Wychodzą maluszki, my gubimy brzuszki- Mamusie Lipcowo-Sierpniowe 2010 cz. X.

[aniaa22]

Napisane przez dzidziadziumdzia

SMS od bajka1807: Blanka urodziłą się 2 sierpnia o 24:10. 53cm, 3600g. Wszystko szło dobrze , jak się zaczynaly parte to wyłam z bólu. Samo wypychanie małej nie bolało. Nacinali mnie, bo mała się przyblokowała przez co w pierwszej minucie dostała 6pkt, w piątej 9 a w dziesiątej 10. Leży w inkubatorze póki co. Ale podobna do mnie mały pulpecik. O bólu zaraz się zapomina. Buziaki


Bajka pisała jeszcze, że na razie ledwie kilka kropelek siary leciało, więc małą dopajali glukozą i butlą, ale ładnie się przysysa i pracuje z piersią. Jest bardzo zmęczona.

GRATULACJE!!!!!!!! a mala fajniuska

Napisane przez lazurowa

Bajka- GRATULACJE!!!

Dziewczyny weźcie mnie dobijcie, bo ja w tym domu zwariuję. Co to są za ludzie??
Moja mama doprowadziła do tego, że na koncie bankowym jest aktualnie -6,00. Nie doczytała, że w lipcu tego roku bank pobierze prowizję za przedłużenie kredytu (600zł) . Bank to pobrał. Ja zauważyłam, bo ona nie potrafi sprawdzić konta przez internet. Powiedziałam jej o tym. Pojechała do banku wyjaśniać. Okazało się, że tak ma być. Niestety moja mama się nie orientuje, że na koniec miesiąca bank pobiera prowizję za drugi kredyt i wybrała pieniądze... Jak jej powiedziałam, że jest na koncie za mało i musi wpłacić 100zł to pojechała ale wpłaciła tylko 70zł. Bank pobrał prowizję i wyszło 6zł na minusie. Teraz tylko czekać aż przyjdzie zawiadomienie z banku, że trzeba spłacić oba kredyty czyli bagatela 30tys. Następna wypłata będzie 10.08 a mamie zostało 50zł... Pokłóciłam się z nią o to... powiedziałam, że nikt tak jak ona nie potrafi przepieprzać pieniędzy i dałam jej 100zł, które dostałam od taty na urodziny, bo mi przecież nie są potrzebne a oni muszą mieć za co kupić papierosy (ironia)...

o matko to niezle. ale moze nie beda chcieli zeby splacic od razu....

[bassienkaw]

Mam smsa od MINI12:
"Dzisiaj podobno na 100% urodzę, najpierw kroplówka ok godz 12, jak nie pomoże to cięcie! Mam 2cm rozwarcia i szyjkę wygładzoną całkowicie. Więc kroplówka powinna pomóc, trzymajcie kciuki. Jak urodzę - dam znać"

[Lilka___]

Dzień dobry
Basiennka miałaś rację, że w X części zaczną się porody, ledwo przeszłyśmy, a tu bajka sie posypała
bajka gratulacje wielkie
Basia84 już jaki Oscarek fajniutki, przytył widać
Dziewczyny czy wy też tak macie, że jak wstajecie rano z łóżka to wam cieknie po nogach??? Ja od jakiegoś czasu tak mam i zastanawiam się czy to wody czy co, kolor mleczno biały, nie jest tego aż tak dużo bo raptem 3-4 krople. Jutro mam wizytę u gin to jej powiem.
A dzisiaj równe 14 dni do tp.
I zdjęcie z wczorajszego spaceru 37tc5d

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

Ja właśnie miałam pytać o wydzielinę rano. Nie mam tak,że mi cieknie,ale jest jej dużo i jest dość gęsta:P

[bassienkaw]

Lilka super wyglądasz...
Mówiłam, że w X części będzie baby boom... możliwe, że Morgana też jest po porodzie, zresztą zobaczymy jak się odezwie. Dzisiaj Pilotka, Mini też prawdopodobnie dzisiaj...

Co do mokrych nóg, to ja też tak czasem mam i jest to śluz... choć ostatnio pod spodenkami śpię w majtach, bo na noc muszę sobie zapodać globulkę... za to dzisiaj od rana leci ze mnie taki śpikowaty śluz, przeźroczysty i jest go dość sporo...

[lazurowa]

Napisane przez aniaa22

o matko to niezle. ale moze nie beda chcieli zeby splacic od razu....

