-6kg! Kto ze mną od jutra?

[maagdulaa]

dziewczyny uwierzcie mi że wiem co robię. pisalam juz ze nie zalezy mi na wadze, lecz na centymetrach, jak dla mnie moge warzyć i 60 kilo tylko chce lepiej czuć się w swoim ciele, chce pozybć się tłuszczyku z brzucha. dlatego planuje jakies aeroby , cwicze hh i mysle o a6w, poza tym od wiosny będę biegać(moze jeszcze uda mi się do tego namówić przyjaciółkę:P) co do chłopaka, to on nie mowi tego ze wg niego jestem 'za chuda' bo tak nie jest sporo rozmawiamy na ten temat i wiem ze mowi ze wygladam swietnie, mowi tak bo martwi sie ze mam niedowage i ze to jakos zle wpynie na moje zdrowie. nie planuje tu jakiejs rygorystycznej diety,ale glownie mniej slodyczy bo zalezy mi wlasnie na tym brzuchu moim ;p a ograniczenie słodyczy nigdy nie wychodzi zle

[nicolaaa]

Witam wszystkie mocno zmotywowane,
Ja również się przyłączam. Przeczytałam niedawno wątek jak dobrać sobie samemu dietę i jestem nieco zmieszana, bo wychodzi na to że powinnam jeść dużo tłuszczów a mało węglowodanów i zastanawiam się jak to zrobić.
A ogólnie to mam:
165 cm wzrostu
62 kg wagi
55 to mój cel
Najbardziej zależy mi żeby zrzucić w udach, więc zobaczymy co z tego wyjdzie.
W domku mam steper który już wcześniej przyniósł mi oczekiwany efekt bo schudłam jakieś 5 kg (z 67 na obecne 62) i do tego rowerek.
Dietę rozpoczynam od jutra jak zdołam sobie ułożyć jadłospis
Pozdrawiam

[snuff]

Witam!

Przyłączam się do Was, jeżeli można. Moje 'dane osobowe' widać w podpisie.

Powodzenia.

[milvunia83]

Witajcie Przyłączam się!
Bardzo przyda mi się grupa wsparcia Chociaż już mam mocne postanowienie po tym jak przeżyłam szok widząc 75 na wadze! Przed świętami jeszcze było 71-72, a potem się zaczęło, święta... spotkania ze znajomymi, piwko, słodycze... ogólnie odpuściłam buuuu

To już przeszłośc!
Od tygodnia zmieniam swoje życie dokładnie od 31.01.
W tym czasie dokonałam odkrycia : dzięki skrupulatnemu zapisywaniu okazało się, że podjadałam, często nawet nie uświadamiając sobie tego tak do końca Polecam zwłaszcza na początku.
Zmiany w odżywianiu: postanowiłam MNIEJ JESC i zdrowiej ... ale nie byc głodną plus picie zielonej i czerwonej i ograniczyc do minimum słodycze Jeszcze się ucze jak to zrobic.
Zmiany w spalaniu: body ball(kupiłam piłę, skakanka, hula-hop i rowerek plus na ochotnika bede wykonywała spacerki do sklepu itp.

Było:75
Jest: 73,5

Cel (marzenie): 58
Wzrost: 170
Wiek:26

Zauwazyłam już dwie dziewczyny z podobnym wzrostem i wagą, fajnie będzie się wspierac
Trzymam kciuki za Was wszystkie


PS. Jak się poducze to wstawie suwaczek, fajnie motywuje

[201605021513]

trzymam za ciebie kciuki zaczynamy od tych samych wymiarów i mamy podobne cele

[majunka545]

A co z tłustym czwartkiem .?

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Przed chwilą się mierzyłam zgadnijcie ile mam ;( aż szkoda gadać ;(

Brzuch: 80.!!! Szok!
Udo : 55
Łydka 30

[Patus16]

juz po obiedzie, teraz zaluje ze zjadlam .;D ziemniaczki z sosem i udka xD kolacji - nie jem tylko moze jabluszko sobie zjem.
Cwiczenia ? brak czasu, nauka, goscie i wgl.

mój cel - zgubić odstający tyłek.

