Naszym Szkrabom różki urosły...a my marzymy: aby do wiosny - Mamusie VII/VIII. 2009

[magi77]

Miramej Co z Kubulkiem???

czeko, wszystko z Tobą w porządku. Nerwy chyba czasami każdemu puszczają

mayaszko Przesyłam Ci trochę

Wojtusiu zaciskam za wizytę

---

Dzień dobry

Maciuś dzisiaj obudził się o 2.30 z wielkim płaczem i nie spał do 6.30. Teraz odsypia, a ja mam w oczach zapałki Małż wkurzony i niewyspany poszedł do pracy.
Wczorajsze zakupy się nie udały

angy my też idziemy na Sylwestra do starych znajomych z absurdalnym humorem

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Wiesz rozumiem opóźnienie w przesyłce, ale przeoczenie wpłaty to już jak dla mnie za dużo.

No pismo "z góry" upoważniające do wypłaty nagród

Potłumacz o tym nocniku, bo ja trochę do tyłu jestem z językiem

wiem wiem...mam nadzieję że szybko kasę oddadzą

ale fajnie że u Nas nagród nie ma

Potłumaczę w wolnej chwili...ale ze jestem w robocie to może potrwać

Napisane przez angy

Ja to w ogóle nie mam parcia, żeby koniecznie w sylwestra gdzieś się bawić. Jak coś fajnego się wyklarowuje (dziwne słowo), to idziemy, jak nie to nie. W zeszłym np. siedzieliśmy z małżem sami, popijaliśmy winko i oglądaliśmy sylwestra w Polsacie. I też było fajnie

Karo mniej więcej zrozumiałam
Wyszło mi, że Zosia jest gotowa

No ja nigdy nie lubiłam sylwestra...taka impreza na siłę...trzeba się bawić bo to taki wieczór...nieważne czy ma się ochotę

to przetłumaczę TIPSy

Napisane przez skierka1981

my niedawno wstalismy wszyscy. dzis zamierzam troche sprzatnac, zrobic kartacze. jutro na wieczor chce zrobic takie zawijance w tortilli - w takich okraglych plackach - robila moze ktoras z was? bo do takiego placka dac kurczaka, salatka lodowa, ogorek, pomidor - cos ala kebab... a sos moze byc majonez z rozgniecionym czosnkiem??bo smietana odpada...podpowiedzcie i na cieplo to mozna zanim sie da sos?? pierwszy raz robie...

dokładnie tak jak napisałaś
Możesz wziąć Konora pomysł....dobry sos wychodzi i super przyprawa do mięska Polecam!

Napisane przez magi77

Miramej Co z Kubulkiem???

Maciuś dzisiaj obudził się o 2.30 z wielkim płaczem i nie spał do 6.30. Teraz odsypia, a ja mam w oczach zapałki Małż wkurzony i niewyspany poszedł do pracy.
Wczorajsze zakupy się nie udały

Pisałam do Joli ale nie odpisuje

o kurcze...współczuję nocki
Dlaczego zakupy się nie udały?

[skierka1981]

Napisane przez Karolinak82

dokładnie tak jak napisałaś
Możesz wziąć Konora pomysł....dobry sos wychodzi i super przyprawa do mięska Polecam!



Pisałam do Joli ale nie odpisuje

dzieki, to zrobie bo juz od dawna za mna chodzily



zaczynam sie o nich martwic






jedziemy zaraz na zakupy jeszcze spozywcze na jutro pare rzeczy kupic i moze upatrze jakas prostownice - widzialam ze w rossmanie sa jakas zwykla i zastanawiam sie czy nie wziac takiej... jeszcze w innych miejscach popatrze
a to taka ta rozowa.... co myslicie??
http://www.rossnet.pl/promocje/

[Karolinak82]

Napisane przez skierka1981

zaczynam sie o nich martwic

Ja też zaczekam jeszcze chwilę, może się pojawi albo odezwie...a jak nie to zadzwonię

[czekoladka21]

czesc

u nas nocka do banimala wiercila sie i przez 2 godziny jeczala "mami", poszlam siku to mala w ryk i za mna

