|
|
#91 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 221
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
noo ja dzisja wszytsko oki.
Kolacja jeszcze przedemną, ale nie wiem co to będzie jeszcze ![]() dzisiaj zamierzam 30 minut biegu i cwiczenia ogólne. Może przeżyje. Jak narazie nie chce mi się nić o dziwnio nawet jeść słodkiego, ale to możee i nawet dobrze. mam nadzieję, ze u was dziewczynki wszytko w porządku ?
__________________
córeczka Gabrielka "Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
|
|
|
#92 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Witam
przeglądając wątki na tym forum trafiłam na ten. Poczytałam trochę i teraz opowiem co nie co o sobie. Mam 31lat do niedawna ważyłam 77kg przy wzroście 160cm w maju 2010roku przeszłam na dietę Dukana i w ciągu ponad 3miesięcy schudłam 15kg zdarzały się chwile kiedy popełniałam małe grzeszki ale o dziwo nie odbijało się to na mojej wadze. Dalej jestem na diecie i chciałabym zgubić jeszcze 7kg i mam nadzieję że mi się uda. Pozdrawiam wszystkich którzy walczą z nadwagą trzymajcie się tego co postanawiacie bo naprawdę warto!!! ;-) |
|
|
|
|
#93 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lost Paradise
Wiadomości: 290
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
mclena bardzo dziękuję, że zainteresowałaś się moim menu
Pyza27 Witamy, gratulujemy sukcesów i trzymamy kciuki za kolejne -7 kg!
__________________
- 65,5 - 64,8 - 64,1 - 63 - 62,5 - 61,5 - 60,2 - 58,7 - 58 - 57 - za mną - 6,8 kg przede mną - 1,7 kg od lutego'10:
![]() |
|
|
|
|
#94 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 128
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
a Ty pracujesz? uczysz sie? w jakich godzinach?
__________________
Razem od... 02.02.2009 No i chudniemy 04.09.201071,5 - 71 - 70 - 69 - 68,6 - 67 - 65 - 64 - 63 - 62 Zgubione: 2,9kg. Zostało: 6,6kg. |
|
|
|
|
|
#95 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lost Paradise
Wiadomości: 290
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Dziś zjadłam sporo na kolację, bo kubek barszczu czerwonego + sałatka brokułowa z szynką i jogurtem nat. pyychaa!
![]() Pracuję od 8:00 do 16-17:00 i studiuję zaocznie. W pracy mam możliwość jedzenia lunchu, ale wybieram zwykle zupę i jakąś surówkę, boję się smażonego tradycyjnie mięcha itp. Biorę też przewaznie jakąś grahamkę i owoc, dziś np. było tak: 7:00 duży kubek jogurtu truskawkowego z płatkami 10:00 jabłko 12:00 pomidorówka + placek ziemniaczany, ale taki wielkości jajka ![]() 15:30 grahamka z szyną i warzywami 19:00 kolacja o której już pisałam
__________________
- 65,5 - 64,8 - 64,1 - 63 - 62,5 - 61,5 - 60,2 - 58,7 - 58 - 57 - za mną - 6,8 kg przede mną - 1,7 kg od lutego'10:
![]() |
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 5 666
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
![]() Idę dalej czytać książkę. Dziś zjadłam bułkę z ciemnego pieczywa ,2 skibki z białym serem kartofle z wodą sałatką z ogórka i pulpecika jednego na kolacje nie wiem jeszcze nie zjadłam ciasta
__________________
![]() ![]() ![]() |
|
|
|
|
|
#97 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Bydzia:)
Wiadomości: 49
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cześć
tameka18 tak się zastanawiam nad tym twoim wczorajszym ssaniem i chyba wiem co mogło ale nie musiało być przyczyną, jestem na SB i w mojej diecie niewolno mi jeść buraczków, a ty masz ich sporo w swoim mennu i może to jest właśnie to spróbuj ograniczyć
|
|
|
|
|
#98 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 95
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
hmmm, widzę że ogólna moda na diety itd jest stanowczo białkowa- wszyscy starają się wcinać jak najwięcej białka, a jak najmniej węglowodanów...
