Czekamy na letnie maluszki, mamusie i ich małe brzuszki! Lipiec- Sierpień 2011

[BABONIK]

Nerola- mam kojec z dwoma poziomami,jestem mega zadowolona,dziecko nigdy nie uderzyło się jak w łóżku ze strzebelkami, mam dwa poziomy,jest lekkie,jeżdżę nim między pokojami,jest piękne kolorowe-gratuluję zakupu
a ten quinny fajny ale nie ma skręcanego koła,on jest do biegania,a ja leniuch jestem i nie biegam, ja też chcę kupic quinny trójkołowy ale speedi czyli np taki jak ten
http://allegro.pl/3w1-quinny-speedy-...416612968.html

Nesca-miło Cię widzec

[agulaaabar]

Napisane przez nerola

No otóż to.
Przy Krystianie brakowało mi takiej "pomocy" .
Latałam jak głupia od okna do okna jak na podwórko wyszłam kawę wypić,czy krzewy przyciać a nawet do pieca podłożyć.
Wracam a dziecko ryczy aż bordowe.Nie zawsze słychać a to kwestia sekund jak sie rozryczy.Życie w stresie.
Co prawda nosiłam go w tym bujaczku z wibracjami ale ileż można w takiej pozycji dziecko męczyć.
U nas latem 2 psy wejda do domu jak drzwi będą otwarte,więc już samo to.

Dobrze,ze i Ty masz kojec i spokojną głowę.
A łóżeczko drewniane moim zdaniem jest niezastąpione.

Bardzo podobają mi sie kołyski ale po namyśle doszłam do wniosku,ze praktyczne tylko przez 4-5 miesięcy,więc jak mam dać 3 stówy to lepiej dać na kojec 150.I posłuzy znacznie dłuzej.

Kurczę tak mi sie wydaję, że bardzo praktyczna miałabyś nianie - ta na sam dźwięk, przypinasz do paska i chodzisz, po domu i ogrodzie..... a jak dziecko się obudzi to wiesz kiedy

a co do uderzenia sie o szczebelki w drewnianym łóżeczku to oczywiste że trzeba ochraniacze założyć

[zanka205]

BABONIK mi też się podoba speedi
ale nie wiem czy jest regulowana wysokość rączki. Może Ty wiesz?
bo ja z metra cięta muszę mieć regulację

[BABONIK]

Zanka-chyba nie jest regulowana wydaje mi się wręcz ,ze jest dosc wysoko...

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Agulaaa-ale moja córka jak zaczęła uczyc sie wstawac,to ochraniacz musiałby byc na całym łóżeczku,a z tego co wiem to ochraniacze mają 20cm wyskości.... w moim łóżeczku nigdy się nie uderzyła bo nie miała o co...ja oczywiście mówię o całkwoicie obniżonym dnie!!!

[kmat]

Kobiety opanujcie się 4 strony w nowego wątku

My z imieniami mamy mega problem musi brzmiec ładnie w dwóch językach. Na tem moment wałkujemy Emilie - czyli Emilia, ale trochę mam wątpliwosci co do zdrobnienia milka - z krową mi się kojarzy co myślicie?
Przyrabialam również Lily-Ann czyli naszą Lilianę ale jakos narazie poszłow w odstawkę.
Chłopiec mąż chce Remi - niby ładnie ale po polsku Remigiusz to już bleee
i co ja biedna zrobię

[BABONIK]

Nerolka faktycznie ta niania,którą kupiłas to tylko monitor -będzie Cię informował o braku ruchu i oddechu tylko przy nadajniku,czyli przy dziecku...ja mam trochę młodszy model czyli monitor+niania i to sprawdza się rewelacyjnie,bo zasięg jest do 100metrów i mogę spokojnie siedziec na zewnątrz a wiem co się dzieje w pokoju dziecka.Do monitora przydałaby Ci się jeszcze jakaś zwykła niania foniczna typu: http://allegro.pl/elektroniczna-nian...413221221.html chyba,że już masz... bo nie pamiętam-przyznaję sę bez bicia...Ty to masz już prawie wszystko chyba

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:56 ----------

Kmat-mi sie podoba imię Emilia- jest śliczne a znam jedną wspaniałą Emilkę,którą mam niestety mało okazji spotykac,ale jest wspaniałą osobą ,więc imię wróży dobrze a Remigiusz też mi sie podoba

[zanka205]

kurcze gdzieś na necie było napisane, że ma regulowaną wysokość
jeszcze wizualnie podoba mi się Quinny Buzz, ABC4 tec, x-lander (choć kolorystyka nie moja ) nawet Mutsy mógłby być
ale sama nie wiem na co mnie bedzie stać

[nerola]

Boboniku wiem,że tylko to monitor bo taki właśnie chciałam ale będzie działał jak należy?
Zwykłą nianię mam tę:
http://allegro.pl/best-point-prioryt...415472069.html
ale jeszcze nie uruchomiliśmy bo za duzo paprania.