Bank to bank. Niewiarygodny klient to dla nich zagrożenie. I tu najczęściej nie ma dyskusji ani negocjacji...

[bassienkaw]

Honolinka jak tam... u mnie z tą wydzieliną w sumie podobnie.

[Lilka___]

lazurowa współczuję sytuacji, ale nie obwiniaj siebie. Ja też nie mam pracy i rodzice i mój M muszą mi na wszystko dawać więc Cię rozumiem, tez siebie obwiniałam, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu bo tylko nerwy niepotrzebne. Jakoś się poukłada, niestety po porodzie będę musiała zacząć szukać pracy bo już rok siedzę w domu, a mam kredyt na mieszkanie do spłacenia i nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu. Dziwi mnie tylko to, że tak jak napisałaś twoi rodzice nie panują nad tym co się dzieje na ich koncie. A ty się nie denewrwuj wszystko będzie dobrze

[pszczolka87]

hej dzis dzionek u rodziców więc będę z Wami na bierząco

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21070275]bajka1807 miałyśmy rodzić razem,no! Trzymam kciuki
I melduje się w nowym wątku[/QUOTE]
zawsze możesz urodzić ze mną.. dziś np hehe. pasuje Ci??

Napisane przez aniaa22

Micho

Napisane przez dzidziadziumdzia

SMS od bajka1807: Blanka urodziłą się 2 sierpnia o 24:10. 53cm, 3600g. Wszystko szło dobrze , jak się zaczynaly parte to wyłam z bólu. Samo wypychanie małej nie bolało. Nacinali mnie, bo mała się przyblokowała przez co w pierwszej minucie dostała 6pkt, w piątej 9 a w dziesiątej 10. Leży w inkubatorze póki co. Ale podobna do mnie mały pulpecik. O bólu zaraz się zapomina. Buziaki


Bajka pisała jeszcze, że na razie ledwie kilka kropelek siary leciało, więc małą dopajali glukozą i butlą, ale ładnie się przysysa i pracuje z piersią. Jest bardzo zmęczona.

faktycznie podobna do mamusi

Napisane przez anuszka1401

bajka GRATULACJE!!! no i mamy poród w terminie

U mnie nic się nie dzieje. Dziś akcja kiszenie ogórów. Wczoraj dostałam mnóstwo ubranek od koleżanki, niektóre są takie piękne Tym razem większość jest dla dziewczynki, ale zdarzają się też typowo chłopięce. Niektóre z metkami. I pełno różnych bucików. Muszę to przesortować, na razie nie będę prała, dopiero jak się dziecko urodzi to wypiorę albo chłopięce albo dziewczęce

a my termin na jutro ciekawe czy cos się rozkręci... ja to jakos czarno widzę... wczoraj myłam okna, szorowałam podłogę, wywaliłam wszystkie ciuchy z szafy i zrobiłam selekcję, potem wszystko poukładałam a wieczorem robiłam grilla, powyciągalam się, ponaciągałam, nawysilałam, nadźwigałam i dupa!! jedyne co to się tylko spuchnietych dłoni i stóp od tego wszystkiego dorobiłam.. a syn jak siedział w brzuszku spokojnie tak siedzi dalej...

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

pszczolka87 no dobra,to się piszę z Tobą. Tylko się jakoś musimy do tego porodu zebrać

[AGAMARCIO]

Cześć Dziewczynki
bajka moje gratulacje no i mamy terminową panne
za dzisiejsze kobietki!
ja mam zamiar dotrwać do swojego terminu już teraz bo mam jeszcze pare rzeczy do załatwienia i mam nadzieję że moja córcia mi w tym pomoże

[lazurowa]

Napisane przez Lilka___

lazurowa współczuję sytuacji, ale nie obwiniaj siebie. Ja też nie mam pracy i rodzice i mój M muszą mi na wszystko dawać więc Cię rozumiem, tez siebie obwiniałam, ale stwierdziłam, że to nie ma sensu bo tylko nerwy niepotrzebne. Jakoś się poukłada, niestety po porodzie będę musiała zacząć szukać pracy bo już rok siedzę w domu, a mam kredyt na mieszkanie do spłacenia i nie mogę sobie pozwolić na siedzenie w domu. Dziwi mnie tylko to, że tak jak napisałaś twoi rodzice nie panują nad tym co się dzieje na ich koncie. A ty się nie denewrwuj wszystko będzie dobrze

