"miał okazję to skorzystał..."??

[d0lcevita]

Napisane przez 0nasty0

Sama widziałaś na filmiku, że jednak tacy faceci są. Przecież oni wtedy nie myślą o swojej partnerce. Ba, w ogóle nie myślą tym, co mają w głowie, tylko tym niżej.

po prostu

[Klarissa]

Napisane przez Kamila131290

Miło sie żyje w błogiej nieświadomości ...nie będąc świadomym do czego jest zdolny "kochany miś" no nie wiem, mówiąc, ostrzegając, dajesz tym dziewczynom przynajmniej wybór... a tak pozwalasz im żyć obok takich baranów, dla mnie to kwestia sumienia.
Poza tym co to niby za mieszanie sie w gówno, najwyżej powiedzą że mnie porąbało i tyle, jeśli będa chciały sie dowiedzieć czegoś więcej no to im powiesz, pomożesz ale do cholery dlaczego ma milczeć skoro kolesie sobie tak lecą w pici polo, no chyba nikt normalny nie chce być zdradzany i jeszcze w taki sposób

Ostrzegać to można kogoś zanim się coś stanie. A jak już się stało to można co najwyżej poinformować o fakcie. Tyle, że ona nie ma żadnych dowodów i powiem szczerze, że gdyby mi jakaś nieznajoma laska coś takiego opowiedziała o moim facecie to bym ją wyśmiała i nazwała wariatką.

Albo ma dowody, albo nie ma. Jak nie ma to szkoda siać zamęt - przede wszystkim w swoim życiu, bo nie wierzę, że panowie się na niej nie odegrają w jakiś sposób. Oczywiście może iść i robić przed nimi z siebie wariatkę w imię jakichś dziwnych wartości. Jak lubi świat naprawiać to proszę bardzo. Ja na jej miejscu bym się w to nie bawiła bo z doświadczenia wiem, że świat niekoniecznie lubi być naprawiany

[Kamila131290]

Napisane przez Klarissa

Ostrzegać to można kogoś zanim się coś stanie. A jak już się stało to można co najwyżej poinformować o fakcie. Tyle, że ona nie ma żadnych dowodów i powiem szczerze, że gdyby mi jakaś nieznajoma laska coś takiego opowiedziała o moim facecie to bym ją wyśmiała i nazwała wariatką.

Albo ma dowody, albo nie ma. Jak nie ma to szkoda siać zamęt - przede wszystkim w swoim życiu, bo nie wierzę, że panowie się na niej nie odegrają w jakiś sposób. Oczywiście może iść i robić przed nimi z siebie wariatkę w imię jakichś dziwnych wartości. Jak lubi świat naprawiać to proszę bardzo. Ja na jej miejscu bym się w to nie bawiła bo z doświadczenia wiem, że świat niekoniecznie lubi być naprawiany

Czasem sie ciesze że jestem jaka jestem.
Myśle że nie siałabym napewno zamętu, tym bardziej nie robiła z siebie wariatki :|
przecież tamta dziewczyna, autorka wątku widziała co było na nagraniach więc ona by nie skłamała i miała czyste sumienie i nie rozumiem w czym problem, chyba nie będzie skakać przed nimi z transparentami czy pisać 10 wiadomości na ... niewiem byle gdzie " twoj facet robi to tamto i sramto".A nie mówiąc im nic, nie OSTRZEGAJĄC przed tym kogo mają obok, to czułabym że przyczyniłabym się do tego, iż te dziewczyny będą nadal życ w nieświadomości co ich faceciki robią po imprezach i będą kochać ich mimo że na to nie zasługują.
Jak kto woli, ja czułabym sie winna nieszczęściu tych osób, prędzej czy później sie wyda i łzy sie poleją ale cóż, takie życie