OSTATNIE CHWILE NA ODCHUDZANIE !/ razem raźniej :) - 5 kg i więcej ! zapraszam :*

[solange421]

Napisane przez klaaauuudiaaa

no wątek umiera...
ja ostatnio nie zaglądałam bo wiele spraw na głowie..
z moją sietą BARDZO słabo...
ciagle a to jakies ciasteczko, a to czekolada...
nie potraie się powstrzymac ;(

czas się wziąć za siebie !


powodzenia dziewuszki ;*

u mnie to samo :/
niestety, słaba wola

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

a tak w ogóle, to Ela jestem

[klaaauuudiaaa]

będzie lepiej

[komicznaa96]

hej na wizażu jestem nowa
moim problemem są(jak u większości dziewczyn) nogi ;/ XD
ćwiczyłam kiedyś sporo , ale przestałam, bo były to ćwiczenia na mięśnie a ja chce tylko spalić ten tłuszczyk .
nie zdołam tego zrobić sama więc licze tez na was. od jutro wraz z koleżanką czyt. klaudiaaa bd biegać i codziennie się wspierać . myśli, że to dobry sposób. wspólne wspieranie się itp.
dobra na razie to na tyle

[klaaauuudiaaa]

tak tak, ja i komicznaa96 bierzemy sie za siebie wspolnie, wiadomo,forever together ;*

[Stysik]

Napisane przez klaaauuudiaaa

około 168 cm, waga 60,3
a ty ?

ja mam 170 ale waze wiecej chcialabym z 8 kg zrzucic a 2 poszly wiec jeszcze 6

a co to za spolka z komiczyna?

komiczna witaj

[klaaauuudiaaa]

tak sie składa , że komicznaa96 , to moja przyjaciółka , która też chce trochę zrzucić, wiec odchudzamy sie razem, i namówiłam ją żeby dołączyła do wątku

te 168 cm, to niby sporo, ale ja jestem dosc niska i szeroka....

[Stysik]

Napisane przez klaaauuudiaaa

tak sie składa , że komicznaa96 , to moja przyjaciółka , która też chce trochę zrzucić, wiec odchudzamy sie razem, i namówiłam ją żeby dołączyła do wątku

te 168 cm, to niby sporo, ale ja jestem dosc niska i szeroka....

niska przy tym wzroście chyba nie szeroka to nie wiem, ale wagę masz w porządku

a w ogóle to solange421 witaj

[Dicey]

mm.. witam ;*
chcialabym do Was dołączyć, bo ost czas przytyłam, a lato się zbliża duzymi krokami. ;<
mianowicie chce zaczac od jutra i pomyslalam ze jak bd wiedziec ze ktos siedzi w tym samym to bd latwiej.
wiele razy probowalam ale szybko rezygnowalam :<
mam nadzieje, ze teraz bd inaczej ;p

[Nuku]

Witajcie
Chciałabym do Was dołączyć bo widzę, że sama z odchudzaniem nie dam rady. Widzę, że wątek jest prawie nowy więc łatwiej będzie się wdrożyć.
Jestem 2,5 miesiąca po porodzie. Po ciąży zostało mi jeszcze 7 kg. Ale moja docelowa waga to 60 kg. Czyli razem 12kg , ambitny plan, nie ma co Jako że karmię częściowo piersią to nie mogę stosować jakiś drastycznych diet. Sądzę, że jeszcze z miesiąc, góra dwa i przejdę całkowicie na butelkę. Póki co staram się jeść wszystko ale mniej, od wczoraj. Ale mnie korci coś przekąsić, zwłaszcza coś słodkiego do kawki...
Mam nadzieję, że z wami jakoś łatwiej pójdzie bo już tyle razy poległam w tej walce sama...

[Stysik]

Napisane przez Dicey

mm.. witam ;*
chcialabym do Was dołączyć, bo ost czas przytyłam, a lato się zbliża duzymi krokami. ;<
mianowicie chce zaczac od jutra i pomyslalam ze jak bd wiedziec ze ktos siedzi w tym samym to bd latwiej.
wiele razy probowalam ale szybko rezygnowalam :<
mam nadzieje, ze teraz bd inaczej ;p

zacznij od dzisiaj jakaś lekka kolacja a samopoczucie super od jutra jest zlym doradca przy odchudaniu

Napisane przez Nuku

Witajcie
Chciałabym do Was dołączyć bo widzę, że sama z odchudzaniem nie dam rady. Widzę, że wątek jest prawie nowy więc łatwiej będzie się wdrożyć.
Jestem 2,5 miesiąca po porodzie. Po ciąży zostało mi jeszcze 7 kg. Ale moja docelowa waga to 60 kg. Czyli razem 12kg , ambitny plan, nie ma co Jako że karmię częściowo piersią to nie mogę stosować jakiś drastycznych diet. Sądzę, że jeszcze z miesiąc, góra dwa i przejdę całkowicie na butelkę. Póki co staram się jeść wszystko ale mniej, od wczoraj. Ale mnie korci coś przekąsić, zwłaszcza coś słodkiego do kawki...
Mam nadzieję, że z wami jakoś łatwiej pójdzie bo już tyle razy poległam w tej walce sama...

damy radę na słodkie można musli sobie zjeść... przynajmniej błonnik ma fakt że do kawy nie pasuje...

