|
|
#91 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
jeszcze kilka tyg. temu bym byla pewna ze usunelabym ciaze, teraz juz nie jestem tego taka pewna ( dla jasnosci w ciazy nie jestem i dzieci nie zamierzam juz wiecej miec
>Bierzcie pod uwage to, ze nie zawsze na USG wychodzi wada, niektore ujawniaja sie dopiero po urodzeniu lub kilka/ kilkanascie/kilkadziesiat miesiecy po urodzeniu..Wiec ZAWSZE istnieje ryzyko urodzenia dziecka z jasimis dysfunkcjami.......... Co zrobilybyscie gdybyscie urodzily owszem zdrowe dziecko, ale majac kilka lat dziecko zachoruje (niby nie na grozna chorobe), ale konsekwencja jest dziecko prawie nie chodzace, nie mowiace z tikami nerwowymi, z lekkim uposledzeniem ??????? Oddalybyscie je do osrodka, bo przeciez cale dotychczasowe zycie trzeba mu podpozadkowac
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related 22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket) |
|
|
|
|
#92 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Oczywiście, że może i jego życie na pewno jest trudne, ciężkie, pełne wyrzeczeń itp itd, ale ja póki co sobie po prostu tego czynu nie wyobrażam.. ja jako ja w tym momencie mojego życia
|
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Szkoda, że brakuje odważnych kobiet, które powiedzą od początku do końca , jak to jest..
__________________
|
|
|
|
|
|
#94 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
mówimy o KONKRETNEJ sytuacji, badania prenatalne wykazują poważne wady rozwojowe. nie mówimy o upośledzeniu czy jakichkolwiek zmianach które występują w wyniku nieszczęśliwych wypadków. |
|
|
|
|
|
#95 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Psychologia to wyjaśnia , miedzy dzieckiem urodzonym jako zdrowe i nagle chorujace jest wytworzona więż emocjonalna,fizyczna ,miłość obustronna , wspomnienia. |
|
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#98 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Seoul,Kr
Wiadomości: 2 051
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
oj, wiem ze to inna sytuacja.. mialam dopisac, aby za bardzo nie komentowac bo nie na temat...
Temat rzeka jak juz bylo wczesniej napisane
__________________
http://www.youtube.com/watch?v=v7WON...eature=related 22.08.2012 Seoul, Kr (one way ticket) |
|
|
|
|
#99 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
USG nie jest jedynym badaniem ,ktore wykrywa wady płodu. Mam swiaodmosc tego,ze nawet w wynkiku komplikacji okołoporodowych moje dziecko moze byc chore. Tylko czyms innym jest swiadome sprowadzanie na swiat człowieka ,który nigdy nie będzie nawet w podstawowym stopniu samodzielny ,a czyms innym ,kiedy staje sie przed faktem dokonanym .Choroba czy np. wypadek moze sie przydarzyc kazdemu ,tak dziecku jak i mnie czy mezowi. |
|
|
|
|
|
#100 | ||
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Takie myslenie to szczyt egoizmu. Cytat:
Znam osoby, które oddały dzieci do specjalistycnych ośrodków, bo nie były w stanie dać im tyle opieki, ile te dzieci potrzebowały. I nie potępiam ich, lecz rozumiem. Łatwo jest sobie gdybać, ale czasami zastanawia mnie ten ludzki upór do posiadania dziecka za wszelką cenę. Cenę, którą często płaci to dziecko.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
||
|
|
|
|
#101 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
ok, macie swoje poglądy,ale nie róbcie też z kobiety, która urodzi chore dziecko egoistycznego potwora. Zresztą teraz mówicie tak, a kiedyś może nie mogłybyście w stanie powiedzieć słów "tak, proszę to zrobić panie doktorze", nigdy nic nie wiadomo. I w sumie dlatego ta dyskusja czysto teoretyczna nie dość, że wywołuje burzę to jeszcze jest lekko bez sensu
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#102 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Jakim POTWOREM trzeba być, żeby skazać własne dziecko na cierpienie przez całe życie? Oczywiście, że bym usunęła, dla dobra wszystkich zainteresowanych.
