Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/II 2011 - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-01-03, 11:39   #91
Jessy_
Raczkowanie
 
Avatar Jessy_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 119
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

achaia - jeszcze raz gratuluje maleństwa i mam do Ciebie pytanie bo z tego co pamiętam to rodziłaś w Matce Polce. Czy potrzebne są tam ubranka dla dziecka na cały okres pobytu w szpitalu czy wystarczy tylko coś na wyjście, i jak wygląda sprawa z kosmetykami - zapewniają dla dzieci czy trzeba się samemu zaopatrzyć?
Jak w ogóle oceniasz pobyt w szpitalu, bo opinie które ja słyszę są tak skrajne że już sama nie wiem w co wierzyć...
Jessy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 14:00   #92
achaia
Raczkowanie
 
Avatar achaia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 244
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez kotek81 Pokaż wiadomość
hej my też miałyśmy mega problem z sapką - momentami w ogóle mała oddechu nie mogła złapać a ani gruszką ani fridą nic nie szło wyciągnąć, w nosku z pozoru nic nie było widać - dopiero tym wynalazkiem udało mi się oczyścić małej nosek:
http://allegro.pl/4660-katarek-odcia...379210998.html
używamy tego już miesiąc - jak dla mnie rewelacja chociaż ciut drogie
sapka to masakra - a co do katarka to pożyczyłam to od koleżanki która też bardzo zachwalała to urządzenie i potwierdzam jest lepiej ( na początku jak usłyszałam że to podłączamy do odkurzacza to miałam pietra) u nas też ani frida ani tym bardziej gruszka nie dawała rady, mała chrapoliła przeokrutnie aż płakać mi się chciało jak słyszałam jak się męczy a katarkiem odciągneliśmy największe gluty i teraz na bierząco odsysamy i juz nie ma takiego dramatu. Pewnie ten antybiotyk też się przyczynił do osuszenia troszkę noska. No drogie ale myśle że warte swej ceny

Cytat:
Napisane przez Jessy_ Pokaż wiadomość
achaia - jeszcze raz gratuluje maleństwa i mam do Ciebie pytanie bo z tego co pamiętam to rodziłaś w Matce Polce. Czy potrzebne są tam ubranka dla dziecka na cały okres pobytu w szpitalu czy wystarczy tylko coś na wyjście, i jak wygląda sprawa z kosmetykami - zapewniają dla dzieci czy trzeba się samemu zaopatrzyć?
Jak w ogóle oceniasz pobyt w szpitalu, bo opinie które ja słyszę są tak skrajne że już sama nie wiem w co wierzyć...
Ja leżałam na I i byłam zadowolona, położne miłe pokazywały co i jak z maluchem. Mała cały czas była ze mną ale nie było problemu żeby na pierwszą noc po cesarce/porodzie ( moją 2 bo pierwszą spędziłam na pooperacyjnej) oddać malucha im pod opiekę. Jak położne słyszały że jakiś maluch dłużej płacze to zaraz przychodziły zobaczyć czy nie trzeba pomóc. Oczywiście był wyjątek hehe jedna położna masakra, jechała po wszystkich i wszystkiego się czepiała podczas mojego 7 dniowego pobytu załapałam się na jej 3 zmiany Na szczęście ona mało się interesowała i poza poranną lub wieczorną wizytą nie przyłaziła
Ale poza tym jednym wyjątkiem naprawde nie narzekam a weź pod uwagę że ja nie miałam lekarza prowadzącego z CZMP więc byłam obca

Ubranka możesz mieć swoje ale jak nie masz to oni dają szpitalne. Na początku mała była w szpitalnych później mąż przywiózł mi nasze i zawsze wieczorkiem jak położne zabierały maluchy do kąpania i ważenia to wkładałam do łóżeczka swieże ubranko. Podobnie z pieluszkami tetrowymi do wycierania dziobka w użyciu były dwie - też jak nie masz to oni dają ( oni w CZMP zawijają dodatkowo malucha w tetrową pieluchę i na to dopiero kocyk - oczywiście kocyki ich chyba że dasz swój kocyk albo rożek). Swoje musisz mieć chusteczki do pupci i pampersy. Kosmetykami kąpią swoimi ja dawałam tylko dodatkowo krem do pupci chociaż ta ich szpitalna maść też jest super. Tak więc weź na pewno chusteczki i pampersy. A reszte jak wolisz. Ze mną leżała dziewczyna z poza Łodzi i cały pobyt ubranka i tetre miała szpitalne i nikt jej nic nie mówił. A kosmetyki dla dzidziusia na pewno sobie odpuść

Podobnie koszule - oni dają swoje i zawsze leżą na zmiane na korytarzu więc ja swoich nie wyciągałam tylko śmigałam w ich a zużycie początkowo miałam duże ... podkłady też dawali, w kuchni jest herbatka laktacyjna hippa więc też nie musisz brać swojej a w razie awarii z mlekiem mają gotowe mieszanki, butelki i smoczki Nuka też dostępne.
__________________
"Noszę twe serce z sobą
(nosze je w moim sercu)
nigdy sie z nim nie rozstaję
(gdzie idę Ty idziesz ze mną;
cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)"


Patrycja

[']


achaia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 14:34   #93
Jessy_
Raczkowanie
 
Avatar Jessy_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 119
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez achaia Pokaż wiadomość
Ja leżałam na I i byłam zadowolona, położne miłe pokazywały co i jak z maluchem. Mała cały czas była ze mną ale nie było problemu żeby na pierwszą noc po cesarce/porodzie ( moją 2 bo pierwszą spędziłam na pooperacyjnej) oddać malucha im pod opiekę. Jak położne słyszały że jakiś maluch dłużej płacze to zaraz przychodziły zobaczyć czy nie trzeba pomóc. Oczywiście był wyjątek hehe jedna położna masakra, jechała po wszystkich i wszystkiego się czepiała podczas mojego 7 dniowego pobytu załapałam się na jej 3 zmiany Na szczęście ona mało się interesowała i poza poranną lub wieczorną wizytą nie przyłaziła
Ale poza tym jednym wyjątkiem naprawde nie narzekam a weź pod uwagę że ja nie miałam lekarza prowadzącego z CZMP więc byłam obca

Ubranka możesz mieć swoje ale jak nie masz to oni dają szpitalne. Na początku mała była w szpitalnych później mąż przywiózł mi nasze i zawsze wieczorkiem jak położne zabierały maluchy do kąpania i ważenia to wkładałam do łóżeczka swieże ubranko. Podobnie z pieluszkami tetrowymi do wycierania dziobka w użyciu były dwie - też jak nie masz to oni dają ( oni w CZMP zawijają dodatkowo malucha w tetrową pieluchę i na to dopiero kocyk - oczywiście kocyki ich chyba że dasz swój kocyk albo rożek). Swoje musisz mieć chusteczki do pupci i pampersy. Kosmetykami kąpią swoimi ja dawałam tylko dodatkowo krem do pupci chociaż ta ich szpitalna maść też jest super. Tak więc weź na pewno chusteczki i pampersy. A reszte jak wolisz. Ze mną leżała dziewczyna z poza Łodzi i cały pobyt ubranka i tetre miała szpitalne i nikt jej nic nie mówił. A kosmetyki dla dzidziusia na pewno sobie odpuść

Podobnie koszule - oni dają swoje i zawsze leżą na zmiane na korytarzu więc ja swoich nie wyciągałam tylko śmigałam w ich a zużycie początkowo miałam duże ... podkłady też dawali, w kuchni jest herbatka laktacyjna hippa więc też nie musisz brać swojej a w razie awarii z mlekiem mają gotowe mieszanki, butelki i smoczki Nuka też dostępne.
Ślicznie dziękuję za dokładny opis!
Nieco się w takim razie uspokoiłam bo z tego co piszesz to naprawdę nieźle to wyglądało.
Wieczorem więc zabiorę się jeszcze raz za moją torbę i nieco ją zmodyfikuję
Pozdrawiam!
Jessy_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 15:13   #94
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
anulka3999 witaj, zdaje się, że widziałam Cię też u mamuś listopadowo-grudniowych Jakie masz duże dzieciątko?