Jak urodzę to będę robiła wszystko żeby mieć swoje pieniądze na utrzymanie dziecka. Najpierw oczywiście becikowe i uderzę do MOPSu i złożę wszystkie wnioski jakie będą możliwe. Nie wiem tylko jak to u mnie jest (bo wiem, że w różnych gminach różnie) i jak policzą mój dochód na osobę... i czy jakieś świadczenia rodzinne będą mi się należały.
Ja też jestem bezrobotna. A w dodatku samotna. Mam na siebie kredyt na samochód, który też muszę spłacić. Teraz moja mama korzysta z samochodu, ale jak będę musiała to go sprzedam. Chociaż w tym stanie technicznym nie dostanę za niego zbyt wiele... Nie wiem, coś będę musiała wykombinować, bo nie zamierzam być od nich zależna skoro oni są tak nieodpowiedzialni.

[Xawmeli]

witam mamusie
u mnie nocka do bani też --wciaz sie wsluchuje w swoje cialo i nic :/ ah........
bajka--GRATULACJE-SUPER-SZOK-SZAŁ!!!!!!
lazurku--nosek do gory--jak tu wchodze wciaz mam wrazenie, ze bedziesz miala usmiech na swojej slodkiej twarzy za sprawa mnie, a tu widze lipa........nie mam sily do tej poczty------za to znalazlam lepszy sposob,wiec mam nadzieje ze bedzie skuteczny........
z mamusia wspolczuje--jakos sie to wszystko ulozy zobaczysz......

[lazurowa]

Napisane przez Xawmeli

lazurku--nosek do gory--jak tu wchodze wciaz mam wrazenie, ze bedziesz miala usmiech na swojej slodkiej twarzy za sprawa mnie, a tu widze lipa........nie mam sily do tej poczty------za to znalazlam lepszy sposob,wiec mam nadzieje ze bedzie skuteczny........
z mamusia wspolczuje--jakos sie to wszystko ulozy zobaczysz......

Xawciu- myślałam, że po tej pierwszej sytuacji dałaś sobie spokój i nie użerałaś się już z tą pierońską pocztą...

[pszczolka87]

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21085309]pszczolka87 no dobra,to się piszę z Tobą. Tylko się jakoś musimy do tego porodu zebrać[/QUOTE]
no ja jestem zwarta i gotowa tylko mój synek leniuszek ruszyć się nie chcę

[b80dbfebcb175f5cc16ebc14ca52adc6494c973a_67996f82093b8]

pszczolka87 powinnaś być rozwarta i gotowa

[bassienkaw]

Honolinka, Pszczółka no to bierzcie się bierzcie za porody niech znowu będzie boom Do tego Anuszka, Roztrzepaniec, Bajka bo też już powoli ich terminy

Zapisałabym się do Was babeczki, ale w środę urodziny męża i najwcześniej chętna do porodu jestem wieczorem, po wszystkim hahaha

Idę z Łucją na spacer, dwa prania wyprane, powieszone... teraz trzeba trochę podreptać, nim się skwar i południe zrobi

[Lilka___]

Basia to musisz mężowi prezent sprawić i urodzić

[chomiczek00000]

Napisane przez bassienkaw

Chomiczku a na kiedy masz termin?jak znosisz ciążę?czemu się nie udzielasz?to twoja pierwsza ciąża?ile masz lat?skąd jesteś?wiesz czy nosisz pod sercem syna czy córkę? Tysiąc pytań do?

A więc tak: termin porodu mam na 27.08. i z tego co mnie gin zapewnia ma być panna- druga zresztą, bo jedną już w mam
Dolegliwości ciążowe to mnie raczej do tej pory omijały-pomijając cukrzycę ciążową która najbardziej mi na początku dała w kość. No a teraz to chyba tak jak wszystkie nie mogę się doczekać kiedy przytulę mojego dzidziusia i zniknie ten ooogromny brzuch,bolące plecy itd...
A nie udzielałam się bo wy się tak już zżyłyście że stwierdziłam co się będę wtrącać tak na samej końcówce jeszcze. Ale nie wyszło mi to podglądanie jednak

[kociamborek]

Bajka GRATULACJE!!! Córcia śliczna i jaka punktualna!

Napisane przez Basia84

Oscar niedlugo wybiera sie na podryw... nie ma jakiejs kandydatki

Oscar jaki pultasiek sie juz zrobil! Przystojniacha

Napisane przez bassienkaw

Mam smsa od MINI12:
"Dzisiaj podobno na 100% urodzę, najpierw kroplówka ok godz 12, jak nie pomoże to cięcie! Mam 2cm rozwarcia i szyjkę wygładzoną całkowicie. Więc kroplówka powinna pomóc, trzymajcie kciuki. Jak urodzę - dam znać"

Napisane przez Lilka___

I zdjęcie z wczorajszego spaceru 37tc5d

ślicznie!