[suzyyy]

Napisane przez psyhe666

Dziewczyny, a ten ocet rozcieńczacie jakoś??? Smakuje gorzej niż drożdże z mlekiem???

TAK! Bron Boze nie pij nierozcienczonego 2 lyzki octu na szklanke wody

[karlasss647]

Również jestem już po obiedzie, zjadłam zdecydowanie mniej niż zawsze. Ohhh, bym robiła już tak zawsze! Następnie jakieś owoce, zielona herbatka i na kolację raczej nic.

[kamilon]

cześć laski

dimethicone - na kolację najlepiej jest jeść coś białkowego, ponieważ białko spala tłuszcze czyli np serek wiejski ze szczypiorkiem, jogurt naturalny z otrębami... coś w ten deseń. ale tak czy siak przeczytaj sobie to o czym mówiła Ci kolezanka wcześniej...

ja dzisiaj póki co:

Ś: koktajl (na śniadanie pije koktajle odżywcze, żeby uzupełnić wszystkie potrzebne składniki, ponieważ kanapki na śniadanie nie przełknę ani niczego innego a trzeba coś jeść, żeby żołądek się rozruszał )

IIŚ: kawałek mały ciasta "murzynka" , który wczoraj upiekłam z moją mamusią xD

O: brokuły z fetą+ robiony w mące niemal bez tluszczu ser camembert (bomba kaloryczna, wiem o tym, jestem tłuściochem i lubię jeść!)

do tego 0,5litra (mam takie wieeeelkie kubki) zielonej herbaty + 0,5 litra imbirowo miodowej herbatki.

a dzisiaj idę na imprezę, osiemnastka mojej kumpeli, więc napewno jakiś drink wpadnie, może nawet nie jeden xD ale zapewne to wytańczę zawsze tak mam
poza tym moja cudowna mamusia stwierdzila dzisiaj 'Kamila, a ty w ogole czytalas 'Lalke' Prusa?' odpowiedź oczywiście brzmiała 'NIE', więc teraz męczę tą książkę

a jak Wam dzień mija?

[Patus16]

Ehh xD
Popełniłam grzech ; [
zjadłam wlasnie kawałek sernika na zimno
Ale jak mozna czegos nie sprobowac robiac to samemu.
ale wyszedl pyszny !
Ale juz wiecej nie ruszam .;D
Trzeba mi wiecej motywacji .

[201701300919]

hej to ja

jestem tylko po śniadaniu, nie pamiętam o której jadłam
zaraz coś na obiad zrobię

śniadanie: musli z mlekiem, pół kubka zielonej herbaty

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

byłam u babci, miała ciastka i nie tknęłam ani jednego

[OnaJuzNieZyje]

o kurcze ile nas tu jest ja zaraz biorę się za HH i zaczynam od dziś 8minótówki robic ) !! i znów trzeba zacząć na basen chodzić

Właśnie mam przed sobą kubek pokrzywy i całyyy dzbanek czerownej herbatki i popijam sobie )

[201701300919]

mam obiad, zrobiłam ryż gotowany w curry do tego marchewka z groszkiem, ale przesoliłam ten ryż i zjem tylko marchewkę

[suzyyy]

ja dzisiaj zjadłam: 2 kawalki ciasta,mango, grapefruta, 2 mandarynki, na obiad schab gotowany z odrobina ziemniakow i kiszonym ogorkiem no i na kolacje to chyba jakas kanapke sobie zrobie albo salatke z ryzem i kurczakiem

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

kurcze cały czas jestem głodna biore leki po ktorych mam ogromny apetyt

[Kosmitka_1995]

Hej no to ja dzis zjadlam tak:
SNIADANIE. 2 kanapki razowca z poledwica drobiowa i kiszonym ogorkiem, jablko
II SNIADANIE. Grejfrut
OBIAD. Udko z kurczaka gotowane(takie male) marchewski gotowane 3 duze i buraczki
PODWIECZOREK. Banan
KOLACJA. Muesli z mlekiem 0 % tluszczu i jablko.
Jak mysliocie dobrze mi poszlo?