Chantalle mnie strasznie na początku bolały brodawki mimo, ze Mała była przystawiana prawidłowo, bo nawet przez położną laktacyjną i od początku zasysała całą brodawkę z otoczką.
Mnie teraz z kolei przed każdym karmieniem dopada mrowienie w okolicach brodawki, ponoć to piersi tak reagują na zbliżające się karmienie
Te wszystkie bóle i niedogodności miną jednak już niedługo

Sara od wczoraj jak oddycha momentami jakby miała zatkany nosek. Wyciągałam jej czym się dało ale dalej tak czasami dycha. To właśnie ta sapka?
I od soboty ma chyba problem z brzuszkiem, bo po południu popłakuje ze dwie godziny i zasypia jak puści bąka albo porządnie odbije.
Zobaczymy dzisiaj, może to dlatego, że ostatnio te karmienia były takie na szybko......codziennie ktoś u nas był i może to ją rozpraszało...Okaże się.
Teraz idę się ubrać i jak się tylko córcia obudzi pakuję ją do wózka i jedziemy na spacer, bo już w tym domu świruję
Tak, podczytuję tamten wątek również
Moje Maleństwo ma 2 miesiące niecałe - urodził się w listopadzie.
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 17:48   #95
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

anulka3999 skąd dokładnie jesteś? Bo widzę, ze wielkopolska

Wklejam tekst z poczekalni, który tam naskrobałam Lilijka stwierdziła, ze może się komuś przydać

Cytat:
Ja kupiłam witaminy przed porodem I właśnie te K+D bo te są obowiązkowe.
Witamina D zapobiega krzywicy u dzieci (nie jest to fajna choroba ) a wit. K zapobiega mikrowylewom do mózgu, które mogą być spowodowane niedoborem wit. K właśnie u takich malutkich istotek.
Najlepiej kupić je razem w kropelkach.
Podaje się je od 2 tygodnia życia do ukończenia 3 miesiąca.
Ja kupiłam w doz. pl pod nazwą Juvik+D3 10 ml wystarcza na miesiąc i kosztuje ok. 14 zł
W porównaniu do bardzo nachalnie polecanego teraz Vita K+D w kapsułkach są tanie bo ten zachwalany też starcza na miesiąc a kosztuje 32 zł
Innych witamin Sara nie dostaje.

Ja podaje kropelki małej w takiej specjalnej buteleczce połączone z mleczkiem
Jest dostępna na Allegro i na prawdę się sprawdza. Nie wyobrażam sobie wkraplać Małej tych kropelek prosto o pyszczka, bo większość znalazłaby się dookoła a nie w buźce
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 19:23   #96
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

ja okolice Kalisza - co do tych witamin to przydatna informacja ja mam pewen dylemat, bo dokarmian mojego synka mm i nie wiem czy podawać te witaminy. Narazie nie dostaje ich bo boje się żeby nie przedawkować w połączeniu z mm. Jak sądzicie dziewczyny?
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 20:38   #97
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

anulka we wszytskich madrych prasach jakie czytalam pisza ze jak sie karmi sztucznym witamin nie podawac

mi jednak pewdiatra przy pierwszym dziecku kazala dawac wiec dawalam
__________________
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-03, 21:11   #98
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

czytałam również żeby nie podawać jeśli dziecko zjada więcen niż 200 ml dziennie mm. Pediatra nic mi nie mówił własnie na temat witamin a wybieram sie dopiero 19 stycznia do niego...

Dziś zauwazylam drobne grudki na prwej piersi i podejrzewam kłopoty ;/
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-03, 22:47   #99
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Też się ostatnio zastanawiałam nad tymi witaminami, bo są dni kiedy Małej daje MM np. dwa razy w ciągu dnia.
Ostatnio np. tak mnie korcił bigos....zjadłam troszkę i chyba potem Sara miała lekkie wzdęcia bo marudziła przez dwa dni. To dawałam jej MM.
I właśnie wtedy się zastawiałam czy dawać też te kropelki....

anulka3999 ja okolice Poznania
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 02:37   #100
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Możliwe, że od tego bigosu mogła mieć wzdęcia. Ja osobiście nie chce żeby mały mial nadmiar tych witamin bo to również jest szkodliwe - nie podaje.
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 08:14   #101
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

kurcze dzis chyba idę na zdjemowanie szwów....buuuuuuuuu, mam jeszcze opatrunek, ale już ciągnie i odparza po bokach, jak szwów dziś nie zdjemą to przyjeżdża do mnie znajoma położna zdjąć opatruek bo chcę już wietrzyć ranę. I teraz mam problem. Tu zima jak trzeba i jak botem ubrac się na dwór z tą raną-CC? Nałożyć na nią coś, taki opatrunek?

Dziewczyny a propos wit D3, jak macie w kapsułkach za te 3 dychy poproście pediatrę o taką na receptę w kropelkach kosztuje 4,80

Dzis mała dała popalić. Ale potem o 3.30 zasnęła i wstała ok 7 rano, pół ksiązki przeczytałam jak jadła;-)


Wczoraj był test z butla Aventu, je tak samo szybko, TŻ karmił i strasznie mu się podobało
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 11:14   #102
e_rosa
Raczkowanie
 
Avatar e_rosa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 346
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

hehe mnie tu jeszcze nie było więc jestem, ale ciągle w dwupaku, mam nadzieję że już nie długo i szybko do was tu dołącze

MARIKA https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1292414828 no normalnie rozwaliło mnie.
e_rosa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 11:15   #103
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

muron tak długo u was każą trzymać opatrunek na ranie??? U nas ściąga się na drugi dzień żeby się wietrzyła rana jak najszybciej.
A ja będziesz wychodziła i nie chcesz sobie obcierać rany to możesz sobie na nią położyć gaziki.
Kurka nie wiedziałam, że można te kropelki wziąć na receptę...wrrrr

Kalinka nie chciała spać czy problem z brzuszkiem?
Bo Sara od paru dni meczy się z odbijaniem. Jak już sobie beknie to jest dobrze, ale wcześniej płacze bidulka.
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 11:31   #104
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
muron tak długo u was każą trzymać opatrunek na ranie??? U nas ściąga się na drugi dzień żeby się wietrzyła rana jak najszybciej.
A ja będziesz wychodziła i nie chcesz sobie obcierać rany to możesz sobie na nią położyć gaziki.
Kurka nie wiedziałam, że można te kropelki wziąć na receptę...wrrrr

Kalinka nie chciała spać czy problem z brzuszkiem?
Bo Sara od paru dni meczy się z odbijaniem. Jak już sobie beknie to jest dobrze, ale wcześniej płacze bidulka.

