Nowy Rok witamy i o Dzieci się staramy :) wszystkie starające się w roku 2011

[aa2]

Napisane przez LadyMK

noo za jakiś czas ... ;p ale na razie nie ma ani terminu ani nic, czekamy na rozwój wypadków!

ja tam juz sie nie moge twojegoo slubu doczekac na pewno bedzieś sliczną panną młodą

[aa2]

Napisane przez goldika

faaaajnie
my slub dopiero za ok 4 lata planujemy

nic sie nie martw pewnie Ci szybko zleci no i zazdroszcze tych przygotowań ja osobiście uwielbiaam okres przed weselny a te lata to nawet nie wiem kiedy mineły

[goldika]

pewnie zleci szybko tak jak piszesz na razie zlecialo mi prawie 3,5roku z Tz i nawet nie wiem kiedy te lata przeminely a tak w ogole to chcemy maly, skromny slub absolutnie bez weselicha.

[emigra]

4 lata? rzeczywiscie ciut dlugo, ale zleci nawet sie nie obejrzysz kiedy

u nas to bylo wszystko takie... spontaniczne jak sie poznalismy to oboje nie chcielismy slubow ani dzieci a z biegiem czasu tak jakos sie pozmienialo .... w pazdzierniku 2009 sie zareczylismy, a w lipcu 2010 byl slub, wiec krotko bylam narzeczona


wszyscy pytaja co zmienilo sie po slubie.... jesli o mnie chodzi to oprocz nazwiska... czuje sie pewniejsza, bezpieczniejsza

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:51 ----------

Napisane przez goldika

pewnie zleci szybko tak jak piszesz na razie zlecialo mi prawie 3,5roku z Tz i nawet nie wiem kiedy te lata przeminely a tak w ogole to chcemy maly, skromny slub absolutnie bez weselicha.

My mielismy mini slub i bylo fajnie.
Chwale sobie ale my jestesmy z mezem takimi ludzmi co nie lubia tlumow i hucznych zabaw wiec nam to pasowalo

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

kurcze a zaraz nam pyknie 5 lat razem kiedy to zlecialo ??

[goldika]

chcielibysmy wczesniej slub ale jezeli wezmiemy to strace alimenty na siebie. A bez alimentow ciezko byloby. Ale rodzina Tz jest przyzwyczajona do nieslubnych dzieci wiec problemu nie bedzie

[marta1986222]

Ja 4 lata po ślubie.


Co do objawów to ja co miesiąc powinnam być w ciąży

[aa2]

no czas pędzi jak szalony ja z moim mężem ogólnie jesteśmy coś około 10 lat(musze dokładnie policzyć) a znamy sie z 12
po ślubie nic sie nie zmieniło oprócz tego ze musiałam sie przyzwyczaić do innego nazwiska no i moze to sie zmieniło że w ramkach sa nasze zdjęcia slubne
co do wesela ja miałam na 70 osób ale my chcielismy i sobie na takie wesele sami uzbieraliśmy i zrobilismy wszystko po swojemu łącznie z goścmi tzn nie było zapraszania na zasadzie że kogoś wypada w ogóle strasznie dużo znajomych mielismy na weselichu i zabawa była super chciałabym jeszcze raz mno ale nie dziwie sie ze nie którzy nie chcą -to wszystko zalezy co kto lubi, te wszystkie przygotowania jakby nie patrzeć ni eodpowiadają wszystkim

[agawoo]

Napisane przez aa2

agawo ale teraz już sie nie zabezpieczacie? może bedzie tak ze nie bedziecie sie musieli mega starać bo przez przypadek uda sie wczesniej niż kwiecień maj?

Zużyliśmy ostatnie opakowanie gumek, więc od następnego razu już nie
Ale jeszcze będziemy uważać, bo chwilowo musimy się wykaraskać z dołka finansowego, ale wszystko idzie ku lepszemu
A poza tym do czerwca mam studia 250 km od domu, więc trochę się boję, że gdyby odpukać coś zagrażało dziecku i musiałabym leżeć, to studia poszłyby w las, a tego bym nie chciała .... No i dlatego zdecydowaliśmy zacząć w kwietniu/maju
Ale powiem Ci, że jak się trafi wpadka wcześniej to będę się bardzo cieszyć

Najgorsze, że nie znam się na tych wszystkich owulacjach, cyklach itp ...długo brałam tabletki i wszystko było jak w zegarku ...

