Polecamy:

natal20ka · 2011-02-10, 15:16

Tak czytalam ten watek i nie dowierzam

tak sie nie robi!!!!!!!!

ktoregos_dnia · 2011-02-10, 15:25

Cytat:

Napisane przez natal20ka

t ak sie nie robi!!!!!!!!

No robi się niestety, robi... Kwestia tylko, żeby wyciągać wnioski, a nie traktować takie swoje wybryki jak przerywnik czy szybkiego dostarczyciela emocji. Zdrada o czymś świadczy, na ogół o tym że źle nam w związku i to jest sedno nad którym trzeba pomyśleć.

normalnyFacet · 2011-02-10, 15:36

Cytat:

Napisane przez ktoregos_dnia

No robi się niestety, robi... Kwestia tylko, żeby wyciągać wnioski, a nie traktować takie swoje wybryki jak przerywnik czy szybkiego dostarczyciela emocji. Zdrada o czymś świadczy, na ogół o tym że źle nam w związku i to jest sedno nad którym trzeba pomyśleć.

nawet w wydawaloby sie w swietnych zwiazkach dochodzi do zdrady

np po spozyciu alkoholu...

to pogrubione to jakos mocno egoistyczne podejscie

jesli w zwiazku w ktorym partner stara sie bardzo dobrze itp nagle zdajemy sobie sprawe ze NAM zle to po cholere bralo sie za zwiazki a tym bardziej za zakladanie rodziny??

w ogole to przerazajace ze ludzie doprowadzaja do seksu bez podstaw jakim sa uczucia...a o zgrozo jak jeszcze udawaja i graja bycie w zwiazku....SZOK...

potem przez taka klientke jak autorka rozpier***a sie zycie paru osob...

natal20ka · 2011-02-10, 15:44

Szczerze powiem, ze dla mnie zdrada to jest koniec wszystkiego, bez wzgledu na to co bylo przyczyna tej zdrady, bo jesli ktos jest nieszczesliwy w zwiazku to niech ma odwage najpierw sie rozstac a pozniej niech se idzie i robi co chce i z kim chce

a nie zostawia zapasowe kolo ratunkowe jakim jest staly partner i niszczy jego zycie, ponizajac przy tym i rozwalajac poczucie wlasnej wartosci.Takie rzeczy jak brak czulosci czy brak sexu zalatwia sie rozmowa a nie zdrada

I nie wierze w teksty typu kazdemu moze sie zdarzyc i kazdy popelnia bledy....Tak kazdy popelnia bledy, ale niekoniecznie takie...i nie kazdemu zdarza sie pojscie do lozka z innym.

ktoregos_dnia · 2011-02-10, 15:51

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

jesli w zwiazku w ktorym partner stara sie bardzo dobrze itp nagle zdajemy sobie sprawe ze NAM zle to po cholere bralo sie za zwiazki a tym bardziej za zakladanie rodziny??

Wiesz, idealnie by było gdyby ludzie od razu wiedzieli jak się zmienią, czego będą chcieli za 5, 10.. lat, jak wpłyną na nich dzieci, problemy, nowe znajomości i tysiąc innych czynników, ale niestety nikt tak nie potrafi i wchodząc w każdy związek należy liczyć się, że nawet ten oparty na miłości może się nie udać. Takie ryzyko i trzeba to brać pod uwagę. W tym wszystkim należałoby jednak zachować jakąś szczerość wobec partnera i jeśli wiadomo, że nas pewne rzeczy przerosły, dać mu możliwość wyboru i nie udawać że dalej jest super. To tyle w teorii, a jest jak jest.
To nie jest łatwe i naprawdę trzeba ogromnej, według mnie, odwagi cywilnej żeby w ten sposób postępować.

agniesikk · 2011-02-10, 16:00

Cytat:

Napisane przez Niecodzienna_ja

Tak, razem je zrobilismy, dlatego poniosłam tego pewne konsekwencje.

Hehehehh, no trudno, żebyś nie ponosiła, w końcu to Ty rodzisz dziecko

JellyJumper · 2011-02-10, 16:03

Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby zdradzać męża i tego nie żałować, podczas gdy maż jest jest w porządku.