Napisane przez sylka79

Nie jesteś złą mamą,pewno masz jakiś gorszy czas następnym razem,głęboko odetchnij,policz do trzech i będzie dobrze.Wercia bardzo Cię kocha.

mozliwe ze to tymczasowe, normalnie jakby mi ktos tykajaca bombe podlozyl

Napisane przez mariolasl

Czeko, ja czasami zamykam się w łazience na chwilę i głęboko oddycham,bo widzę, że Antonio wszystko rozumie i nie chcę, aby mnie widział, jak tracę kontrolę.

jak gdzies ide to Werka za mna wiec nie mam w sumie mozliwosci pobyc sama i sie wyciszyc

Napisane przez sylka79

Ja się dopiero witam
My dzisiaj u lekarza-mnie też rozłożyło

ojej -zdrowka dla calej rodzinki

Napisane przez megi b

Czeko oby humorek wrócił

Napisane przez angy

No widocznie masz gorszy czas teraz. Każdemu się zdarza...
Licz, zaciskaj zęby... A rozmawiałaś o tym z małżem? Może jak będziecie z tym we dwoje to szybciej Ci przejdzie?

nie rozmawialam z nim o tym ale chyba widzi ze cos ze mna nie tak bo juz wczoraj pytal co taka nerwowa jestem

Napisane przez Karolinak82

Ja robię jak Megi...wychodze z pokoju na minutkę wracam uspokojona ale na szczęście zdarza mi się to baaaardo rzadko...u mnie szkoda czasu na nerwy
ale nie przejmuj się Czeko...każdy może mieć gorszy czas...najlepiej usiądź/wyjdź, uspokój się przez chwilę i wtedy wróć do Werki...
żeby dobry nastrój wrócił

dzieki dziewczyny za slowa pocieszenia-jestescie kochane

Napisane przez mayaha

mi też sie to wczoraj zdazyło...

u mnie podobny problem....

widze ze nie jestem sama.........
nie wiem moze to przez to ze brakuje mi wyjscia do ludzi bo jednak mniej wychodze na dwor, nie spotykam znajomych, a jak bylo cieplutko to caly dzien na dworze z Werka , a to kogos na spacerze spotkalam albo na placu zabaw-wiec to chyba to

Napisane przez magi77

czeko, wszystko z Tobą w porządku. Nerwy chyba czasami każdemu puszczają


Maciuś dzisiaj obudził się o 2.30 z wielkim płaczem i nie spał do 6.30. Teraz odsypia, a ja mam w oczach zapałki Małż wkurzony i niewyspany poszedł do pracy.
Wczorajsze zakupy się nie udały

widze ze u was tez nocka nieciekawa
nic nie kupilas?

[UnholyOne]

Dzień Dobry Robaczki

[sylka79]

Napisane przez angy

Zdróweczka Wam wszystkim życzę, bo doczytałam, że nie teges ze zdrówkiem



Dzisiaj noc dobra.

Wiecie co, Zosia wszystko rozumie.
Robi wszystko, o co ją poprosimy, przynosi, zanosi, pokazuje. Wczoraj pokazywała małżowi gdzie się uderzyła (mamy małego guza nabitego podczas pobytu niani w toalecie), podprowadziła na to miejsce i krzyczy "ba!" i grozi paluszkiem patrząc na stół Bierze za rękę (dokładnie za palca) i prowadzi, pokazuje co chce itd. Jak bierze swoją ulubioną zabkę albo kotka to każdy po kolei musi ją utulić Babcia nauczyła ją ostatnio zabawy w "kółko graniaste" - bierze wtedy wszystkich obecnych za palec i prowadzi do kółka Nie ma, że ktoś nie chce się bawić Strasznie mnie to wszystko rozczula Taki malutki człowieczek, a już tyle rozumku...



