Czy są tutaj jakieś prostytutki (utrzymanki też)?

[szugarbejb]

Napisane przez yoona

jak zazwyczaj sie z Toba zgadzam, to teraz przesadzilas. wiekszosc? no prosze Cię, to ja znam sama mniejszosc? nie zapominaj, ze sama jestes kobietą (wlasny biznes nie ma tu nic do rzeczy)

Przeprowadzałaś kiedyś rekrutację na stanowisko pracy ? Nie pytam, żeby Cię atakować, tylko z ciekawości. Bo takie doświadczenie naprawdę daje niezły pogląd na tę sprawę. Poza tym ślub i macierzyństwo naprawdę zmienia punkt widzenia.

Tak, właśnie dlatego, że jestem kobietą założyłam firmę. Żeby nie stać się sfrustrowaną 26-latką, która na każdej rozmowie kwalifikacyjnej słyszy, że ma świetne kwalifikacje, ale sama pani rozumie, jest pani w takim wieku, jaką ja mam gwarancję, że pani pojutrze nie zajdzie w ciążę i zostanę sam/sama z tą budową ...

Edit: i tak z rozmowy o utrzymankach znów gładko przechodzimy do ciąży, pracy i bogatych mężów

[muszynianka]

No to nie wyprasuję mu ręczników :-(

Stalingrad?

[Monte Christo]

Jestem wiecznie spłukanym polskim studentem. I jakoś nie mam sadystycznych skłonności. Czyli odpadam.

PS. Przecież cham nie pokazuje chamstwa. Oglądaliście Ziemię Obiecaną? Tam jest fajny opis jakiejś nowobogackiej rodziny, Millerów chyba.

[muszynianka]

Cham nie pokazuje chamstwa. Masło jest bez masła.

[szugarbejb]

Napisane przez Monte Christo

Sądzę, że prawie każda kobieta mając do wyboru między nowobogackim chamem, a skromnym nauczycielem z klasą, postawi na tego pierwszego.

Ja tam mam zawsze większy wybór

Napisane przez Miss Puppet

bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...

No bo ja właśnie w czasach przedwizażowych byłam pewna, że wszyscy jesteśmy przede wszystkim ludźmi, a dopiero później k lub m.

Nie, nie w czasach przedwizażowych. W czasach, kiedy nie pracowałam. Damn.

Edit: nie, w czasach, kiedy myślałam, że sama se dam radę złożyć meble

[Miss Puppet]

Napisane przez Monte Christo

Jestem wiecznie spłukanym polskim studentem. I jakoś nie mam sadystycznych skłonności. Czyli odpadam.

PS. Przecież cham nie pokazuje chamstwa. Oglądaliście Ziemię Obiecaną? Tam jest fajny opis jakiejś nowobogackiej rodziny, Millerów chyba.

Raczej cham sam siebie nie nazwie chamem.

A tak poza tym, to niemal dałabym głowę, że w jakimś wątku się chwaliłeś że jeździsz to tu to tam, zagranicą, także chyba aż tak biedny to nie jesteś.

[muszynianka]

Konkluzja: wszystkie kobiety niech założą firmy.
Absolutnie. Każda firma będzie jednoosobowa, najmę samą siebie do prasowania ręczników. Ale ze mnie będzie businesswoman, wohohoho!

Tam jest fajny opis jakiejś nowobogackiej rodziny, Millerów chyba.

jakiś tam opis czegoś tam chyba

[201801022117]

Napisane przez Monte Christo

Sądzę, że prawie każda kobieta mając do wyboru między nowobogackim chamem, a skromnym nauczycielem z klasą, postawi na tego pierwszego.

Pogrążasz się...

[szugarbejb]

Napisane przez muszynianka

Konkluzja: wszystkie kobiety niech założą firmy.

Jestem jak najbardziej za. Ilość zwolnień i zagrożonych ciąż spadłaby do zera.

[Miss Puppet]

Napisane przez szugarbejb

Ja tam mam zawsze większy wybór

No bo ja właśnie w czasach przedwizażowych byłam pewna, że wszyscy jesteśmy przede wszystkim ludźmi, a dopiero później k lub m.

Nie, nie w czasach przedwizażowych. W czasach, kiedy nie pracowałam. Damn.