Napisane przez bassienkaw

Honolinka, Pszczółka no to bierzcie się bierzcie za porody niech znowu będzie boom Do tego Anuszka, Roztrzepaniec, Bajka bo też już powoli ich terminy

i ja i ja tez jestem chętna w każdej chwili!

Napisane przez chomiczek00000

A więc tak..

[Xawmeli]

Napisane przez chomiczek00000

A więc tak: termin porodu mam na 27.08. i z tego co mnie gin zapewnia ma być panna- druga zresztą, bo jedną już w mam
Dolegliwości ciążowe to mnie raczej do tej pory omijały-pomijając cukrzycę ciążową która najbardziej mi na początku dała w kość. No a teraz to chyba tak jak wszystkie nie mogę się doczekać kiedy przytulę mojego dzidziusia i zniknie ten ooogromny brzuch,bolące plecy itd...
A nie udzielałam się bo wy się tak już zżyłyście że stwierdziłam co się będę wtrącać tak na samej końcówce jeszcze. Ale nie wyszło mi to podglądanie jednak

hehe witaj podgladaczu.............. ..to super ze 2ga panna hehe masz wprawe

[papeteria]

czesc dziewczyny
pisałam juz na watku rozpakowanych ze bardzo chcialabym was nadrobic i mam nadzieje ze choc z grubsza mi sie to uda. jejku ile dziewczyn juz rozpakowanych !!!
Pozniej zalacze opis porodu choc moze wam go lepiej oszczedzic
Generalnie nie było by zle gdyby nie zwloka i eksperymenty jednego lekarza.Próbowali malego wyciagnac na sile próznociagiem a ten sie odpychał do góry.Na wskazaniach do cc miałam zagrazajaca zamartica płodu maly w drugiej minucie nie oddychał dostał 8/7/9 pkt apgar.Poza tym ma krwiaczka na głowce albo przez ucisk w kanale albo przez ten cholerny proznociag.Powinno zniknąć , mam to obserwować.Moja hemoglobina z 13 spadła do 9,6 wiec mam anemie ale najwaniejsze ze z synkiem wszystko dobrze.Tz ze mna bedzie ponad miesiac nie wiem co bym bez niego zrobiła.Dziewczyny po cc czy w tez musicie sobie robic zastrzyki w brzuch i po jakim czssie sciagalyscie szwy ???
Na razie mam tylko taką fotkę

[papeteria]

haha przeleciałam teraz szybko ten wątek i normalnie nie poznałam Oscarka Basi 84 jaki pulpecik z niego ania twój Michas tez nabrał masy sliczne dzieciaczki .Postaram sie przeleciec jeszcze 9 czesc i poogladac nowe dzieciaczki a nadrabiac mam co !!!

[aniaa22]

Napisane przez bassienkaw

Mam smsa od MINI12:
"Dzisiaj podobno na 100% urodzę, najpierw kroplówka ok godz 12, jak nie pomoże to cięcie! Mam 2cm rozwarcia i szyjkę wygładzoną całkowicie. Więc kroplówka powinna pomóc, trzymajcie kciuki. Jak urodzę - dam znać"

no to

Napisane przez Lilka___

Dzień dobry
Basiennka miałaś rację, że w X części zaczną się porody, ledwo przeszłyśmy, a tu bajka sie posypała
bajka gratulacje wielkie
Basia84 już jaki Oscarek fajniutki, przytył widać
Dziewczyny czy wy też tak macie, że jak wstajecie rano z łóżka to wam cieknie po nogach??? Ja od jakiegoś czasu tak mam i zastanawiam się czy to wody czy co, kolor mleczno biały, nie jest tego aż tak dużo bo raptem 3-4 krople. Jutro mam wizytę u gin to jej powiem.
A dzisiaj równe 14 dni do tp.
I zdjęcie z wczorajszego spaceru 37tc5d

super i brzus jaki okraglutki

Napisane przez lazurowa

Bank to bank. Niewiarygodny klient to dla nich zagrożenie. I tu najczęściej nie ma dyskusji ani negocjacji...

