czarownice,wrózki łaczmy sie :D

[ritabathory]

Napisane przez lovellyhippo

a wierzycie w afrodyzjaki? ;> może to mało magiczne, ale... jednak magiczne... mam świetny przepis na olejek afrodyzjak, jak ktoś chętny to na PW podam składniki i proporcje.. zaczerpnięty z książki "kuźnia na rozdrożu" redaktor "Gwiazdy mówią...."

Nawet wierzę, podobno np wanilia jest naturalnym afrodyzjakiem,na mnie akurat działa ten zapach,bardzo dobrze go odbieram choc nie powiedzialabym ze rzuce sie na kogos jak poczuje wanillie
Niby jeszcze jest lubczyk,czekolada,owoce morza,szparagi...dalej nie pamiętam.
Noooo i alkohol tez bym zaliczyla,dużo ludziom love sie włańcza po alko
Na nikim jeszcze nie probowałam tego ale jesli ktos ma jakies sprawdzone to może sie podzielic

[lovellyhippo]

Dobra, dam tutaj te składniki:
oliwa z oliwek; 7 dawek
ylang-ylang; 2dawki
olejek cynamonowy ;8 dawek
mirra; 4 dawki
Wymieszać.
Stosuje się bardzo oszczędnie. Dosłownie po 2 krople na wyznaczone miejsca tj: za uszami i nadgarstki oraz zgięcia łokci.
Dawka - kropla lub łyżeczka; każda dowolna miarka

[ritabathory]

Sprawdzałas go może juz na sobie?
Trza bedzie spróbowac.

[lovellyhippo]

Właśnie jutro zakupuję olejki. Podobno efekty są nie tyle w rzucaniu się facetów na Ciebie, co w większej otwartości do rozmów, zwierzeń, większe zaufanie...

[ritabathory]

Hmmm to no trzeba zobaczyc jak działa

Idę niedługo do pracy klask i:
to zakupie tez i zobaczymy czy bedzie jakis rezultat

W sumie chyba niema nic takiego na co by sie faceci rzucali,niby te pefumy z hormonami działaja,niewiem sama użyłam kiedys i tak jakby zwracali uwage ale czy ja wiem czy to byly perfumy hahaha

[lovellyhippo]

hahaha nie widziałaś widocznie tych tabunów facetów łażących za Tobą! Na pewno byli !

[ritabathory]

hehe obserwowalam reakcje w pociagu tylko bo w szkole kumpela miała to użyłam ale czy ja wiem czy tabuny gdzies były haha to bym na pewno wyczuła kobiecym zmysłem ze tabun tupta za mna

[lovellyhippo]

na pewno się dobrze ukrywali
a wracając do tematu... czy nie sądzicie, że Tarot to bardziej psychologia niż magia?

[BananoweCiastko]

Ja do wróżek nie należę, ale zainteresował mnie ten wątek i wreszcie mam komu zadać pytanie, które od dawna mnie nurtuje.

Czy zdarzyło się Wam kiedyś zobaczyc śmierć? Np., przyszła do Was osoba po poradę, a Wy zobaczyłyście, że za kilka dni ona umrze lub ktoś z jej bliskich? Albo jakiś wypadek?
I to, co najbardziej mnie nurtuje, to jak wtedy zareagowałyście, jeśli taka sytuacja się Wam zdarzyła?

[lovellyhippo]

Mi się zdarzyło nie raz, ale wychodzę z założenia, że Tarot ma nie tyle przestraszyć co uprzedzić i uspokoić. Informuję więc o zagrożeniach zdrowotnych lub losowych i proszę o ostrożność. Nie wolno zwinąć rozkładu, co dozwolone jest tylko przy niespójnych odpowiedziach, ani powiedzieć wprost o czyhającym zagrożeniu. Może to sprowokować pewne wydarzenia, a celem jest zapobieganie im.

[BananoweCiastko]

Napisane przez lovellyhippo

Mi się zdarzyło nie raz, ale wychodzę z założenia, że Tarot ma nie tyle przestraszyć co uprzedzić i uspokoić. Informuję więc o zagrożeniach zdrowotnych lub losowych i proszę o ostrożność. Nie wolno zwinąć rozkładu, co dozwolone jest tylko przy niespójnych odpowiedziach, ani powiedzieć wprost o czyhającym zagrożeniu. Może to sprowokować pewne wydarzenia, a celem jest zapobieganie im.

