torba już spakowana, wyprawka gotowa, jeszcze planowo 5 tyg.więc czekam na rozwój wypadków

[dusiaka]

Odmeldowuję się w nowej części naszego wątku. Witam wszystkie mamusie

Wystarczy na dwie godziny czymkolwiek się zając, a po powrocie do nadrobienia jest tyle stron
Dziś śmigam na kontrolę do ortopedy. Mam nadzieję, że nie bedzie przeciwwskazań do porodu SN. Mam duże skrzywienie kręgosłupa i wąską miednicę (nie jest to związane z szerokością bioder. Te mam nadto szerokie...). Syna rodziłam naście lat temu naturalnie. Mam nadzieję, że dodatkowe latka i kilogramy nie przeszkodzą w porodzie SN.

[Baobabek]

madziwnia u mnie też bardzo sypie ale na razie nie ma żadnego wiatru na termometrze jest -1, no ale ja jestem daaalekooooooo od Ciebie

[malgo421]

Napisane przez Baobabek

no a to mój brzdylek tak z bliska bo nie mam lustra które by objęło mnie od cycuchów w dół

Sliczny

W pierwszej ciazy byl mniejszy a moja cora urodzila sie 10 dni przed terminem i wazyla 3600

[anakazar]

Napisane przez malgo421

zdjecie z przed tygodnia czyli 30 tydzien

Toś mnie dobra duszo niezmiernie pocieszyłaś,ja jestem"młodsza"o 2 tyg,a brzuszek mam taki sam

[Darusiaaaa]

nie u mnie tylka jeszcze nie wygielo i nie chodze na razie po "pingwiniemu" z boczq na bok ale pewnie lada dzien wszystko sie zmieni:P

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

a u mnie slonko za oknem i odwilz.

[catro]

Napisane przez Baobabek

ale my tylko z troski no już już nie płakaj a jak maleństwo??mialaś ostatni wizytę, czy od tego razu jak nam pisałaś nic się nie zmieniło??

Napisane przez madziwnia

Catro ty łobuzie przeciez było PS.. na dole wiadomości.. jak juz wysałam to dopiero zajarzyłam że do ciebie nie powinnam.. aj ty .. ale nawet na watku tu napisałam ze moge przez przypadek nawet sama do siebie wysłac przypomnienie.. no juz.. nie płakusiaj wybacz

No dobra, już nie smarkam

Byłam u mojego gina, żeby z nim pogadać i żeby mi wytłumaczył, dlaczego u niego jest zawsze wszystko w porządku, a ten drugi takiej paniki narobił
No i w sumie tylko sobie pogadaliśmy (znaczy on z moim mężem, bo mi jakby ktoś mózg wyłączył - nie mogłam ani jednej myśli skonkretyzować) i wytłumaczył jak to działa - że to że będę w Wawie rodziła, nie znaczy że się od razu małą zajmą (tu moja myśl była WTF??), że tam zrobią USG, zlecą badania i dopiero po jakimś czasie będą jakieś działania podejmowane. Że jak będę rodziła w R-iu to też od razu po narodzinach zrobią małej USG i zapiszą ją na wizytę w Wawie. Znaczy się tak czy owak po tych paru dniach po porodzie bym wracała z małą do domu. Że miał dwie pacjentki z tym samym co ja i jedna rodziła właśnie w Wawie, druga u nas, i w obu przypadkach są takie same procedury postępowania.
Ale najważniejsze, że powiedział mi że mam się nie denerwować, bo to będzie takie samo dziecko jak każde, że będzie tak samo biegało jak zdrowe dzieci, nie ma żadnych poważnych wad. To mnie chyba najbardziej uspokoiło. No i dał nam skierowanie do IMiD, ale wizyta jak pisałam dopiero za niecałe 3 tygodnie.
Ciekawa jestem czy dotrwam, bo mnie ostatnio straszy wcześniejszym porodem. Nie żebym się chciała dziewczynom wtryniać w kolejkę (Megi - Pani przodem) ale mam skoki ciśnienia ponad normę i powiedział, że jak coś się zacznie dziać, to nie będzie powstrzymywał.


A teraz przyjemniejsze - ale macie fajne brzuchole Jak mój sfotografuję, też wstawię, ale takiego dużego to nie mam.

[JoannM]

Napisane przez ASIULEK_23

A może któraś chętna odwiedzić "Piernikowo"?? Zapraszamy!!

