Płaski brzuszek.?

[nibyfajniee]

no witamy , witamy
im więcej ludzi tym lepiej ;d
i pisać mi tutaj bo lanie będzie ! xd

[perfect_romance]

A ja byłam u ortodonty. Pani powiedziała, że bardzo ładnie prostują mi się ząbki A tak w ogóle to się bardzo nudzę. Jutro ciocia przyjeżdża z Austrii, ale tylko do wtorku, więc trzeba będzie ją odwiedzić I tak jakoś czas leci.Madagaskar teraz oglądam.

[pysia2303]

hehe,wiem że cisza...
Ale zapieprz miałam przez kilka dni bo Otrzęsiny ;p

Ale już jest spoko...
U mnie z odchudzaniem nawet nieźle chociaż... piekę teraz babkę na święta..

Dyskoteka była udana,ale gorzej z moim chłopakiem..

Poszedł do innych dziewcząt a ze mną się tylko dwa razy spotkał...

Ale jakoś się 3mam... na szczęście bawiłam się z innym,ale on tańczył ze mną bo sobie popił i na dodatek chodził z moją przyjaciółką i chciał żeby była zazdrosna..
Ale i tak dobrzee było..
Zabawa udana na maxaa..
U mnie odchudzanie idzie jak najlepiej,zauważyłam,że brzuszek mi się zmniejszył a od tamtej pory nie robiła brzuszków..

Kupiłam sobie fajny balsam wyszczuplający...W aptece..

I jego nakładasz tam gdzie chcesz zlikwidować tłuszcz..I smaruję brzuch ..

Jedyną wadą tego balsamu jest to że najpierw strasznie chłodzi a później okropnie rozgrzewa i pali..Ale mimo wszystko używam go..I ma taki strasznie mocny miętowy zapach..

Od dziś nasz wątek ma być pełny... ;D BO JAK NIE TO:

[perfect_romance]

To dobrze, że dyska udana I super, że czujesz, że chudniesz Jesteśmy z ciebie dumne I mam nadzieję, że niedługo wszystkie będziemy sexi lale

[pysia2303]

No ,przynajmniej mam taką nadzieję..
Od samego ranka mam dołek...

[nibyfajniee]

kurde , ja już tracę motywacjee ..
jak sobie pomyśle , że jeszcze przynajmniej 5-6 miesięcy tej katorgi to.. ehh

[edyta07]

To wiec..
Jestem Edyta i chodzę do klasy 2 gim.
Interesuje się hmm... głownie to geografią
Moje hobby to zdobienie pazurków

A co do odchudzania..
To nie mam nadwagi, ale mam głupią budowę ciała;/
Mam dość masywne nogi, które szczególnie chciała bym troszkę wyszczuplić.
Chcę zrzucić troszkę tłuszczyku żeby lepiej czuć się we własnej skórze i móc bez stresu wskoczyć w spódniczkę
Mam jeszcze problem z brzuchem;/
Niby jest w miarę szczupły ale jak zaczynam się objadać to robi się jak balon;/
Dlatego muszę ograniczyć słodycze i trochę go wyrzeźbić
Już nie będę zanudzała

Od dzisiaj:
1.Nie jem słodyczy!
2.Nie podjadam!
3.Zdrowo się odżywiam
4.Ćwiczenia jakieś (od sportu nigdy nie uciekam nawet wręcz przeciwnie ale ostatnio leniuchowałam, bo często ogólnie ćwiczę dodatkowo w domu)
Pomożecie mi w tym, nie?

Już próbowałam kilka razy takie "diety" ale po tygodniu odpuszczałam;/ Teraz nie mogę! Nie mogę! Nie mogę!


Mam nadzieję że 2011 rok zaczniemy jako nowe, sexy i pewne siebie laski!;D
Mam rację, nie?

[perfect_romance]

No to fajnie. Też jestem w drugiej gimnazjum. Geografię też lubię i język angielski. I chcę wybrać taki profil w liceum.
Też nadwagi nie mam. Ważę 48 kg. I ogólnie jestem szczupła. Jedyną moją wadą jest brzuch. Rano jest płaski, a zaraz gdy coś zjem to się zaokrągla -.- No i chcę się pozbyć jedynie tego tłuszczu.
Dzisiaj zjadłam około 7 cukierków, bo ciocia przyjechała i oczywiście musiała przywieźć Jutrzejszy dzień nie będzie też zbyt dietetyczny, no bo do cioci na obiad idziemy, potem do babci, więc na pewno coś się zje. Ale od 1-wszego ZNOWU zaczynam się trzymać zasad. Początek miesiąca zawsze jest jakąś małą motywacją. A jeszcze większą jest wyjazd w grudniu do cioci, do Wiednia Trzeba wyglądać bosko xdd. Więc dziewczyny, DO CELU!