A opowiem Wam jeszcze jak wyszło z moim prezentem świątecznym od małża, czyli CK Beauty.
Zamówił na iPerfumy, wpłacił 14.12 i do świąt cisza. Liczyłam się z tym, że mogą mieć sajgon przed świętami, no ale... Poza tym nie wiedziałam dokładnie kiedy mąż wpłacił.
W końcu w poniedziałek zadzwonił, na to uprzejma pani, że nie wpłynęła kasa i zamówienie zostało anulowane Po czym, jeszcze w rozmowie, okazało się, że jednak pieniądze są, ktoś przeoczył ble ble ble. No i teraz nie ma już tych perfum, nie wiadomo kiedy będą, a pani, która odpowiada za zwroty pieniędzy jest na urlopie do końca roku A już w ogóle na koniec pani poinformowała, że da 3% rabatu na następne zakupy PEWNIE. Już się palę żeby u nich kupić. Skreśliłam ich już z listy moich sklepów internetowych
I ostatecznie, wspaniałomyślnie, zrezygnowałam z zakupu w ogóle. Dostałam od brata jakieś, poza tym na maksa zakochałam się w likierku, więc na razie wystarczy


Pismo o nagrodach w drodze

dla Zosi,mądra dziewczynka.Bartosz jak się uderzy,przychodzi pokazuje gdzie i kazuje sobie dmuchać

A z tymi perfumami,to niefajnie

Nie wiem,o co chodziale cieszę się

Napisane przez Karolinak82

zdrówka dla całej Rodzinki

Czołem
Ja tylko na chwilkę,bo zbieram się na rehabilitacjęDamian dzisiaj już lepiej,Bartoś kaszle mokrono ale tak od razu chyba nie przejdzie-oby gorzej nie było.
Będę wieczorkiem

Miłego

[Wojtusia]

dzien dobry

Miramejki naszej nie było?

[sylka79]

Napisane przez magi77

Maciuś dzisiaj obudził się o 2.30 z wielkim płaczem i nie spał do 6.30. Teraz odsypia, a ja mam w oczach zapałki Małż wkurzony i niewyspany poszedł do pracy.
Wczorajsze zakupy się nie udały

a co tam znowu Maciusiowi?Dale j tak kiepsko sypia?

Napisane przez czekoladka21

mozliwe ze to tymczasowe, normalnie jakby mi ktos tykajaca bombe podlozyl



ojej -zdrowka dla calej rodzinki

będzie dobrze.

Napisane przez UnholyOne

Dzień Dobry Robaczki

Dzień dobry Skarbeczku


Miramejmartwimy się

Dobra,mój czas się kończy-mykam

[Wojtusia]

dzieki magi za kciuki, mam nadzieje ze juz mi odstawi leki, bo nie lubie łykac tabletek.
Unholy, jak tam wczoraj było?

[Karolinak82]

Idę dzwonić do Jolki...martwię się

EDIT: Napisałam w klubie...

[magi77]

Napisane przez Karolinak82

...

o kurcze...współczuję nocki
Dlaczego zakupy się nie udały?

A, szkoda gadać...

Napisane przez czekoladka21

...
u nas nocka do banimala wiercila sie i przez 2 godziny jeczala "mami", poszlam siku to mala w ryk i za mna

...
widze ze u was tez nocka nieciekawa
nic nie kupilas?

Po jednej bluzce sobie i Maciusiowi (na odczepkę)

Napisane przez sylka79

a co tam znowu Maciusiowi?Dale j tak kiepsko sypia?
...

Sypia kiepsko, tylko to "kiepsko" można podzielić na "bardzo" i "w miarę". Ta noc była bardzo

Napisane przez Wojtusia

dzieki magi za kciuki, mam nadzieje ze juz mi odstawi leki, bo nie lubie łykac tabletek.

To tak jak ja

[UnholyOne]

Dzięki za przytulaski

Wojtusiu, grupa 10 osób samych mlodziaków plus ja
Rocznik 91 górą
Jak prowadzący zapytal się czy wszyscy mają ukończone 17 lat i 9 miesięcy to aż się dłuższą chwilę zastanowiłam, bo to tak dla mnie odległe i zapomniane, że musiałam pomyślec

Wczoraj mieliśmy badanie lekarskie i trochę o pierwszej pomocy (film 4,5 minuty) itp.

