Hand-made plotkowy część 6

[EwcIaKIcIA]

Ja tak nie uważam, tylko moja mama, no cóż ona od dzieciństwa nie lubiła kotów, może to jakiś uraz bo kiedyś ją porządnie podrapał po plecach jakiś i to pewnie dlatego
Ale jak będziemy już na dobre na swoim to na pewno weźmiemy kota a nie psa, chociaż psiaki uwielbiam Ale w domu wolałabym mieć kota

[Integra]

nir i to i to

Ewcia koty są naprawdę fajne, a co najważniejsze nie szczekają, nie trzeba z nimi wychodzić i są mądrzejsze od psów (hi hi ale mi się dostanie od miłośniczek psów ) Naprawdę polecam takiego futrzaka w domu.

Aha i nie ma brzydkich kotów

[EwcIaKIcIA]

Kochana Ty mi tego nie musisz mówić Lepiej mojej mamie powiedz
Ja uwielbiam koty a psy kocham
Ale jednak w domku wolałabym kota, bo jest tak jak piszesz mniej kłopotliwy I nie szczeka przede wszystkim A za to szczekanie to naszego czasami bym przez okno wywaliła, taka cholerka jest niemożliwa Zawsze zaczyna szczekać jak Mi Gracjan uśnie i go budzi normalnie

[mezaga]

A ja tam uwielbiam i koty i psy. Nie można według mnie porównywać bo to są całkiem różne zwierzęta. Ale wszystkie kochane.
Ja już sobie zażyczyłam w prezencie od męża jak tylko się przeprowadzimy Chow Chowa. To moja ulubiona raza psów razem z owczarkami niemieckimi. A jeszcze jak widzę zdjęcia Daget z jej suczka to mi po prostu coś się robi. Niby mąż marudzi strasznie i mówi, że nie będzie żadnych zwierzą - ale wiem, że się ze mną drażni bo on tez uwielbia i jedne stwory i drugie

[Joasiunia:)]

Helenko my póki co będziemy mieszkać z Teściem Znaczy z moim Teściem w bloku Ale On dla mnie jest bezkonfliktowy No i nieźle z tymi zwierzaczkami hihi W jednym kościele na wiosce też nieraz pieski se chadzały
Agatko to pogościliście A kotek-aaaaaa śliczny Uwielbiam pozy kotków jak śpią Moja Mama też nie lubi kotów A do mojej Zuźki gada... Kupuje jej smakołyki, głaszcze Hihi
Krysiu ojjj moje ulubioneeeeee U nas też się te ogórki robi Zwą się po diabelsku
Ewelinko no co Ty kotki broń Boże wredne!!! Ale wiem,że niektórzy kotów nie lubią Ja tam wolę kota niż psa
Agnieś fajne są te chow chow-y

P.S. Moja Zuźka straciła jedno życie... Zostało Jej już tylko 6 Skoczyła z balkonu z 2 pięta Masakra i nic się Jej nie stało... Normalnie kot samobójca

Oj dobra księgi zrobiłam teraz idę robić album

[Pupil]

Napisane przez Integra

Ewcia koty są naprawdę fajne, a co najważniejsze nie szczekają, nie trzeba z nimi wychodzić i są mądrzejsze od psów (hi hi ale mi się dostanie od miłośniczek psów ) Naprawdę polecam takiego futrzaka w domu.

Aha i nie ma brzydkich kotów

Oj dostanie Ci się dostanie Ja kocham psiaki, w najlepszym swoim okresie miałam 6 kaukazów średnich i 2 wilki Kochane stworzenia, pogadają z człowiekiem, wyliżą od stóp do łowy Mój pupil to był wielki czarny wilk, jak mi stawiał łapy na ramionach to swój łeb mógł na mojej łowie oprzeć, potężny pies. A jak przychodziłam w czerwonych butach to to wielkie psisko lizało mnie po nogach cały czas - pamiętał, że w czerwonych butach przywiozłam go do domku Kochany był.

