Calineczki (inchies) - wymianka

[kaariokaa]

Poppy, to zrób może post ze wszystkimi informacjami, żeby można było podawać konkretny link - nie każdemu chce się szukać informacji.

[poppy]

Jeszcze nie poskładałam kolekcji do wysłania uczestniczkom, a już pojawia się kolejny pomysł, na Calineczki wiosenne. Zasady takie jak poprzednio:

1. Calineczki to sztywne kartoniki o boku 1 cala angielskiego (stąd nazwa).
2. Można je ozdabiać najróżniejszymi technikami,zależnie od koncepcji. Co do kolorystyki: wiosna to chyba wszystkie kolory - zielenie,żółcie, fiolety- pomyślcie o wiosennym ogródku, pierwszych kwiatach, o targowych straganach pełnych nowalijek, a kolory i inspiracja same do Was przyjdą
3. Na zgłoszenie się mamy czas do 21 marca - czyli do pierwszego dnia wiosny.
4. Kiedy będziemy wiedziały ile jest uczestniczek, ustalimy czas na wysłanie - im więcej osób, tym oczywiście dłuższy czas.
5. Gdy upłynie wyznaczony czas (lub gdy będziecie mieć gotowe Calineczki) wysyłacie je do mnie, załączając zaadresowaną do siebie kopertę oraz znaczek zwrotny
6. Gdy otrzymam Calineczki od wszystkich zgłoszonych uczestniczek, skompletuję kolekcje i odeślę każdej z Was komplet Calineczek.

To jak? Spróbujemy raz jeszcze? Na wiosennie?
Zapraszam

[kaariokaa]

Ja, ja, ja! Ja chcę!

[agnessja]

muszę się zgłosić, bo bez przymusu nie chce mi się nic robić, mam już pomysł nawet
zgłaszam się

[dajanka87]

I ja też się zgłaszam
I też mam już coś na kształt pomysłu jakby...

[sagap]

OOo juz nowe calineczki to ja sie tez zglaszam

[damurek]

Zgłaszam się .... i cierpliwie czekam na kopertę

Dopisz do posta informacyjnego jeszcze temat (czy wiosennie to temat?) i jakieś wytyczne (podane gdzieś tam kolory czy coś co ułatwi myślenie ) ...... no chyba, że jest wiosenna dowolność.

[poppy]

dopisałam, ale sądzę, że rozbuchana wiosenna wyobraźnia i tak wszystko by załatwiła

[poppy]

Ewciu, czy już uporałaś się z Calineczkami?

[babagaga]

Napisane przez poppy

Ewciu, czy już uporałaś się z Calineczkami?

Ewciu! odezwij się bo nie możemy sie doczekać

[poppy]

Mam!!!!!!!!! Mam, mam, mam!!!!!!!!!!!!!!! Obfotografowałam, posegregowałam, do kopert powkładałam. Dziś, a najpóźniej jutro wysyłam Wam, dziewczyny kochane, Wasze kolekcje

[kaariokaa]

Super! Już się nie mogę doczekać!

[poppy]

Wysłane

[dajanka87]

Świetnie czekam z niecierpliwoscia i juz rozmyslam o kolejnej edycji...

[sagap]

Super! Od jutra wypatruje listonosza

[kaariokaa]

Napisane przez sagap

Super! Od jutra wypatruje listonosza

Od jutra? Przypominam, że mówimy o Poczcie Polskiej.

[dajanka87]

Napisane przez kaariokaa

Od jutra? Przypominam, że mówimy o Poczcie Polskiej.

[poppy]

Oj tam oj tam, może akurat zdarzy się cud

[EwcIaKIcIA]

Witajce kochne, no ostatnio mnie nie było niestety czynnie na wizazu, mialam troche klopotów rodzinnych (stad moje calineczki, nie do końca takie jak chciałąm ) , ale juz wszystko OK

A co do tej poczty naszej to właśnie ja jestem najbardziej na nią wściekła!! Swoje Calineczki nie dosc ze wysyłałąm z opoznieniem i juz z tego powodu było mi głupio to jeszcze poleconym prio jak sie okazało szły caly boży tydzień

Jestem baaaardzo zawiedziona z tego powodu!!



Ale czy dacie mi szansę uczestnictwa w kolejnej wymiance?? Niezmiernie mi sie to spodobalo i juz mam nawet pomysł na wykonanie

[damurek]

Poczta w naszej mieścinie raczej dostarcza szybko i sprawnie przesyłki ale jako, że ,,już prawie nikomu i niczemu,, nie wierzę to wysyłam przed ,,ustawowym,, terminem ..... no co, jeżeli poczcie nie wierzę a moje Calineczki mają dojść na czas innego wyjścia nie widzę. Chyba już zacznę materiały na wiosenne gromadzić.
Co do priorytetów ... nie warto w piątek wysyłać bo i tak po niedzieli dojdzie ... pani na okienku powiedziała mi też, że priorytet przed 15:00 ... po piętnastej wysłany też nie dojdzie priorytetowo

No to jutro Calineczki powinny do mnie dotrzeć .... ciekawe.

[kaariokaa]

Moje przesyłki priorytetowe też idą tydzień. Strach pomyśleć ile szła by zwykła.
Ewelina, ja tam nie widzę problemu - grunt, że w końcu kolekcje są w drodze. Czasami zdarzają się opóźnienia każdej z nas. Bądźmy szczere - scrapbooking jest fajny, na pewno ważny dla każdej bywalczyni "papierowego zawrotu głowy", ale nie najważniejszy, bo każda ma życie prywatne, jakieś problemy, zakręty, sytuacje, których się nie da przewidzieć. Wtedy wymianki i cała reszta schodzą na boczny tor. I nie ma co się temu dziwić.

