![]() |
#91 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Według mnie nie ma co gdybać. Tak naprawdę nikt ,kto nie stanął "twarzą w twarz" z takim problemem nie będzie w stanie powiedziec nic poza tym,co mu się wydaje.
Nawet dwie osoby z tym samym problemem beda miec do neig rozne podjescie. Temat miał byc o niepłodnosci,a zaczeła sie jazda po tych,którzy długo się starają o własne dziecko zamiast adoptować. A ci,którzy bez problemu mają wlasne dzieci nie sa egoistami? Co za różnica,jak długo się o to starają? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#92 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 227
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Cytat:
![]() Cytat:
I słusznie zauważyła Marudexus: swojego biologicznego dziecka też nie można być pewnym, może odziedziczyć złe cechy czy sklonności od kogoś z xx pokoleń wstecz, może się urodzić chore itd itp. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#93 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Ja może zwrócę się do autorki wątku. Jesteś młoda i masz masę czasu na dziecko. Nie piszesz co u ciebie wykryto, czy jest już diagnoza? Jezeli nie ma i było to takie gadanie niedouczonej lekarki możesz się nie przejmować, możesz też isć do specjalistycznej kliniki gdzie cię zdiagnozują porzadnie i być może uregulują wszysko wcześniej. Na pewno masz czas.
Co do tego jak sobie ludzie radzą z przejściem przez bardzo trudną chorobę? To bardzo różnie. Ja np znosiłam to dość dzielnie i byłam nastawiona na leczenie, wykorzystujące wszystkie zdobycze współczesnej medycyny. Skutki niepłodności są bardzo rozległe, zarówno społecznie jak i prywatnie. Polecam dyskusje na forach specjalistycznych, unikniesz wtedy tak idiotycznej dyskusji jaka ma miejsce tutaj, w zamian za to otrzymasz rozległą wiedzę zaróno medyczną jak i sycholoiczną |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#94 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Ostatnio mnie uwiódł pomysł PiSu, co by za in-vitro więzieniem karać. Albo wywody innych rzeczników prasowych Pana Boga, co znają Jego zdanie na każdy temat, zwłaszcza rozmnażania
![]() Denerwują mnie dyskusje polityków na ten temat, siedzą i pieprzą trzy po trzy, a ja na własne oczy widziałam ciąże z in vitro, ile te dzieci radości rodzicom przyniosły, to jest nie do opisania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 157
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Mam takie pytanie, na podstawie jakich badań stwierdza się niepłodność? Bo rozumiem, że ktoś się stara o dziecko rok, dwa lata no to wtedy wiadomo, że coś jest nie tak. A takie stwierdzanie, że ktoś nie może mieć dzieci na wyrost to na czym bazuje?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#97 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 653
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Witam wszystkich
jestem tu nowa i podobnie jak Wy mam za sobą starania o dziecko była inseminacja i in vitro pierwsza próba i każda z nich nie udana nie mam trochę siły by zrobić kolejne ---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ---------- kara54 czy wiesz dlaczego Twoje in vitro się nie powiodło? bo mi nawet jeden mrożak nie został wszystkie jajka umarły
__________________
Nadzieja - marzenia i oczekiwania zawinięte w jedną paczkę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#98 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#99 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 653
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Niewiem czemu się nie powiodlo a czemu twoje jajka nie przetrwały?
__________________
Nadzieja - marzenia i oczekiwania zawinięte w jedną paczkę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#100 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Witam drogie Panie! Właśnie dołączyłam do tego tematu. Sama zastanawiam się czy nie za szybko, ale po ponad roku starań nadal jesteśmy z niczym
![]() Powiem tak... mam 26 lat, jestem teoretycznie zdrową kobietą (żadnych obciążeń i poważnych chorób), raczej dbam o siebie i ... nie mogę zajść w ciążę ![]() Fakt faktem 8 lat łykałam pigułki, ale ponad 2 lata temu je odstawiłam ![]() ![]() Czy nasze niepowodzenia po takim czasie wskazują na niepłodność??? Czy to już czas żeby pomyśleć o jakichś badaniach? ![]() A jeśli jakieś badania, specjaliści... to od czego zacząć, żeby nie wpaść w totalną depresję? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#101 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Najlepiej to isc do ginekologa i powiedziec, ze od roku sie staracie i nic. Moze zleci jakies badania itp.
A powracajac do tematu głównego, mam kumpele, która jest niepłodna, raczej są nikłe szanse, żeby zaszła w ciążę i z tego co zauważyłam, to ani ona, ani jej mąż nie mają jakiejś specjalnej spiny. Z jednej strony chcieliby już mieć dziecko, a z drugiej lubią swoją wolność. Jak ja zapytałam TŻ, co by było, jakbyśmy nie mogli mieć dziecka, to powiedział, że trudno, że to nie jest sens jego życia. Wiem jedno, jakbym była w takiej sytuacji, to nie chciałabym się stać jedną z tych kobiet, które mają obsesję na punkcie owulacji, ciąży, testów. I nie chciałabym starać się o 10 lat bez efektów i żyć jakąś złudną nadzieją, że w tym cyklu się uda, a już np. 35 lat na karku. A jak by było w rzeczywistości, to tego nie wiem. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2014-11-18 o 20:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#102 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Hej
Zacznijmy od tego: Cytat:
Bo to, że nic nie wiesz na temat żadnych obciążeń i chorób nie znaczy, że ich nie masz. A mogą to być takie pierdoły, że po szybkim leczeniu zajdziesz od razu. Na pewno trzeba iść do gina i powiedzieć o staraniach i braku efektu. Ale raczej prywatnie, bo na nfz usłyszysz prawdopodobnie, że jesteś młoda i masz czas i wszystko ok nie ma co się stresować, wyjedź na wakacje i takie tam. Ja takie pierdy słyszałam nawet po 30 mimo, że miałam już zdiagnozowanych kilka problemów.
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#103 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Niepłodność - jak do tego podchodzicie Wy i Wasi TŻ
Badania najlepiej rozpocznijcie od faceta. Tanie, nie inwazyjne , szybko eliminujące podejrzenie o jeden z podstawowych czynników niepłodności. Oczywiście jak będzie coś nie tak to wtedy jest 3 miesiące czasu na zadbanie o siebie (przewiewne gatki i cynk) i powtórzenie badań.
Kobiety; zaczyna się od hormonów, potem wrogość śluzu, jajowody, ostateczną metodą diagnostyczną jest laparoskopia. Bardzo częste przyczyny niepłodności to zrośnięcie jajowodów lub zespół jajników policystycznych, lub endometrioza. Proponuję klinikę leczenia niepłodności, wiele badań wykonasz na miejscu, lekarze też będą widzieć które są potrzebne które zbędne. Powodzenia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:05.