Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-03-25, 10:29   #91
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Klarisso, nic nowego tu nie powiedziałaś, z Twojej wypowiedzi, tak jak i z innych tutaj widać jedno: pielęgniarki nie wypełniają swoich zadań i opierają się na pomocy rodziny. A już tatusiowie czy sąsiadki z łózka obok to dla nich dar niebios.


Tak szczerze, to kóra z nas może w pracy część obowiazków zwalić np. na klientów czy petentów? Czy kogos obchodzi to, że np. moja koleżanka jest na urlopie i jest nas za mało? Czy jakikolwiek klient przyjdzie i pomoze pani za biurkiem wypełniac papiery?
Nie.
Tylko w szpitalu jest taka specyficzna sytuacja, że chodzi o naszych bliskich czy dzieci i wolimy cos sami zrobić niz czekac na pomoc, która nie nadchodzi. Ale byłoby bardzo fajnie gdybysmy sobie uswiadomili, ze tak byc nie powinno.
Ciekawe jest to, ze są takie pielęgniarki jak w szpitalu gdzie rodziła Seona i jakos sobie radzą. Hmmm. Rozmnozyły się? Więcej im płacą? Sa nadludzmi, którzy wszytsko mogą?
Czy po prostu wykonują sumiennie swoja pracę?
W momencie kiedy widzę, że ktos sie stara, że pracuje ale jednak faktycznie personelu jest mało, to się nie odzywam. Ale jesli "panie zamykają sie w swoim pokoju" albo markuja pracę, to nie ma o czym mówić i to po prostu nie jest uczciwe.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-25 o 10:31
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 10:32   #92
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Klarisso, nic nowego tu nie powiedziałaś, z Twojej wypowiedzi, tak jak i z innych tutaj widać jedno: pielęgniarki nie wypełniają swoich zadań i opierają się na pomocy rodziny. A już tatusiowie czy sąsiadki z łózka obok to dla nich dar niebios.


Tak szczerze, to kóra z nas może w pracy część obowiazków zwalić np. na klientów czy petentów? Czy kogos obchodzi to, że np. moja koleżanka jest na urlopie i jest nas za mało? Czy jakikolwiek klient przyjdzie i pomoze pani za biurkiem wypełniac papiery?
Nie.
Tylko w szpitalu jest taka specyficzna sytuacja, że chodzi o naszych bliskich czy dzieci i wolimy cos sami zrobić niz czekac na pomoc, która nie nadchodzi. Ale byłoby bardzo fajnie gdybysmy sobie uswiadomili, ze tak byc nie powinno.
Ciekawe jest to, ze są takie pielęgniarki jak w szpitalu gdzie rodziła Seona i jakos sobie radzą. Hmmm. Rozmnozyły się? Więcej im płacą? Sa nadludzmi, którzy wszytsko mogą?
Czy po prostu wykonują sumiennie swoja pracę?
Wszystko zalezy od szpitala. Prawda jest taka, ze jesli da sie pielegniarce w lape, zeby pomagala to pomoze. Tak samo jest z poloznymi. Lepiej sobie wydac te 200zl i wynajac polozna, niz sie meczyc z nimi, kiedy czesto sa baardzo niemile.
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 10:33   #93
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Położna za 200zł? Na jakim świecie żyjesz? Z relacji znajomych wiem, że ten rarytas to około 1500zł kosztuje
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 10:38   #94
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Wszystko zalezy od szpitala. Prawda jest taka, ze jesli da sie pielegniarce w lape, zeby pomagala to pomoze. Tak samo jest z poloznymi. Lepiej sobie wydac te 200zl i wynajac polozna, niz sie meczyc z nimi, kiedy czesto sa baardzo niemile.
Jasne. Lekarzowi dać w łapę, pielęgniarce dac w łapę itd. O czym my tu mówimy? O tym, że jesli nie da sie komuś w łapę to ktoś nie wykona swojej pracy? Boszzzzzz
Przy obu porodach miałam prywatne położne, nie pamiętam ile one kosztowały ale mam wrażenie, że cene trochę zaniżyłaś.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 11:03   #95
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Klarisso, nic nowego tu nie powiedziałaś, z Twojej wypowiedzi, tak jak i z innych tutaj widać jedno: pielęgniarki nie wypełniają swoich zadań i opierają się na pomocy rodziny. A już tatusiowie czy sąsiadki z łózka obok to dla nich dar niebios.