Ty w ogóle zanim go zdradziłaś, próbowałaś z nim porozmawiać o tym czego oczekujesz, czego ci brakuje?

Jesteście ze sobą 6 lat, a ty nigdy nie powiedziałaś mu że go kochasz?

jaka jesteś na co dzień dla męża?
jaki on jest dla ciebie?
jest między wami jakiekolwiek uczucie, czy tylko żyjecie obok siebie?

Co do tego, że możesz ratować związek, bo maż nie wie że go zdradzasz...
Ja nie wierze, że takie coś przez całe życie da się ukrywać, moim zdaniem to i tak kiedyś wyjdzie na jaw.

kocurek04 · 2011-02-10, 16:22

Nie jestem ani za autorka postu ani za wypowiadającymi sie. Rozumiem ze kobieta ta zdradziła męża i nie ma wyrzutów, że miała jakiś konkretny powód, albo czuła się samotna, niedopieszczona. Jednak my chyba nie mamy jej co oceniać. Jej zycie jej sprawa. Tylko po jaką ch****e zakładała ten wątek?

**201803290936** · 2011-02-10, 16:25

Cytat:

Napisane przez Niecodzienna_ja

(...)
Chodziło mi jedynie o to że autorka tamtego postu jako jedyna nie obrzuciła mnie błotem. Ale to chyba nie jest ważne

Zacytuj mi proszę fragmenty, w których zostałaś "obrzucona błotem". Z wypowiedzi wszystkich osób, poza tamtą Wizażanką (bo rzekomo wszyscy poza nią Cię błotem obrzucili). Proszę. Jak rozumiem ani jedna osoba nie dała Ci jakieś mądrej rady, nie przedstawiła w sposób kulturalny i rzeczowy swojego zdania. WSZYSCY Cię obrzucili błotem, tak? Wiesz co, dorośnij nie tylko metrykalnie.

kocurek04 · 2011-02-10, 16:32

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Zacytuj mi proszę fragmenty, w których zostałaś "obrzucona błotem". Z wypowiedzi wszystkich osób, poza tamtą Wizażanką (bo rzekomo wszyscy poza nią Cię błotem obrzucili). Proszę. Jak rozumiem ani jedna osoba nie dała Ci jakieś mądrej rady, nie przedstawiła w sposób kulturalny i rzeczowy swojego zdania. WSZYSCY Cię obrzucili błotem, tak? Wiesz co, dorośnij nie tylko metrykalnie.

Zgadzam się z pani wypowiedzią. Jest to jedeno z nielicznych forów gdzie nie użyto ani jednego wulgaryzmu.
Autorka chyba sie nieco pogubiła w tym co pisała.

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Swoją drogą może autorce postu poprostu się nudziło i wymyśliła ta bajkę na poczekaniu. Bo prawdę mówiąc w jej wypowiedziach nic sie nie trzyma przysłowiowej kupy

**201803290936** · 2011-02-10, 16:35

Cytat:

Napisane przez normalnyFacet

nawet w wydawaloby sie w swietnych zwiazkach dochodzi do zdrady

np po spozyciu alkoholu...
(...)

Terere. Zdrada "po alkoholu" (że niby tylko alkohol zawinił, bo miłość aż kwitnie) to jedna z największych ściem.

Niezmienna · 2011-02-10, 16:46

Cytat:

Napisane przez Niecodzienna_ja

Może dlatego że zrobił mi dziecko.

Do"tanga" trzeba dwojga.

Cytat:

Napisane przez Niecodzienna_ja

Nie wiem czy jestem na tyle odważna by odejść.

Jesteś zwykłym tchórzem.Masz rację , do odważnych osób napewno nie należysz.

Cytat:

Napisane przez natal20ka

I nie wierze w teksty typu kazdemu moze sie zdarzyc i kazdy popelnia bledy....Tak kazdy popelnia bledy, ale niekoniecznie takie...i nie kazdemu zdarza sie pojscie do lozka z innym.

