kochające TŻtów cierpliwe czekajki plotkują, część III

[Maripossa]

Napisane przez Montii

też chce Turcje zazdroszcze

no do tej pory, to ja wszystkim zawsze zazdroscilam wakacji wreszcie i my sie wybierzemy

kurcze...glupia zaczelam spr.w senniku co oznacza gdy sni sie czyjs slub... ponoc tragiczna smierc w rodzinie lub bliskiej osoby! po co ja to czytalam tylko sobie humor popsulam i zaczelam rozmyslac i sie martwic

[mabi84]

Łoo matko! nie mam szans Was nadrobic
pamiętacie mnie jeszcze?

[kreaturkka]

Napisane przez Rodzynka1989

Co do snów to ja teraz dwie noce z rzędu miałam dziwne, szalone jakieś sny, a dzisiejszy to wręcz koszmar był na snach się nie znam, ale z tego dzisiejszego w senniku wyczytałam, że ma wróżyć jakiś ślub, albo chrzest

boze, ja mam zawsze takie zle sny! niby nic, a takie okropne koszmary (zadne tam czarownice czy inne wypadki... po prostu same z siebie sa okropne, i nie potrafie tego wyjasnic jakies zdrady itp) .. az czasami boje sie zasnac ' bo znowu mi sie cos takiego przysni' . baaaaaaaaaaaaardzo rzadko miewam dobre sny

[Montii]

mabi jasne

[Moon91]

ja pamietam Mabi myslalam gdzie sie podziewasz

[enter code]

Jasne Mabi że pamiętamy

Mnie się śnia często np. zęby i gdybym wierzyla w sennikowe interpretacje w 100% to dostałabym jakiegoś świra chyba:p

Omg Turcja - też chcę! W ogóle mam ochote na jakiś wyjazd!

[Kohnelia20]

dziewczyny błagam nie załamujcie mnie.... my w tym roku nie wyjezdzalismy poza granice wojewodztwa nawet
dzien dobry w ogole mabi pamieamy pamietamy Mariposse też pamiętam.....
my wybieramy się do małego zobaczyc jak jezdzi rowerkiem hehe

[Rodzynka1989]

Napisane przez enter code

Jasne Mabi że pamiętamy

Mnie się śnia często np. zęby i gdybym wierzyla w sennikowe interpretacje w 100% to dostałabym jakiegoś świra chyba:p

Omg Turcja - też chcę! W ogóle mam ochote na jakiś wyjazd!

Jeśli chodzi o sen z zębami, to mi się raz w życiu śniły zęby, tydzień przedtem zanim mój dziadek zmarł... Więc coś w tym było. Nawet mówiłam mamie, że mi się śniły, a ona, że nie mam się wygłupiać... Poza tym jakieś przeczucie głupie miałam. Może się to wydawać Wam głupie, ale mnie to przeraża.

Ale się tu dzisiaj nudzę.... Masakra...

[solll]

cześć Dziewczyny ja dziś siedzę w domu i uczę się, a wieczorkiem spacer z Tż

[Wena90]

Cześć Dziewczyny W końcu jestem!!! Co tam u Was? Mam nadzieję, że wiele dobrego, bo u mnie...niestety sprawy się pokomplikowały stąd moja długa nieobecność, nie chciałam nikomu wylewać gorzkich żali
Buziaki

[Montii]

no hej Wena

[Wena90]

Montii , widze dzidziuś rośnie

[Montii]

rośnie rośnie razem z moim brzuchem i apetytem
a u Ciebie jak, lepiej już?

