Cena wesela - ile kosztuje??

[Ewelinka i juz]

Napisane przez Mille07

Ceny rzeczywiście mogą być diametralnie różne, co widać już na waszych przykładach. (...) Jedno co mnie bardzo zaskoczyło to cena zaproszeń o których wspomniała jedna z was podając koszt bodajże 1000 zł. To wydaje mi się strasznie dużo.

to ja tak podałam, ale to był wstępny szacunek
mamy ok 110 zaproszeń na ślub (wzięliśmy cyba 120 na wszelki wypadek) + ok 200 tylko na samo wesele (mamy b. dużo znajomych)
zaproszenia robiliśmy sami i drukwoaliśmy w drukarni
za jedno zaproszenie + koperta wyszlo nam niecale 2 zł
więc w sumie ok 500 zł
tym razem udalo się oszczędzić

[Mille07]

To super że się udało zrobić takie zaproszenia własnoręcznie... Rzeczywiście można dzięki temu dużo zaoszczędzić. A przy okazji ma się z tego dużo przyjemności Choć niestety nie każdy czuje się na siłach żeby takie zaproszenia zrobić. Tak na marginesie muszę powiedzieć że widziałam takie oferty zaproszeń ślubnych gdzie ceny zaczynały się od 16zł/ szt. wzwyż więc pewnie są osoby które są skłonne wiele zapłacić za zaproszenia.

[XxMartaxX]

Wg mojego kosztorysu -wesele dwudniowe, około 150 ludzi- około 30 tys. Całość.

Szczegółowo:
*sala+noclegi + dekoracje 3500 zł
*orkiestra 3800 zł
*drużba 600 zł
*fotograf+kamerzysta z dojazdem 2900zł
*kucharz 1000zł
*kelnerki- mówią, że nie chcą nic, ale wcisnę im po conajmniej 200 zł
*napoje 2000zł
*jedzenie+produkty 3000zł
*alkohol 5000zł
*obrączki 1000zł
*suknia nowa(kupiona) + bolerko (welon mam) 1000zł
*kosmetyczka, fryzjer,buty, bizuteria, pierdołki slubne 500zł
*strój męża 1000zł
*kwiaty, dekoracje(bukiet mój, druhny, butonierka,dekoracja samochodu, kościoła, kwiaty na salę) 1500zł
*kościół 500zł
*caritas, podziękowania rodzicom,pudełka na ciasta i inne 500zł
*zaproszenia max 120zł
*pozostałe niezaplanowane 500zł

Czemu tak tanio? Pracuję w tej branży i mam dojścia do tańszych hurtowni, posiadam swoje produkty, warzywa, mięso. Z hurtowniami dogadałam się, że to co zostanie(napoje, alkohol) moge zwrócić, pod warunkiem że bedą to pełne skrzynki, zwrócą mi pieniądze.Na obrączki mam kupony i swoje złoto. Suknia z likwidacji wystawy.Koszt kwiatów zmniejszy mi się jeszcze, jesli dogadam się z innymi młodymi biorącymi slub w ten dzień. No i mieszkam na wsi- tutaj sa niższe ceny niż w wielkich miastach.

Rozpisałam się, wybaczcie

[edelweiss]

Napisane przez XxMartaxX

Wg mojego kosztorysu -wesele dwudniowe, około 150 ludzi- około 30 tys. Całość.

Szczegółowo:

*napoje 2000zł
*jedzenie+produkty 3000zł
*alkohol 5000zł

chyba się machnełaś, 3tys na jedzenie? na 150 osób? wychodzi kolo 20 zł na osobe.
i nawet jeśli to bez tortu, owoców i ciasta to chyba za mało

[XxMartaxX]

Mam zniżki firmowe w hurtowni, mam swoje przetwory,jajka,mleko,ser y, mięso i wędliny-co jest teraz strasznie drogie, swoje warzywa i część owoców, ciasta i tort pieczemy same(koszt tortu 3 piętrowego wychodzi 150 zł). Poza tym u mnie jest tradycja, że w czasie przygotowań ślubnych sąsiedzi przynoszą trochę produktów-masła, śmietany,kurczaki, kaczki,jajka-to co mają w gospodarstwie.

Oczywiście, gdybym nie miała powyższych możliwości wydałabym kilka ładnych tysięcy więcej.Za same mięsa i wędliny mam oszczędność 2 tys

[Mille07]

Napisane przez XxMartaxX

Mam zniżki firmowe w hurtowni, mam swoje przetwory,jajka,mleko,ser y, mięso i wędliny-co jest teraz strasznie drogie, swoje warzywa i część owoców, ciasta i tort pieczemy same(koszt tortu 3 piętrowego wychodzi 150 zł). Poza tym u mnie jest tradycja, że w czasie przygotowań ślubnych sąsiedzi przynoszą trochę produktów-masła, śmietany,kurczaki, kaczki,jajka-to co mają w gospodarstwie.