Czyli jeżeli zobaczysz nagłą śmierć lub chorobę, to jest możliwe zapobiegnięcie temu? Czy to nie jest juz przeznaczone tej osobie?

[ritabathory]

Napisane przez lovellyhippo

na pewno się dobrze ukrywali
a wracając do tematu... czy nie sądzicie, że Tarot to bardziej psychologia niż magia?

Hmm,na pewno dużo w tym psychologii jest,a magia hmm niewiem,wkoncu dowiedziec sie mozna pewnych rzeczy z tarota prawda?Moze nie jest to magia tak do konca to zależy co kto rozumie poprzez magie ale podpiac pod parapsychologie to chyba można.
Ja niewiem O_o wierze w duchy,ostatnio wierze w karme-obserwuje ludzi jak kto sie zachowuje a jak nagradza go los,wierze w życie po życiu
Ostatnio tez trafilam na forum gdzie ludzie cwiczac czakry potrafia odnalesc swój żywioł i nim kierowac.
Cos w tym wszystkim jest.No chyba ze chodzi o to ze to co wyjdzie to wmawiamy potem sobie i że się to jednak spełnia.
Choc mysle że nie należy rozkładac tarota na atomy bo straci to swój urok.

[lovellyhippo]

Napisane przez BananoweCiastko

Czyli jeżeli zobaczysz nagłą śmierć lub chorobę, to jest możliwe zapobiegnięcie temu? Czy to nie jest juz przeznaczone tej osobie?

Choroby owszem, są jakby "zapisane", natomiast śmierć dopadnie Cię prędzej czy później a zadaniem Tarocistki nie jest straszenie i prowokacja losu. Uprzedzając o ew. wypadkach, niebezpieczeństwach, ale nie wprost o zapisanym losie, mamy szansę na "odroczenie wyroku". Może to okrutne, ale tak jest.

[ritabathory]

Napisane przez lovellyhippo

Choroby owszem, są jakby "zapisane", natomiast śmierć dopadnie Cię prędzej czy później a zadaniem Tarocistki nie jest straszenie i prowokacja losu. Uprzedzając o ew. wypadkach, niebezpieczeństwach, ale nie wprost o zapisanym losie, mamy szansę na "odroczenie wyroku". Może to okrutne, ale tak jest.

Oszukac przeznaczenie,oszukac smierc

Od razu staje mi ten film przed oczami.

[lovellyhippo]

Coś z życia on ma, ale niezupełnie. Polecam książkę "Rozmowy ze śmiercią". W cudowny sposób przybliża nam śmierć... Naprawdę polecam.

[ritabathory]

Dzięki postaram sobie ją załatwić chyba warto przeczytac,ciul ze zryje mi psyche
W sumie nad smiercia sie jeszcze nie zastanawiałam.
Ostatnie pytania jakie sobie zadaje to dlaczego w chrzescijanstwie diabeł-szatan zawsze wystepuje pod jakas paskudna postacia,emm np. symbolizuje go wszelakie robactwo,plugastwo,smród itp
Zawsze jakies obrzydlistwa a przeciez Lucyfer to upadły anioł,dlaczego niemoze byc normalna postacia tylko zawsze kojarzoną ze wszelkim złem.Pisze o tym bo czytalam teraz o tej ksiazce i wspominali o diable

Musze miec tą książke

[Sephinrot]

Napisane przez lovellyhippo

Dobra, dam tutaj te składniki:
oliwa z oliwek; 7 dawek
ylang-ylang; 2dawki
olejek cynamonowy ;8 dawek
mirra; 4 dawki
Wymieszać.
Stosuje się bardzo oszczędnie. Dosłownie po 2 krople na wyznaczone miejsca tj: za uszami i nadgarstki oraz zgięcia łokci.
Dawka - kropla lub łyżeczka; każda dowolna miarka

chyba tez wypróbuję,kuszą mnie te tłumy facetów tylko ciekawe co na to mój mąż

[eternitymoment]

