Polecamy:

mimimka · 2010-06-25, 22:05

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Mimimka, to "teraz już za późno" mogłaś sobie darować, wystarczyłoby udać, że nie łapiesz ironii, rzucić"ok, nie gniewam się, po prostu zabierz wszystko za jednym zamachem".

Ale generalnie dobrze poszło, jestem z Ciebie dumna

Ty z siebie też, wiesz jakie to fajne uczucie i dzięki temu mam nadzieję będziesz radośnie obojętna jak przyjedzie

Na ironie odpowiedzialam ironia

I tak! Mam zamiar byc bardzo obojetna

jokata · 2010-06-25, 22:06

Jak nie dotrze to zapytam czy jest za głupi by zrozumieć.. Bo i takie teksty ja od niego słyszałam, i to nie w formie pytającej. Heh, głupi eksowie..

krolowazimy · 2010-06-25, 22:06

Jeżu. Spiłam się dwoma piwami i próbuję już trzeci raz napisać wiadomość.

Co do tych przekleństw i szacunku - są różne związki. Mnie to również nie odpowiada, żaden z chłopów mi nie wyklinał ani się nie rzucał (eks dwa razy po pijaku kazał mi się odpatyczkować; raz w żartach, raz w wyniku wszczętej przeze mnie awantury - m.in. dlatego uznałam, że to nie ma sensu

). Ale znam związki, w których się dzieje tak, że hej, a mimo to związki te trwają, a o zdradzie absolutnie nie ma mowy. Moje natomiast odchodzą w niebyt. Kto wie - może takie rozładowanie napięcia i pomieszanie się z błotem, działa jak balsam na problemy partnerskie?

Limonkowy facet ewidentnie chciał się na kimś wyrzyć. Wiedział, w co trafić u limonki no i poszło. Złośliwiec jeszcze będzie przepraszać, to pewne.

elvegirl · 2010-06-25, 22:06

Cytat:

Napisane przez mimimka

Na ironie odpowiedzialam ironia

I tak! Mam zamiar byc bardzo obojetna

Bardzo dobrze

krolowazimy · 2010-06-25, 22:09

Cytat:

Napisane przez jokata

Jak nie dotrze to zapytam czy jest za głupi by zrozumieć.. Bo i takie teksty ja od niego słyszałam, i to nie w formie pytającej. Heh, głupi eksowie..

O rany, co za facet - porażka

Na takich najlepiej działa kulturalne "nie, dzięki" lub brak odzewu. Nie zniżałabym się do jego poziomu.

monilkaa · 2010-06-25, 22:12

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

O rany, co za facet - porażka

Na takich najlepiej działa kulturalne "nie, dzięki" lub brak odzewu. Nie zniżałabym się do jego poziomu.

Właśnie miałam to pisać.

jokata · 2010-06-25, 22:13

Właściwie to racja. Będzie olewka w takim razie.
Dzięki

Hosenka* · 2010-06-25, 22:22

Cytat:

Napisane przez oh Mandy

Nooo, słuchajcie, mam nowinę, odezwał się. "Jak się czujesz?

"
Zaje$%!@

Z chęcią bym mu odpisała, że jestem w klubie

Gdybyś była w klubie to byś nie odpisała, więc nie odpisuj.
Odpisz jutro wieczorem, że powoli odżywasz po świetnej imprezie.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

odezwała się ta, co wisi nam historyjkę!

Yyyyy

Przyznam, że myślałam, ze chodzi faktycznie o romantyczne hisrtoryjki. Dopiero później doczytałam

monilkaa · 2010-06-25, 22:25

Kurdę, mam chyba jakąś po eksową traumę.

Zauważyłam, że jak piszę z tym "kolegą do flirtu" to strasznie warzę każde słowo. Zastanawiam się czy on sobie czegoś nie pomyśli, czy to jest na miejscu, czy nie wyskakuję z czymś. W sumie to i dobrze, nie palnę czegoś, że się chłopak wystarszy i ucieknie.

To też szkoła wizażu.