więc chyba jestem jedyną, która stara się unikać nabiału i mięsa.... nie z wegetarianizmu, ale allen carr nie pochwala mleka i mięsa (ale oczywiście nic nie jest zabronione, więc jeśli moje ciało mówi 'chcę mięsa', mam je zjeść ). no i oczywiście pełne ziarna i jak najmniej przetworzonych rzeczy...swoją drogą ma bardzo ciekawe i oryginalne podejście co do tego co jeść a czego nie.kolejny dzień, mam nadzieję dobry, (prawie) za nami
|
|
|
|
|
#99 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lost Paradise
Wiadomości: 290
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
asiulek19 coraz lepiej, tak trzymać
![]() Lizzien jeśli to od tego, to spoko, bo to taki mały zbieg okoliczności, że tak wsuwałam te buraczki, bardzo je lubię ale jem stosunkowo rzadko, póki co, nie będę hehe dzięki za radę
__________________
- 65,5 - 64,8 - 64,1 - 63 - 62,5 - 61,5 - 60,2 - 58,7 - 58 - 57 - za mną - 6,8 kg przede mną - 1,7 kg od lutego'10:
![]() |
|
|
|
|
#100 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cześć,
ja wczoraj na kolację zjadłam kawałek piersi z kurczaka (120g) więc jak dla mnie porcja głodowa upieczony w piekarniku z minimalną ilością oliwy z oliwek, nasmarowany czosnkiem i ziołami, z dodatkiem cytryny. Do tego jedna średnia cukinia i 3 małe pomidorki suszone, herbara czerwona. I musze przyznać tak szczerze, że nie odczuwałam głodu, oczywiście chętnie coś bym jeszcze wrzuciła na mój "ruszt", ale zrobiłam sobie kolejną herbatę tym razem zieloną i było ok.Dzisiaj na śniadanko właśnie zjadłam mały jogurt naturalny z bananem, łyżką posiekanych orzechów i cynamonem. Nie takie złe, jak na jogurt naturalny za którym nie przepadam, chyba dzięki temu cynamonowi i orzechom. A jak u Was?
__________________
Na diecie od 22.09.2010 70 - 69 - 68 - 67 - 66 - 65 - 64 - 63 - 62 - 61 - 60 Zaręczona Zakochana Ślub 11.06.2011 godz. 15:00
|
|
|
|
|
#101 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 100
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
![]() a tak wogóle proponuję wszystkim odchudzającym się dziewczynom absolutnie jakąś formę systematycznej aktywności fizycznej! |
|
|
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 95
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
kupiłaś książkę carra? tą o odchudzaniu?
ja mam ją w wersji na kompa (mieszkam za granicą, nie chciało mi się bawić w wysyłki itd^^) idea south beach mi się nawet podoba, jest dużo owoców i warzyw...próbowałam, ale średnio się czułam. chyba ogólnie idea że coś jest zabronione itd nie jest dla mnie- jestem strasznie nerwowa, a świadomość że czegoś sobie odmawiam to udręka... (dlatego podejście carra mi się podoba). ah, no i opierając się m.in. na wiedzy mojej Mamy, która 'siedzi' w zdrowym odżywianiu i medycynie niekonwencjonalnej, jestem ostrożna jeżeli chodzi jedzenie megadużych ilości białka- tzn. jeżeli chodzi o chudnięcie to nie ma wątpliwości że działa, ale są przesłanki, że wiele chorób cywilizacyjnych wynika z nadmiaru białka zwierzęcego w diecie krajów rozwiniętych.... (poza tym nidgy mnie do mięska itd nie ciągnęło )
|
|
|
|
|
#103 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 100
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
![]() Odnośnie białka, to uważam, że Dukan ma go za dużo Zobaczymy co na to wszystko Pan Carr Podzielę się wnioskami po przeczytaniu. |
|
|
|
|
|
#104 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 349
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
Nie chcę nikogo oceniać, ale czy szanowne koleżanki przypadkiem nie powróciły do swoich zgubnych nawyków sprzed diety? Każdy wie, że od słodyczy d**a rośnie. Ja po diecie mam zamiar je ograniczyć i wprowadzić zdrowe nawyki żywieniowe. Każdy utracony kilogram umacnia mnie w przekonaniu, że warto.