ale nawet z bankiem idzie sie dogadac

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Napisane przez papeteria

czesc dziewczyny
pisałam juz na watku rozpakowanych ze bardzo chcialabym was nadrobic i mam nadzieje ze choc z grubsza mi sie to uda. jejku ile dziewczyn juz rozpakowanych !!!
Pozniej zalacze opis porodu choc moze wam go lepiej oszczedzic
Generalnie nie było by zle gdyby nie zwloka i eksperymenty jednego lekarza.Próbowali malego wyciagnac na sile próznociagiem a ten sie odpychał do góry.Na wskazaniach do cc miałam zagrazajaca zamartica płodu maly w drugiej minucie nie oddychał dostał 8/7/9 pkt apgar.Poza tym ma krwiaczka na głowce albo przez ucisk w kanale albo przez ten cholerny proznociag.Powinno zniknąć , mam to obserwować.Moja hemoglobina z 13 spadła do 9,6 wiec mam anemie ale najwaniejsze ze z synkiem wszystko dobrze.Tz ze mna bedzie ponad miesiac nie wiem co bym bez niego zrobiła.Dziewczyny po cc czy w tez musicie sobie robic zastrzyki w brzuch i po jakim czssie sciagalyscie szwy ???
Na razie mam tylko taką fotkę

biedny maluszek... oby krwiak szybko sie wchlonal. no i ty sie nameczylas. slodki jest

[pszczolka87]

[1=b80dbfebcb175f5cc16ebc1 4ca52adc6494c973a_67996f8 2093b8;21085586]pszczolka87 powinnaś być rozwarta i gotowa[/QUOTE]
haha! no racja

Napisane przez bassienkaw

Honolinka, Pszczółka no to bierzcie się bierzcie za porody niech znowu będzie boom Do tego Anuszka, Roztrzepaniec, Bajka bo też już powoli ich terminy

Zapisałabym się do Was babeczki, ale w środę urodziny męża i najwcześniej chętna do porodu jestem wieczorem, po wszystkim hahaha

Idę z Łucją na spacer, dwa prania wyprane, powieszone... teraz trzeba trochę podreptać, nim się skwar i południe zrobi

no ja juz bym chciała... ale naprawdę nie wiem co mam jeszcze zrobić żeby coś się w końcu ruszyło... wczoraj się tak nagimnastykowałam że masakra! a dziś mam po tym tylko spuchniete dłonie i stopy no i dupsko trochę boli....

Ciocia mojego męża ostatnio opowiadała że jak była w ciąży ze swoją córką to jak juz nie wiedziała co ma robić żeby ją wypchnąć na świat to wlazła na pralke i z niej skakała i tak kilka razy pod rząd i to tez nic nie dało a Magdę urodziła 2 tyg po terminie i musieli jej poród wywoływać... Boję się że czeka mnie taki sam los

[marta_d1]

Melduje sie w nowej czesci. Ciekawe ile sie z Was rozpakuje?

bajka GRATULACJE!!!!!k laski:

[alisa32]

bajka GRATULACJE!!!!!


hej dziewczyny co myślicie o tych kalkulatorach terminu porodu ? jak ja rodziłam pierwsze dziecko to ten kalkulator mi wyliczył akurat tą date w której urodziłam z dokładnoscią

oto link

http://dziecko.haczewski.pl

jeśli któras ma ochotę dla zabawę

[bassienkaw]

Napisane przez Lilka___

Basia to musisz mężowi prezent sprawić i urodzić

No fajnie by było... choć najpierw planuje mu imprezkę tego dnia zrobić. Dzisiaj będziemy wybierać się na zakupy

Napisane przez chomiczek00000

A więc tak: termin porodu mam na 27.08. i z tego co mnie gin zapewnia ma być panna- druga zresztą, bo jedną już w mam
Dolegliwości ciążowe to mnie raczej do tej pory omijały-pomijając cukrzycę ciążową która najbardziej mi na początku dała w kość. No a teraz to chyba tak jak wszystkie nie mogę się doczekać kiedy przytulę mojego dzidziusia i zniknie ten ooogromny brzuch,bolące plecy itd...
A nie udzielałam się bo wy się tak już zżyłyście że stwierdziłam co się będę wtrącać tak na samej końcówce jeszcze. Ale nie wyszło mi to podglądanie jednak

Mąż panna? Czy dziecko panna? Jezu ale ja jestem głupia, chodzi, że córka, a ja o znaku zodiaku myślę. Choć koniec sierpnia to też już panna czyż nie
A ty się odzywaj, odzywaj jak najwięcej... nie jedna osoba wbijała się tutaj na koniec

Napisane przez kociamborek

Bajka GRATULACJE!!! Córcia śliczna i jaka punktualna!




