Krytyka ze strony TZa

[agnieszkaqazplm]

Wydaje mi się, że Autorka wątku czuje się po prostu po takich tekstach nieatrakcyjna. Do tego dochodzi świadomość, że jej Tż najpierw akceptował jej grube uda, a teraz nagle zaczęło mu to przeszkadzać, a to nie wróży dobrze.. w tym tkwi problem.

[aktaga13]

Napisane przez agnieszkaqazplm

Wydaje mi się, że Autorka wątku czuje się po prostu po takich tekstach nieatrakcyjna. Do tego dochodzi świadomość, że jej Tż najpierw akceptował jej grube uda, a teraz nagle zaczęło mu to przeszkadzać, a to nie wróży dobrze.. w tym tkwi problem.

zgłębiając problem nie sposób nie przyznać Ci racji
- odmienna wrażliwość
- złe komunikowanie problemów
- rozmijanie się w oczekiwaniach
- pierwsze wątpliwości...

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez aktaga13

zgłębiając problem nie sposób nie przyznać Ci racji
- odmienna wrażliwość
- złe komunikowanie problemów
- rozmijanie się w oczekiwaniach
- pierwsze wątpliwości...

No właśnie, no i co teraz doradzić?

[aktaga13]

Napisane przez agnieszkaqazplm

No właśnie, no i co teraz doradzić?

chyba zostałyśmy same na placu boju ja nie jestem ani psychologiem, ani specjalistką od związków. a Ty?

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez aktaga13

chyba zostałyśmy same na placu boju ja nie jestem ani psychologiem, ani specjalistką od związków. a Ty?

NO ja tez nie Ale ja bym chciała jakoś pomóc dziewczynie, a Ty?

[aktaga13]

Napisane przez agnieszkaqazplm

NO ja tez nie Ale ja bym chciała jakoś pomóc dziewczynie, a Ty?

jasne, że bym chciała.. nie wiem tylko, czy potrafię.

zrobiłabym tak: kupilibyśmy te karnety na siłownię/basen cokolwiek.. a wcześniej wzięłabym go posadziła przed sobą i powiedziała jak bardzo zranił mnie swoją bezpośredniością. że nie spodziewałam się tego, że uda staną się problemem i że zaczną mu przeszkadzać. że mam obawy co do przyszłości naszego związku, kiedy nasze ciała zaczną się zmieniać, a my nie nadążymy z ich poprawianiem. i zobaczyłabym co się stanie

[agnieszkaqazplm]

Tylko, że Autorka pisała już, że rozmowy nic nie dają on i tak gada. Ja bym uderzyła w jego najczulszy punkt, podziękowałabym, potem zapisałabym się na siłownię i wylaszczyła tak, że by facecikowi kopara nieżle opadła

[roxyroxy]

Moim skromnym zdaniem, twoj TZ zachowal sie nie fair. Mowisz, ze nie przytylas, i ze od 3 lat wygladasz tak samo. Dawniej Twoje nogi mu nie przeszkadzaly? A co jesli Tobie sie one podobaja? Masz je zmieniac aby podobaly sie jemu?? Wezmy rowniez pod uwage ,ze czesto ksztalt nog jest przejety genetycznie ( ja np mam nogi grube w kostce i cwiczenia nic nie daja). Nie wyobrazam sobie aby moj tz powiedzial, zrob cos z kostkami , inne dziewczyny maja takie szczuple!

Oczywiscie co innego jesli sie zpuscilas, ogolnie przytylas itd. Powinnien ci o tym powiedziec i pomoc walczyc z problemem! Ale jesli po 3 latach nagle przeszkadza mu ksztalt twoich nog ( ktory, notabene, sie nie zmienil) to niech idzie szukac laski z nogami ktore beda mu odpowiadac.

rozumiem ,ze jest ci smutno ale staraj sie nie przejmowac takimi uwagami. I jesli sama nie masz problemu ze swoimi nogami, to bron boze nie katuj sie bo jemu po 3 latach przestaly sie podobac!

[tofaniutka]

Napisane przez effcia82

Ja co najmniej raz dziennie słyszę, zebym wzięła się za siebię bo wyglądam jak gruba spasiona świnia

i jeszcze z nim jesteś???

