Dziewczyny, BIERZCIE DOTACJE !

[szugarbejb]

Napisane przez MoniArt

Na stronie instytucji która zajmuje się dotacjami napisane jest że nie udzielają informacji dotyczącej oceny wniosku.

Jak to ? Nie dostajesz informacji ile dostałaś punktów za wniosek (za każdą część wniosku) ? A w ogóle spełniłaś kryteria formalne czy odrzucano Twoje wnioski z powodu opisu działalności ?

Nie rozmawiałam z rekruterami,jest info że ich decyzja jest ostateczna i nie podważalna.

Nie ma być info, tylko ma być napisane w regulaminie. Jest ?

Mam w komputerze wniosek,więc jak coś to mogę wysłać do Ciebie na priv.Niestety nie jestem mocna w pisaniu takich pism

Możesz przesłać na szugarbejb@wp.pl.

[28nana]

moja firma nie dostała.... brakło 1,5 pkt
ale cóż... on nowego roku zaczynamy znowu

[szugarbejb]

Napisane przez 28nana

moja firma nie dostała.... brakło 1,5 pkt
ale cóż... on nowego roku zaczynamy znowu

We wniosku wstępnym czy w ostatecznym ? Jak w ostatecznym to trzeba było się odwoływać. Powodzenia !

[papryczka160]

Na początku listopada złożyłam wniosek do UP. Byłam już na paru spotkaniach. Bo ciągle trzeba uzupełniać i coś poprawiać!!.Ale jestem dobrej myśli!!! I czekam na odp.

[karlajnk]

swietny watek..na to czekalam powiedzcie mi kochane czy są jakies ograniczenia wiekowe w otrzymaniu dotacji? mam 29lat i od trzech lat jestem zatrudniona na umowe o prace..pomóżcie

[szugarbejb]

Napisane przez papryczka160

Na początku listopada złożyłam wniosek do UP. Byłam już na paru spotkaniach. Bo ciągle trzeba uzupełniać i coś poprawiać!!.Ale jestem dobrej myśli!!! I czekam na odp.

Powodzenia

Napisane przez karlajnk

swietny watek..na to czekalam powiedzcie mi kochane czy są jakies ograniczenia wiekowe w otrzymaniu dotacji? mam 29lat i od trzech lat jestem zatrudniona na umowe o prace..pomóżcie

Są dotacje skierowane dla osób w każdym wieku, są dotacje skierowane do określonych grup wiekowych. Zazwyczaj osobami preferowanymi są osoby młode bez doświadczenia zawodowego, młode matki oraz osoby po 45 r. życia.

[Loko Barroko]

W projekcie, którym biorę udział wznowili rekrutację, nie znaleźli odpowiedniej ilości osób, które straciły zatrudnienie nie z własnej winy. Na to wychodzi, że zainteresowanie jest mniejsze niż zakładali .W takim razie pewnie za jakieś 2 tygodnie będą ogłoszenia kto przechodzi dalej... Już się nie mogę doczekać!

[niuja]

Za parę dni mam pierwsze spotkanie z bizneskonsultantem.Wiem,ż e jest od tego,żeby mi pomóc i mogę go spytać o wszystko,ale rozmawiając z nim czuję się strasznie niekompetentna i nie chcę sprawiać wrażenia dziewczynki,która rzuca się na środek oceanu bez kapoka.Eh eh,ale trzeba,to ma pomóc.

[szugarbejb]

Napisane przez Loko Barroko

.W takim razie pewnie za jakieś 2 tygodnie będą ogłoszenia kto przechodzi dalej... Już się nie mogę doczekać!

To dobre wiadomości, trzymam kciuki

Napisane przez niuja

Za parę dni mam pierwsze spotkanie z bizneskonsultantem.Wiem,ż e jest od tego,żeby mi pomóc i mogę go spytać o wszystko,ale rozmawiając z nim czuję się strasznie niekompetentna i nie chcę sprawiać wrażenia dziewczynki,która rzuca się na środek oceanu bez kapoka.Eh eh,ale trzeba,to ma pomóc.

Spokojnie. To będzie wyglądało tak, że ta osoba weźmie do ręki Twój projekt biznesplanu i krok po kroku będziecie go omawiać, bardzo przyjemna sprawa, niczym się nie przejmuj. Nikt nie będzie Cie oceniał, to są osoby do pomocy Głowa do góry.