Napisane przez lovellyhippo

Dobra, dam tutaj te składniki:
oliwa z oliwek; 7 dawek
ylang-ylang; 2dawki
olejek cynamonowy ;8 dawek
mirra; 4 dawki
Wymieszać.
Stosuje się bardzo oszczędnie. Dosłownie po 2 krople na wyznaczone miejsca tj: za uszami i nadgarstki oraz zgięcia łokci.
Dawka - kropla lub łyżeczka; każda dowolna miarka

znam ten przepis dziala ojjjj dziala:P

[Suprajs]

Napisane przez Sephinrot

No tak,posługuję się 22 Arkanami Wielkimi,całej talii używam tylko do horoskopu astrologicznego.
Nie chcę Ci narzucać jakiegoś konkretnego układu,sama odkryjesz jak Ci najłatwiej.
Najczęściej korzystam z rozkładu "w krzyż" albo właśnie z rozkładu z 3 kartami,im mniej kart tym lepiej.
Opiszę Ci mniej więcej jak ja to robię,ale podkreślam ,to indywidualna sprawa.
1.Rozkład "w krzyż" (odpowiedź na konkretne pytanie)- pytający wybiera 4 karty.Pierwsza karta na lewo,druga na prawo,trzecia góra i czwarta dół. I - opisuje osobę pytającą i to co działa na jej korzyść
II - opisuje to co działa przeciwko pytajacemu,a także jego otoczenie
III - opisuje psychikę pytajacego i jego stosunek do danego problemu
IV - to stateczna odpowiedź na pytanie i sposób rozwiazania danego problemu
2. 3 karty
Pytający wybiera 3 karty,I - po lewej stronie mówi o stanie obecnym,II- po prawej to przyszłość i sposób działania,daje rady które trzeba wziąć pod uwagę,III- po środku,to rezultat i pełna odpowiedź.

mam nadzieję,że trochę pomogłam,albo zagmatwałam jeszcze bardziej.

Sephinrot, dziekuje za pomoc i podpowiedzi, bardzo mi to ulatwilo i przede wszystkim rozjasnilo Te uklady, ktore zapropnowalas sa mi bardzo pomocne i wreszcie czytelne.

Tak sie zastanawiam, sa jakies przeciwskazania do wrozenia sobie w celach treningowych, troche juz pomolestowalam rozkladami rodzine, nie chce ich tak meczyc, moge pocwiczyc na sobie albo pytajac karty o kogos? Czy wyciagasz karte osobista reprezentujaca pytajaca osobe? Ja na razie radze sobie bez, ale nie wiem, czy to prawidlowo.

Mam takie pytanie, jak okreslic zdarzenia, rozwiazania przedstawione przez karty w czasie? Moja ksiazka sugeruje ramy czasowe odnosnie do A. Mniejszych, ale co z Wiekszymi Na razie nimi sie tylko zajmuje. Jestem tez ciekawa czy interpretacja danej karty rozni sie w zaleznosci od talii- rodzajow jest bardzo duzo, czy np zawsze Glupiec w takiej a takiej pozycji oznacza mniej wiecej to samo?

Pomysl z afrodyzjakiem ciekawy Ale gdzie ylang kupic? Zaopatrujecie sie w sklepach eko, zdrowej zywnosci, chinskim, sprzedaz wysylkowa, apteka?

Od siebie powiem, ze na mnie i TZ zawsze dziala roza (olejek) moj ulubiony zapach i drzewko sandalowe, ale nie samo, a w jakims polaczeniu. W sumie bodzce zewnetrzne to jedno, a to co konsumujemy to drugie, a efekt mocny. Milosny nastroj wzmaga (wymieniam sprawdzone) czosnek, owoce morza, czekolada, wino ( w malej ilosci), cytrusy(efekt na dluzej)pomarancze, na pewno mandarynki i ananasy-szczegolnie u mezczyzn-jakosc i pozadany czas w jednym. Na pewno tez dynia (nasiona) i korzen selera np. ja jadlam w salatce, mozna tez robic bigosik warzywny taki jak do ryby po grecku.

I jeszcze odnosnie do tarota, mysle, ze do stawiania i interpretacji kart trzeba byc tez dobrym psychologiem-kompilacja wyczucia, empatii, wyobrazni, umiejetnosc analitycznego myslenia, wg mnie to musi byc, aby madrze doradzac ludziom przychodzacym po wsparcie. Na pewno kazdy tarocista wrozy wedlug siebie , ale wg mnie 3 cechy takie jak wiedza, szczera chec pomocy i pewna wrazliwosc musza byc.

