Dziecinny facet..

[szugarbejb]

Napisane przez lilka_vanilka

To jego gadanie ma jakiś tam swój urok.

Tak, rynsztokowy. Jak ktoś lubi takie klimaty to spoko.

On jest otwarty, wyluzowany, lubi kobiety, popatrzeć sobie i pogadac o nich. Co w tym złego??

Sposób, w jaki to robi?

A u was to nie wiem co tam sie dzieje. Pewnie nawet jak padnie słowo na "k" to wielkie oburzenie

Słowo na "k" w stosunku do Ciebie nie oburza Cię? Ktoś się tak do Ciebie zwraca i ma to swój urok, nie?

On nikogo nie obraża, szanuje kobiety - w tym mnie oraz z rodziny, najblizszego otoczenia.

Czyli powiedział tak do swojej mamy i ona się ucieszyła ?

A facet jest na poziomie.

Na sub - poziomie chyba.

[lilka_vanilka]

Napisane przez szugarbejb

Tak, rynsztokowy. Jak ktoś lubi takie klimaty to spoko. Sposób, w jaki to robi? Słowo na "k" w stosunku do Ciebie nie oburza Cię? Ktoś się tak do Ciebie zwraca i ma to swój urok, nie?
Czyli powiedział tak do swojej mamy i ona się ucieszyła ?
Na sub - poziomie chyba.

eh.. nie zamierzam o tym już dyskutować, bo tu niektórzy są zbyt sztywni Uwielbiam rynsztokowe klimaty!! i jak facet mówi świństewka i słowa na "k" tak bardzo to lubie, ze sama też tak mówie. Najcześciej jak stoimy pod sklepem i żłopiemy wino A jak mi mówi, że niezła d. idzie, i r*** by ją, to mu odpowiem czasem "ooo, ja też "

To, że ktoś coś mówi, nie znaczy, że tak postępuje a to, że żartuje przy znajomych, to nie znaczy, że mówi tak DO matki -a przy niej owszem i jakos nikt się nie oburza. Dziwne, nie?

[perseusz]

Napisane przez lilka_vanilka

To, że ktoś coś mówi, nie znaczy, że tak postępuje a to, że żartuje przy znajomych, to nie znaczy, że mówi tak DO matki -a przy niej owszem i jakos nikt się nie oburza. Dziwne, nie?

No a jak się może oburzać ktoś kto wychował syna w taki sposób??
Niedaleko pada jabłko od jabłoni....

[srebrnykot]

Napisane przez lilka_vanilka

to nie znaczy, że mówi tak DO matki -a przy niej owszem i jakos nikt się nie oburza. Dziwne, nie?

Nie, raczej smutne.

[agusiajnw]

Napisane przez lilka_vanilka

ja nawet to lubię jeśli mu ufam, i wiem, że to tylko słowa i żarty, a tak serio to tylko mnie pragnie, to nie ma się co bulwersowac.



Ty tez masz prawo do własnej opinii, oczywiście. Ale skoro już sobie nawzajem wszystko wytykamy, to nie podoba mi się ocenianie kogoś jako bezwartościowego tylko dlatego, że ma własne poglądy. Ja też mam swoje zdanie na temat polityków i to, ze nie pikietuję przed pałacem to znaczy, że nie mam jaj? myslę, że chłopak (eks) autorki gdyby mu się chciało, to wpisał by to samo w księdze kondolencyjnej. Tylko po co??

a skąd możesz mieć pewność że tak na prawdę tylko Ciebie pragnie? Przepraszam, ale ja sobie nie wyobrażam, żeby facet, który tylko kocha i pragnie tylko własnej kobiety, wykrzykiwałby jak to "ru**ał" by inne
jeszcze co do luźnego nastawienia do wulgaryzmów i poczucia humoru, to jeszcze na upartego zrozumiałabym jakby facet głośno mówił o "ru**aniu" swojej partnerki i jej by to nie przeszkadzało. Ale obcych??? Mam wrażenie, że niektóre kobiety maja różowe okularki na noskach...

