wymarzony pierścionek część XVIII i na pewno nie ostatnia ;)

[zuzaneczka]

Napisane przez hania811

Novo żel hialuronowy jest super..ale tylko i wyłącznie z dodatkiem jakiegoś oleju bądź serum. Sam wręcz wysusza nie nawilża.
Tak więc kup do niego jakiś olej.

aha! więc muszę coś do niego dodawać i wszystko jasne :

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Hello

Ups...ja też


Niby się wpisałam ale nie wiem czy zdążyłam..chyba tak.



Od razu po przeczytaniu Twojego posta zwiałam na wątek butowy

Novo żel hialuronowy jest super..ale tylko i wyłącznie z dodatkiem jakiegoś oleju bądź serum. Sam wręcz wysusza nie nawilża.
Tak więc kup do niego jakiś olej.

nO to good, bo ja przez Ciebie cała w nerwach byłam z tymi butami , już miałam Ci sms-a wysyłać żebyś weszła na wątek

[Poemi]

Po namowach znajomych napisałam do byłego szefa... Bo mi wmawiali, że on mi pewnie chce dać pracę. No to pytam o co chodzi? A on mi na to, że o randkę. No kurczę, i gadaj z takim

[hania811]

Napisane przez zuzaneczka

aha! więc muszę coś do niego dodawać i wszystko jasne :

Koniecznie Nie można go używać solo. Też na początku robiłam ten błąd , na szczęście w porę uświadomiły mnie dziewczyny z wątku biochemicznego

Napisane przez dorinka30

nO to good, bo ja przez Ciebie cała w nerwach byłam z tymi butami , już miałam Ci sms-a wysyłać żebyś weszła na wątek

Kochana jesteś.

Mam nadzieję że zostanę wpisana na listę i w końcu będę miała koturny

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Koniecznie Nie można go używać solo. Też na początku robiłam ten błąd , na szczęście w porę uświadomiły mnie dziewczyny z wątku biochemicznego


Kochana jesteś.

Mam nadzieję że zostanę wpisana na listę i w końcu będę miała koturny

Wiesz, mnie radość przynoszą nawet czyjeś zdobycze zakupowe

Na drugi raz melduj, które dokładnie chcesz na 100 % i wtedy jak będę to od razu zaklepię dla Ciebie, tzn. chyba nie mogę wpisać Ciebie ale mogę zapisać na swój nick a później to już pewnie można pokombinować, że zamiast mnie wchodzisz Ty

[ButterBear]

Cześć...

Haniu, fajnie, że akurat Twoje buty wskoczyły Załapałaś się??
Miałam już wcześniej pytać: czemu usunęłaś link do kulinarnego z podpisu?

[dorinka30]

Oj te zamówienia butów to dodatkowy dreszczyk emocji na wizażu , bardziej emocjomujące niż polowanie na allegro

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Wiesz, mnie radość przynoszą nawet czyjeś zdobycze zakupowe

Na drugi raz melduj, które dokładnie chcesz na 100 % i wtedy jak będę to od razu zaklepię dla Ciebie, tzn. chyba nie mogę wpisać Ciebie ale mogę zapisać na swój nick a później to już pewnie można pokombinować, że zamiast mnie wchodzisz Ty

Myślę że da radę zrobić taka kombinację.
Następnym razem jak będę na coś polować dam ci znać...szczególnie jak będę miała w planach wcześniejsze wyjście z pracy.

Mam nadzieję że znajdzie się komplet chętnych na te koturenki

Napisane przez ButterBear

Cześć...

Haniu, fajnie, że akurat Twoje buty wskoczyły Załapałaś się??
Miałam już wcześniej pytać: czemu usunęłaś link do kulinarnego z podpisu?