Zdarza mi się przeglądać strony różnych fundacji i jak widzę niektóre prośby o pomoc, to mi się serce rozpływa... dzieci z rozszczepem kręgosłupa, z powyginanymi rączkami, bez oczu wymagające koszmarnie drogich operacji, rehabilitacji, opieki. Tak ciężko zrobić badania prenatalne? Pytania do tych, które powinny się zastanowić nad tym, czy same chciałyby tak żyć : cały żywot na łasce innych? Bo na to się właśnie skazuje te biedne dzieci.
|
|
|
|
|
#103 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Nie mówie:" Nie" dla osrodków dziennej opieki czy przychodzącej opiekunki do domu. Uważam,że zamknięcie rodzicow z chorym dzieckiem w domu to okrucieństwo. |
|
|
|
|
|
#104 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#105 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ---------- Cytat:
Edytowane przez 9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b Czas edycji: 2011-02-14 o 20:37 |
||
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#106 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Nie no ja uważam że każda decyzja w tym momencie jest zła, aborcja to wyjście ostateczne samo w sobie, urodzenie to też złe wyjście. Najlepiej gdyby dziecko było zdrowe prawda? Ale nie jest.
Tylko dla mnie to troche nie poważne tak karmić się miłością, jakoś to będzie, na pewno będzie fajnie i w ogóle. Każda decyzja podjęta przy niechcianej ciąży lub przy ciąży "uszkodzonej" będzie w jakiś sposób zła. |
|
|
|
|
#107 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 304
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Nom, jest tylko mniejsze lub większe zło.
|
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Ale wiecie co - zaryzykuję takie stwierdzenie, że gdyby te kobiety miały PEŁNĄ ŚWIADOMOŚĆ, jak będzie wyglądać ich życie - i tego dziecka- jeśli zdecydują się donosić taką ciążę, gdyby wcześniej jakieś matki podzieliły się doświadczeniami - ale tak szczerze, a nie o "uszlachetniającym cierpieniu", to część z tych kobiet raczej by się nie zdecydowała na donoszenie ciąży.
Tak mi się wydaje. No bo co my możemy wiedzieć? No będą pieluchy, no będzie respirator, będą szpitale. Tylko czy ktoś pokaże, opowie, co się czuje na widok duszącego się dziecka? Albo kiedy słyszy się płacz z bólu, a nie można pomóc? Czy ktoś poinformuje o obłędnym napięciu psychicznym? O tym, z jakimi myślami człowiek zaczyna się bić, bo zwyczajnie nie wyrabia? O tym, że szlag trafia pracę, życie towarzyskie, nieraz związek? A nawet jeśli nie, to to wszytko jest w cieniu chorego dziecka? Że każdego dnia człowiek się budzi i nie wie, czy to przypadkiem nie będzie Ten Dzień? Jasne, wiem, że ludzie - jak szczury - przyzwyczajają się do wszelkiego środowiska i sytuacji. Tylko to nie odbywa się bez ponoszenia żadnych kosztów.
__________________
|
|
|
|
|
#110 | |||
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ---------- Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#111 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Nie można miec pełnej świadomość widząc cudze życie ,no i zawsze ma się nadzieje ,u mnie będzie inaczej ,ja dam radę. Dwa mało która matka powie drugiej kobieci /matce -"usuń bo będziesz miała przerąbana jak ja" ,"ja nie usunęłam i żałuję ". |
|
|
|
|
|
#112 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Teraz możemy sobie być cyniczne, wyrachowane, miłosierne czy współczujące. A gdybyśmy zaszły w ciąże nasze uczucia i emocje mogłyby się odwrócić o 180 stopni... Więc nie ma sensu tak gdybać.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
|
#113 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
A wystarczyło by, żeby ci, co już wiedzą, czym to pachnie, byli szczerzy - do bólu..
