Co lepsze: Fitness czy siłownia?

[marsi11]

Napisane przez Mini82

Wszystkim rosną mięśnie z powietrza a ja przerzucam to zelastfo i wielkim trudem ledwo co widać ;(
Cóż za niesprawiedliwość.

Mini ale Ty pitolisz- myślę,że Twoj triceps to niezłe bydle
chętnie podjadę w końcu w Twoje okolice na kafffkę i pokażę Ci mojego hihihi

[kristoff1177]

Mam znajomą. Za czasów studiów trenowała regularnie lekkoatletykę. Dziś ponad 10 lat później, od ok. 3 lat regularnie chodzi na siłownię ok 3 razy na tydzień i robi typowy trening siłowy + sporo aerobów. I cóż? Zrzuciła trochę tłuszczu. wygląda szczupło, ale gdybym nie wiedział , że trenuje, to bym nie powiedział tego oceniając jak wygląda. Ma troszeczkę zarysowane mięśnie, ale dla przeciętnej osoby, która widzi jej ciało jest ona osobą , która napewno nie ćwiczy na siłowni - no może coś tam dla relaksu się gimnastykuje lub biega... Także sorry, ale nie wierzę w opowieści, że w kilka miesięcy nagle jakaś pani zamieniła się w pakerkę. Uwierzyłbym może kiedy miałoby to się stać w ciągu kilku lat porządnego treningu i zobaczył kogoś takiego. Ale być może niektóre panie mają wrażenia przypakowania, tylko że spowodowane jest to utyciem a nie przyrostem masy mięśniowej, albowiem kiedy się cos tam ćwiczy to i jeść się chce więcej, a jak się je byle co, byle jak i bez skrupułów, to ciałko się rozrasta...

[Olenia20]

Mini82- na żadnych gainerach, bo ja takich rzeczy nie uznaję Michy pilnowałam i jej zawartość konsultowałam z trenerem. sadło może i trochę mi spadło, ale co z tego, skoro porobiły mi się na nogach "buły", które w moim pojęciu estetyki wyglądają nieapetycznie.Nie o to mi chodziło. Chciałam się wysmuklić a zaczęłam przypominać babochłopa. Dla porównania- po bieganiu 10-12 hm 4 razy w tygodniu zrzuciłam 10 kg.
Dziękuję, dobranoc

[assantea]

Napisane przez kristoff1177

Mam znajomą. Za czasów studiów trenowała regularnie lekkoatletykę. Dziś ponad 10 lat później, od ok. 3 lat regularnie chodzi na siłownię ok 3 razy na tydzień i robi typowy trening siłowy + sporo aerobów. I cóż? Zrzuciła trochę tłuszczu. wygląda szczupło, ale gdybym nie wiedział , że trenuje, to bym nie powiedział tego oceniając jak wygląda. Ma troszeczkę zarysowane mięśnie, ale dla przeciętnej osoby, która widzi jej ciało jest ona osobą , która napewno nie ćwiczy na siłowni - no może coś tam dla relaksu się gimnastykuje lub biega... Także sorry, ale nie wierzę w opowieści, że w kilka miesięcy nagle jakaś pani zamieniła się w pakerkę. Uwierzyłbym może kiedy miałoby to się stać w ciągu kilku lat porządnego treningu i zobaczył kogoś takiego. Ale być może niektóre panie mają wrażenia przypakowania, tylko że spowodowane jest to utyciem a nie przyrostem masy mięśniowej, albowiem kiedy się cos tam ćwiczy to i jeść się chce więcej, a jak się je byle co, byle jak i bez skrupułów, to ciałko się rozrasta...

A szkoda ze nie widać... ja chciałabym mieć ładnie zarysowane widoczne mięśnie. Faceci mają fajniej

[kristoff1177]

Oczywiście, że szkoda. I ona jest z tego powodu niezadowolona i ja też...

[olaszym86]

Ja muszę się wreszcie zmobilizować do ćwiczeń, tylko samej tak trochę głupio. Ale już mam plan jak do wspólnego ćwiczenia namówić kolegę, kupię mu taką nerkę