Napisane przez goldika

hej Magnolia
po tabletkach to roznie z zajsciem ponoc. Ale roznie to bywa bo nie raz slyszalam, ze niby organizm szaleje i od razu wystepuje jajeczkowanie i to nawet wieksze prawdopodobienstwo blizniat, a raz slysze ze trzeba odczekac kilka miesiecy. I badz tu madry w tym wszystkim

Widze, ze wiekszosc z Was to mężatki?

Ja mężatka od sierpnia

[magolina]

Ja na początku tez nie chciałam ślubu, ale z czasem nawet tż się przekonał i to była dobra decyzja bo było cudownie i jakoś tak stabilniej się czuję jako żonka

A co do tych objawów to oszaleć można, ale ja od początku nastawiałam się na nie żeby potem za bardzo się nie rozczarować no i dobrze zrobiłam, ale jak do piątku @ nie przylezie to robię znów i do gina.

LadyMK ja nie chce 4 miesiące bez @

Niech już ta małpa przyjdzie to przynajmniej zaczniemy się znów starać a u mnie to też nie takie hop siup bo tż prawie cały tydz w delegacji, widzimy się tylko na weekendy i wtedy mogę go tylko molestować

agawoo cześć

[emigra]

Napisane przez goldika

chcielibysmy wczesniej slub ale jezeli wezmiemy to strace alimenty na siebie. A bez alimentow ciezko byloby. Ale rodzina Tz jest przyzwyczajona do nieslubnych dzieci wiec problemu nie bedzie

no w takiej sytuacji to tez bym czekala



dobra laseczki, ja nocnym markiem nie jestem, co niektore z Was juz wiedza wiec uciekam do meza i pojawie sie rano szkoda ze mam @ bo mialabym ochote troche sie z mezem poprzytulac.....


dobranocka i stosunkowo udanych nocy

[goldika]

agawoo ja w owulacji wspieram sie m.in. internetowymi kalkulatorami

[aa2]

Agawo no tak jak masz studia i musisz dojechac az taki kawał to nie dziwie sie ze wolicie sie wstrzymac, masz racje różnie bywa i jakby okazało sie ze musisz lezec to musiała bys kombinować co ze szkołą, no ale jak sie trafi to jakoś rade dacie-wierze w to

magolina z tymi objawami mam tak samo , teraz tak sie wkreciła że aż dziś test zrobiłam , no ale jedna krecha wiecv dupa zbita, w sumie nic mi nie dolega ale wypatrzyłam grudki na sutkach no a to objaw wiec sie nakreciłam -ach głupia baba ze mnie

dobranoc Emigra co do @ to ponoć tez mozna wiec wiesz he he

[LadyMK]

kalkulatory są do bani;p
lepiej mierz temperaturę i prowadź wykres, bo jeśli masz krótką fazę lutealną to kalkulatory nic tu nie dadzą

[aa2]

Napisane przez goldika

agawoo ja w owulacji wspieram sie m.in. internetowymi kalkulatorami

ja też a i tak nigdy chyba nie poznam sie na tym wszystkim, dla mnie to skomplikowane
a mierzy któraś temperaturę?

[agawoo]

Napisane przez aa2

no czas pędzi jak szalony ja z moim mężem ogólnie jesteśmy coś około 10 lat(musze dokładnie policzyć) a znamy sie z 12
po ślubie nic sie nie zmieniło oprócz tego ze musiałam sie przyzwyczaić do innego nazwiska no i moze to sie zmieniło że w ramkach sa nasze zdjęcia slubne
co do wesela ja miałam na 70 osób ale my chcielismy i sobie na takie wesele sami uzbieraliśmy i zrobilismy wszystko po swojemu łącznie z goścmi tzn nie było zapraszania na zasadzie że kogoś wypada w ogóle strasznie dużo znajomych mielismy na weselichu i zabawa była super chciałabym jeszcze raz mno ale nie dziwie sie ze nie którzy nie chcą -to wszystko zalezy co kto lubi, te wszystkie przygotowania jakby nie patrzeć ni eodpowiadają wszystkim