Oczywiście, gdybym nie miała powyższych możliwości wydałabym kilka ładnych tysięcy więcej.Za same mięsa i wędliny mam oszczędność 2 tys

Super jest ten zwyczaj z sąsiedzką pomocą dodatkowo takie "swojskie" produkty są dużo smaczniejsze niż te produkowane na masową skalę co też się ceni

[XxMartaxX]

O tak-to zaleta mieszkania na wsi- sąsiedzi to jakby jedna duża rodzina, każdy każdemu pomaga.Oczywiście, jak i w rodzinie czasem zdarzają się spięcia, ale i tak zalet jest więcej.

Wiadomo, że nie poprzynoszą nie wiadomo ile rzeczy, ale sąsiadów sporo i każdy chce pomóc, dołożyć coś od siebie. Nie powiem-miłe to jest

[justylek]

wesele za 55 tys to nic innego jak przejaw penerstwa...nie ma to jak popenerzyć się w Kołobrzegu. kupić penerskie obrączki za 2500 pln, udekorować penerską salę za 2000pln, etc. cieszę się Twoim penerskim szczęściem, oby kolejne penerskie imprezy były równie....penerskie:brzyd al: (wcale niczego nie zazdroszczę, bo zresztą penerstwa się nie zazdrości

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Napisane przez emillia006

Wesele na ok 80 osob nad samym morzem, okolice Kolobrzegu. Wychodzi ok 50 tys.

Cena za osobe 220 zl ( w tym alkohol, napoje, ciasta, owoce itd )
Nocleg 60 zl od osoby
Zespol 3600zl
Fotograf 3800 zl
Kamerzysta 2500 zl
Obraczki 2500 zl (juz kupione)
Suknia slubna 3500 zl
Garnitur- nie mamy jeszcze licze, ze do 2000 zl
Dodatki, buty 1000zl
Wynajem samochodu ok 1000zl
Dekoracja sali 2000zl
Ksiega gosci, zaproszenia 500 zl
Formalonosci w kosciele ok 600 zl
Makijazystka 100 zl
Fryzjerka 200 zl
Kosze ze slodyczami i kwiaty dla rodzicow 300 zl

Niby drogo ale taniej nad morzem sie nie da Stawiam rowniez na jakosc

tak się zastanawiam czy fotograf za....4000pln to może Marcin Tyszka???

[melleczka]

Wesele w 2013 - 150 osób.
-cena za osobę 150zł x 150 = 22500zł
-wódka 20zł x 150 = 3000zł
-zespół 3000zł
-fotograf 1400zł
-kamerzysta 2700zł
-opłaty kościelne 1200zł
-dekoracja kościoła 600zł
-obrączki 1500zł
-suknia 2000-3000zł
-garnitur do 1000zł
-koszula, musznik, kamizelka 200zł
-dodatki 1000zł
-fryzjer 70zł
-makijaż 70zł (+własny podkład i baza=250zł)
-paczuszki z ciastem dla gości 6zł/paczuszka x 80 = 480zł
-dekoracja sali 700zł
-samochód 1200zł
-kosmetyczka 200zł
-wybielanie zębów dla nas obojga 300zł
-solarium 100zł
-papeteria ślubna (zaproszenia, winietki, menu weselne, rozkład stołów-będę robić sama, nie wiem ile dokładnie wyjdzie) ok. 400zł
-paznokcie 20zł
-napoje 500zł
-pieczone prosię 300zł
-cukierki 100zł
-bukiety (będę robić sama dla siebie i świadkowej) 100zł
-dekoracja domów 200zł
-bibułki matujące 80zł

Pewnie sporo pominęłam. Miało być 45 000zł, ale już wiem, że się nie zmieścimy. Chcemy jeszcze zrobić poprawiny w lokalu, a to dodatkowy koszt łącznie ok. 3500zł. Na pewno będzie mnóstwo kosztów których nie wzięłam pod uwagę, a jednak będą.

---------- Dopisano o 23:41 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez justylek

wesele za 55 tys to nic innego jak przejaw penerstwa...nie ma to jak popenerzyć się w Kołobrzegu. kupić penerskie obrączki za 2500 pln, udekorować penerską salę za 2000pln, etc. cieszę się Twoim penerskim szczęściem, oby kolejne penerskie imprezy były równie....penerskie:brzyd al: (wcale niczego nie zazdroszczę, bo zresztą penerstwa się nie zazdrości
tak się zastanawiam czy fotograf za....4000pln to może Marcin Tyszka???

Aż tak Cię to boli, że koleżankę stać na to wszystko? Nie rozumiem tego. Kogoś stać to niech wydaje nawet 200 000zł na wesele. Po co tyle jadu? Każdy robi takie wesele, na jakie go stać.
Gdybyś się trochę po orientowała to wiedziałabyś, że w sieciówkach typu Apart, Yes, Kruk, Schubert nie kupisz obrączek taniej niż 2000zł. A 2500zł to w ich przypadku cena za najprostsze klasyczne obrączki (Kruk i Schubert) w Aparcie i YES cena za nie skacze do 3000zł. A Marcin Tyszka zapewne skasowałby Cię kilkakrotnie drożej niż 4000zł. Ci najlepsi fotografowie ślubni mają stawki w granicach 5000-6000zł. Najlepsi według rankingów.