Dziewczyny, Monia przesłała mi swój wniosek, i faktycznie niestety moim zdaniem jest on napisany bardzo średnio.

Pamiętajcie, że we wniosku powinnyście odpowiadać dokładnie na te pytania, które są w nim zawarte. Jeśli macie pytanie:
- jakie są główne koszta niezbędne do rozpoczęcia działalności ?

i jeśli chcemy otworzyć ... no nie wiem co tam ... np. kwiaciarnię, to piszemy:

"Główne koszta niezbędne do rozpoczęcia działalności to:
a) wynajęcie i przystosowanie lokalu - znalazłam już lokal, w którym będę prowadzić działalność, jest to przytulny lokal przy jednej z głównych ulic na dużym osiedlu; lokal jednakże wymaga niewielkiego remontu - wymiany witryny, drzwi i malowania, więc na to zamierzam przeznaczyć ok. 10 tys. zł,
b) następnym kosztem są wazony na kwiaty oraz odpowiednie naczynia do przechowywania - 5 tyś., c
) kolejnym kosztem jest zatowarowanie, czyli kwiatki sratki i inne - w początkowym okresie działalności wydam na to 15 tys.".

Czyli dokładnie to, o co nas pytają, w podpunktach. Nie pisać tego, co nam się wydaje, nie pisać o tym, czy nam starczy czy nie starczy, nie pisać o swoich marzeniach, nie pisać o obecnych trendach modowych na jesień i zimę 2010 bla bla bla, tylko konkretnie - odpowiedź na pytanie.

Monia pozwoliła mi przytoczyć chyba najbardziej kontrowersyjny podpunkt każdego wniosku, mianowicie pytanie o innowacyjność:

- Czy Pani przedsięwzięcie będzie miało charakter innowacyjny?

Monia napisała:

"Moje plany na otworzenie takiego sklepu oparłam na dużym gronie znajomych, którzy zajmują się wyrobem biżuterii i borykają się z kupnem kamieni szlachetnych, półszlachetnych, kryształów Swarovskiego, elementów ze srebra i złota oraz innych części.


Czyli ni z gruchy ni z pietruchy , że się tak wyrażę. To jest pytanie o to, czy zamierzamy się czymś wyróżniać na rynku, czy zamierzamy wprowadzić na rynek jakąś nowatorską usługę, która pomoże nam się wyróżnić wśród konkurencji,a nie ot o, jakich będziemy mieć klientów.



Tak więc jeszcze raz apeluję o czytanie ze zrozumieniem.



Monia, następny wniosek na pewno będzie lepszy



A wszystkim osobom, którym się nudzi, i piszą do mnie maile w rodzaju "bla bla bla ja ciebie proszę o pomoc a ty mi odpowiadasz takim tonem, a w ogole ja sie tym jeszcze nie zajelam ale ciebie pytam bla bla bla" mówię serdeczne adios
(edit: i że zazdrość to bardzo toksyczne uczucie, lepiej tę energię przeznaczyć na poszukiwanie informacji, bo hejterskie maile nie działają na mnie mniej więcej od 15 lat )

[niuja]

szygarbejb dzięki za odp. Jestem tka nastawiona,ponieważ dużo mówiło się o tym,że niektórzy idą na takie spotkanie z niczym,w ogóle nieprzygotowani i potrafią siąść mówiąc 'no panie,ja to nie wiem co chcę dokładnie z tym zrobić,ale jak dają pieniądze,to wezmę.Może pan coś doradzi?' i są strasznie cięci na to,że ludzie się nie przygotowują.
Chociaż sobie nie mam nic do zarzucenia,bo na prawdę się staram orientować w tym,w czym się da,a na szkoleniach byłam zszokowana,że ludzie nie czytają regulaminu słyszałam pytania 'to teraz każdy z nas dostanie pieniądze?i po 40 tysięcy?' mam 23 lata,z wielkim strachem w oczach to robię,więc cedzę wszystkie słowa i przepisy,a ludzie szli tam jak z ulicy.
Dodatkowo jestem bardzo wstydliwa w rozmowach z mężczyznami,a pan bizneskonsultant jest taki przystojny i czarujący