[eternitymoment]

Napisane przez ritabathory

Dzięki postaram sobie ją załatwić chyba warto przeczytac,ciul ze zryje mi psyche
W sumie nad smiercia sie jeszcze nie zastanawiałam.
Ostatnie pytania jakie sobie zadaje to dlaczego w chrzescijanstwie diabeł-szatan zawsze wystepuje pod jakas paskudna postacia,emm np. symbolizuje go wszelakie robactwo,plugastwo,smród itp
Zawsze jakies obrzydlistwa a przeciez Lucyfer to upadły anioł,dlaczego niemoze byc normalna postacia tylko zawsze kojarzoną ze wszelkim złem.Pisze o tym bo czytalam teraz o tej ksiazce i wspominali o diable

Musze miec tą książke

no bo to chrzescijanstwo wlasnie wszytko co nie jest bogiem jest beee a ja tam lubie diabelka a Lucyfer oj tam przepiekny aniol i jak mi jakis ksiadz go obrazi to jak mu przyloze z kadzielnicy

[lovellyhippo]

Napisane przez Suprajs

Mam takie pytanie, jak okreslic zdarzenia, rozwiazania przedstawione przez karty w czasie? Moja ksiazka sugeruje ramy czasowe odnosnie do A. Mniejszych, ale co z Wiekszymi Na razie nimi sie tylko zajmuje. Jestem tez ciekawa czy interpretacja danej karty rozni sie w zaleznosci od talii- rodzajow jest bardzo duzo, czy np zawsze Glupiec w takiej a takiej pozycji oznacza mniej wiecej to samo?

Pomysl z afrodyzjakiem ciekawy Ale gdzie ylang kupic? Zaopatrujecie sie w sklepach eko, zdrowej zywnosci, chinskim, sprzedaz wysylkowa, apteka?

Same karty nie oznaczają ram czasowych, tylko cały rozkład. Gdy pytamy o jakiś rozwój danej sprawy, to np. Wisielec oznacza stan zawieszenia, a Gwiazda rozwój. Nie tłumaczy się więc od Wisielca, tylko od Gwiazdy, czy innej karty oznaczającej jakiś "ruch". Głupiec to decyzja, więc oznacza, że będzie to czas chwilowej stagnacji i chwil do przemyśleń.

Co do ylang, to jest dostępny w każdym sklepie zielarskim. Inna nazwa to gałgan.

[Suprajs]

Kolejna cenna wskazowka, dzieki. Ale przeciez jest jakis sposob na przyblizone okreslenie czasu, np karta pokazuje na pytanie o prace zmiany na lepsze, i wedlug czego mam okreslic okres, w ktorym to sie stanie. Miesiac, pol roku itd, po czym to sie odczytuje?

[lovellyhippo]

Osobiście nigdy nie stosuję rozkładów jedno-kartowych, dlatego zawsze odczytuję "czas" z rozkładu i poprzez niego określam upływ czasu potrzebny do zaistnienia pewnych zmian.
W załączniku dołączam przykładowy rozkład i na nim spróbuję trochę powyjaśniać...
Pierwszy rząd zawszę tłumaczę na okres do około 2óch tygodni, tak więc widać idealnie, że na chwilę obecną możliwe jest odnowienie (Odrodzenie), np. znajomości, kontaktu, a wszelkie przełomowe decyzje będą podejmowane na przestrzeni miesiąca (drugi rząd - Kochankowie),
na podsumowanie, okres do około 2-óch miesięcy, widoczne jest pełne spełnienie i pomyślne zakończenie sprawy (tu Słońce).

