INOA - wątek zbiorczy

[Aurelia71]

Napisane przez Irreplaceable

Miałam ta farbę na swoich włosach jakis czas temu i jesli chodzi o kolor to wyszedł piękny, fryzjerka nałożyla mi odcień 6.32 (jak dobrze pamietam) wyszedł taki ładny jaśniutki brąz ze złotymi refleksami, kolor utrzymywał sie całkiem długo, ale niestety więcej nie skusze się na tę farbę, bo prawie wogóle nie pokrył mi siwych wlosów, jednak za tak wysoką cenę oczekuję czegoś więcej, a tu musiałam iść z reklamacją do fryzjera, na szczescie poprawiła, ale mimo to efekt nie był taki jak oczekiwałam. Jak ktoś chce tylko mieć ładny kolor i połysk to polecam, ale dla osób bardziej wymagajacych i z siwymi włosami odradzam.

Twoja fryzjerka nie ma pojecia o farbowaniu , poniewaz INOA przy siwych wlosach powinna byc pomieszana z odcieniem z serii naturalny czyli z nr 6

[LoudCalm]

Napisane przez Aurelia71

Bo ma nysich nr 8 wyjdzie rudawy , nr 8 nie rozjasnia wlosow tylko farbuje ton w ton, nalezaloby pomiesza 10.1 z 9 wowczas kolorek powinien wyjsc jak jasny naturalny blond

Niezupełnie, miałam robione już wszystkie możliwe farby L'oreala z wodami 6, 9, 12 i nigdy nie złapało mi na zimny odcień. Takie włosy, mimo tego że mysie. Może masz jakieś propozycje oprócz rozjasniacza? Pracujesz na INOA i na mysich sprawdzałaś te numerki które napisałaś i z jakim aktywatorem? 3,6 czy 9% ?

[kathy579]

Napisane przez Aurelia71

Twoja fryzjerka nie ma pojecia o farbowaniu , poniewaz INOA przy siwych wlosach powinna byc pomieszana z odcieniem z serii naturalny czyli z nr 6

Zgadza sięi Inoa i inne farby też.

[Irreplaceable]

Hmm bardzo możliwe, ze moja fryzjerka się nie zna... przy następnym malowaniu poszłam do innej która robi matrixem i może troche lepiej wzielo, ale i tak po dwóch, trzech myciach już siwe było widac ;/ więc zaprzestałam chodzenia do fryzjera sama bede sie farbować bo kupne farby mi już lepiej łapały siwuchy niż te fryzjerskie, a co 1,5 miesiąca wydawać ok 100 zł za malowanie to lekka przesada

[Aurelia71]

siwe wlosy jest bardzo trudno ufarbowac na blond , mojej kolezance najlepiej wychodzi profesjonalna farba na siwe wlosy z loreala color supreme, tylko ona jako jedyna farbuje siwe wlosy na blond , uzywa odcienia 10.13 wychodzi piekny bez nio i siwe pokryte sa rewelacyjnie a ze skle[powych pokrywal w miare siwe na blond tylko wellaton

[Irreplaceable]

Tylko, ze przy włosach blond siwe nie są, aż tak widoczne, na moim jasnym, złotym brązie są bardzo widoczne, a myślalam ze farby fryzjerskie będą lepiej pokrywać, niż drogeryjne, jednak jest odwrotnie

[feelin_soo_me]

Dziewczyny mam pytanie. Mam rozjasnione wlosy na taki hmm karmel podobne do dziewczyny z 1 zdjecia tylko moje sa odrobine bardziej zloto-blond (moje naturalne to ciemny braz), powoli pojawiaja sie odrosty i trzeba cos z tym zrobic, chcialabym sprobowac z farba inoa uzyskac cos takiego jak na zdjeciu 2 ? Mozecie polecic mi jaki kolor farby wybrac ??

P.S. teraz tak mysle... jak naloze na te rozjasnione wlosy jakis braz inoa, ale jasniejszy od moich naturalnych gdzie odrosty sa juz ok. 1cm to wyjda rozne kolory ? bedzie sie odznaczac ? tzn. na rozjasnionych bedzie inny kolor a na odrostach inny, albo wogole nie zlapie bo gdzies mi mignelo ze inoa nie rozjasnia tak ?

[feelin_soo_me]

nikt mi nie pomoze ?