Dokładnie,w biznesplanie wszystko musi być napisane na temati zrozumiale dla każdego nikt nie będzie się domyślał o co chodzi i każda niejasność jest po prostu oceniana na okrągłe zero.Najpierw najlepiej przeczytać to komuś,kto się na tym nie zna,jeżeli w trakcie będą niejasności - trzeba to dopisać,a nie dopowiedzieć.
A,pozwolę sobie nawiązać do innowacyjności,bo mieliśmy to b.dobrze wytłumaczone - innowacyjność,to jak wiadomo coś niespotykanego+nowego.Ale nie w znaczeniu,że my kupujemy sobie maszynę do pisania i to jest innowacyjne(jest tylko nowe i tylko dla nas),innowacyjna była maszyna do pisania gdy pierwsze wpuszczono na rynek.
Co do kamieni Svarovskiego,to nie wiem,czy chodziło o to,że są trudno dostępne?Nie ważne z resztą,nikt nie będzie zgadywał.Musisz to jasno napisać,czy pomysł jest innowacyjny ze względu na zastosowanie porponowanej metody zastosowania,czy przez to,że kamienie nie są dostępne na Polskim/jakimśtam rynku

[szugarbejb]

Napisane przez niuja

Chociaż sobie nie mam nic do zarzucenia,bo na prawdę się staram orientować w tym,w czym się da,a na szkoleniach byłam zszokowana,że ludzie nie czytają regulaminu słyszałam pytania 'to teraz każdy z nas dostanie pieniądze?i po 40 tysięcy?' mam 23 lata,z wielkim strachem w oczach to robię,więc cedzę wszystkie słowa i przepisy,a ludzie szli tam jak z ulicy.

Taaaaa, to standard. Babki z mojej instytucji mówiły dokładnie to samo, że ludzie przychodzą i np. "no wie pani, bo ja chciałabym mieć sklep; nie wiem jaki, no sklep po prostu". Cóz, ludzie są tylko ludźmi

Dodatkowo jestem bardzo wstydliwa w rozmowach z mężczyznami,a pan bizneskonsultant jest taki przystojny i czarujący

Czy Ty starasz sie o dotację we Wrocławiu i masz konsultacje z panem dr Markiem W. ? Bo ja też miałam zajęcia z takim właśnie przystojnym i czarującym panem

Musisz to jasno napisać,czy pomysł jest innowacyjny ze względu na zastosowanie porponowanej metody zastosowania,czy przez to,że kamienie nie są dostępne na Polskim/jakimśtam rynku

[whip]

Innowacyjność można tez interpretowac jako np brak pewnej usługi na danym obszarze.
Przykładowo, rozbudowuje się osiedle, wprowadziły się rodziny z małymi dziećmi i nie ma w okolicy przedszkola.
Chcąc założyć przedszkole tu można również wykazać tą innowacyjność.

[MoniArt]

Ok,przyznaję,jestem zielona w tym temacie,ale wiem co chcę robić i na co przeznaczyłabym dotacje.Mam z przelewaniem pomysłów na papier,a to jest wielki minus,bo wiadomo im więcej i mądrze napiszesz to lepiej ocenią.
Czy są stronki na których jest więcej informacji o dotacjach,chciałabym dowiedzieć się więcej i być mądrzejsza

[szugarbejb]

KLIK !

[MoniArt]

Napisane przez szugarbejb

KLIK !

Dziękuję

[niuja]

Ha,może to warunek konieczny do bycia BK ja całkiem z północy

[nobrit]

Genialny wątek, zabieram się do czytania

[trivial]

Dobrze, że powstał taki wątek. Trzeba otwierać ludziom oczy, bo nie wiedzą, że mają takie możliwości ;]. Nie jest to wielka filozofia wypełnić wniosek.
Często słyszę, że "te dotacje to dostają tylko znajomi pracowników/ludzi z komisji", albo "to masa biegania, załatwiania i papierologii" "trzeba czekać rok". Ja starałam się o dotacje w Urzędzie Pracy, dostałam, a od złożenia wniosku do przelania mi kasy na konto (w międzyczasie dwutygodniowe szkolenie) minęło 5 tygodni. Jeden wniosek, jedna umowa, jakieś oświadczenie - tyle.

Monia - ja dostałam dotacje właśnie na sklep z elementami do wyrobu biżuterii/innych rękodzieł.

[morawa20]

Ostatnio też zainteresowałam się tym tematem. Chciałabym otworzyć pralnię chemiczną. Niestety dotacja z pup na to nie wystarczy. Nie wiecie czy jakieś konkursy będą ogłaszane w tym roku w pomorskim?? Albo skąd można tutaj uzyskać taką dotację ok 40tys.