Ja bylam nieraz, choc mieszkam teraz w szczecinie, ale urodzilam sie we Wloclawku mam tam rodzine, wiec co roku, co dwa lata mniej wiecej jezdzimy, teraz to pewnie oni czesciej beda przyjezdzac

Napisane przez izaizula

A tu mój brzuchol zrobiony przed chwilą mam wrazenie że jest masakrycznie wielki

mnie tylko jedna mysl sie nasuwa " o jejkus tam jest dwoje dzidziolkow,sweet"

Napisane przez malgo421

no to jeszcze wkleje moja corcie

slicznie razem wygladacie

[malgo421]

mam pytanie czy dokucza wam kregoslup?
Mi tak strasznie ze czasem nie potrafie sama wstac z podlogi lub z kanapy, z chodzeniem tez mam problemy szczegolnie wieczorem. Masakra

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

a ja pije pepsi:P

Hej, hej... Ty nie przesadzaj z ta pepsi

Napisane przez madziwnia

Asiulku wybacz ...

Wybaczone

Napisane przez dusiaka

Dziś śmigam na kontrolę do ortopedy. Mam nadzieję, że nie bedzie przeciwwskazań do porodu SN. Mam duże skrzywienie kręgosłupa i wąską miednicę (nie jest to związane z szerokością bioder. Te mam nadto szerokie...). Syna rodziłam naście lat temu naturalnie. Mam nadzieję, że dodatkowe latka i kilogramy nie przeszkodzą w porodzie SN.

Daj znać co Ci powiedział, bo wiesz... my w tej samej sytuacji

[anakazar]

Napisane przez dusiaka

Odmeldowuję się w nowej części naszego wątku. Witam wszystkie mamusie

Wystarczy na dwie godziny czymkolwiek się zając, a po powrocie do nadrobienia jest tyle stron
Dziś śmigam na kontrolę do ortopedy. Mam nadzieję, że nie bedzie przeciwwskazań do porodu SN. Mam duże skrzywienie kręgosłupa i wąską miednicę (nie jest to związane z szerokością bioder. Te mam nadto szerokie...). Syna rodziłam naście lat temu naturalnie. Mam nadzieję, że dodatkowe latka i kilogramy nie przeszkodzą w porodzie SN.

Jak wrócisz to napisz nam szybciutko co Ci powiedział,będzie dobrze

[ita83]

Was to na chwilke nie mozna zostawic...juz 4 strony - jak tak dalej pojdzie to jutro bedziemy kolejny watek zakladac
hehehehe
A wiecie ze ja w ogole nieczuje ze to juz niedlugo - nie wiem jakos tak nic mnie jeszcze nie przeraza
Myslalam ze od lutego zaczne panikowac a tu spokoj i cisza.....maly kopie w najlepsze az caly brzuch sie rusza

[Darusiaaaa]

nie przesadzam, czesto nie pije
a nie mam tez zamiaru sie czuc jak ograniczona
moja gion tez mowi ze kobieta w ciazy ma sie czuc JAK KOBIETA W CIAZY a nie jak OGRANICZONA PSYCHICZNIE baba;-)
I w sumie jak dla mnie laska mowi dobrze Pewnie ze przeginac nie wolno ale to samo jest w druga strone

[ASIULEK_23]

Napisane przez JoannM

Ja bylam nieraz, choc mieszkam teraz w szczecinie, ale urodzilam sie we Wloclawku mam tam rodzine, wiec co roku, co dwa lata mniej wiecej jezdzimy, teraz to pewnie oni czesciej beda przyjezdzac

Ooo.. no to faktycznie blisko Gdzie Cię tam wygnało do Szczecina?

Madziwnia- nigdy nie byłaś w Toruniu?? Nie wiesz co tracisz Zapraszam serdecznie do grodu Kopernika

[Darusiaaaa]

Napisane przez ita83

Was to na chwilke nie mozna zostawic...juz 4 strony - jak tak dalej pojdzie to jutro bedziemy kolejny watek zakladac
hehehehe
A wiecie ze ja w ogole nieczuje ze to juz niedlugo - nie wiem jakos tak nic mnie jeszcze nie przeraza
Myslalam ze od lutego zaczne panikowac a tu spokoj i cisza.....maly kopie w najlepsze az caly brzuch sie rusza

Mnie tez nie przeraza jeszcze nic, bardziej do małza zaczyna docierac ze to juz tak blisko niz do mnie, niedlugo pojde na porodowke sobie obejrze jak i co wyglada
ale sie nie stresuje ja od samego poczatku mam podejscie ze bedzie bolalo bo inaczej sie nie da, ale jak tylko zobaczymy te skarbenki bedzie lzej
I ze nie ja pierwsza nie ostatnia, a moj dziec na bank NIE BĘDZIE JEDYNAKIEM wiec jeszcze mnie to czeka raz lub dwa

