|
|
#91 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
Też 2 lata na gumkach i zero stresu - zawsze po stosunku sprawdzamy czy nic się z nią nie stało i tyle. Nie ma się co schizować, przecież gumka naprawdę daje dużo pewności. I również nie wiem co musiałoby się robić, żeby pękła lub zsunęła TŻ sprawdza czasem podczas stosunku czy gumka jest na swoim miejscu (profilaktycznie), zawsze jest.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#92 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
Nie wiem czy po odstawieniu tabletek łatwiej zajść w ciążę - ja po odstawieniu tabletek zaszłam w ciążę dopiero (albo już) w czwartym cyklu. Myślałam, że to odrazu "zaskoczy" ale widocznie musiałam coś przeoczyć. Płodność nie wzrasta bo się nie zna swojego cyklu, organizm nie robi nam na złość "oj Ty niedobra, nie wiesz kiedy jesteś płodna, to ja Ci dam" ![]() Być moze moje pierwsze cykle po odstawieniu tabsów były bezowulacyjne, bo obserwowałam się dokładnie i starałam określić płodne dni, po pierwszym cyklu już wiedziałam na 99% kiedy będzie owulacja.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
|
|
|
|
#93 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 808
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Moja siostra stosowała tylko NPR przez 8 lat (bo jej TŻ nie lubi gumek, a nie chciał by brała tabletki), bez żadnych innych zabezpieczeń.
Dopiero teraz spodziewają się dziecka w pełni planowanego. Znam też jedno małżeństwo które z przyczyn wyznaniowych też stosują tylko metody naturalne już kilka lat i też im się sprawdza. Ja takiego zaufania jeszcze nie mam, jak na razie wspomagamy się gumkami + dni niepłodne. Ale prowadzę zeszyt obserwacji mam już kilka cyklów opracowanych - i już zauważyłam dużo plusów ![]() Myślę że warto,fajnie znać swój cykl, reakcje swojego ciała. Wiedza ta bardzo przydaje się przy wizycie u ginekologa. I zupełnie nie rozumiem tej nagonki że NPR to coś złego i przestarzałego..
__________________
|
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cóż, tu nie o nagonke idzie tylko o to ile czasu wtedy trzeba się powstrzymywać. Mój by nie wytrzymał na pewno tego. A ja sama bym sie bała, że coś źle zrobiłam i błąd mi się wkradnie gdzieś - mój cykl potrafi się wahać 26-35 dni więc ciężko troche z tym by było.
|
|
|
|
#95 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Dzięki za odpowiedzi
ja w pierwszym cyklu po odstawieniu tabletek nie zauważam żadnych objawów owulacyjnych. Śluz przez cały czas mam taki sam jak podczas brania tabletek. Ale wiem, że potrzeba trochę czasu... Zanim zaczęłam brać tabsy, potrafiłam z bardzo dużą trafnością wskazać dni płodne. Teraz wszystko sie pewnie rozregulowało, wiec narazie nie mogę ufać tej metodzie. Co do gumek, to pewnie zajmie mi trochę czasu zanim się przełamię im w pełni zaufać. No ale trzeba spróbować, bo przecież nie da się żyć bez seksu kolejne pytanie początkującej w tym temacie - co sądzicie o gumach "taboo"? Jakoś nam podpasowały i cenowo i są mniej śmierdzące niż durex classic... Tylko czy pewne? Mariatta, przez rok brałam hormony, kochałam się bez dodatkowych "środków ostrożności"... na pczątku były schizy, ale potem zrozumiałam, że to jest naprawdę najpewniejsze, przy prawidłowym stosowaniu niemalże niezawodna metoda antykoncepcji... No ale coś za coś - rok seksu w zamian za problemy z krążeniem teraz
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo |
|
|
|
#96 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 974
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
A powiedzcie mi czy znacie kogoś kto wpadł mimo stosowania PRAWIDLOWO gumek ? tzn nie pękła , nie zsunęła się, nic nie wypłyneło spoza niej ? Bo ja osobiście nie znam
![]() a Ci co mówią, że mają dzidziusia bo używali tylko gumek to albo nie chca sie przyznac ze raz ich poniosło i odlecieli bez zabezpieczenia albo robili to w takim pośpiechu, że źle założyli i faktycznie pękła albo Bóg jeden wie co jeszcze. gumka dobrze użyta jest tak pewna jak tabletki anty , to jest oczywiście moje zdanie i ja sie tego trzymam bo inaczej to można by zeshizować. a facet zabronil mi sie truć hormonami i ma racje
__________________
Tran + pokrzywa + cynk + siemię lniane |
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
No cóż, mój mnie juz dawno namawiał na tabletki. To ja mam jakieś oory przed tym. A teraz zobaczył jak się schizuje i przy gumkach i uznał, że to nic nie zmieni czego będę uzywać. Naprawdę chciałabym wiedzieć czemu kiedyś takich schizów nie miałam. A co do tych taboo to nie słyszałam nigdy o nich nawet.
|
|
|
|
#99 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
![]() Cytat:
Jedyne co - średnia długości z ostatnich 6 czy 12 cykli pozwala Ci stosować różne reguły. Ja mam na razie drugi cykl, stosuję gumki i uczę się npr i jakoś leci
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
||
|
|
|
#100 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Też się zainteresuję tym NPR chyba
Interesująco brzmi. Tym bardziej, że tabletek nie mam zamiaru sama z siebie brać. Chyba, że ginekolog będzie mi kazał na regulację cyklu, bo jest strasznie nieregularny.