Mariko nic nie przeplacilaś, wit D jest tania owszem , ale K już nie, wiec twoj zestaw K+D wychodzi naprawde tanio, a te preparaty z wit D to devikap, lub vigantol(ostatnio byla afera ze czesci pipetek sie rozpuszczaly)

moj synio zażywal ta serie wycofana własnie
__________________

Edytowane przez Stokrotka81
Czas edycji: 2011-01-04 o 11:33
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 11:45   #105
achaia
Raczkowanie
 
Avatar achaia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 244
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
kurcze dzis chyba idę na zdjemowanie szwów....buuuuuuuuu, mam jeszcze opatrunek, ale już ciągnie i odparza po bokach, jak szwów dziś nie zdjemą to przyjeżdża do mnie znajoma położna zdjąć opatruek bo chcę już wietrzyć ranę. I teraz mam problem. Tu zima jak trzeba i jak botem ubrac się na dwór z tą raną-CC? Nałożyć na nią coś, taki opatrunek?

Dziewczyny a propos wit D3, jak macie w kapsułkach za te 3 dychy poproście pediatrę o taką na receptę w kropelkach kosztuje 4,80

Dzis mała dała popalić. Ale potem o 3.30 zasnęła i wstała ok 7 rano, pół ksiązki przeczytałam jak jadła;-)


Wczoraj był test z butla Aventu, je tak samo szybko, TŻ karmił i strasznie mu się podobało
Muron ja akurat miałam rozpuszczalne szwy ale mnie się rana paprała więc do tej pory śmigam w siatkowych gaciach i na samą ranę przykładałam jak się paprała jałowy gazik a na to ciuchy normalnie. Nie mam po prostu tak wysokich gaci żeby były powyżej rany ( jestem nisko nacięta i wszystkie biodrówki są na ranie albo ja ocierają) Tylko te siatkowe


Mój też lubi karmić a ja lubię patrzeć jak ją karmi

Wiecie chyba dopada mnie baby blues Nie chce już smęcic TŻ bo bidny i tak się nawysłuchiwał a jest naprawde supertatą więc popłaczę troche Wam. Wczoraj jakoś mała była bardzo niespokojna, popłakiwała nie chciała spać i jakoś tak mi się zebrało wszystko Ciągle nie mogę przeboleć tej CC że tak szybko, czasami ( wiem to irracjonalne) nie czuję jakbym ją urodziła. Po prostu nagle ktoś zabrał mi brzuszek i w to miejsce dostałam małą. Nie wiem czy to jakiś szok że to tak szybko i nagle się rozegrało... Tęsknię za brzuszkiem Oczywiście smęta mam też ze sobie z nią nie radzę, że nie wiem czemu płacze, że może jest chora a ja o tym nie wiem, czy przybiera tyle ile powinna, już się boję co będzie jak Tż będzie musiał wrócić do pracy I jeszcze ta ciągła walka z cycem nic nie jest tak jak myślałam że będzie - miał byc poród Sn i cycek a w to miejsce dostałam CC i butle Jeszcze dobiła mnie koleżanka bo ja naprawdę staje na rzęsach żeby jak najwięcej cyca mała dostawała ale nie mam tyl emleka ile ona zjada a kumpela do mnie że czemu nie cycek przecież to takie wygodne i ekonomiczne? I każdy pyta czy karmię piersią co powoduje że czuje się juz lekko osaczona Przecież qrde specjalnie jej cycka nie zabieram
Czy ktoś też tak ma i czy to mija??
__________________
"Noszę twe serce z sobą
(nosze je w moim sercu)
nigdy sie z nim nie rozstaję
(gdzie idę Ty idziesz ze mną;
cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)"


Patrycja

[']


achaia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 11:51   #106
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez anulka3999 Pokaż wiadomość
czytałam również żeby nie podawać jeśli dziecko zjada więcen niż 200 ml dziennie mm. Pediatra nic mi nie mówił własnie na temat witamin a wybieram sie dopiero 19 stycznia do niego...

Dziś zauwazylam drobne grudki na prwej piersi i podejrzewam kłopoty ;/
mi położna kazała zapytać lekarza czy muszę podawać wit K skoro mały je mm- według niej jest niepotrzebna

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
kurcze dzis chyba idę na zdjemowanie szwów....buuuuuuuuu, mam jeszcze opatrunek, ale już ciągnie i odparza po bokach, jak szwów dziś nie zdjemą to przyjeżdża do mnie znajoma położna zdjąć opatruek bo chcę już wietrzyć ranę. I teraz mam problem. Tu zima jak trzeba i jak botem ubrac się na dwór z tą raną-CC? Nałożyć na nią coś, taki opatrunek?

Dziewczyny a propos wit D3, jak macie w kapsułkach za te 3 dychy poproście pediatrę o taką na receptę w kropelkach kosztuje 4,80

Dzis mała dała popalić. Ale potem o 3.30 zasnęła i wstała ok 7 rano, pół ksiązki przeczytałam jak jadła;-)


Wczoraj był test z butla Aventu, je tak samo szybko, TŻ karmił i strasznie mu się podobało
mi opatrunek po cc zdjęli 3 dnia i powiedzieli że mogę normalnie moczyć ranę. na szczeście szwy rozpuszczalne wylazły w drugim tygodniu. mnie rana tak nie bolała, chodziłam w normalnych majtkach i jeansach
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 12:02   #107
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez achaia Pokaż wiadomość
Muron ja akurat miałam rozpuszczalne szwy ale mnie się rana paprała więc do tej pory śmigam w siatkowych gaciach i na samą ranę przykładałam jak się paprała jałowy gazik a na to ciuchy normalnie. Nie mam po prostu tak wysokich gaci żeby były powyżej rany ( jestem nisko nacięta i wszystkie biodrówki są na ranie albo ja ocierają) Tylko te siatkowe


Mój też lubi karmić a ja lubię patrzeć jak ją karmi

Wiecie chyba dopada mnie baby blues Nie chce już smęcic TŻ bo bidny i tak się nawysłuchiwał a jest naprawde supertatą więc popłaczę troche Wam. Wczoraj jakoś mała była bardzo niespokojna, popłakiwała nie chciała spać i jakoś tak mi się zebrało wszystko Ciągle nie mogę przeboleć tej CC że tak szybko, czasami ( wiem to irracjonalne) nie czuję jakbym ją urodziła. Po prostu nagle ktoś zabrał mi brzuszek i w to miejsce dostałam małą. Nie wiem czy to jakiś szok że to tak szybko i nagle się rozegrało... Tęsknię za brzuszkiem Oczywiście smęta mam też ze sobie z nią nie radzę, że nie wiem czemu płacze, że może jest chora a ja o tym nie wiem, czy przybiera tyle ile powinna, już się boję co będzie jak Tż będzie musiał wrócić do pracy I jeszcze ta ciągła walka z cycem nic nie jest tak jak myślałam że będzie - miał byc poród Sn i cycek a w to miejsce dostałam CC i butle Jeszcze dobiła mnie koleżanka bo ja naprawdę staje na rzęsach żeby jak najwięcej cyca mała dostawała ale nie mam tyl emleka ile ona zjada a kumpela do mnie że czemu nie cycek przecież to takie wygodne i ekonomiczne? I każdy pyta czy karmię piersią co powoduje że czuje się juz lekko osaczona Przecież qrde specjalnie jej cycka nie zabieram
Czy ktoś też tak ma i czy to mija??
nie zadreczaj sie tym ze podajesz jej sztuczne, też mialam wyrzuty sumienia, i "dobra koleżanke" ktora jeszcze bardziej potrafila te wyrzuty obudzić, pamietaj ze nic na sile, jesli masz jakas poradnie laktacyjna to z niej skorzystaj, moze akurat pomoze, a jesli nie to... ja w kazdym razie sie poddalam, bo bylo tak ze maly nie chcial cyca, wiec sciagalam, czasem nie sciagnelam bo mialam nadzieje ze zje z cyca... mleko nie sciagniete, maly ryczy bo glodny wiec byla butla, a jak doszlo do tego ze nawet przez caly dzien 1 procji nie udalo mi sie wydoic to sie poddalam