Zgadzam się w 100%.

gryzelda · 2011-02-10, 16:53

Cytat:

Napisane przez DziewczynaRatownika

Jedzie facet jak wariat drogowy z największą szybkością jaka tylko może samochód osiągnąć. Na pewno zaraz pomyślicie że to ostatni debil, może komuś przecież stać się krzywda.
Zapewne jednak łaskawszym okiem byście na niego spojrzały wiedząc, że przed chwilą był w pracy i dostał telefon, że jego dom się pali, a żona i dzieci są w środku a straż pożarna dopiero jedzie.

W takim razie tak ze 3 razy dziennie widuje gosci ktorym dom plonie. e to duzo tych domow cos splonelo... A tak calkiem serio to rozumiem czasem ktos sie gdzies spieszy ok. Moim zdaniem glupi przyklad podalas. Ale nie oceniam autorki watku miala jakies swoje motywacje i tyle, nie usprawiedliwiam jej rowniez zal dzieciaczka tylko...

**201803290936** · 2011-02-10, 16:57

Cytat:

Napisane przez gryzelda

W takim razie tak ze 3 razy dziennie widuje gosci ktorym dom plonie. e to duzo tych domow cos splonelo... A tak calkiem serio to rozumiem czasem ktos sie gdzies spieszy ok. Moim zdaniem glupi przyklad podalas. Ale nie oceniam autorki watku miala jakies swoje motywacje i tyle, nie usprawiedliwiam jej rowniez zal dzieciaczka tylko...

Tym bardziej chybiony ten przykład, że my znamy "motywację" autorki wątku, to jest historia podawana z pierwszej ręki (chociaż niekoniecznie obiektywnie).

natal20ka · 2011-02-10, 17:03

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Tym bardziej chybiony ten przykład, że my znamy "motywację" autorki wątku, to jest historia podawana z pierwszej ręki (chociaż niekoniecznie obiektywnie).

I jak dla mnie ta motywacja to jest smiechu warta...i chyba najczesciej spotykana, tym najczesciej bronia sie osoby ktore zdradzaja:/ brakiem czulosci,zamiast zaczac rozmawiac z partnerem wolala pojsc na latwizne...zapominajac przy tym, ze jest w tym wszystkim niczemu winne male dziecko

sante · 2011-02-10, 18:28

a teraz zgadujmy z kim ta pani zdradza mężą,żeby się nie okazało,że niedługo ktoś otworzy nowy wątek pdt"mąż mnie zdradza z panią która jest znudzona własnym mężem,mam walczyć czy puścić go wolno(z okna)

martyncia1204 · 2011-02-10, 18:46

Droga Autorko, nie przejmuj się komentarzami dziewczyn/ dziewczynek/ kobiet, które dowartościowują się głupimi komentarzami, albo ostentacyjnie oznajmiają/ chwalą się, że są niemiłe... tak, jakby to było zaletą i powodem do dumy. To miejsce zrzesza osoby w różnym wieku, o różnym poczuciu wartości, poglądach. Być może wyśmiewa się z Ciebie dziewczynka z gimnazjum, która nie ma najmniejszego pojęcia o życiu, bo większości powaznych kobiet nie byłoby stać na podobne komentarze. Więcej dystansu do nastolatek i komentarzy, jakie tu wystawiają.

Znalazłaś się faktycznie w trudnym położeniu. Być może sama sobie trochę skomplikowałaś- nie chcę oceniać. Wiadomym jest, że na zdradę u kobiety w odróżnieniu od mężczyzn, składa się nie tylko popęd seksualny, a wiele czynników emocjonalnych, a raczej jego braków. Ja na Twoim miejscu zaprzestałabym spotkań z tym mężczyzną i próbowała szczerze porozmawiać ze swoim mężem, nie przyznałabym się do zdrady. Być może jakaś terapia rodzinna? No najpewniej zrobiłabym wszystko, aby uratować tę rodzinę, aby przy ewentualnym odejściu nie mieć sobie nic do zarzucenia, aby nie żyć w przeświadczeniu: "a być może można to było jeszcze uratować?". Jeśli nic by się nie zmieniło... po terapii, rozmowach, tłumaczniach, ale (!) i po poważnym przemyśleniu własnego zachowania- "czy aby na pewno byłam w porządku, czy do końca byłam idealna w związku, czy aby na pewno dawałam więcej niż brałam?". Jeśli to by nic nie dało, to po prostu bym odeszła od męża. Związek na siłę jest bez sensu, dziecko i tak prędzej czy później to wyczuje.
Przykro mi z powodu Twojej sytuacji. Mam nadzieję, że wszystko sobie przemyślisz i znajdziesz najlepsze rozwiązanie. Trzymam za Ciebie kciuki!