Zajęcia mam pon, sr i pt (nastepne 3.01)

Troche mnie egzamin przeraża, no ale zobaczymy jak to będzie.

Joluś, myślę o Was

[angy]

Napisane przez magi77

angy my też idziemy na Sylwestra do starych znajomych z absurdalnym humorem

Napisane przez Karolinak82

No ja nigdy nie lubiłam sylwestra...taka impreza na siłę...trzeba się bawić bo to taki wieczór...nieważne czy ma się ochotę
...
dokładnie tak jak napisałaś
Możesz wziąć Konora pomysł....dobry sos wychodzi i super przyprawa do mięska Polecam!

Właśnie o to chodzi. Zresztą ja w ogóle nie znoszę jak ktoś coś mi narzuca, tak samo jest jak ktoś mi "mówi" kiedy mam się bawić

Oooo właśnie miałam to napisać Ten Knorr jest suuuper. Mniam.

Napisane przez czekoladka21

u nas nocka do banimala wiercila sie i przez 2 godziny jeczala "mami", poszlam siku to mala w ryk i za mna

...

widze ze nie jestem sama.........
nie wiem moze to przez to ze brakuje mi wyjscia do ludzi bo jednak mniej wychodze na dwor, nie spotykam znajomych, a jak bylo cieplutko to caly dzien na dworze z Werka , a to kogos na spacerze spotkalam albo na placu zabaw-wiec to chyba to

Myślę, że może o to chodzić. Ja teraz, w takim dość specyficznym okresie odżywam, bo jest dużo spotkań ze znajomymi, rodziną.. Jak za długo jest taki marazm, że tylko praca, dom, opieka nad Zosiá to tez nie jest mi najlepiej

Napisane przez UnholyOne

Dzień Dobry Robaczki

Dzieñ dobry (jak zlikwidowa© te dziwne znaczki coß mi sié wøáczyøo na klawiaturze)

Napisane przez sylka79

dla Zosi,mądra dziewczynka.Bartosz jak się uderzy,przychodzi pokazuje gdzie i kazuje sobie dmuchać

A z tymi perfumami,to niefajnie

Nie wiem,o co chodziale cieszę się






Czołem
Ja tylko na chwilkę,bo zbieram się na rehabilitacjęDamian dzisiaj już lepiej,Bartoś kaszle mokrono ale tak od razu chyba nie przejdzie-oby gorzej nie było.
Będę wieczorkiem

Miłego

No kasa kochana, kasa sie kroi

W dalszym ciágu wiéc zdrówka

Napisane przez Wojtusia

dzien dobry

Miramejki naszej nie było?

No nie bylo Ide do klubu zaraz.

[UnholyOne]

angy, to kodowanie ISO-8859-2 (HTML)
Na poczatek sprawdź czy na dole masz tak:
BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

[angy]

Napisane przez UnholyOne

angy, to kodowanie ISO-8859-2 (HTML)
Na poczatek sprawdź czy na dole masz tak:
BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Fiu fiu jakaß Ty mádra

Ale nie dziaøa (mam tak, jak napisaøaß)

[UnholyOne]

Napisane przez angy

Fiu fiu jakaß Ty mádra

Ale nie dziaøa (mam tak, jak napisaøaß)

A na innych stronach jak piszesz, w wordzie też tak?

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Wojtusiu, grupa 10 osób samych mlodziaków plus ja
Rocznik 91 górą
Jak prowadzący zapytal się czy wszyscy mają ukończone 17 lat i 9 miesięcy to aż się dłuższą chwilę zastanowiłam, bo to tak dla mnie odległe i zapomniane, że musiałam pomyślec

Wczoraj mieliśmy badanie lekarskie i trochę o pierwszej pomocy (film 4,5 minuty) itp.

Zajęcia mam pon, sr i pt (nastepne 3.01)

Troche mnie egzamin przeraża, no ale zobaczymy jak to będzie.