plakalam i ja i maly i po co, nikt przez to nie bedzie szczesliwy, a jak juz zrezygnowalam z karmienia zupelnie dziecko nagle sie uspokoilo, moje nerwy idzielalu sie i jemu

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość
mi położna kazała zapytać lekarza czy muszę podawać wit K skoro mały je mm- według niej jest niepotrzebna



mi opatrunek po cc zdjęli 3 dnia i powiedzieli że mogę normalnie moczyć ranę. na szczeście szwy rozpuszczalne wylazły w drugim tygodniu. mnie rana tak nie bolała, chodziłam w normalnych majtkach i jeansach
K trzeba podawac przy karmieniu piersia na bank

co znaczy skrot MM?? moje mleko??

a już wiem chyba mleko modyfikowane
__________________

Edytowane przez Stokrotka81
Czas edycji: 2011-01-04 o 14:52
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 13:57   #108
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
anulka3999 skąd dokładnie jesteś? Bo widzę, ze wielkopolska

Wklejam tekst z poczekalni, który tam naskrobałam Lilijka stwierdziła, ze może się komuś przydać
ja mam K-Vit w kapsułkach do pyszczka, ładnie dzioba otwiera i połyka jakby jej smakowało Nie ma na buźce dookoła. Ale nie uważam, żeby to wygodne było.Wit D na receptę za 4,80z;-)

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ----------

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
muron tak długo u was każą trzymać opatrunek na ranie??? U nas ściąga się na drugi dzień żeby się wietrzyła rana jak najszybciej.
A ja będziesz wychodziła i nie chcesz sobie obcierać rany to możesz sobie na nią położyć gaziki.
Kurka nie wiedziałam, że można te kropelki wziąć na receptę...wrrrr

Kalinka nie chciała spać czy problem z brzuszkiem?
Bo Sara od paru dni meczy się z odbijaniem. Jak już sobie beknie to jest dobrze, ale wcześniej płacze bidulka.
mam zdjęła opatrunek. Aj szczypało, bo klej mnie poodparzał. Mojej mamie tez ściągali w szpitalu, myślałam, że na wyjście zdejmą. Ale się zdziwiłam, bałam się patrzeć, ale nie ma zaczerwienienia, Już niebrązowiona kreseczka, z piękną turkusową żyłką;-) Moja położna wyjmie mi w czwartek;-)


No nioe wiem o co jej chodziło. Mam z tym problem jeszcze. Jak się wije to wiem, że brzuszek. Ale jak płacze z innego powodu to nie bardzo wiem czemu;-) Była nakarmiona, "beknięta";-), miała sucho. TŻ ją położył śpiącą. 2 minuty i w ryk.

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Cytat:
Napisane przez achaia Pokaż wiadomość
Muron ja akurat miałam rozpuszczalne szwy ale mnie się rana paprała więc do tej pory śmigam w siatkowych gaciach i na samą ranę przykładałam jak się paprała jałowy gazik a na to ciuchy normalnie. Nie mam po prostu tak wysokich gaci żeby były powyżej rany ( jestem nisko nacięta i wszystkie biodrówki są na ranie albo ja ocierają) Tylko te siatkowe


Mój też lubi karmić a ja lubię patrzeć jak ją karmi

Wiecie chyba dopada mnie baby blues Nie chce już smęcic TŻ bo bidny i tak się nawysłuchiwał a jest naprawde supertatą więc popłaczę troche Wam. Wczoraj jakoś mała była bardzo niespokojna, popłakiwała nie chciała spać i jakoś tak mi się zebrało wszystko Ciągle nie mogę przeboleć tej CC że tak szybko, czasami ( wiem to irracjonalne) nie czuję jakbym ją urodziła. Po prostu nagle ktoś zabrał mi brzuszek i w to miejsce dostałam małą. Nie wiem czy to jakiś szok że to tak szybko i nagle się rozegrało... Tęsknię za brzuszkiem Oczywiście smęta mam też ze sobie z nią nie radzę, że nie wiem czemu płacze, że może jest chora a ja o tym nie wiem, czy przybiera tyle ile powinna, już się boję co będzie jak Tż będzie musiał wrócić do pracy I jeszcze ta ciągła walka z cycem nic nie jest tak jak myślałam że będzie - miał byc poród Sn i cycek a w to miejsce dostałam CC i butle Jeszcze dobiła mnie koleżanka bo ja naprawdę staje na rzęsach żeby jak najwięcej cyca mała dostawała ale nie mam tyl emleka ile ona zjada a kumpela do mnie że czemu nie cycek przecież to takie wygodne i ekonomiczne? I każdy pyta czy karmię piersią co powoduje że czuje się juz lekko osaczona Przecież qrde specjalnie jej cycka nie zabieram
Czy ktoś też tak ma i czy to mija??
achaia ja też b nisko cięta- już inaczej się nie robi, chyba, że partacze;-) Tez miałam tylko biodrówki. Ale kupiłam przed ciążą wysokie figasy;-) Tez mi mam cienki gazik nakleiła, bo jeszcze ten szew wystaje;-)

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------

Cytat:
Napisane przez achaia Pokaż wiadomość
Muron ja akurat miałam rozpuszczalne szwy ale mnie się rana paprała więc do tej pory śmigam w siatkowych gaciach i na samą ranę przykładałam jak się paprała jałowy gazik a na to ciuchy normalnie. Nie mam po prostu tak wysokich gaci żeby były powyżej rany ( jestem nisko nacięta i wszystkie biodrówki są na ranie albo ja ocierają) Tylko te siatkowe