[Indios]

Napisane przez morawa20

Ostatnio też zainteresowałam się tym tematem. Chciałabym otworzyć pralnię chemiczną. Niestety dotacja z pup na to nie wystarczy. Nie wiecie czy jakieś konkursy będą ogłaszane w tym roku w pomorskim?? Albo skąd można tutaj uzyskać taką dotację ok 40tys.

http://www.funduszeeuropejskie.gov.p...pomorskie.aspx
może znajdziesz jakieś info

[Taliaa]

Czesc dziewczyny!
Świetny wątek,ja juz od dłuzszego czasu zastanawiałam sie nad prowadzeniem własnej działalnosci.Mam 21 lat i planuje w najblizszym czasie złozyc swoje podanie do Urzędu Pracy.

Od zawsze moim marzeniem było otworzenie "ekskluzywnego" sklepu z odzieżą uzywaną.Tak sie składa ze w moim miescie jest kilka obskurnych i mało zachęcających lumpków,chciałabym stworzyc cos niebanalnego z ciekawym designerskim wnętrzem i specjalnie wyselekcjonowanymi perełkami. Chciałabym aby to miejsce było przytulne,sofy..miejsce na poczytanie gazet o modzie..itp.itd,pomysłów mam mnóstwo tym bardziej ze mam zdolnosci plastyczne..

Natomiast tutaj nasuwa sie takie pytanie..czy w ogole mam szanse na jakiekolwiek dotacje jezeli chodzi o tego typu biznes?

I pytanie do autorki wątku,o jaką kwote najlepiej sie starac?Mniej wiecej.Przepraszam za tak bezposrednie pytanie,ale naprawde jestem laikiem w tych kwestiach i nie chce strzelic gafy przy składaniu podania.

pozdrawiam!

[indja2]

Mam podobne plany więc zabieram się za lekturę wątku

[Indios]

Napisane przez Taliaa

I pytanie do autorki wątku,o jaką kwote najlepiej sie starac?Mniej wiecej.Przepraszam za tak bezposrednie pytanie,ale naprawde jestem laikiem w tych kwestiach i nie chce strzelic gafy przy składaniu podania.

pozdrawiam!

Najlepiej się starać o taką kwotę jaką maksymalnie oferują, jeśli będzie to 40.000 to warto się starać o 40.000 tysięcy

[szugarbejb]

Napisane przez trivial

Często słyszę, że "te dotacje to dostają tylko znajomi pracowników/ludzi z komisji", albo "to masa biegania, załatwiania i papierologii" "trzeba czekać rok".

Mnie zapytano, ile dałam w łapę

Napisane przez Taliaa

Mam 21 lat i planuje w najblizszym czasie złozyc swoje podanie do Urzędu Pracy.(...)
Natomiast tutaj nasuwa sie takie pytanie..czy w ogole mam szanse na jakiekolwiek dotacje jezeli chodzi o tego typu biznes?

Bardzo proszę, przeczytaj uważnie, co napiszę. Pozwalam sobie na prywatę, nie miej mi tego za złe.

Moim zdaniem powinnaś dokładniej przemyśleć otwieranie własnej działalności w tak młodym wieku. Moim marzeniem od zawsze byó otwarcie własnej firmy, bo nigdy nie nadawałam się do pracy na etacie - za każdym razem pracę wykonywałam lepiej niż mój pracodawca, a i z czasem miałam też większe kompetencje, co również nie wpływało pozytywnie na współpracę. Z perspektywy czasu (mam teraz 26 lat) uważam, ze 21 lat to za mało na podjęcie na siebie tak dużej odpowiedzialności. Moim zdaniem lepiej zrobisz, jeśli spokojnie skończysz szkołę i w tym czasie będziesz pracowała, a zarobione pieniądze będziesz odkładać na własny biznes. Nabierzesz dosiadczenia, dorośniesz, nauczysz się, przemyślisz dokładnie sprawę swojego biznesu, możę wymyślisz coś innego ?

Nie miej mi tego za złe, rozumiem, że skoro myślisz o własnym biznesie to nie jesteś nastolatką z fiu bździu w głowie, ale to moim zdaniem jest na wcześnie na biznes. Chyba że Twoi rodzice prowadzą firmę i pomogą Ci to wszystko ogarnąć.

Najlepiej się starać o taką kwotę jaką maksymalnie oferują, jeśli będzie to 40.000 to warto się starać o 40.000 tysięcy

Moim zdaniem nie do końca. Trzeba wziąć pod uwagę, że jeśli biznes nam nie wyjdzie, to kwotę dotacji trzeba zwrócić. Trzeba się zastanowić, czy damy radę zwrócić 40 dychy.