Ale nie do tego zmierzam. Ex mnie często krytykował, że nie tak się maluję, nie tak czeszę, że on chce spódniczki, że ciągle w spodniach (wygodnie mi cholera, dziwne żebym w spódniczce jechała do niego te 4,5 h

), że mam zrobić kitkę (a jak zrobiłam to kiedyś usłyszałam "wyglądasz jak pies") itd, bla bla bla. W każdym razie mam lekko zachwiane poczucie własnej wartości i boję się, że nie spodobam się temu mojemu nowemu adoratorowi jak się spotkamy. Tak, zależy mi na tym, nie będę do końca życia opłakiwać zgnilca.

krolowazimy · 2010-06-25, 22:31

Cytat:

Napisane przez monilkaa

Kurdę, mam chyba jakąś po eksową traumę.

Zauważyłam, że jak piszę z tym "kolegą do flirtu" to strasznie warzę każde słowo. Zastanawiam się czy on sobie czegoś nie pomyśli, czy to jest na miejscu, czy nie wyskakuję z czymś. W sumie to i dobrze, nie palnę czegoś, że się chłopak wystarszy i ucieknie.

To też szkoła wizażu.

Ale nie do tego zmierzam. Ex mnie często krytykował, że nie tak się maluję, nie tak czeszę, że on chce spódniczki, że ciągle w spodniach (wygodnie mi cholera, dziwne żebym w spódniczce jechała do niego te 4,5 h), że mam zrobić kitkę (a jak zrobiłam to kiedyś usłyszałam "wyglądasz jak pies") itd, bla bla bla. W każdym razie mam lekko zachwiane poczucie własnej wartości i boję się, że nie spodobam się temu mojemu nowemu adoratorowi jak się spotkamy. Tak, zależy mi na tym, nie będę do końca życia opłakiwać zgnilca.

Oja, kolejny pajac

Następnym razem uciekaj od takiego chłopa albo powiedz mu, że nie pasują Ci rozmiary jego przyrodzenia i jakoś nie narzekasz

Bądź uśmiechnięta, pewna siebie, otwarta - to spodobasz się Temu Od Flirtu w kitce lub bez kitki

monilkaa · 2010-06-25, 22:35

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Oja, kolejny pajac

Następnym razem uciekaj od takiego chłopa albo powiedz mu, że nie pasują Ci rozmiary jego przyrodzenia i jakoś nie narzekasz

Bądź uśmiechnięta, pewna siebie, otwarta - to spodobasz się Temu Od Flirtu w kitce lub bez kitki

Dzięki za te słowa

Wiem, że durne problemy, ale ex mnie zrujnował pod wieloma względami. Muszę się jakoś podbudować do 13 lipca.

Malla · 2010-06-25, 22:40

monilkaa - urocze są takie dylematy, wiesz?

Mam teraz podobnie.

monilkaa · 2010-06-25, 22:43

Cytat:

Napisane przez Malla

monilkaa - urocze są takie dylematy, wiesz?

Mam teraz podobnie.

No to żółwik

Czy to jest urocze, hmm... Dziecinne ciut

W każdym razie już teraz uczę się na błędach, ale jestem też wyczulona na czyjeś, więc trudniej mnie zdobyć.

Dzisiaj TOF (Ten Od Flirtu, lubię ten skrót

), wyjechał z czymś tam i pojawiło się zdanie "jeszcze nie jesteśmy razem", w kontekście, że żeby mnie na rękach nosił, ale jak będziemy to spoko. W żartach to było, a mi już się żaróweczka zaświeciła ostrzegawcza. Jeszcze jeden minus i do widzenia.

turkusowysmok · 2010-06-25, 23:47

Cytat:

Napisane przez monilkaa

No to żółwik

Czy to jest urocze, hmm... Dziecinne ciut

W każdym razie już teraz uczę się na błędach, ale jestem też wyczulona na czyjeś, więc trudniej mnie zdobyć.

Dzisiaj TOF (Ten Od Flirtu, lubię ten skrót

), wyjechał z czymś tam i pojawiło się zdanie "jeszcze nie jesteśmy razem", w kontekście, że żeby mnie na rękach nosił, ale jak będziemy to spoko. W żartach to było, a mi już się żaróweczka zaświeciła ostrzegawcza. Jeszcze jeden minus i do widzenia.