[edelweiss]

Napisane przez justylek

wesele za 55 tys to nic innego jak przejaw penerstwa...nie ma to jak popenerzyć się w Kołobrzegu. kupić penerskie obrączki za 2500 pln, udekorować penerską salę za 2000pln, etc. cieszę się Twoim penerskim szczęściem, oby kolejne penerskie imprezy były równie....penerskie:brzyd al: (wcale niczego nie zazdroszczę, bo zresztą penerstwa się nie zazdrości

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------


tak się zastanawiam czy fotograf za....4000pln to może Marcin Tyszka???

]

dokladnie 2,5 tys to norma za obraczki jeśli nie masz własnego złota,
zwróć uwagę że ta penerka musi oplacic nocleg 80 osobą- bo jakby tego nie zrobiła taki troll jak Ty na pewno by jej wypomniał.

I nie wszyscy maja dryg, ochotę, czas szukać najtańszych ofert. A czasami poprostu człowiek sobie coś wymarzy i ma. Jeśli stać go to nie ma co się tak obruszać

[justylek]

nie jestem koleżanką tylko kolegą specjalnie napisałem o penerstwie, w oczekiwaniu na podobną odpowiedź....można mnie nazwać prowokatorem. dla mnie to można zrobić wesele nawet za premię Kaplera (ok.570 tys pln) w Dubaju albo w Gabonie. zaproszenia mogą być nawet ze złota, a na stołach kawior popijany winem z XVIw. wbijam w to.. jak ktoś lubi przepłacać za naklejkę Apartu lub na zaproszeniach mieć logo hotelu **** lub *****to proszę bardzo nie widze tylko powodu po co taka pokazówka, ale cóż: "wolnoć Tomku w swoim domku".

[misiadelko]

Napisane przez justylek

wesele za 55 tys to nic innego jak przejaw penerstwa...nie ma to jak popenerzyć się w Kołobrzegu. kupić penerskie obrączki za 2500 pln, udekorować penerską salę za 2000pln, etc. cieszę się Twoim penerskim szczęściem, oby kolejne penerskie imprezy były równie....penerskie:brzyd al: (wcale niczego nie zazdroszczę, bo zresztą penerstwa się nie zazdrości

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------


tak się zastanawiam czy fotograf za....4000pln to może Marcin Tyszka???

Pokazałeaś się ze wstrętnej strony... to, że ty nie masz i że ja nie mam, nie znaczy, że ktoś kogo stać też nie może mieć. Co za...
Jak sąsiad przyjedzie mercedesem pod dom to pewnie złodziej, co?

[edelweiss]

Napisane przez justylek

nie jestem koleżanką tylko kolegą specjalnie napisałem o penerstwie, w oczekiwaniu na podobną odpowiedź....można mnie nazwać prowokatorem. dla mnie to można zrobić wesele nawet za premię Kaplera (ok.570 tys pln) w Dubaju albo w Gabonie. zaproszenia mogą być nawet ze złota, a na stołach kawior popijany winem z XVIw. wbijam w to.. jak ktoś lubi przepłacać za naklejkę Apartu lub na zaproszeniach mieć logo hotelu **** lub *****to proszę bardzo nie widze tylko powodu po co taka pokazówka, ale cóż: "wolnoć Tomku w swoim domku".

ciekawa jestem czy masz dziewczyne/narzeczona/żone
a jeśli tak to ile chciałbyś wydać/planujecie wydać/wydałes na ślub+wesele

[melleczka]

Napisane przez justylek

nie jestem koleżanką tylko kolegą specjalnie napisałem o penerstwie, w oczekiwaniu na podobną odpowiedź....można mnie nazwać prowokatorem. dla mnie to można zrobić wesele nawet za premię Kaplera (ok.570 tys pln) w Dubaju albo w Gabonie. zaproszenia mogą być nawet ze złota, a na stołach kawior popijany winem z XVIw. wbijam w to.. jak ktoś lubi przepłacać za naklejkę Apartu lub na zaproszeniach mieć logo hotelu **** lub *****to proszę bardzo nie widze tylko powodu po co taka pokazówka, ale cóż: "wolnoć Tomku w swoim domku".

Widać, że nigdy nie miałeś do czynienia z takimi rzeczami i nie masz pojęcia ile co kosztuje.
Hotel 4* to dziś norma, Apart też jest sieciówką i to żaden luksus mieć biżuterię z Apartu. Kawior też nie jest wcale taki drogi, bo pojawia się już nawet w lokalach przeciętnej klasy na przyjęciach.
A po co taka pokazówka z samochodami? Po co kupować Audi Q7 za 270 000zł jak można kupić Audi A4 w benzynie 98' za 15 000zł? Jeździ? Jeździ. Jest marka? Jest.
Ktoś robi wesele za 570 000zł? Jego sprawa. Tobie nic do tego! Jak będę chciała wesele na jachcie i będzie mnie stać to takie sobie zrobię! A w podróż poślubną polecę na Malediwy za 9000zł od osoby do, UWAGA 5* hotelu! Albo nawet 6*.
Twój komentarz była naprawdę zbędny i nic nie wnosi do wątku, jedynie wprowadza zamęt. Więc jeśli nie masz nic konkretnego do napisania to lepiej nie pisz wcale.