Tak szczerze, to kóra z nas może w pracy część obowiazków zwalić np. na klientów czy petentów? Czy kogos obchodzi to, że np. moja koleżanka jest na urlopie i jest nas za mało? Czy jakikolwiek klient przyjdzie i pomoze pani za biurkiem wypełniac papiery?
Nie.
Tylko w szpitalu jest taka specyficzna sytuacja, że chodzi o naszych bliskich czy dzieci i wolimy cos sami zrobić niz czekac na pomoc, która nie nadchodzi. Ale byłoby bardzo fajnie gdybysmy sobie uswiadomili, ze tak byc nie powinno.
Ciekawe jest to, ze są takie pielęgniarki jak w szpitalu gdzie rodziła Seona i jakos sobie radzą. Hmmm. Rozmnozyły się? Więcej im płacą? Sa nadludzmi, którzy wszytsko mogą?
Czy po prostu wykonują sumiennie swoja pracę?
W momencie kiedy widzę, że ktos sie stara, że pracuje ale jednak faktycznie personelu jest mało, to się nie odzywam. Ale jesli "panie zamykają sie w swoim pokoju" albo markuja pracę, to nie ma o czym mówić i to po prostu nie jest uczciwe.
Ja się w pełni zgadzam z twoją opinią, że tak być nie powinno. Tylko właściwie jak z tym walczyć? I czy ma się siłę na walkę z tym, gdy twoje dziecko ryczy obsrane a ty leżysz po cesarce i nie jesteś w stanie się podnieść.. a pani pielęgniarka krzyczy na twoje wezwanie ze swej dyżurki "zaraz, nie pali się przecież"... Może to nowa rola dla mężów, babć i teściowych - stawiać personel medyczny do pionu.

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Wszystko zalezy od szpitala. Prawda jest taka, ze jesli da sie pielegniarce w lape, zeby pomagala to pomoze. Tak samo jest z poloznymi. Lepiej sobie wydac te 200zl i wynajac polozna, niz sie meczyc z nimi, kiedy czesto sa baardzo niemile.
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18126807]Położna za 200zł? Na jakim świecie żyjesz? Z relacji znajomych wiem, że ten rarytas to około 1500zł kosztuje [/QUOTE]Ja tak samo jak SHIN mam info o 150 - 200 zł. Nie dałabym 1500 zł, chociażby dlatego, że nie mam tyle na zbyciu. Poza tym nigdy nie dałam żadnej łapówki i nie zamierzam dać - to jest obowiązek położnej pomagać, a jak jej się praca nie podoba, to niech sobie zmieni, ja jej dopłacać nie będę. Mi jakoś klienci nie dopłacają po to abym raczyła ich obsługiwać, robię to w ramach stałe pensji płaconej przez pracodawcę bo jest to mój obowiązek.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Jasne. Lekarzowi dać w łapę, pielęgniarce dac w łapę itd. O czym my tu mówimy? O tym, że jesli nie da sie komuś w łapę to ktoś nie wykona swojej pracy? Boszzzzzz
Otóż to... W każdym razie ja nie zamierzam dać ani grosza.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-03-25 o 11:05
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 11:15   #96
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

W szpitalu, w którym będę rodzić (kiedy mój szanowny syn wreszcie się zdecyduje ) wisi oficjalny cennik :/ Szpital założył jakąś fundację i tyle dobrego, że przynajmniej się z tym nie kryją. Np. za położną własną do porodu płaci się 600 zł, z czego położna ma 400, a szpital 200. Nie pamiętam ile wynosiła opłata za dzień opieki nad matką lub dzieckiem indywidualnej położnej. Z drugiej strony- nie słyszałam o położnej z dyżuru tam, która nieopłacona byłaby gorsza, niż własna. Tyle tylko, że jak jest kilka porodów, to biega od jednej pacjentki do drugiej.
Gorzej z paniami na polożnictwie- o żadnej dobrego słowa nie słyszałam.

