CLARINS - kolorówka - cz. I

[Soso]

Napisane przez ranka

nie ma. bylam wczoraj i pytalam, nawet chyba nie planuja wprowadzac.kicha na resorach..

BTW wzielam probaska podkladu RBR

I jak?

[ranka]

nie wiem bo na arzoe walcze z podraznieniem buzi

[Soso]

Napisane przez ranka

nie wiem bo na arzoe walcze z podraznieniem buzi

Bidoku

[UrbanWarrior]

Po intensywnych testach nowego podkladu Clarins moge z czystym sumieniem orzec, ze baaardzo mi sie podoba Na skorze jest praktycznie niewidoczny, a fajnie ja poprawia ... szczegoly tutaj

[ranka]

ja cxzekam na moje probaski z All

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez UrbanWarrior

Po intensywnych testach nowego podkladu Clarins moge z czystym sumieniem orzec, ze baaardzo mi sie podoba Na skorze jest praktycznie niewidoczny, a fajnie ja poprawia ... szczegoly tutaj

Urbanku! A co z BB ?!

[UrbanWarrior]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;25211933]Urbanku! A co z BB ?! [/QUOTE]

A BB kocham nadal ... ale coby milosci nie zabila monotonia, co jakis czas warto zrobic malutki skok w bok

(zeby bylo jasne: stosuje ta filozofie tylko przy uczuciach kosmetycznych)

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Napisane przez UrbanWarrior

A BB kocham nadal ... ale coby milosci nie zabila monotonia, co jakis czas warto zrobic malutki skok w bok

(zeby bylo jasne: stosuje ta filozofie tylko przy uczuciach kosmetycznych)

Znam to ... Żeby życie miał smaczek, raz podkładzik , raz BeBiaczek
Mimo lubienia BB nie umiem zrezygnować z podkładów czasem

[ranka]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;25212747]Znam to ... Żeby życie miał smaczek, raz podkładzik , raz BeBiaczek
Mimo lubienia BB nie umiem zrezygnować z podkładów czasem[/QUOTE]

[UrbanWarrior]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;25212747]Znam to ... Żeby życie miał smaczek, raz podkładzik , raz BeBiaczek
[/QUOTE]

[Soso]

Napisane przez ranka

ja cxzekam na moje probaski z All

Daj znac, jak przetestujesz, jesli Twój zachwyt będzie równy Urbankowemu to się skuszę

BBcreamy są fuj, missha mnie zapchała. Wolę minerałki ;-), które, choć cudne, regularnie zdradzam z innymi podkładami

[irsin]

Napisane przez Soso

Daj znac, jak przetestujesz, jesli Twój zachwyt będzie równy Urbankowemu to się skuszę

BBcreamy są fuj, missha mnie zapchała. Wolę minerałki ;-), które, choć cudne, regularnie zdradzam z innymi podkładami

Ja tez czekam, kupilabym sobie na feelu.
Nie wiem tylko zupelnie jaki odcien

[Immolation]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;25212747]Znam to ... Żeby życie miał smaczek, raz podkładzik , raz BeBiaczek [/QUOTE]

[nicole_4ever]

Witam
Czy któraś z was ma porównanie podkładu Revlona (odcień Buff) do podkładu Clarins Everlasting Foundation? Chodzi mi o pasujący odcień? Który jest najbardziej zbliżony kolorystycznie do Buff?
Pozdrawiam

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Kiedy ja sobie porównywałam to najjaśniejszy był 105 Clarinsa, on wypada tak koło Buff albo Sand Beige (tak na 90%) Ogólne Clarins nie ma bardzo jasnych tutaj kolorów.

[nicole_4ever]

Dziękuję za szybką odpowiedz

[beeets]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;25569594]Kiedy ja sobie porównywałam to najjaśniejszy był 105 Clarinsa, on wypada tak koło Buff albo Sand Beige (tak na 90%) Ogólne Clarins nie ma bardzo jasnych tutaj kolorów.[/QUOTE]

najjaśniejszy Clarins Everlasting to 103 Ivory ale nie mam jak porównać do Revlona, bo tego podkładu nigdy nie miałam
Natomiast Clarins Everlasting 103 Ivory mam i kocham

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Nie ma za co Ja szukałam najjaśniejszego w palecie i to był właśnie kol. 105, parę lat temu z Revlona miałam właśnie na zimę Buff, na lato - Sand Beige

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:36 ----------

Napisane przez beeets

najjaśniejszy Clarins Everlasting to 103 Ivory ale nie mam jak porównać do Revlona, bo tego podkładu nigdy nie miałam
Natomiast Clarins Everlasting 103 Ivory mam i kocham