[lilka_vanilka]

Napisane przez perseusz

No a jak się może oburzać ktoś kto wychował syna w taki sposób??
Niedaleko pada jabłko od jabłoni....

weź wyjdź... dzieci wychowują nie tylko rodzice, ale i szkoła, otoczenie. Zaraz powiem jego mamie, co z niej za ziółko

[agusiajnw]

Napisane przez lilka_vanilka

eh.. nie zamierzam o tym już dyskutować, bo tu niektórzy są zbyt sztywni Uwielbiam rynsztokowe klimaty!! i jak facet mówi świństewka i słowa na "k" tak bardzo to lubie, ze sama też tak mówie. Najcześciej jak stoimy pod sklepem i żłopiemy wino A jak mi mówi, że niezła d. idzie, i r*** by ją, to mu odpowiem czasem "ooo, ja też "

To, że ktoś coś mówi, nie znaczy, że tak postępuje a to, że żartuje przy znajomych, to nie znaczy, że mówi tak DO matki -a przy niej owszem i jakos nikt się nie oburza. Dziwne, nie?

a to w takim razie cofam to co pisałam skoro mam do czynienia z poziomem żłopania winka pod sklepem, nie moje klimaty

---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------

Napisane przez lilka_vanilka

weź wyjdź... dzieci wychowują nie tylko rodzice, ale i szkoła, otoczenie. Zaraz powiem jego mamie, co z niej za ziółko

a dzieci - wychowują rodzice, bo jak rodzic nauczy szcunku to dziecko samo będzie miało takie wartości i żadne otoczenie tego nie zmieni...

[lilka_vanilka]

Napisane przez agusiajnw

a skąd możesz mieć pewność że tak na prawdę tylko Ciebie pragnie? Przepraszam, ale ja sobie nie wyobrażam, żeby facet, który tylko kocha i pragnie tylko własnej kobiety, wykrzykiwałby jak to "ru**ał" by inne
jeszcze co do luźnego nastawienia do wulgaryzmów i poczucia humoru, to jeszcze na upartego zrozumiałabym jakby facet głośno mówił o "ru**aniu" swojej partnerki i jej by to nie przeszkadzało. Ale obcych??? Mam wrażenie, że niektóre kobiety maja różowe okularki na noskach...

taa.. powinnam drżeć ze strachu, że ktoregoś pięknego dnia wyru*** tę amerykańską aktorkę, tak jak zapowiadał Pomyśl, o czym Ty mówisz a o inne laski z ulicy się nie boje. BO MU UFAM.
Ah, o mnie też mówi w towarzystwie i nie wykrzykuje!

[Ivi 1988]

a myslalam,ze ci ulomni faceci, ktorzy pisza tego typu komenty na chocby demotach -cudowny styl "wy**chalbym" to jacys patologiczni malolaci, ktorzy nigdy jeszcze dziewczynie reke pod stanik nie wlozyli i pewnie nie szybko wloza
A to dorosli faceci tacy tez sa, ech, no naiwna bylam zem myslala,ze niektorym z wiekiem glupota mija..

Lilka- zacznij to samo mowic do jasnie panicza. Idzie jakis facet na ulicy -opusc szczeke do podlogi i zacznij nawijac jakie gorace ciacho (jak zatrzymasz sie idac efekt podwojny) no i ogladnij sie ze 3 razy.
No i zawolaj jakis disco tekst do niego, a jak potem spojrzysz na Twjego faceta obok wzrusz ramionami i powiedz "no co k**wa?? Zaj*** towar widzialam! Ale bym go wy...** -plus rozmarzona mina


I napisz tu nam ,jak to skomentowal i czy docenil poczucie humoru

[perseusz]

Napisane przez lilka_vanilka

weź wyjdź... dzieci wychowują nie tylko rodzice, ale i szkoła, otoczenie. Zaraz powiem jego mamie, co z niej za ziółko

My jesteśmy tu właśnie teraz Twoim otoczeniem i jakoś wychować nam Ciebie nie sposób. Więc zdefiniuj swój pogląd o wychowaniu przez otoczenie i napisz jeszcze raz o co Ci chodzi.

