Chanel Nr 5

[trihomonas]

Witajcie Wizazanki Nie sadzilam,ze dyskusja az tak sie rozwinie...
Jesli chodzi o uzywanie perfum,to zawsze pachnialam czym w danej chwili chcialam..Perfumy uwielbiam,bo poprawiaja mi nastój Chanel No5 nie kojarza mi sie ze starsza kobieta wrecz przeciwnie-z mloda kobieta Chcialabym uzywac tych perfum,bo bardzo mi sie podobaja...Pracuje jednak miedzy ludzmi-caly czas mam z nimi kontakt i boje sie,ze moglby ten zapach im przeszkadzac...Mam tak samo z Dune Diora-nie uzylam go jeszcze do pracy,bo boje sie,ze moi znajomi,którzy znaja tylko jakies zwykle slodkie,kwiatowe perfumy-powiedza mi,ze smierdze...

[Mitsouko]

Paradoksalnie niełatwa "piątka" obecnie, moim zdaniem - trafia nie do babci, bo dzisiejsze babcie używają albo Euphorii, albo niszowców, nie jest też skierowana do młodych elegantek, bo te wybierają według mojej obserwacji, ładnego, modnego Lutensa, np. Douce Amere.
Trudna piątka jest zdecydowanie przeznaczona dla absolutnych indywidualistek, niezależnie od ich wieku.

[Malaika85]

Odpowiedz na pytanie w temacie postu:

Moj 'stereotyp' kobiety, ktora nosi Chanel no 5, to Pani w srednim wieku, rozwodka badz po prostu wolna,
wykonujaca statyczny, spokojny, jednostajny zawod (np. w administracji publicznej, w biurze, dyrektor szkoly, kierownik eleganckiego sklepu),
zadbana, dosc ladna jak na swoj wiek,
zachowujaca dystans do ludzi,
troszke taka 'staropanienska',
dobrze wyksztalcona,
majaca eleganckie, acz nieduze mieszkanie badz dom,
bez dzieci,
lubiaca srodziemnomorska i elegancko podana kuchnie,
raczej przy kosci,
noszaca zlota delikatna bizuterie i male torebki oraz buty na niewielkich obcasach,
jezdzaca Vectra,
czytajaca ksiazki,
ze zbyt konserwatywnymi pogladami,
taka 'och ech'...

osobiscie nie przepadam za tym zapachem, jest dla mnie za mocny, az swidruje w glowie...

mam tez drugi stereotyp.
Kobieta kolo 40stki, aktorka badz piosenkarka, ewentualnie prezenterka,
styl klasyczny, ladna, obyta, usmiechnieta, elegancka, bogata.
Ktos w stylu Danuty Stenki.

[ropuszka]

Napisane przez Karmellita

A mi się kojarzy ze starszą kobietą (taką babcią) w sukience w kwatki i przesadzonym makijażem, której ulubionym zajęciem jest sidzenie na ławce przed blokiem z koleżankami i obgadywanie wszystkich po kolei, a przy tym udawanie, takiej moralnej i poukładanej. Tak w ogole to tezn zapach kojarzy mi się ze starym, śmierdzącym mydłem, pewnie dlatego mam takie skojarzenie.

O, zupelnie jakbym czytala o mojej szwagierce Tylko, ze ona ma 30 lat Ale coz, intrygi i plotki mozna kochac w kazdym wieku Sorry za OT, ale nie moglam sie powstrzymac Swoja droga nie widze mojej szwagierki w Chanel no 5 - zbyt szlachetny zapach

[number5]

witajcie, Chanel N5 używam od dwuch lat są niezastąpione na wieczorne imprezy... ale ... wiele kobiet dziewczat twierdzą że one smierdzą i duszą.... Jestem chemikiem z zawodu i wiem że wyda wam się to smieszne lecz po 1! perfum należy dobierać idywidualnie, 2! inny na dzień a inny na noc , 3! i jeśli wybieracie się na zakupy na litość boską niepryskajcie się wszystkim co modne, 4! aby dobrać perfum najlepiej pomyśleć jaki zapach lubicie i poprosić sprzedawcę o wskazanie paru, 5! spryskajcie nadgarstek i pójdzcie na spacer wystarczy 10 minut wasze ph dopiero złączy się z perfumem, 6! wtedy dopiero można poznać prawdziwy zapach, 7! perfumy pachną na każdej dziewczynie innaczej także nalezy sie przekonać osobiście zanim wydasz sporą sumę....... i złoty środek wybirajcie perfumy z rana wtedy gdy wasz zmysł wech jest najbardziej aktywny a w sklepie niema mieszanki perfumów w powietrzu.