Mój też lubi karmić a ja lubię patrzeć jak ją karmi

Wiecie chyba dopada mnie baby blues Nie chce już smęcic TŻ bo bidny i tak się nawysłuchiwał a jest naprawde supertatą więc popłaczę troche Wam. Wczoraj jakoś mała była bardzo niespokojna, popłakiwała nie chciała spać i jakoś tak mi się zebrało wszystko Ciągle nie mogę przeboleć tej CC że tak szybko, czasami ( wiem to irracjonalne) nie czuję jakbym ją urodziła. Po prostu nagle ktoś zabrał mi brzuszek i w to miejsce dostałam małą. Nie wiem czy to jakiś szok że to tak szybko i nagle się rozegrało... Tęsknię za brzuszkiem Oczywiście smęta mam też ze sobie z nią nie radzę, że nie wiem czemu płacze, że może jest chora a ja o tym nie wiem, czy przybiera tyle ile powinna, już się boję co będzie jak Tż będzie musiał wrócić do pracy I jeszcze ta ciągła walka z cycem nic nie jest tak jak myślałam że będzie - miał byc poród Sn i cycek a w to miejsce dostałam CC i butle Jeszcze dobiła mnie koleżanka bo ja naprawdę staje na rzęsach żeby jak najwięcej cyca mała dostawała ale nie mam tyl emleka ile ona zjada a kumpela do mnie że czemu nie cycek przecież to takie wygodne i ekonomiczne? I każdy pyta czy karmię piersią co powoduje że czuje się juz lekko osaczona Przecież qrde specjalnie jej cycka nie zabieram
Czy ktoś też tak ma i czy to mija??
ja mam za dużo oddam Ci;-)
Ja nie chciałam karmić do momentu aż, hm... nie wiem kiedy, bo w szpitalu też myślałam, wyjdę i robię modyfikowane. Tez wszyscy jak na nienormalną patrzyli. A to jest tylko układ matka-dziecku i innym wara od tego. Nie przejmuj się.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Cytat:
Napisane przez Stokrotka81 Pokaż wiadomość
nie zadreczaj sie tym ze podajesz jej sztuczne, też mialam wyrzuty sumienia, i "dobra koleżanke" ktora jeszcze bardziej potrafila te wyrzuty obudzić, pamietaj ze nic na sile, jesli masz jakas poradnie laktacyjna to z niej skorzystaj, moze akurat pomoze, a jesli nie to... ja w kazdym razie sie poddalam, bo bylo tak ze maly nie chcial cyca, wiec sciagalam, czasem nie sciagnelam bo mialam nadzieje ze zje z cyca... mleko nie sciagniete, maly ryczy bo glodny wiec byla butla, a jak doszlo do tego ze nawet przez caly dzien 1 procji nie udalo mi sie wydoic to sie poddalam

plakalam i ja i maly i po co, nikt przez to nie bedzie szczesliwy, a jak juz zrezygnowalam z karmienia zupelnie dziecko nagle sie uspokoilo, moje nerwy idzielalu sie i jemu



K trzeba podawac przy karmieniu piersia na bank

co znaczy skrot MM?? moje mleko??
i K i D rozpuszczają się w tłuszczach dlatego przy karmieniu
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 14:54   #109
Stokrotka81
Wtajemniczenie
 
Avatar Stokrotka81
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 2 152
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
i K i D rozpuszczają się w tłuszczach dlatego przy karmieniu
muron ja wiem ze z mlekiem, tylko pyt bylo czy dawac wit K jak sie karmi modyfikowanym

wedlug mojej pediatry tak
__________________
Stokrotka81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 18:37   #110
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

achaia nie dołuj się tym. Wiem, że to łatwo mówić, ale pomyśl, że to dla dobra Pati. W końcu jak będzie głodna to nie będzie szczęśliwa. Dajesz jej wszystko co możesz a uwierz mi, że czasami laktacja potrafi ruszyć z kopyta ot tak sobie Także nie poddawaj się i przystawiaj Małą jak najczęściej.
Ja też miałam Baby Bluesa, płakałam kiedy pierwszy raz podałam Sarze MM, bo mojego było za mało. Głupie to jest.....zamiast cieszyć się, że się naje to wyłam, że to nie moje mleko pije....Laktacja jednak się pobudziła i teraz pije moje.
Tylko z kolei mamy taki problem, że z cycka za szybko jej leci i się krztusi i wścieka, więc zazwyczaj ten początek odciągam i daje jej z butelki a potem dopija z cycka.
Także głowa do góry. Nie słuchaj innych bo od tego głowa czasami pęka
Humory mijają, uwierz

Mój mąż niestety bardzo się nie angażuje w opiekę nad Małą Nie wiem czy się boi czy jak? Czy po prostu nie chce. Czasami mam wrażenie, że do niego jeszcze nie dotarło, że jest już ojcem i że w domu jest ta malutka istotka.
Jak ją kąpiemy to on ją kąpie, potem ja ją ubieram a on wylewa wodę, szczotkuje główkę Sary i wynosi ją z łazienki a ja w tym czasie szykuję się do karmienia.
Ostatnio odwalił taką akcję, że szok. Czekałam na niego w łazience aż przyjdzie ją wykąpać, w końcu się wkurzyłam i sama ją wykąpałam. Jak usłyszał to przyleciał i coś tam jej popluskał w wodzie. Jak ją wyciągnęłam to wyszedł z łazienki i nie wrócił już. Namachałam się z wyciągnieciem spod Małej mokrego ręcznika, potem Sara darła się wniebogłosy bo głodna już była a nie lubi się też ubierać, to nawet nie przyszedł zobaczyć co się dzieje. Wychodzę z Małą z łazienki a on przy kompie......jakieś pierdoły ogląda Wkurzyłam się ale nic nie powiedziałam tylko poszłam z Sara na ręku do kuchni wstawić wodę żeby zagrzać ściągnięte wcześniej mleko....To przyleciał pytać czy coś pomóc Burknęłam, że nie i poszłam karmić. Potem jak Mała zasnęła to też się położyłam nawet na niego nie czekając.
I chyba przemyślał sprawę bo na drugi dzień do rany przyłóż

Przepraszam, że się tak wywnętrzam, bo zazwyczaj tego nie robię, ale musiałam się komuś wygadać....
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-04, 21:30   #111
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez achaia Pokaż wiadomość
Muron ja akurat miałam rozpuszczalne szwy ale mnie się rana paprała więc do tej pory śmigam w siatkowych gaciach i na samą ranę przykładałam jak się paprała jałowy gazik a na to ciuchy normalnie. Nie mam po prostu tak wysokich gaci żeby były powyżej rany ( jestem nisko nacięta i wszystkie biodrówki są na ranie albo ja ocierają) Tylko te siatkowe


Mój też lubi karmić a ja lubię patrzeć jak ją karmi

Wiecie chyba dopada mnie baby blues Nie chce już smęcic TŻ bo bidny i tak się nawysłuchiwał a jest naprawde supertatą więc popłaczę troche Wam. Wczoraj jakoś mała była bardzo niespokojna, popłakiwała nie chciała spać i jakoś tak mi się zebrało wszystko Ciągle nie mogę przeboleć tej CC że tak szybko, czasami ( wiem to irracjonalne) nie czuję jakbym ją urodziła. Po prostu nagle ktoś zabrał mi brzuszek i w to miejsce dostałam małą. Nie wiem czy to jakiś szok że to tak szybko i nagle się rozegrało... Tęsknię za brzuszkiem Oczywiście smęta mam też ze sobie z nią nie radzę, że nie wiem czemu płacze, że może jest chora a ja o tym nie wiem, czy przybiera tyle ile powinna, już się boję co będzie jak Tż będzie musiał wrócić do pracy I jeszcze ta ciągła walka z cycem nic nie jest tak jak myślałam że będzie - miał byc poród Sn i cycek a w to miejsce dostałam CC i butle Jeszcze dobiła mnie koleżanka bo ja naprawdę staje na rzęsach żeby jak najwięcej cyca mała dostawała ale nie mam tyl emleka ile ona zjada a kumpela do mnie że czemu nie cycek przecież to takie wygodne i ekonomiczne? I każdy pyta czy karmię piersią co powoduje że czuje się juz lekko osaczona Przecież qrde specjalnie jej cycka nie zabieram
Czy ktoś też tak ma i czy to mija??
Pierwsze tygodnie, najcześciej te trzy czy nawet cztery są naprawdę trudne - tak jak piszesz, o czym ja również nie wiedziałam ale się na swoim przykładzie dowiedziałam, wszytko jest niewiadoma - to czy dziecko płacze bo może chore, czy sie najada, czy aby rozumiem dziecko??? Te pytania na samym początku chyba dręczą każdą z nas.
Mi moja mama ciągle powtarzała w tym trudnym okresie co mam robić a ja jej ślepo wierzyłam i dobrze na tym wyszłam. Mówiła przystawiaj małego jak najczęściej - choćby nie starczało pokarmu to niebawem sięzmieni - laktacja musi sie unormować. Mówiła nie denerwuj się bo wszytko jest wporządku a to twoje nerwy działaja na "nie".
Pomyśl sobie że to ty jesteś mamą tego dzieciątka i ono jest zależne od ciebie. Co ty mu nie dasz, nie zrobisz, nie pomożesz to ono nie dostanie...