Brzydkie koty jak najbardziej są moich rodziców kotka wredne stworzenie, złośliwe, niedobre ... więc dla mnie brzydal
Nie, ale bez żartów to koty dachowce są ok, tylko moje psy ich nie lubią

[EwcIaKIcIA]

Napisane przez hejasz

Mialam Wam dzisiaj napisać i zapomniałam. Dzisiaj do naszej kaplicy na I piętrze wszedł sobie kotek. Doszedł pod ławkami aż do fortepianu, który stoi na samym przodzie kaplicy. Być może bym go niezauwazyła, ale dziewczynie siedzącej za nami, a my siedzimy w I rzędzie, otarł się o nogę i aż krzyknęła "ojej, ale się przestraszyłam", a biedny kot skoczył pod fortepian. Jeden z młodych chłopców wziął go i wyniósł. Kaplica jest naprawdę spora, myślę, że około 70 m długości ma. A kitek sobie przeszedł niezauważony aż do przodu. Akurat było kazanie, mówił tata tej dziewczyny co się przestraszyła.
Kiedyś wleciały dwie jaskółki, a innym razem wróbel. Motyle często latają, ale kot był pierwszy raz.
Acha, kilka lat temu wbiegł pies i to duży. Kundel zbliżony do dingo. Trochę się najadłam strachu, bo jak nieznany psiak, to nigdy nic nie wiadomo. Nie był niczyim psem. Wbiegł sobie główną nawą też do samego przodu, ale ktoś go też wyprowadził.

W sumie to fajnie jak zwierzęta się garną do domu Bożego, ale trochę to rozprasza. Ale mi się wtedy Kościół kojarzy z Arką Noego.

No, jeszcze tylko 4 i pół godzinki i pójdę spać.

Mój piesek kiedyś nam uciekł z domu i nie mogliśmy go nigdzie znaleźć i dopiero mój znajomy go w kościele zauważył jak poszli na rekolekcje, jak mi opowiadał to też akurat było kazanie Cortez wszedł sobie grzecznie do kościoła porozglądał się, ale jak zobaczył :faceta w spódnicy" to się trochę zdziwił i zaczął szczekać, ale nie wyprowadzali go tylko każdy się na niego patrzył i msza dla dzieciaków była mało istotna, bo najważniejszy był mój pies, co po kościele chodził i oglądał wszystko

Napisane przez Joasiunia:)

Ewelinko no co Ty kotki broń Boże wredne!!! Ale wiem,że niektórzy kotów nie lubią Ja tam wolę kota niż psa


P.S. Moja Zuźka straciła jedno życie... Zostało Jej już tylko 6 Skoczyła z balkonu z 2 pięta Masakra i nic się Jej nie stało... Normalnie kot samobójca

Jeszcze raz powtarzam, ze ja wiem, ze nie są wredne, tylko moja mama tak uważa Ja uwielbiam
A co do zuźki to uważaj coby nie spadła z 7 pietra, bo podobno z każdego innego piętra kotu się nic nie stanie a z 7 się zabije

[magcich]

Ja też mam psa
U mojej mamy za to zawsze były i kot i pies Pies swojego kota nigdy nie ruszył obce to różnie...
Co do paskudnych kotów to owszem są. Moja teściowa ma takiego Jest wredny wszystkich gryzie łącznie z nią. A ona czasami mam wrażenie kocha go bardziej niż własne dzieci, ale to już inna sprawa...

[Joasiunia:)]

Ewelinko wiem wiem A co do 7 piętra to spokojnie Mieszkam w domu Więc 2 to najwyżej hihi
Madziu bywa i tak... Jak migdałki?

[EwcIaKIcIA]

Ale wiesz gdybyś tam czasami chciała się z nią gdzieś wybrać do rodziny z 7 piętra czy coś W sumie można by to kiedyś sprawdzić nie no bez przesady nie jestem żadnym zabójcą

A właśnie Madziu jak tam gardziołko??