[natka294]

Witam Kochane to już kolejna część co prawda dawno się nie udzielałam ,ale zawsze Was podglądam i czytam co tam nowego słychać.moja torba też już po części spakowana..wyprawka dla naszego synka też już gotowa jeszcze jakieś drobne rzeczy jak kosmetyki czy pampersy ,ale to na końcu dziś wybieramy się do szkoły rodzenia..może czegoś się nauczę co prawda tż-cik wyjechał i przyjedzie dopiero na świeta ,jednak mam nadzieje ze nasz Mateuszek wytrzyma w brzuszku do powrotu tatusia.

Powiem wam ,że ten czas strasznie zleciał dopiero czytałam tu o ,,kreseczkach,,na teście , ,,kropeczkach,,na usg a tu trzeba powolutku się rozpakowywać,marzyłyśmy o widocznych brzuszkach,a tu powolutku coraz ciężej je dźwigać czas leci nieubłagalnie i coraz bliżej nam do tych naszych smoczków

Pozdrawiam wszystkie Mamuśki i trzymam dalej kciuki. Całuje

[anakazar]

Napisane przez malgo421

mam pytanie czy dokucza wam kregoslup?
Mi tak strasznie ze czasem nie potrafie sama wstac z podlogi lub z kanapy, z chodzeniem tez mam problemy szczegolnie wieczorem. Masakra

Dokucza,dokucza,najgorszy jak na razie miałam 25tyg-codzienny ból,a teraz mam te bóle tak z doskoku.Najgorzej jest jak się położe już do łóżka i na plecach tragedia,na lewym boku też-jako tako da się wyleżec na prawym

[megi-megi]

Podurniały baby. Człowiek wyjdzie na chwilkę do gine tylko, a one nowe wątki, setki stron... :P

Więc fajna wizyta. Z małym dobrze. Lekarka mówi, że już rozwarciem nie będziemy się przejmować, bo jak mały chce już wyjść to droga wolna No i pyta: A to pierwsze dziecko? Ja: Tak Ona: To zaczęła pani z grubej rury. Ale zobaczymy, może uda się naturalnie urodzić. Naprawdę jest duży...

Zobaczymy, czy się mylą czy mają rację.

A Darusiaaaa jak już będziesz w Wa-wie jesienią, to musimy zapoznać nasze pociechy.

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

nie przesadzam, czesto nie pije
a nie mam tez zamiaru sie czuc jak ograniczona
moja gion tez mowi ze kobieta w ciazy ma sie czuc JAK KOBIETA W CIAZY a nie jak OGRANICZONA PSYCHICZNIE baba;-)
I w sumie jak dla mnie laska mowi dobrze Pewnie ze przeginac nie wolno ale to samo jest w druga strone

Jestem tego samego zdania ale mi sie wydaje, że Ty często tak sobie popijasz to pepsi

[Darusiaaaa]

a ja wam powiem ze jak sie "ogladam wstecz" to tez moglabym powiedziec ALE TO ZLECIALO, ale generalnie wcale tak tego nie czuje zeby tak szybko zlecialo.
Te stresy czy wszystko dobrze, kiedy kopnie, przed wizytami czy wszystko ok, zwlaszcza jak jeszcze ruchow czuc nie bylo, jak sobie to przypomne wszystko to mnie ciarki przechodza.
Nadal czas mi sie ciagnie niby 8 czy 7 tygodni mi zostalo, ale to wciaz dla mnie dluuuugo.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

Jestem tego samego zdania ale mi sie wydaje, że Ty często tak sobie popijasz to pepsi

no ze 2 razy w tygodniu bankowo.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

i do pizzy:P albo frytek ale tego tez nie jem czesto...

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

Napisane przez megi-megi

Podurniały baby. Człowiek wyjdzie na chwilkę do gine tylko, a one nowe wątki, setki stron... :P

Więc fajna wizyta. Z małym dobrze. Lekarka mówi, że już rozwarciem nie będziemy się przejmować, bo jak mały chce już wyjść to droga wolna No i pyta: A to pierwsze dziecko? Ja: Tak Ona: To zaczęła pani z grubej rury. Ale zobaczymy, może uda się naturalnie urodzić. Naprawdę jest duży...

Zobaczymy, czy się mylą czy mają rację.