[dajanka87]

Ewciu ja też jestem ZA przygarnieciem Cie do wiosennej wymianki, w końcu im nas wiecej, tym lepiej, a kłopoty z dotrzymaniem terminu mogą zdarzyć się każdemu z różnych względów-w koncu sama dobrze o tym wiem

[sagap]

Napisane przez sagap

Super! Od jutra wypatruje listonosza

Napisane przez kaariokaa

Od jutra? Przypominam, że mówimy o Poczcie Polskiej.

Napisane przez dajanka87

Napisane przez poppy

Oj tam oj tam, może akurat zdarzy się cud

No i nie zdarzyl sie cud, niestety Macie racje poczcie takze nie wierze, zawsze mam stracha jak wysylam cos bez dowodu nadania... ale czasem zdarzaja sie cuda np. jak wysylalam swoj wpis do wdrasia Honki, to wyslalalm ok 16, a na drugi dzien Honia mi juz meldowala ze dotarlo, obie bylysmy zaskoczone Poczta jak chce to potrafi, na ogol chyba nie chce. Najbardziej jednak wkurza mnie nie to ze list idzie tydzien, zamiast dwoch dni, tylko to ze czasem ginie calosc, albo jakas czesc przesylki Jak wyczuja cos ciekawszgo to podbieraja, a to juz nie jest fair.

[poppy]

Napisane przez sagap

czasem ginie calosc, albo jakas czesc przesylki Jak wyczuja cos ciekawszgo to podbieraja, a to juz nie jest fair.

Tu bym jednak uważała z tego typu oskarżeniami, jeśli nie mamy dowodu, że to rzeczywiście poczta nawaliła... Ktoś widział to "macanie" kopert?
Słuchajcie, no nie oczekujcie, że to tak od razu następnego dnia będzie, ale sądzę, że do jutra pierwsze przesyłki już podochodzą.
Osobiście nie zdarzyło mi się nigdy, żeby coś zginęło z przesyłki. Jeśli towar dochodził niekompletny lub wybrakowany, to... z winy wysyłającego. Moja rada jest taka: dobrze zabezpieczać przesyłki. Pakować w dodatkowy papier/woreczek, co cenniejsze przesyłki motać taśmą. Nie sądzę, żeby wtedy coś ginęło.

[damurek]

Ja zabezpieczam czasem przesadzam z tymi zabezpieczeniami - miałaś przykład mojego przesadnego ,,omotania,, Calineczek czym się dało byle im się krzywda w podróży nie stała .
Listonosz powinien być dzisiaj, najpóźniej jutro ..... no chyba, że okrężną drogą idą - wtedy to nie wina poczty tylko transportu

[sagap]

Napisane przez poppy

Tu bym jednak uważała z tego typu oskarżeniami, jeśli nie mamy dowodu, że to rzeczywiście poczta nawaliła... Ktoś widział to "macanie" kopert? (...)
Osobiście nie zdarzyło mi się nigdy, żeby coś zginęło z przesyłki. Jeśli towar dochodził niekompletny lub wybrakowany, to... z winy wysyłającego. Moja rada jest taka: dobrze zabezpieczać przesyłki. Pakować w dodatkowy papier/woreczek, co cenniejsze przesyłki motać taśmą. Nie sądzę, żeby wtedy coś ginęło.

No to jestes szczesciara Mi sie zdarzylo dwa razy... Raz dostalam koperte z karteczka bez kolczykow, ktore zostaly wyjete z zabezpieczonej koperty babelkowej, a nastepnie perfidnie oklejono koperte tasma klejaca, a drugim razem koperta nie doszla wcale. Masz racje, ze nie patrzylam na lapki i nie mam pewnosci kto wzial, ale skoro koperta byla zatasmowana to mysle, ze raczej nie sasiedzi, tylko ktos po drodze... a drugim razem to w zasadzie sie nie dziwie, bo koperta z Niemiec byla wyslalana wiec z pewnoscia budzila wieksze zainteresowanie... Wcale nie twierdze, ze tak jest zawsze, mowie tylko ze czasem sie zdarza... przy najmniej niektorym i na niektorych pocztach...

[rebell2]

Poppy, dopisz mnie do wiosennych calineczek. Może przynajmniej na takie maleństwa znajdę czas.

[poppy]

Ja sama czasem oklejam taśmą klejącą koperty. Zauważyłam, że kiedy do mnie dochodzą takie, to zwykle są podpisane te zaklejenia przez nadawcę (tym samym pismem co adres na kopercie),co by mogło znaczyć, że poczta sama stara się zabezpieczać przed posądzeniami - czyli coś tam na sumieniu ma rzeczywiście. Ale tak samo nadawca może być nieuczciwy. Można też zainwestować i kupić znaczek na polecony - choć przyznaję, ceny za takie poczucie bezpieczeństwa są skandaliczne, jeśli wziąć pod uwagę, że państwo pocztowcy powinni nam z punktu gwarantować bezpieczeństwo przesyłki...

[damurek]

Teraz mi zaświtało .... przykleiłam na kopertę znaczek (bo miałam w domu zapas) i zapytałam na poczcie czy wystarczy (koperta była moimi Calineczkami obciążona ... mam nadzieję, że nie musiałaś dopłacać) - nie pomyślałam o poleconym .............. mam nadzieję, że normalny równie szybko i bezpiecznie dojdzie.
Ciekawe ile nas tym razem będzie ..... kwadraciki sobie na razie powycinam .

[kaariokaa]

Uwaga, będę śpiewać:
Pim pidim, pim padam,
Calineczki śliczne mam!

Fotkę zrobiłam, ale nie wrzucę - poczekam aż dostaniecie swoje.

PS. Agnessja - ON jest mój!