[maagdulaa]

a ja dziś na
*sniadanie 2 x razowiec z liściem sałaty i polędwiczką drobiową + herbatka
*poźniej jogurt
*obiad rosołek mamy <3
znając mnie to na dziś koniec jedzenia, zresztą całkowicie nie mm na nie ochoty...

[Kosmitka_1995]

Napisane przez majunka545

A co z tłustym czwartkiem .?

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Przed chwilą się mierzyłam zgadnijcie ile mam ;( aż szkoda gadać ;(

Brzuch: 80.!!! Szok!
Udo : 55
Łydka 30

Heh wlasnie tez sie nad tym zasanawiam...Ten dzien to bedzie katorga dla odchudzajacych sie wszedzie pelno ludzi wcinajacych paczki

[asiaasia58]

to ja się do Was chyba tez dołączę od jakiegoś czasu chciałam zrzucić tak ok.5 kilogramów, ale coś motywacji nie ma, studia sesja-niec się nie chce ale widzę, że jest nas tu tak dużo, że aż wstyd się będzie nie zawziąć :P

wzrost:166 cm
waga:coś koło 57 kg
cel:52-53 kg

znalazłam na youtubie te ośmiominutówki i dziś zaczynam
zależy mi głównie na brzuszku, który może nie jest w moim przypadku jakiś najgorszy ale wolałabym nieco jędrniejszy no i dupka bo zaczyna już żyć własnym życiem...co prawda z pozytywnymi opiniami się spotykam apropo niej ale drugą Jennifer Lopez to nie chce zostać ;D
poczytałam też o Waszych dietkach i parę patentów przemycę do swojej diet, ogólnie natomiast postanawiam ograniczyć co się da-tak jak niektóre z Was też mieszkam z rodzicami jeszcze więc chyba ciężko by było mi rezygnować z obiadów przygotowanych przez rodzicieli, bo gotować za bardzo nie potrafię, a i samo przyrządzanie samej sobie jednej obiadu to byłaby trochę głupota ale ograniczać będę na pewno

Mam nadzieję, że tu z Wami wytrwam, wiadomo, że w kupie raźniej, pilnować się możemy i dzielić spostrzeżeniami także-do dzieła dziewczynki! Przyjmiecie mnie tu do siebie?

[201605021513]

pewnie, zapraszamy
ja też się boję czwartku najlepiej zamknąć się w domu bo w ten dzień tyle pysznych pączków i faworków

[Kosmitka_1995]

Napisane przez paprota15

pewnie, zapraszamy
ja też się boję czwartku najlepiej zamknąć się w domu bo w ten dzień tyle pysznych pączków i faworków

Jeszcze moja babcia robi takie pyszne domowe paczki mmm ciezko bedzie wytrwac ale razem damy rade

[Patucha]

witajcie - mogę się przyłączyć - zaczynam dietę od jutra moja teraźniejsza waga 70 (chyba - sprawdzę jutro rano) wzrost 170 ,a mój ideał 58 (chociaż 60 tez nie pogardzę)

mam problemy z piciem, tzn. w ogóle nie odczuwam pragnienia ,a wiem że woda to podstawa , więc przypominajcie mi o tym często i gęsto

[majunka545]

Hey.! I jak tam .? Ja na razie nic nie żrę ;D I nie mam zamiaru.! Ciągle coś piję ;D Ostatnio herbatę miętową Będzie ok.! I ćwiczyłam dziś na skakance 10 min. Całe 10 min skakania bez przerwy Mama miała już dosyć tupania to przestałam Jutro na śniadanie jogurt Starczy a do szkoły Misia Lubisia.? Czy mogę tego misia zjeść.?

[roztrzepanna]

Witajcie ! majunka545 - współczuję, ja mam teraz ferie ;D.
Dziś trochę zaszalałam, ale też sporo spaliłam
Śniadanie: 2 kromki razowego chleba z bialym serem, zielona herbata (oczywiscie bez cukru, a chleb bez masła )
II śniadanie: jabłko
Obiad: trochę zupy, trochę kurczaka z surówką i łyżka ziemniaków (wiem, wiem...)
Kolacja: pieczywo chrupkie, biały ser, jajko.
A poza tym kilka herbat i woda.