Pani od kojca dorzuca mi jeszcze karuzelę-ale fajnie bo nie mam

Ja mam spacerówkę ze skrętnymi kołami i mnie trafia jak sie one kręcą.
Dlatego 3 albo 4 koła ale nieskrętne.

Liliana mi się podoba,Remigiusz też.

Też myślałam na d Liliana ale mamy w rodzinie,wiec odpadło.

[Natka_]

Kurcze, ale Wam zazdroszczę, Wy juz tyyyyle rzeczy macie a ja? Nie mam nic a nic... Może po następnej wizycie już coś zaczne kupować

Ja też już wypatrzyłam łóżeczko już z pełnym kompletem, napaliłam się na ten komplet: http://allegro.pl/zestaw-zyrafka-loz...397378147.html

Co do badań to ja też płacę za wszystkie badania, bo do lekarza chodze prywatnie, tez już dużo wydałam na same badania, jeszcze co miesiac morfologia i mocz, ale te juz nie sa takie drogie, jak te pierwsze

Nerola moja koleżanka ma taki kojec i jest bardzo zadowolona, u niej służy zamiast łóżeczka, nie miala żadnego drewnianego tylko ten kojec Mała ma 2 latka i do dzisiaj w nim śpi sobie, nie potrzeba żadnego dodatkowego materacyka, jej się nic nie działo ze spodem, mała nie spała jak C...

[agulaaabar]

U nas dla chłopca są póki co Jakub lub Olaf (na Olafa się uparł tż...) a dla dziewczynki Liliana/ Lilianna, Laura lub Iga... z tym że tż się zgodził na Lilkę, reszta mu sie nie podoba

[BABONIK]

Nerola- no to fajnie,niania super, a ten monitor na pewno będzie ok,zasada działania nie zmieniła się w nim od zawsze...
co do róznicy między spacerówką a dużym wózkiem...w quinny speedi czy buzz możesz zablokowac skrętne koła..więc masz zawsze opcję... a w tym co pokazałaś nie masz alternatywy...a może zachce Ci się skrętnych kół...w tych dużych ciężkich wózkach to moim zdaniem patent niezstąpiony... ja chodziłam ze skrętnym kołem,a mój tata zawsze sobie blokował i jeździł bez skrętnego koła... spróbuj sie najpierw gdzieś przejechac tym quinny o którym pisałaś,bo jego na prawde prowadzi się dosc topornie...

a jeszcze zapomniałam napisac,że w naszym kojcu jest cienki materacyk,używamy go rzadko,tzn tylko wtedy jak zabieramy łóżeczko z domu-bo z nim podróżujemy a w domu mam dodatkowy materac kokos-gryka.

[nerola]

Napisane przez BABONIK

Nerola- no to fajnie,niania super, a ten monitor na pewno będzie ok,zasada działania nie zmieniła się w nim od zawsze...
co do róznicy między spacerówką a dużym wózkiem...w quinny speedi czy buzz możesz zablokowac skrętne koła..więc masz zawsze opcję... a w tym co pokazałaś nie masz alternatywy...a może zachce Ci się skrętnych kół...w tych dużych ciężkich wózkach to moim zdaniem patent niezstąpiony... ja chodziłam ze skrętnym kołem,a mój tata zawsze sobie blokował i jeździł bez skrętnego koła... spróbuj sie najpierw gdzieś przejechac tym quinny o którym pisałaś,bo jego na prawde prowadzi się dosc topornie...

a jeszcze zapomniałam napisac,że w naszym kojcu jest cienki materacyk,używamy go rzadko,tzn tylko wtedy jak zabieramy łóżeczko z domu-bo z nim podróżujemy a w domu mam dodatkowy materac kokos-gryka.

Niania mnie wkurza bo ma tyle fal,ze nie mozna jaj ustawić
No to właśnie o to mi chodziło z monitorem Super!!! Dzieki Ci bardzo
Nie mam gdzie i jak poprowadzić takich wózków.W sumie to my mamy też wielofunkcyjny na duzych pompowanych kołach ale mamy go na nasze podwórko tak do brudzenia.
Spacerówką ma małe skrętne i nie cierpię tego.
A ten nowy z gondolką chcę kupić tylko na zakupy,wyjazd w odwiedziny do rodziny,takze na maratony nam nie potrzebny,.
Poza tym z moim przedszkolem wybrać się poza dom to juz wycieczka nieźle przemyślana.Powaznie.