__________________
Ćwiczę od listopada 2013 [URL=" blog [/URL]"W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem " Edytowane przez beatika Czas edycji: 2010-09-23 o 17:07 |
|
|
|
|
|
#105 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 95
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
plamiasta strasznie jestem ciekawa Twoich wrażeń, szczególnie, że jesteś profesjonalistą
daj znać^^ a tak nawiasem- pracujesz w zawodzie?beatika coś w tym jest...ale jestem ciekawa jak to jest po takiej długiej diecie...ja zazwyczaj po restrykcyjnych dietach (nie chodzi mi o ilość, tylko jakosc jedzenia) miałam jakoś w mózgu zaprogramowane żeby sobie to odbić.... |
|
|
|
|
#106 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 128
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
no i bach... mam kryzys... 3 tydzień odchudzania i juz nie wierzę, że mi sie uda zejśc do tych 62 kg. I jak idiotka ważę sie co chwile, jakby mi to miało pomóc, a dołuję sie, bo na liczniku jest więcej niż rano (co przecież jest normalne)... ćwiczę 30 min dziennie i do tego 30 min hula hop, wiedzę niby poprawę, ale to rano, a w ciągu dnia, jakby się ze mnie robiła taka ciepła klucha... zwłaszcza po treningu,(co też jest niby normalne, bo mięśnie jednak zwiększają swoją objętość). Poza tym mam napady słodkiego... byłoby ok, gdyby nie to, że u mnie w pracy do herbaty zawsze dają ciastka, a ja wcinam kanapkę i jabłko i popijam wodą, a wszyscy ciastka i sie patrza na mnie jak na debila. W sobotę rano stanę na wadze i czuję, że wyjdzie, że nie schudłam wcale, a nawet przytyłam... a potem będe marudzić, że po co mi to odchudzanie jak nie ma efektów... jasny gwint.... co ja kurde robię źle?
![]()
__________________
Razem od... 02.02.2009 No i chudniemy 04.09.201071,5 - 71 - 70 - 69 - 68,6 - 67 - 65 - 64 - 63 - 62 Zgubione: 2,9kg. Zostało: 6,6kg. |
|
|
|
|
#107 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 95
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
ojć....mclenka, głowa do góry! nie mam pojęcia co robisz źle (prawdopodobnie nic), ale nie załamuj się! powoli, powoli, do celu
taki dół to jest też część Ciebie, minie, jak wszystko mija. pociesz się że zakładając ten wątek w dużej mierze zainspirowałaś np. mnie, więc efektem Twojej diety jest nie tylko Twoje 'pięknienie', ale i moje a każdy kryzys mija (i będę musiała czytać tego posta kiedy na mnie przyjdzie pora kryzysowa) |
|
|
|
|
#108 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 349
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
Życzę Ci cierpliwości i wytrwałości, a na pewno wkrótce ujrzysz rezultaty swojej ciężkiej pracy.
__________________
Ćwiczę od listopada 2013 [URL=" blog [/URL]"W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem " Edytowane przez beatika Czas edycji: 2010-09-24 o 08:52 |
|
|
|
|
|
#109 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Zielona Wyspa
Wiadomości: 128
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
__________________
Razem od... 02.02.2009 No i chudniemy 04.09.201071,5 - 71 - 70 - 69 - 68,6 - 67 - 65 - 64 - 63 - 62 Zgubione: 2,9kg. Zostało: 6,6kg. |
|
|
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wlkp.