[Madia]

Napisane przez ritabathory

Dzięki postaram sobie ją załatwić chyba warto przeczytac,ciul ze zryje mi psyche
W sumie nad smiercia sie jeszcze nie zastanawiałam.
Ostatnie pytania jakie sobie zadaje to dlaczego w chrzescijanstwie diabeł-szatan zawsze wystepuje pod jakas paskudna postacia,emm np. symbolizuje go wszelakie robactwo,plugastwo,smród itp
Zawsze jakies obrzydlistwa a przeciez Lucyfer to upadły anioł,dlaczego niemoze byc normalna postacia tylko zawsze kojarzoną ze wszelkim złem.Pisze o tym bo czytalam teraz o tej ksiazce i wspominali o diable

Musze miec tą książke

Czy ja wiem czy tylko w chrześcijaństwie? Zauważ, że zawsze "czarne charaktery" w religii czy kulturze/mitach były paskudne. Już pomijam, że przecież często ma miejsce sytuacja w lit. czy filmie czy ogólnie w jakiś podaniach ludowych, że ktoś brzydki jest zły lub postrzegany za złego (to nowsze czasy).
Zło odstrasza bo jest złe a co lepiej odstraszy niż brzydota??

Już pomijam wizerunek czarownicy jako złej, brzydkiej, starej. To też służy odstraszeniu.

Ludzie zawsze tak reagowali na brzydotę i stąd się to wzięło pewnie.

[mandragona]

Ja zapraszam na swój magiczny blog adres w podpisie może znajdziecie dla siebie jakieś wskazówki odnośnie wróżenia z karty klasycznych lub runicznych.

[Sephinrot]

Odnośnie "czasu" w kartach dodam tylko,że bardzo ciężko jest określić kiedy coś się stanie.Nie wymagaj od siebie takiej dokładności bo tylko rozczarujesz klientkę jesli coś nie stanie się np,za 2 tygodnie,To tylko życie i wiele zdarzeń można przyspieszyć,niektóre opóźnić,na jeszcze inne można wpłynąć i je odroczyć ,zwłaszcza jesli karty pokazują Ci rozwiązanie.
Dużo zależy tez od pytania np.Czy znajdę prace w przeciągu roku ? - wtedy masz juz ściśle określone ramy czasowe.

dziewczyny,ja mam pytanie odnośnie tego olejku,jak go przechowujecie i w czym? i jak długo można go używać? chodzi mi o termin ważności.

[lovellyhippo]

Nigdy nie miałam przypadku, żeby przepowiednia czasowa mi się nie sprawdziła. Olejki przechowuję w szafce z dala od słońca w kryształowym flakoniku. Na moim data ważności jest czerwiec 2012.

[Suprajs]

lovellyhippo to obrazowe przedstawienie na rozkladzie duzo mi wyjasnia. Im wiecej wiem, tym bardziej sie wciagam. Dzieki Dziewczyny, ze mi pomoglyscie. Pytalam o ten czas, bo duzo czytalam o tarocie, opowiesci, wrozki (gazeta) etc. i pamietam, ze czesto przewijalo sie okreslenie np'stanie sie to do pol roku' albo ''sytuacja wyjasni sie w przeciagu 3 miesiecy itp'. Dlatego chcialam wiedziec, na czym sie opierac okreslajac czas. I jak najbradziej zdaje sobie sprawe, ze to sie moze zmienic przez wiele czynnikow, jednak ten hipotetyczny czas jest jednak wazny.

Mowilyscie, ze nie wierzycie we wrozow sms'owych, w sumie zgadzam sie, bo tez nie bardzo (oprocz mojego jednego), ale ktos napisal, ze telefonicznie udzielaja porad cenieni tarocisci/stki. Czy to mozliwe, ze pytajac jedynie o zdrowie wroz udziela odpowiedzi ze wskazaniem na konkretna czesc ciala, np problemy z prawa konczyna lub problemy z kregiem szyjnym-karty to pokazuja, czy to nadinterpretacja, czy tez moga sie tego domyslec opierajac sie na swojej ogolnej wiedzy? Musze przyznac, ze jezeli nie jest to sciema, to jestem zadziwiona. Potraficie okreslic, co komu dolega?

A co do olejku, to zachecilam sie do Twojego przepisu lovellyhippo i przejde sie do zielarskiego. Ale uzyje go tylko dla jednej osoby a potem sie przyznam czym niucham

Olejki zawsze przechowuje w kosmetyczce w ciemnym miejscu i ten olejek mysle, ze wleje w umyty pojemniczek po innym. Czysty sloiczek po olejku rycynowym tez sie nadaje.

[lovellyhippo]

Jak najbardziej można odczytać dokładne dolegliwości z kart Tarota, jednak to już wysoka półka wtajemniczenia...

[lovellyhippo]

jakaś cisza....