A Darusiaaaa jak już będziesz w Wa-wie jesienią, to musimy zapoznać nasze pociechy.

Nie widze zadnego problemu juz beda takie fajne kluchyy!!!!
pojdziemy sobie na spacerek do lazienek albo gdzies
No kochana to teraz trzymamy kciuki Jak chce juz wyjsc niech wyłazi, ja chce zobaczyc, zobaczyc, zobaczyc!!!!!! i zazdroscic, zazdroscic, zazdroscic;P

[martuko]

bry
to wiadomosc olewam ale sie melduje... Mi tez ssie podobal ten tytul watku co Izumi, alle moze macie racje, ze w takim temoie to sie nie rozpakujemy zanim nowy watek powstanie

Madziwnia nie strasz, moj malz pojechal odwiezc mame w polowe drogi (50km) i ma jeszcze wrocic a rodzice dojechac do siebie. u nas nie wyglada zle tylko tesciowa paniki narobila az sie moja mam zdenerwowala

u mnie bez ekscesow, chyba dotrwam do wizyty u gina a potem zobaczymy. mysle ze do szpitala jak sie niv nie bedzie dzialo umowie sie na jakis 35 tydzien i wystarczy. poki co jestem w lekkiej panice, bo tyle rzeczy nie ma, dzis spalismy na nowym miejscu, przestawilismy loze w sypalni pod okno zeby zobaczyc jak sie lozeczka zmieszcza i da sie przejsc wiec pewnie tak zrobimy. Myslicie ze dzieci powinny miec lozka w stalym mejscu czy za jakis czas mozna poprzestawiac? bo na razie bym je trzymala w jednym a poteem trzebaby zmienic nieco polozenie zeby drugie weszlo. przy okazji sprawdzilismy ze komoda jeszcze wejdzie i w zwiazku z tym zastanawiam sie nad taka:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=892548250
albo taka; http://www.allegro.pl/item889092413_...a_wysylka.html
obie majaa byc biale transparentne. tylko martwie sie za nie zdaze pouklafdac w niej rzeczy bo troche czasu zajmie wysmierdzenia

a mnie meczy zgaga...

wogole, ktora to narobila r abanu z tlustym czwartkiem jutro??? moja mame nacoiagnelam na zrobienie mi faworkow a to sie okazuje za tydzien jest. na pewno sie tyle nie uchowaja....

[JoannM]

Napisane przez ASIULEK_23

Ooo.. no to faktycznie blisko Gdzie Cię tam wygnało do Szczecina?

moja mama jest ze Szczecina,a moj tata z wloclawka, i tata byl w sz-nie w wojsku, tak sie poznali, po slubie najpierw mieszkali we wloclawku, a jak mialam 7 lat przeprowadzilismy sie do szczecina. Do dzis jak tam jezdze to z sentymentem sobie wszystko przypominam, cale moje dziecinstwo.
moj tata jezdzil do Torunia na wagary w latach szkolnych

[eppona]

Witam Koleżanki i ich najmilsze Dzidzioły!

Zgodnie z zaleceniem Madziwiny grzecznie melduję się w nowym wątku.
Nasza dwójka jest zdrowa i pełna energii. Na forum w przyczajeniu, za to w realu jesteśmy zaaferowani przeprowadzką, uczelnią i kompletowaniem wyprawki.

Baobabek i Malgo 421 wasze brzuszki są przecudne.

Podczytuję was wieczorami.
Musze pochwalić się nowym zakupem wózkowym: http://www.mamanazakupach.pl/wozki/w...o-S3-Trio-Top/
mamy już taki tylko niebieski .
Wahałam się miedzy X-Landerm, a Qunni SPEEDI SX. Włoski wóz wygrał ze względu na lekkość i wyniki testów fotelików.
Bis bald-obiecujemy większą aktywność.

[Łaciata]

Napisane przez Darusiaaaa

nie przesadzam, czesto nie pije
a nie mam tez zamiaru sie czuc jak ograniczona
moja gion tez mowi ze kobieta w ciazy ma sie czuc JAK KOBIETA W CIAZY a nie jak OGRANICZONA PSYCHICZNIE baba;-)
I w sumie jak dla mnie laska mowi dobrze Pewnie ze przeginac nie wolno ale to samo jest w druga strone

No i dobrze mówi

Ja codziennie popijam z rana malutką kawusię z duuuużą ilością mleczka. Bez kawy nieprzytomna bym była, bo moje standardowe ciśnienie w ciąży to 100/60 (przed ciążą było niższe).