[dagmarka54]

Witajcie. Ja dzisiaj miałam kładzioną farbę Inoa. Szczerze powiem, nie jestem zadowolona z efektu. Ponad rok temu miałam farbowane włosy na czarny kolor i już miałam spore odrosty. Niestety farba Inoa nie rozjaśniła mi włosów, jedynie moje odrosty stały się niewiele jaśniejsze. Także ja wolę normalną farbę ale przynajmniej z dobrym efektem. Fryzjerka która mi kładła farbę, powiedziała że jest ona przewidziana do włosów naturalnych. Trzymała mi krótko właściwie (z tego co wy mówicie, że trzeba 35 min), bo tylko 20min.
Także tak dziewczyny, jeśli macie odrosty to zdecydowanie nie polecam!

[kathy579]

Napisane przez dagmarka54

Witajcie. Ja dzisiaj miałam kładzioną farbę Inoa. Szczerze powiem, nie jestem zadowolona z efektu. Ponad rok temu miałam farbowane włosy na czarny kolor i już miałam spore odrosty. Niestety farba Inoa nie rozjaśniła mi włosów, jedynie moje odrosty stały się niewiele jaśniejsze. Także ja wolę normalną farbę ale przynajmniej z dobrym efektem. Fryzjerka która mi kładła farbę, powiedziała że jest ona przewidziana do włosów naturalnych. Trzymała mi krótko właściwie (z tego co wy mówicie, że trzeba 35 min), bo tylko 20min.
Także tak dziewczyny, jeśli macie odrosty to zdecydowanie nie polecam!

Farba farby nie rozjaśni - oczywiście są farby rozjaśniające, ale to nie działa w przypadku czerni - znowu niewykwalifikowana fryzjerka, zgłosiłabym reklamacje.

[dagmarka54]

Tak, ale tej czerni to już niewiele było. Ponoć miało trochę rozjaśnić. No cóż, trafić na dobrego fryzjera to nie lada zadanie

[cabron]

Hej dziewczyny! w tym wątku widzialam jedną wypowiedz dziewczyny iz 5.12 zrobiła jej oberżyne, aż mnie zmrozilo jak to przeczytalam bo juz zamówilam zestaw na allegro. mój kolor teraz to taki ciemny blond, w sloncu rudawy ale ciągle ta rudość się splukuje bo to pozostałość po richesse(jakiś kasztanowy odcień). jak juz zmyje sie prawie calkiem to mam zamiar zafarbować tym 5.12-jasny brąz popielato-opalizujący. Robila może ktoraś z was kolor 5.12 z inoa? albo nawet inny ale z palety zimnych brązów? jak wychodziły?

[aneta501]

Mam pytanie do osób, które samodzielnie farbowały włosy i są z efektu zadowolone bądź do osób, które widziały poszczególne składniki farby w oryg. opakowaniach.
Ja kupiłam Inoa na allegro w zastępczych opakowaniach.
Pomalowałam wczoraj włosy w domu (z aplikacją nie było problemu - mam włosy cienkie i rzadkie oraz kilkunastoletnią praktykę w domowym malowaniu).
Nie miałam opisanych dwóch buteleczek tej samej wielkości:
1- pełna z perłowym gęstym "czymś" - uznałam za szampon
2 - niewielka ilość bezbarwnego, oleistego "czegoś" - uznałam za Olea żel
Po ok 2min po nałożeniu farby czułam pieczenie i swędzenie skóry głowy a przy malaksowaniu i spłukiwaniu straciłam dwa razy więcej włosów niż przy farbowaniu Casting Creme Gloss, którą farbuję włosy od ponad roku co 2 max 3tyg.
Włosy mam równomiernie pomalowane, ale jeszcze dziś czuję swędzenie głowy.
Nie wiem czy może składniki były "lewe", czy może źle je rozpoznałam, czy może ta farba nie jest dla mnie.....

[retuas]