[Kiciaaaa]

Skoro wiedział, że to Twój kompleks to naprawdę powinien się bardziej postarać i powiedzieć to w bardziej odpowiedni sposób -mam na myśli inne dziewczyny w miniówkach.. Nie dziwię Ci się, że obawiasz się teraz przed nim rozebrać, w końcu chciałabyś czuć się przy nim bezpiecznie, a nie narażona na raniące słowa.

[Lexie]

Jeśli autorko nie przytyłaś, Twój wygląd nie zmienił się drastycznie, to moim zdaniem Twój facet się bezzasadnie czepia. Nikt nie jest idealny i nie ma obowiązku starać się być, jeśli masz normalną wagę, to nie widzę powodu dla którego miałabyś się męczyć celem uzyskania ud do pokazywania w mini. To co gada Twój facet jest dość żałosne, szczególnie mnie ubawiło, że "w zimie mu przejdzie". Bo w zimie ie będą mu inne dziewczyny świeciły nogami w mini, więc nie będzie mu "przykro" (haha, przykro!) z powodu Twoich nóg?

Jak masz ochotę możesz z nim chodzić na siłownię, siłownia jako taka jest dość fajna i przyjemna. Ale nic dziwnego, że Ci źle i przykro z powodu faceta.

[daafnee]

Napisane przez tofaniutka

i jeszcze z nim jesteś???

Tofaniutka genialny podpis masz
skąd go wzięłaś?
avatar też super, tak bym mogła wyglądać Twoja fotka czy z neta?
(przepraszam, że nie na temat-musiałam napisać )

[limonka1983]

Napisane przez kennedy

karma siostro.

poza tym zwracam uwage LIMONCE ze watek nie jest o pushit i ona sie na swojego faceta nie skarzy. pisze na temat a to jakie komplementy jej mowi TZ to chyba nie twoja sprawa.
jedni potrzebuja/ chca botoksu inni nie. a ty naskakujesz na dziewczyne bo wg ciebie za bardzo o siebie dba?
kazdy jest inny.

Dbanie, to sport, wysypianie się, odpowiednia dieta, jak najmniejsza ilosć używek, a najlepiej ograniczenie ich do zera. Dziewczyna botoksem maskuje imprezy, niedosypianie. To nie jest dbanie, tylko lenistwo. Tyle z mej strony.

[wilczyca]

Napisane przez lexie

Jeśli autorko nie przytyłaś, Twój wygląd nie zmienił się drastycznie, to moim zdaniem Twój facet się bezzasadnie czepia. Nikt nie jest idealny i nie ma obowiązku starać się być, jeśli masz normalną wagę, to nie widzę powodu dla którego miałabyś się męczyć celem uzyskania ud do pokazywania w mini. To co gada Twój facet jest dość żałosne, szczególnie mnie ubawiło, że "w zimie mu przejdzie". Bo w zimie ie będą mu inne dziewczyny świeciły nogami w mini, więc nie będzie mu "przykro" (haha, przykro!) z powodu Twoich nóg?

Jak masz ochotę możesz z nim chodzić na siłownię, siłownia jako taka jest dość fajna i przyjemna. Ale nic dziwnego, że Ci źle i przykro z powodu faceta.

podpisuję się wszystkimi 4 łapami ...

co innego dbanie o siebie i delikatne zasugerowanie partnerowi, że coś mu się przytyło zamiast głaskania po główce a co innego tekst, że mu przykro na widok dziewczyn w mini
a jak Ty byś mu powiedziała, że Ci przykro bo większość facetów to jednak ma wiecej w spodniach?

[201704051255]

Napisane przez limonka1983

Dbanie, to sport, wysypianie się, odpowiednia dieta, jak najmniejsza ilosć używek, a najlepiej ograniczenie ich do zera. Dziewczyna botoksem maskuje imprezy, niedosypianie. To nie jest dbanie, tylko lenistwo. Tyle z mej strony.