Jeśli myślisz że coś robisz źle to zadaj sobie pytanie : a czy gdybym tego nie zrobiłą to czy dziecko byłoby niezadowolone/czy było by mu lepiej???

Pamiętaj że jesteś jego podporą i bez Ciebie nie istniało by - rób swoje - to co on chce i nie słuchaj co inni na to mają do powiedzenia!!!!!!! Rób tak byście oboje byli zadowoleni a przede wszyt\stkim by maleństwo miało zadowolną minke - tylko od Ciebie to zalezy. UWIERZ ))))

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
achaia nie dołuj się tym. Wiem, że to łatwo mówić, ale pomyśl, że to dla dobra Pati. W końcu jak będzie głodna to nie będzie szczęśliwa. Dajesz jej wszystko co możesz a uwierz mi, że czasami laktacja potrafi ruszyć z kopyta ot tak sobie Także nie poddawaj się i przystawiaj Małą jak najczęściej.
Ja też miałam Baby Bluesa, płakałam kiedy pierwszy raz podałam Sarze MM, bo mojego było za mało. Głupie to jest.....zamiast cieszyć się, że się naje to wyłam, że to nie moje mleko pije....Laktacja jednak się pobudziła i teraz pije moje.
Tylko z kolei mamy taki problem, że z cycka za szybko jej leci i się krztusi i wścieka, więc zazwyczaj ten początek odciągam i daje jej z butelki a potem dopija z cycka.
Także głowa do góry. Nie słuchaj innych bo od tego głowa czasami pęka
Humory mijają, uwierz

Mój mąż niestety bardzo się nie angażuje w opiekę nad Małą Nie wiem czy się boi czy jak? Czy po prostu nie chce. Czasami mam wrażenie, że do niego jeszcze nie dotarło, że jest już ojcem i że w domu jest ta malutka istotka.
Jak ją kąpiemy to on ją kąpie, potem ja ją ubieram a on wylewa wodę, szczotkuje główkę Sary i wynosi ją z łazienki a ja w tym czasie szykuję się do karmienia.
Ostatnio odwalił taką akcję, że szok. Czekałam na niego w łazience aż przyjdzie ją wykąpać, w końcu się wkurzyłam i sama ją wykąpałam. Jak usłyszał to przyleciał i coś tam jej popluskał w wodzie. Jak ją wyciągnęłam to wyszedł z łazienki i nie wrócił już. Namachałam się z wyciągnieciem spod Małej mokrego ręcznika, potem Sara darła się wniebogłosy bo głodna już była a nie lubi się też ubierać, to nawet nie przyszedł zobaczyć co się dzieje. Wychodzę z Małą z łazienki a on przy kompie......jakieś pierdoły ogląda Wkurzyłam się ale nic nie powiedziałam tylko poszłam z Sara na ręku do kuchni wstawić wodę żeby zagrzać ściągnięte wcześniej mleko....To przyleciał pytać czy coś pomóc Burknęłam, że nie i poszłam karmić. Potem jak Mała zasnęła to też się położyłam nawet na niego nie czekając.
I chyba przemyślał sprawę bo na drugi dzień do rany przyłóż

Przepraszam, że się tak wywnętrzam, bo zazwyczaj tego nie robię, ale musiałam się komuś wygadać....
Współczuję i Tobie i sobie bo mam niekiedy podobnie. Wytłumaczyłam sobie, że faceci czsem nie potrafia lub nie chcą czegoś zrobić i nic tego nie zmieni a przez to zachowują się jak jakieś niedorozwoje. Moj TZ pomaga mi w wielu rzeczach związanych z synkiem i bardzo mi to odpowiada i dziekuję mu za to lecz ma czasem wstawi typu tak jak Twój i wtedy go bym chyba lekko mówiąc przetrąciła ;/
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 11:10   #112
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez Stokrotka81 Pokaż wiadomość
muron ja wiem ze z mlekiem, tylko pyt bylo czy dawac wit K jak sie karmi modyfikowanym

wedlug mojej pediatry tak
aaa..Moja siostra modyfikowanym i żadnych wit dodatkowych nie daje, bo one w mleku

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Cytat:
Napisane przez anulka3999 Pokaż wiadomość
Pierwsze tygodnie, najcześciej te trzy czy nawet cztery są naprawdę trudne - tak jak piszesz, o czym ja również nie wiedziałam ale się na swoim przykładzie dowiedziałam, wszytko jest niewiadoma - to czy dziecko płacze bo może chore, czy sie najada, czy aby rozumiem dziecko??? Te pytania na samym początku chyba dręczą każdą z nas.
Mi moja mama ciągle powtarzała w tym trudnym okresie co mam robić a ja jej ślepo wierzyłam i dobrze na tym wyszłam. Mówiła przystawiaj małego jak najczęściej - choćby nie starczało pokarmu to niebawem sięzmieni - laktacja musi sie unormować. Mówiła nie denerwuj się bo wszytko jest wporządku a to twoje nerwy działaja na "nie".
Pomyśl sobie że to ty jesteś mamą tego dzieciątka i ono jest zależne od ciebie. Co ty mu nie dasz, nie zrobisz, nie pomożesz to ono nie dostanie...

Jeśli myślisz że coś robisz źle to zadaj sobie pytanie : a czy gdybym tego nie zrobiłą to czy dziecko byłoby niezadowolone/czy było by mu lepiej???

Pamiętaj że jesteś jego podporą i bez Ciebie nie istniało by - rób swoje - to co on chce i nie słuchaj co inni na to mają do powiedzenia!!!!!!! Rób tak byście oboje byli zadowoleni a przede wszyt\stkim by maleństwo miało zadowolną minke - tylko od Ciebie to zalezy. UWIERZ ))))

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ----------



Współczuję i Tobie i sobie bo mam niekiedy podobnie. Wytłumaczyłam sobie, że faceci czsem nie potrafia lub nie chcą czegoś zrobić i nic tego nie zmieni a przez to zachowują się jak jakieś niedorozwoje. Moj TZ pomaga mi w wielu rzeczach związanych z synkiem i bardzo mi to odpowiada i dziekuję mu za to lecz ma czasem wstawi typu tak jak Twój i wtedy go bym chyba lekko mówiąc przetrąciła ;/
a u mnie odwrotnie;-) Jak budzi się w nocy to TŻ wstaje wyciąga, przebiera- w nocy rana bardziej dokucza to jestem powolna, i mi ją podaje. Potem usypia jak płacze.
Robi bardzo dużo. Z kąpaniem mamy jeszcze problem- on trzyma, ja myję, bo to takie małe, śliskie i trochę się boimy...