Joluś, myślę o Was

długi ten film...pewnie dużo info było

długo będzie ten kurs trwał? Ja pamiętam że miałam raz w tygodniu a i tak szybko zleciało

no co Ty...bedzie dobrze

Ja też Cały czas myślę co u Kubusia i Joli

Napisane przez angy

Właśnie o to chodzi. Zresztą ja w ogóle nie znoszę jak ktoś coś mi narzuca, tak samo jest jak ktoś mi "mówi" kiedy mam się bawić

Oooo właśnie miałam to napisać Ten Knorr jest suuuper. Mniam.

no to myślimy tak samo

Napisane przez angy

Fiu fiu jakaß Ty mádra

Ale nie dziaøa (mam tak, jak napisaøaß)

ale się objadłam słodyczy dostaliśmy wielki ogromny kosz od naszego kontrahenta i padam

[angy]

Napisane przez UnholyOne

A na innych stronach jak piszesz, w wordzie też tak?

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Karolinak82

Ja też Cały czas myślę co u Kubusia i Joli



no to myślimy tak samo



ale się objadłam słodyczy dostaliśmy wielki ogromny kosz od naszego kontrahenta i padam

Ja teæ

Chyba juæ nie pierwszy raz


Znowu?? Ale masz dobrze


(dobra juæ nic nie pisze na razie, bo gøupio "wygládam"):help :

[UnholyOne]

Napisane przez Karolinak82

długi ten film...pewnie dużo info było

długo będzie ten kurs trwał? Ja pamiętam że miałam raz w tygodniu a i tak szybko zleciało

no co Ty...bedzie dobrze

Ja też Cały czas myślę co u Kubusia i Joli :(



no to myślimy tak samo









ale się objadłam słodyczy dostaliśmy wielki ogromny kosz od naszego kontrahenta i padam

To tylko tytuł filmu, chodzi o pierwsze 4,5 min po wypadku, żeby zaczac udzielac pierwszej przedmedycznej pomocy w tym czasi, bo pózniej komórki mózgowe zaczynaja obumierac ..

Napisane przez angy

Czyli jakis bład kodowania wizazu.
Musiałabys ustawieniach pogrzebac.
A moze jest jakis klawisz skrótowy, nie wiem

[angy]

Działam

[UnholyOne]

Napisane przez angy

Działam

Co nacisnęłaś?

[angy]

Napisane przez UnholyOne

Co nacisnęłaś?

No nie wiem, czy mogę Ci zdradzić....

Zrestartowałam komputer

[UnholyOne]

Napisane przez angy

No nie wiem, czy mogę Ci zdradzić....

Zrestartowałam komputer

Hehehe
No tak o tym nie pomyslałam

Karo kiedy bedziesz w Naturze?

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

To tylko tytuł filmu, chodzi o pierwsze 4,5 min po wypadku, żeby zaczac udzielac pierwszej przedmedycznej pomocy w tym czasi, bo pózniej komórki mózgowe zaczynaja obumierac

aaaaaa teraz rozumiem
Jak to mówi słoń z Tinga Tinga...duża głowa mały rozum

Napisane przez UnholyOne

Karo kiedy bedziesz w Naturze?

Jak chcesz to jutro najpóźniej w sobotę

[angy]

Napisane przez Karolinak82

Jak chcesz to jutro najpóźniej w sobotę

A w sobotę nie jest zamknięte?

[Karolinak82]

Napisane przez angy

A w sobotę nie jest zamknięte?

a no tak...zapomniałam że 1wszy to będzie to musze jutro...ewentualnie w niedzielę

[Wojtusia]

ja spadam na busa, bo sie spóznie zaraz do wieczora papa

[czekoladka21]

wlasnie byl listonosz i dostalam paczke paskow wybielajacych blendamed wypelnilam ta ankiete na wizazu , ale nie dostalam zadnej odp. ze bede mogla przetestowac a tu niespodzianka

Napisane przez sylka79

będzie dobrze.