[Małgosia791]

Napisane przez number5

witajcie, Chanel N5 używam od dwuch lat są niezastąpione na wieczorne imprezy... ale ... wiele kobiet dziewczat twierdzą że one smierdzą i duszą.... Jestem chemikiem z zawodu i wiem że wyda wam się to smieszne lecz po 1! perfum należy dobierać idywidualnie, 2! inny na dzień a inny na noc , 3! i jeśli wybieracie się na zakupy na litość boską niepryskajcie się wszystkim co modne, 4! aby dobrać perfum najlepiej pomyśleć jaki zapach lubicie i poprosić sprzedawcę o wskazanie paru, 5! spryskajcie nadgarstek i pójdzcie na spacer wystarczy 10 minut wasze ph dopiero złączy się z perfumem, 6! wtedy dopiero można poznać prawdziwy zapach, 7! perfumy pachną na każdej dziewczynie innaczej także nalezy sie przekonać osobiście zanim wydasz sporą sumę....... i złoty środek wybirajcie perfumy z rana wtedy gdy wasz zmysł wech jest najbardziej aktywny a w sklepie niema mieszanki perfumów w powietrzu.

Dziękujemy za rady

[siarka40]

Napisane przez Małgosia791

Dziękujemy za rady

hmm, przypomnialo mi sie takie powiedzenie: "nie ucz ojca robic dzieci"

[Polly_]

Napisane przez number5

witajcie, Chanel N5 używam od dwuch lat są niezastąpione na wieczorne imprezy... ale ... wiele kobiet dziewczat twierdzą że one smierdzą i duszą.... Jestem chemikiem z zawodu i wiem że wyda wam się to smieszne lecz po 1! perfum należy dobierać idywidualnie, 2! inny na dzień a inny na noc , 3! i jeśli wybieracie się na zakupy na litość boską niepryskajcie się wszystkim co modne, 4! aby dobrać perfum najlepiej pomyśleć jaki zapach lubicie i poprosić sprzedawcę o wskazanie paru, 5! spryskajcie nadgarstek i pójdzcie na spacer wystarczy 10 minut wasze ph dopiero złączy się z perfumem, 6! wtedy dopiero można poznać prawdziwy zapach, 7! perfumy pachną na każdej dziewczynie innaczej także nalezy sie przekonać osobiście zanim wydasz sporą sumę....... i złoty środek wybirajcie perfumy z rana wtedy gdy wasz zmysł wech jest najbardziej aktywny a w sklepie niema mieszanki perfumów w powietrzu.

a łyżka na to: nie możliweeeeeeeee.......... .........

[number5]

Napisane przez Malaika85

Odpowiedz na pytanie w temacie postu:

Moj 'stereotyp' kobiety, ktora nosi Chanel no 5, to Pani w srednim wieku, rozwodka badz po prostu wolna,
wykonujaca statyczny, spokojny, jednostajny zawod (np. w administracji publicznej, w biurze, dyrektor szkoly, kierownik eleganckiego sklepu),
zadbana, dosc ladna jak na swoj wiek,
zachowujaca dystans do ludzi,
troszke taka 'staropanienska',
dobrze wyksztalcona,
majaca eleganckie, acz nieduze mieszkanie badz dom,
bez dzieci,
lubiaca srodziemnomorska i elegancko podana kuchnie,
raczej przy kosci,
noszaca zlota delikatna bizuterie i male torebki oraz buty na niewielkich obcasach,
jezdzaca Vectra,
czytajaca ksiazki,
ze zbyt konserwatywnymi pogladami,
taka 'och ech'...

osobiscie nie przepadam za tym zapachem, jest dla mnie za mocny, az swidruje w glowie...

mam tez drugi stereotyp.
Kobieta kolo 40stki, aktorka badz piosenkarka, ewentualnie prezenterka,
styl klasyczny, ladna, obyta, usmiechnieta, elegancka, bogata.
Ktos w stylu Danuty Stenki.