[margerita090]

hehehehe rozwaliła mnie jedna z was suknia2-3tys a garnitur do 1tys. hehehehe
Ty suknie masz na 1 wieczór a on w tym garniturze jeszcze dzieci ochrzci.
Ja nie wiem jak wy jestescie w stanie pisac ile was wyniesie wesele w przyszlym roku przy tych zmianach cenowych. Ja nie wiem ile mnie wyniesie a wesele za 5 m-cy. Tym bardziej ciez ko powiedziec że wesele na wsi wyniesie tyle a tyle bo to od plonów zalezy jak by wejśc w to ekonomicznie to koszt wychodzi podobny bo jest praca, opryski nasiona nawozy no i nie wiadomo co wyjdzie a czy czasami czegos szlak nie trafi za przeproszeniem wiec proponuje żeby sie wypowiadały kobitki co maja już ten dzień za sobą.
A w ogole pytanie jest nie przemyślane bo w kazdym regionie sa inne ceny ( znajoma z warszawy kupowała suknie w lublinie bo była 500 zł tańsza - ta sama sukienka!!!) i każdy ma inne wyobrazenie o swoim ślubie jak ma wygladac ktos wydaje 4000 na fotografa ktos inny nie chce go wcale... mi tam ten wontek przy planowaniu nic nie pomógł sama troche policzyłam ale wesela nie dam rady bo w remizie robie i nie wiem ile pojdzie na wyhodowanie warzyw i całą reszte.


A sieciówki sa przereklamowane jesli chodzi o biżuterie szczególnie jeśli chcesz mieć obrączki za jak co 2 osoba. nas obrączki wyniosły 1200zł z 3 diamentami i to nie małymi u świetnego Pana który pracował u savickiego i załozył własny biznes.

[melleczka]

Napisane przez margerita090

hehehehe rozwaliła mnie jedna z was suknia2-3tys a garnitur do 1tys. hehehehe
Ty suknie masz na 1 wieczór a on w tym garniturze jeszcze dzieci ochrzci.
Ja nie wiem jak wy jestescie w stanie pisac ile was wyniesie wesele w przyszlym roku przy tych zmianach cenowych. Ja nie wiem ile mnie wyniesie a wesele za 5 m-cy. Tym bardziej ciez ko powiedziec że wesele na wsi wyniesie tyle a tyle bo to od plonów zalezy jak by wejśc w to ekonomicznie to koszt wychodzi podobny bo jest praca, opryski nasiona nawozy no i nie wiadomo co wyjdzie a czy czasami czegos szlak nie trafi za przeproszeniem wiec proponuje żeby sie wypowiadały kobitki co maja już ten dzień za sobą.
A w ogole pytanie jest nie przemyślane bo w kazdym regionie sa inne ceny ( znajoma z warszawy kupowała suknie w lublinie bo była 500 zł tańsza - ta sama sukienka!!!) i każdy ma inne wyobrazenie o swoim ślubie jak ma wygladac ktos wydaje 4000 na fotografa ktos inny nie chce go wcale... mi tam ten wontek przy planowaniu nic nie pomógł sama troche policzyłam ale wesela nie dam rady bo w remizie robie i nie wiem ile pojdzie na wyhodowanie warzyw i całą reszte.


A sieciówki sa przereklamowane jesli chodzi o biżuterie szczególnie jeśli chcesz mieć obrączki za jak co 2 osoba. nas obrączki wyniosły 1200zł z 3 diamentami i to nie małymi u świetnego Pana który pracował u savickiego i załozył własny biznes.

No i co? Stać mnie na taką suknię to taką sobie kupię. Takie jak mi się podobają nie schodzą poniżej 2000zł. A garnitur za 1000zł można kupić świetny.
W każdej umowie mamy gwarancję niezmienności ceny. Jeśli ktoś tego nie dopilnował to jego problem. Ja od razu odrzucałam usługi/lokale, gdzie nie są w stanie mi zapewnić niezmiennej ceny. Dlatego jestem w stanie określić ile będzie kosztować mnie wesele i taki mamy budżet.
Nie napisałam, że polecam obrączki z sieciówek. Ten post był skierowany do kogo innego i miał co innego na celu.
Obrączki będziemy zamawiać u znajomej pani za 1500zł, bo w Aparcie nam powiedzieli za identyczne 3300zł. I tak - będę mieć obrączki jak co 2 osoba, bo takie nam się podobają. Obrączka to dla mnie symbol, od udziwniania mam pierścionki i inną biżuterię. Dlatego nasze będą klasyczne z żółtego złota i będą identyczne.
Po to jest ten wątek, żeby porównać swoje wyobrażenia o ślubie. Ktoś go założył - Tobie nic do tego. Nie chcesz to nie musisz się wypowiadać. Może ktoś po prostu nie ma pojęcia i chce się zorientować ile co kosztuje?
Ceny sukien i innych rzeczy mogą być o wiele bardziej rozbieżne w zależności od regionu. Suknia nie jest tu dobrym przykładem bo można ją kupić za 100zł, a górnej granicy nie ma. Każdy ma taką na jaką go stać.
Obrączki za 1200zł z diamentami? Śmiem twierdzić, że albo Was oszukał na diamentach, albo macie tzw. "dmuchane złoto". Wybacz jeśli uraziłam.