Chętnie zmierzę się w kwestii wiedzy o zdrowym odzywianiu i skladach kosmetykow, przez treningi, koncząc na dobraniu stroju do sylwetki i modzie


Na miejscu autorki, jesli TZ nie reaguje na to,z e ja to boli, choc oczywiscie psozlabym na te silownie(!!!) w koncu bym sie rozplakala, bo czase facet to trep i trzeba mu wyraznie pokazac, ze zrobil czyms kobiecie krzywde

[limonka1983]

Napisane przez pushit

Chętnie zmierzę się w kwestii wiedzy o zdrowym odzywianiu i skladach kosmetykow, przez treningi, koncząc na dobraniu stroju do sylwetki i modzie

Nie pisałam tego, by się mierzyć. Nie jestem typem człowieka, który jak raz się w coś wgryzie, to nie odpuści. Ty masz taki charakter i ostatnie słowo musi należeć do ciebie. Musisz wszystkim udowadniać, ze wiesz lepiej, "mierzyć się"? Ja znam swoją wartość, mam swoje racje i na pewno nie muszę sobie tego udowadniać, ",mierząc się" z tobą. możesz to nazwać ucieczką, tchórzostwem, czymkolwiek. Twoje zdanie i na tym kończę dyskusję z tobą.

[jucha91]

TŻ chciał być szczery. Zaproponował Ci też siłownię, żebyście mogli razem osiagnąć sukces.
W związku nie można tylko chwalić i na krytykę też musi być miejsce..

[201704051255]

Napisane przez limonka1983

Nie pisałam tego, by się mierzyć. Nie jestem typem człowieka, który jak raz się w coś wgryzie, to nie odpuści. Ty masz taki charakter i ostatnie słowo musi należeć do ciebie. Musisz wszystkim udowadniać, ze wiesz lepiej, "mierzyć się"? Ja znam swoją wartość, mam swoje racje i na pewno nie muszę sobie tego udowadniać, ",mierząc się" z tobą. możesz to nazwać ucieczką, tchórzostwem, czymkolwiek. Twoje zdanie i na tym kończę dyskusję z tobą.

Wytykanie mi nie pytanej zaniedbania i bog wie czego to objawy tego "nie zacietrzewienia" z Twojej strony? Jesli znasz swoja wartosc to po co tak krzyczysz przeciw kobietom, ktore uznaja medycyne estetyczna za cos pozytecznego? Krzywde ci robia czy jak? Nie bardzo rozumiem... Jesli jesteś taka "ponad to" to po co sie wlaczasz do byle pyskowki

[daafnee]

Napisane przez pushit

Wytykanie mi nie pytanej zaniedbania i bog wie czego to objawy tego "nie zacietrzewienia" z Twojej strony? Jesli znasz swoja wartosc to po co tak krzyczysz przeciw kobietom, ktore uznaja medycyne estetyczna za cos pozytecznego? Krzywde ci robia czy jak? Nie bardzo rozumiem... Jesli jesteś taka "ponad to" to po co sie wlaczasz do byle pyskowki

odpuść już
ja już zawieszam broń, bez sensu się tak przekomarzać..

a tak poza tematem.. właśnie leciały Rozmowy w toku.. o powiększaniu biustu.. od czego zależy, że jedna babka umiera z bólu, a druga przechodzi to lajtowo? od lekarza, od zabiegu czy odporności na ból?

[kennedy]

mi sie wydaje ze od odpornosci na bol i odpornosci psychicznej. niektorzy lubia sie nad soba pouzalac

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez pushit

Chętnie zmierzę się w kwestii wiedzy o zdrowym odzywianiu i skladach kosmetykow, przez treningi, koncząc na dobraniu stroju do sylwetki i modzie


Na miejscu autorki, jesli TZ nie reaguje na to,z e ja to boli, choc oczywiscie psozlabym na te silownie(!!!) w koncu bym sie rozplakala, bo czase facet to trep i trzeba mu wyraznie pokazac, ze zrobil czyms kobiecie krzywde

Bez przesady, żałosne płakać bo facet pannie powiedział, że ma za grube uda

[limonka1983]

Napisane przez kennedy

mi sie wydaje ze od odpornosci na bol i odpornosci psychicznej. niektorzy lubia sie nad soba pouzalac

Albo od tego, jak bardzo chciało się mieć te większe cycki. Bardziej zdesperowana odczuwa większą radość, że już jest po operacji i teraz będzie tylko lepiej. A taka, która może bardziej z ciekawości lub dla zadowolenia faceta to zrobiła, może odczuwać większy ból. No i chyba też od metody powiększenia. Słyszałam nawet, że ostatnio opracowali metodę powiększania przez pępek. robią dziurę w pępku i dostarczają do piersi... silikon Wcześniej polegało to na tym, że odrywali praktycznie piersi od żeber, wpychali poduszeczki, a potem wszystko zszywali... Po tym człowiek musi się czuć jak... Sama nie wiem.