Czasami faceci chca pokazac,że są niezależni na początku i głupio wychodzi. Mi samej zdarza się coś pacnąć. Mnie ex też czasami krytykowal->że za duzo powiem czy coś. Zdarzało mu się tak jakby "kopnąć mnie pod stołem".Zaczęło mi to cholernie przeszkadzać. Może i plote czasami głupoty ale staran sie byc pozytywnie nastawiona do ludzi i taka już jestem

.

Dziś wyrzuciłam nakładkę na szczoreczkę elektryczną ex-a. Jestem sama w domu na weekend-jak zawsze od roku (tzn zawsze ex zostawał u mnie jak moja Mama wyjeżdzała->weekendowe miłe zycie codzienne było).

Jestem dumna z siebie bo odwiozłam Mame i jej koleżanki za miasto, sama wróciłam autem,pojechałam do kolezanki i wrociłam przed 23 do domku w którym tylko pies za mną tęsknił. U mnie to duży postęp-bo bałam sie jezdzić autem->jak zdalam prawko przeprowadziłam się na studia i nie za często wracałam do rodzinnego miasta, a jak wracłam to nie było kiedy jezdzic. Później rozstanie,załamka i w ogole juz nic nie pamiętałam-2 lata nie ruszałam auta. Ostatnio zaczęłam-wpierw z:/ex-em a teraz już sama jestem i sama chce jezdzic wieczorkami kiedy mniejszy ruch

.

Jutro mnie czeka tyle nauki do obrony.. smutno mi,ze jestem sama i nie mam sie do kogo przytulic i nie będę mieć długo

.

Dobranoc

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Monilko co ja mam zrobić (odnośnie twojego przypisu) bo nie lubię czekolady

?Juz mi nic nie zostało..

Malla · 2010-06-25, 23:52

Cytat:

Napisane przez monilkaa

Dzisiaj TOF (Ten Od Flirtu, lubię ten skrót

), wyjechał z czymś tam i pojawiło się zdanie "jeszcze nie jesteśmy razem", w kontekście, że żeby mnie na rękach nosił, ale jak będziemy to spoko. W żartach to było, a mi już się żaróweczka zaświeciła ostrzegawcza. Jeszcze jeden minus i do widzenia.

Hehe, też usłyszałam to parę razy, po czym nagle zmieniło się na "razem" i "my" :P

Lagunaaa · 2010-06-26, 07:32

A ja dziewczyny w końcu zmądrzałam i na noc wyłączam dźwięk w telefonie... Dziś w nocy ex się do mnie dobijał smsami, ale nie czułam wibracji

i nie mam zamiaru mu odpisywać, może napisać o ludzkiej porze

poza tym dziś idę na wycieczkę krajoznawczą po stolicy

turkusowysmok · 2010-06-26, 09:41

Cytat:

Napisane przez Lagunaaa

A ja dziewczyny w końcu zmądrzałam i na noc wyłączam dźwięk w telefonie... Dziś w nocy ex się do mnie dobijał smsami, ale nie czułam wibracji

i nie mam zamiaru mu odpisywać, może napisać o ludzkiej porze

poza tym dziś idę na wycieczkę krajoznawczą po stolicy

A ile Lagunaaa nie jesteście ze sobą?

Ja mam dzisiaj załamkę..znow sie obudziłam nad ranem 4-5, do 8 gapienie się w ścianę, teraz nawet nie chce mi się ruszyć z łóżka,ale chociaż komputer włączyłam. Nauki mam tyle, nie wiem jak mam to zrobić,jak mi się ubrać nawet nie chce. Czuje się źle,chora..moze ja jakaś nienormalna jestem?

Za bardzo przyzywczajona byłam do życia razem tyle lat,ciągłych telefonów. Jak był w pracy czekałam na godzinę jak skończy by go usłyszeć, wieczorem na dobranoc, rano na dzieńdobry.Co zrobiłam cieszyłam się,że będzie ze mnie dumny..