A nie wiem czemu ..mogę wkleić z powrotem

Napisane przez dorinka30

Oj te zamówienia butów to dodatkowy dreszczyk emocji na wizażu , bardziej emocjomujące niż polowanie na allegro

Dokładnie..ja od rana z wypiekami na twarzy siedzę


-------
Poszłam wczoraj na pilates pierwszy raz od grudnia i dziś wszystko mnie boli.
Ale mam nową pilatesową manieczkę. Zabrałam koleżankę..a ta biedaczka załamała sie swoją kondycją i od razu zapisałyśmy sie na jutro

[Poemi]

Właśnie przyszła płyta dla TŻ-a . No to walentynki mam z głowy .

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Myślę że da radę zrobić taka kombinację.
Następnym razem jak będę na coś polować dam ci znać...szczególnie jak będę miała w planach wcześniejsze wyjście z pracy.

Mam nadzieję że znajdzie się komplet chętnych na te koturenki

A nie wiem czemu ..mogę wkleić z powrotem


Dokładnie..ja od rana z wypiekami na twarzy siedzę


-------
Poszłam wczoraj na pilates pierwszy raz od grudnia i dziś wszystko mnie boli.
Ale mam nową pilatesową manieczkę. Zabrałam koleżankę..a ta biedaczka załamała sie swoją kondycją i od razu zapisałyśmy sie na jutro

Spoko, właśnie najgorsze jest to, że emocje są przy zamówieniu czy się załapiesz a później ten niepokój czy dojdzie do skutku, u mnie też nie ma jeszcze kompletu na koturny i różowe z ćwiekami moje , co mnie stresuje ogromnie bo już się napaliłam jak szczerbaty na suchary

Odnośnie pilatesu to wreszcie włączyłam tą płytkę z Shape'a co chyba wszystkie kupiłyśmy , jak dla mnie bardzo fajna jest i długi trening , także gdyby tak być systematycznym byłoby nieźle

[Poemi]

A właśnie, macie może poprzedni numer newsweeka? Chodzi mi o 6. To baaaardzo ważne!

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

A właśnie, macie może poprzedni numer newsweeka? Chodzi mi o 6. To baaaardzo ważne!

Nie mam niestety

[miskowa]

no i dupa, jutro poszukam jakichś większych hurtowni, bo w żadnych marketach nie ma większych kwiatów. W każdym razie trochę mi czasu przynajmniej zleciało

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Nie mam niestety

Szkoda Znalazłam miejsce gdzie mogę jeszcze kupić (dzisiaj mają przywieźć), ale nie mogę się już doczekać żeby dowiedzieć się czy TO tam jest

A mój były szef to wstrętny zboczeniec który nie chce mi dać pracy tylko mnie przelecieć.

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Spoko, właśnie najgorsze jest to, że emocje są przy zamówieniu czy się załapiesz a później ten niepokój czy dojdzie do skutku, u mnie też nie ma jeszcze kompletu na koturny i różowe z ćwiekami moje , co mnie stresuje ogromnie bo już się napaliłam jak szczerbaty na suchary

Odnośnie pilatesu to wreszcie włączyłam tą płytkę z Shape'a co chyba wszystkie kupiłyśmy , jak dla mnie bardzo fajna jest i długi trening , także gdyby tak być systematycznym byłoby nieźle

Czyli obie czekamy w napięciu na posta.."zamówienie kompletne- realizujemy"
A jeszcze później może się okazać że butów już w hurtowni nie ma to dopiero zonk

Ja odpaliłam raz ale nawet nie ćwiczyłam...jednak w domu nie mogę się zebrać. A nawet matę do ćwiczeń kupiłam

Wiesz wystarczy 2 razy w tygodniu na początku , a później co tydzień po godzinie i jest super.
Ja 2 miechy nie ćwiczyłam, a w sumie nie najgorzej ze mną.
Koleżanka stwierdziła ze do takiej formy jak ja mam to ona za 2 lata dojdzie

[zuzaneczka]

Napisane przez dorinka30

Oj te zamówienia butów to dodatkowy dreszczyk emocji na wizażu , bardziej emocjomujące niż polowanie na allegro

dobrze że tam nie mają moich numerów to przynajmniej się nie wciągnę

Dori pamiętasz pytałam Cię o pas poporodowy; chyba się skuszę
miałaś coś takiego:
http://www.allegro.pl/item911923083_..._hit_s_m.html?