[XxMartaxX]

Melleczka dobrze mówi. Ja też wzięłam poprawki na ewentualny wzrost cen, a w umowach mam gwarancje niezmienności. Dzięki temu oszczędziłam ponad 2 tys na kamerzyście i na fotografie.

Da się oszacować koszt wesela spokojnie. Sama póki co jestem zaskoczona... na plus, okazuje się że wiele rzeczy moge miec taniej, ewentualnie dziele się kosztami z innymi. Tylko już wspominałam że mieszkam w małej miejscowości i dużo rzeczy robię sama

[margerita090]

Napisane przez melleczka

Obrączki będziemy zamawiać u znajomej pani za 1500zł, bo w Aparcie nam powiedzieli za identyczne 3300zł. I tak - będę mieć obrączki jak co 2 osoba, bo takie nam się podobają. Obrączka to dla mnie symbol, od udziwniania mam pierścionki i inną biżuterię. Dlatego nasze będą klasyczne z żółtego złota i będą identyczne.

Ja również nie mam wykonywane obraczki po za sieciówką, z próbą wykonywaną w warszawie bo nie może sobie sam jubiter wystawić, na diamenty mam certyfikat od SAVICKI'ego. Wyszło taniej bo mieliśmy troche swojego złota, troche dokupiliśmy, a diamenty sa 3 klasy przejżystości a nie pierwszej. Kształt obrączek jest klasyczny, wszystko przy nas ważone, za robote 250zł.

W sumie to zwracam chonor i przepraszam, bo masz racje jak kogos stać to moze i za 5000 zł sobie kupic nie moja sprawa, jedynie co do różnicy cenowej między miastami utrzymuje zdanie. Wiadomo że specjalnie jechac sie nie opłaci ale jak ktoś kogos odwiedza czy tak jak było u mojej znajomej ona z Wawy on z pod LBN to jej pasowało . Szczerze mówiąc mnie nie przekonały suknie nawet w cenach ponad3000 więc uszyłam sobie na miare- polecam wam dziewczyny

Ja mam zapewnione ceny tylko chodziło mi o remizy jak pisałam że sie wszystko zmienia. Przeciez nikt mi nie zagwarantuje że jak pojade robić zakupy to się ceny nie zmienią. Owszem w przypadku płacenia od talerzyka w gotowych lokalach jak najbardziej trzeba sie postarac o niezmiennośc cenowa, ale tu sie nie da.

Jeśli chodzi o wątek to powtarzam ze wolałabym wypowiedzi Pań po tym pięknym dniu bo sa wstanie opisac nieprzewidziane wydatki. W przypadku obsługi filmowej czy orkiestry ceny zmieniaja sie z roku na rok i dzis wynajmuje fotografa np za 3000 bo jest dobry a 3-4lata temu był np za 1500. więc ramy czasowe tez sa ważne.

[melleczka]

Dlatego uważam, że powinny się tu wypowiadać też te osoby, które jeszcze nie miały wesela, a dopiero je planują i już wiedzą za co ile będą płacić. Ja jak zadzwoniłam do jednego lokalu to jakiś dziadek mi powiedział, że teraz (2011) jest tyle a potem (2013), to on nie ma pojęcia ile będzie, bo może być nieurodzaj w polu i on nie wie jaka będzie cena od osoby. Lokal od razu odrzuciłam. Bo nie wyobrażam sobie, żeby mi nagle cena wzrosła o 10 czy 15zł od osoby.
Co do obrączek, to jeśli mieliście swoje złoto to się zgodzę. Tanio Wam powiedział za robotę, nam ta pani powiedziała 300zł, gdybyśmy mieli swoje złoto.
Sądzę, że po głębszym zastanowieniu wiele wydatków można przewidzieć. Ja sporo dowiedziałam się z forum. I myślę, że po zrobieniu dokładnego, szczegółowego kosztorysu mało rzeczy mnie zaskoczy. Jedyne co to nie mamy pojęcia co do poprawin. Tzn znamy cenę w lokalu, ale część gości będzie nocować w naszych domach i też trzeba będzie dla nich sporo przygotować i to też kosztuje.
Jak ktoś sam kupuje produkty, to wiadomo, że ceny tak skaczą, że może być różnie. Aż dziw, że lokale się nie boją i dają tą gwarancję niezmienności. Ale część rzeczy też chyba można kupić wcześniej, jakiś cukier, proszki do pieczenia, galaretki, budynie, makarony. Mięso można mrozić. Napoje też trochę postoją. My chcemy w tym roku kupić wódkę i obrączki, bo w przyszłym roku na pewno będzie drożej.

[margerita090]

Ślub w sierpniu, mamy już wódke od listopada, obrączki kupione, suknie mam juz w szafie (troche za wcześnie ale wartość 2500 a zapłaciłam 1200- zamotana sytuacja ale mam taniej)
Też wiele skorzystałam ji jestem w stanie zrobic szacunkowy koszt... ale bez wesela. Kto to będzie trzymał pół roku jak nie wiadomo co sie będzie gotowało jeszcze i co piekło, moja kuchara ma wiele sprawdzonych produktów i tak np proszek do pieczenia musi byc konkretne firmy, sos sałatkowy też bo ona wie ze wyjdzie wtedy

Faktycznie mało za robote bo ten Pan dopiero zaczyna na własna reke. Nie musisz miec własnego złota z domu. Pan sam nam doradzał (mielismy połowe tego co było trzeba) żeby dokupić w lombardzie. Cena w lombardzie 105zł/g cena u jubilera 170zł/g. Woleliśmy dokupic. Zastanów sie może też by sie wam opłacało kupić złoto i przetopić.