__________________
|
|
|
|
|
|
#114 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
podobnie jak muszynianka - z tym, że ja w ogóle nie chcę mieć dzieci. nigdy. więc usunęłabym każdą ciążę. tym bardziej, gdybym wiedziała, że dziecko urodzi się na tyle upośledzone, że byłoby umysłowym warzywem przez całą swoją egzystencję.
|
|
|
|
|
#115 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
ja sobie tak myślę czy byłabym w stanie związać się z mężczyzną chorym np. na zespół downa. wiem, że nie byłabym w stanie, a nawet w ogóle bym nie chciała. i tak sobie myślę co bym czuła sama będąc chora, wiedząc, że nigdy nie zaznam miłości, bo nikt nie chciałby się ze mną związać. trochę smutne...
|
|
|
|
|
#116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 114
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Nie usunęłabym.
Ja wiem że taka sytuacja jest czasem cholernie ciężka, że oznacza cierpienie i poświęcenie.. Ale to nie jest bezwartościowe poświęcenie - mówimy o poświęceniu dla własnego dziecka, z miłości do niego, z samego faktu że jest człowiekiem, osobą, że zasługuje na szacunek, że zwyczajnie ma do tego zycia prawo. I na pewno nie do matki należy decyzja czy taka osoba kwalifikuje się do urodzenia czy nie; czy ma prawo by być. Bo ma. To nie jest tak że potępiam osoby, które się boją, czy nie dają rady, ale aborcja pod hasłem: oszczędzę dziecku cierpienia, jest zła, po prostu zła. Tu chodzi o człowieka... Na prawdę Waszym zdaniem osoba z zespołem Downa nie zasługuje na to by żyć? Jest gorsza ze względu na jej chorobę?
__________________
Rzekłem do drzewa migdałowca:
„Siostro, powiadaj mi o Bogu”. I migdałowiec pokrył się kwieciem. Nikos Kazantzakis "Biedaczyna z Asyżu" |
|
|
|
|
#117 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#118 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Jak ktoś wcześniej napisał, choroba chorobie nierówna.
TUTAJ i TUTAJ zdjęcie noworodka z zespołem Patau. Poniżej opis objawów. Cytat:
Genetyka bywa bezlitosna, urodziłybyście? Ja nie. |
|
|
|
|
|
#119 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
a pozniej jak bedziesz chciala to napisze wiecej o takiej sytuacji kiedy zostaje matka z uposledzonym dzieckiem i NIE MA JAK sie nim zajac.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
|
#120 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Usunęłabyś dziecko wiedząc o jego chorobie?
Cytat:
Dla mnie np.zespół Downa niekoniecznie byłby powodem do usuniecia ciazy. Sa rozne stopnie uposledzenia przy tej chorobie. Ale juz np. roznego rodzaju wady mózgu czy kregosłupa,wykluczajace nawet podstawowa samodzielnosc dla mnie przemawiaja za przerwaniem ciazy. 4 tygodnie temu mialam robione usg polowkowe- takie,ktore okresla stan najwazniejszych narzadow. Cala noc przed tym badaniem nie spałam ,zastanawiałam sie co zrobie,jesli cos bedzie nie tak. Przeciez tak bardzo chciałam tego dziecka,czuje juz jego ruchy,zzyłam sie z nim...i własnie dlatego nie moglabym pozowolic,zeby cierpiało jako "warzywko". Nie wiem jak poradziłabym sobie z ta decyzja juz po fakcie,ale wiem,ze nie skazałabym kogos kochanego na takie zycie. Na szczescie jest ok,nie musze stawac przed takim wyborem,ale szczerze podziwiam kobiety,ktore potrafily podjac taka decyzje. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:22.



>



wymagające koszmarnie drogich operacji, rehabilitacji, opieki. Tak ciężko zrobić badania prenatalne? Pytania do tych, które powinny się zastanowić nad tym, czy same chciałyby tak żyć : cały żywot na łasce innych? Bo na to się właśnie skazuje te biedne dzieci.