bo są jeszcze inne i nie wiem jaki wybrać

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez hania811

Czyli obie czekamy w napięciu na posta.."zamówienie kompletne- realizujemy"
A jeszcze później może się okazać że butów już w hurtowni nie ma to dopiero zonk

Ja odpaliłam raz ale nawet nie ćwiczyłam...jednak w domu nie mogę się zebrać. A nawet matę do ćwiczeń kupiłam

Wiesz wystarczy 2 razy w tygodniu na początku , a później co tydzień po godzinie i jest super.
Ja 2 miechy nie ćwiczyłam, a w sumie nie najgorzej ze mną.
Koleżanka stwierdziła ze do takiej formy jak ja mam to ona za 2 lata dojdzie

ja mam płytę sprzed paru lat z ćwiczeniami na brzuch, nawet jej nie odpaliłam żeby zobaczyć jak to wygląda,
ciężko się zmobilizować do ćwiczeń w domu ja przed ciążą chodziłam 2x w tygodniu na ćwiczenia, w sumie niezbyt intensywne ale super się czułam,
w tym był taniec brzucha - rewelacja - tak sobie fajnie "rozbujałam bioderka" a teraz jestem totalnie zastana

[hania811]

Napisane przez zuzaneczka

ja mam płytę sprzed paru lat z ćwiczeniami na brzuch, nawet jej nie odpaliłam żeby zobaczyć jak to wygląda,
ciężko się zmobilizować do ćwiczeń w domu ja przed ciążą chodziłam 2x w tygodniu na ćwiczenia, w sumie niezbyt intensywne ale super się czułam,
w tym był taniec brzucha - rewelacja - tak sobie fajnie "rozbujałam bioderka" a teraz jestem totalnie zastana

No właśnie człowiek zupełni inaczej sie czuję..nawet jak ćwiczenia nie sa bardzo intensywne.
Mąż stwierdził,że po powrocie z zajęć od razu mordka mi sie zmieniła- na weselszą , szczęśliwszą i ponętniejszą..
co sprawiło że wykorzystał mnie na dywanie

[dorinka30]

Napisane przez zuzaneczka

dobrze że tam nie mają moich numerów to przynajmniej się nie wciągnę

Dori pamiętasz pytałam Cię o pas poporodowy; chyba się skuszę
miałaś coś takiego:
http://www.allegro.pl/item911923083_..._hit_s_m.html?

bo są jeszcze inne i nie wiem jaki wybrać

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------



ja mam płytę sprzed paru lat z ćwiczeniami na brzuch, nawet jej nie odpaliłam żeby zobaczyć jak to wygląda,
ciężko się zmobilizować do ćwiczeń w domu ja przed ciążą chodziłam 2x w tygodniu na ćwiczenia, w sumie niezbyt intensywne ale super się czułam,
w tym był taniec brzucha - rewelacja - tak sobie fajnie "rozbujałam bioderka" a teraz jestem totalnie zastana

Zuza ja miałam taki zwykły, najprostszy ten pas, chyba on jeszcze jest na rynku- coś jak pas Teresy w nazwie , w każdym razie nie był zapinany na żadne haftki, tylko wkładany na wcisk , jakby mega gruby bandaż- dla mnie to był plus bo nie było widać nawet pod cienkimi bluzkami więc nie rozstawałam się z nim i efekty byłu zdumiewające.
Ja codziennie z małym na rękach tańczyłam, bo to go uspakajało, wiec suma sumarum ruszałam się dużo, chyba synkowi od niemowlęctwa ten taniec zakorzeniłam, bo jest wielkim fanem nadal

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez hania811

No właśnie człowiek zupełni inaczej sie czuję..nawet jak ćwiczenia nie sa bardzo intensywne.
Mąż stwierdził,że po powrocie z zajęć od razu mordka mi sie zmieniła- na weselszą , szczęśliwszą i ponętniejszą..
co sprawiło że wykorzystał mnie na dywanie

Heh pozazdrościć tylko tego na szaro

Zuza jaki masz nr buta ?????