Moja siostra cioteczna ma 2 koty i psa i kotki traktują psa jak matkę, normalnie sie ułożą tak jak do ssania cyca (tylko troche problem jest bo to pies a nie suka, wiec wiadomo do czego sie przystawią ) i tak leżą i śpią a piesek taki pokojowy i grzeczniutki i nic mu to nie przeszkadza

[magcich]

Małymi kroczkami coraz lepiej. Choć dalej jem przede wszystkim papkę. Próbowałam jeść chleb ale nie da rady
W piątek mam kontrole. A w sobotę jak wszystko będzie dobrze jadę do mojej mamy na 2 tygodnie
Jak ktoś będzie w okolicy Piły to zapraszam na kawkę

[Integra]

Przed erą kotów też była ze mnie psiara Ostatni pies (a raczej suka Saba)to był owczarek niemiecki. Cudne stworzenie. Pewnie dlatego mam sentyment do dużych psów, a do owczarków to już w ogóle

[EwcIaKIcIA]

Ja miałam za to pierwszą Sabę owczarka niemieckiego

[klaudens]

Napisane przez hejasz

A co to poszły spać?

Klaudia u nas bardzo różne są ceny. od 30 do 80, zależy u kogo i w jakim gabinecie robisz, jeśli prywatnie. Można też odpłatnie w szpitalu, ale około tygodnia i tak trzeba poczekać. |Z tym, że sprzęt nie jest taki dobry.

Uj to niezła różnica, będę musiała poszukać w swojej okolicy gdzieś, bo wczoraj jak kichnęłam to tak mnie zarwao w brzuchu że aż tż się wystraszył.

Napisane przez Pagata

a jeszcze nie widziałyscie mojego najmniejszego kotka
taki wiercipietek,ze nijak zdj nie da sie zrobic

Ale słodziutka! bo to chyba ona? mowili nam na Biologii, że trokolorki to tylko samiczki.

Napisane przez EwcIaKIcIA

Ale słodziak
Ja zawsze chciałam mieć kota,ale mama uważała, ze to baaardzo wredne stworzenia i nigdy się nie godziła

moja mama też, bo za młodu kot sie na nią rzucił bo szła z psem, a matka miała młode. bała się kotow, aż tu nagle nasz Zuziek sobie sam wlazł nam do mieszkania. ale co jak co wredny to on strasznie jest. głupi charakter ma, jakiegoś dzikusa, nie pogłaszczesz go sobie normalnie...dodam Wam zdjęcie jak wyglada ten mój łobuz

Napisane przez Joasiunia:)

P.S. Moja Zuźka straciła jedno życie... Zostało Jej już tylko 6 Skoczyła z balkonu z 2 pięta Masakra i nic się Jej nie stało... Normalnie kot samobójca

Oj dobra księgi zrobiłam teraz idę robić album

Co Ty gadasz?! Ale jaja! Dobrze, że nic się jej nie stało

U nas od rana pada, własnie muszę jechać do Sopotu do plastycznego sklepu po papier wizytowkowy a tak mi się nie chce na pocztę musze zajść wysłać wędrasia.Bleh no!

[nirshya.dwbh]

Wy tu koci temat kręcicie, a ja się położyłam z małym i zdrzemnęliśmy się a tu coś miauczy, w sumie nie wiem gdzie ten kotek siedzi, wczoraj jak się kladliśmy spać też miauczał

U nas mini rewolucja żywieniowa, do znajomych przyjachali Żydzi i znajomy nam pomagając opowiadał o ich zwyczajach, jago żona kilka razy była w Izraelu i tak jakoś nam zeszło na mięso świńskie. Mój tż tak sobie upodobał zrezygnować z niego, dla mnie w sumie to niewielki problem, bo jemy głównie drób, a chcielibyśmy się przestawić na większą ilość warzyw i owoców. Jak na razie czekają nas poszukiwania wędlin niewieprzowych wczoraj zaszliśmy na jedno stoisko mięsne, przy okazji zakupów w Stonce, kobieta nie miała nic innego niż kilka wyrobów z drobiu, a za żywiecką z indyka 28zł/kg to dla mnie przesada. Może teścia ugadamy i uwędził by nam trochę

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Duś - bardzo ładny kitek

[magcich]

Nir zawsze możesz sama coś kombinować ja ostatnio kupiłam mielone dałam do tego pieczarki, cebule, czosnek jajo i kasze mannę zrobiłam taką jakby roladę do rękawa i upiekłam. Na chleb bardzo dobre No i wiadomo, że nie ma tam żadnych polepszaczy

[EwcIaKIcIA]