[edyta07]

Oj.. dopiero początek a ja już mam ochotę odpuścić momentami;/

Wczoraj:
I śniadanie:kanapka ciemnego chleba z serkiem wiejskim, pomidorem, papryką+herbata
II śniadanie: ok. 300ml jogurtu do picia
obiad: trochę zupy z marchewką, groszkiem i makaronem+jeden ziemniak i sałatka z ogórków+zielona herbata
podwieczorek:banan, pół jabłka
kolacja:100g fileta z makreli w galarecie+pół kanapki ciemnego pieczywa z serem białym i pomidorem+zielona herbata

Musze się też przyznać, że babcia przywiozła mazurka!
Miałam ochotę się rzucić na niego, ale jak już ukroiłam kawałek to zjadłam trochę i stwierdziłam że nie mogę tak szybko ulegać pokusom i odłożyłam


Najgorzej będzie dzisiaj...
Boję się że wymięknę!
Babci mazurek, jakaś rolada... eh...[IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/DOMOWY%7E1/USTAWI%7E1/Temp/moz-screenshot.png[/IMG]

No ale koniec o jedzeniu
Wczoraj ustalałam sobie ćwiczenia.
I wygląda to tak:
1x w tyg. 50 min rowerek
3x w tyg. 40 min skakanka
3x w tyg. 30 min rozciąganie (mam zamiar zapisać sie na kurs breakdance'a i chciała bym wrócić do formy z przed roku i robić szpagat )
codziennie oczywiście minimum 30 min hula-hop na brzuszku i ok. 20 min na każdej nodze (chciała bym mieć mniej tłuszczyku na kolanach.. myślicie ze hula-hop to dobry pomysł? bo na talię jest dobry)

do tego:
50 brzuszków
120x nożyce
60 przysiadów
(te ćwiczenia bardzo często robię, a do tego też inne ale myśle że czas na jakieś nowe)
ABS na brzuch

Co sądzicie o takim "planie"?

Musze jeszcze znaleźć jakieś skuteczne ćwiczenia.
Moze Wy znacie jakieś?
Dodam że najbardziej chciała bym wyszczuplić nogi, które niestey mam po mamie i nie są jak u modelki. Oczywiście wiem ze takie nigdy nie będą i nie warto walczyć z naturą no ale coś na pewno jestem w stanie zmienić


Ale się rozpisałam..

Miłego dnia i wytrwania w tym... horrorze..

[perfect_romance]

BOŻE. JESTEŚ MOIM GURU, EDYTKO
Tyle ćwiczeń... jejku, mi czasem nie chce się nawet 10 brzuszków zrobić.
Muszę też zacząć ćwiczyć, bo jak na razie to u mnie z tym kiepsko.
Na skakance też skaczę, kiedyś częściej - teraz 2 razy w tygodniu. Hulahop też robiłam, ale szybko mi się znudziło, bo mi spadało No i wiecie, jak mi się coś nie udaje to się wkurzam, więc hh poszło szybko w kąt.
Myślę, że na nogi rowerek właśnie jest dobry, bieganie też. Więc jak będziesz ćwiczyć systematycznie to powinno pomóc

Ja zjadłam przed chwilą kawałek szarlotki i sernika Wiedziałam, że nie wytrzymam. Ale tak pięknie placuszki pachniały.. mmm
Ale miłe się skończyło OD TERAZ ZERO SŁODYCZY.

[aam]

Dziewczyny,
to że wasz brzuszek się robi okrągły po posiłku to wcale nie znaczy że jest otłuszczony - jest po prostu wzdęty. Możliwe, że macie za słabe mięśnie lub określone posiłki powodują wzdęcie brzucha - poobserwujcie, czy od jakiś potraw nie jest przypadkiem bardziej wzdęty, i ćwiczcie coś na mięśnie brzucha. Powinno być wtedy lepiej.