Wiele dziewczyn pięknie tutaj rozpisuje co i za ile - to super
bo jak ktos by napisał wydałam 60000, a sie okazuje ze do tego była firma dekoratorska, upominki dla gości, orkiestra 7 osobowa, fajerwerki, bańki przed kosciołem i jeszcze nie wiadomo co to wtedy jest to mało pomocna informacja.

Troszke obok watku ale jednak związane z nim. Jakie macie oszczędności tz jakie pomysły żeby było pieknie i cudnie ale taniej troszke?? np własne zaproszenia. Bo ja to nie lubie kasy wydawać, wole żeby mi na mieszkanie zostało jesli da sie zaoszczędzić

[melleczka]

Napisane przez margerita090

Troszke obok watku ale jednak związane z nim. Jakie macie oszczędności tz jakie pomysły żeby było pieknie i cudnie ale taniej troszke?? np własne zaproszenia. Bo ja to nie lubie kasy wydawać, wole żeby mi na mieszkanie zostało jesli da sie zaoszczędzić

Ja będę robić sama całą papeterię. Dekoracje też będę robić sama. Kwiaty kupię na giełdzie. Będą i do bukietów dla nas i na stoły. Zawiozę do lokalu i tam je sami ułożą w wazonach. Za bukiety dla siebie i świadkowej musiałabym w kwiaciarni zapłacić ponad 200zł. Ja sądzę, że na kwiaty, nabłyszczacz i taśmy nie wydam więcej niż 100zł. Welon planuję zamówić na Allegr, bo są po ok. 50zł, a w salonie ok. 400zł. Nawet jakby był nie taki jak trzeba to warto zaryzykować.

[edelweiss]

Napisane przez margerita090

Troszke obok watku ale jednak związane z nim. Jakie macie oszczędności tz jakie pomysły żeby było pieknie i cudnie ale taniej troszke?? np własne zaproszenia. Bo ja to nie lubie kasy wydawać, wole żeby mi na mieszkanie zostało jesli da sie zaoszczędzić

proponuje zajrzeć do wątku

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=579896

[justylek]

Napisane przez melleczka

Widać, że nigdy nie miałeś do czynienia z takimi rzeczami i nie masz pojęcia ile co kosztuje.
Hotel 4* to dziś norma, Apart też jest sieciówką i to żaden luksus mieć biżuterię z Apartu. Kawior też nie jest wcale taki drogi, bo pojawia się już nawet w lokalach przeciętnej klasy na przyjęciach.
A po co taka pokazówka z samochodami? Po co kupować Audi Q7 za 270 000zł jak można kupić Audi A4 w benzynie 98' za 15 000zł? Jeździ? Jeździ. Jest marka? Jest.
Ktoś robi wesele za 570 000zł? Jego sprawa. Tobie nic do tego! Jak będę chciała wesele na jachcie i będzie mnie stać to takie sobie zrobię! A w podróż poślubną polecę na Malediwy za 9000zł od osoby do, UWAGA 5* hotelu! Albo nawet 6*.
Twój komentarz była naprawdę zbędny i nic nie wnosi do wątku, jedynie wprowadza zamęt. Więc jeśli nie masz nic konkretnego do napisania to lepiej nie pisz wcale.

jeśli dla Ciebie hotel 4* to norma to chyba mieszkasz w innym kraju. działam od 8 lat w eventach i widziałem naprawdę duzo imprez (w tym wesel) gdzie 4* to ludzi mogli obejrzeć w katalogu. uważam że zyjesz troche w innym świecie, ale Twoje wesele - zrobisz jak uważasz. Chodzi jedynie o to że wiele spraw mozna załatwić taniej, robiąc część rzeczy samemu, ale jak ktoś chce, niech buli siano

[edelweiss]

Napisane przez justylek

jeśli dla Ciebie hotel 4* to norma to chyba mieszkasz w innym kraju. działam od 8 lat w eventach i widziałem naprawdę duzo imprez (w tym wesel) gdzie 4* to ludzi mogli obejrzeć w katalogu. uważam że zyjesz troche w innym świecie, ale Twoje wesele - zrobisz jak uważasz. Chodzi jedynie o to że wiele spraw mozna załatwić taniej, robiąc część rzeczy samemu, ale jak ktoś chce, niech buli siano

działasz na eventach jako kto? załatwiasz wszystko od a do z aby wypowiadać sie co drogo a co nie?Pamiętaj że jako organizator możesz mieć inne kryterium wyboru niz mlodzi. Którzy możę nie mają czasu na robotki ręczne bo zarabiają na to wesele.
a co do 4 gwiazdek, nie szukając daleko- golębiewski, 4 gwiazdki, połowa dzieciaków moich znajomych robi tam studniówki i mają podbną cenę jak ja, co miałam studniówke tyle lat temu w jakimś niepowalających lokalu.