Mam już dość siebie samej. Chodzi mi taka myśl po głowie,że rozwale sobie życie,że nie będę szczęsliwa juz z nikim,że nikogo nie poznam na poważnie, i najgorsza...ze o nim nie zapomne,że się nie uwolnię,już raz mi to nie wyszło-to mnie paraliżuje dosłownie.

limonka1983 · 2010-06-26, 09:53

Cytat:

Napisane przez krolowazimy

Limonkowy facet ewidentnie chciał się na kimś wyrzyć. Wiedział, w co trafić u limonki no i poszło. Złośliwiec jeszcze będzie przepraszać, to pewne.

Nie wiem, czy będzie przepraszać. Nawet jeśli, ja nie wiem, co by musiał zrobić, bym zapomniała o tej akcji. Serio. U mnie też włączyła się teraz potrzeba wyżycia się, wiec dla własnego dobra - niech się nie zbliża, bo może się skończyć płaczem. Jego płaczem.

AguŚ87 · 2010-06-26, 10:08

blee a ja nie mam humoru. moj ex ma opisy na gadu ze zwiedza ze swoja panna to i tamto i siamto jezdza tam i tu .

chyba wlasnie do mnie dotarło ze on kogos ma. no co ja wymagam minelo 2,5 msc. za kilka dni ma byc w moim miescie na urlopie. panie boze nie chce go spotkac nerwice dostane w tym czasie bede sie bala wyjscz domu

dupa dupa dupa znow zle.

limonka1983 · 2010-06-26, 10:12

Cytat:

Napisane przez Lagunaaa

ADziś w nocy ex się do mnie dobijał smsami, ale nie czułam wibracji

Fajny tekst

Nie czułam wibracji, gdy dostawałam smsy od eksa

turkusowysmok · 2010-06-26, 10:22

Cytat:

Napisane przez AguŚ87

blee a ja nie mam humoru. moj ex ma opisy na gadu ze zwiedza ze swoja panna to i tamto i siamto jezdza tam i tu .

chyba wlasnie do mnie dotarło ze on kogos ma. no co ja wymagam minelo 2,5 msc. za kilka dni ma byc w moim miescie na urlopie. panie boze nie chce go spotkac nerwice dostane w tym czasie bede sie bala wyjscz domu

dupa dupa dupa znow zle.

3maj się

wiem ,ze usunięcie go z gg pewnie nic nie da w Twoim przypadku,bo pewnie znów go dodasz, a zresztą i tak już wiesz,że ktoś jest na 100%, ale może mimo wszystko gdybys nie widziała statusów bylo by Tobie łatwiej?Może jak nie umiez go całkowicie usunąć zostaw sobie jego numer zapisany na serwerze.. a nie miej go w kontaktach teraz na gg. Moim zdaniem 2,5 miesiąca to krótko..ale tak to już jest ze w większości rpzypadków faceci odchodzą dla kogoś. Strasznie to boli..Ja sama nie wiem czy mój odszedł do kogoś, ale sama świadomość,że pewnie tak mnie dobija

monilkaa · 2010-06-26, 10:50

Cytat:

Napisane przez turkusowysmok

Czasami faceci chca pokazac,że są niezależni na początku i głupio wychodzi. Mi samej zdarza się coś pacnąć. Mnie ex też czasami krytykowal->że za duzo powiem czy coś. Zdarzało mu się tak jakby "kopnąć mnie pod stołem".Zaczęło mi to cholernie przeszkadzać. Może i plote czasami głupoty ale staran sie byc pozytywnie nastawiona do ludzi i taka już jestem.

Dziś wyrzuciłam nakładkę na szczoreczkę elektryczną ex-a. Jestem sama w domu na weekend-jak zawsze od roku (tzn zawsze ex zostawał u mnie jak moja Mama wyjeżdzała->weekendowe miłe zycie codzienne było).

Jestem dumna z siebie bo odwiozłam Mame i jej koleżanki za miasto, sama wróciłam autem,pojechałam do kolezanki i wrociłam przed 23 do domku w którym tylko pies za mną tęsknił. U mnie to duży postęp-bo bałam sie jezdzić autem->jak zdalam prawko przeprowadziłam się na studia i nie za często wracałam do rodzinnego miasta, a jak wracłam to nie było kiedy jezdzic. Później rozstanie,załamka i w ogole juz nic nie pamiętałam-2 lata nie ruszałam auta. Ostatnio zaczęłam-wpierw z:/ex-em a teraz już sama jestem i sama chce jezdzic wieczorkami kiedy mniejszy ruch

.