[lilka_vanilka]

Właśnie opowiedziałam TŻtowi, o zaistaniałym tu "sporze" i kazał napisać, że "wszystkie by was r*****" Miło, czyż nie?

[Ivi 1988]

Napisane przez lilka_vanilka

Właśnie opowiedziałam TŻtowi, o zaistaniałym tu "sporze" i kazał napisać, że "wszystkie by was r*****" Miło, czyż nie?

Poczucie humoru 10/10

Ile on ma lat?? skonczyl gimnazjum?

[sugarcane]

Napisane przez lilka_vanilka

Właśnie opowiedziałam TŻtowi, o zaistaniałym tu "sporze" i kazał napisać, że "wszystkie by was r*****" Miło, czyż nie?

a myslalam, ze chlopak mojej kolezanki to najgorszy oblech. Beka, pierdzi, dlubie sobie w nosie, na imprezach plenerowych wracajac z sikania rozporek zapina dopiero przy nas. ale w zyciu by czegos takiego nie powiedzial.
wizaz uczy

[perseusz]

Napisane przez lilka_vanilka

Właśnie opowiedziałam TŻtowi, o zaistaniałym tu "sporze" i kazał napisać, że "wszystkie by was r*****" Miło, czyż nie?

Ale ja jestem facetem.

Może to gej jakiś skubany...

[Ivi 1988]

Napisane przez sugarcane

a myslalam, ze chlopak mojej kolezanki to najgorszy oblech. Beka, pierdzi, dlubie sobie w nosie, na imprezach plenerowych wracajac z sikania rozporek zapina dopiero przy nas. ale w zyciu by czegos takiego nie powiedzial.
wizaz uczy

skad wiesz,ze nie? moze juz niedlugo? Przeciez to swiadczy, jak twierdza niektorzy- o poczuciu humoru....

[szugarbejb]

Napisane przez lilka_vanilka

Właśnie opowiedziałam TŻtowi, o zaistaniałym tu "sporze" i kazał napisać, że "wszystkie by was r*****" Miło, czyż nie?

Obydwoje jesteście żałośni.

[kennedy]

siebie warci jestescie lilka
dobrze ze kazda potwora znajdzie swego amatora

dzieki temu gdzies na pewno czeka na mnie jakis facet ktory taki nie bedzie:P

[perseusz]

Napisane przez kennedy

siebie warci jestescie lilka
dobrze ze kazda potwora znajdzie swego amatora

dzieki temu gdzies na pewno czeka na mnie jakis facet ktory taki nie bedzie:P

Nawet zwiększa się prawdopodobieństwo na normalnego faceta bo ten lilki już jest zajęty

[lilka_vanilka]

Napisane przez Ivi 1988

Poczucie humoru 10/10

Ile on ma lat?? skonczyl gimnazjum?

Nie skończył... bo wtedy była jeszcze tylko podstawówka

Napisane przez perseusz

Ale ja jestem facetem.

Może to gej jakiś skubany...

a to Ciebie nie, sorry, wypadasz z listy

Napisane przez kennedy

siebie warci jestescie lilka
dobrze ze kazda potwora znajdzie swego amatora

dzieki temu gdzies na pewno czeka na mnie jakis facet ktory taki nie bedzie:P

dziekuję fakt, wreszcie znalazłam mężczyzne marzeń.
Mam wrażenie, że wasi mężczyźni to jakieś cioty bez jaj...bo który facet nie lubi ru****?? a skoro nie mówi o tym głośno, to pewnie marzy, a przynajmniej o tym myśli - wiecie, ja tego bałabym się bardziej.
A na Ciebie pewnie czeka taki, co nie będzie tak mówił, tylko będzie zdradzał

[perseusz]

Napisane przez lilka_vanilka

dziekuję fakt, wreszcie znalazłam mężczyzne marzeń.
Mam wrażenie, że wasi mężczyźni to jakieś cioty bez jaj...bo który facet nie lubi ru****?? a skoro nie mówi o tym głośno, to pewnie marzy, a przynajmniej o tym myśli - wiecie, ja tego bałabym się bardziej.
A na Ciebie pewnie czeka taki, co nie będzie tak mówił, tylko będzie zdradzał

A jeśli ja lubię uprawiać seks tzn że jestem inny? Ruc*ać się nie lubię. Bo to takie uwłaczające mojej naturze.

