Rozpoczynamy staranka-sierpień 2010.

[Farahh]

Napisane przez rudziutka87

ja mialam dzien wczesniej owulacje, przynajmniej tak wynikalo z testu, teraz jestem w Bulgarii w podrozy poslubnej i nie wiem jak wytrzymam do 28 sierpnia ze zrobieniem testu, kiedy to wroce do domu....

a teraz cos o sobie: mam 23 lata, TZ- 28. Oboje bardzo chcemy dzidziusia, z tym, ze mielismy sie starac dopiero od przyszlego miesiaca.. Ale tuz przed wyjazdem bylam u lekarza, ktory stwierdzil, ze wszystko jest ok, wracajac do domu wstapilam do apteki, zrobilam test owulacyjny, wyszedl negatywnie. Nastepnego dnia zauwazylam u siebie sluz owulacyjny, zdziwilam sie, bo to byl juz 17 dzien cyklu, wiec troche pozno. Zrobilam test i wynik pozytywny. Z tego szczescia nie moglam sie opanowac i zmolestowalam jeszcze tego samego wieczoru mojego TZa, nastepnego dnia rowniez i nastepnego
Od tego czasu pobolewaja mnie jajniki i podbrzusze, ale rownie dobrze moga to byc objawy na @, ktora ma nadejsc za jakis tydzien.. Ale czy nadejdzie przez wyjazd, to nie wiem...
Na razie nie moge przestac myslec o tym, ze cos mogloby zakielkowac we mnie..

Pozdrawiam wszystkie "staraczki" i zycze powodzenia

Witamy! Trzymamy kciuki za "zaciążenie" Szalenie zazdroszczę pobytu w Bułgarii!

Napisane przez katarzynka00

i ja do was dołączę

Całkiem spontanicznie zabraliśmy się w zeszłym mc, ale właściwie był to ostatni dzień płodny.
Teraz @ start za dni kilka

Mamy już roczną córeńkę i czas na rodzeństwo.
Pierwszym razem udało się nam za 1-szym podejściem

Kibicuję każdej w was i czekam na info o II kreskach

Pozdrawiam

Witamy!Między moimi dziećmi jest 1 rok i 3 miesiące różnicy, fajna jest taka mała różnica wieku między dziećmi, dla niech na pewno, dla mamy- niekoniecznie Ciężko jest na początku, ale później jest super! A dzieci jak się bawią ze sobą! No u Ciebie powiedzmy, że będą 2 latka różnicy, więc to jest według mnie jest tak akurat Do 3 lat to chyba maksymalnie zdecydowałabym się na drugą dzidzię

Napisane przez kruczaa

Witam dziewczyny! Mam nadzieje, że przyganiecie i mnie Ja z mężem również czekamy na upragnioną fasolkę, właśnie zaczeliśmy 4 cykl starań. 5 miesięcy biorę kwas foliowy, a od tego cyklu wspomagam się jeszcze wiesiołkiem a mąż łyka witaminki androvit. Przed staraniami odwiedziłam gina, bo miałam torbiel i brałam tabletki anty, torbiel znikła i powiedział że jest wszystko ok. A fasolki nie ma....
W poprzednim cyklu stosowałam testy owulacyjne ale taki jak u mazianka81 nie pokazywały owulacji, też kupiłam je na allegro. Być może takie z apteki są bardziej wiarygodne..

Witamy! Przygarniemy 4 cykl starań to naprawdę nie dużo! Bądź dobrej myśli

Ależ u mnie jesiennie się zrobiło Ale przynajmniej chłodniej...
Miłego Dnia!

[martyna_martyna]

Hej dziewczynki, ja tez jestem sierpniowa staraczka owu mialam okolo 11 sierpnia, teraz grzecznie czekam na @ lub na dzidzie.
Lykam od 2 miesiecy kwas foliowy , za 250 tabletek zaplacilam 24 zl , TZ nie pali, odzywia sie w miare zdrowo bynajmniej o to dbam, nie jest czlowiekiem ktory sie stresuje ,ale piwko dziennie wypija,licze ze to nie wplynie bardzo na jakos jego nasienia.

Co jeszcze moge wam poradzic, to to aby na czas staran zaprzestac uzywania zeli nawilzajacych ,bo podobno zmniejszaja ruchliwosc plemnikow iii pozycja od tylu

To nasz drugi cykl staran, ja mam 23 lata ,TZ 31 , jestesmy ze soba 4 lata, w tym dwa pod slubie-do szczescia brakuje nam tylko dziecka, iii trzymam kciuki za was, powodzenia:P

[Lils121]

Cześć

[kretoszczurek]

I ja się przyłączę dziś powinna przyjść @ cykle mam 25-28 dni. To mój 1 cykl starań Mam synka 5 lat.