103 tez jest jasny, ale 105 ma więcej jasnożółtego pigmentu. Na swatchach 103 był bardziej chłodny, a 105 ciepły.
Najlepiej pewnie maznąć w perfumerii i dopasować do własnej karnacji

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ----------

Tutaj na próbnikach kolorów zrobionych przez Clarinsa widać różnicę, która mam na myśli: http://us.clarins.com/webapp/wcs/sto...89_10385_10383

[beeets]

[1=71f1a49ccdda6499050838d 6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff 1a659f;25570377]


103 tez jest jasny, ale 105 ma więcej jasnożółtego pigmentu. Na swatchach 103 był bardziej chłodny, a 105 ciepły.
Najlepiej pewnie maznąć w perfumerii i dopasować do własnej karnacji

Tutaj na próbnikach kolorów zrobionych przez Clarinsa widać różnicę, która mam na myśli: http://us.clarins.com/webapp/wcs/sto...89_10385_10383[/QUOTE]

[nicole_4ever]

A jeszcze zastanawia mnie wykończenie podkładu Clarinsa. Czy jest ono pudrowe i skóra jest miła w dotyku czy takie płaskie, matowe ?

[71f1a49ccdda6499050838d6b2ef76d32f6aae36_5f5aaff1a659f]

Everlasting raczej nie daje pudrowego.

[elmilinden]

Dziewczyny, dzięki licznym recenzjom w końcu zainteresowałam się kosmetykami Clarins i zdecydowałam się na pomadkę Joli Rouge Brillance i błyszczyko-balsam, a teraz zabieram się do testów podkładu Everlasting. Najbardziej szokującym odkryciem był fakt, że kolory są naprawdę jasne Do tej pory używałam Diorskin Forever w kolorze 010, wybrałam ten podkład ze względu na pompkę i jasny kolor i fakt, że nadaje się do mieszanej skóry. Ale clarinsowskie kolory w Everlasting - 103 i 105 są jaśniejsze od diorowej dziesiątki. Super

I mam pytanie: czy te nowe róże łatwo się nakładają i nie robią plam? Szukam jakiegoś różu dla siebie (oddzielny problem to dobór koloru) ale np. różu Clinique nie mogłam używać, bo jak dla mnie kiepsko i topornie się rozprowadzał Dobrze moim zdaniem sprawują się róże Diora, Chanel, czy np. niektóre wypiekane. A jak z Clarinsem? Maziałam sie tak po ręku, no i wydawało mi się, że z tym średnio, ale trudno tak ocenić po pomacaniu testera paluchem
A kolor Soft Peach wpada w różowy na skórze? czy jest bardzo opalizujący, czy raczej ma tylko te brokatowe drobinki?

[elmilinden]

Po testach stwierdzam, że jednak nie mam zaufania do tego podkładu. Niby wszystko ok, ale:
- nie podoba mi się mocny, chemiczny zapach, wydaje mi się, że maskuje coś (może zapach alkoholu, który chyba jest obecny w kosmetyku?), jest tak mocny, że aż szczypie w oczy,
- podkład zdaje się wysuszać skórę, po aplikacji jest ściągnięta (oczywiście zawsze stosuję krem nawilżający zanim cokolwiek nałożę na twarz), podkreśla suche partie twarzy, Diorskin Forever jest dużo łagodniejszy dla skóry, również łatwiej go nałożyć. Kiedy wczoraj na chwilę nałożyłam podkład, żeby zobaczyć kolor, a potem go zmyłam, skóra była w tym miejscu sucha i zaróżowiona, wydaje mi sie, że zawiera alkohol, bo miałam widocznie podrażnioną skórę w miejscu aplikacji.
- kiedy nałoży się małą ilość nie jest kryjący (dla mnie w sumie ok), ale w miejscach, gdzie chcemy coś ukryć, albo nałożymy odrobinę więcej, jest widoczny, również jest widoczny na suchych partiach twarzy, których Diorskin nie podkreśla
- wydaje mi się, że ciemnieje na twarzy, mimo że Dior ma wyjściowo ciemniejszy odcień, na twarzy chyba wygląda jaśniej niż Clarins
- podkład oczywiście nie wytrzymuje kilkunastu godzin, ale przyprószony pudrem matuje na długo. Za to potem nierówno się ściera, np. jeśli wycieramy nos chusteczką, podkład zostaje tylko na suchych partiach skóry, z reszty schodzi, z tym Diorskin Forever radzi sobie dużo lepiej.

Gdyby kosztował połowę tego, co Dior, pewnie bym się skusiła jako np. tańszy zamiennik, ale uważam, że Dior jest o wiele lepszy i w sumie różnica rzędu 40 zł nie jest na tyle duża, żeby z niego rezygnować. Mam skórę odwodnioną, po umyciu strasznie suchą, w ciągu dnia się przetłuszcza, bez żadnych większych mankamentów.