My też mieliśmy małe wesele, na 65 osób bodajże (byłoby ok 80, ale kilka osób nie mogło lub nie chciało przyjść). Też mieliśmy więcej znajomych I tak jak wy, sami uzbieraliśmy na wesele (część kasy), resztę kasy dołożyliśmy z kopert. Nie żałujemy, zabawa była super. Na swoim weselu wybawiłam się lepiej, niż na niektórych innych
Ale rozumiem, że niektórzy nie chcą wesela z różnych względów i szanuję to

[aa2]

Napisane przez LadyMK

kalkulatory są do bani;p
lepiej mierz temperaturę i prowadź wykres, bo jeśli masz krótką fazę lutealną to kalkulatory nic tu nie dadzą

o kochana ty sie znasz to powiedz mi jakbym sie od lutego zdecydowała mierzyć to najlepiej o której godzinie?

[agawoo]

Napisane przez magolina

agawoo cześć

Cześć magolinka

Napisane przez goldika

agawoo ja w owulacji wspieram sie m.in. internetowymi kalkulatorami

Muszę to kiedyś wypróbować

[LadyMK]

my teraz chcielibyśmy cywilny tylko dla rodziców i rodzeństwa-byliby świadkami i tyle. A kościelny jak uzbieramy

[magolina]

Napisane przez LadyMK

kalkulatory są do bani;p
lepiej mierz temperaturę i prowadź wykres, bo jeśli masz krótką fazę lutealną to kalkulatory nic tu nie dadzą

Lady będziesz nas wspierać swoją fachową wiedzą, bo ja też jeszcze mało wiem choć sporo czytam

Napisane przez aa2

ja też a i tak nigdy chyba nie poznam sie na tym wszystkim, dla mnie to skomplikowane
a mierzy któraś temperaturę?

Ja mierzę ale od kilku dni, parę dni temu wysłałam tż po termometr do apteki i przywiózł taki wypasiony z brauna elektroniczny, choć chciałam zwykły, no ale chciał mi dogodzić a jak mu powiedziałam że to do mierzenia tempki w dziurce to się strasznie oburzył no i jeszcze zastrzegłam że tylko ja go mogę używać jego mina bezcenna....

[agawoo]

Napisane przez LadyMK

my teraz chcielibyśmy cywilny tylko dla rodziców i rodzeństwa-byliby świadkami i tyle. A kościelny jak uzbieramy

Też fajne rozwiązanie My nie pomyśleliśmy, bo mogliśmy być już małżeństwem w 2009

---------- Dopisano o 20:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez magolina

Ja mierzę ale od kilku dni, parę dni temu wysłałam tż po termometr do apteki i przywiózł taki wypasiony z brauna elektroniczny, choć chciałam zwykły, no ale chciał mi dogodzić a jak mu powiedziałam że to do mierzenia tempki w dziurce to się strasznie oburzył no i jeszcze zastrzegłam że tylko ja go mogę używać jego mina bezcenna....

No wyobrażam sobie

[LadyMK]

magolina mi czytanie nic nie dawało dopiero praktyka i wtedy na bieżąco jak mi dziewczyny tłumaczyły pod wykresami.
śpiąca jestem grr nie wiem co mi się pozmieniało od kilku miesięcy... w drugiej fazie cyklu mi się śpioch załącza

[aa2]

he he dobre z tym termometrem nie dziwie sie ze był w szoku

[magolina]

Uciekam coś obejrzeć i spać bo ja to raczej ranny ptaszek a za godz będzie moja pora spania
'
Dobrej nocki wszystkim staraczkom

[LadyMK]

dobranoc magolina
ja idę pograć na kurniku w piłkę
buziaki

[olapaziczek]

aa2 temperaturę najlepiej mierzyć rano przed wstaniem z łóżka - tak mnie na kursie przedmałżeńskim uczyli hi hi hi !