[Lils121]

Napisane przez kretoszczurek

I ja się przyłączę dziś powinna przyjść @ cykle mam 25-28 dni. To mój 1 cykl starań Mam synka 5 lat.

Witamy nową Staraczkę

Wogóle to narobiło Was się trochę od wczoraj jak już sobie poszłam.

Kurcze, jak jestem przy kompie to nikogo nie ma a jak sobie ide to Wy ruszacie z pisaniem

[kamilka:)]

Hejka
Ja również od dłuższego czasu staram się z mężem o maleństwo i jak na razie nici z tego. Jakiś czas temu miałam takie ciśnienie..co chwilę robiłam test ciążowy... oczywiście wcześniej testy owulacyjne... bHCG...itp itd .Do momentu zrobioenia testu bHCG miałam nadzieje..okres się spóźnia to pewnie klasyczne testy się mylą, gdyż jest za wcześnie. Poszłam na ten test i cała nadzieja prysła jak bańka, bo byłam praktycznie pewna - bolały mnie piersi, okres się spóźnia, rano było mi niedobrze, byłam cały czas zmęczona itp itd. Ale cóż @ przylazła po mega spóźnieniu ok(60 dni). Od tego momentu stwierdziłam, że koniec z ciśnieniem!! Oczywiście dzidzia to nasze największe marzenie i będziemy ogromnie szczęśliwi jak do nas bociek zawita, ale po tym rozczarowaniu stwierdziłam, że nie można szaleć. Wiele dziewczyn pisało na wizażu, że gdy odpuszczały udawało się im zaskoczyć Po tamtym zdarzeniu @ przyłazi regularnie jak wcześniej.
Mamy po 26 lat. Od kilku miesięcy łykam na zmianę sam kwas foliowy i suplementy diety dla kobiet starających się o dziecko. W tym cyklu również starania były i dalej będą ale czy się uda.. poczekamy do 30 08 na @ lub jej brak. Ja gorąco trzymam kciuki za wszystkie staraczki..i pewnie Wam się uda - wierzą w to Pozdrawiam

[mazianka81]

Napisane przez kruczaa

Witam dziewczyny! Mam nadzieje, że przyganiecie i mnie Ja z mężem również czekamy na upragnioną fasolkę, właśnie zaczeliśmy 4 cykl starań. 5 miesięcy biorę kwas foliowy, a od tego cyklu wspomagam się jeszcze wiesiołkiem a mąż łyka witaminki androvit. Przed staraniami odwiedziłam gina, bo miałam torbiel i brałam tabletki anty, torbiel znikła i powiedział że jest wszystko ok. A fasolki nie ma....
W poprzednim cyklu stosowałam testy owulacyjne ale taki jak u mazianka81 nie pokazywały owulacji, też kupiłam je na allegro. Być może takie z apteki są bardziej wiarygodne.

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:30 ----------


Z tego co ja wiem temp. rosnie dzień przed owulacją tak mniej więcej do 37 i utrzymuje się do @, jeśli jest @ to temp. spada do normalnego poziomu a jak jest dzidzia to się utrzymuje nawet przez cały pierwszy trymestr.

no mam nadzieje,ze te testy zawiodły a nie,ze nie było o nas owulacjii,

a co do tempki,to dzisiaj rano mialam 36,3,ja zazwyczaj mam baaardzo niskie i ciśnienie i bardzo niską temp. ok 35,8,więc nie wiem,musialabym mierzyć cały cykl,a zapominałam,wiec nic mi to nie powie,dziisiaj 27dc, i 1 krecha

chyba nic z tego, mimo ,ze nadal jakos dziwnie sie czuje,ale to pewnie moja wyobraznia.


jak teraz tez sie nie udało to już chyba dam sobie spokój,za duzo nerwów mnie to kosztuje,kurcze no

[Lils121]

Napisane przez kamilka:)