Natka i Tobie dziękuję
To juz sie nie martwię,ze kasę w błoto wyrzuciłam.


A teraz kupiłam 2 pary spodni ciążowych ogrodniczek i 2 koszule do karmienia za 25 zł. z wysyłką

[Scio]

Margaret byliśmy na Zagnańskiej, ogólnie na plus. Ceny w miare przystępne (bo dużo lokalnych producentów), duży wybór, obsługa też niczego sobie. Jeszcze chcemy jechać na ściegiennego (hurt. Maja) i na 1 maja (ares czy cos takiego)

[83monia]

ja bardzo sobie chwale skrętne koła, nawet na leśnych wertepach, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. mam duze koła to pewnie tak nie przeszkadza jak te małe w spacerówkach. i też się blokują, rączka jest zmieniana wysokościa, podnóżek dla dziecka też. w sumie jesienia jeszcze Arturek (Artur Karol - po dziadku) w nim czasem na dłuuuugioe trasy jezdził

u nas jest taka niepisana zasada zeby pierwszemu mezszczyznie dac na imie Karol (Karl). ja nie chcialam zeby to bylo pierwsze, ale drugie jest ok. mojego pradziadka chyba brat zginął na u-boocie (tak, Niemiec). mial na imie Karl własnie. jego narzeczona, z która mial sie po wojnie pobrac do konca swojego zycia pozostala mu wierna, przyjaznila sie z rodzina i przychodzila na jego grób. w imie tej milosci duzo mam karolów w rodzinie

[Scio]

Napisane przez 83monia

ja bardzo sobie chwale skrętne koła, nawet na leśnych wertepach, ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. mam duze koła to pewnie tak nie przeszkadza jak te małe w spacerówkach. i też się blokują, rączka jest zmieniana wysokościa, podnóżek dla dziecka też. w sumie jesienia jeszcze Arturek (Artur Karol - po dziadku) w nim czasem na dłuuuugioe trasy jezdził

u nas jest taka niepisana zasada zeby pierwszemu mezszczyznie dac na imie Karol (Karl). ja nie chcialam zeby to bylo pierwsze, ale drugie jest ok. mojego pradziadka chyba brat zginął na u-boocie (tak, Niemiec). mial na imie Karl własnie. jego narzeczona, z która mial sie po wojnie pobrac do konca swojego zycia pozostala mu wierna, przyjaznila sie z rodzina i przychodzila na jego grób. w imie tej milosci duzo mam karolów w rodzinie

A jaki masz wózek?

Romantyczna historia.

[beata_1988]

witam w nowym wątku zaglądam do starego, ciesze się że tylko 1 strona do nadrobienia od wczoraj a tu lipa bo w nowym jesteście już

ja mam tydzien zaliczeń więc tylko na chwilkę wpadłam i spadam do nauki.

buziaki

[83monia]

http://www.coneco.pl/index.php?go=toledo minus- nie ma torby (wlasciwie mam kupiona a nie uzywalam do wozka, za duza jak dla mnie) I PARASOLKI ORAZ OSLONKI NA DESZCZ (DOKUPILAM) CHOLERNY CAPSLOCK!

[kurczak Wolf]

Witam wszystkie mamusie i ich brzuszki
Aż mi się wierzyc nie chce, ze to już druga cześć Bardzo "płodne" () jesteście - bo ja figuruję tu głównie jako czytacz (po prostu nie nadążam )

A jak Wam się brzuszki układają?? Bo ja się dowiedziałam od obserwatorów, że idę na boki do tego oczywiście dochodzi jako taki wzrost ku porzodowi i mam efekt "prosiaczka"

[beata_1988]

Napisane przez kurczak Wolf

Witam wszystkie mamusie i ich brzuszki
Aż mi się wierzyc nie chce, ze to już druga cześć Bardzo "płodne" () jesteście - bo ja figuruję tu głównie jako czytacz (po prostu nie nadążam )

A jak Wam się brzuszki układają?? Bo ja się dowiedziałam od obserwatorów, że idę na boki do tego oczywiście dochodzi jako taki wzrost ku porzodowi i mam efekt "prosiaczka"

mnie na razie wcale w brzuszek nie idzie, czasem na wieczór mi wywali na wysokości żołądka i tyle, jeszcze wcale nie widać po mnie, nawet się trochę martwię bo juz 14tc a mi nie rośnie brzusio jeszcze.