U mnie owulację trudno przeoczyć - charakterystyczne kłucie jajników i większa ochota na przytulanie

Ja mężatka od sierpnia

[LadyMK]

ej a że wrócę
ola pisałaś o naukach przedmałżeńskich- a słyszałyście teraz jakie utrudnienia mają być? po to tylko by młodych zniechęcić do Ślubu Kościelnego jakieś testy psychologiczne, będzie trzeba mówić ilu partnerów seksualnych się miało itd

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

szukam artykułu i znaleźć nie mogę, ale w wiadomościach w Esce mówili

[aa2]

że przezd wstaniem to wiem ale wiesz ja czasem w weekend to nawet około 11 wstaje
Madziu gdzies na wizazu była bardzo gorliwa dyskusja w tym temacie jak odnajde to tam był chyba podany link do tej wiadomości

[agawoo]

Napisane przez olapaziczek

aa2 temperaturę najlepiej mierzyć rano przed wstaniem z łóżka - tak mnie na kursie przedmałżeńskim uczyli hi hi hi !

U mnie owulację trudno przeoczyć - charakterystyczne kłucie jajników i większa ochota na przytulanie

Ja mężatka od sierpnia

No mnie też ostatnio jajnik kłuł ..ale czy to była owulacja to nie wiem .... zwrócę na to uwagę w następnym cyklu...
I witam sierpniową mężatkę
Teraz popatrzyłam na termin ostatniej @ - tak, to kłucie jajników to mogła być własnie owu Więc jak się w następnym cyklu powtórzy, to będę miała nieco ułatwione zadanie

[Neipys]

Witam wszystkie staraczki
Pozwólcie, że do Was dołączę.
Moje doświadczenia: po czterech latach małżeństwa wyprowadziliśmy się "na swoje" od teściów i od razu udało nam się zajść - nigdy nie brałam tabletek - niestety, po 6 tygodniach poroniłam.
Po kolejnej @ intensywne staranka, miałam w drugiej połowie cyklu wszystkie objawy ciąży, ale niestety przyszła @, co mnie dobiło. Po dwóch dniach okazało się, że mam ospę, więc w sumie dobrze, że się nie udało.
Myślałam, że w tym cyklu, tuż po ospie spróbujemy, zaczęłam mierzyć tempkę, ale mój TŻ się wystraszył, a jego obawy potwierdził gin - musimy poczekać miesiąc
W tej chwili mam owulkę i trochę mi smutno i szkoda jajeczka, ale jakoś dotrwam do następnej @ i wtedy mam nadzieję, że nic nam nie przeszkodzi
Czytając wątek musze się podpisać: Ela, 29 lat, weteranka

[aa2]

Napisane przez Neipys

Witam wszystkie staraczki
Pozwólcie, że do Was dołączę.
Moje doświadczenia: po czterech latach małżeństwa wyprowadziliśmy się "na swoje" od teściów i od razu udało nam się zajść - nigdy nie brałam tabletek - niestety, po 6 tygodniach poroniłam.
Po kolejnej @ intensywne staranka, miałam w drugiej połowie cyklu wszystkie objawy ciąży, ale niestety przyszła @, co mnie dobiło. Po dwóch dniach okazało się, że mam ospę, więc w sumie dobrze, że się nie udało.
Myślałam, że w tym cyklu, tuż po ospie spróbujemy, zaczęłam mierzyć tempkę, ale mój TŻ się wystraszył, a jego obawy potwierdził gin - musimy poczekać miesiąc
W tej chwili mam owulkę i trochę mi smutno i szkoda jajeczka, ale jakoś dotrwam do następnej @ i wtedy mam nadzieję, że nic nam nie przeszkodzi
Czytając wątek musze się podpisać: Ela, 29 lat, weteranka

witaj
przykro mi z powodu poronienia
mam nadzieje ze szybko uda Ci sie zafasolkować i ze tym razem bedzie wszystko w porządku
a te 29 ti ju ztak na pewno czy rocznikowo??? bo jak rocznikowo to w takim razie jestesmy we dwie