Ja nie mam zamiaru nikomu płacić za nic. Ci ludzie są tam w pracy, za którą kasę już dostali (lub dostaną). To tak, jakbym ja oczekiwała, że w pracy w szkole będę dostawać dodatkowe profity od rodziców za to, że dobrze nauczę ich dzieci :/

Edytowane przez Impersona
Czas edycji: 2010-03-25 o 11:18
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 11:19   #97
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Najwidoczniej to zalezy od miejscowosci/szpitala. U nas to jest koszt 200zl, pytalam
Dawac w lape nikomu nie zamierzam, sama sobie poradze, najwyzej bede meczyc pielegniarki o pomoc. Ale polozna wole miec prywatna , z mojego szpitala.
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 11:44   #98
SugarbabyLove
Zakorzenienie
 
Avatar SugarbabyLove
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Szajajaba- ja mam położną w szpitalu jak i "domową" za darmo mi płaci za to kasa chorych.
A co do tematu- TAK jestem Za.U mnie były odwiedziny, mąż, mama , sąsiadka nawet była u mnie. Odwiedziny były rodziennie o każdej porze nawet późnym wieczorem
__________________
Nie ma mnie dla nikogo..
SugarbabyLove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 12:22   #99
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Ale ja nie napisałam, że sobie kupię położną
Po prostu kilka osób mi znajomych na to się zdecydowało, no i ceny - kosmos. Z tym, że to naprawdę prywatna usługa, nie danie w łapę położnej z danego szpitala, a wcześniejsze wynajęcie, że tak powiem.

Sugarbaby, szczerze mówiąc , zrobiłabym awanturę na sto fajerek, gdyby ktoś wpadł na pomysł odwiedzin późnym wieczorem A może tak spojrzenie dalej niż na własny nosek, co?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 12:39   #100
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18129023]Ale ja nie napisałam, że sobie kupię położną
Po prostu kilka osób mi znajomych na to się zdecydowało, no i ceny - kosmos. Z tym, że to naprawdę prywatna usługa, nie danie w łapę położnej z danego szpitala, a wcześniejsze wynajęcie, że tak powiem.[/QUOTE]
To 200zl to jest wlasnie wczesniejsze wynajecie, a nie "danie w lape"
Wiem, ze kolezanka wynajela polozna z innego miasta (dosc odleglego) i wtedy musiala zaplacic jakies 300-500zl wlasnie dlatego, ze nie byla od nas i musiala dojechac.
I jeszcze co do wynajecia pokoju to u nas raczej nie ma takich luksusow tylko pokoje 4-5 osobowe.
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 13:14   #101
marrticzka
Zadomowienie
 
Avatar marrticzka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: tam, gdzie mi najlepiej
Wiadomości: 1 646
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
W szpitalu, w którym będę rodzić (kiedy mój szanowny syn wreszcie się zdecyduje ) wisi oficjalny cennik :/ Szpital założył jakąś fundację i tyle dobrego, że przynajmniej się z tym nie kryją. Np. za położną własną do porodu płaci się 600 zł, z czego położna ma 400, a szpital 200. Nie pamiętam ile wynosiła opłata za dzień opieki nad matką lub dzieckiem indywidualnej położnej. Z drugiej strony- nie słyszałam o położnej z dyżuru tam, która nieopłacona byłaby gorsza, niż własna. Tyle tylko, że jak jest kilka porodów, to biega od jednej pacjentki do drugiej.
Gorzej z paniami na polożnictwie- o żadnej dobrego słowa nie słyszałam.

