Wszystko co chcielibyście ale wstydzicie się zapytac cz. IV

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez aktaga13

ja przyznaję, że siedzę tu za dużo

moje pytanie - dlaczego na filmach jak ktoś się zdenerwuje podają mu papierową torbę i każą do niej oddychać? o co kaman?

mi się wydaje że jak dmuchniesz w torbę i wdychasz później to powietrze z torby to jest to taka sama ilość powietrza.. a jak oddychasz normalnie to możesz zrobić dużo większych albo mniejszych wdechów i Ci się nie wyrównuje oddychanie? xD

ale żem wymyśliła

[Marwari]

Napisane przez maria28

może zaleszczotek?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaleszc...4%85%C5%BCkowy

ale to obrzydliwe

[maria28]

Napisane przez Marwari

ale to obrzydliwe

zgadzam się i mam nadzieje tego czegoś nigdy nie ujrzeć na własne oczy, blee. Ciekawe czy o to chodziło???

[TmargoT]

Napisane przez Nyks

Cyśka żółtym serem Jak w "Allo Allo"

Mniema, że to działa na zasadzie sprawdzania adresu ip. A co jak pół osiedla ma taki sam adres ip jak to bywa przy posiadaniu internetu z kablówek? Ktoś kogo w życiu na oczy nie widziałam dostanie bana na ten adres ip i już nigdy nie będę mogła wejść na wizaż???



We wcześniejszej części tytuł brzmiał "Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać."

no popatrz.
cały wątek nie wiedziałam,że się "majtłam".teraz dopiero sie dowiedziałam o literówce

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

o a ja mam pytanie..

chodziłyście kiedyś do kosmetyczki żeby Wam zrobiła stopy jak pupcia niemowlęcia?

jak tak to nie wstydziłyście się dać takie lekko zaniedbane stopy?

i ile to kosztowało mniej więcej?

[TmargoT]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;18661379]mi się wydaje że jak dmuchniesz w torbę i wdychasz później to powietrze z torby to jest to taka sama ilość powietrza.. a jak oddychasz normalnie to możesz zrobić dużo większych albo mniejszych wdechów i Ci się nie wyrównuje oddychanie? xD

ale żem wymyśliła [/QUOTE]
do tego dodałabym brak tlenu przy wdechu i uspokojenie organizmu

[cholernarejestracja]

Jak ktoś wpadnie w histerię, to zaczyna bardzo szybko oddychać, co może zaskutkować hiperwentylacją. Więc mu się każe oddychać do papierowej torebki, bo w tej torebce jest zamknięty obieg powietrza i zwiększa się ilość dwutlenku węgla, więc nie ma zagrożenia hiperwentylacją. No i trzeba kontrolować te oddechy, więc się człowiek sam uspokaja

[aktaga13]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;18661379]mi się wydaje że jak dmuchniesz w torbę i wdychasz później to powietrze z torby to jest to taka sama ilość powietrza.. a jak oddychasz normalnie to możesz zrobić dużo większych albo mniejszych wdechów i Ci się nie wyrównuje oddychanie? xD

ale żem wymyśliła [/QUOTE]

Napisane przez TmargoT

do tego dodałabym brak tlenu przy wdechu i uspokojenie organizmu

Napisane przez cholernarejestracja

Jak ktoś wpadnie w histerię, to zaczyna bardzo szybko oddychać, co może zaskutkować hiperwentylacją. Więc mu się każe oddychać do papierowej torebki, bo w tej torebce jest zamknięty obieg powietrza i zwiększa się ilość dwutlenku węgla, więc nie ma zagrożenia hiperwentylacją. No i trzeba kontrolować te oddechy, więc się człowiek sam uspokaja

dzięki. nie wiedziałam

[TmargoT]

Napisane przez blackberry8

Jak przedłużyć żywotność warzyw?
Pakowanie w plastikowe pojemniczki dałoby coś?
Wkurzam się jak wieczorem zjem pół papryki na przykład a rano druga połowa jest już fe, zwiędnięta i do wyrzucenia

sa w sprzedaży pojemniki hermetycznie zamykane.wkładasz do pojemnika i wysysasz powietrze.warzywa i owoce zachowują dłużej świerzość.najtansza metoda to chowanie pomidorów,ogórków i rzodkiewek do lodówki.ważne,aby były susze,najlepiej nie myte przed krojeniem,a myte przed spożyciem.