Jestem jeszcze ciekawa tego różu, ale już mniej. W sumie Dior to jedyne kosmetyki na których nigdy się nie zawiodłam, nieważne, co kupiłam. Dobrze, że tym razem przetestowałam podkład przed zakupem, bo zwykle tego nie robię... A różu nie da się przetestować za bardzo, musiałabym kupić w ciemno. Ale kusi mnie jakiś brzoskwiniowy, lekko błyszczący odcień

[king4]

Mam cere mieszana,dlugo szukalam czegos trwalego,a lekko nma buzi wygladajacego i nie zapychajacego porow.Ten podklad jest najlepszy na swiecie Nigdy go nie zamienie na zaden inny choc jestem dosc wybredna dla mnie on jest w 100% doskonaly,polecam,biegajc ie po probki

[pumas]

Ostatnio kupiłam Everlasting i jestem naprawde miło zaskoczona. Nie chcę na razie mówić, że to moj KWC, ale jak tak dalej pojdzie, to się nim stanie.
Do rzeczy:
swietna konsystencja, super sie rozprowadza i stapia ze skórą, upiększając ją, przy tym niwelujac prawie w 100% niedoskonalosci.
cudny zapach, aplikacja to przyjemnosc!!
ładne kolory - probowalam 4 z nich i 2 mi podpasowały - obecnie mam 108 sand - idealny, choc moze byc za jasny w lecie - wtedy idealna bylaby dla mnie 110 podejrzewam.
Minusem jest to, ze ciemnieje w ciagu dnia, co mialo sie nie zdarzyc, tak slyszalam. Dlatego warto wybrac troche jasniejszy odcien - stad tez moja decyzja o 108.
Super podklad, na razie z czystym sumieniem polecam

[paradiso perduto]

Ja też jestem zadowolona z Everlasting, ale na dłuższą metę trochę poduszał mimo intensywnej pielęgnacji, ale pewnie stres zrobil swoje tez Zrobiłam sobie w trakcie przerwę na Dior Sculpt, Dior Forever, ale jednak to nie to samo co Everlasting.

A i wzięlam wczoraj probkę Skin Illusion, nowosci Clarins, ale nie sprawdzilam kolorku, ktory Pani mi dala i wrocilam do domu, patrze, a tu 105 ;( Pani w Douglas byla bardzo chojna, wiec przetestuje go porzadnie. Everlasting mam 1o3 i niestety Skin Illusion jest za ciemny, co mnie troche postarza ;/ Dzis sie pierwszy raz nim pomazalam i zdziwilam się jego gestoscia i tepym nakladaniem. Zapach arbuzowy Nie slizga sie, wiec jest szansa, ze mnie nie zapcha. Rzeczywiscie jak powiedziala Urbi, jest malo widoczny i ujednolica skore. Ja go niczym nie pudrowalam poza zoltkiem prasowanym Clinique na polikach i nosku. Zobaczymy jak sie spisze. Jak na razie mnie nie zachwycil, ale wiadomo, ze czesto poczatki sa trude Nie napina tak skory jak Everlasting, jest chyba bardziej naturalny. To na plus

[pumas]

Taka mała dygresja - gdybym miala sugerowac sie doradztwem pan w drogeriach, to nigdy nie mialabym dobrego koloru podkladu. Swiatlo tam jest beznadziejne, a w douglasie to juz w ogole przygaszone (przynajmniej w tym do ktorego chodze), wiec sprawdzic kolor nie ma szans. A babki co robia? tylko wciskaja mocno na oko, nawet nie próbując na mojej twarzy. I tak oto wpakowałabym się w kolor, który był totalnie różowy i mi nie pasował. Dobrze, że w innym douglasie dostalam duzo probek i moglam dobrac odpowiedni odcien.

[paradiso perduto]

Co racja to racja chociaż w moim przypadku udało sie im pare razy porzadnie dobrac kolor. Mowilam jej, ze z Everlasting nosze 103, ale jak poszlam do kasy zaplacic za cos innego, to juz nie sprawdzilam, co ona tam wcisnela. Dobrze, ze to tylko probka

[dark01]

........
przykro ,przykro,Everlasting uczula mnie na maxa,juz po jednym użyciu<i kilka moich klientek również > natomiast Illusion jest BOSKI,dawno nie spotkałam tak świetnego podkładu ciekawe jak będzie zachowywał sie latem przy wyższych temperaturach.

[pumas]

A ten Illusion to jaki? Czego sie mozna po nim spodziewac?