Przede wszystkim ludźmi to jesteśmy jeśli chodzi o oddychanie, jedzenie itp. itd. - reszta jest dość względna.

hehehe ja też, a tak poza tym autor wątku nie bierze pod uwagę, że zawsze można ... nikogo z nich nie wybrać i szukać dalej jeśli zajdzie potrzeba

[yoona]

Napisane przez szugarbejb

Przeprowadzałaś kiedyś rekrutację na stanowisko pracy ? Nie pytam, żeby Cię atakować, tylko z ciekawości. Bo takie doświadczenie naprawdę daje niezły pogląd na tę sprawę. Poza tym ślub i macierzyństwo naprawdę zmienia punkt widzenia.

Tak, właśnie dlatego, że jestem kobietą założyłam firmę. Żeby nie stać się sfrustrowaną 26-latką, która na każdej rozmowie kwalifikacyjnej słyszy, że ma świetne kwalifikacje, ale sama pani rozumie, jest pani w takim wieku, jaką ja mam gwarancję, że pani pojutrze nie zajdzie w ciążę i zostanę sam/sama z tą budową ...

Edit: i tak z rozmowy o utrzymankach znów gładko przechodzimy do ciąży, pracy i bogatych mężów

no ale teraz mówisz to samo tym 26latkom. przeciez nie kazdy moze miec firme, bo kto w tych firmach bedzie pracowal?
poza tym. kiedys to dziecko trzeba urodzic (jesli sie chce). jak sie nie ma to nie, bo pani zajdzie, jak sie ma to nie, bo pani bedzie miala zwolnienie.
i zatrudnia faceta. a potem olaboga, bo nie ma kto na emerytury robic.
ja chce miec dzieci, ale powaznie coraz czesciej mysle o tym, ze nie mam kiedy ich miec. a czy to musi byc cos za cos?
ze tak offtopnę.

po prostu slowo "wiekszosc" mi troche cisnienie podnioslo.
acz nie przecze, ze takie kobity są.

[Monte Christo]

Napisane przez Miss Puppet

Raczej cham sam siebie nie nazwie chamem.

A tak poza tym, to niemal dałabym głowę, że w jakimś wątku się chwaliłeś że jeździsz to tu to tam, zagranicą, także chyba aż tak biedny to nie jesteś.

Chodzi mi o to, że bogaty prostaczek będzie udawał jaki jest "och, ach" i kobieta nie zauwazy słomy spod butów. Albo nie będzie chciała widzieć.

Kilka krajów tam widziałem, ale niewiele jak na Europę bez granic. Chyba tutaj o tym nie pisałem, rzadko podróżuję poza granice województwa, a co dopiero kraju.

[Kagami]

Napisane przez Monte Christo

Sądzę, że prawie każda kobieta mając do wyboru między nowobogackim chamem, a skromnym nauczycielem z klasą, postawi na tego pierwszego.

Napisane przez Monte Christo

Chodzi mi o to, że bogaty prostaczek będzie udawał jaki jest "och, ach" i kobieta nie zauwazy słomy spod butów. Albo nie będzie chciała widzieć.

A ja sądzę, że masz ogromny problem z kobietami i z samym sobą, ja Ci osobiście trochę współczuję. Bo z tego co tu wypisujesz to płeć żeńska jest Ci co najmniej obca. Wygląda mi to jak stereotypowy, przemądrzały polytechnik-informatyk, który patrzy na świat przez dziurkę od klucza i innych próbuje traktować z góry, echh .

[muszynianka]

Tak szugarbejb, niech każdy założy firmę i będzie sam sobie szefem.
Studiowałaś ekonomię jak widzę?

[szugarbejb]

Napisane przez yoona

no ale teraz mówisz to samo tym 26latkom.

W tzw. wątku aborcyjnym opisywałam, jak zatrudniam (i moja Mama) 26-latki i jak z zatrudnianiem ich wychodzę.

przeciez nie kazdy moze miec firme, bo kto w tych firmach bedzie pracowal?

Mam kolegę, który jest doktorantem filozofii na Cambridge - właśnie pisze monumentalne dzieło o tym, jak takie państwo (oparte tylko na działalności gospodarczej, bez rządu itp.) mogłoby ładnie funkcjonować.

poza tym. kiedys to dziecko trzeba urodzic (jesli sie chce). jak sie nie ma to nie, bo pani zajdzie, jak sie ma to nie, bo pani bedzie miala zwolnienie.i zatrudnia faceta. a potem olaboga, bo nie ma kto na emerytury robic.