natal20ka · 2011-02-10, 19:10

Cytat:

Napisane przez martyncia1204

Droga Autorko, nie przejmuj się komentarzami dziewczyn/ dziewczynek/ kobiet, które dowartościowują się głupimi komentarzami, albo ostentacyjnie oznajmiają/ chwalą się, że są niemiłe... tak, jakby to było zaletą i powodem do dumy. To miejsce zrzesza osoby w różnym wieku, o różnym poczuciu wartości, poglądach. Być może wyśmiewa się z Ciebie dziewczynka z gimnazjum, która nie ma najmniejszego pojęcia o życiu, bo większości powaznych kobiet nie byłoby stać na podobne komentarze. Więcej dystansu do nastolatek i komentarzy, jakie tu wystawiają.

To jakis zart??wszystki dziewczyny ktore sie wypowiedzialy maja absolutna racje i raczej niewiele bylo nastolatek.Tlumaczysz autorkr, tylko chyba nie czytalas jej wczesniejszych wypowiedzi:/ zero poczucia winy...jakby kazdy tak robil to nie bylo by ludzi szczesliwych, ja bylam w zwiazku 4lata i przez ostatnie 2 chlopak mnie olewal, upokarzal, nie mowil komplementow, nie docenial, nie przytulal, nie calowal.Probowalam ratowac zwiazek ROZMOWA i mimo ze mialam wiele okazji zdradzic go, pojsc z kims w bok to nie zrobilam tego bo BYLAM W ZWIAZKU , a moglam bo nie mialam slubu, dzieci.Ale tak sie poprostu nie robi i nie tlumaczy sie takimi glupotami jak brak czulosci, mnie to naprawde smieszy! i nie zarzucaj nam ze jestesmy ostentacyjne dlatego ze kazda uwaza ze autorka zle robi bo zdradza meza z ktorym ma dziecko!bo to jest poprostu zle i nieuczciwe

EsTeLL25 · 2011-02-10, 19:15

Cytat:

Napisane przez agniesikk

Hehehehh, no trudno, żebyś nie ponosiła, w końcu to Ty rodzisz dziecko

haha

Cytat:

Napisane przez marysienka

Nie jesteś na tyle odważna aby odejść od męża, ale z drugiej strony masz tyle odwagi aby sypiać z innym mężczyzną i rozwalać swojemu dziecku życie? Dziwne.
To nie jest brak odwagi to jest czysta wygoda + hipokryzja z twoje strony.
Zastanów się dziewczyno, bo jeśli odejdziesz od męża a kochaś pośle Cię tam gdzie pieprz rośnie, bo nie będzie wychowywał obcego dzieciaka to zostaniesz z gołą d**ą na wietrze.
Może na początek przyznaj się mężowi do zdrady i pozwól jemu zadecydować o dalszej przyszłości.

zgadzam się z tym

ktoregos_dnia · 2011-02-10, 20:51

Jeśli mąż Cię kocha, bo tego nie wiem, to mu nie mów przenigdy, ale jeśli trzyma Was tylko dziecko to mu powiedz. Być może będzie to impuls dla Ciebie i dla niego żeby:
a) rozejść się i nie wracać,
b) zasięgnąć pomocy specjalistów

innego wyjścia nie widzę...

d0lcevita · 2011-02-10, 21:22

Cytat:

Napisane przez catenaccio

co dwa pen... To znaczy dwie głowy, to nie jedna.