Kurcze od 2 dni jak zje, beknie, zaśnie, wkładamy do łóżeczka- i otwiera oczy i nie chce spać, albo płacze....W dzien nie ma tego problemu...
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:30   #113
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
aaa..Moja siostra modyfikowanym i żadnych wit dodatkowych nie daje, bo one w mleku

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------


a u mnie odwrotnie;-) Jak budzi się w nocy to TŻ wstaje wyciąga, przebiera- w nocy rana bardziej dokucza to jestem powolna, i mi ją podaje. Potem usypia jak płacze.
Robi bardzo dużo. Z kąpaniem mamy jeszcze problem- on trzyma, ja myję, bo to takie małe, śliskie i trochę się boimy...

Kurcze od 2 dni jak zje, beknie, zaśnie, wkładamy do łóżeczka- i otwiera oczy i nie chce spać, albo płacze....W dzien nie ma tego problemu...
Tzn ja nie twierdze, że mój TZ mi nie pomaga bo robi bardzo wiele - praktycznie wszytko. I chwalcie go niebiosy za to
Napisałam, że faceci maja czasem pewne "odchyły" od normy i wtedy ja nie rozumiem dlaczego

Co do płaczu Twojego Maleństwa to może nie chce spac w łóżeczku? Może chce bliskości i trzeba ja zabrać do mamy i spac razem...Małe dzieci czesto potrzebują czuć że sa bezpieczne a takie bezpieczeństwo tylko przy mamusi
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 12:58   #114
achaia
Raczkowanie
 
Avatar achaia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 244
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Dzięki dziewczyny Też staram się sobie tłumaczyć że najważniejsze żeby Patka była szczęsliwa i miała pełny brzuszek ale czasami mi się załączają jakieś wyrzuty zwłaszcza jak mała ma gorszy dzień i nie wiem o co jej chodzi. Tez liczę na to że za jakiś czas rozkoduję o co jej biega i b edzie nam łatwiej I może wtedy mleko też nadpłynie w większej ilości. Obecnie wyobrażam sobie litry mleka w moich cyckach i może zadziała siła sugestii... Niech te paskudne hormony już wrócą do normy

Jeśli idzie o witaminy to nasza pediatra kazała dodawać do mleka vit. D i C.

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
achaia ja też b nisko cięta- już inaczej się nie robi, chyba, że partacze;-) Tez miałam tylko biodrówki. Ale kupiłam przed ciążą wysokie figasy;-) Tez mi mam cienki gazik nakleiła, bo jeszcze ten szew wystaje;-)

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:54 ----------


ja mam za dużo oddam Ci;-)
Ja nie chciałam karmić do momentu aż, hm... nie wiem kiedy, bo w szpitalu też myślałam, wyjdę i robię modyfikowane. Tez wszyscy jak na nienormalną patrzyli. A to jest tylko układ matka-dziecku i innym wara od tego. Nie przejmuj się.
Ech nie byłam tak przewidująca i nie zakupiłam wysokich a teraz to mi juz szkoda

A co do karmienia to chetnie przyjme dowolne ilości Muszę własnie zdystansować się do gadania innych

Moja mała tez czasami marudzi mimo że teoretycznie wszystko już ma zrobione, wtedy Tż bierze ja i kładzie sobie na klacie i tak zasypia w końcu utulona.

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość
Mój mąż niestety bardzo się nie angażuje w opiekę nad Małą Nie wiem czy się boi czy jak? Czy po prostu nie chce. Czasami mam wrażenie, że do niego jeszcze nie dotarło, że jest już ojcem i że w domu jest ta malutka istotka.
Jak ją kąpiemy to on ją kąpie, potem ja ją ubieram a on wylewa wodę, szczotkuje główkę Sary i wynosi ją z łazienki a ja w tym czasie szykuję się do karmienia.
Ostatnio odwalił taką akcję, że szok. Czekałam na niego w łazience aż przyjdzie ją wykąpać, w końcu się wkurzyłam i sama ją wykąpałam. Jak usłyszał to przyleciał i coś tam jej popluskał w wodzie. Jak ją wyciągnęłam to wyszedł z łazienki i nie wrócił już. Namachałam się z wyciągnieciem spod Małej mokrego ręcznika, potem Sara darła się wniebogłosy bo głodna już była a nie lubi się też ubierać, to nawet nie przyszedł zobaczyć co się dzieje. Wychodzę z Małą z łazienki a on przy kompie......jakieś pierdoły ogląda Wkurzyłam się ale nic nie powiedziałam tylko poszłam z Sara na ręku do kuchni wstawić wodę żeby zagrzać ściągnięte wcześniej mleko....To przyleciał pytać czy coś pomóc Burknęłam, że nie i poszłam karmić. Potem jak Mała zasnęła to też się położyłam nawet na niego nie czekając.
I chyba przemyślał sprawę bo na drugi dzień do rany przyłóż

Przepraszam, że się tak wywnętrzam, bo zazwyczaj tego nie robię, ale musiałam się komuś wygadać....
Chłopy trochę inaczej patrzą na dzidziusia i może rzeczywiście powoli do niego dociera że jest tatą i teraz najważniejsza jest ta mała istotka a reszta musi zejść na drugi plan. Mój na początku się czaił do małej i widziałam że się stresuje że coś jej zrobi niechcący ale nic nie mówiłam jak robił coś inaczej niż ja. Nam też dużo "pomogło" to że po wyjściu ze szpitala zapaprała mi sie rana i padłam do wyra z 39 stopniami gorączki a TZ musiał sam wszystko zrobić łącznie z kąpaniem, karmieniem. I od tej pory smiga aż miło Może zostaw Tż na troszke samego z małą żeby musiał sam sobie poradzić jak będzie coś chciała? Wtedy jak sie boi to mu przejdzie jak się zaprawi w akcji
__________________
"Noszę twe serce z sobą
(nosze je w moim sercu)
nigdy sie z nim nie rozstaję
(gdzie idę Ty idziesz ze mną;
cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)"


Patrycja

[']


achaia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 13:33   #115
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

muron a może Kalinka po prostu przestawiła sobie noc z dniem? Sara tak miała na początku. W dzień spała jak reks a w nocy oczy jak 5 zł. Budziłam ją wtedy w ciągu dnia, żeby sie troche zmęczyła i jakoś przeszło. I wiem, ze robiłam błąd usypiając ją na noc w pokoju w którym grał telewizor i choinka była włączona. Rozpraszało ją to
W ciągu dnia gra radio i zasypia jak Aniołek a w nocy jest cisza, ja mówię szeptem i tez śpi

achaia zobaczysz, że z czasem będzie coraz lepiej A jak się Pati zacznie uśmiechać do Ciebie

A jeśli chodzi o męża.....to nie jest tak źle jak to wygląda Dużo w domu pomaga, nie mogę narzekać. Bo i posprząta łazienkę, naczynia umyje, pozamiata podłogi, pomyje. Tylko on należy do tych osób mało wylewnych, co to muszą się przyzwyczaić do nowej sytuacji. Krępuje go np. jak Esterka się do niego tuli, a ona traktuje go jak brata bo zna go odkąd skończyła 3 latka, nosił ją na baranach, bawił się z nią. Teraz jak ma już 11 lat to troszkę go to onieśmiela
Po prostu nie umie tak bardzo okazywać uczuć i wiem, że mu trudno Małą tak wycałować jak ja Wiem też że z czasem się to zmieni bo złapie z nią kontakt. Kiedyś mi powiedział, że dzieci mogłyby się rodzić mając już co najmniej roczek
Ale wiem też że potrzebny mu czasami taki zimny prysznic w postaci mojego focha
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 14:31   #116
sanetka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez Stokrotka81 Pokaż wiadomość
muron ja wiem ze z mlekiem, tylko pyt bylo czy dawac wit K jak sie karmi modyfikowanym

wedlug mojej pediatry tak
mi pediatra dziś przy mm kazała odstawić K.