[Wena90]

To niech rośnie zdrowo
U mnie wcale nie lepiej, boję się, że to dopiero początek :/ Od jakiegoś czasu mam wrażenie nie wiem czy prawdziwe czy to moje urojenie, że TŻ nie jest już tą samą osobą w ktorej się zakochałam... A może to ja się nudzę... Ostatnie wydarzenia były przykre... Liczyłam, że będzie lepiej gdy teraz wyjedziemy na upragnione 2 tygodnie do Egiptu, najpierw miałam problem z paszportem, który załatwiłam w tydzień! Ale to co stało się tydzień temu... Wracaliśmy z wesela, ja, TŻ, Jego brat i młodszy kuzyn. Bratu TŻ coś odbiło zaczął się rzucać, w efekcie złapał mnie za twarz aż pękła mi soczewka w oku, TŻ zaczął krzyczeć na niego, a on uderzył mnie znienacka z łokcia w brzuch... i się zaczęło... TŻ nie chciał go bić, tylko go złapał w tym aucie żeby się uspokoił, że jest pijany i szaleje, jak mógł mnie uderzyć, zamienił się ze mną miejscami, a tamten wpadł w furię i zaczęli się bić... A my z ich kuzynem nic nie mogliśmy zrobić! Strasznie się obili... mi do dzisiaj pozostał niesmak po tym wieczorze... Horror nie noc. Jak mógł coś takiego zrobić swojej rodzinie, nigdy go nie lubiłam, a teraz postawił "kropkę nad i"!! Nienawidzę go, bo przez to zniszczył też moje wakacje... TŻ nie dostanie dłuższego urlopu przez tą aferę, teraz jest na L4... a ten gnój jedzie na wakacje, zero konsekwencji, a ja muszę cierpieć za takie ścierwo... Źle to wszystko się na mnie odbija i nie wiem jak to się jeszcze odbije na naszym związku...

[Montii]

O kurde kochana jestem w szoku.. ile lat ma ten gnojek? Jak takie coś można zrobić raz,że kobiecie, dwa ,że dziewczynie swojego brata...w ogóle komukolwiek ot tak.. ten świat schodzi na psy...
więc nie lecicie do tego Egiptu ?

[Wena90]

Ta żmija jest w moim wieku... 20 lat. Nigdy go nie lubiłam, bo czy w żartach czy nie zawsze robil mi przykrość, poza tym nie odpowiadał mi jego styl bycia i charakter (piszę celowo z małej, bo gnojek nie zasłużył na szacunek), spodziewałam się, że po alkoholu będzie agresywny jak zawsze, ale myślałam, że sobie powyzywa i się uspokoi jak się nie będę odzywać, a ten takie coś... Dla mnie to żadne wytłumaczenie, że był pijany i ma pourywany film, to jeszcze kolejny minus! Ma się za człowieka inteligentnego, ale człowiek inteligentny się tak nie zachowuje... Tak zachowują się prymitywy! Skończone zera! Przeprosił mnie, ale mam to w gdzieś, pewnie i tak było to nie szczere! Pewnie był z siebie zadowolony... Podałam mu rękę tylko ze względu na TŻ, i na znak, że przyjęłam to do wiadomości, ale nie wybaczam, teraz w ogóle z nim nie rozmawiam, staram się unikać kontaktu i nie wiem jak to wszystko się odbije na mnie i TŻ... Na szczęście studiuje poza miastem, o tyle spokoju. On sobie pojedzie, bez konsekwencji, a my przez niego nie... nienawidzę go, chcę żeby pożałował tego wszystkiego!

[yoona]

hej dziewczyny.

Wena, masakra ta sytuacja. w glowie sie nie miesci.

Maripossa dopisalam Cię


kochane, zostalam króliczą mamą! mamy z TŻ króliczka baranka, taka kruszynke maleńką, zakochana jestem po uszy!

[Wena90]

Yoona, szkoda gadać, ścierw niestety nie brakuje i nie życzę nikomu takiego "szwagra"...
Gratuluję te baranki są cudowne!

[madzia2306]

wena nie wierzyłam w to co czytam... jak można cos takiego zrobić...

[Wena90]

Jak jest się skończonym zerem to chyba nie jest nic takiego...