[Nuku]

Napisane przez Stysik

zacznij od dzisiaj jakaś lekka kolacja a samopoczucie super od jutra jest zlym doradca przy odchudaniu

ja takie "od jutra" miałam właśnie cały ostatni tydzień, dzień w dzień sobie to powtarzałam Ja póki co jestem pozytywnie nastawiona, muszę zrzucić te kg tym razem. We wrześniu mam wesele brata i to jest dodatkowa motywacja, nawet mąż mi obiecał sukienkę jaką tylko chcę jeśli dotrwam do tych 60kg... Oj ciężko będzie...

[Dicey]

ja niestety mam dobre kilka miesięcy. `od jutra`
czasem wytrzymam kilka dni, ale zapominam tłumacząc `jeden batonik nie zaszkodzi` ;/
ZACZYNAM OD DZIŚ! i damy rade wszystkie!

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

hmm ja dzisiaj sie najadłam czekolady, ale nie załuje, pyyszna była zaraz poćwicze, ale od jutro koniec z czekoladą bo chce zobaczyc efekt na wadze w niedziele za tydzien, bo sie waże, ja juz nauczyłam sie kontrolowac i trzymam sie diety, oczywiscie jem zdrowe produkty bo juz mam jakąś manie na tym punkcie
a Wy w jakie dni sie wazycie, moze bedziemy wszystkie w tym samym dniu?

[Nuku]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;1917355 9]a Wy w jakie dni sie wazycie, moze bedziemy wszystkie w tym samym dniu?[/QUOTE]
ja się zważę za tydzień w niedzielę, ale to dobry pomysł żebyśmy się wszystkie ważyły w jednym dniu

[Stysik]

Napisane przez Dicey

ja niestety mam dobre kilka miesięcy. `od jutra`
czasem wytrzymam kilka dni, ale zapominam tłumacząc `jeden batonik nie zaszkodzi` ;/
ZACZYNAM OD DZIŚ! i damy rade wszystkie!

jeden nie zaszkodzi ale musisz pamietac jaki masz cel chociaż ja batoników za bardzo nie lubie

Napisane przez Nuku

ja takie "od jutra" miałam właśnie cały ostatni tydzień, dzień w dzień sobie to powtarzałam Ja póki co jestem pozytywnie nastawiona, muszę zrzucić te kg tym razem. We wrześniu mam wesele brata i to jest dodatkowa motywacja, nawet mąż mi obiecał sukienkę jaką tylko chcę jeśli dotrwam do tych 60kg... Oj ciężko będzie...

ja idę w czerwcu i chciałabym 4 kg mniej mieć... mission impossible... ale nawet z 2 się ucieszę

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;1917355 9]hmm ja dzisiaj sie najadłam czekolady, ale nie załuje, pyyszna była zaraz poćwicze, ale od jutro koniec z czekoladą bo chce zobaczyc efekt na wadze w niedziele za tydzien, bo sie waże, ja juz nauczyłam sie kontrolowac i trzymam sie diety, oczywiscie jem zdrowe produkty bo juz mam jakąś manie na tym punkcie
a Wy w jakie dni sie wazycie, moze bedziemy wszystkie w tym samym dniu?[/QUOTE]ja proponuje piątek albo sobotę

[agniesikk]

Mogę się przyłączyć? Weekendowo będę Was odwiedzać, ale będę 3kg do końca maja.

[Nuku]

Witajcie
Ja jeszcze przed śniadaniem, muszę do sklepu skoczyć jakiś ciemny chleb kupić albo musli bo niby zaczęłam od wczoraj to odchudzanie a nic w domu do zjedzenia nie mam takiego lekkiego.
No i dziś zamierzam coś poćwiczyć, chociaż kilka brzuszków bo przy tak małym dziecku raczej trudno o czas wolny. Oby przetrwać ten dzień bez podjadania...

agniesikk 3kg do końca maja? Dasz radę napewno

[Stysik]

Napisane przez agniesikk

Mogę się przyłączyć? Weekendowo będę Was odwiedzać, ale będę 3kg do końca maja.

czesc ja mam podobny cel więc damy radę

[miss spookiness]

hej dziewczyny
przez weekend miałam miliard spraw na głowie więc nie miałam kiedy pisac, no i dieta też poszła w las
Od dziś zaczynam znów i wiem ze teraz się uda.
Mam zamiar się ograniczyć do 1000kcal dziennie, cwiczyc narazie nie będę bo mam takie zakwasy ze nie mogę sie ruszać :P
grałam z bratem w badmingtona (czy jak to sie pisze) i pomagałam babci w ogródku....
zważę się w niedziele, mam jadzieje na - 1 kg