[karolinee1983]

Napisane przez Natka_

Kurcze, ale Wam zazdroszczę, Wy juz tyyyyle rzeczy macie a ja? Nie mam nic a nic... Może po następnej wizycie już coś zaczne kupować

Nie przejmuj się - ja też nic nie mam. Jakoś tak mi się wydaje, że u mnie to za wcześnie na zakupy jeszcze, nie chcę zapeszać. Ale już zazdroszczę dziewczynom tych wszystkich zakupów i też zaczynam nieśmiało oglądać allegro

[kurczak Wolf]

Kurczę... to ja może z natury bardziej rozlazla jestem, że mi się tak zaczyna rozrastać tu i ówdzie

A ja jakoś na razie też nie zorguję sprzętu ani ciuszków... Na razie chcę doczekać do kolejnego USG... i strasznie mi się to czekanie dłuży...

A wiecie - mi chyba od tego rozrostu "na boki" nogi w "zawiasach" nawalają... szczególnie podczas snu... jakby mi ktoś je na siłę cały czas naciągał... śpię z taką wielką poduchą pomiędzy nogami...

[blondynkapoznan]

ja mam wózki po małym i raczej nie kupie innych bo przerabiamy chyba 12 i ten co mam kupiłam 2 raz bo spelnia wszystkie funkcje
wczoraj zamowiłam fotelik Maxi Cosi Citi musze kupic jeszcze lacznik z wózkiem

[zanka205]

Blondynka To jaki masz teraz i będzie dla maluszka?

[blondynkapoznan]

Zanka ja mam Mutsy 4 ridera juz kupiłam do niego gondole i Maclaren Xlrjak dojde do ładu z lapkiem to focie z gondolka dodam

[iwonap79]

hajka dziewuszki
1. miałam dziś usg genetyczne- WSZYSTKO OK!!!!!!
2. co do imoin, u nas już decyzja dawno podjeta-Maja lub Leon. imię tylko jedno
z doświadczenia wiem, że 2 imiona są meeega uciążliwe "urzędowo"
3. zakupy- czekałam do dziś bo liczyłam, że moze poznam płeć, ale jeszcze musimy poczekać. więc z ciuszkami czekam albo kupuję unisexa sprzęt juz zaczynam))
pozdarwiam ciepło
Iwona

[nerola]

Nie tylko ja widzę kupuję
Ulzyło mi
Iwonko-super!!!
Moze też kobitka jak nie pokazało maleństwo co skrywa między nóżkami.

Moja tak się 25 minut zasłaniała a w końcu lekarz zrobił zdjęcie tej rączce winnej długości USG
I udało się.

Właśnie sobie uświadomiłam,ze nie mam dla Izuni sukieneczki

W czym się odbiera dziewczynkę ze szpitala(wiosną)?

Muszę jeszcze kupić fotelik do 18 kg. dla Krystka.

[blondynkapoznan]

iwonka swietne wiesci szkoda ze dzidzia nie pokazala płci

[Natka_]

iwonka suuuuper, że wszystko jest ok

[iwonap79]

dziękujemy)) i życzymy tego samego))
iwona

[emma 85]

Hej kobitki, pocieszcie mnie trochę, bo chyba zaraz zawału dostanę.

Drugi dzień leżakuję w łóżku bo mnie coś dopadło, ale że mieszkamy z teściami to myślałam że jakoś to będzie, ale się myliłam. Teść raczej się nimi nie zajmie, ale rano są w miarę grzeczne, potem teściową ok 14 wraca z pracy i miała nad nimi piecze. Ale dziś dzieciaki przegięły.
Mama mnie zawołała jakieś pół godz temu i tak: dziewczyny wzięły sobie farby mimo ze same nie mogą, Maks pomalował się na zielono i na pewno trochę zjadł, Wiki na żółto, a Magda w miarę czysta. Pół pokoju ubabrane. Ale po tym byłam jeszcze spokojna, wykąpałam ich i ok.
Zabrałam starszą do sprzątania zabawek bo oczywiście wszystko powywalane, a jednak trochę się tego uzbierało. Po nerwach, że ja gadam a ona nic zagroziłam, że wyniosę do piwnicy jak mi nie pomoże, no to się ruszyła. Potem poszła się żalić do babci na kolano, ja do nich do pokoju, rzut okiem na ścianę i mnie zamurowało. Półtorej ściany jest pomazane kredkami... Najgorsze jest to że w wakacje były malowane! Tylko że mąż bez urlopu, ja z doskoku, bo dzieciaki na trochę u babci były, więc mieliśmy mało czasu i możliwości na jakieś generalne remonty. Zdecydowaliśmy się nie zdzierać starej klejówki, bo tylko brudna była już, i tylko pomalowaliśmy na kolor, ale niestety niezmywalną. I teraz nic z tym się nie da zrobić! Jestem wnerwiona, bo przecież teraz nie będzie można tego odmalować, ja z czwórką, a tż w pracy do późna.
Błagam pocieszcie mnie troszkę, bo chyba inaczej pójdę zjeść paczkę wafelków na poprawę humoru....