[zuzaneczka]

Napisane przez hania811

No właśnie człowiek zupełni inaczej sie czuję..nawet jak ćwiczenia nie sa bardzo intensywne.
Mąż stwierdził,że po powrocie z zajęć od razu mordka mi sie zmieniła- na weselszą , szczęśliwszą i ponętniejszą..
co sprawiło że wykorzystał mnie na dywanie

no no!!! fajowa jazda dywanowa

Napisane przez dorinka30

Zuza ja miałam taki zwykły, najprostszy ten pas, chyba on jeszcze jest na rynku- coś jak pas Teresy w nazwie , w każdym razie nie był zapinany na żadne haftki, tylko wkładany na wcisk , jakby mega gruby bandaż- dla mnie to był plus bo nie było widać nawet pod cienkimi bluzkami więc nie rozstawałam się z nim i efekty byłu zdumiewające.
Ja codziennie z małym na rękach tańczyłam, bo to go uspakajało, wiec suma sumarum ruszałam się dużo, chyba synkowi od niemowlęctwa ten taniec zakorzeniłam, bo jest wielkim fanem nadal

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------



Heh pozazdrościć tylko tego na szaro

Zuza jaki masz nr buta ?????

a widzę, właśnie chyba ten Teresy jest lepszy, muszę sobie zamówić
buty 42 (moja zmora największa)

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Heh pozazdrościć tylko tego na szaro

Napisane przez zuzaneczka

no no!!! fajowa jazda dywanowa

Czasem potrafi mnie zaskoczyć
---------------
Kurcze idę do przyjaciół z pierwszymi odwiedzinami po powiększeniu rodziny. Mają synka i muszę kupić jakiś prezent.
Oczywiście zapytałam co chcą..na co usłyszałam "wszystko mamy w sumie..ful ubranek, zabawek itd..kupcie pieluchy"
No ok mogę im kupić pieluchy..ale dodatkowo, poza tym chciałaby kupić coś dla dzieciątka coś w co nie nakupcia.
Macie może jakis pomysł.

Zuza, mamo pomóż!

[zuzaneczka]

Napisane przez hania811

Czasem potrafi mnie zaskoczyć
---------------
Kurcze idę do przyjaciół z pierwszymi odwiedzinami po powiększeniu rodziny. Mają synka i muszę kupić jakiś prezent.
Oczywiście zapytałam co chcą..na co usłyszałam "wszystko mamy w sumie..ful ubranek, zabawek itd..kupcie pieluchy"
No ok mogę im kupić pieluchy..ale dodatkowo, poza tym chciałaby kupić coś dla dzieciątka coś w co nie nakupcia.
Macie może jakis pomysł.



Zuza, mamo pomóż!

może jakiś kocyk albo okrycie kąpielowe?
tego nigdy za wiele ja dostałam sporo kocyków i się cieszę bo co chwilę zmieniam i piorę na zmianę i nie martwię się że braknie.
A okrycie to takie większe min. 100x100 mniejszych nie warto.

ja mam takie i jest świetne:
http://www.allegro.pl/item902966859_...100x100cm.html
(jakbyś się zdecydowała na coś takiego zwróć uwagę żeby na kapturku nie było dużej aplikacji bo one są sztywne i czasem od spodu nie obszyte i niemiłe w dotyku)

EDIT
albo fajną poduchę przytulankę, Tra Present mają fajne:
http://www.kiddoo.pl/?wyniki-wyszuki...rom=&sPriceTo=
NIe jest to typowa zabawka bo i służy ku ozdobie pokoiku, można się na niej położyć i pobawić
osobiście uwielbiam tą:
http://www.kiddoo.pl/?262,poduszka-skladana-wzor-zebra
i się na nią pewnie skuszę

Mój mały dostał poduszkę w kształcie ciufci i uwielbia ją tarmosić.