wiesz ta wypowiedz świadczy o wiadomym Twoim stereotypie(bez urazy, określenie medyczne), jesteś może i młoda ale chowana w ograniczonym pogladzie na temat kobiety.
Każda kobieta ma w przyrodzie swój zapach a chanel N5 niepachnie tak samo na wszystkich. mieszasz pojecie oblana perfumami z kiosku z napisem szanel numer5. Ja jestem mężatką mam dwójkę dzieci i mam 24 lata. uwielbiam dzinsy i dresy a na wyjścia wysokie obcasy. a zapach ten jest utożsamiony z feromonem działa pociagająco na wiele osób no i oczywiście mężczyzn...ale niewszystkich. mój mąż mówi jak i również znajomi w tym i kobiety że zawsze wiedzą że przebywam w ich toważystwie i jeśli mnie niema to czegoś im brakuje .. to dziwne ale prawdziwe... a mój mąż mówi że w pracy cały dzień myśli o tym zapachu i aż ciągnie go do mnie bo wie że odemnie ten zapach idzie... nigdy mi nikt niezwrócił uwagi że śmierdze albo dusi ten zapach , przeciwnie zdziwnieni że to właśnie ten chanel o złej sławie co mylony jest z zapachem piżmowym z kiosku co to w kościele albo w autobusie zabija owady

[iwona-jk]

Napisane przez number5

witajcie, Chanel N5 używam od dwuch lat są niezastąpione na wieczorne imprezy... ale ... wiele kobiet dziewczat twierdzą że one smierdzą i duszą.... Jestem chemikiem z zawodu i wiem że wyda wam się to smieszne lecz po 1! perfum należy dobierać idywidualnie, 2! inny na dzień a inny na noc , 3! i jeśli wybieracie się na zakupy na litość boską niepryskajcie się wszystkim co modne, 4! aby dobrać perfum najlepiej pomyśleć jaki zapach lubicie i poprosić sprzedawcę o wskazanie paru, 5! spryskajcie nadgarstek i pójdzcie na spacer wystarczy 10 minut wasze ph dopiero złączy się z perfumem, 6! wtedy dopiero można poznać prawdziwy zapach, 7! perfumy pachną na każdej dziewczynie innaczej także nalezy sie przekonać osobiście zanim wydasz sporą sumę....... i złoty środek wybirajcie perfumy z rana wtedy gdy wasz zmysł wech jest najbardziej aktywny a w sklepie niema mieszanki perfumów w powietrzu.

Udzieliłaś siedmiu rad. Ja udzielę Ci jednej - perfumy (rzeczownik występuje tylko w liczbie mnogiej), dobieramy perfumy, złączy się z perfumami, itp

Chanel nr 5- ja kojarzę sobie ten zapach z kobietą silną, pewną siebie, zdecydowaną, zajmującą wysokie stanowisko, kobietą zadbaną, w klasycznych, prostych, eleganckich strojach, o włosach spiętych w kok. Tak sobie wyobrażam nosicielkę Piątki

[Estell]

Jak widac z powyzszych wypowiedzi, Chanel no.5 to zapach zdecydowanie kontrowersyjny , wywolujacy skrajne emocje i podnoszacy adrenaline
Moze w tym tkwi jego legenda???...

[GothicAristocrat]

Napisane przez number5

witajcie, Chanel N5 używam od dwuch lat są niezastąpione na wieczorne imprezy... ale ... wiele kobiet dziewczat twierdzą że one smierdzą i duszą.... Jestem chemikiem z zawodu i wiem że wyda wam się to smieszne lecz po 1! perfum należy dobierać idywidualnie, 2! inny na dzień a inny na noc , 3! i jeśli wybieracie się na zakupy na litość boską niepryskajcie się wszystkim co modne, 4! aby dobrać perfum najlepiej pomyśleć jaki zapach lubicie i poprosić sprzedawcę o wskazanie paru, 5! spryskajcie nadgarstek i pójdzcie na spacer wystarczy 10 minut wasze ph dopiero złączy się z perfumem, 6! wtedy dopiero można poznać prawdziwy zapach, 7! perfumy pachną na każdej dziewczynie innaczej także nalezy sie przekonać osobiście zanim wydasz sporą sumę....... i złoty środek wybirajcie perfumy z rana wtedy gdy wasz zmysł wech jest najbardziej aktywny a w sklepie niema mieszanki perfumów w powietrzu.

dziewczyna z choinki się urwała. nie bijcie jej kochani! choinka swoimi prawami się rządzi

Napisane przez Estell

Jak widac z powyzszych wypowiedzi, Chanel no.5 to zapach zdecydowanie kontrowersyjny , wywolujacy skrajne emocje i podnoszacy adrenaline
Moze w tym tkwi jego legenda???...