Cytat:
Napisane przez MARIKA.S Pokaż wiadomość

Mój mąż niestety bardzo się nie angażuje w opiekę nad Małą Nie wiem czy się boi czy jak? Czy po prostu nie chce. Czasami mam wrażenie, że do niego jeszcze nie dotarło, że jest już ojcem i że w domu jest ta malutka istotka.
a u mnie w sumie przeciwnie. TZ dużo przy małym robi chociaż nie może się już doczekać aż będzie "rozumniejszy",taki do pobawienia się no i zwykle pierwszy wstaje w nocy do synka (ja nie słyszę jak płacze, jak się budzę to Bartek już na rękach albo TZ mnie budzi żebym mleko zrobiła)- chociaż z reguły nad ranem brakuje mu cierpliwości i wtedy już ja muszę się zająć

ja łapię doły z innego powodu, strasznie nie lubię jak TZ albo mama chcą mnie wyręczać we wszystkim. czasem mi się płakać chce bo ciągle zwracają uwagę, to zrób tak, to inaczej, jakbym nie umiała a oni wiedzieli najlepiej

Achaia, ja cię rozumiem, mi nadal mleka starcza na 2, góra 3 karmienia. i wkurza mnie zdziwienie albo nawet oburzenie niektórych że karmię sztucznym no ale przecież mleka nie wyczaruję a robię co mogę
staram się tylko znajdować w tym jakieś plusy, dziś np mogłam spokojnie małego z mamą zostawić a sama miałam wychodne nie musiałam się martwić odciąganiem, pełnymi piersiami itp
__________________

sanetka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 14:44   #117
muron
Zakorzenienie
 
Avatar muron
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: tęczowe miasto/deszczowy kraj
Wiadomości: 7 927
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez anulka3999 Pokaż wiadomość
Tzn ja nie twierdze, że mój TZ mi nie pomaga bo robi bardzo wiele - praktycznie wszytko. I chwalcie go niebiosy za to
Napisałam, że faceci maja czasem pewne "odchyły" od normy i wtedy ja nie rozumiem dlaczego

Co do płaczu Twojego Maleństwa to może nie chce spac w łóżeczku? Może chce bliskości i trzeba ja zabrać do mamy i spac razem...Małe dzieci czesto potrzebują czuć że sa bezpieczne a takie bezpieczeństwo tylko przy mamusi
no nie będę spać z dzieckiem. Mogę trochę poleżeć, ale nie spać. W dzien nie płacze w łóżeczku;-)

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
no nie będę spać z dzieckiem. Mogę trochę poleżeć, ale nie spać. W dzien nie płacze w łóżeczku;-)
mnie się wydaje, że sobie poprzestawiała;-) Oby na niedługo. Żal tak ją budzić...No ale wiem, mama też mi to mówiła
__________________
Flora by Gucci

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=890431
muron jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 17:44   #118
anulka3999
Rozeznanie
 
Avatar anulka3999
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 673
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

[QUOTE=muron;24178287]no nie będę spać z dzieckiem. Mogę trochę poleżeć, ale nie spać. W dzien nie płacze w łóżeczku;-)

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------


Czyli łóżeczko nie takie złe Co do spania z dzieckiem - każdy ma wybór.
A propos dziewczyny śpicie z Maluszkami czy nie???
Mój ma 2 miesiące i śpimy razem - choć nie musielibyśmy bo mały zasypia w łóżeczku i bawi sie w nim swobodnie, lubi je. Ja z nim śpię z wygody
anulka3999 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-05, 20:44   #119
MARIKA.S
Zadomowienie
 
Avatar MARIKA.S
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: pod Poznaniem
Wiadomości: 1 149
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Ja spałam z Sarą na samym początku, tzn. spaliśmy z mężem Ale miałam jej po swojej stronie bo by ją zadusił
Po prostu bałam się o nią....wolałam słyszeć jak oddycha. Teraz śpi w swoim łóżeczku. Dopiero po ostatnim nocnym karmieniu biorę ją do nas tak koło 4-5 rano, bo mamy wtedy w sypialni 18 stopni a w piecu się już nie pali i Pyrtusiowi jest chłodno a koło mamusi jest cieplutko
MARIKA.S jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-01-06, 11:39   #120
achaia
Raczkowanie
 
Avatar achaia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 244
Dot.: Czas opuścić ciepłe brzuszki, na swiecie pojawiły się już pierwsze Maluszki-I/I

Cytat:
Napisane przez sanetka Pokaż wiadomość

Achaia, ja cię rozumiem, mi nadal mleka starcza na 2, góra 3 karmienia. i wkurza mnie zdziwienie albo nawet oburzenie niektórych że karmię sztucznym no ale przecież mleka nie wyczaruję a robię co mogę
staram się tylko znajdować w tym jakieś plusy, dziś np mogłam spokojnie małego z mamą zostawić a sama miałam wychodne nie musiałam się martwić odciąganiem, pełnymi piersiami itp
Tak to są niewątpliwe plusy zaczęłam brać te homeopatyczne kulki ale efektu nie widzę jeszcze, czasem ogarnia mnie już zniechęcenie...

[QUOTE=anulka3999;24182275]
Cytat:
Napisane przez muron Pokaż wiadomość
no nie będę spać z dzieckiem. Mogę trochę poleżeć, ale nie spać. W dzien nie płacze w łóżeczku;-)

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------


Czyli łóżeczko nie takie złe Co do spania z dzieckiem - każdy ma wybór.
A propos dziewczyny śpicie z Maluszkami czy nie???
Mój ma 2 miesiące i śpimy razem - choć nie musielibyśmy bo mały zasypia w łóżeczku i bawi sie w nim swobodnie, lubi je. Ja z nim śpię z wygody
my nie śpimy z małą, czasami bierzemy ją do łóżka jak jest rozmarudzona ale ja tam się boje z nią spać wolę trzymać ją w jej koszyczku
pewnie inaczej by było jakby jadła cycka, wtedy pewnie wygodniej
__________________
"Noszę twe serce z sobą
(nosze je w moim sercu)
nigdy sie z nim nie rozstaję
(gdzie idę Ty idziesz ze mną;
cokolwiek robię samotnie
jest twoim dziełem, kochanie)"


Patrycja

[']


achaia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.