Sadek · 2011-02-10, 21:33

Cytat:

Napisane przez Niecodzienna_ja

Też ostatnio nad tym sie dużo zastanawiam, może rzeczywiscie jestem wygodna, ale jakos nie wyobrazam sobie pojsć teraz do sądu i wnieść sprawe o rozwód. Może na początek separacja..... nie wiem. najbardziej zal mi mojego dziecka. wiem, że nie jestem dobrym przykładem dla niego.

Dobrym? Jesteś żałosna i beznadziejna! Mam nadzieję, że facet Ci się z klasą odwdzięczy...

Asiaa90 · 2011-02-10, 21:49

Cytat:

Od jakiegos czasu zdradzam męża

Jakim człowiekiem trzeba być żeby zdradzać druga osobę, z którą się jest... poniżej krytyki...

Cytat:

Nie wiem czy kocham męża

zdradzasz więc jak możesz kochać ?

Cytat:

budujemy dom

dom,w którym kłamstwo, oszustwa jest codziennością... Boże chroń mnie od takich "domów" Lepiej budować najpierw związek zanim zacznie budować się dom..

Cytat:

Może monotonia naszego życia, może brak czułości ze strony męża.

no tak bo skoro monotonia się wkrada to lepiej iść na łatwiznę zrobić z męża debila i zdradzić zamiast poważnie porozmawiać jak to na małżeństwo przystało i wyjaśnić sobie kilka rzeczy.

Cytat:

Powiem szczerze że nie żałuje tej zdrady, wręcz przeciwnie, dobrze się z tym czuje

brak słów...

Cytat:

. Nawet jakbym lepiej teraz patrzyła na męża

Szkoda tylko, że on nie wie na kogo patrzy...

Życzę z całego serca aby dowiedział się o tym jak najszybciej

Niech otworzy oczy i zobaczy z kim mieszka pod jednym dachem... jak można kogoś oszukiwać w żywe oczy bezczelnie i perfidnie ? nigdy tego nie zrozumie...

**sine.ira** · 2011-02-10, 21:53

A ja nie zdradzam

Asiaa90 · 2011-02-10, 21:55

Cytat:

Napisane przez sine.ira

A ja nie zdradzam

gratuluje

kurcze ja też nie

**sine.ira** · 2011-02-10, 21:56

Cytat:

Napisane przez Asiaa90

gratuluje

kurcze ja też nie

Dzięki, ja Tobie też gratuluję

monius9 · 2011-02-10, 22:00

ja też nie zdradzam, ale być może dlatego, że nie mam męża ;x

**sine.ira** · 2011-02-10, 22:04

Cytat:

Napisane przez monius9

ja też nie zdradzam, ale być może dlatego, że nie mam męża ;x

Lepiej nie mieć męża i nie móc go zdradzać niż mieć i zdradzać. Dlatego gratuluję słusznego wyboru

Jeszcze dwa razy sobie skiknę i idę spać.

OK, już.

normalnyFacet · 2011-02-10, 22:07

wiesz co droga autorko? tzn sorki nie droga tylko zalosna pardon...wiesz dla Ciebie to i tak bedzie bez znaczenia to co napisze... ale jak dojdzie do rozwodu (oczywiscie z Twojej winy

) to dziecko predzej czy pozniej dowie sie za kilkanascie lat co bylo przyczyna rozwodu....i juz kij ze przy rozwodzie dziecko zostanie z Toba (sfeminizowane sady kure****e, niesprawiedliwe wyroki ktore przemawiaja na korzysc matek upokarzajac przy tym ojcow ktorzy byli OK)...ale wiedz ze jak przekroczy pewien wiek i jak dowie sie ze matka zdradzala puszczala sie z innym/i to jak myslisz z kim dziecko zechce mieszkac? bo bedzie mialo prawo decydowac po jakims czasie...i powiem Ci tak..ja osobiscie bedac na miejscu Twojego dziecka w przyszlosci...i jakbym wiedzial ze matka sie puszczala itp...to po prostu wyprowadzilbym sie do ojca...to moje zdanie teoretycznie daje Ci tylko przyklad pewnego scenariusza...

wiecej POKORY KOBIETO !!!!!!!!!