Jutro mnie czeka tyle nauki do obrony.. smutno mi,ze jestem sama i nie mam sie do kogo przytulic i nie będę mieć długo

.

Dobranoc

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:44 ----------

Monilko co ja mam zrobić (odnośnie twojego przypisu) bo nie lubię czekolady

?Juz mi nic nie zostało..

Odnośnie mojego podpisu, to myślę, że zamiast czekolady można stosować jakiś inny przyjemny zamiennik. I cholernie zazdroszczę, bo ja czekoladę mogłabym tonami pochłaniać.

Ja też się staram jakoś nie szufladkować i oceniać, bo przecież znamy się narazie internetowo (bo jedno przypadkowe mignięcie kiedyś dawno się chyba nie liczy), więc tymbardziej. Może mnie nagle trafi jakaś strzała amora jak się spotkamy? Who knows

Co to całej reszty Twojego posta-ja widzę postępy

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Malla

Hehe, też usłyszałam to parę razy, po czym nagle zmieniło się na "razem" i "my" :P

AA, proszę nie tak szybko

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Cytat:

Napisane przez turkusowysmok

A ile Lagunaaa nie jesteście ze sobą?

Ja mam dzisiaj załamkę..znow sie obudziłam nad ranem 4-5, do 8 gapienie się w ścianę, teraz nawet nie chce mi się ruszyć z łóżka,ale chociaż komputer włączyłam. Nauki mam tyle, nie wiem jak mam to zrobić,jak mi się ubrać nawet nie chce. Czuje się źle,chora..moze ja jakaś nienormalna jestem?

Za bardzo przyzywczajona byłam do życia razem tyle lat,ciągłych telefonów. Jak był w pracy czekałam na godzinę jak skończy by go usłyszeć, wieczorem na dobranoc, rano na dzieńdobry.Co zrobiłam cieszyłam się,że będzie ze mnie dumny.. Mam już dość siebie samej. Chodzi mi taka myśl po głowie,że rozwale sobie życie,że nie będę szczęsliwa juz z nikim,że nikogo nie poznam na poważnie, i najgorsza...ze o nim nie zapomne,że się nie uwolnię,już raz mi to nie wyszło-to mnie paraliżuje dosłownie.

Też się strasznie do takich rzeczy przyzwyczaiłam. Taka rutyna. Miałam włączony nasz własny tryb, wszystko było takie prywatne, nasze, przewidywalne i PEWNE. I tej pewności mi brakuje. Gadam jak stara baba, ale nie chcę mi się już bawić w podchody, chcę mieć coś pewnego, kogoś kogo znam, wiem co z nim mogę, a czego nie.

Będziesz szczęśliwa. Słowo Wizażanki.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Cytat:

Napisane przez AguŚ87

blee a ja nie mam humoru. moj ex ma opisy na gadu ze zwiedza ze swoja panna to i tamto i siamto jezdza tam i tu .

chyba wlasnie do mnie dotarło ze on kogos ma. no co ja wymagam minelo 2,5 msc. za kilka dni ma byc w moim miescie na urlopie. panie boze nie chce go spotkac nerwice dostane w tym czasie bede sie bala wyjscz domu

dupa dupa dupa znow zle.

Aga skasuj to gadu raz na zawsze i nie katuj się tak. Miałabyś dobry humor, gdyby nie te opisy. No przecież jesteś na tyle silna.

!

Malla · 2010-06-26, 11:02

Cytat:

Napisane przez AguŚ87

blee a ja nie mam humoru. moj ex ma opisy na gadu ze zwiedza ze swoja panna to i tamto i siamto jezdza tam i tu .

Najwyższy czas usunąć go z gg! Miejcie swoje odrębne życia.

Cytat:

Napisane przez monilkaa

Odnośnie mojego podpisu, to myślę, że zamiast czekolady można stosować jakiś inny przyjemny zamiennik. I cholernie zazdroszczę, bo ja czekoladę mogłabym tonami pochłaniać.