Mozliwe we mnie szczerze mówiąc nie wywołał żadnych emocji. ba! nawet nie pamiętam dokładnie jak to to pachniało. po prostu... nie był dla mnie interesujący więc wymazałam go z pamięci...

[piroksena]

Magiczna Piątka... i wszystko jasne.
Można na nią psioczyć w niewybredny sposób, można merdać ogonem na wyczerpujące aldehydy, można przylepiać etykietki "babcine" i "paskudne".
Ale, tak szczerze, czy Wasze ulubione perfumy przetrwają na rynku lat 80 z okładem, będą okrzykniętymi jako " jedne z najsławniejszych perfum w historii, znajdujące się na liście pięciu najlepiej sprzedających się zapachów na świeciedne z najsławniejszych perfum w historii, znajdujące się na liście pięciu najlepiej sprzedających się zapachów na świecie" [cytat Wikipedia]? Bo moje na pewno nie
Nie wiem dlaczego, ale osobiście cieszy mnie fakt, że 5'tkę bardzo polubiłam, więcej - czuję się w niej bardzo powerfull Aldehydy dają mi złotego kopa, a skontrastowane z ćwiekami, czarną skórą i butami do jazdy na motorze nabierają nader zaczepnego charakteru i wszelakie babcie pojawiające się na horyzoncie nie rozpoznają we mnie "swojaczki"
I z taką dziewczyną 5'tka mi siękojarzy, z a całą pewnością nie z nobliwą panią doktor czy elegancką emerytką - wtedy faktycznie Piona okazuje się zramolała.

[Mitsouko]

Napisane przez piroksena

Magiczna Piątka... i wszystko jasne.
Można na nią psioczyć w niewybredny sposób, można merdać ogonem na wyczerpujące aldehydy, można przylepiać etykietki "babcine" i "paskudne".
Ale, tak szczerze, czy Wasze ulubione perfumy przetrwają na rynku lat 80 z okładem, będą okrzykniętymi jako " jedne z najsławniejszych perfum w historii, znajdujące się na liście pięciu najlepiej sprzedających się zapachów na świeciedne z najsławniejszych perfum w historii, znajdujące się na liście pięciu najlepiej sprzedających się zapachów na świecie" [cytat Wikipedia]? Bo moje na pewno nie
Nie wiem dlaczego, ale osobiście cieszy mnie fakt, że 5'tkę bardzo polubiłam, więcej - czuję się w niej bardzo powerfull Aldehydy dają mi złotego kopa, a skontrastowane z ćwiekami, czarną skórą i butami do jazdy na motorze nabierają nader zaczepnego charakteru i wszelakie babcie pojawiające się na horyzoncie nie rozpoznają we mnie "swojaczki"
I z taką dziewczyną 5'tka mi siękojarzy, z a całą pewnością nie z nobliwą panią doktor czy elegancką emerytką - wtedy faktycznie Piona okazuje się zramolała.

Jak dla mnie, trafiłaś w sedno szerszego problemu : w relacji osoba - zapach, jednak podmiotem jest osoba. Osobowość, sposób bycia, image, w ostatecznej instancji nadają zapachowi charakteru, a nie odwrotnie. Piątka na wyćwiekowanej dziewczynie staje się cudowna, oryginalna, młoda, a na srebrnowłosej klasycznej elegantce jest dokładnie jak piszesz - zramolała.

[piroksena]

Napisane przez Mitsouko

Jak dla mnie, trafiłaś w sedno szerszego problemu : w relacji osoba - zapach, jednak podmiotem jest osoba. Osobowość, sposób bycia, image, w ostatecznej instancji nadają zapachowi charakteru, a nie odwrotnie. Piątka na wyćwiekowanej dziewczynie staje się cudowna, oryginalna, młoda, a na srebrnowłosej klasycznej elegantce jest dokładnie jak piszesz - zramolała.