Wiadomości: 5 666
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Hej kochane
![]() To tak możecie skomentować mój jadłospis wczorajszy i dzisiejszy? ![]() Wczoraj: około 7:00 jedna skibka zwykłego chleba z serem białym około11 to brązowała bułka pełnoziarnista około 13:00 skibka chleba z białym serem około 14 :00 to samo około16:00 obiad 2 kartofle z wodą sałatka z ogórków 1 żeberko i kompocik do popicia kolacja około 20:00 naturalny jogurt z płatkami owsianymi Dziś: Około 10:00 bułka z ciemnego pieczywa pełnoziarnista około 13:00 skibka białego chleba z serem białym 15:00 to samo 2 lizaki obiad około 16:00 duszone ziemniaki z odrobiną jajecznicy do tego buraczki Kolacja jeszcze nie wiem Proszę o komentarz
__________________
![]() ![]() ![]() |
|
|
|
|
#111 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
No to i ja się dołączę jeśli mogę
![]() Póki co moja dieta polega na nie obżeraniu się w szkole(potrafię na każdej przerwie coś jeść), a żeby mnie nie korciło to oszukuję organizm i nałogowo żuję gumę (bez cukru). Z apetytem na słodycze radzę sobie świetnie. Nie kupuję ich, więc jak mam na nie ochotę to pod ręką mam co najwyżej cukier w cukierniczce. Na początku było trudno, ale chrom, który biorę od dłuższego czasu zaczął działać. Chcic jest coraz mniej. Od jakiegoś czasu nie jadam kolacji. I nie myślcie, że się głodzę. W domu mamy zwyczaj wspólnego jedzenia obiadu. Wszyscy w domu są około godziny 17 czasami później. Próbowałam mamę przekonać, żeby zwolniła mnie przynajmniej z jednego dania, ale nie da rady. Wynegocjowałam tylko to, że zamiast ziemniaków mogę sobie ugotować kaszę, ryż albo makaron. Późne obiady pełnią funkcję wczesnej kolacji. Zazwyczaj kładę się spać dość późno (po 23). Przed snem staram się trochę poruszać. Przy ładnej pogodzie biorę rower albo po prostu idę. Gdziekolwiek. Często bez celu. Czasami po drodze zahaczam o lokalną piekarnię. Po pieczywko na śniadanie. Na moją niekorzyść zrezygnowali z pieczenia grahamek, za to mają świetny chleb pełnoziarnisty. Próbowała a6w, ale jestem typowym leniem. Po tygodniu odpadłam. Jedynym powodem, dla którego udało mi się ćwiczyć przez 3 tygodnie było sanatorium. Tam miałam zalecane ćwiczenia na powiększenie pojemności płuc. Dzięki nim zrzuciłam trochę kg i jeszcze więcej cm. Teraz nie mam motywacji do ćwiczeń. Na moją korzyść jest to, że jestem już na liście oczekujących i w przyszłym roku znowu będę miała 3 tygodniowe odchylenie od codzienności. Po sanatorium gdzie dieta była zdrowa i pełnowartościowa zostało mi zaczynanie dnia od posiłku z mlekiem (płatki, owsianka, zacierka), a do tego 2 kromki chleba z jakimś chudym mięskiem albo serkiem naturalnym no i herbata z odrobiną cukru i cytryną (całkiem gorzka jest szkodliwa dla nerek). Teraz ważę 63 kg przy wzroście 170 Jeśli chodzi o wagę to wystarczy żeby nie było więcej niż 60kg. Bardziej mi chodzi o wystający brzuch, do którego zdolność mam po tatusiu. Jeśli chodzi o czas to mam go dużo. Cel końcowy chcę osiągnąć najpóźniej w styczniu. ![]() Pozdrawiam
__________________
Wybierz rodzinę, której podarujesz na święta paczkę z najpotrzebniejszymi rzeczami. Wykorzystaj szansę jaką daje Ci los. Może dzięki Tobie te święta będą dla kogoś lepsze od poprzednich? www.szlachetnapaczka.pl Preferencje Moje próby tworzenia -wątek wizażowy |
|
|
|
|
#112 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 95
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
miłego weekendu, mclena!
i jak Wam idzie, dziewczęta? przeczytałaś książkę, plamiasta? ja wczoraj miałam babski wieczór, i jadłyśmy naleśniki, i w sumie niezbyt dietetycznie może, ale też bez konwulsyjnego obżerania się, i naprawdę miło było no i nie zjadłam całego słoiczka masła orzechowego (a często tak potrafiłam, to chyba moja największa słabość....)jak Wam leci? |
|
|
|
|
#113 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lost Paradise
Wiadomości: 290
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Ja się dziś zważyłam i jest mnie mniej o - 0,7 kg, wiem, że to niedużo ale ja jestem zadowolona, zawsze to troszkę mniej, jestem przed @ i zawsze wtedy jestem cięższa, a wszystkie moje diety upadają, bo mam ochotę na wszystko. Tym razem inaczej nie było, zaliczyłam drobne wpadki słodyczowe, ale z diety nie rezygnuję, zaspokoiłam to co było trzeba i wracam do dietowania znów na 100%
__________________
- 65,5 - 64,8 - 64,1 - 63 - 62,5 - 61,5 - 60,2 - 58,7 - 58 - 57 - za mną - 6,8 kg przede mną - 1,7 kg od lutego'10:
![]() |
|
|
|
|
#114 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 221
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
wita.m. u mnie oki, tylko strasznie chora jesem wiec zero ćwiczeń
![]() ale jak tylko wróce do zdrowia to nadrobie. wczoraj moi grzeche byłó kawałeczek torta, ale usiał ;-/ ciężko i z tym ale mam nadzieję, zę nie pójdzie i w boczki... ja mam się zamiar zważyć dopiero w środe, tak żeby chociaż trochę minęło. zobaczymy co to będzie. pozdrawiam kochane !!!