Ja nie mam zamiaru nikomu płacić za nic. Ci ludzie są tam w pracy, za którą kasę już dostali (lub dostaną). To tak, jakbym ja oczekiwała, że w pracy w szkole będę dostawać dodatkowe profity od rodziców za to, że dobrze nauczę ich dzieci :/
Z jednej strony swieta racja. Polozne i pielegniarki dostaja pensje za sumienne wykonywanie swoich obowiazkow i rzeczywiscie oplata za indywidualna opieke podczas porodu moze zakrawac na " łapówkę". Ale tak czy siak ja w takich sytuacjach zamykam w swoim systemie wartosci drzwi z napisem:JAK NAPRAWIC SWIAT. dla mnie najwazniejsze jest moje dobre samopoczucie, poczucie oparcia i swiadomosc, ze mam kogos zaufanego i kompetentnego zawsze pod reką. sama sytuacja porodu jest strasznym stresem a ja mam jeszcze do tego znosic humorki niezadowolonych i wrednych poloznych??? nie ma mowy. dlatego tez juz umowilam sobie prywatna polozna, ktora bedzie podczas porodu zajmowala sie tylko mną a potem tylko moim dzieckiem.
jeszcze zostanie tylko kwestia pokoju jednoosobowego, bo gdybym miala lezec z pacjentka, u ktorej przesiaduje poł bloku przez caly dzien to chyba bym nie zdzierzyła!!!
Cytat:
Napisane przez SugarbabyLove Pokaż wiadomość
Szajajaba- ja mam położną w szpitalu jak i "domową" za darmo mi płaci za to kasa chorych.
A co do tematu- TAK jestem Za.U mnie były odwiedziny, mąż, mama , sąsiadka nawet była u mnie. Odwiedziny były rodziennie o każdej porze nawet późnym wieczorem
koszmar!!!!!!!!!!!
__________________
"Skoro i tak trafię do piekła, to po drodze mogę zaszaleć"


23.06.2010- NAJPIEKNIEJSZY DZIEŃ W NASZYM ŻYCIU


http://www.suwaczek.pl/cache/fa9b5ce760.png
marrticzka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 13:18   #102
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18129023]
Sugarbaby, szczerze mówiąc , zrobiłabym awanturę na sto fajerek, gdyby ktoś wpadł na pomysł odwiedzin późnym wieczorem A może tak spojrzenie dalej niż na własny nosek, co? [/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez marrticzka Pokaż wiadomość

koszmar!!!!!!!!!!!
Dziewczyny ale spójrzcie na jej lokalizację
W Niemczech przeważnie leży się po porodzie w pokoju jednoosobowym (z łazienką ). Poza tym poród i cała opieka to całkiem inna bajka.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 13:39   #103
SugarbabyLove
Zakorzenienie
 
Avatar SugarbabyLove
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 7 446
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

szajajaba- no tak nie każdy lubi tak późno wizyty..
Luba- zgadza sie są łazienki ale nie w każdej sali jest prysznic i sale są 2-4 osobowe.Inna bajka ciekawe kiedy tak bedzie w polsce?
__________________
Nie ma mnie dla nikogo..
SugarbabyLove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 13:40   #104
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez xxSHINeexx Pokaż wiadomość
Wszystko zalezy od szpitala. Prawda jest taka, ze jesli da sie pielegniarce w lape, zeby pomagala to pomoze. Tak samo jest z poloznymi. Lepiej sobie wydac te 200zl i wynajac polozna, niz sie meczyc z nimi, kiedy czesto sa baardzo niemile.
To ja od razu powiem, że NIKOMU w łapę nie dawałam Dodam jeszcze, że jak tylko znalazłam się na sali, to od razu zostałam namierzona przez pielęgniarkę i uczona karmienia piersią Tzn. jak trzymać dziecko, jak rękę aby nosek nie był przytkany To uczenie trwało całe...2 minuty Ale zawsze coś

A co do siedzenia w pokoju pielęgniarek, to owszem siedziały tam, piły kawę, ale za każdym razem jak się weszło to pomoc się otrzymało, dzieci spały przy nich, żadne nie płakało.

Cytat:
Napisane przez SugarbabyLove Pokaż wiadomość
A co do tematu- TAK jestem Za.U mnie były odwiedziny, mąż, mama , sąsiadka nawet była u mnie. Odwiedziny były rodziennie o każdej porze nawet późnym wieczorem
Jeśli komuś to nie przeszkadza to nie widzę problemu.

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ciekawe jest to, ze są takie pielęgniarki jak w szpitalu gdzie rodziła Seona i jakos sobie radzą. Hmmm. Rozmnozyły się? Więcej im płacą? Sa nadludzmi, którzy wszytsko mogą?
Czy po prostu wykonują sumiennie swoja pracę?
Na szczęście ja na takie trafiłam.
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 13:53   #105
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez SugarbabyLove Pokaż wiadomość
Luba- zgadza sie są łazienki ale nie w każdej sali jest prysznic i sale są 2-4 osobowe.Inna bajka ciekawe kiedy tak bedzie w polsce?
Moje znajome opowiadają o jednoosobowych salach ale nie pytałam nigdy na jakiej zasadzie je dostały i czy dostanie takiej sali od czegoś zależy. Jedna tylko była w dwuosobowej, bardzo sobie chwaliła, jest Chorwatką i akurat tak jej się złożyło, że inna Chorwatka rodziła w tym samym czasie i potem je razem na sali położyli.