[enter code]

Wena, to masakra jakaś... i to jeszcze przecież bliska TŻ-owi osoba... ludziom to się w dupskach przewraca, a takich 20 letnich debili co sobie wyobrazają niawiadomo co, jakbym mogła to bym wypałała i zamknęła żeby nikomu krzywdy nie zrobili...

Dziewczyny, a to foty z ostatniej sesji po obróbce mam ciemny monitor i nie widze co z tłem w pierwszej jest nie tak... ale coś jest nie tak. u Tż-a poprawię

No, ja dzisiaj nareszcie mam trochę wolnego czasu aż do galerii zaraz zajadę bo już nie mam w czym chodzić, a w pracy wyglądam na tle tych ludzi jak dziad

[Wena90]

enter code, zamknąć by i tak go nie zamknęli nawet gdybym mogła donieść, gdyby mój szwagier się dowiedział to by taki łomot mu spuścił, że by zęby po całym mieście zbierał, ale nie chce dowalić TŻ i Jego rodzicom... Chociaż ciągle myślę jak się na nim zemścić tak go nienawidzę i czuję, że to nie koniec tego wszystkiego...
Ładna sesja

[enter code]

No niestety nie zamykają za pobicia bez sensu...ale jak już zostanę prezydentem.........D

i dzięki

[Maripossa]

Wena: jestem w ciezkim szoku!! czy rodzice jegoo tym wiedza?! i co zrobili w tej sytuacji gdy sie dowiedzieli? uznali ze przeprosiny wystarcza? wiem, ze on pelnoletni itd. lae pewnie z nimi jeszcze mieszka... A czemu Twoj TZ nie dostanie teraz wiecej urlopu?
kurde no zatluklabym gnoja! ztluklabym kazdego kto by zepsul moje wakacyjne plany
w glowie sie to nie miesci... strasznie Ci wspolczuje

Yoona: dziekuje!

[Kohnelia20]

a ja was nie rozumiem dlaczego nie poszliście z tym do lekarza i na policje? przeciez jak on nie poniesie konsekwencji to może byc i jeszcze gorzej pobicia to powazna sprawa

[Wena90]

enter code, nie ma za co

Maripossa, od razu przyjechali, nigdy nie widziałam ich ojca w takiej furii, tak mu wtłukł, że aż mu pękła kość... Wiem, że ma zakaz picia, ale co jeszcze nie wiem... Miały być ciężkie konsekwencje których ja jakoś niespecjalnie widzę...
Czuję się tylko nie chciana, tak jakby im nagadał, że to była moja wina, że go czymś sprowokowałam, nie wiem czy tak jest, czy sobie wkręcam...

Kohnelia20, brat na brata nie doniesie... to był przedsmak tragedii, która z pewnością kiedyś będzie miała miejsce jeśli się nie zmieni...

Nikomu nie mogę o tym mówić, bo to dla ich rodziny wstyd i rozczarowanie, ale to aż we mnie wrze, a tutaj jestem chociaż anonimowa tak jakby...

[Kohnelia20]

wena a na wakacjach byliscie czy nie bo juz nie kumam .... a my wrócilismy od małego jest taki słodki

[kreaturkka]

Napisane przez Wena90

Ta żmija jest w moim wieku... 20 lat. Nigdy go nie lubiłam, bo czy w żartach czy nie zawsze robil mi przykrość, poza tym nie odpowiadał mi jego styl bycia i charakter (piszę celowo z małej, bo gnojek nie zasłużył na szacunek), spodziewałam się, że po alkoholu będzie agresywny jak zawsze, ale myślałam, że sobie powyzywa i się uspokoi jak się nie będę odzywać, a ten takie coś... Dla mnie to żadne wytłumaczenie, że był pijany i ma pourywany film, to jeszcze kolejny minus! Ma się za człowieka inteligentnego, ale człowiek inteligentny się tak nie zachowuje... Tak zachowują się prymitywy! Skończone zera! Przeprosił mnie, ale mam to w gdzieś, pewnie i tak było to nie szczere! Pewnie był z siebie zadowolony... Podałam mu rękę tylko ze względu na TŻ, i na znak, że przyjęłam to do wiadomości, ale nie wybaczam, teraz w ogóle z nim nie rozmawiam, staram się unikać kontaktu i nie wiem jak to wszystko się odbije na mnie i TŻ... Na szczęście studiuje poza miastem, o tyle spokoju. On sobie pojedzie, bez konsekwencji, a my przez niego nie... nienawidzę go, chcę żeby pożałował tego wszystkiego!