[nibyfajniee]

Edytaa ;o tyle ćwiczeń, dla mnie niewykonalne ^
ja na ćwiczenia przeznaczam ok. godzinę dziennie i tyle ile zdąże to robię tzn. skakanka , poł-brzuszki , rozciąganie , ale ostatnio już dobry tydzień nie ćwiczę..
muszę się pochwalić , że jeszcze nie uległam , chociaż teraz w domu ciasta i inne pokusy ;D
ale trzymam się !! no i od wtorku zaczynam znowu ćwiczyć .
Edyta , długo robisz już abs na brzuch ? i powiedz czy widzisz efekty ?
bo chciałam zacząć , ale nie wiem czy warto

[edyta07]

ABS na brzuch dopiero mam w planie zacząć
Ćwiczyłam raz i nieźle się przy tym napocić można i czuć mięśnie także wydaje mi się że efekty jakies będą.
Dzisiaj znalazłam filmik z ćwiczeniami na brzuch.
W komentarzach wyczytałam że tygodniowo niektórzy schudli 2cm.
I chyba wypróbuje, chociaż ja mam raczej problem ze wzdętym
brzuchem niż z tłuszczykiem;/

A to link do tego filmiku:
https://polki.pl/fitness_plaskibrzuc...,10019583.html



Kurde..
Nie wiem jak długo wytrzymam bez słodyczy..
Przed chwilą zjadłam malutki kawałeczek (ale zjadłam!!) mazurka od babci!

[pysia2303]

To nieźlee,że chcę Ci się tyle robić..
Ja szczerze to nie mam siły nawet na brzuszkiii

[nibyfajniee]

ja też spróbuję zrobić te abs ..
ale wczoraj zjadłam trochę czekolady i piernikaa ;(

[perfect_romance]

Witajcie
Pochwalę się, że na szczęście wczoraj nie zjadłam już żadnego placka. A u babci takie pyszne były. I torcik był, ale też nie jadłam
Ale zjadłam za to trochę innych rzeczy -.- 3 delicje, trochę orzeszków w karmelu, ale strasznie słodkie były i niedobre, sałatkę i kilka mandarynek.
Nie było chyba tak źle, bo w sumie to, co u babci zjadłam zastąpiło mi podwieczorek i kolację.
Ćwiczeń wczoraj zero, ale dzisiaj obiecuję się poprawić.

[pysia2303]

A ja dostałam nową motywację..
Dziś był płacz,jak zawsze na Wszystkich Świętych cała rodzina zebrała się przy rodzinnym obiedzie...
I moja mama zaczęła temat o moim odchudzaniu i moja babka zaczęła prowadzić temat ,że moje odchudzanie psu pod ogon potrzebne..Że ja jem tyle co słoń,że zamiast pół pętka kiełbasy to 2...
A to nieprawda,bo od rozpoczęcia diety bardzo się staram,szkodaa tylko że nikt tego nie widzi...
Teraz siedzę u siebie w pokoju i płaczę...Mam dosyć swojej otyłości
,wolałabym już zostać anorektyczką..!

[nibyfajniee]

ejj , nie mów tak ! anoreksja to chyba jeszcze gorsze niż nadwaga ..
masz dopiero 14 lat (jak każda z nas ) i mamy duuużo czasu nie przejmuj się co ludzie gadają, bo to nieistotnie . Wiem , że jak ktoś tak gada to boli . Za to jak już schudniesz to będziesz się śmiała im w twarz ;D o !

[pysia2303]

wiem,wiem..
Ale ja już nie mogłam opanować emocji i w ryk...Teraz siedzę u sb i też płaczę,bo to boli i to bardzoo...
Muszę jednak zrobić sobie dietę bardziej ostrą bo czuję że taka jest za słaba.Chce szybsze efekty i może te abs wypróbuję..

[nibyfajniee]

ja też bardziej się biorę za siebie , bo przesadziłam wczoraj ze słodyczami ;/
czyli chyba wszystkie zaczynamy ABS

[edyta07]

Kurde, dziewczyny!
Ja wymięknę za niedługo!

Niby nie jem słodyczy na razie ale to jest mordercze;/

Ćwiczyć tez mi się nie chce

I wgl.. jakoś dziwnie się czuje.. mam ochotę olac to wszystko i rzucić się na czekoladę!
Brakuje mi motywacji...






Sylwia nie przejmuj się tak nimi!
Sama napisałaś ostatnio ze czujesz że chudniesz
Na święta szczęka im opadnie jak Cię zobaczą!
Dasz radę!

[nibyfajniee]

Edyta ty też nawet nie próbuj się poddawać!
Ja już tyle razy miałam ochote olać tą diete , ale dałam rade , to ty też dasz !
Ostatnio też nie ćwiczę .. jestem wściekła na siebie jak nic .
Od jutra zaczynam ABS i skakanke .
W końcu chcemy być piękne , nie ?