Hejka
Ja również od dłuższego czasu staram się z mężem o maleństwo i jak na razie nici z tego. Jakiś czas temu miałam takie ciśnienie..co chwilę robiłam test ciążowy... oczywiście wcześniej testy owulacyjne... bHCG...itp itd .Do momentu zrobioenia testu bHCG miałam nadzieje..okres się spóźnia to pewnie klasyczne testy się mylą, gdyż jest za wcześnie. Poszłam na ten test i cała nadzieja prysła jak bańka, bo byłam praktycznie pewna - bolały mnie piersi, okres się spóźnia, rano było mi niedobrze, byłam cały czas zmęczona itp itd. Ale cóż @ przylazła po mega spóźnieniu ok(60 dni). Od tego momentu stwierdziłam, że koniec z ciśnieniem!! Oczywiście dzidzia to nasze największe marzenie i będziemy ogromnie szczęśliwi jak do nas bociek zawita, ale po tym rozczarowaniu stwierdziłam, że nie można szaleć. Wiele dziewczyn pisało na wizażu, że gdy odpuszczały udawało się im zaskoczyć Po tamtym zdarzeniu @ przyłazi regularnie jak wcześniej.
Mamy po 26 lat. Od kilku miesięcy łykam na zmianę sam kwas foliowy i suplementy diety dla kobiet starających się o dziecko. W tym cyklu również starania były i dalej będą ale czy się uda.. poczekamy do 30 08 na @ lub jej brak. Ja gorąco trzymam kciuki za wszystkie staraczki..i pewnie Wam się uda - wierzą w to Pozdrawiam

Witamy

No tak, powszechnie wiadomo że im więcej się starasz tym bardziej nie chce wyjść, a gdy wrzucisz na luz to wychodzi, ale ciężko o tym nie myśleć skoro już się na to nastawiłaś.
Również trzymamy za Ciebie kciuki, jesteś zdrowa, witaminki bierzesz, może to właśnie w Tym cyklu Ci się uda i tego Ci życzę

[kruczaa]

Napisane przez Farahh

Witamy! Przygarniemy 4 cykl starań to naprawdę nie dużo! Bądź dobrej myśli

Ależ u mnie jesiennie się zrobiło Ale przynajmniej chłodniej...
Miłego Dnia!

Masz rację, ale za każdym razem mam nadzieję że to już i znowu rozczarowanie. Doszukuję się nie potrzebnie jakiś wczesnych objawów. Teraz chcę troszkę wyluzować, chociaż nie wiem czy tak się da
Ale oczywiście nie poddaje się i razem z wami będę cierpliwie czekać na fasolkę.

[mazianka81]

ojj, z tego wszystkiego nawet nie przywitałam sie z nowoprzybyłymi,

buziam Was kochane i trzymam kciukaski !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:roza :

[Lils121]

Ja obrałam metodę inną niz w tamtym miesiącu oczywiście myślę o dziecku ale nie wyliczam dni płodnych, chociaż mniej więcej wiem kiedy mają być, nie patrze na śluz, temperatury nigdy nie mierzyłam, tylko przytulam się mniej więcej co drugi dzień z mężem, zobaczymy co będzie.

[kruczaa]

Napisane przez mazianka81

no mam nadzieje,ze te testy zawiodły a nie,ze nie było o nas owulacjii,

a co do tempki,to dzisiaj rano mialam 36,3,ja zazwyczaj mam baaardzo niskie i ciśnienie i bardzo niską temp. ok 35,8,więc nie wiem,musialabym mierzyć cały cykl,a zapominałam,wiec nic mi to nie powie,dziisiaj 27dc, i 1 krecha

chyba nic z tego, mimo ,ze nadal jakos dziwnie sie czuje,ale to pewnie moja wyobraznia.


jak teraz tez sie nie udało to już chyba dam sobie spokój,za duzo nerwów mnie to kosztuje,kurcze no

Na te testy nie ma co patrzeć. Czytałam na innym wątku że kobietce tez nie wskazywało owulacji a udało jej się w tym czasie. Więc nie można się poddawać
A jeśli chodzi o objawy to lepiej ich w sobie nie szukać, bo jeszcze bardziej się nakręcamy. A prawda jest taka że najwcześniejszym objawem jest zatrzymanie @ inne typu mdłości, ból w podbrzuszu , piersi i większy apetyt mogą równie dobrze wskazywać @

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Dziewczyny, a jak u was z tym śluzem. Ja mam wrażenie że mam go mało i wcale nie jest taki ksiązkowy

[Lils121]

Napisane przez kruczaa

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Dziewczyny, a jak u was z tym śluzem. Ja mam wrażenie że mam go mało i wcale nie jest taki ksiązkowy

Ja jak zaczełam zwracać uwagę na śluz to też tak mam, w sumie jest go tyle co nic...

[kruczaa]

Napisane przez Lils121

Ja jak zaczełam zwracać uwagę na śluz to też tak mam, w sumie jest go tyle co nic...

Ja biorę wiesiołek na poprawę śluzu, dopiero przez kilka dni, narazie żadnych efektów nie zauważyłam.