Oscar jaki pultasiek sie juz zrobil! Przystojniacha





ślicznie!


i ja i ja tez jestem chętna w każdej chwili!

No to kolejna chętna... ciekawe jak tam Pilotka?

Napisane przez papeteria

czesc dziewczyny
pisałam juz na watku rozpakowanych ze bardzo chcialabym was nadrobic i mam nadzieje ze choc z grubsza mi sie to uda. jejku ile dziewczyn juz rozpakowanych !!!
Pozniej zalacze opis porodu choc moze wam go lepiej oszczedzic
Generalnie nie było by zle gdyby nie zwloka i eksperymenty jednego lekarza.Próbowali malego wyciagnac na sile próznociagiem a ten sie odpychał do góry.Na wskazaniach do cc miałam zagrazajaca zamartica płodu maly w drugiej minucie nie oddychał dostał 8/7/9 pkt apgar.Poza tym ma krwiaczka na głowce albo przez ucisk w kanale albo przez ten cholerny proznociag.Powinno zniknąć , mam to obserwować.Moja hemoglobina z 13 spadła do 9,6 wiec mam anemie ale najwaniejsze ze z synkiem wszystko dobrze.Tz ze mna bedzie ponad miesiac nie wiem co bym bez niego zrobiła.Dziewczyny po cc czy w tez musicie sobie robic zastrzyki w brzuch i po jakim czssie sciagalyscie szwy ???
Na razie mam tylko taką fotkę

Ja pierdziele ludzie potrafią być bezmózgami, o lekarzy mi chodzi. Dobrze, że wszystko skończyło się dobrze, to najważniejsze

Napisane przez pszczolka87

haha! no racja

no ja juz bym chciała... ale naprawdę nie wiem co mam jeszcze zrobić żeby coś się w końcu ruszyło... wczoraj się tak nagimnastykowałam że masakra! a dziś mam po tym tylko spuchniete dłonie i stopy no i dupsko trochę boli....

Ciocia mojego męża ostatnio opowiadała że jak była w ciąży ze swoją córką to jak juz nie wiedziała co ma robić żeby ją wypchnąć na świat to wlazła na pralke i z niej skakała i tak kilka razy pod rząd i to tez nic nie dało a Magdę urodziła 2 tyg po terminie i musieli jej poród wywoływać... Boję się że czeka mnie taki sam los

A daj spokój... ja też się co nieco nagimnastykowałam dzisiaj i dupa blada hahaha ale trudno się mówi. Ciekawa jestem jak to będzie. Pszczółko mam nadzieję, że się same ruszy... jeszcze jak coś pozostaje ci opcja z wibratorem hahaha

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

A właśnie, wróciłam z Łucją ze spacerku, do parku nie doszłyśmy bo nie ma czym oddychać, powieetrze w miejscu stoi... wskoczyłyśmy więc do ciuchlandu i obkupiłam dzieci jak nie wiem co za niecałe 3złote...
teraz rzeczy się piorą, może potem fotki porobię...
dla Łucji: 2 pary spodenek, majtusie i bluzeczka na szyję
dla malucha: 8 body na krótki rękaw, 2 bluzeczki na krótki rękaw i rampers: 50% mamy i 50% taty
dla siebie: spodenki krótkie

[madziorek026]

Witajcie Mamusie!!!!!!!!!
Melduję się już z domku, wczoraj wyszliśmy do domku.
Gratulacje dla bajki !!!!!!!!! a tak chciała do 9 wytrzymać.

[dzidziadziumdzia]

Napisane przez bassienkaw

Mam smsa od MINI12:
"Dzisiaj podobno na 100% urodzę, najpierw kroplówka ok godz 12, jak nie pomoże to cięcie! Mam 2cm rozwarcia i szyjkę wygładzoną całkowicie. Więc kroplówka powinna pomóc, trzymajcie kciuki. Jak urodzę - dam znać"

No oby, bo też już ją bez sensu przetrzymują...

Papeteria Adaś wygląda tak spokojnie... Ależ trafiłaś na durną ekipę w tym szpitalu. Szkoda, że tak to się musiało skończyć. Mam nadzieję, że będzie dobrze

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez alisa32

oto link

http://dziecko.haczewski.pl

jeśli któras ma ochotę dla zabawę

No mi tu wychodzi dokładnie ta data, którą wyliczył ginekolog, więc nie ma w tym chyba nic nadzwyczajnego...