Ja nie chcę, żeby ktoś robił na moją emeryturę, zarobię sobie na nią sama

ja chce miec dzieci, ale powaznie coraz czesciej mysle o tym, ze nie mam kiedy ich miec. a czy to musi byc cos za cos?

Tak, niestety. Mnie też było trudno w to uwierzyć.

po prostu slowo "wiekszosc" mi troche cisnienie podnioslo.
acz nie przecze, ze takie kobity są.

Tylko ciekawe jak to jest, że jak jestem tu, to mam do czynienia tylko z fajnymi kobietami, a jak idę do roboty to trafiam na idiotki ?

A jeszcze wracając do bogatych mężczyzn, to ja nie chcę bogatego, wolałabym takiego, który umie wszystko w domu zrobić (tzn. meble skręcać, pralkę podłączać itp.).

[Monte Christo]

Przyznam się, że mam mały pomysł na swój interes, bo nie bardzo chciałbym być pod czyimś butem. Jeśli będą wstrząsy to może potraktuję to jako wyjście awaryjne.

[Miss Puppet]

Napisane przez Monte Christo

Chodzi mi o to, że bogaty prostaczek będzie udawał jaki jest "och, ach" i kobieta nie zauwazy słomy spod butów. Albo nie będzie chciała widzieć.

Kilka krajów tam widziałem, ale niewiele jak na Europę bez granic. Chyba tutaj o tym nie pisałem, rzadko podróżuję poza granice województwa, a co dopiero kraju.

Pisałeś o tym w innym wątku, zapamiętałam bo było to stosunkowo niedawno, po 2gie na tym forum się wypowiadają przede wszystkim kobiety, a ty co nie mówić jesteś wyjątkiem, więc łatwiej cię zapamietać. No i po 3cie ze względu na to co wpisałeś w "lokalizacja" co co by nie mówić potwierdza moją tezę.

Nie wiem czy o to ci chodziło, raczej nie skoro nazywasz siebie spłukanym wiecznie studentem.

No i niedoceniasz kobiet. Jednak całkiem często wiedzą co biorą.

[muszynianka]

:d też mam pomysł na swój interes. absolutnie zatrudnię samych facetów do salonu kosmetycznego coby mi z brzuchem do roboty nie latali :/ wstyd to i hańba to. i strata dla mnie.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

A jeszcze wracając do bogatych mężczyzn, to ja nie chcę bogatego, wolałabym takiego, który umie wszystko w domu zrobić (tzn. meble skręcać, pralkę podłączać itp.).

bzdury gadasz. tako rzecze hrabia Monte Christo.



/ten wątek przekracza granice absurdu/

[Monte Christo]

Napisane przez Miss Puppet

Pisałeś o tym w innym wątku, zapamiętałam bo było to stosunkowo niedawno, po 2gie na tym forum się wypowiadają przede wszystkim kobiety, a ty co nie mówić jesteś wyjątkiem, więc łatwiej cię zapamietać. No i po 3cie ze względu na to co wpisałeś w "lokalizacja" co co by nie mówić potwierdza moją tezę.

Nie wiem czy o to ci chodziło, raczej nie skoro nazywasz siebie spłukanym wiecznie studentem.

No i niedoceniasz kobiet. Jednak całkiem często wiedzą co biorą.

Francuski Monte Christo owszem, podróżował i to sporo. Ja niestety nie mogę sobie na to pozwolić. Nie wiem o jakim wątku mówisz. Byłem tam w kilku krajach, ale z tatusiem i mamusią. I to nie co rok.

[Miss Puppet]

Napisane przez szugarbejb

W tzw. wątku aborcyjnym opisywałam, jak zatrudniam (i moja Mama) 26-latki i jak z zatrudnianiem ich wychodzę.
Mam kolegę, który jest doktorantem filozofii na Cambridge - właśnie pisze monumentalne dzieło o tym, jak takie państwo (oparte tylko na działalności gospodarczej, bez rządu itp.) mogłoby ładnie funkcjonować.
Ja nie chcę, żeby ktoś robił na moją emeryturę, zarobię sobie na nią sama
Tak, niestety. Mnie też było trudno w to uwierzyć.
Tylko ciekawe jak to jest, że jak jestem tu, to mam do czynienia tylko z fajnymi kobietami, a jak idę do roboty to trafiam na idiotki ?