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez limonka1983

Albo od tego, jak bardzo chciało się mieć te większe cycki. Bardziej zdesperowana odczuwa większą radość, że już jest po operacji i teraz będzie tylko lepiej. A taka, która może bardziej z ciekawości lub dla zadowolenia faceta to zrobiła, może odczuwać większy ból. No i chyba też od metody powiększenia. Słyszałam nawet, że ostatnio opracowali metodę powiększania przez pępek. robią dziurę w pępku i dostarczają do piersi... silikon Wcześniej polegało to na tym, że odrywali praktycznie piersi od żeber, wpychali poduszeczki, a potem wszystko zszywali... Po tym człowiek musi się czuć jak... Sama nie wiem.

bleee.. Az mnie otrzepało, kobito, zlituj się

[limonka1983]

Napisane przez agnieszkaqazplm

bleee.. Az mnie otrzepało, kobito, zlituj się

Przez pępek, to najmniej inwazyjna metoda

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez limonka1983

Przez pępek, to najmniej inwazyjna metoda

nie wnikam

[201704051255]

Napisane przez agnieszkaqazplm

Bez przesady, żałosne płakać bo facet pannie powiedział, że ma za grube uda

zalosne jest plakac, bo ktos bliski zrobil ci przykrosc?
mamy chyba inne granice
ja rozumiem,z e glupio jest poplakac sie obcej osobie, ale TZtowi ze wscieklosci ze raz po raz robi przykrosc?
emocje trzeba umiec wyrazac, one musza miec ujscie


przez pepek robia od dawna, tylko nie w polsce

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez pushit

zalosne jest plakac, bo ktos bliski zrobil ci przykrosc?
mamy chyba inne granice
ja rozumiem,z e glupio jest poplakac sie obcej osobie, ale TZtowi ze wscieklosci ze raz po raz robi przykrosc?


przez pepek robia od dawna, tylko nie w polsce

Tu nie płakać trzeba, a działać Co z tego, że Tż zobaczy łzy? Lepiej się kobieta poczuje?Nie cierpię, jak panny wymuszają na facetach pewne zachowania przez ryk, dla mnie jest to żałosne i tyle. Tu rozmawiać trzeba, a jak nie pomaga to cudów nie będzie.

[201704051255]

Napisane przez agnieszkaqazplm

Tu nie płakać trzeba, a działać Co z tego, że Tż zobaczy łzy? Lepiej się kobieta poczuje?Nie cierpię, jak panny wymuszają na facetach pewne zachowania przez ryk, dla mnie jest to żałosne i tyle. Tu rozmawiać trzeba, a jak nie pomaga to cudów nie będzie.

a moze to taki, ktoremu sie wydaje, ze to takie fajnie jak ja poddenerwuje, a nie wie, ze jej sprawia przykrosc, bo jest rozgarniety jak kupa lisci?
Placz, zeby przestal na nia tak czy siak mowic, to nie wymuszanie czegoś. Wymuszac by mogla probowac placzem slub czy inne ceregiele, tu co najwyzej moze "wymusic" szacunek...

[agnieszkaqazplm]

Napisane przez pushit

a moze to taki, ktoremu sie wydaje, ze to takie fajnie jak ja poddenerwuje, a nie wie, ze jej sprawia przykrosc, bo jest rozgarniety jak kupa lisci?
Placz, zeby przestal na nia tak czy siak mowic, to nie wymuszanie czegoś. Wymuszac by mogla probowac placzem slub czy inne ceregiele, tu co najwyzej moze "wymusic" szacunek...

Na szacunek trzeba sobie zapracować, a nie wymuszać go płaczem. Wymuszać płaczem ślub??

[Hultaj]

nie czepiam się siłowni, ale jeśli naprawdę nie zmieniła Ci się figura, postawa Twojego faceta jest dość zastanawiająca. Szczególnie jego potrzeba Twojego paradowania w miniówkach jest całkiem ciekawa.

Twoje nogi kiedys akcpetowalem, teraz mi przeszkadzaja.

no niestety, jak dla mnie po takim komentarzu należy pomyśleć nad tym, do czego własciwie prowadzi związek. Strach się bać, co by było, gdybyś tak zachorowała i przestała być obrazkowa, czy nie wykopałby Cię za drzwi i w ogóle.