[Lils121]

Napisane przez kruczaa

Ja biorę wiesiołek na poprawę śluzu, dopiero przez kilka dni, narazie żadnych efektów nie zauważyłam.

Słyszałam o wiesiołku, ale to trzeba chyba chwile brać potem przestać chyba koło owulacji, ale nie wiem kiedy dokładnie, myslałam żeby też brać ale jak nie wiem jak stosować to nie chce zrobić gorzej...

[kruczaa]

Napisane przez Lils121

Słyszałam o wiesiołku, ale to trzeba chyba chwile brać potem przestać chyba koło owulacji, ale nie wiem kiedy dokładnie, myslałam żeby też brać ale jak nie wiem jak stosować to nie chce zrobić gorzej...

Tak, do owulacji tylko, a najbezpieczniej przez 10 dni. Ja mam taki zamiar. Wiesiołek może wywoływać skurcze macicy jeśli jest za duza dawka i dlatego póżniej (czyli w czasie w którym może dojść do zapłodnienia) nie można. Ja biorę 3 tabletki dziennie i nie czuję skurczy więc chyba jest ok

[mazianka81]

Napisane przez Lils121

Ja obrałam metodę inną niz w tamtym miesiącu oczywiście myślę o dziecku ale nie wyliczam dni płodnych, chociaż mniej więcej wiem kiedy mają być, nie patrze na śluz, temperatury nigdy nie mierzyłam, tylko przytulam się mniej więcej co drugi dzień z mężem, zobaczymy co będzie.

też bym tak chciała,niestety mój Tż jest ze mną co 5 tyg na 2 tyg,więc wyliczam kiedy akurat sa te dni.

życzę powodzenia i trzymam : kciuki: za 2 kreseczki,niech się "posypią"

[Lils121]

Napisane przez kruczaa

Tak, do owulacji tylko, a najbezpieczniej przez 10 dni. Ja mam taki zamiar. Wiesiołek może wywoływać skurcze macicy jeśli jest za duza dawka i dlatego póżniej (czyli w czasie w którym może dojść do zapłodnienia) nie można. Ja biorę 3 tabletki dziennie i nie czuję skurczy więc chyba jest ok

Ale przez pierwsze 10 dni? czyli od rozpoczęcia okresu?
Jeśli tak, to w tym miesiącu już dla mnie za późno, bo za niedługo będę miała dni płodne, jeśli się nie uda w tym miesiącu to pewnie w przyszłym też sobie zaaplikuje, chociaż mam nadzieję że zdarzy się cud i nie będzie to potrzebne.

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez mazianka81

też bym tak chciała,niestety mój Tż jest ze mną co 5 tyg na 2 tyg,więc wyliczam kiedy akurat sa te dni.

życzę powodzenia i trzymam : kciuki: za 2 kreseczki,niech się "posypią"

No to chyba ciężko wcelować się w ten czas, bo skoro to tylko kilka dni w miesiacu...
ale życzę powodzenia.
Właśnie za niedługo będziemy sobie pokazywąć zdjęcia 2 kreseczek i będzie <widzicie to co ja??>

[mazianka81]

Napisane przez Lils121

Ja jak zaczełam zwracać uwagę na śluz to też tak mam, w sumie jest go tyle co nic...

no u mnie podobnie,tzn. jak sie zmienia to czuje to dopiero w trakcie przytulania,i jest go baardzo duzo we mnie,a po owu,jest suszej,ale ogólnie nie mam jakiejs ogromnej róznicy na wkładce.hmm,mam nadzieje,ze sie dobrze wyraziłam, hihi, rozumiecie o co mi chodziło?

a mnie dalej krzyż boli i jakby do nerek promieniuje ,tak juz od soboty,czy piątku i myśle ,ze chyba sie jakiejs infekcji nabawiłam.

ojj cos czuje ,Ze Jula bedzie jedynaczką,

[kruczaa]

Napisane przez Lils121

Ale przez pierwsze 10 dni? czyli od rozpoczęcia okresu?
Jeśli tak, to w tym miesiącu już dla mnie za późno, bo za niedługo będę miała dni płodne, jeśli się nie uda w tym miesiącu to pewnie w przyszłym też sobie zaaplikuje, chociaż mam nadzieję że zdarzy się cud i nie będzie to potrzebne.

Tak od pierwsze dnia @! Trzymam kciuki żeby wiesiołek nie był już potrzebny A odnośnie twojej metody to myślę że jest ona najlepsza Biorę Ciebie jako przykład i też tak robię. Bo przez ostatni 2 miesiące chyba za bardzo się staraliśmy....