Odcień oberżyny jest wynikiem zawartości w tej farbie fioletowego pigmentu (index 5.12, gdzie 5 to poziom bazowy włosów- w tym wypadku jasny brąz, 1 - odpowiedzialny jest za pigment niebieski, a 2 oznacza fiolet,) Widocznie owa dziewczyna miała na włosach już chłodny odcień, w którym suma barw złożyła się na przewagę chłodnych fioletowo-błękitnych odcieni zmieszanych z brązem.
Tak, przy kolorze włosów na poziomie 6 wyszedł całkiem ładny zbliżony, do naturalnego popielaty brąz, z początku ciemny, z czasem przechodzący do jaśniejszego brązu. Mój naturalny kolor to jasny brąz z ciemnym popielatym blondem, przed nałożeniem tego koloru uprzednio miałam włosy rozjaśnione o półtora tonu, więc po całkowitym spłukaniu moje włosy mają złotawy odcień. Dziewczyny łapcie się wpierw za plakatówki i poeksperymentujcie wpierw na papierze niż na głowie
Mam doświadczenie z tym, kolorem gdyż mając rozjaśnione o półtora tonu włosy przez fryzjera chcąc powrócić do mojego naturalnego koloru (ciemny blond popielaty+jasny brąz) na coś w rodzaju orzecha włoskiego wybrałam dokładnie kolor chatin clair (5.12) Z początku przypominał zbliżony do mojego naturalnego odcienia aczkolwiek ponad poziom ciemniejszy, fiolet był jedynie delikatnie widoczny w słońcu, jak i reszta składowa pigmentów. Po spraniu pozostało mniej więcej to:
http://www.coiffuretendance.com/img/...b56eef0992c0de
Teraz przymierzam się do pokrycia włosów popielatym blondem (8.1) . Mam nadzieję, że zawarty w nim niebieskawy chłodny pigment wyeliminuje złocistość, choć pozostawiłabym nieco cieniutkich pasemek w tym odcieniu,by stworzyć b. naturalny przestrzenny kolor. Generalnie dążę do odnalezienia koloru jaki miałam jako mała dziewczynka - popielaty blond średni o beżowej bazie, niestety żadna farba nie podrobi natury....

[jajagna]

Napisane przez aneta501

Mam pytanie do osób, które samodzielnie farbowały włosy i są z efektu zadowolone bądź do osób, które widziały poszczególne składniki farby w oryg. opakowaniach.
Ja kupiłam Inoa na allegro w zastępczych opakowaniach.
Pomalowałam wczoraj włosy w domu (z aplikacją nie było problemu - mam włosy cienkie i rzadkie oraz kilkunastoletnią praktykę w domowym malowaniu).
Nie miałam opisanych dwóch buteleczek tej samej wielkości:
1- pełna z perłowym gęstym "czymś" - uznałam za szampon
2 - niewielka ilość bezbarwnego, oleistego "czegoś" - uznałam za Olea żel
Po ok 2min po nałożeniu farby czułam pieczenie i swędzenie skóry głowy a przy malaksowaniu i spłukiwaniu straciłam dwa razy więcej włosów niż przy farbowaniu Casting Creme Gloss, którą farbuję włosy od ponad roku co 2 max 3tyg.
Włosy mam równomiernie pomalowane, ale jeszcze dziś czuję swędzenie głowy.
Nie wiem czy może składniki były "lewe", czy może źle je rozpoznałam, czy może ta farba nie jest dla mnie.....

Aneta, ja nie miałam nigdy sensacji typu pieczenie i swędzenie, nie wypadają mi też przy farbowaniu włosy, ale to pewnie może być sprawa indywidualna. Natomiast jeśli chciałabyś jeszcze próbować mimo wszystko Inoa, to radziłabym Ci kupić zestaw w internetowym sklepie fryzjerskim. W zestawie gotowym do farbowania masz również opakowania zastępcze (oprócz oryginalnych tubek po 8g. z farbą), ale wszystko jest ładnie opisane i jeszcze dostajesz dołączoną instrukcję. Tak jest na hairstore.pl. gdzie ja kupuję Inoa już chyba piąty raz i zawsze jestem bardzo zadowolona. Ciągle kombinuję z odcieniami i nie ma problemu zamówić dwóch rożnych tubek zestawu 2x8g. Naprawdę polecam.

[martady]

heh :/ byłam bardzo ciekawa tej koloryzacji. wcześniej się na nią nie decydowałam, bo wiem, że na szkoleniach nie robili w ogóle odcieni blondu, więc nie chciałam, ażeby fryzjer na mnie eksperymentował. uznałam, że po roku farby na rynku fryzjerzy potrafią się nią obsługiwać i nie czeka mnie przykra niespodzianka. niestety myliłam się podczas nakładania farby fryzjerka szarpała mi włosy, ponoć taka technika nakładania, malaksowanie było do nie zniesienia. pomimo, że farba jest ponoć bez amoniaku, skóra głowy szczypała mnie jak przy najtańszym rozjaśniaczu. jak potem się okazało, malaskowanie było niepoprawnie wykonane, bo miałam tłuste włosy i fryzjerka próbowała mi wcisnąć kit, że farba mi tak intensywnie odżywiła włosy. do tego odrostu mi nie pokryło, a końcówki mam srebrne :/ rozumiem, że odcień miał być popielaty, ale bez przesady. reasumując: na głowie mam nieokreślonego koloru, tłustą kupę i kilka stówek mniej w portfelu. nie polecam.