Wena, to straszne co sie stalo, nie mam szacunku do takich ludzi, nie sa warci niczego.
ALE nie rozumiem jak to się ma do TŻta ! Tzn rozumiem, że przeszkadza Ci, że tylko go powstrzymywał a nie bił ? To chyba świadczy o nim dobrze, że nie jest agresywny, i potrafi zachowac zimna krew. Może myślał o Tobie, o tym, ze Ty bys nie chciala zeby zabil swojego brata. Moze wydaje Ci sie to smieszne, bo "nikt tu nie mowi o zabiciu" , ale uwierz mi, ze pod wplywem alkoholu + ostrego wkur*wienia i nienawisci do brata, moglby nie czuc jak mocne ciosy zadaje. I mogloby sie stac cos powaznego.
Oczywiscie, mogl mu wlac, bo w pelni sobie na to zasłużył, ale nie uważam, żeby to, że tego nie zrobil bylo naganne.

I uwierz mi, że nikt nie chce 'wybierac' miedzy bratem a ukochaną. Bo obojętnie co ktores z was zrobi, on bedzie chcial miec was oboje. Tak juz jest. Ja też momentami nienawidze jednej osoby z mojej rodziny, ale nie wiem czy bylabym w stanie na nia doniesc na policje, czy zerwac z nia bezapelacyjnie kontakt. To sa wiezy krwi, zycie w jednym domu, dramat calej rodziny (jesli jego brat by skonczyl za kratkami. alepewnie nie skonczylby, i tylko by sie mscil...) i NIKT nie jest w stanie przewidziec, jak sie w takiej sytuacji zachowa. Choc rozumiem, ze jest Ci przykro.
Ale jakby nie było, TŻ Cie obronil.
A teraz radze z nim pogadac o calej sytuacji, tak na spokojnie, wyrzucic z siebie wszystko i pozwolic mu tez sie wygadac, bo zapewne tez ma metlik w glowie.

[anulcia_88]

Witajcie
Dołączam do Waszego grona jako "Nowa" heh i ta czekająca na ten magiczny dzień gdy mój TŻ poprosi mnie o rękę

Mam 22 lata, a mój TŻ jest ode mnie straszy o 8lat. Jesteśmy w związku niecałe 9m-cy. Może się Wam wydawać, że to krótko...,ale wierzcie mi dla mnie jest to całkiem inny związek niż dotychczasowe, w których byłam. Heh miłość wręcz od pierwszego wejrzenia
Myślimy bardzo poważnie o Naszej przyszłości i dość często o niej rozmawiamy.
Bardzo poważnie traktuję ten związek i nie wyobrażam sobie życia bez Niego.
Jakieś dwa tygodnie temu gdy byliśmy na zakupach zabrał mnie jubilera -żebym mu pokazała jakie pierścionki mniej więcej podobają mi się
I przy okazji zmierzyłam swój rozmiar paluszka

Teraz na 3dni pojechaliśmy do jego rodziny, aby mnie przedstawić Heh oczywiście nie obyło się bez pytania "kiedy ślub" na co mój M. powiedział, że już do niego bliżej niż dalej

Ehh... to tyle mojej "krótkiej" historii

[Montii]

witaj Anulcia i rozgość się