Ja jak sobie tak posłucham opowieści o porodach tutaj, to zazdrośc mnie zżera
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-25 o 13:55
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 14:04   #106
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Luba- u nas też można mieć jedyneczkę z łazienką, tv, sofą dla męża Kosztuje 100 zł za dobę. Tyle tylko, że na cały oddział są dwie takie sale i dostać się na nią graniczy z cudem. Spisuje się listy kolejkowe

Zresztą sama leżałam z Cypisem w jedynce, tylko takiej zwykłej, bez luksusów i jak dla mnie to było akurat niefajne, bo bałam się iść choćby do wc - położne nie zajmowały się dziećmi, na oddziale nawet nie było takiej sali, gdzie można by odwieźć malucha na sekundkę.

O, przypomniało mi się, co mnie jeszcze uderzyło w szpitalu. Jak byłam zwiedzać oddział położniczy jakiś czas temu, to położna oddziałowa jako jedno z pierwszych pytań mi zadała "a czy pani jest pacjentką któregoś z naszych lekarzy"? To też takie dość chyba częste, że pacjentki "swoje" często traktowane są nieco lepiej.

Edytowane przez Impersona
Czas edycji: 2010-03-25 o 14:12
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 14:08   #107
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ja jak sobie tak posłucham opowieści o porodach tutaj, to zazdrośc mnie zżera
Ale co, masz ochotę na powtórkę?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 14:18   #108
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez Impersona Pokaż wiadomość
Luba- u nas też można mieć jedyneczkę z łazienką, tv, sofą dla męża Kosztuje 100 zł za dobę. Tyle tylko, że na cały oddział są dwie takie sale i dostać się na nią graniczy z cudem. Spisuje się listy kolejkowe
Tu tez sa takie pokoje, nazywa sie to pokoje rodzinne i są na życzenie, ale bezpłatnie, to znaczy, kasa za to płaci.
Jednoosobowe pokoje to sa pokoje dla jednej osoby czyli bez tych dodatków dla męża.
Ale telewizory są i co wazniejsze są takie przyciski którymi mozna wezwać pielęgniarkę


Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Ale co, masz ochotę na powtórkę?
Z jednej strony tak, bardzo fajne dzieci nam wychodzą
Ale tak serio, to już mi się nie chce.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-25 o 14:21
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 19:41   #109
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Jasne. Lekarzowi dać w łapę, pielęgniarce dac w łapę itd. O czym my tu mówimy? O tym, że jesli nie da sie komuś w łapę to ktoś nie wykona swojej pracy? Boszzzzzz
Przy obu porodach miałam prywatne położne, nie pamiętam ile one kosztowały ale mam wrażenie, że cene trochę zaniżyłaś.
hmm...to jak to jest... rodziłaś w "ciężkich czasach" gdzie nie było odwiedzin etc a miałaś prywatną położną kiedyś o takich rzeczach nie było mowy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18129023]

Sugarbaby, szczerze mówiąc , zrobiłabym awanturę na sto fajerek, gdyby ktoś wpadł na pomysł odwiedzin późnym wieczorem A może tak spojrzenie dalej niż na własny nosek, co? [/QUOTE]


a wiesz, że to działa w obie strony

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Tu tez sa takie pokoje, nazywa sie to pokoje rodzinne i są na życzenie, ale bezpłatnie, to znaczy, kasa za to płaci.
Jednoosobowe pokoje to sa pokoje dla jednej osoby czyli bez tych dodatków dla męża.
Ale telewizory są i co wazniejsze są takie przyciski którymi mozna wezwać pielęgniarkę
aż takiego ciemnogrodu to nie ma u nas też są tylko albo jest jeden na pokój bo drugi odłączony albo przychodzi "bardzo miła" p.pielęgniarka z pytaniem "czego" jak widzi, że wszyscy żyją to mówi "zaraz" i idzie w ...siną dal
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 19:44   #110
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Wyobraź sobie, że wiem Ale nie wmówisz mi, że odwiedziny późnym wieczorem to kultura pełną gębą.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 19:53   #111
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

no nie...późnym wieczorem też uważam za lekką przesadę.Ale zauważyłam, że dla Was egoistycznym podejściem jest jeżeli chcesz żeby ktoś do Ciebie przychodził..ale już nie jest egoistyczne to, że Wy nie chcecie.
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 20:15   #112
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