Duś tego twojego kotka to ja na sesjach zdjeciowych na blogu podglądam
Śliczny

Nir takie samodzielnie wędzone wędlinki to bym w każdej ilości wtrąciła

[iwona1981]

a kicia śliczna
wogóle wątek zamienił się dziś w koci, ja też wolę kotisie i sama mam, z kotem mniej zachodu niż piesem, pozatym nie lubie jak mnie pies liże po buzi
a u mamy na wsi jest chyba z 7 dzikusów

[magcich]

A ja z innej beczki czy miał ktoś z Was drożdżyce jamy ustnej? Nie wiem czy przez tą moją diete i leki nie nabawiłam się tego świństwa. Właśnie zauważyłam, że mam biały nalot na języku i nie wiem czy to nie drożdżyca....

[Joasiunia:)]

Duś ach uwielbiam Twojego Zuźka!!! Śliczny jest! Mega przystojniak Twój też ma czarną plamkę na jednym oczku jak i moja A moja się ostatnio ubrudziła Tak chce wychodzić na pole!!! To ją puszczam. Ale jak wraca to nie mogę na nią patrzeć A dzisiaj śpi od południa... I dla niej śpiący dzień dziś
Julitko o widzisz i Ty może kotka będziesz mieć A Wy to tak na serio bez tego mięska??? Czy jednak cosik,ale tylko drobiowe???

Ja chyba załapałam wenę Znaczy się wenę to może za dużo powiedziane Ale chęć do pracy hihi Bo te dwie księgi skończone! Albumik się też już kończy Prosty album bo prosty,ale mam nadzieję,że się będzie podobał Zdjęć nawet nie będę robić,bo wstyd przy Waszych albumach

Madziulka Oj nie mam pojęcia nie znam się na tym... Mam nadzieję,że to nic takiego Brrrrr!!! Może szałwią płucz buziolkę!!! Na wszelki wypadek!

[Pupil]

Napisane przez magcich

A ja z innej beczki czy miał ktoś z Was drożdżyce jamy ustnej? Nie wiem czy przez tą moją diete i leki nie nabawiłam się tego świństwa. Właśnie zauważyłam, że mam biały nalot na języku i nie wiem czy to nie drożdżyca....

Może być, że się w jakiś sposób wyjałowiłaś, ale raczej jest to powikłanie po zabiegu To znaczy sprzedali Ci grzybka
Z tego co pamiętam to kolorowe płukanki dobrze robią, borax z gliceryną też jest przeciwgrzybiczy. Ale jeśli to ostry stan to proponuję wizytę jednak u laryngologa - w końcu jesteś po resekcji migdałków

[klaudens]

Napisane przez nirshya.dwbh

Wy tu koci temat kręcicie, a ja się położyłam z małym i zdrzemnęliśmy się a tu coś miauczy, w sumie nie wiem gdzie ten kotek siedzi, wczoraj jak się kladliśmy spać też miauczał

U nas mini rewolucja żywieniowa, do znajomych przyjachali Żydzi i znajomy nam pomagając opowiadał o ich zwyczajach, jago żona kilka razy była w Izraelu i tak jakoś nam zeszło na mięso świńskie. Mój tż tak sobie upodobał zrezygnować z niego, dla mnie w sumie to niewielki problem, bo jemy głównie drób, a chcielibyśmy się przestawić na większą ilość warzyw i owoców. Jak na razie czekają nas poszukiwania wędlin niewieprzowych wczoraj zaszliśmy na jedno stoisko mięsne, przy okazji zakupów w Stonce, kobieta nie miała nic innego niż kilka wyrobów z drobiu, a za żywiecką z indyka 28zł/kg to dla mnie przesada. Może teścia ugadamy i uwędził by nam trochę



---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Ja za mięsem w ogóle nie przepadam, kiedyś kilka miesięcy jak byłam mlodsza nawet się bawiłam w wegetarianina, ale na dłuzsza mete ciezko było, bo w koncu produkty z soi się też nudzą. A przede wszystkim mamie sie nie chciało dla taty coś innego gotować i dla mnie.

