Polecamy:

Lexie · 2010-02-10, 23:01

Cytat:

Napisane przez kukimonster

Dlaczego obrażasz osoby, które mają inne zdanie niż ty? Kulturą nie grzeszysz.

I naprawdę dziwią mnie sugestie, że sikanie w obecnosci faceta czy puszczenie bąka jest nienormalne

ale spoko

Widzę, że aferka wynikła ze wszystkich stron po równo, więc punktów oszczędzę - ale radzę przenieść się z tą rozmową na priv, bo to nie na temat i średnio w zgodzie z regulaminem na dodatek

Co do istoty wątku - jesz dużo nabiału, próbowałaś odstawić? Może masz alergię na laktozę na przykład.
Do tego dużo błonnika, a niektórych po nim "wzdyma".

**kukimonster** · 2010-02-10, 23:15

A wy nie wiecie jakie są relacje w moim związku, ale co mi tam, mogę być dewiantką i mieć znajomych dewiantów, życie przynajmniej nie jest nudne i takie porządnickie. Dyskutować mi się juz nie chce, bo to jak glową mur, żadna zrozumieć nie potrafi, że to co inne niekonieczne jest nienormalne i a fee. Nie ma to jak ograniczenia...

Sory lexie, nie odświeżyłam. Uważasz, że ok jest nazywać kogoś buszmenką i wychowującą się w lesie? Bo ja nie..

**sine.ira** · 2010-02-10, 23:32

Ach, jestem taka wyzwolona bad girl bo pierdzę przy swoim facecie

Ja nie nazywam, ja tylko pytam. Bo każde dziecko w ramach treningu czystości/wychowania jest uczone, że siusiu i kupę robi się na osobności. Moze Ciebie mama uczyła inaczej. Przez ciekawość pytałam bo twoje zdziwienie tą oczywistością wydało mi się przez moment fascynujące.

I też sory lexie, już nie będę

**kukimonster** · 2010-02-10, 23:40

sine.ira -żałosne.

A autorce radzę przegląd diety, mojej przyjaciółce w podobnych problemach pomogło.

**Sondrina** · 2010-02-11, 00:46

Zrób sobie badanie kału, bo istnieją bakterie produkujące siarkowodór, a to on śmierdzin jak zgniłe jaja. Albo masz problem z jakimś składnikiem pokarmowym, który Twój ukłąd pokarmowy nie traw. Wielu ludzi w dorosłym wieku nie ma laktazy i ma takie objawy, jakie opisujesz Ty, po spożyciu mleka. Wówczas wystarczy zjadać kefir, on ma swoje bakterie, które produkują laktazę.
Może nie powinnaś w ogóle jeść mięsa? Niektórzy ludzie nie mogą spozywać za dużo białka zwierzęcego.
A tak z innej beczki. Nie byłaś ostatnio gdzies za granicą? Np. w Tajlandii? W egzotycznych krajach w pożywieniu i wodzie bytuje wiele pierwotniaków, które nie wywołują często żadnych dolegliwości wśród ludności tubylczej, ale dla przybyszy np.z Europy są szkodliwe.

**201803290936** · 2010-02-11, 07:56

Cytat:

Napisane przez lexie

(...)
Co do istoty wątku - jesz dużo nabiału, próbowałaś odstawić? Może masz alergię na laktozę na przykład.
Do tego dużo błonnika, a niektórych po nim "wzdyma".

Prawdopodobna teoria. Moja sister też je sporo nabiału.

Nawet to, co pijesz może powodować wzdęcia - wiele rodzajów ziół działa wiatropędnie. Niektóre przyprawy również. Naprawdę: dietetyk się kłania i to jak najszybciej. A wcześniej najlepiej badania u gastrologa, aby wykluczyć jakieś poważniejsze choroby.

**sine.ira** · 2010-02-11, 10:10

Cytat:

Napisane przez kukimonster

sine.ira -żałosne.

No widzisz jaki masz fatalny wpływ na ludzi.

Lexie · 2010-02-11, 14:16

Sine...

**sine.ira** · 2010-02-11, 14:31

Cytat:

Napisane przez lexie

Sine...

No już, naprawdę skończyłam

Przepraszam.

TsaiNu · 2010-02-12, 07:33

Po pierwsze błonnik - owsianka, otręby, suszone owoce - za dużo tego.
Po drugie wiele osob ma tak po surówkach - mozesz ja zastapić np. zwykła sałatą
Po trzecie mleko - moze masz nietolerancję laktozy jak wiele doroslych osob .
Brokuły - !!! Nie wiesz ze produkty z duza zawartoscia siarki sa szczegolnie wiatropędne.
Po czwarte - pieczywo pełnoziarniste - znow blonnik, widocznie zbyt duzo go w twojej diecie i stad problemy.
ogolnie sporo przekąsek itp.