[Jamajka007]

Napisane przez maria28

może zaleszczotek?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaleszc...4%85%C5%BCkowy

Niestety to było to
ale przeciwnik został szybko pokonany! Pozostaje jeszcze pytanie skad się coś takiego wzięło w moim pokoju?

[aktaga13]

Napisane przez TmargoT

sa w sprzedaży pojemniki hermetycznie zamykane.wkładasz do pojemnika i wysysasz powietrze.warzywa i owoce zachowują dłużej świerzość.najtansza metoda to chowanie pomidorów,ogórków i rzodkiewek do lodówki.ważne,aby były susze,najlepiej nie myte przed krojeniem,a myte przed spożyciem.

w takich zwykłych pojemnikach bez odsysania powietrza (np. tupperware) też zachowują dłużej świeżość rzodkiewki sa dłużej chrupiace, a papryka się nie marszczy

[Marwari]

Napisane przez Jamajka007

Niestety to było to
ale przeciwnik został szybko pokonany! Pozostaje jeszcze pytanie skad się coś takiego wzięło w moim pokoju?

brrrrr.... wspolczuje...
moze z jakichs starych papierow? moze jakas ksiazka z biblioteki?

[TmargoT]

Napisane przez Jamajka007

Niestety to było to
ale przeciwnik został szybko pokonany! Pozostaje jeszcze pytanie skad się coś takiego wzięło w moim pokoju?

nie jest tak źle...
jak masz dużo książek to nie masz moli

robaki można przynieść do domu z różnymi rzeczami.
ostatnio moja bratowa przyniosła do domu mole w trocinach dla chomika...

[Fela Von Helvete]

Napisane przez maria28

może zaleszczotek?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaleszc...4%85%C5%BCkowy

ale to śmiesznie wygląda z takimi wielkimi szczypcami

[Jamajka007]

Napisane przez TmargoT

nie jest tak źle...
jak masz dużo książek to nie masz moli

robaki można przynieść do domu z różnymi rzeczami.
ostatnio moja bratowa przyniosła do domu mole w trocinach dla chomika...

i tu się z Tobą nie zgodzę, bo moli w mieszkaniu mamy pełno najgorsze jest to, że nie wiadomo skąd! Próbowaliśmy z rodzicami różnych specyfików typu spraye, ziołowe torebeczki.. najdziwniejsze jest to, ze mole nie siedzą ani w szafach z ubraniami ani w książkach, tylko tak po prostu sobie latają.. Chyba zbyt pochopnie uśmierciłam tego robaczka..

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Napisane przez Fela Von Helvete

ale to śmiesznie wygląda z takimi wielkimi szczypcami

śmieszniej wyglądała moja reakcja: Maaaamoooo! Maaaaaaaaamoooooo!!!! Mam w pokoju zmutowanego skorpiona!

[Fela Von Helvete]

Napisane przez Jamajka007

i tu się z Tobą nie zgodzę, bo moli w mieszkaniu mamy pełno najgorsze jest to, że nie wiadomo skąd! Próbowaliśmy z rodzicami różnych specyfików typu spraye, ziołowe torebeczki.. najdziwniejsze jest to, ze mole nie siedzą ani w szafach z ubraniami ani w książkach, tylko tak po prostu sobie latają.. Chyba zbyt pochopnie uśmierciłam tego robaczka..

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------


śmieszniej wyglądała moja reakcja: Maaaamoooo! Maaaaaaaaamoooooo!!!! Mam w pokoju zmutowanego skorpiona!

Eee tam, taka reakcja to nic, jak znam siebie to na widok takiego skubańca wisiałabym już kurczowo trzymając się lampy, albo uciekłabym z krzykiem na drugi koniec domu zatrzaskując za sobą drzwi pokoju obsesyjnie nienawidzę wszystkiego co pełza, bzyczy i popiernicza na chudych nóżkach

[cholernarejestracja]

Napisane przez Jamajka007

i tu się z Tobą nie zgodzę, bo moli w mieszkaniu mamy pełno najgorsze jest to, że nie wiadomo skąd! Próbowaliśmy z rodzicami różnych specyfików typu spraye, ziołowe torebeczki.. najdziwniejsze jest to, ze mole nie siedzą ani w szafach z ubraniami ani w książkach, tylko tak po prostu sobie latają.. Chyba zbyt pochopnie uśmierciłam tego robaczka..