[Ivi 1988]

Napisane przez lilka_vanilka

wasi mężczyźni to jakieś cioty bez jaj...bo który facet nie lubi ru****?? a skoro nie mówi o tym głośno, to pewnie marzy, a przynajmniej o tym myśli - wiecie, ja tego bałabym się bardziej.
A na Ciebie pewnie czeka taki, co nie będzie tak mówił, tylko będzie zdradzał

skad u Ciebie taka dedukcja? To znaczy,ze jak mowi mi na glos,ze chce kogos wy***ac, to jest mi wierny?

edit: nie to,ze jestem jakas cnotka i wszystko mnie oburza-sama lubie kiedy moj Tz czasem przeklnie w sypialni,bo to mnie kreci i nawzajem. Ale ogolnie tak,na co dzien? Na "dzien dobry, k**"? Nieee

[srebrnykot]

Napisane przez lilka_vanilka

Właśnie opowiedziałam TŻtowi, o zaistaniałym tu "sporze" i kazał napisać, że "wszystkie by was r*****" Miło, czyż nie?

Napisane przez lilka_vanilka

dziekuję fakt, wreszcie znalazłam mężczyzne marzeń.
Mam wrażenie, że wasi mężczyźni to jakieś cioty bez jaj...bo który facet nie lubi ru****?? a skoro nie mówi o tym głośno, to pewnie marzy, a przynajmniej o tym myśli - wiecie, ja tego bałabym się bardziej.
A na Ciebie pewnie czeka taki, co nie będzie tak mówił, tylko będzie zdradzał

Fakt, pasujecie do siebie. Wręcz idealnie.

Szkoda komentować.

Perseusz - mój mężczyzna też woli seks od r*chania. I ja też. Widać coś z nami nie tak...

A swoją drogą, wnioskowanie: skoro Wasi faceci nie informują reszty świata (wliczając w to swoje matki, tak na marginesie) dosadnie, kogo by wy****ali, to na pewno Was zdradzają jest moim hitem dzisiejszego dnia.

[lilka_vanilka]

gadajcie sobie beze mnie, ja idę się .. kochac

[Jakucja]

Napisane przez lilka_vanilka

gadajcie sobie beze mnie, ja idę się .. kochac

No i slusznie. A co wy sie tej Lilki tak czepiacie? Jakies to swietoszkowate. Mnie tez by wkurzalo, jakby moj facet cos wykrzykiwal o ruchaniu, ale jej to pasuje ito chyba nie powod, zeby ja nazywac zalosna, czy cos w tym stylu. Grunt to zgranie, w poczuciu humoru tez, nie sadzicie?

[Ivi 1988]

Napisane przez Jakucja

No i slusznie. A co wy sie tej Lilki tak czepiacie? Jakies to swietoszkowate. Mnie tez by wkurzalo, jakby moj facet cos wykrzykiwal o ruchaniu, ale jej to pasuje ito chyba nie powod, zeby ja nazywac zalosna, czy cos w tym stylu. Grunt to zgranie, w poczuciu humoru tez, nie sadzicie?

no ale skoro jej facet tak mowi przy wszystkich, to pomysl jak ona sie czuje, gdy jej kolezanki to slysza. Albo rodzina czy cos.
Nie wiem, mnie to nie smieszy. Bardziej z niego bym sie smiala tak z politowaniem niz z tego,co mowi...

[ap1]

Ale sie ubawiłem.Ale o co chodzi?Koleżanka lubi być wyru...na a inne lubia jak ich chłopak składa podanie o pozwolenie na dotkniecie ci.ki.Po za tym mówic o dobrym wychowaniu a być dobrze wychowanym to dwie rózne sprawy.Cos mi sie wydaje,że za czesto dzieci udzialaja sie na tym forum.

