|
|
#91 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 9
|
Dot.: Panie biseksualne....
|
|
|
|
|
#92 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 205
|
Dot.: Panie biseksualne....
Fajny watek, chetnie popodglądam dalszy jego bieg
__________________
02.09.2015 dr. L.P Ostrava, Czechy - Żelki! już są 395 ml Sebbin Clasic, Textured Okrągłe Wysoki Profil + korekcja powiek górnych |
|
|
|
|
#93 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5
|
Dot.: Panie biseksualne....
Szczerze mówiąc przeczytałam sporą część tego wątku i jestem trochę rozczarowana. Większość tak naprawdę traktuje bycie bi jako fanaberię, szansę na skok w bok (który się "nie liczy") albo fantazję do zrealizowania poza nużącym, ale wygodnym związkiem. Smutne to.
Byłam w związku z facetem, który pierwszy nauczył mnie, że jestem czegoś warta. Kiedy zmarł, długo nie mogłam się pozbierać. Angażowałam się w różne znajomości z osobami różnej płci, chociaż wiedziałam, że z nikim nie czuję się na tyle dobrze, co z nim kiedyś. Teraz moja przyjaźń z pewną dziewczyną przemieniła się w związek i pierwszy raz od dawna czuję się dobrze. Jestem w zgodzie ze sobą i jestem dla Niej. Dla mnie bycie bi to bardziej niesugerowanie się płcią przy poszukiwaniu osoby, w której możemy ulokować uczucia, więcej szans na coś naprawdę pięknego. Z drugiej strony zdarzają się sytuacje, kiedy Ona zdaje się postrzegać ten związek jako przejściowy: widzę, jak rozkwita przy mnie, wierzy w siebie bardziej niż wcześniej, ale mam chwilami obawę, że różnie rozumiemy naszą relację i ona któregoś dnia zostawi mnie dla kogoś "normalnego". Po przeczytaniu was wszystkich zastanawiam się, czy ona nie myśli dokładnie jak wy, bo wie, że nigdy oficjalnie nie przyznam przed rodziną, że jesteśmy razem (hiperkatolicka tradycja domowa nigdy mi na to nie pozwoli - nawet nie tyle, że mnie odrzucą, raczej wyśmieją, nie uwierzą, powiedzą - jak i część z was, że skoro miałam faceta to wiążąc się z kobietą poszłam za modą). |
|
|
|
|
#94 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Panie biseksualne....
Rzuciłam 3 letni związek, narzeczonego, bo zakochałam się w transseksualnej dziewczynie. teraz planujemy razem przyszłość. Przeżyłam koszmar i falę współczucia dla mojego faceta ale odkąd ją znam, nie potrafię inaczej żyć. Nasza miłość wybuchła nagle, mam nadzieję że to nie jest tylko zauroczenie. Liczę, że jak się w końcu spotkamy (mieszka daleko a ja do niej wyjeżdżam) to będziemy szczęśliwe. Poza tym nigdy żadna inna kobieta mnie nie kręciła. Czy w związku z tym, że ona jest trans, to ja jestem nadal hetero? Pewnie trudno powiedzieć bo ona tak bardzo mnie kręci a to co skrywa pod męskimi bluzami przyprawia mnie o zawrót głowy....
Edytowane przez Maximanka Czas edycji: 2013-02-21 o 10:50 |
|
|
|
|
#95 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Panie biseksualne....
|
|
|
|
|
#96 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6
|
Dot.: Panie biseksualne....
"Dla mnie bycie bi to bardziej niesugerowanie się płcią przy poszukiwaniu osoby, w której możemy ulokować uczucia, więcej szans na coś naprawdę pięknego."
tak tak tak tak
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:05.