__________________
córeczka Gabrielka "Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Witusiam,
Bardzo przyjemny wątek. Właśnie skończyłam Was czytać i nie mogłam się powstrzymać przed kilkoma zdaniami komentarza. Ja jak widać w podpisie Dukam. Wcześniej nie umiałam przysiąść na dłużej do żadnej z diet i doszło do tego, że z każdym rokiem było mnie o 3-4 kilo więcej. Jako dziecko i nastolatka byłam makabrycznie chuda, więc mimo narastających kilogramów nie odbierałam siebie w lustrze jako grubą. Jestem wysoka, buzię mam pociągłą co też dodatkowo spaczało odbiór samej siebie. Wydawało mi się, że jestem nadal tą wiotką, drobnokościstą laską sprzed lat. A te moje drobne kości coraz bardziej zarastały tłuszczem. Coraz to większy rozmiar ubrań również bezlitośnie dawał mi do zrozumienia, że to już zaczyna być otyłość a nie tylko nadwaga... Mam nadzieję, że ja swoją walkę z wagą zakończyłam sukcesem. Piszę, że mam nadzieję, bo wciąż jeszcze nie do końca wiem, jak działa efekt jo-jo. Dla mnie niezrozumiałe jest, jak dziewczyny po zgubieniu kilkunastu kg z powrotem pozwalały sobie na przytycie. Bo ja wcześniej nigdy się nie odchudzałam z tak spektakularnym wynikiem. Jednak ufam sobie i moim zdrowym nawykom, które wyniosłam w czasie stosowania diety Dukana i wierzę, że będzie dobrze. Dla mnie dieta proteinowa jest idealną, ponieważ zawierała te wszystkie produkty, które uwielbiam. Tak więc nie było mowy o katowaniu się nabiałem czy nie daj Boże o głodowaniu. Przez cały okres chudnięcia chodziłam najedzona, zadowolona i pełna sił a szybka utrata wagi i odzyskiwanie sylwetki sprzed nastu lat, tylko mnie mobilizowała do dalszej pracy nad swoim ciałem. Za 2 dni kończę etap utrwalania zgubionych kilogramów i wracam do normalnego zdrowego jedzenia. Ja to wiem, że już nigdy nie wrócę do smażonych w głębokim oleju potraw, zawiesistych sosów na śmietanie czy białej mące, a w zamian wybiorę produkty z pełnego ziarna, jogurt czy chude jedzonko. Tak więc życzę powodzenia tym wszystkim, które zaczynają walkę ze zbędnymi kilogramami, walkę o swoje zdrowie i zgrabną sylwetkę. Najważniejsze jest znaleźć dla siebie dobrą dietę. Nie każda nadaje się dla każdego. Ważne jest również wsparcie grupy. Forum i ten wątek będzie pomocny dla nie jednej z Was. Wiem, bo sama otrzymałam wsparcie na wątku Dukana... Będę tu do Was zaglądać, czasem służyć radą i trzymać kciuki za Wasz sukces. Pozdrawiam cieplutko.
__________________
|
|
|
|
|
#116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Lost Paradise
Wiadomości: 290
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Dzień dobry
Co tu u nas taka cisza? Drogie Rozsądne czekamy na sprawozdanie z weekendu
__________________
- 65,5 - 64,8 - 64,1 - 63 - 62,5 - 61,5 - 60,2 - 58,7 - 58 - 57 - za mną - 6,8 kg przede mną - 1,7 kg od lutego'10:
![]() |
|
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 221
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
ja weekend tawe dobrze. ale spadek z wagi niestety spowodowny est chorobą
nie mogę nic jeść dzisiaj rano było już 61,5. Jednak nie licz tego, b wiem, ze wystarczy, że zjem to wróci. Ale i tak się cieszę, bo od dłuższego czasu to najmniejsza waga!!! jeszcze tylko 1,5 kg. i liczy się wyrzeźbienie ciałka i będę szczęśliwa ![]() Daje sobie czas pierwszy do 1 listopada, a drugi już na sto procent do 15 stycznia ![]() mam nadzieję że się uda
__________________
córeczka Gabrielka "Zanim minęła pierwsza minuta Twojego życia... - byłam gotowa za Ciebie umrzeć..." |
|
|
|
|
#118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 95
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
fleurir się melduje!