Mówisz że jesteś w branży ale jakoś masz takie niebranżowe informacje.

I jakoś nadal nie potrafisz się pochwalić ile Ty byś na swoje wydał lub wydałeś.

[justylek]

Napisane przez edelweiss

działasz na eventach jako kto? załatwiasz wszystko od a do z aby wypowiadać sie co drogo a co nie?Pamiętaj że jako organizator możesz mieć inne kryterium wyboru niz mlodzi. Którzy możę nie mają czasu na robotki ręczne bo zarabiają na to wesele.
a co do 4 gwiazdek, nie szukając daleko- golębiewski, 4 gwiazdki, połowa dzieciaków moich znajomych robi tam studniówki i mają podbną cenę jak ja, co miałam studniówke tyle lat temu w jakimś niepowalających lokalu.

Mówisz że jesteś w branży ale jakoś masz takie niebranżowe informacje.

I jakoś nadal nie potrafisz się pochwalić ile Ty byś na swoje wydał lub wydałeś.

tyle że na studniówce zazwyczaj nie załatwia się np. noclegów, za które podczas wesela trzeba zapłacić.. pojedź sobie np. na podkarpacie lub na lubelszczyznę i porozmawiaj z ludźmi, gdzie organizują sobie wesela...tyle w temacie

[melleczka]

Napisane przez justylek

jeśli dla Ciebie hotel 4* to norma to chyba mieszkasz w innym kraju. działam od 8 lat w eventach i widziałem naprawdę duzo imprez (w tym wesel) gdzie 4* to ludzi mogli obejrzeć w katalogu. uważam że zyjesz troche w innym świecie, ale Twoje wesele - zrobisz jak uważasz. Chodzi jedynie o to że wiele spraw mozna załatwić taniej, robiąc część rzeczy samemu, ale jak ktoś chce, niech buli siano

No nie wiem gdzie Ty, ja mieszkam w Polsce. I wiem, że w 4* hotelu można spokojnie zrobić wesele za cenę porównywalną do tej w domu weselnym. Przykład? Witek pod Krakowem. 4*, cena wesela w zależności od menu 140-220zł. To samo z Gołębiewskim, pałac w Śmiłowicach pod Krakowem. A że tak się zapytam co mogę zrobić sama? Będę stać przy garach tydzień przed weselem razem z ciotkami, sąsiadkami i kto się jeszcze znajdzie? Suknię dam do uszycia pani Zosi z sąsiedniego bloku, do której wszyscy zanoszą spodnie do skrócenia? Mam przetopić 2 złote łańcuszki z Komunii na obrączki? Gościom zaserwować Krajową zamiast Stocka? Uczesać i wymalować się sama? Kwiatki też najlepiej z własnego ogródka? A tort niech upiecze ciocia Marysia. No proszę Cię. Każdy ma jakieś swoje wymagania co do pewnych rzeczy. I gdybyś czytał uważniej moje posty, to zauważyłbyś, że część rzeczy robię sama, żeby zaoszczędzić, ale pewne rzeczy muszą spełniać nasze wymogi. Ale wiem, że jako facet nie zrozumiesz tego.

Poza tym... Skoro kogoś stać to po co ma robić coś samemu skoro może zlecić usługę odpowiedniej osobie/firmie? Jeśli ktoś ma pieniądze to dlaczego miałby ich na to właśnie nie wydać? Jakbym miała willę pod Krakowem, mieszkanie w centrum i Audi Q7 w garażu to sama bym pewnie tak zrobiła. I nie ważne z jakich przyczyn - czy się komuś nie chce, czy nie ma czasu - jeśli ma pieniądze to niech robi z nimi co chce. I nie nazwałabym tego "buleniem siana".

[cynaaa]

Napisane przez edelweiss

]

dokladnie 2,5 tys to norma za obraczki jeśli nie masz własnego złota,
zwróć uwagę że ta penerka musi oplacic nocleg 80 osobą- bo jakby tego nie zrobiła taki troll jak Ty na pewno by jej wypomniał.

I nie wszyscy maja dryg, ochotę, czas szukać najtańszych ofert. A czasami poprostu człowiek sobie coś wymarzy i ma. Jeśli stać go to nie ma co się tak obruszać

Ja mam własne złoto za przetopienie na obrączki plus grawer i cechowanie wyniesie mnie do 300 złotych nowe obrączki to koszt około 1300 złotych...przynajmniej u mnie w mieście

[praksia18]

Słuchajcie, ja planuję weselę za rok i zamiast liczyć do złotówki wszsytko policzyliśmy sobie z kilkutysięczną nawiązką. Przygotować na większy koszt jest się warto, a jak wyjdzie mniej to zawsze samemu można sobei zrobić prezent na wesele Obrączki kupiłam z diamentem 0,035 karata, moja 6mm jego 8mm tak więc szerokie, próba pierwsza 525, dość grube i w klasycznym polskim kształcie- płaskie, nie półokrągłe i ścięte skośnie brzegi. I zapłaciłam niecałe 1800zł. Diament czystości bdb i idealnie biały. Także uwazam że będą cieszyły oczy i serduszka długie lata Suknię planuję mini, bo po pierwsze są modne a po drugie kontrowersyjne, i bynajmniej nie z zabudowanym dekoltem. W taki dzień trzeba się czuć pewną siebie, a nie zahukaną myszką! Ogólnie koszt raczej skromnego wesela na 80 osób wyniesie nas jakieś 30tysięcy złotych ( o ile nic nie pokręciłam xD)