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------


śmieszniej wyglądała moja reakcja: Maaaamoooo! Maaaaaaaaamoooooo!!!! Mam w pokoju zmutowanego skorpiona!

Mole mnożą się w mące, ryżu, kaszach. Zrób porządne wietrzenie półek w kuchni, powyciągaj WSZYSTKO i przepatrz. Na 100% znajdziesz potem umyj szafki od środka, np. wodą z octem.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez cholernarejestracja

Mole mnożą się w mące, ryżu, kaszach. Zrób porządne wietrzenie półek w kuchni, powyciągaj WSZYSTKO i przepatrz. Na 100% znajdziesz potem umyj szafki od środka, np. wodą z octem.

jejku ja miałam te mole co w żywności siedzą.. ale one tak nie wyglądały jak ten zmutowany skorpion..

najpierw to były białe larwy a później to się zamieniało w coś latającego..

musieliśmy 3 razy wywalać wszystko z szafki dosłownie wywaliliśmy wszystkie ryże kasze cukry mąki przyprawy.. wszystko co suche..

i myliśmy całą kuchnię też 3 razy.. ściany podłogi kuchenkę szafki lodówkę.. wszystko !!!!

[Jamajka007]

Napisane przez cholernarejestracja

Mole mnożą się w mące, ryżu, kaszach. Zrób porządne wietrzenie półek w kuchni, powyciągaj WSZYSTKO i przepatrz. Na 100% znajdziesz potem umyj szafki od środka, np. wodą z octem.

W kuchni ich właśnie nie ma
Latają głównie po przedpokoju (tu jest tylko szafka z butami, niedawno sprzątana) w moim pokoju, czasem w salonie. Oczywiście największa "gęstość zaludnienia" jest u mnie w pokoju dosć niedawno był robiony remont, tydzień później znów się pojawiły (meble były wymieniane). Nie wiem o co chodzi... tym bardziej ze one NIC nie pogryzły (na szczęście!)

[cholernarejestracja]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;18661935]jejku ja miałam te mole co w żywności siedzą.. ale one tak nie wyglądały jak ten zmutowany skorpion..

najpierw to były białe larwy a później to się zamieniało w coś latającego..

musieliśmy 3 razy wywalać wszystko z szafki dosłownie wywaliliśmy wszystkie ryże kasze cukry mąki przyprawy.. wszystko co suche..

i myliśmy całą kuchnię też 3 razy.. ściany podłogi kuchenkę szafki lodówkę.. wszystko !!!![/QUOTE]


Tak, ja właśnie o molach mówię Odpisywałam Jamajce.

Jamajko - mnie mole latały po całym mieszkaniu, ale siedziały właśnie w żywności.

[Jamajka007]

Napisane przez cholernarejestracja

Tak, ja właśnie o molach mówię Odpisywałam Jamajce.

Jamajko - mnie mole latały po całym mieszkaniu, ale siedziały właśnie w żywności.

W kuchni moli nie widziałam ani razu, z resztą szafkę z "suchymi" produktami przeglądaliśmy. Myślę, że przejrzę jeszcze niedługo szafkę z książkami.. Chociaż teraz zaczynam się obawiać, czy nie mogły sie one czasem zagnieździć pod listwami przy podłodze

W sumie może macie rację, że robak mógł zwiać z biblioteki. Ostatnio przyniosłam do domu stare wydanie książki.

[TmargoT]

Napisane przez Jamajka007

W kuchni ich właśnie nie ma
Latają głównie po przedpokoju (tu jest tylko szafka z butami, niedawno sprzątana) w moim pokoju, czasem w salonie. Oczywiście największa "gęstość zaludnienia" jest u mnie w pokoju dosć niedawno był robiony remont, tydzień później znów się pojawiły (meble były wymieniane). Nie wiem o co chodzi... tym bardziej ze one NIC nie pogryzły (na szczęście!)

mole można przynieść do domu od kogoś kto je ma.
siedzą sobie w ubraniach,żywności i przemieszczają się.

spróbuj lawendę i liśće laurowe.jest w saszetkach,lub do powieszenia w szafie.
moze siedza pod panelami,lub boazerią.