[choradora]

hej dziewczyny
ja po wielu latach poszukiwania dobrej fryzjerki zaczęłam... sama sobie farbować włosy w domu
używam inoa i jestem bardzo zadowolona- kupiłam duże zbiorcze opakowania i wyszło mi trochę więcej niż za pojedyncza wizytę w salonie.
ja zaczynałam od odcienia 8.13 i 9.1 teraz zeszłam do 7 bo tamte wychodziły za jasno. po kilku miesiącach używania mogę powiedzieć ze odrost już wychodzi duuuzo lepiej tzn mniej się odznacza od reszty wcześniej rozjaśnianych włosów. farbę nakładam co 6tyg i mój naturalny ciemny brąz ładnie łapie- tzn wychodzi mi złotawy naturalny średni blond ale mi to pasuje wiec jak ktoś szuka zimnych odcieni blondu to nie wiem czy inoa jest dla niego
ja nie wiem czy te fryzjerki są takie głupie czy tak mało zdolne ze nie potrafią prawidłowo zmyć tej farby ja nigdy nie miałam z tym żadnych problemów z nakładaniem tez, a robię to sama na długich włosach
jedyne czego nie lubię w tej farbie to to ze się stosunkowo szybko zmywa
aha i mnie tez na początku nakładania lekko szczypie skora głowy

[Newday5]

"Byłam" w sklepie haistore.pl i tam podano, że w jednorazowym zestawie do farbowania jest woda 6% rozjaśniająca do 2 tonów i 9% do 3 tonów. Ale rozumiem, że te dane dotyczą tylko i wyłącznie włosów niefarbowanych - czy ktoś w ogóle takie ma, oprócz dzieci?)))))

Moje pytanie: mój naturalny to 7 - farbowany też, ale chcę rozjaśnić do 8,3 (tą zdrową farbą Loreal Inoa, gdyż od innych farb (profesjonalnych kładzionych w salonach) mam suche włosy; i nie ma takiej możliwości? Jestem zmuszona rozjaśnić włosy chemicznym rozjaśniaczem i dopiero na to położyć Inoa 8,3?

A może dłużej posiedzieć z farbą na włosach? Nie 35 minut tylko np. 60min?

[Symetria]

moj naturalny kolor włosów jest zbliżony do nr 6 (z tych odcieni podstawowych), niestety od slonca włosy z wierzchu mi pojasniały i fryz. zaproponowala mi wlasnie koloryzjace inoa nr. 6.
zastanawiam sie czy on rownomiernie pokryje wlosy, tzn czy te jasne pasemka (prawie blond od slonca) beda takie jak reszta wlosów czy znowu beda sie odznaczac?

przy takim farbowaniu prawie ton w ton bedzie w ogole widac odrsty? po jakim czasie bede musia powtorzyc farbowanie?

[Zuziunia]

Ile tubek farby na długie wycieniowane włosy? Proszę o pomoc.

[choradora]

ja na wlosy za ramiona uzywam 4 tubek troche zostaje ale 3 to zdecydowanie za malo...

[Zuziunia]

....

[Phebe]

Ta farba nie zawiera amoniaku,za to zawiera pochodne amoniaku które zostają we włosie i niszczą go od środka.znalazłam skład w necie i te informacje o szkodliwości Inoa i dałam sobie spokój z nią.tyle kłopotu z farbowaniem a włosy i tak zniszczone to się mija z celem.
http://slawekstawarczyk.com.pl/szano...E2%80%99oreal/ podaje link,i cytuje:Główną wadą jest za to taki mały drobiazg, że sól amonowa w śladowych ilościach kumuluje się wewnątrz włosa i nie wypłukuje się całkowicie. Po kilku farbowaniach jest więc jej już sporo. A sole pęcznieją zarówno od wody, jak i od ciepła, a szczególnie od ciepła i wody razem. Tak i rozsadzają włos od środka wypychając budulec i powodując niedomknięcie łuski. W skrajnym wydaniu prezentuje to konkurencja w farbie Pallette, koncernu Schwarzkopf. W ich wydaniu nawet czarna niszczy, żeby nie powiedzieć demoluje strukturę włosa. Oczywiście nie mam pojęcia, czy nowa farba INOA jest lepsza, czy równie zła. Nie wiem, bo to L’Oreal chciał ukryć. I ukrył, więc sobie dopowiadam.