[kate b]

Jak zwykle wywiązał sie wielki spór o pogląd jednej z wizażanek. Temat wątku jest inny, więc proponuje do niego wrócić...?
A tym samy, to, że lilka_vanilka akceptuje faceta, pasuje jej to, to chyba juz nie Wam oceniać? Więc zatrzymajcie swoje komentarze dla siebie bo te zarzuty już się żałosne robią.

[lilka_vanilka]

Jakucja, ap1, kate b - dzięki, juz myślałam, że nie ma tu nikogo normalnego

Napisane przez Ivi 1988

no ale skoro jej facet tak mowi przy wszystkich, to pomysl jak ona sie czuje, gdy jej kolezanki to slysza. Albo rodzina czy cos.
Nie wiem, mnie to nie smieszy. Bardziej z niego bym sie smiala tak z politowaniem niz z tego,co mowi...

Nic nie czuję, bo mnie to nie rusza.Nie wstydzę się. Moje koleżanki też były na początku w szoku, ale szybko stwierdziły, że nie ma się co martwić, bo facet jest przesympatyczny! ...
i po raz ostatni: odczepcie się wszyscy ode mnie, bo ja nie zakładałam tematu o problemie! i nie prosiłam o pomoc, gdyż jej NIE POTRZEBUJĘ.

[watashi]

Napisane przez lilka_vanilka

Jakucja, ap1, kate b - dzięki, juz myślałam, że nie ma tu nikogo normalnego

(...)

Ciekawe pojęcie normalności ;] Tak mój facet to "ciota bez jaj" bo nie krzyczy na ulicy "aleeeee bym ją wyru****", nie traktuje dziewczyn przedmiotowo i ma kulturalny język.
I to ja jestem nienormalna-.-

Napisane przez lilka_vanilka

Nic nie czuję, bo mnie to nie rusza.Nie wstydzę się. Moje koleżanki też były na początku w szoku, ale szybko stwierdziły, że nie ma się co martwić, bo facet jest przesympatyczny! ...
i po raz ostatni: odczepcie się wszyscy ode mnie, bo ja nie zakładałam tematu o problemie! i nie prosiłam o pomoc, gdyż jej NIE POTRZEBUJĘ.

o, to, to, też bym uznała za przesympatycznego faceta gościa który przy swojej dziewczynie mówi że by tą czy tamta wyru**ał.
Jak ja śmiałam olać facet o którym usłyszałam, że stwierdził, że chętnie by mnie przeleciał ;/ W końcu to takie zabawne jest. A jaki komplement dla mnie no i ogólnie był przesympatyczny A że takim gadaniem dowodził że jest chamem i prostakiem to co tam

[lilka_vanilka]

Napisane przez watashi

Ciekawe pojęcie normalności ;] Tak mój facet to "ciota bez jaj" bo nie krzyczy na ulicy "aleeeee bym ją wyru****", nie traktuje dziewczyn przedmiotowo i ma kulturalny język.
I to ja jestem nienormalna-.-




o, to, to, też bym uznała za przesympatycznego faceta gościa który przy swojej dziewczynie mówi że by tą czy tamta wyru**ał.
Jak ja śmiałam olać facet o którym usłyszałam, że stwierdził, że chętnie by mnie przeleciał ;/ W końcu to takie zabawne jest. A jaki komplement dla mnie no i ogólnie był przesympatyczny A że takim gadaniem dowodził że jest chamem i prostakiem to co tam

nie przeinaczaj, bo nie krzyczy... jak Twoj posługuje się tylko wysoce kulturalnym jezykiem, to gratuluje tego panaze świecą takich szukac.
wielkie szczęście Cię spotkało, że nie jesteś z chamem

Moje pojęcie nienormalności ( co mogło byc obraźliwe, fakt) odnosiło się do tego, że ludzie się przyczepili tam gdzie nie powinni, oceniając i obrażając człowieka, którego nie znają.

o czym Ty piszesz?? co Ty porównujesz? ja nigdy nie napisałam, że on kogoś podrywa w mojej obecności!