Mitsouko, w ustach naszej wizażowej poetki taka pochwała zobowiązuje
Thx!

[Mitsouko]

Napisane przez piroksena

Mitsouko, w ustach naszej wizażowej poetki taka pochwała zobowiązuje
Thx!

Kurka wodna, a wiesz Pirokseno jak powyższe słowa, w Twoich ustach, ustach osoby, która kocha polszczyznę miłością wielką, a naturalną i odwzajemnioną, wiesz jak zobowiązują
Tośmy sobie pokadziły, a teraz zamiast przesiadywać na wizażu, może należałoby się wziąć do roboty ?

[lady_poison]

Wczoraj widziałam nową reklamę Chanel No 5 z Audrey Tattou. Co jak co, ale reklamy Chanel ma najlepsze wsród wszystkich zapachów. Bardzo mi się podobała.

[danaida]

Napisane przez lady_poison

Wczoraj widziałam nową reklamę Chanel No 5 z Audrey Tattou. Co jak co, ale reklamy Chanel ma najlepsze wsród wszystkich zapachów. Bardzo mi się podobała.

A mnie nie podoba się wybór Audrey Tattou. Nie pasuje mi do wizerunku kobiety pachnącej Chanel 5

[mettemarit]

Napisane przez danaida

A mnie nie podoba się wybór Audrey Tattou. Nie pasuje mi do wizerunku kobiety pachnącej Chanel 5

O właśnie zgadzam się w 100% - Audrey Tautou w ogóle nie pasuje do Chanel No 5
Widziałabym ją w czymś orientalnym raczej

[danaida]

Mettemarit
Dorzuciłabym coś jeszcze subtelnego w stylu retro, ale Chanel5 po Monroe i Kidman? Jeszcze w tych luzackich ciuszkach, które pasują mi do artystki-malarki, ale nie kobiety psikającej się tymi perfumami

[mettemarit]

Napisane przez danaida

Mettemarit
Dorzuciłabym coś jeszcze subtelnego w stylu retro, ale Chanel5 po Monroe i Kidman? Jeszcze w tych luzackich ciuszkach, które pasują mi do artystki-malarki, ale nie kobiety psikającej się tymi perfumami

Dokładnie; uwielbiam urodę Audrey Tautou - IMO jest naprawdę piękną kobietą, ale do Piątki ma się jak kwiat do kożucha.
Myślę, że reklama z Kidman była bardzo trafiona, podobała mi się też Carole Bouquet - klasyczna uroda i elegancja, to chyba kojarzy się z Piątką
Audrey widziałabym raczej w czymś niszowym

[ragutka]

A u mnie wygląda to tak : reklama mi sie podoba jest po prostu bardzo ładna ale faktycznie kojarzy mi się z innym zapachem.
Myśle ,że to jednak przez kontrast z poprzednią , tą z Nicole Kidman - ta była po prostu doskonała !
Idealnie oddawała atmosferę jaka kojarzy mi się z Chanel No5.
Ale, bo jest małe "ale" z wersją edp.
To jest mój taki odświętny wariant tego cudownego pachnidła.
Natomiast edt noszę do wszystkiego ( np. dzisiaj lniane spodnie i czarna luźna tunika - i edt świetnie mi do tego pasuje) i Elixir sensuel tez podobnie - często jest takim domowym otulaczem

[danaida]

Napisane przez ragutka

A u mnie wygląda to tak : reklama mi sie podoba jest po prostu bardzo ładna ale faktycznie kojarzy mi się z innym zapachem.
Myśle ,że to jednak przez kontrast z poprzednią , tą z Nicole Kidman - ta była po prostu doskonała !
Idealnie oddawała atmosferę jaka kojarzy mi się z Chanel No5.
Ale, bo jest małe "ale" z wersją edp.
To jest mój taki odświętny wariant tego cudownego pachnidła.
Natomiast edt noszę do wszystkiego ( np. dzisiaj lniane spodnie i czarna luźna tunika - i edt świetnie mi do tego pasuje) i Elixir sensuel tez podobnie - często jest takim domowym otulaczem

Reklama podoba mi się, jest ciepła, zmysłowa, frywolna i zawadiacka. Tylko pamiętam, że jak zobaczyłam, że to chodzi o Chanel 5 to miałam taką minę

[madziczka]

Mnie się reklama z Audrey bardzo podoba Jest jakaś taka... bezpretensjonalna, łatwiej utożsamić mi się z Audrey ubraną elegancko ale w dosyć luźny sposób, odbywającą podróż, niż ze sztuczną, posągową, zimną, ubraną w przepiękną, bajkową, suknię dla księżniczki, Nicole Kidman. Miałam odczucia, że reklama z Nicole jest przeznaczona dla pięknych, bogatych kobiet, otoczonych nieziemskim luksusem. Dzięki wersji z Audrey łatwiej mi jakoś uwierzyć, że te perfumy są dla każdej z nas.