[perfect_romance]

To ja może też od jutra zacznę to abs
Nie zjadłam dzisiaj żadnego placka Robiłam sobie budyń, a tu mama wyciąga placki z lodówki. I takie pyszne i w ogóle. I nawet poprosiłam, żeby mi ukroiła dwa kawałki. I ukroiła, ale się opamiętałam i włożyłam z powrotem do lodówki

A co do gadania rodziny to jest to normalne. U babci w niedziele mama też zaczęła o tym, że się odchudzam i w ogóle. Tylko, że u mnie odwrotnie. Babcia i ciocia, że po co to robię... Że kiedyś byłam pulchniutka, a teraz wyrosłam i wcale mi to niepotrzebne. A przecież ja tylko nie jem słodyczy (przynajmniej się staram), tłustych potraw, fast-foodów czy nie piję napojów gazowanych. A to w rzeczywistości nic złego. Nie wiem co oni sobie myślą, że się głodzę czy co
A w ogóle dziewczyny ostatnio cały czas prawie ryczę. xD Wrażliwa się zrobiłam. Na filmach, jak coś przeczytam, jak pomyślę o zmarłej prababci i innych bliskich. Jak myślę o chomiku. Jak oglądam zdjęcia, na których byłam mała też ryczę. Gdy czytam książki to też - zależy jakie oczywiście. Dzisiaj np. oglądałam "Córka prezydenta" i oczywiście jak był kiss to ja w płacz, a tata: 'co ci się stało?' Za chwilę będę oglądać Cast Away i oczywiście, no suprise here, będę ryczeć. xd To mnie dołuje.

[pysia2303]

Hmm dziwnee.
na wszystkim płacz...
Dziś rano wstałam i zrobiłam 100 brzuszków,ale za to więcej zjadłam..
Ale z brzuszków jestem dumna..

[nibyfajniee]

ja rano nie mam czasu ćwiczyć..
zawsze o 17 zaczynam

[perfect_romance]

Ja nie ćwiczyłam już ze dwa tygodnie. Jedynie tyle co na wfie. Dzisiaj ćwiczę godzinkę koniec i kropka
Zjadłam dzisiaj słodkie znowu - kostkę czekolady i landrynkę. Tata koleżanki przyjechał i oczywiście pełno słodyczy przywiózł. Ona taka ucieszona do szkoły teraz będzie nosić. xdd Ale jak już mówiłam poćwiczę dzisiaj, więc spalę to co zjadłam więcej.

[nibyfajniee]

ja też dzisiaj godzinkę przeznaczam na ćwiczenia , zacznę te ABS i poskaczę trochę na skakance , bo nie wiem kiedy ostatnio skakałam ;/

[edyta07]

Hej
wczoraj pokonałam lenia i ćwiczyłam, niestety bardzo krótko no ale
Zaczęłam robić te ćwiczenia na brzuch, co wyczytałam ze tygodniowo nawet 2 cm może zjechać.. mam nadzieję ze wytrwam tydzień i napiszę Wam czy opłaca się poświęcać czas na te ćwiczenia

Dziś tez nic słodkiego i mam nadzieję ze wytrwam
Ale jak za tydzień będę mogła tu napisać ze dalej jestem bez słodyczy to będę miała większą motywację..
Niestety w niedzielę brata urodziny i będzie torcik, placki, sałatka...ehh..

Dziś już troszkę więcej optymizmu i mam nadzije zę będzie tylko lepiej


Tak sobie myślę, ze mój brat ma komunię w maju i chce wskoczyć w taką sukienkę, jaką na zdjęciu (no oczywiście kolor inny;p)
Może i Wam to zdjęcie pomoże i będzie lepsza motywacja.
W końcu chyba każda chciała by mieć taką sukienkę która podkreśla jej zgrabną figurę i w której powala wszystkich na kolana, nie?

[nibyfajniee]

raczej każda chciałaby mieć taką figurę jak pani na zdjęciu ..hehe
ale sukienka niczego sobie
ja teżmuszę pokonać lenia i zaraz idę ćwiczyć! musze !

[perfect_romance]

Ładna ta sukienka. Bo na zgrabnej osobie.. ; d A tak to..
O 19 idę ćwiczyć. xdd
A potem jeszcze na sprawdzian muszę się pouczyć xD