Ja też, codziennie tabliczka...

Cytat:

Napisane przez monilkaa

Będziesz szczęśliwa. Słowo Wizażanki.

o, o, o! Polać tej pani!

monilkaa · 2010-06-26, 11:08

Cytat:

Napisane przez Malla

Najwyższy czas usunąć go z gg! Miejcie swoje odrębne życia.

Ja też, codziennie tabliczka...

o, o, o! Polać tej pani!

I to szybko. Nie możesz mieć humoru uzależnionego od niego. Nawet w związku to by nie przeszło,a to jest Twój ex.

A tyłek rośnie...

Malla

AguŚ87 · 2010-06-26, 11:09

kasuje go z gg jzu 2 msc,.

konczy sie na tym ze po paru dniach dodaje. wiec przestałam kasować bo itak nie dawałam rady

żenada normalnie tak mnie ciekawi co tego @#$%^.

monilkaa · 2010-06-26, 11:19

Cytat:

Napisane przez AguŚ87

kasuje go z gg jzu 2 msc,.

konczy sie na tym ze po paru dniach dodaje. wiec przestałam kasować bo itak nie dawałam rady

żenada normalnie tak mnie ciekawi co tego @#$%^.

Aga, wyczuwam syndrom Czaki, nie rób nam tego

AguŚ87 · 2010-06-26, 11:27

Cytat:

Napisane przez monilkaa

Aga, wyczuwam syndrom Czaki, nie rób nam tego

no wez daj spokoj tez tak sie czuje

nawet przestał mnie juz interesowac nowy obiekt westchnien bo tylo mysle ze zaraz ten pajac bedzie w mojej okolicy i ze sie wozi z ta nową

a mnie niby juz w ogole nie zna

Malla · 2010-06-26, 11:29

Cytat:

Napisane przez AguŚ87

kasuje go z gg jzu 2 msc,.

konczy sie na tym ze po paru dniach dodaje. wiec przestałam kasować bo itak nie dawałam rady

żenada normalnie tak mnie ciekawi co tego @#$%^.

Przynajmniej miałabyś parę dni spokoju, a za jakiś czas zapomnisz jego numer.

turkusowysmok · 2010-06-26, 11:48

Cytat:

Napisane przez AguŚ87

no wez daj spokoj tez tak sie czuje

nawet przestał mnie juz interesowac nowy obiekt westchnien bo tylo mysle ze zaraz ten pajac bedzie w mojej okolicy i ze sie wozi z ta nową

a mnie niby juz w ogole nie zna

Coś w tym jest ze to my kobiety tęsknimy po odejsciu-płeć przeciwna nie bardzo najczęściej zaraz sobie kogos znajdują..często nowe dziewcyzny w ogole sobie nie zdają sprawę,jak to bylo i ze tak niedawno.Tylko za czym tu tesknic i czemu za oszustem

zazwyczaj..
Czy wiekszosc exow zaluje po jakims czasie, jak to wasciwie wyglada

Choc znam pare przypadkow ze faceci zachowali sie inaczej i sam ciezko przechodza rozstania,ale wtedy to zazwyczaj druga strona byla nie fair.

Janis_ · 2010-06-26, 11:49

Źle mi dziś bardzo. Czuję taką pustkę, ból, rozczarowanie. Wciąż nie mogę tego wszystkiego pojąć. Kiedy to w końcu minie?
Śnił mi się dzisiaj... po raz kolejny obudziłam się z płaczem

2010-06-25, 22:06	#92
jokata Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 43	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( Jak nie dotrze to zapytam czy jest za głupi by zrozumieć.. Bo i takie teksty ja od niego słyszałam, i to nie w formie pytającej. Heh, głupi eksowie.. __________________