A jeszcze wracając do bogatych mężczyzn, to ja nie chcę bogatego, wolałabym takiego, który umie wszystko w domu zrobić (tzn. meble skręcać, pralkę podłączać itp.).

to jakbym kiedyś przeprowadziła się do Wrocławia to być może spróbuję sił w twojej firmie (dzieci mieć zdecydowanie nie zamierzam, a o to by nie było wpadki wcale nie tak trudno zadbać) - no ale odbiegamy tu od tematu już zupełnie

[muszynianka]

Uuuuuuu z tatusiem i mamusią? To z tatą nie uważacie że smycz jest za długa skoro z kuchni może wyjść?

[Miss Puppet]

Napisane przez muszynianka

Uuuuuuu z tatusiem i mamusią? To z tatą nie uważacie że smycz jest za długa skoro z kuchni może wyjść?

no ak to gotowałby im obiadki? skoro tacy biedni to na pewno na jedzenie na mieście już pieniedzy nie mają

no i pranie, prasowanie (! ) o tym też nie zapominaj

[Monte Christo]

Napisane przez muszynianka

Uuuuuuu z tatusiem i mamusią? To z tatą nie uważacie że smycz jest za długa skoro z kuchni może wyjść?

Gdybyś wiedziała, jakiego focha strzelił mój ojciec, jak powiedziałem, że nie chcę jechać na wakacje, bo wolę zostać sam w domu! Mamusi nie kontroluje, tutaj chyba ojciec powinien.

[muszynianka]

No, mężczyzna nie może podróżować z niewyprasowanymi majtkami (!) hańba.

no ak to gotowałby im obiadki? skoro tacy biedni to na pewno na jedzenie na mieście już pieniedzy nie mają

a no tak, prawda :-(
ciekawe czy kryterium wyboru męża jego mamy tez był portfel i czy też wobec nie użyłby niektórych wymienionych w wątku określeń

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:22 ----------

Gdybyś wiedziała, jakiego focha strzelił mój ojciec, jak powiedziałem, że nie chcę jechać na wakacje, bo wolę zostać sam w domu! Mamusi nie kontroluje, tutaj chyba ojciec powinien.

zdecydowanie, na dzień kobiet 8 marca zasugerowałabym tacie kupno różowego kagańca.

[yoona]

Napisane przez szugarbejb

W
A jeszcze wracając do bogatych mężczyzn, to ja nie chcę bogatego, wolałabym takiego, który umie wszystko w domu zrobić (tzn. meble skręcać, pralkę podłączać itp.).

o to ja mam takiego. umie chyba wszystko. ale jakbym miala wybierax, to chcialabym dwa w jednym:P

[Monte Christo]

Napisane przez muszynianka

No, mężczyzna nie może podróżować z niewyprasowanymi majtkami (!) hańba.

a no tak, prawda :-(
ciekawe czy kryterium wyboru męża jego mamy tez był portfel i czy też wobec nie użyłby niektórych wymienionych w wątku określeń [COLOR="Silver"]

zdecydowanie, na dzień kobiet 8 marca zasugerowałabym tacie kupno różowego kagańca.

Sztukę prania majtek i skarpetek opanowałem.

Wiesz, patrząc na moich rodziców obstawiam, że są chyba przeze mnie, bo jestem najstarszy. Ewentualnie wątek finansowy, aczkolwiek jestem z średniozamożnej rodziny i raczej matka nie wybrała polskiego Billa Gatesa.

Nie sugeruję nikomu żadnych prezentów. Jak lubią kajdanki, sami wpadną, żeby sobie kupić.

---------- Dopisano o 18:28 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Napisane przez yoona

o to ja mam takiego. umie chyba wszystko. ale jakbym miala wybierax, to chcialabym dwa w jednym:P

Takie rzeczy to tylko w Erze.