Wybacz szczerosc ale wykazalas sie totalna ignorancją - od kilku msc. meczy Cie taki problem a Ty ciagle jesz rzeczy które (np. u mnie, ale tez u wielu osob ktore znam) sa gwarancją takich problemów i dziwisz sie ze cos Ci dolega . Nie wiesz otym ze blonnik powoduje wzdecia, ze surowki powoduja to samo??!! Skoro taka dieta ci nie sluzy czas ją zmienic.
Sprobuj np. przynajmniej przez jeden dzien zjesc na sniadanie np. dwie kanapki zwyklego chleba (zeby sprawdzic czy to blonnik jest winowajcą) z czym tam lubisz, pomidor ogorek dozwolone.
Na obiad rybka (łosos, dorsz czy co tam lubisz) z ryzem białym i np. sałata
pozwieczorek - jogurt ale bez ziaren i innych dodatkow, najlepiej naturalny a jesli nie lubisz to jakis z owocami.
Na kolację np. jakies kanapki (tez zwykly chleb a nie ciemny) albo cos innego (na pewno nie brokuły

W tym dniu nie jedz zadnych owocow ani produktow zaiwierających mleko

No i to wszystko - zobaczysz czy bedzie lepiej

2010-02-10, 23:15	#92
kukimonster BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 1 057	Dot.: Uciążliwy i krępujący problem A wy nie wiecie jakie są relacje w moim związku, ale co mi tam, mogę być dewiantką i mieć znajomych dewiantów, życie przynajmniej nie jest nudne i takie porządnickie. Dyskutować mi się juz nie chce, bo to jak glową mur, żadna zrozumieć nie potrafi, że to co inne niekonieczne jest nienormalne i a fee. Nie ma to jak ograniczenia... Sory lexie, nie odświeżyłam. Uważasz, że ok jest nazywać kogoś buszmenką i wychowującą się w lesie? Bo ja nie.. Edytowane przez kukimonster Czas edycji: 2010-02-10 o 23:22

2010-02-10, 23:32	#93
sine.ira BAN stały Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 15 264	Dot.: Uciążliwy i krępujący problem Ach, jestem taka wyzwolona bad girl bo pierdzę przy swoim facecie Ja nie nazywam, ja tylko pytam. Bo każde dziecko w ramach treningu czystości/wychowania jest uczone, że siusiu i kupę robi się na osobności. Moze Ciebie mama uczyła inaczej. Przez ciekawość pytałam bo twoje zdziwienie tą oczywistością wydało mi się przez moment fascynujące. I też sory lexie, już nie będę Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2010-02-10 o 23:38

2010-02-10, 23:40	#94
kukimonster BAN stały Zarejestrowany: 2007-12 Wiadomości: 1 057	Dot.: Uciążliwy i krępujący problem sine.ira -żałosne. A autorce radzę przegląd diety, mojej przyjaciółce w podobnych problemach pomogło.

2010-02-11, 00:46	#95
Sondrina BAN stały Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Opole Wiadomości: 4 888	Dot.: Uciążliwy i krępujący problem Zrób sobie badanie kału, bo istnieją bakterie produkujące siarkowodór, a to on śmierdzin jak zgniłe jaja. Albo masz problem z jakimś składnikiem pokarmowym, który Twój ukłąd pokarmowy nie traw. Wielu ludzi w dorosłym wieku nie ma laktazy i ma takie objawy, jakie opisujesz Ty, po spożyciu mleka. Wówczas wystarczy zjadać kefir, on ma swoje bakterie, które produkują laktazę. Może nie powinnaś w ogóle jeść mięsa? Niektórzy ludzie nie mogą spozywać za dużo białka zwierzęcego. A tak z innej beczki. Nie byłaś ostatnio gdzies za granicą? Np. w Tajlandii? W egzotycznych krajach w pożywieniu i wodzie bytuje wiele pierwotniaków, które nie wywołują często żadnych dolegliwości wśród ludności tubylczej, ale dla przybyszy np.z Europy są szkodliwe.

2010-02-11, 14:16	#98
Lexie Przyjaciel wizaz.pl Zarejestrowany: 2004-06 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 33 872	Dot.: Uciążliwy i krępujący problem Sine...

2010-02-12, 07:33	#100
TsaiNu Rozeznanie Zarejestrowany: 2004-07 Lokalizacja: somewhere over the rainbow ;) Wiadomości: 848	Dot.: Uciążliwy i krępujący problem Po pierwsze błonnik - owsianka, otręby, suszone owoce - za dużo tego. Po drugie wiele osob ma tak po surówkach - mozesz ja zastapić np. zwykła sałatą Po trzecie mleko - moze masz nietolerancję laktozy jak wiele doroslych osob . Brokuły - !!! Nie wiesz ze produkty z duza zawartoscia siarki sa szczegolnie wiatropędne. Po czwarte - pieczywo pełnoziarniste - znow blonnik, widocznie zbyt duzo go w twojej diecie i stad problemy. ogolnie sporo przekąsek itp. Wybacz szczerosc ale wykazalas sie totalna ignorancją - od kilku msc. meczy Cie taki problem a Ty ciagle jesz rzeczy które (np. u mnie, ale tez u wielu osob ktore znam) sa gwarancją takich problemów i dziwisz sie ze cos Ci dolega . Nie wiesz otym ze blonnik powoduje wzdecia, ze surowki powoduja to samo??!! Skoro taka dieta ci nie sluzy czas ją zmienic. Sprobuj np. przynajmniej przez jeden dzien zjesc na sniadanie np. dwie kanapki zwyklego chleba (zeby sprawdzic czy to blonnik jest winowajcą) z czym tam lubisz, pomidor ogorek dozwolone. Na obiad rybka (łosos, dorsz czy co tam lubisz) z ryzem białym i np. sałata pozwieczorek - jogurt ale bez ziaren i innych dodatkow, najlepiej naturalny a jesli nie lubisz to jakis z owocami. Na kolację np. jakies kanapki (tez zwykly chleb a nie ciemny) albo cos innego (na pewno nie brokuły W tym dniu nie jedz zadnych owocow ani produktow zaiwierających mleko No i to wszystko - zobaczysz czy bedzie lepiej __________________ *How people treat you is their karma, how you react is yours.* *Wayne Dyer* Edytowane przez TsaiNu Czas edycji: 2010-02-12 o 07:45

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)