2010-06-25, 22:06	#93
krolowazimy Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2007-12 Lokalizacja: Białystok Wiadomości: 2 418	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( Jeżu. Spiłam się dwoma piwami i próbuję już trzeci raz napisać wiadomość. Co do tych przekleństw i szacunku - są różne związki. Mnie to również nie odpowiada, żaden z chłopów mi nie wyklinał ani się nie rzucał (eks dwa razy po pijaku kazał mi się odpatyczkować; raz w żartach, raz w wyniku wszczętej przeze mnie awantury - m.in. dlatego uznałam, że to nie ma sensu ). Ale znam związki, w których się dzieje tak, że hej, a mimo to związki te trwają, a o zdradzie absolutnie nie ma mowy. Moje natomiast odchodzą w niebyt. Kto wie - może takie rozładowanie napięcia i pomieszanie się z błotem, działa jak balsam na problemy partnerskie? Limonkowy facet ewidentnie chciał się na kimś wyrzyć. Wiedział, w co trafić u limonki no i poszło. Złośliwiec jeszcze będzie przepraszać, to pewne.

2010-06-25, 22:13	#97
jokata Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-02 Wiadomości: 43	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( Właściwie to racja. Będzie olewka w takim razie. Dzięki __________________

2010-06-25, 22:25	#99
monilkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 6 554	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( Kurdę, mam chyba jakąś po eksową traumę. Zauważyłam, że jak piszę z tym "kolegą do flirtu" to strasznie warzę każde słowo. Zastanawiam się czy on sobie czegoś nie pomyśli, czy to jest na miejscu, czy nie wyskakuję z czymś. W sumie to i dobrze, nie palnę czegoś, że się chłopak wystarszy i ucieknie. To też szkoła wizażu. Ale nie do tego zmierzam. Ex mnie często krytykował, że nie tak się maluję, nie tak czeszę, że on chce spódniczki, że ciągle w spodniach (wygodnie mi cholera, dziwne żebym w spódniczce jechała do niego te 4,5 h), że mam zrobić kitkę (a jak zrobiłam to kiedyś usłyszałam "wyglądasz jak pies") itd, bla bla bla. W każdym razie mam lekko zachwiane poczucie własnej wartości i boję się, że nie spodobam się temu mojemu nowemu adoratorowi jak się spotkamy. Tak, zależy mi na tym, nie będę do końca życia opłakiwać zgnilca. __________________ the only time "success" comes before "work" is in the dictionary

2010-06-25, 22:40	#102
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( monilkaa - urocze są takie dylematy, wiesz? Mam teraz podobnie. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.

2010-06-26, 07:32	#106
Lagunaaa Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: Tam gdzie diabeł mówi dobranoc ];-> Wiadomości: 2 419	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( A ja dziewczyny w końcu zmądrzałam i na noc wyłączam dźwięk w telefonie... Dziś w nocy ex się do mnie dobijał smsami, ale nie czułam wibracji i nie mam zamiaru mu odpisywać, może napisać o ludzkiej porze poza tym dziś idę na wycieczkę krajoznawczą po stolicy __________________ 53,5 kg (8.09.10) 51,0 kg(2.11.10)......50,0 kg .. Podejdź jeśli chcesz, pokochaj jeśli potrafisz...

2010-06-26, 10:08	#109
AguŚ87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 4 340	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( blee a ja nie mam humoru. moj ex ma opisy na gadu ze zwiedza ze swoja panna to i tamto i siamto jezdza tam i tu . chyba wlasnie do mnie dotarło ze on kogos ma. no co ja wymagam minelo 2,5 msc. za kilka dni ma byc w moim miescie na urlopie. panie boze nie chce go spotkac nerwice dostane w tym czasie bede sie bala wyjscz domu dupa dupa dupa znow zle. __________________ Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

2010-06-26, 11:09	#115
AguŚ87 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 4 340	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( kasuje go z gg jzu 2 msc,. konczy sie na tym ze po paru dniach dodaje. wiec przestałam kasować bo itak nie dawałam rady żenada normalnie tak mnie ciekawi co tego @#$%^. __________________ Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !

2010-06-26, 11:49	#120
Janis_ Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Krk Wiadomości: 1 179	Dot.: Rozstanie z facetem - część 10 :( Źle mi dziś bardzo. Czuję taką pustkę, ból, rozczarowanie. Wciąż nie mogę tego wszystkiego pojąć. Kiedy to w końcu minie? Śnił mi się dzisiaj... po raz kolejny obudziłam się z płaczem __________________ liściu osłoń mnie zielenią jestem jesienne nagie drzewo z zimna drżę

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)