zważyłam się dziś, i jestem zadowolona- 1kg mniej. wiem, że to raczej woda (zwłaszcza że tydzień temu wreszcie dostałam okres- wreszcie, bo mam duże problemy z regularnymi okresami), niemniej jest to sukces zwłaszcza, że piątek i sobota były bardzo folgujące- z przyczyn towarzyskich (aah, babskie wieczorki i robienie razem muffinek^^). warto było poza tym, ja właściwie nie jestem na diecie- po prostu zmieniam swoje podejście do jedzenia.tak więc u mnie ok, czuję się świetnie, po owocowym śniadanku^^ czasem mam napady obsesyjnego myślenia o jedzeniu, ale cóż, tak od razu nie da się wyleczyć mózgu. na lustrze mam kilka miłych cytatów, i to też pomaga. nie mogę się doczekać przyjazdu Taty- ma przywieźć mi buty do biegania, które zostawiłam w domku. chcę znowu zacząć biegać (olałam to przez wakacje, ech...) ogólnie teraz żałuję że nie 'obudziłam się' wcześniej... chciałabym oczyścić trochę jelita, wątrobe, ale jutro zaczynam szkołę, i ciężko będzie, czasu będzie bardzo mało... a co u Was, moje drogie? tameka, Ty też się melduj ![]() ps. lyrabea, gratuluję, jestem pod wrażeniem sukcesu^^ wpadaj jak najczęściej, bądź naszą motywacją^^ |
|
|
|
|
#119 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 30
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Witam
![]() A ja dziś zjadłam na śniadanie 2 naleśniki z serem polane jogurtem oraz 3 kawałki sernika wg przepisu Dukana. Było i pysznie i zdrowo i nietucząco. Nie jestem na dukanie, ale jestem łasuchem, więc wszelkie słodkości robię wzorując się na tej diecie. Przepis na sernik jak prawdziwy: - 0,5 kg sera chudego - 4 jajka - 2 do 3 łyżek słodziku w proszku - 3 łyzki zmielonych otrąb owsianych - 3/4 szklanki mleka 0% - dowolny aromat Ser, żółtka, słodzik, aromat, otręby wrzucić do miski i zmiksować dodając po trochu mleka. Na koniec dodać ubite na piłnę białka i delikatnie wymieszać. Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia i wylać masę serową. Piec 1 godzinę w temperaturze 170 stopni. Mozna dodać do cześci masy kakao, bedzie wtedy sernik będzie dwukolorowy. Przepis na 2 duże naleśniki: - 2 jajka - 1 łyżka skrobii/mąki kukurydzianej (ja dodałam mąki razowej) - pół szklanki mleka - szczypta soli Wszystkie składniki dokładnie wymieszać.Wychodzi bardzo rzadkie ciasto. Wylać na gorący teflon i smażyć na średniu ogniu, tak aby masa się porządnie ścieła (to może troszkę potrwać). Przewracać w momencie, kiedy brzegi się zarumienią i masa się zetnie. pół sernika jeszcze przetrwało, ale do wieczora pewnie go zjem
|
|
|
|
|
#120 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 349
|
Dot.: Zapraszam ROZSĄDNE dziewczyny do wspólnego odchudzania :)
Cytat:
Do środka daję serek homo ze słodzikiem i aromatem waniliowym. Smażę bez tłuszczu na patelni o śr. 26 cm. Wychodzi mi tego od 3 do 5 naleśników w zależności jak rzadkie jest ciasto i ile leję go na patelnię.
__________________
Ćwiczę od listopada 2013 [URL=" blog [/URL]"W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem " |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:50.









Powodzenia!




11.06.2011 godz. 15:00


Zobaczymy co na to wszystko Pan Carr
Podzielę się wnioskami po przeczytaniu.
[/URL]