Asiaa90 · 2011-02-10, 22:11

Cytat:

Napisane przez sine.ira

Lepiej nie mieć męża i nie móc go zdradzać niż mieć i zdradzać. Dlatego gratuluję słusznego wyboru

Jeszcze dwa razy sobie skiknę i idę spać.

OK, już.

to jest całkiem słuszna uwaga

nie skacz tyle bo zakwasy będą jutro

2011-02-10, 15:16	#91
natal20ka Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 644	Dot.: Zdradzam męża... Tak czytalam ten watek i nie dowierzam tak sie nie robi!!!!!!!!

2011-02-10, 15:44	#94
natal20ka Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 644	Dot.: Zdradzam męża... Szczerze powiem, ze dla mnie zdrada to jest koniec wszystkiego, bez wzgledu na to co bylo przyczyna tej zdrady, bo jesli ktos jest nieszczesliwy w zwiazku to niech ma odwage najpierw sie rozstac a pozniej niech se idzie i robi co chce i z kim chce a nie zostawia zapasowe kolo ratunkowe jakim jest staly partner i niszczy jego zycie, ponizajac przy tym i rozwalajac poczucie wlasnej wartosci.Takie rzeczy jak brak czulosci czy brak sexu zalatwia sie rozmowa a nie zdrada I nie wierze w teksty typu kazdemu moze sie zdarzyc i kazdy popelnia bledy....Tak kazdy popelnia bledy, ale niekoniecznie takie...i nie kazdemu zdarza sie pojscie do lozka z innym. Edytowane przez natal20ka Czas edycji: 2011-02-10 o 15:48

2011-02-10, 16:03	#97
JellyJumper Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 1 372	Dot.: Zdradzam męża... Nie wyobrażam sobie sytuacji, żeby zdradzać męża i tego nie żałować, podczas gdy maż jest jest w porządku. Ty w ogóle zanim go zdradziłaś, próbowałaś z nim porozmawiać o tym czego oczekujesz, czego ci brakuje? Jesteście ze sobą 6 lat, a ty nigdy nie powiedziałaś mu że go kochasz? jaka jesteś na co dzień dla męża? jaki on jest dla ciebie? jest między wami jakiekolwiek uczucie, czy tylko żyjecie obok siebie? Co do tego, że możesz ratować związek, bo maż nie wie że go zdradzasz... Ja nie wierze, że takie coś przez całe życie da się ukrywać, moim zdaniem to i tak kiedyś wyjdzie na jaw. __________________ ODCHUDZAM SIĘ Waga:67kg--> 63 kg-->60 Udo: 55 cm-->52 Łydka: 34cm Biodra: 96cm-->94 Talia: 68cm-->66 ZAPUSZCZAM WŁOSY 21.11 Jest: 33 cm

2011-02-10, 16:22	#98
kocurek04 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-02 Wiadomości: 244	Dot.: Zdradzam męża... Nie jestem ani za autorka postu ani za wypowiadającymi sie. Rozumiem ze kobieta ta zdradziła męża i nie ma wyrzutów, że miała jakiś konkretny powód, albo czuła się samotna, niedopieszczona. Jednak my chyba nie mamy jej co oceniać. Jej zycie jej sprawa. Tylko po jaką ch****e zakładała ten wątek?

2011-02-10, 18:28	#106
sante Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Wiadomości: 2 359	Dot.: Zdradzam męża... a teraz zgadujmy z kim ta pani zdradza mężą,żeby się nie okazało,że niedługo ktoś otworzy nowy wątek pdt"mąż mnie zdradza z panią która jest znudzona własnym mężem,mam walczyć czy puścić go wolno(z okna)