ALkamor, wyraźnie pisałam, że życzę sobie wyłącznie obecności męża, i mężów innych kobiet też rozumiem. Całą reszta jest zbędna wg mnie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 20:17   #113
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;18140253]ALkamor, wyraźnie pisałam, że życzę sobie wyłącznie obecności męża, i mężów innych kobiet też rozumiem. Całą reszta jest zbędna wg mnie.[/QUOTE]

no wasnie...ale jak sama napisałać WG CIEBIE...
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 20:23   #114
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Alkamor, żyjemy w społeczeństwie, nie sami. I jeśli ja będę tolerowała czyjegoś męża w pokoju, to może niech druga strona zaakceptuje fakt, że nie chcę obcych tłumów? Nie widzisz kompromisu?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 20:23   #115
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Ja tylko chciałabym coś stwierdzić: Szaja, spokojnie Tytuł wątku to "Wizyty w szpitalu tak czy nie". Alkamor jest na tak i jej nie przeszkadzają tabuny odwiedzających i chce być odwiedzana, a Ty nie.

Mam wrażenie, że chcesz tu usłyszeć, że odwiedziny są be i nie powinny być dozwolone
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 20:25   #116
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

dla mnie kompromisem jest to jeżeli odwiedziny są w określonych godzinach.Wiesz kiedy możesz się kogoś spodziewać na sali...bo sorry ale "wpuszczenie" męża czy generalnie TŻta nie jest żadną łaską w dzisiejszych czasach...to jest OJCIEC tego dziecka a nie turysta!
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-25, 20:29   #117
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Seona, my tylko rozmawiamy

Alkamor, no to mamy różne pojęcie kompromisu
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2010-03-25, 20:30   #118
alkamor
Zakorzenienie
 
Avatar alkamor
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Sk-ce
Wiadomości: 12 413
GG do alkamor
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

no chyba
__________________
Kuba

Maja
alkamor jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-26, 06:42   #119
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
hmm...to jak to jest... rodziłaś w "ciężkich czasach" gdzie nie było odwiedzin etc a miałaś prywatną położną kiedyś o takich rzeczach nie było mowy
E, no lata 90te to już nie takie "ciężkie'" były




A prywatną położną to mozna było mieć zawsze. Ale. W tych faktycznie "ciezkich czasach" trzeba było miec jeszcze znajomości (to przede wszytskim!) i miec pieniadze. Dużo pieniedzy. I dużo znajomości.


Cytat:
Napisane przez alkamor Pokaż wiadomość
aż takiego ciemnogrodu to nie ma u nas też są tylko albo jest jeden na pokój bo drugi odłączony albo przychodzi "bardzo miła" p.pielęgniarka z pytaniem "czego" jak widzi, że wszyscy żyją to mówi "zaraz" i idzie w ...siną dal
Wiem że są. Wiem tez, że z reguły są po prostu... odłączone.
I w tym momencie... co z tego, że są? Samą swoja obecnością jeszcze niczego nie poprawiły
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2010-03-26 o 08:33
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-03-26, 06:52   #120
Impersona
Zakorzenienie
 
Avatar Impersona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 726
GG do Impersona
Dot.: Wizyty w szpitalu po porodzie - TAK czy NIE?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
E, no lata 90te to już nie takie "ciężkie'" były




A prywatną położną to mozna było mieć zawsze. Ale. W tych faktycznie "ciezkich czasach" trzeba było miec jeszcze znajomości (to przede wszytskim!) i miec pieniadze. Dużo pieniedzy. I dużo znajomości.
Moja mama miała "prywatnego lekarza" w latach 70-tych. Tata musiał go załatwić, gdy poród ciągnął się 3 dzień i nikt się mamą nie interesował.
Taką regularną prywatną położną, całkiem legalną miała już w latach 80-tych. To nie jest nowy wynalazek
Impersona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:37.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.