__________________
Mydła, oleje, no poo Edytowane przez Kretka666 Czas edycji: 2011-07-17 o 20:14 |
|
|
|
#101 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Z ciekawości trochę o NPR czytałam jakis czas temu. Natomiast u mnie nie ma racji bytu przy moim obecnym TŻ - gdzie tam przerwy jakieś. Sama ostatnio chciałam tydzień-dwa przerwy żeby dać mojej psychice odpocząć a tu już dziś się problem zrobił, że nie mam ochoty, jeszcze przeziebiona do tego jestem - ledwo 3 dni przerwy mieliśmy.
|
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Tutaj nikt nagonki na NPR nie robi
. Ja sobie go chwale bardzo dobrze poznałam swoje ciało i powoli wiem kiedy i czego mogę się spodziewać. Samym gumką bez tej wiedzy co mam od NPR nie potrafiła bym zaufać. xDWłaśnie ja też nie znam osób które wpadł po dobrze założonej gumce, a w zasadzie często czytam na forum, że niby dobrze założona i dzidzia. |
|
|
|
#103 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
Moje cykle teraz 24-40dni, nie mam problemu z wyróżnieniem śluzu płodnego, ani wyznaczeniu niepłodności poowulacyjnej. Cytat:
Zależy jak chcesz stosować npr , z jakich pobudek. Ja np robię to z ciekawości i z chęci poznania mojego organizmu. Zabezpieczam się ciągle gumkami, ale mam nadzieję, że kiedyś przyjdzie taki dzień, że będę ich używać tylko w płodne dni ![]() Poza tym nie rozumiem czegoś takiego, że Tobie się nie chce seksu, nie masz na niego ochoty, a facet ma z tego powodu problem. Związek opierać się powinien na szacunku a jeśli on nie szanuje Twojego złego samopoczucia to... dla mnie to cios poniżej pasa.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
||
|
|
|
#104 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
Także nic nie szkodzi mi spróbować.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#105 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Jakiś czas temu jak próbowałam zażywać tabletki to po odstawieniu ich miałam strasznie nieregularny cykl. Gorzej niż wcześniej. A przed też miałam straszny rozstrzał w dniach. Teraz mam co 27-29 xD, normalnie sam się w końcu wyregulował. Gdybym miała wybór i dobrze tolerowała tabletki to na pewno bym je zażywała bo mój okres to armagedon, ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. xD
Jak pisze roksanula ja też zaczęłam NPR z chęci poznania i przy nim zostałam.
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#106 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: ciemna strona miasta .
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
.
__________________
ale człowiek może odczuwać nieszczęście tylko do pewnego określonego stopnia, wszystko zaś, co przekracza jego wytrzymałość, może człowieka już tylko zniszczyć lub uczynić obojętnym.
Edytowane przez keeendy Czas edycji: 2011-07-18 o 13:37 |
|
|
|
#108 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
hej dziewczyny mam do was pytanie a'propo NPR nigdy jakoś za bardzo nie interesowałam się ta metodą a chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej. wiem, że jest duzo na ten temat w internecie ale nie ma to jak konkretne odpowiedzi od osób stosujących ta metodę. Proszę powiedzcie coś na ten temat? Wiem, że powinno się codziennie o stałej porze mierzyć temperaturę ciała. Ale jak ją mierzycie? Gdzie? Bo różnie słyszałam, że powinno się w pochwie itd. co jeszcze obserwujecie? Jak to zapisujecie? No ogólnie jak wygląda wasza przygoda z NPR?
|
|
|
|
#109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Opiszę moją przygodę z NPR.
Tak powinno się mierzyć o stałej porze ale są akceptowane odchylenia co do godziny. Mierzę średnio o godzinie 7 w ustach tak żeby cały nabłonek okrywał punkt pomiaru. Jak przebudzę się o 6.30 to wtedy sobie mierzę i już leję na godzinę 7. Dodatkowo obserwuję śluz i mniej więcej szyjkę (ale z nią mam największy problem zawsze). Wszystko sobie zapisuję w kalendarzu, który sobie przygotowałam sama. Podziałkę na temperaturę i określenia śluzu te mam własne. Jak zapisuje na tą podziałkę ogarniam śluz później robię linię przy najwyższej temperaturze z pierwszej fazy i czekam aż się podniesie. Jak się podniesie to czekam na jeszcze dwa dni i potem jest wewnętrzny luz. Na 6 miesięcy stosowania jej powiem, że jestem zadowolona. Przyzwyczaiłam się do tego mierzenie temperatury chociaż w jednym miesiącu miałam pewien kryzys ale przeszedł.
|
|
|
|
#110 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
Navika Jest na wizażu kilka wątków o npr, zajrzyj tam sobie. Miałaś pytać o konkrety, a Ty ogólnikowo. Metoda super. Temp mierzę o 6 rano (maggie - 7godzina to chyba za późno) , waginalnie, Zapisuję po polsku, liczbami temperaturę, literami opis śluzu, kropkami zaznaczam odpowiednią temp na wykresie. A krzyżykiem oznaczam zakłócone temperatury.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
|
|
|
|
#111 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Chodzi mi o mój skrót myślowy pierwszego dnia się podniosła to jeszcze musi drugiego i trzeciego (w sensie dwa kolejne dni) być podniesiona i tak w zasadzie przez najbliższe 10-14 dni.