2011-02-10, 18:46	#107
martyncia1204 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 93	Dot.: Zdradzam męża... Droga Autorko, nie przejmuj się komentarzami dziewczyn/ dziewczynek/ kobiet, które dowartościowują się głupimi komentarzami, albo ostentacyjnie oznajmiają/ chwalą się, że są niemiłe... tak, jakby to było zaletą i powodem do dumy. To miejsce zrzesza osoby w różnym wieku, o różnym poczuciu wartości, poglądach. Być może wyśmiewa się z Ciebie dziewczynka z gimnazjum, która nie ma najmniejszego pojęcia o życiu, bo większości powaznych kobiet nie byłoby stać na podobne komentarze. Więcej dystansu do nastolatek i komentarzy, jakie tu wystawiają. Znalazłaś się faktycznie w trudnym położeniu. Być może sama sobie trochę skomplikowałaś- nie chcę oceniać. Wiadomym jest, że na zdradę u kobiety w odróżnieniu od mężczyzn, składa się nie tylko popęd seksualny, a wiele czynników emocjonalnych, a raczej jego braków. Ja na Twoim miejscu zaprzestałabym spotkań z tym mężczyzną i próbowała szczerze porozmawiać ze swoim mężem, nie przyznałabym się do zdrady. Być może jakaś terapia rodzinna? No najpewniej zrobiłabym wszystko, aby uratować tę rodzinę, aby przy ewentualnym odejściu nie mieć sobie nic do zarzucenia, aby nie żyć w przeświadczeniu: "a być może można to było jeszcze uratować?". Jeśli nic by się nie zmieniło... po terapii, rozmowach, tłumaczniach, ale (!) i po poważnym przemyśleniu własnego zachowania- "czy aby na pewno byłam w porządku, czy do końca byłam idealna w związku, czy aby na pewno dawałam więcej niż brałam?". Jeśli to by nic nie dało, to po prostu bym odeszła od męża. Związek na siłę jest bez sensu, dziecko i tak prędzej czy później to wyczuje. Przykro mi z powodu Twojej sytuacji. Mam nadzieję, że wszystko sobie przemyślisz i znajdziesz najlepsze rozwiązanie. Trzymam za Ciebie kciuki!

2011-02-10, 20:51	#110
ktoregos_dnia Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-02 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 8 967	Dot.: Zdradzam męża... Jeśli mąż Cię kocha, bo tego nie wiem, to mu nie mów przenigdy, ale jeśli trzyma Was tylko dziecko to mu powiedz. Być może będzie to impuls dla Ciebie i dla niego żeby: a) rozejść się i nie wracać, b) zasięgnąć pomocy specjalistów innego wyjścia nie widzę... __________________

2011-02-10, 21:53	#114
sine.ira BAN stały Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 15 264	Dot.: Zdradzam męża... A ja nie zdradzam

2011-02-10, 22:00	#117
monius9 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 5 046	Dot.: Zdradzam męża... ja też nie zdradzam, ale być może dlatego, że nie mam męża ;x

2011-02-10, 22:07	#119
normalnyFacet Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 6 912	Dot.: Zdradzam męża... wiesz co droga autorko? tzn sorki nie droga tylko zalosna pardon...wiesz dla Ciebie to i tak bedzie bez znaczenia to co napisze... ale jak dojdzie do rozwodu (oczywiscie z Twojej winy ) to dziecko predzej czy pozniej dowie sie za kilkanascie lat co bylo przyczyna rozwodu....i juz kij ze przy rozwodzie dziecko zostanie z Toba (sfeminizowane sady kure****e, niesprawiedliwe wyroki ktore przemawiaja na korzysc matek upokarzajac przy tym ojcow ktorzy byli OK)...ale wiedz ze jak przekroczy pewien wiek i jak dowie sie ze matka zdradzala puszczala sie z innym/i to jak myslisz z kim dziecko zechce mieszkac? bo bedzie mialo prawo decydowac po jakims czasie...i powiem Ci tak..ja osobiscie bedac na miejscu Twojego dziecka w przyszlosci...i jakbym wiedzial ze matka sie puszczala itp...to po prostu wyprowadzilbym sie do ojca...to moje zdanie teoretycznie daje Ci tylko przyklad pewnego scenariusza... wiecej POKORY KOBIETO !!!!!!!!!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)