mam nadzieje

Napisane przez magi77

Po jednej bluzce sobie i Maciusiowi (na odczepkę)

czyli jednak cos kupilasdomyslam sie ze nie to co chcialas

Napisane przez angy

Myślę, że może o to chodzić. Ja teraz, w takim dość specyficznym okresie odżywam, bo jest dużo spotkań ze znajomymi, rodziną.. Jak za długo jest taki marazm, że tylko praca, dom, opieka nad Zosiá to tez nie jest mi najlepiej

jak to nazwac przesilenie zimowe

[megi b]

Cześć

Napisane przez angy

Wiecie co, Zosia wszystko rozumie.
Robi wszystko, o co ją poprosimy, przynosi, zanosi, pokazuje. Wczoraj pokazywała małżowi gdzie się uderzyła (mamy małego guza nabitego podczas pobytu niani w toalecie), podprowadziła na to miejsce i krzyczy "ba!" i grozi paluszkiem patrząc na stół Bierze za rękę (dokładnie za palca) i prowadzi, pokazuje co chce itd. Jak bierze swoją ulubioną zabkę albo kotka to każdy po kolei musi ją utulić Babcia nauczyła ją ostatnio zabawy w "kółko graniaste" - bierze wtedy wszystkich obecnych za palec i prowadzi do kółka Nie ma, że ktoś nie chce się bawić Strasznie mnie to wszystko rozczula Taki malutki człowieczek, a już tyle rozumku...

PEWNIE. Już się palę żeby u nich kupić. Skreśliłam ich już z listy moich sklepów internetowych
I ostatecznie, wspaniałomyślnie, zrezygnowałam z zakupu w ogóle. Dostałam od brata jakieś, poza tym na maksa zakochałam się w likierku, więc na razie wystarczy


Pismo o nagrodach w drodze

mądra Zosieńka

Napisane przez magi77

Maciuś dzisiaj obudził się o 2.30 z wielkim płaczem i nie spał do 6.30. Teraz odsypia, a ja mam w oczach zapałki Małż wkurzony i niewyspany poszedł do pracy.
Wczorajsze zakupy się nie udały

witam w klubie niewyspanych
Może po nowym roku coś upolujesz

Napisane przez czekoladka21

u nas nocka do banimala wiercila sie i przez 2 godziny jeczala "mami", poszlam siku to mala w ryk i za mna
nie wiem moze to przez to ze brakuje mi wyjscia do ludzi bo jednak mniej wychodze na dwor, nie spotykam znajomych, a jak bylo cieplutko to caly dzien na dworze z Werka , a to kogos na spacerze spotkalam albo na placu zabaw-wiec to chyba to

u nas też nocka do
ja czasem czuję się jak na odludziu

Napisane przez sylka79

Nie wiem,o co chodzi ale cieszę się

Ja tylko na chwilkę,bo zbieram się na rehabilitację Damian dzisiaj już lepiej,Bartoś kaszle mokro no ale tak od razu chyba nie przejdzie-oby gorzej nie było.
Będę wieczorkiem

Miłego

Oj niech już pójdą gdzieś te choroby

Napisane przez UnholyOne

Wojtusiu, grupa 10 osób samych mlodziaków plus ja
Rocznik 91 górą
Jak prowadzący zapytal się czy wszyscy mają ukończone 17 lat i 9 miesięcy to aż się dłuższą chwilę zastanowiłam, bo to tak dla mnie odległe i zapomniane, że musiałam pomyślec

poznasz nowych kumpli

Napisane przez angy

No nie wiem, czy mogę Ci zdradzić....

Zrestartowałam komputer

Amela też cyrki robiła w nocy, obudziła się po 4 z wielkim płaczem, nie dała się uspokoić. Coś jej się chyba śniło w końcu jakoś ją przekonałam i położyłam ją do siebie. Chodziła jeszcze po mnie do 6
Poszłyśmy o 11 na spacerek i znów sceny bo ona po śniegu chodzić nie będzie więc wróciłam się po wózek.
Robię sałatkę gyros na jutro posiedzimy z małżem, chyba że zjawi się nieproszony gość tzn. mój ojciec
Jeszcze placek jakiś skombinuję

Myślę o Joli i Kubusiu