Do Chanel No.5 dalej podchodzę jak pies do jeża, ale nigdy nic nie wiadomo Wersja Eau Premiere w początkowych nutach to straszne mydło, ale potem robi się hmmm.. intrygująco. Na tyle, że gdzieś te perfumy są zakotwiczone w moim umyśle.

[Estell]

Pierwszy raz widziałam nową reklamę piątki wczoraj i jestem zachwycona
Dla mnie to najlepsza reklama piątki spośród wszystkich jakie znam. Wreszcie reklama, która nie narzuca cudnemu zapachowi tego całego patosu, a próbuje go przemycić do dżinsów, delikatności, codzienności, bez pereł, atłasów i poza wielkimi balami.
W moim przypadku reklama spełniła swoje zadanie. Czekam do wypłaty tylko

[madziczka]

Napisane przez Estell

Pierwszy raz widziałam nową reklamę piątki wczoraj i jestem zachwycona
Dla mnie to najlepsza reklama piątki spośród wszystkich jakie znam. Wreszcie reklama, która nie narzuca cudnemu zapachowi tego całego patosu, a próbuje go przemycić do dżinsów, delikatności, codzienności, bez pereł, atłasów i poza wielkimi balami.
W moim przypadku reklama spełniła swoje zadanie. Czekam do wypłaty tylko

O to dokładnie!

[lady_poison]

Napisane przez Estell

Pierwszy raz widziałam nową reklamę piątki wczoraj i jestem zachwycona
Dla mnie to najlepsza reklama piątki spośród wszystkich jakie znam. Wreszcie reklama, która nie narzuca cudnemu zapachowi tego całego patosu, a próbuje go przemycić do dżinsów, delikatności, codzienności, bez pereł, atłasów i poza wielkimi balami.
W moim przypadku reklama spełniła swoje zadanie. Czekam do wypłaty tylko

Zgadzam się z Estell całkowicie. Audrey nadaje zapachowi mniej monumentalnego zabarwienia. Trudno wyobrazić sobie, żeby używać perfum tylko na eleganckie przyjęcie chadzając w sukni od Chanel w blasku flashy... Jeśli miałabym ich używać tylko na takie okazje sądze, że nie zużyłabym miniaturki przez 20 lat

[Mitsouko]

twórcy reklamy postawili na nowy, sorry - target.
I to był pomysł genialny ( poza tym reklama "piątki " jednocześnie jest ukrytą reklamą filmu o Coco Chanel) Spot i pod względem artystycznym jest genialny, ale moim zdaniem, nie byłby taki nawet w połowie, gdyby nie boska Billy Holiday i jej ekspresyjny, wywołujący dreszcze głos

[skarbiatko]

na mnie ten Chanel to zwykły śmierdziel,przepraszam ,miłośniczki tej woninic nie poradzę ,że nie widzę w nim nic szczególnego....

[just green]

30-latka, niezależna, samotna, nie spoufala się. Nosi eleganckie, skromne stroje. Zakochała się, ale nie akceptuje tego i nie dopuszcza do swego życia mężczyzny. Spełniona zawodowo, niespełniona uczuciowo. Słucha dobrego, starego jazzu popijając czerwone wino. Mieszka w przestrzennym, jasnym i trochę pustym mieszkaniu. Nie ma bliskich przyjaciół. Pracuje jako menager w dużej korporacji. Jest piękna, ale nie ma u jej boku mężczyzny, chyba że na jedną noc. W jej łazience stoją ekskluzywne kosmetyki i tylko jeden zapach: No. 5. Osiągnęła bardzo wiele, ale zaczyna rozumieć, że teraz już ciężko jej będzie ułożyć sobie szczęśliwe życie.

taka moja interpretacja