[mazianka81]

Napisane przez Lils121

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------


No to chyba ciężko wcelować się w ten czas, bo skoro to tylko kilka dni w miesiacu...
ale życzę powodzenia.
Właśnie za niedługo będziemy sobie pokazywąć zdjęcia 2 kreseczek i będzie <widzicie to co ja??>

no z Julką nam sie w pierwszym cyklu udało,fuksem,bo powinnam byc po owu i to sporo i byłam pewna,ze nic z tego,a tu surprise

[Lils121]

mazianka81 - no ja w trakcie przytulasów też nie mam problemów z nawilżeniem, a normalnie w ciągu dnia to identycznie jak Ty, nie widzę jakichś śladów na wkładce.
No to faktycznie Julka była dla Was niespodzianką, nie powiem że nie zazdroszczę

krucza - staramy się dopiero drugi cykl więc narazie się nie spinam że coś nie tak, mam nadzieję że dzięki tej metodzie będziemy mieć wysyp bobasów za 9 miesięcy

[gospella]

hej
jakoś nie mam czasu odpisywać
ja teraz czekam na @ lub 2 krechy
jeszcze tydzień
a co do trafiania., faktycznie jak się tak zastanowic to dośc trudno, najlepiej poprzytulac sie co 1 -2 dni i tyle..

[Lils121]

Napisane przez gospella

hej
jakoś nie mam czasu odpisywać
ja teraz czekam na @ lub 2 krechy
jeszcze tydzień
a co do trafiania., faktycznie jak się tak zastanowic to dośc trudno, najlepiej poprzytulac sie co 1 -2 dni i tyle..

No tak, tylko że np. u nas czasem nie wychodzi, bo mąż pracuje długo i czasami przychodzi z pracy zły, zmęczony, wiadomo jak jest...
Dlatego nie zawsze się chce poprzytulać, teraz to jeszcze pikuś, odpuszczam, będę dopiero zła jak będzie taki "zmęczony" w płodne

[gospella]

Napisane przez Lils121

No tak, tylko że np. u nas czasem nie wychodzi, bo mąż pracuje długo i czasami przychodzi z pracy zły, zmęczony, wiadomo jak jest...
Dlatego nie zawsze się chce poprzytulać, teraz to jeszcze pikuś, odpuszczam, będę dopiero zła jak będzie taki "zmęczony" w płodne

nie no wiadomo, my juz mamy swoje lata to tez nam się średnio chce, najchętniej w weekendy

[Lils121]

Napisane przez gospella

nie no wiadomo, my juz mamy swoje lata to tez nam się średnio chce, najchętniej w weekendy

No tak, bezstresowe weekendy to jest to, tylko żeby jeszcze płodne wtedy wypadły i my żebyśmy wpadły

[gospella]

Napisane przez Lils121

No tak, bezstresowe weekendy to jest to, tylko żeby jeszcze płodne wtedy wypadły i my żebyśmy wpadły

wg kompa mi nastepny cykl ma wyjsc wlsnie weekendowo ale jak bedzie...

[Little Angel]

Witam wszystkie staraczki
Przygarnijcie i mnie bo ja też jestem starajaca sie.Jestem cala w stresie bo dziś powinnam dostać @-ani widu , ani słychu, zadnych oznak żeby miał przyjść. Może mi się poszczęści i uda się zajść.(to drugie podejście )żeby już było jutro, kupiłam takie beznadziejne testy, że można jes robić po terminie spodziwanej miesiączki

[Farahh]

Napisane przez Little Angel

Witam wszystkie staraczki
Przygarnijcie i mnie bo ja też jestem starajaca sie.Jestem cala w stresie bo dziś powinnam dostać @-ani widu , ani słychu, zadnych oznak żeby miał przyjść. Może mi się poszczęści i uda się zajść.(to drugie podejście )żeby już było jutro, kupiłam takie beznadziejne testy, że można jes robić po terminie spodziwanej miesiączki

Wiesz, ja bym na Twoim miejscu już zrobiła skoro dziś powinnaś dostać @ to śmiało możesz robić test Trzymam kciuki!!!!!!!!!!! Zrób fotkę i nam wklej te piękne dwie kreseczki!!!

[houseofcolours]

Dziewczyny, można sie przytulać po owulacji? W razie jakbym była już zapłodiona to taka dodatkowa ilość plemników nie wytrąci tego mojego plemnika z owulacji z zapłodnionego jaja? Czy lepiej odczekać jeszcze kilka dni z seksem? Bo tak mnie coś olśniło, że w sumie moglabym się iść poprzytulać jeszcze trochę ale ja już prawie tydzien po owulacji. Jakie macie zdanie?