[muszynianka]

i raczej matka nie wybrała polskiego Billa Gatesa.

przekaż, że jest mi przykro że nie każdą może spotkać wielkie szczęście w postaci nowobogackiego chama. :-(

[Monte Christo]

Większość bogatych ludzi nie jest chamami, ale gdy tak patrzę na bogatego, który rozumem nie grzeszy, obstawiam, że jest bufonem. Bogaci i inteligentni są powściągliwi.

Kiedyś miałem nieprzyjemną sytuację. Mianowicie pracowaliśmy u bogatego chama, gdzie pracowaliśmy na działce. Człowiek niesamowicie zamożny, obok domu miał jezioro. Ale niestety mu się nudziło i przeszedł patrzeć co robimy. Nie wytrzymał i przyniósł swoje narzędzia i pokazywał nam, jak co zrobić i czego on nie potrafi.

Jak to często bywa, znudziło mu się i sobie pojechał do miasta. Niestety zaczął padać deszcz i on swoje elektryczne narzędzia zostawił na nim. Z grzeczności wzięliśmy i zaniesliśmy do jego warsztatu. Zrobiliśmy swoje i pojechaliśmy do bazy, a z bazy każdy do domu.

I wtedy rozpoczęło się piekło, bo ten pan oskarżył nas o kradzież. Podobno obrażał naszego kierownika, że jesteśmy bandą złodziei i takie tam. Bo głupiemu bucowi nie chciało się szukać swoich narzędzi, które miał w warsztacie. I naturalnie kiedy po dwóch godzinach w końcu pracownicy się dowiedzieli, że jest afera, powiedzieli gdzie one są. Buc nawet nie przeprosił!

[Miss Puppet]

Napisane przez yoona

o to ja mam takiego. umie chyba wszystko. ale jakbym miala wybierax, to chcialabym dwa w jednym:P

teoretycznie jakby miał kupę kasy to nie musiałby być złotą rączką bo by za takiego zaraz mógł zapłacić

ale to co sobą reprezentujesz poza statusem majątkowym jest już chyba Montiemu (jeśli można) obce

edit: a tak w ogóle to przypomniało mi się, że na onecie, na blogowni też jest Monti, tylko że starszy niż ten tutaj, no i w głowie też ma już poukładane

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:38 ----------

Napisane przez Monte Christo

Większość bogatych ludzi nie jest chamami, ale gdy tak patrzę na bogatego, który rozumem nie grzeszy, obstawiam, że jest bufonem. Bogaci i inteligentni są powściągliwi.

Kiedyś miałem nieprzyjemną sytuację. Mianowicie pracowaliśmy u bogatego chama, gdzie pracowaliśmy na działce. Człowiek niesamowicie zamożny, obok domu miał jezioro. Ale niestety mu się nudziło i przeszedł patrzeć co robimy. Nie wytrzymał i przyniósł swoje narzędzia i pokazywał nam, jak co zrobić i czego on nie potrafi.

Jak to często bywa, znudziło mu się i sobie pojechał do miasta. Niestety zaczął padać deszcz i on swoje elektryczne narzędzia zostawił na nim. Z grzeczności wzięliśmy i zaniesliśmy do jego warsztatu. Zrobiliśmy swoje i pojechaliśmy do bazy, a z bazy każdy do domu.

I wtedy rozpoczęło się piekło, bo ten pan oskarżył nas o kradzież. Podobno obrażał naszego kierownika, że jesteśmy bandą złodziei i takie tam. Bo głupiemu bucowi nie chciało się szukać swoich narzędzi, które miał w warsztacie. I naturalnie kiedy po dwóch godzinach w końcu pracownicy się dowiedzieli, że jest afera, powiedzieli gdzie one są. Buc nawet nie przeprosił!

to że teraz uważa się, że jak się płaci to jest się panem, nie oznacza że taka osoba musi od razu mieć dużo kasy, więc nie generalizuj na podst. 1 tylko przypadku

a zresztą, sorry, ale ile znaszy tych bogatych że już wszystko o nich wiesz?

[TmargoT]

Napisane przez Monte Christo

Sądzę, że prawie każda kobieta mając do wyboru między nowobogackim chamem, a skromnym nauczycielem z klasą, postawi na tego pierwszego.

o niczym tak nie marzę,jak o siniakach zrobionych złotymi sygnetami i o sznurku pereł na przeprosiny.
to moje największe pragnienia