[Stysik]

Napisane przez miss spookiness

hej dziewczyny
przez weekend miałam miliard spraw na głowie więc nie miałam kiedy pisac, no i dieta też poszła w las
Od dziś zaczynam znów i wiem ze teraz się uda.
Mam zamiar się ograniczyć do 1000kcal dziennie, cwiczyc narazie nie będę bo mam takie zakwasy ze nie mogę sie ruszać :P
grałam z bratem w badmingtona (czy jak to sie pisze) i pomagałam babci w ogródku....
zważę się w niedziele, mam jadzieje na - 1 kg

1000 kcal to chyba mało

wczoraj jak leżałam w łóżku to sobie myślałam że mi się uda na pewno... nawet jeśli trochę dłużej to i tak wiem że tym razem dotrwam... nie wiem skąd taka mobilizacja u mnie ale czuję się z tym świetnie

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

no dobra to niech bedzie to wazenie w sobote, zgadzacie sie??
ja musze chocierz 5 kg do konca czerwca schudnąc, bo jade nad jezioro i jak nie schudne to nie załoze stroju, wiec mam motywacje moze kogoś poznam ciekawego
a Was co najbardziej motywuje, dlaczego chcecie schudnąć??

[Nuku]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;1918781 3]no dobra to niech bedzie to wazenie w sobote, zgadzacie sie??
ja musze chocierz 5 kg do konca czerwca schudnąc, bo jade nad jezioro i jak nie schudne to nie załoze stroju, wiec mam motywacje moze kogoś poznam ciekawego
a Was co najbardziej motywuje, dlaczego chcecie schudnąć??[/QUOTE]
mi pasuje sobota
Co do motywacji to wiem, że zbliżają się wakacje i człowiek coraz bardziej się rozbiera. Ostatnio byłam w sklepie przymierzałam bluzkę i spodnie typowo letnie i masakra, nie mogłam na siebie patrzeć w lustrze. Wtedy stwierdziłam, że trzeba coś zrobić, a że sama nie potrafię to dlatego jestem tu z Wami No i wesele brata mnie motywuje...

[Stysik]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;1918781 3]no dobra to niech bedzie to wazenie w sobote, zgadzacie sie??
ja musze chocierz 5 kg do konca czerwca schudnąc, bo jade nad jezioro i jak nie schudne to nie załoze stroju, wiec mam motywacje moze kogoś poznam ciekawego
a Was co najbardziej motywuje, dlaczego chcecie schudnąć??[/QUOTE]
mi pasuje sobota

motywacje:
1. ide na slub w czerwcu
2. wakacje
3. slub we wrzesniu
4. dołuje mnie szukanie ciuchów które i tak źle na mnie leżą
5. sugestie ze powinnam schudnąć to najbardziej
6. własny ślub w przyszłym roku i podróż poślubna

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

o to fajnie ze wam pasuje dzień ważenia

[Stysik]

[1=881a135baa34e075ff271ac 6ad77e43317518c11;1919352 8]o to fajnie ze wam pasuje dzień ważenia[/QUOTE]pasuje
tak mało tu osób że za chwilę będziemy same tutaj

[Dicey]

czyli podajemy swoje wagi w sobote.
ja właśnie po ćwiczeniach brzuszki, ramiona, na steperku zasuwam ;d

[881a135baa34e075ff271ac6ad77e43317518c11]

mniej osób to mniej zamieszania na wątku
ja zaraz ćwicze hip hop abs

[Stysik]

dobrze w sobote bo mi się @ skonczy to będzie wiarygodnie jezeli pozwolicie to bede podawac ile mam na minusie a nie ile waze

[asteraki]

Napisane przez Dicey

ja niestety mam dobre kilka miesięcy. `od jutra`
czasem wytrzymam kilka dni, ale zapominam tłumacząc `jeden batonik nie zaszkodzi` ;/
ZACZYNAM OD DZIŚ! i damy rade wszystkie!

ja tak tez mam codziennie chociaz i tak jest lepiej, bo kiedys jadlam cala tabliczke naraz, teraz tylko troszke nie potrafie wogole zrezygnowac ze slodyczy, chociaz staram sie jak moge je ograniczac. teraz jestem chora wiec zrobilam przerwe w dietowaniu, ale po chorobie wracam pelna para, bo te 5 kg mnie dobija :/ niby nic bo nie mam nadwagi, ale brzuch.....ach szkoda mowic

[Stysik]

dziwczyny to moze zamiast normalnych slodyczy gorzka czeklada mi przechodzi napad po 1 kosteczce