[dr_ka]

Napisane przez aktaga13

jak można być ginekologiem?

Wierz mi ,że można i na dodatek można czerpać ogromną przyjemnośc z wykonywanego zawodu i leczenia kobiet (i nie chodzi mi tu o przyjemnośc związaną z oglądaniem części intymnych innych kobiet)

Moje pytanie: dlaczego babcie zawsze tak nalegają ,żeby wnusia/wniusio coś zjadł gdy jest u niej z wizytą? Przecież nie umrę śmiercią głodową, gdy nie zjem tego talerza zupy,podczas gdy chwilę przed przyjściem spałaszowąłam 2-daniowy obiad..

[ankasz]

Napisane przez dr_ka

Wierz mi ,że można i na dodatek można czerpać ogromną przyjemnośc z wykonywanego zawodu i leczenia kobiet (i nie chodzi mi tu o przyjemnośc związaną z oglądaniem części intymnych innych kobiet)

Moje pytanie: dlaczego babcie zawsze tak nalegają ,żeby wnusia/wniusio coś zjadł gdy jest u niej z wizytą? Przecież nie umrę śmiercią głodową, gdy nie zjem tego talerza zupy,podczas gdy chwilę przed przyjściem spałaszowąłam 2-daniowy obiad..

moja babcia mi to tłumaczyła tak: kiedy była młoda, wiecznie była głodna, kiedy ktoś częstował jedzeniem, to każdy brał - nie było osoby, która by odmówiła. I teraz babcia się martwi, że i my chodzimy głodni.
I często napychają we wnusie jedzenia aż po same migdałki

[Cyska]

Napisane przez dr_ka

Moje pytanie: dlaczego babcie zawsze tak nalegają ,żeby wnusia/wniusio coś zjadł gdy jest u niej z wizytą? Przecież nie umrę śmiercią głodową, gdy nie zjem tego talerza zupy,podczas gdy chwilę przed przyjściem spałaszowąłam 2-daniowy obiad..

bo moze milo jest jak sie coś upichci i ktoś to zje i powie że smaczne itd tak to babcia gotuje dla siebie albo dla stałych osób, a jak ktoś wpadnie, nowa chapa do wykarmienia - atrakcja

Mnie rzadko mozna spotkac w kuchni ale jak juz cos zrobie jakąś sałatke to sie wkurzam kiedy nikt jej nie je A jak zrobilam w swieta to fajnie bylo jak ludziom smakowalo bo ja to noga w kuchni jestem :P

[JUSTONA BLONDONA]

Mam 2 pytania:
1. dlaczego pokazuje się np. w jakimś wątku , gdzie coś napisałam pod moim awatarem , że mam 12 wiadomości a jak wchodzę w mój profil to mam tylko jedną Nie wiedziałam jak to wytłumaczyć , więc moje pytanie wyszło jak wyszło , więc proszę o wyrozumiałość
2. Jak można usunąć wątek założony przeze mnie i czy w ogóle można?

[ania_z_wzgorza_marzen]

gdzie mozna obejrzec film Pragnienie miłosci online?

[illuvies]

Napisane przez JUSTONA BLONDONA

Mam 2 pytania:
1. dlaczego pokazuje się np. w jakimś wątku , gdzie coś napisałam pod moim awatarem , że mam 12 wiadomości a jak wchodzę w mój profil to mam tylko jedną Nie wiedziałam jak to wytłumaczyć , więc moje pytanie wyszło jak wyszło , więc proszę o wyrozumiałość
2. Jak można usunąć wątek założony przeze mnie i czy w ogóle można?

A ja widzę u Ciebie 13 wiadomości, czyli tyle, ile masz.
Nie da się usunąć wątku.

[greenaurie]

Jeśli chcę w przyszłości pracować w agencji doradztwa personalnego, lepiej iść na studia na marketing czy psychologię?

[JUSTONA BLONDONA]

Napisane przez illuvies

A ja widzę u Ciebie 13 wiadomości, czyli tyle, ile masz.
Nie da się usunąć wątku.

Bo jak wchodzę w ustawienia potem wiadomości to mam jedna , albo ja nie umiem po prostu sprawdzać