A najgorsza jest histeria dot. serków pleśniowych. Wszędzie trąbią, że nie można, bo listerioza. A te polskie są robione z mleka pasteryzowanego, więc można, natomiast nie można oscypków itp. niewiadomego pochodzenia czy mleka prosto od krowy, bo od tego można zachorować. W pierwszej ciąży nie wiedziałam, mleczko takie piłam - na szczęście nic się nie stało, za to niepotrzebnie cierpiałam unikając serków.

Brzuchy macie wypasione, a jeszcze fajniejsze biusty

[anakazar]

Napisane przez Darusiaaaa

a ja wam powiem ze jak sie "ogladam wstecz" to tez moglabym powiedziec ALE TO ZLECIALO, ale generalnie wcale tak tego nie czuje zeby tak szybko zlecialo.
Te stresy czy wszystko dobrze, kiedy kopnie, przed wizytami czy wszystko ok, zwlaszcza jak jeszcze ruchow czuc nie bylo, jak sobie to przypomne wszystko to mnie ciarki przechodza.
Nadal czas mi sie ciagnie niby 8 czy 7 tygodni mi zostalo, ale to wciaz dla mnie dluuuugo.

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------


no ze 2 razy w tygodniu bankowo.

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:03 ----------

i do pizzy:P albo frytek ale tego tez nie jem czesto...

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------


Nie widze zadnego problemu juz beda takie fajne kluchyy!!!!
pojdziemy sobie na spacerek do lazienek albo gdzies
No kochana to teraz trzymamy kciuki Jak chce juz wyjsc niech wyłazi, ja chce zobaczyc, zobaczyc, zobaczyc!!!!!! i zazdroscic, zazdroscic, zazdroscic;P

Dokładnie.Ja teraz mogę powiedziec,że nie wiem kiedy zleciały mi te 28tyg,ale tak już bym chciała miec jakieś 3 tyg do końca,a tak człowieku masz tu jeszcze 11 tyg martwienia się,nasłuchiwania co w brzuszku;/

[tylkooliwka]

Madziwnia ale odwalilas kawał dobrej roboty dziewczyny zaproszenia potrzebowały widocznie zeby cos nam napisac hehe fajnie wiedziec co u Was slychac.

Macie piękne brzucholki,Malgo jak chudziutka jestes i córcia słodziutka.Iza też imponujący brzuszek a Baobabek Twoj wcale nie jest az taki duży

Napisane przez megi-megi

Podurniały baby. Człowiek wyjdzie na chwilkę do gine tylko, a one nowe wątki, setki stron... :P

Więc fajna wizyta. Z małym dobrze. Lekarka mówi, że już rozwarciem nie będziemy się przejmować, bo jak mały chce już wyjść to droga wolna No i pyta: A to pierwsze dziecko? Ja: Tak Ona: To zaczęła pani z grubej rury. Ale zobaczymy, może uda się naturalnie urodzić. Naprawdę jest duży...

Megi to jaką wage ma Twoj dzidziuś???ja tez sie obawiam wielkoludka zalezy ile jeszcze pochodzę.

[anakazar]

A ja dostałam w prezencie puzzle 1000 elementów z kubusiem i prosiakiem-mam ułożyc i powieści u Ninki w pokoju-kurcze i tak leża już ponad miesiąc-idę się zabrac za nie,bo bobo mi się urodzi a puzzle dalej będą w pudle heh
Tak się najadałam,że nic tylko zdrzemnac się mam ochote eh

[megi-megi]

Napisane przez tylkooliwka

Megi to jaką wage ma Twoj dzidziuś???ja tez sie obawiam wielkoludka zalezy ile jeszcze pochodzę.

A nie robiła mi usg tylko go tak wymacała. Szkoda - wolę usg. I ciekawostka - schudłam ponad 1,5kg. Więc w ciąży póki co przytyłam coś koło 14 kg

[Darusiaaaa]

ja to jak patrze tak wstecz to wiem ile nerwow mnie to wszystko kosztowalo a ktos kto powiedzial, ze ciaza to najlepsze 9 miesiecy w zyciu kobiety jak dla mnie bankowo byl facetem, ktorego ominely stresy przedwizytowe i te wszystkie ekscesy, zgadzam sie ze to wyjatkowy stan zwlaszcza jak sie maluszki juz tak fajnie kreca ale tez 9 miesiecy nerwow, stresu, uwazania na siebie( co my zima mamy utrudnione bo wszedzie slisko) i juz sie doczekac nie moge!!!!!