Czytałam że niby trzeciego wieczorem można już szaleć do woli bez zabezpieczenia, ale ja na razie bym tak nie potrafiła i zawsze nawet jak wiem, że są to niepłodne gumeczka jest . Co do godziny czytałam jak ustalałam sobie godzinę, że może być do 8 bo później coś się z ciałem dzieje. Posprawdzałam i dziewczyny piszę, że po godziny 8 nie powinno się mierzyć bo temperatura potem dość porządnie skacze.
Edytowane przez maggies07 Czas edycji: 2011-07-19 o 12:30 |
|
|
|
#112 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Tak, jest skok np dzisiaj, jutro musi być i pojutrze i pojutrze wieczorem można już lecieć
Ale musi się utrzymywać na wyższym poziomie ![]() Ja miałam ten cykl tak popaprany, że nie wiem, kiedy miałam skok, ale widziałam po śluzie, że płodne, więc spojrzałam, 4 na wyższym poziomie i szaleństwo
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
|
|
|
|
#113 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Dobra my tutaj o NPR, a tu temat gumek. :P
|
|
|
|
#114 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
he he też racja ale w sumie chyba NPR + gumka to dobre rozwiązanie
zawsze lepsze niż same NPR. A jeżeli są dziewczyny którym pomaga NPR aby nie wpadać w panikę za każdym razem po stosunku to dobrze, że został ten temat poruszony.Ale wracając do gumek ktoś parę postów wcześniej pytał o gumki taboo. Ja ich nie używałam ale szczerze powiem, że z moim TŻ pierwsze doświadczenia z gumkami mieliśmy z jakimiś tanimi, nie markowymi i jakoś nam to nie odpowiadało. Ciągle miałam schizy że coś było nie tak z nimi, bardzo śmierdziały i były jakieś takie bleee później stosowałam tabsy więc zapomniałam co to gumka ale jak odstawiłam tabsy i z TŻ stwierdziliśmy że wracamy do gumek to postanowiliśmy zainwestować w troszkę lepsze i teraz kochamy się tylko w durex extra safe są naprawdę super, nie śmierdzą jak to mój TŻ mówi w ogóle ich nie czuje, nie przeszkadzają, także polecam.
|
|
|
|
#115 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
|
|
#116 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
czy ja wiem czy małe? Mój partner nie może narzekać bo natura nie oszczędzała i raczej nie ma małego rozmiaru a extra safe są super i świetnie pasują.
|
|
|
|
#117 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 974
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
przecież extra safe mają 56 mm z tego co pamietam, małe okazaly sie te w czarnym opakowaniu potegujące doznania
za to jesli extra safe sa dla was za male to mozecie sprobowac te takie w pomaranczowym pudelku, one nam sie jakos troszke luźniej zakładały a mimo to super przelegają
__________________
Tran + pokrzywa + cynk + siemię lniane |
|
|
|
#118 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 199
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Wiem, że małe(wąskie) są też skiny unimila chyba 52mm tą to się tak trudno zakładało(rozwinąć się nie chciał). Mieliśmy jedną i nigdy więcej. Co do extra safe to one nie są grube i właśnie nic się nie czuje? My nie próbowaliśmy ich bo z wyszliśmy z założenia, że za gruba dla nas.
Co do potęgujących doznania to pleasuremax mają 56mm używaliśmy, ale szału nie ma. :P |
|
|
|
#119 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Jak dla nas nie są za grube, bo też obawiałam się tego i pytałam tżeta czy mu odpowiadają i powiedział że tak także to raczej zależy od danej osoby.
|
|
|
|
#120 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 22 332
|
Dot.: Stosuje prezerwatywy i NIE jestem w ciąży, czyli wątek antyschizowy
Cytat:
Za to Classic są dobre. Te Comfort XXL są najlepsze, ale najdroższe, więc zadowalamy się Classic.
__________________
Mydła, oleje, no poo |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ginekologia
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:56.





masakra jednym slowem i tyle
i od 2 lat nic nigdy sie nie stało
Też 2 lata na gumkach i zero stresu - zawsze po stosunku sprawdzamy czy nic się z nią nie stało i tyle. Nie ma się co schizować, przecież gumka naprawdę daje dużo pewności. I również nie wiem co musiałoby się robić, żeby pękła lub zsunęła
TŻ sprawdza czasem podczas stosunku czy gumka jest na swoim miejscu (profilaktycznie), zawsze jest.