EDIT II:

dostaliśmy też taki kocyk:
http://www.allegro.pl/item918192803_..._promocja.html

nie jakiś super jakościowo ale duży i zabawny i tani

[jodie]

hej!

i ja się melduję, mam strasznie dużo roboty. nawet czasu na podczytywanie brak

Niuniunaiu - gratuluję fasolki!

Dorinko - fajny wątek wynalazłaś, jak tylko znajdę chwilę czasu to postaram sie zorientować o co chodzi. i zazdroszczę takiego urlopu.

Poemi - szef - brak słów , ale cieszę cię ze z TŻ wszystko super!

Haniu - ja wróciłam też na fitness , i to po 5 miesiącach. myślałam ze będzie cieżko ale kondycję mam przyzwoitą o dziwo.
wczoraj byłam na stepie, jutro też się wybieram.

dziś idę do fryzjera zrobić się na człowieka
a poza tym to mam problem z urzędem skarbowym, dogadałam sie narazie - mam przesłać umówione dokumenty , ale okazuje się że nawet umowa o pracę nie jest wyznacznikiem że ze składkami zus będzie ok. mam dwa postępowania egzekucyjne za dwie składki ( ub. społeczne i zdrowotne).

z milszych rzeczy - za znalezienie pracy dostałam z urzędu pracy dodatek aktywizacyjny - 676 zł

[hania811]

Zuza dzięki Bardzo , bardzo mi pomogłaś.

Kupię w takim razie duże okrycie kąpielowe (tym bardziej że rzeczywiście przed porodem mówili że tego nie mają za wiele, ale mają nadzieje że dostaną)
I ta pusia jest przecudna
http://www.kiddoo.pl/?262,poduszka-skladana-wzor-zebra.

Zabieram sie za zakupy.

[dorinka30]

Jodie to jakaś masakra z tymi przeprawami urzędowymi , mam nadzieję że szybko uda się to wyprostować i dlaczego masz prostować Ty a nie pracodawca ?

Dobrze, że choć groszem sypnęli w UP będzie miło je wydać

Zuza super te podusie są , a numeracja 42 też przecież na wątku bywa także obserwuj, ale wyobrażam sobie jak masz cieżko ze znalezieniem czegoś extra - chodzisz w szpilkach ?, można je kupić w Twoim rozmiarze ?

[zuzaneczka]

Napisane przez hania811

Zuza dzięki Bardzo , bardzo mi pomogłaś.

Kupię w takim razie duże okrycie kąpielowe (tym bardziej że rzeczywiście przed porodem mówili że tego nie mają za wiele, ale mają nadzieje że dostaną)
I ta pusia jest przecudna
http://www.kiddoo.pl/?262,poduszka-skladana-wzor-zebra.

Zabieram sie za zakupy.

cieszę się że mogłam pomóc

spadam babeczki, miłego popołudnia

[jodie]

Napisane przez dorinka30

Jodie to jakaś masakra z tymi przeprawami urzędowymi , mam nadzieję że szybko uda się to wyprostować i dlaczego masz prostować Ty a nie pracodawca ?

Dobrze, że choć groszem sypnęli w UP będzie miło je wydać

Dori nie mam pojęcia, ich odpowiedź była niesatysfakcjonująca czy jak ? nie wiem , napisałam już do nich pismo z prośbą o przesłanie potwierdzeń zapłaty i umówiłam się na kontakt za 2 tygodnie, może już będzie coś wiadomo.

a za kasę z UP chyba sobie zakupię okulary , bo już ślepa się robię.

[zuzaneczka]

Napisane przez dorinka30

Jodie to jakaś masakra z tymi przeprawami urzędowymi , mam nadzieję że szybko uda się to wyprostować i dlaczego masz prostować Ty a nie pracodawca ?