[choradora]

no to pieknie i czym tu teraz wlosy farbowac

[Newday5]

Phebe - dzięki ogromne za tą wiedzę, och, ale się człowiek nabiera na te reklamy...) A tu się okazuje, że ten wysuszający, śmierdzący amoniak jest mimo to najzdrowszy, bo naturalny...
Farbować? Tak Zainteresowałam się Wella Koleston Perfect - podobno nie niszczy włosów.

[kathy579]

Napisane przez Phebe

Ta farba nie zawiera amoniaku,za to zawiera pochodne amoniaku które zostają we włosie i niszczą go od środka.znalazłam skład w necie i te informacje o szkodliwości Inoa i dałam sobie spokój z nią.tyle kłopotu z farbowaniem a włosy i tak zniszczone to się mija z celem.
http://slawekstawarczyk.com.pl/szano...E2%80%99oreal/ podaje link,i cytuje:Główną wadą jest za to taki mały drobiazg, że sól amonowa w śladowych ilościach kumuluje się wewnątrz włosa i nie wypłukuje się całkowicie. Po kilku farbowaniach jest więc jej już sporo. A sole pęcznieją zarówno od wody, jak i od ciepła, a szczególnie od ciepła i wody razem. Tak i rozsadzają włos od środka wypychając budulec i powodując niedomknięcie łuski. W skrajnym wydaniu prezentuje to konkurencja w farbie Pallette, koncernu Schwarzkopf. W ich wydaniu nawet czarna niszczy, żeby nie powiedzieć demoluje strukturę włosa. Oczywiście nie mam pojęcia, czy nowa farba INOA jest lepsza, czy równie zła. Nie wiem, bo to L’Oreal chciał ukryć. I ukrył, więc sobie dopowiadam.

Fajna strona,

[Phebe]

fajna,czytałam wszystkie te felietony i naprawde są rewelacyjne,i śmieszne w taki bezpośredni sposób,i przydatne-przynajmniej nie kombinuje już z tą farbą Inoa ,chociaż wolałabym żeby to się okazało nie prawdą i że jest taka farba trwała co nie niszczy włosów.zastanawiam się nad Alfaparf bo piszą że mało amoniaku ma,jak myślicie lepsza Alfa czy farba Joico ?

[Ccarolinaa]

Hej
mam pytanko czy któraś z was farbowała może włosy kolorkiem 5, 5.3 , 5.17
chodzi mi głownie o kolor 5,3 złocisty brąz czy wychodzi on może jasny czy ciemny?zależy mi na fajnym odcieniu brązu ale żeby nie był za ciemny ale za jasny w kolorze blondu mam zamiar sama pofarbować inoa ale czy mi sie uda , czytałam ze 2 tubki nie wystarcza na długie włosy to prawda??

[Niedobrusia]

Rok temu farbowałam włosy najjaśniejszymi odcieniami blondów (dwa mieszane). Wyszły pięknie, chłodne tak jak chciałam, jednak odcień był delikatnie odmienny na odrostach.

Naczytałam się Waszych postów na temat odcieni i błędach przy ich dobieraniu. Zamieszczona tu wcześniej paleta http://www.inoa-us.com/inoa/_en/_us/...-internet2.pdf jest bardzo pomocna, bo ukazuje stopień natężenia koloru oraz jego tony.

jak w przykładzie: 5.32 to brąz z pierwszym tonem złotym a drugim fioletowym. Nie dziwmy się więc że kolor 8.3 ma złote odcienie, skoro właśnie zloty ton jest w nazwie tego koloru.

W przypadku problemu z podjęciem decyzji, najlepsze są jak napisała kathy579 kolory 'naturalne' czyli jednocyfrowe lub ich połączenie pół na pół z farbą z jednym dodatkowym tonem.

[ewela100]

farba inoa jest świetna!!!!ja dwa dni temu robilam sobie wlosy inoa, kolor 6,1. Robila mi kolezanka w domu, zestaw kupilam na allegro. Kolor wyszedł SUPER, choc przy skorze glowy wlosy są jasniejsze i rudawe, ale to widac tylko jak sa mokre. Jak na popiel to wlosy nie do konca mają chlody odcien, ale i tak jest super i nawet mi sie podobaco do kondycji wlosów po zafarbowaniu, to REWELACJA, mialam juz przesuszone wlosy a teraz są mieciutkie, mega błyszczące, bardzo dobrze sie ukladają. Jak na razie jestem zachwycona, mam nadzieja tylko, ze kolor nie bedzie sie szybko wyplukiwal i do tego na jakis rudy!!! to by bylo straszne