co do kota dziękuję, może poszukajcie tego co Wam miauczy może jakiś śliczny

Duś - bardzo ładny kitek

dzieki

Napisane przez EwcIaKIcIA

Duś tego twojego kotka to ja na sesjach zdjeciowych na blogu podglądam
Śliczny

Nir takie samodzielnie wędzone wędlinki to bym w każdej ilości wtrąciła

on ładnie na zdjęciach wychodzi, ale mówię Ci taki niegrzeczny, że szkoda gadać

Napisane przez magcich

A ja z innej beczki czy miał ktoś z Was drożdżyce jamy ustnej? Nie wiem czy przez tą moją diete i leki nie nabawiłam się tego świństwa. Właśnie zauważyłam, że mam biały nalot na języku i nie wiem czy to nie drożdżyca....

moja mama, bo kiedyś dużo antybiotyków na gardło dostawala, laryngolog wykrył jej, przepisał jakiś płyn do płukania ale chyba nie pomogło za bardzo, ale nie miala zadnego nalotu na jezyku

Napisane przez Joasiunia:)

Duś ach uwielbiam Twojego Zuźka!!! Śliczny jest! Mega przystojniak Twój też ma czarną plamkę na jednym oczku jak i moja A moja się ostatnio ubrudziła Tak chce wychodzić na pole!!! To ją puszczam. Ale jak wraca to nie mogę na nią patrzeć A dzisiaj śpi od południa... I dla niej śpiący dzień dziś
Julitko o widzisz i Ty może kotka będziesz mieć A Wy to tak na serio bez tego mięska??? Czy jednak cosik,ale tylko drobiowe???

Ja chyba załapałam wenę Znaczy się wenę to może za dużo powiedziane Ale chęć do pracy hihi Bo te dwie księgi skończone! Albumik się też już kończy Prosty album bo prosty,ale mam nadzieję,że się będzie podobał Zdjęć nawet nie będę robić,bo wstyd przy Waszych albumach

Madziulka Oj nie mam pojęcia nie znam się na tym... Mam nadzieję,że to nic takiego Brrrrr!!! Może szałwią płucz buziolkę!!! Na wszelki wypadek!

twoja jest śliczniejsze kotulinka noo podobne sa moj tez jak po spacerze to takie łapy brrudne ma

[Joasiunia:)]

Kobity mam pytanie. Jak napisać poprawnie:

My phoho album czy My photos ??? Czy oba dobrze czy jak?

[nirshya.dwbh]

Asiu - a skąd mnie wiedzieć? Zamierzamy tylko wieprzowinę wykreslić z jadłospisu, reszta jak najbardziej, nie wyobrażam sobie żcia bezmięsnego, albo tż jedzącego pierogi z jabłkami na dłuższą metę

[Integra]

magcich może napar z aloesu by pomógł... Tak do płukania...

[Titania]

Napisane przez jambolaja

I ja się melduję w nowym wątku.Jeżyk słodki-tylko czemu sie on tak drze????Już wiem-na Was plotkary bo po tygodniu to 3 godz.trza nadrabiać co u której...

ha ha ha uśmiałam się z tego, Jambolaja, może on się nie drze tylko sobie... przeklnąć chciał

Napisane przez Pagata

tylko czy akurat o grillu tam bylo

niekoniecznie, ale pana twardowskiego trzeba przetlumaczyc na czasy obecne

Napisane przez iwona1981

taka 4 latka co przyniosła króliczka na msze i cały czas mówiła mu do uszka że musi być cichutko i musi być grzeczny a przy tym miała wygląd aniołka ale starsze panie były zdegustowane choc ani dziecko ani futrzak nikomu nic nie robili

no tak, jakby królik miał narobić wielkiego hałasu
nie powinna byla przynosic krolika do koscioła, dla zwierzecia to niepotrzebny stres, niektórzy ludzie to naprawde nie maja wyobraźni