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

No a oszczędnosci w sumie brak, remont mamy, jedyne co jest na ślub to garnitur i obrączki, reszta leży i kwiczy. Suknię wybrałam sobie ze sklepu internetowego promującego się na Allegro za trochę ponad 400zł, i szyta na miarę, nie mają gotowych, także wlaściwie prawie darmo. Nie mam pojęcia skąd weźmiemy kasę na wesele, chyba trzeba by nam było w tocia wygrać. Wszystko trzeba robić jak najmniejszym kosztem. Wiecie, początki są najgorsze. A jak cała rodzina zaprasza Was to na komunie, to na inne wesela i imprezy, to ciężko ich nie zaprosić jak się samemu będzie wychodzić za mąż.

[Ewelinka i juz]

ja już po

koszt - 140 osób, dwa dni, okolice Warszawy - ok 50 tys. zł
jest w tym wszystko (także noclegi dla gości, autokary, wydruki, ozdoba sali, makijaż, próbny, opłaty, bielizna i inne rzeczy, o których można zapomnieć, jak się to wcześniej liczy)
na pewnych rzeczach nie warto oszczędzać - u nas bylo lepiej niż można sobie wymarzyć
np. Dj + wodzirej - 3500 zl (za dwa dni), ale był niesamowity i goście bawili się ekstra i mnóstwo osób brało potem do niego kontakt
za to mieliśmy salę oddzielnie opłaconą, a do tego kucharkę i sami robiliśmy zakupy, więc na tym myślę, że oszczędziliśmy

poniżej zamieszczam wszystkie koszty, jakie uwzględniliśmy
Dekoracja kościoła - 200
Dekoracja samochodu - 100
Zaproszenia - 800
Datek na Kościół - 1000
Koszty formalne - Ok. 100 zl
Obrączki - 1300
Suknia ślubna - 3350
Welon - 110
Narzutka - 100
Buty - 170
Rajstopy, etc. - 100
Fryzura – 350 ( z próbną)
Makijaż – 350 (z próbnym + świadkowa)
Garnitur - 900
Pasek, spinki - 45
Koszula 150
Buty - 300
Wiązanki – w sumie kwiaty ok. 600 zł (wiązanka dla mnie i świadkowej, kwiaty na dekorację Sali i kwiaty dla mamy i teściowej)
Koszty jedzenia – kucharki – ok. 5000 zł
Koszty zakupu jedzenia na wesele i poprawiny – tu rodzice, więc nie jestem pewna, ale ok. 8-10 tys. zł
Dekoracja Sali – 500 zł
Napoje alkoholowe – ok. 3000 zł
Opłata za salę - 7500
Opłata za salę – poprawiny - 1500
Tort - 1200
Stół wiejski – ok. 1000 zł (dostaliśmy w prezencie)
Opłata za pokoje dla gości - 1700
Autokar, bus - 1000
Fotograf - 1500
Kamerzysta - 1500
Wodzirej - 3500
upominki dla gości – w końcu zrezygnowaliśmy
naczynia do pakowania jedzenia, serwetki, etc – ok. 50 zł
podziękowanie dla rodziców – 450 zł
księga pamiątkowa – 60 zł
nauka tańca – 150 zl
podróże z zaproszeniami (benzyna) – 800 zł
stroje na poprawiny – wyszło tylko ok 100 zł J

[prostownica87]

Jakaś chora dyskusja się wytworzyła - ja mam ślub i wesele za 2,5 miesiąca i budżet zamknięty oto on:

Opłaty w USC - 132zł
Opłata za Kościół (z dekoracją, organistą itp) 900zł
Zaproszenia - 170zł
Obrączki - 3500zł
Suknia ślubna - 2300zł
Woalka - 140zł
Buty - 170zł
bielizna - 300zł
bizuteria - 250zł
Rajstopy (6funtów para - a par 2) - 60zł
Fryzjer - 250zł
Makijaż – 150zł
kosmetyczka - 300zł
Garnitur (z butami paskiem itp.)- 1400zł
spinki do mankietów - 300zł
kwiaty - 250zł
sala (75os x 180zł) - 13500zł
wódka - 2200zł
wino - 300zł
Stół wiejski – 800zł
Fotograf - 1800zł
Kamerzysta - 1800zł
podziękowanie dla rodziców – 300zł
księga gości – 70 zł
zawieszki, menu i winietki (własnoręcznie robione) - ok 150zł
samochód - 1200zł
zespół - 3200zł
lampiony - 140zł
dekoracja domu - 200zł
inne dekoracje (koszyki) - 50zł

czyli 36 182 zł

do tego podróż autem do Polski na wesele będzie nas kosztowało ok 4000zł w obie strony.
Nie liczę biletów lotniczych żeby dolecieć i pozapraszać gości.