Dobrze, że choć groszem sypnęli w UP będzie miło je wydać

Zuza super te podusie są , a numeracja 42 też przecież na wątku bywa także obserwuj, ale wyobrażam sobie jak masz cieżko ze znalezieniem czegoś extra - chodzisz w szpilkach ?, można je kupić w Twoim rozmiarze ?

szpili generalnie nie noszę, tylko na wielkie wyjścia, i tu ratunkiem jest Ryłko
sporo butów kupuję też w Deichmannie, i choć nie są to buty moich marzeń to przynajmniej mają moje rozmiary
w ogóle mam dziwny kształt stopy i nie mogę nosić nic z czubkiem, często butki pasują na długość ale gniotą niemiłosiernie taki to mój los,
poza tym często włoska rozmiarówka jest zaniżona w stosunku do naszej więc nie będę ryzykować.
najgorsze jest to że praktycznie każdą część ciała można operacyjnie zmienić, albo ćwiczeniami a tego dziadostwa nie a to się wyżaliłam przy okazji

[dorinka30]

Napisane przez zuzaneczka

szpili generalnie nie noszę, tylko na wielkie wyjścia, i tu ratunkiem jest Ryłko
sporo butów kupuję też w Deichmannie, i choć nie są to buty moich marzeń to przynajmniej mają moje rozmiary
w ogóle mam dziwny kształt stopy i nie mogę nosić nic z czubkiem, często butki pasują na długość ale gniotą niemiłosiernie taki to mój los,
poza tym często włoska rozmiarówka jest zaniżona w stosunku do naszej więc nie będę ryzykować.
najgorsze jest to że praktycznie każdą część ciała można operacyjnie zmienić, albo ćwiczeniami a tego dziadostwa nie a to się wyżaliłam przy okazji

Łączę się w bólu z Tobą , ale ważne że masz już wypracowane rozwiązania- wszystko obcykane co i jak i gdzie
Ja czubków w sensie szpicy też nie cierpię, ja lubię takie czubki migdałowe- są najwygodniejsze i nie masakrują tak stóp.

[miskowa]

Zuza, wiem co czujesz, choć ja noszę "tylko" 41 ale często mi buty nie pasują, bo mam wysokie podbicie.
W każdym razie z Niemczech standardowo sa buty damskie do 42 albo 43, myślę że w innych "cywilizowanych" krajach też. U nas tylko taka lipa. Kiedyś nawet w jednym sklepie pani mi majtki proponowała bez rozmiaru, bo stwierdziła, że one mają standardowy rozmiar i na każdego pasują

Akcja kwiaty zakończona, udało się kupić dziś 15 dużych kwiatów i doniczki do tego. Wszyscy zadowoleni, bo się od razu ładniej w biurze zrobiło

[zuzaneczka]

Napisane przez miskowa

Zuza, wiem co czujesz, choć ja noszę "tylko" 41 ale często mi buty nie pasują, bo mam wysokie podbicie.
W każdym razie z Niemczech standardowo sa buty damskie do 42 albo 43, myślę że w innych "cywilizowanych" krajach też. U nas tylko taka lipa. Kiedyś nawet w jednym sklepie pani mi majtki proponowała bez rozmiaru, bo stwierdziła, że one mają standardowy rozmiar i na każdego pasują

Akcja kwiaty zakończona, udało się kupić dziś 15 dużych kwiatów i doniczki do tego. Wszyscy zadowoleni, bo się od razu ładniej w biurze zrobiło

do Niemiec niestety mam daleko Ja czasem wchodzę w 41, ale to zależy od kształtu buta. W Bacie można też znaleźć buty w tym rozmiarze
W innych sklepach żadko 41 na mnie nie pasuje o ile w ogóle jest. Bo 42 to nigdy.
Jedyny plus, że jak potrzebuje nowe buty to nie latam po sklepach tylko uderzam w sprawdzone miejsce

A zamawiałaś w tym wątku "Dorinkowym"? Jeżeli kupisz jakieś to daj znać czy to nie zaniżona rozmiarówka

A z kwiatami fajnie