Napisane przez Pagata

W moim rodzinnym domu zawsze mialam koty..odkad pamietam.Jak przeprowadzilam się tutaj,to nie.Mąz powiedzial,ze jak znajdzie kota w domu,to wyjedziemy na kopie razem z kotem
Ale poki male dzieci byly,to i sama nie chcialam.
teraz mam trzy,i to w domu wszystkie a tż nawet bierze je na kolana i drapie za uchem
i nie wygonil nikogo z tymi kotami,tylko czasem tak wzdycha''i mamrocze pod nosem ''do czego to doszlo,ze u mnie w domu 3 koty''

nawet?
Pagata, to ile ty tych kotów masz? a ten ostatni co pokazywałaś na blogu to nie kocur był? bo mu tak te żołędzie było widać na zdjęciu

ja to z kociarskiej rodziny raczej, i tż i jego rodzina równiez wiec my sie wszyscy poglądowo zgadzamy, uwielbiam koty, sa mądre, inteligentne, można je zawsze wziac na kolana ( w przeciwienstwie co do nie każdego psa :P) ale najbardziej podoba mi sie w kotach to, że tak zawsze rozrabiają i kombinują jak coś chca dostac, to mnie najbardziej w nich bawi, sa ciekawskie,wszedobylskie, potrafią byc wdzięczne, lubią przebywać z człowiekiem, mrucza i nie robią hałasu swoim szczekaniem tak jak psy i szybciej sie ucza załatwiać w kuwecie niż psy
tylko kocie lody wiejskie troche jadą, nie idzie wytrzymać, ja mam zaraz odruch wymiotny wiec muszę nos zatykać
aha, jak ktos mowi, że koty to wredne stworzenia to raczej należałoby powiedzieć "nieprzewidywalne" niż wredne, a nawet jesli wydaje nam się, że zwierzę jest złośliwe z jakiegoś powodu, to byc może to jest własnie wina człowieka lub jego błędu w hodowli kotów

osobiscie nie mam nic przeciwko psom, bo to tez mądre i inteligentne stworzenia (np psy ratujące, czy dla niewidomych) przywiązują się i kochaja własciciela na swoj zwierzęcy sposón, ale ja jakoś psom nie ufam i jak duży pies jest to sie jakoś zle czuję w jego obecnosci. za żadne skarby nie trzymałabym w domu dobermana, rotweilera, pit bulla i innych ras z tendencja do bycia agresywnym , owczarka też bym chyba nie chciała, ani jamnika (sasiadka w polsce w jednopokojowym mieszkaniu, swego czasu trzymała 3 a nawet 4 jamniki i mnie się one, że tak powiem, "przejadły" nie wspominając juz jaki to hałas na klatce robiło i to x4!!!
jedna rzecz która mi sie nie podoba u psów to ich zapach, dla mnie ich futro smierdzi w charakterystyczny sposó i tyle, woda, błoto, piasek, jakies muły, zapach futra i skóry... blee, to nie dla mnie
moj tż chciałby miec psa - border collie, takie jakie tu sa pasterskie collie, ale te psy sa inteligentne i wymagają ciągłej stymulacji inaczej nudza sie w domu i wszystko gryzą, ale ze oboje pracujemy a dom nieduzy to decyzja o psie jest raczej nierealna

[Joasiunia:)]

Martuś pomóżNo ja tu czekam na Cię,że mi pomożesz a ta nawet pytania nie zauważyła

[Titania]

Napisane przez Joasiunia:)

Martuś pomóżNo ja tu czekam na Cię,że mi pomożesz a ta nawet pytania nie zauważyła

o! a gdzie to napisane, że to do mnie?

"phoho album" na pewno nie jest dobrze
ale My Photo Album / My Photos na pewno jest ok
tylko nie napisz: photoes

[Pagata]

Marta..ja mam kocura Mamrota,tego co na blogu mozna podziwiac
kotke Rozalię,chudą przyblędę,co siedziala w budynkach gospodarskich,dopoki się nie okocila.A teraz mam 3 pokojowe koty,bo jeszcze ta mala bzdziagiewka doszla,co to ją Duś bezblędnie okreslila co do plci

..jak ja dziś sie zle czuje ..nie wiem normalnie..nic nie zrobilam w domu ani nic twórczego..nawet gadac mi sie nie chce..

[Titania]

o widzisz! Pagata, to ja mam zadanie dla ciebie weź ty zrób im wszystkim zdjecia i pokaż nam na watku co bysmy wiedzieli ile tej dziatwy i co do czego