[Taliaa]

Bardzo dziekuje kochane za odpowiedz

szugarbejb-napewno to dokładnie przemyśle,zeby nie popełnic jakiegokolwiek błędu,dziekuje bardzo

[trivial]

Taliaa mówiła, że zamierza złożyć do Urzędu Pracy, a Urzędy Pracy nie dają 40 tysięcy ;>

[Indios]

Napisane przez trivial

Taliaa mówiła, że zamierza złożyć do Urzędu Pracy, a Urzędy Pracy nie dają 40 tysięcy ;>

ja podałam przykład

[Authentic]

Napisane przez papryczka160

Na początku listopada złożyłam wniosek do UP. Byłam już na paru spotkaniach. Bo ciągle trzeba uzupełniać i coś poprawiać!!.Ale jestem dobrej myśli!!! I czekam na odp.

Przygotuj się na baaaardzo częste bieganie do UP nawet po tym, jak przeleją Ci pieniądze na konto My mamy działalność od lipca 2010 i do dziś nas wzywają z byle powodu.
Kazali wstrzymać się z zakupem sprzętu niezbędnego do otwarcia działalności do momentu pełnej rejestracji firmy, tak żeby brać faktury na firmę, więc tak zrobiliśmy. Później prawdopodobnie zmienił im się jakiś wewnętrzny regulamin i kazali brać faktury na osobę prywatną, a nie na firmę, ale już było trochę za późno . Wyobraźcie sobie ile było biegania i załatwiania zmian na fakturach (a nie każdy chciał się na to zgodzić, bo dla niektórych księgowych nowy wydruk z kompa to wielki problem). Podkreślę tylko, że zrobiliśmy to tuż przed dniem ostatecznego rozliczenia się z UP, czyli przedstawienia im wszystkich faktur i dowodów zakupu sprzętu i środków. Nawet nie chcę myśleć ile wyjaśnień i sprostowań mielibyśmy do napisania, gdybyśmy nie zmieścili się w terminie tych 30 dni. Jedna, wielka rzeźnia. Nikt nic nie wie, nikt w niczym nie pomaga, tylko co chwilę wzywają, bo gdzieś brakuje jakiegoś duperelka. Ale mimo wszystko warto, bo to ciągłe bieganie po urzędach się skończy, a później pozostanie tylko pracować u siebie, dla siebie i na siebie

[Indios]

Napisane przez Authentic

Przygotuj się na baaaardzo częste bieganie do UP nawet po tym, jak przeleją Ci pieniądze na konto My mamy działalność od lipca 2010 i do dziś nas wzywają z byle powodu.
Kazali wstrzymać się z zakupem sprzętu niezbędnego do otwarcia działalności do momentu pełnej rejestracji firmy, tak żeby brać faktury na firmę, więc tak zrobiliśmy. Później prawdopodobnie zmienił im się jakiś wewnętrzny regulamin i kazali brać faktury na osobę prywatną, a nie na firmę, ale już było trochę za późno . Wyobraźcie sobie ile było biegania i załatwiania zmian na fakturach (a nie każdy chciał się na to zgodzić, bo dla niektórych księgowych nowy wydruk z kompa to wielki problem). Podkreślę tylko, że zrobiliśmy to tuż przed dniem ostatecznego rozliczenia się z UP, czyli przedstawienia im wszystkich faktur i dowodów zakupu sprzętu i środków. Nawet nie chcę myśleć ile wyjaśnień i sprostowań mielibyśmy do napisania, gdybyśmy nie zmieścili się w terminie tych 30 dni. Jedna, wielka rzeźnia. Nikt nic nie wie, nikt w niczym nie pomaga, tylko co chwilę wzywają, bo gdzieś brakuje jakiegoś duperelka. Ale mimo wszystko warto, bo to ciągłe bieganie po urzędach się skończy, a później pozostanie tylko pracować u siebie, dla siebie i na siebie

ojej, nie strasz dziewczyno :P ja sama zamierzam skorzystać z pomocy UP, jeśli nie wyjdzie mi z programem, w którym teraz biorę udział (tfu,tfu,tfu)

[Authentic]

Może tylko u mnie było tak strasznie Nie bójcie się, bo naprawdę wszystko jest do przejścia Może czasem małymi kroczkami, ale dacie radę