Ruch: 50 minut jazdy na łyżwach, spacer po CH i zaraz zabieram się za 8 minute abs .

Pozdrawiam .

[natalia0089]

Witam! Przyłączam się do Was!

wzrost:175 cm
waga: 64 kg
cel: 58 kg

Stosuję dietę 1200 kcal, ale raz w tygodniu mam taki dzień kiedy pozwalam sobie na więcej i mimo to chudnę Oprócz tego ruch - prawie codziennie siłowe na uda lub rowerek. Dziś zjadłam:

śniadanie - płatki z maślanką i rodzynkami
II śniadanie - Activia z otrębami
obiad - pierś kurczaka z grilla + dużo warzyw
podwieczorek - kostka gorzkiej czekolady, łyżeczka słonecznika, 2 laskowe orzechy
kolacja - kawałek ryby po grecku, pół jajka, ogórek i plasterek szynki

ZMYKAM DO ĆWICZEŃ!!!! Trzymam za Was wszystkie kciuki! TYM RAZEM NAM SIĘ UDA !!!

[Callitus]

Napisane przez paprota15

pewnie, zapraszamy
ja też się boję czwartku najlepiej zamknąć się w domu bo w ten dzień tyle pysznych pączków i faworków

Ja zjem ze dwa-trzy pączki mojej babci. Bez przesady, jeden dzień można sobie odpuścić przecież.
Ja już układam sobie trening, posiłki, biorę się za odchudzanie całkowicie serio Czytam te wszystkie diety, dobrze, ze lubię mleko i jajka
Do tego smaczny wizaż i do wakacji na pewno ubędzie mi te 6 kilo plus wyrobię sobie kondycję. Ja nie chcę tych 30 centymetrowych zasp śniegu uniemożliwiających bieganie

Jutro trening siłowy, we wtorek jakieś aeroby. Będzie dobrze, mam ogromna motywację do ćwiczeń

[roztrzepanna]

A ja nie tknę pączków ;p. Pewnie moja sąsiadka zrobi takie cudowne, z cukrem pudrem, że aż na samą myśl ślinka leci, ale... ach ! Nie, brzuszek ma być piękny .

natalia0089, mamy te same wymiary, ja właściwie też chcę 58 kg osiągnąć, choć napisałam, że 55 Ale to już takie marzenie. Pozdrawiam!

[majunka545]

roztrzepana- ja mam ferie za tydzień. ;D

[natalia0089]

roztrzepanna - czytając Wasze posty, zauważyłam że masz takie same wymiary Ja właściwie nie wiem do jakiej wagi dokładnie dążę, to zależy od tego jak będę wyglądać. Mam bardzo płaski brzuch i duże uda i boję się że będę chudnąć w tej górnej części i jescze bardziej zwiększę dysproporcję:/ Dlatego staram się ćwiczyć. Chociaż po wczorajszym mam takie okropne zakwasy....

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

A ja mam ferie do marca no... nie licząc mało ważnej poprawki za 2 tygodnie

[201701300919]

Napisane przez Callitus

Ja zjem ze dwa-trzy pączki mojej babci. Bez przesady, jeden dzień można sobie odpuścić przecież.
Ja już układam sobie trening, posiłki, biorę się za odchudzanie całkowicie serio Czytam te wszystkie diety, dobrze, ze lubię mleko i jajka
Do tego smaczny wizaż i do wakacji na pewno ubędzie mi te 6 kilo plus wyrobię sobie kondycję. Ja nie chcę tych 30 centymetrowych zasp śniegu uniemożliwiających bieganie

Jutro trening siłowy, we wtorek jakieś aeroby. Będzie dobrze, mam ogromna motywację do ćwiczeń

Miałam wątpliwości co do mleka ale widzę, że mozna, ostatnio pije nałogowo