Czego byście nie zrobiły przy swoim facecie?

[meesha]

Napisane przez muszynianka

a ja nie lubię się malować przy moim Boooże jak on się śmiał z moich min przy malowaniu rzęs, tutaj naciągam oko, tutaj to i ciągle mi dyszy
"NIE WSADZISZ SOBIE TEJ KREDKI W OKO??? a czemu ty robisz taką minę, boli cie coś? co?"

moj mnie zawsze rozsmieszal, jak malowalam rzesy, stawal za mna, widzialam go w lustrze jak sie cieszy i wtedy zawsze sie gdzies upackalam

[Agatheska]

kasieńka świetny tekst, chyba bym lepiej tego nie opisała Podpisuję się pod nim

W tym sęk, żeby nie popadać w paranoję i skrajności

[blackamor]

Napisane przez kasieńka:)

A tu pytanie do dziewczyn, które np nie pokazują się TŻ bez makijażu... A co jak jesteście chore? Leżycie w łóżku z 40 stopniami gorączki w makijażu?

pewnie torba na glowe i heja
Mój TŻ woli jak odwiedzam go bez makijażu

[jiuna]

- wszelkie czynności łazienkowe odpadają... wszelkie..... nawet nie lubię jak mi się kręci podczas suszenia włosów

więcej rzeczy nie pamiętam ...ale może coś jeszcze dopiszę kiedyś...

[kasieńka:)]

Napisane przez Agatheska

kasieńka świetny tekst, chyba bym lepiej tego nie opisała Podpisuję się pod nim

W tym sęk, żeby nie popadać w paranoję i skrajności

Dziękuje

Napisane przez blackamor

pewnie torba na glowe i heja
Mój TŻ woli jak odwiedzam go bez makijażu

Hehehe


Najbardziej podobają mi się teksty w stylu : "Od 4 lat jesteśmy razem i nie pokazuję się mu bez makijażu bo takie oczy wielkie zrobił jak mnie raz zobaczył"

[a2fc2be9cd8d1027f8cb90d936276c49cf807c7d_655950424f87d]

Napisane przez jiuna

- wszelkie czynności łazienkowe odpadają... wszelkie..... nawet nie lubię jak mi się kręci podczas suszenia włosów

A ja uwielbiam, jak mój mi suszy włosy
A czego bym przy nim nie zrobiła? Odpadają wszelkie czynności fizjologiczne, to na pewno, depilacja raczej też.

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez kasieńka:)

Najbardziej podobają mi się teksty w stylu : "Od 4 lat jesteśmy razem i nie pokazuję się mu bez makijażu bo takie oczy wielkie zrobił jak mnie raz zobaczył"

Moja siostra pokazała się swojemu bez makijażu dopiero po ślubie

[Kura Nioska]

No proszę, a moja przyjaciółka, jak szła na pierwszą randkę to stwierdziła, że się w ogóle nie pomaluje, żeby w późniejszym czasie oszczędzić chłopakowi ewentualnych rozczarowań .
Pobrali się po niecałym roku takich spotkań...

[lady92]

Napisane przez muszynianka

Oj bo kaka brzmi ładniej, ewentualnie kupka

Moja siostra ma na imię Kasia, a zdrobniale zwracam się do niej Kaka...

Wracając do tematu głownego:
-nigdy nie puściłabym bąka ot tak dla żartu, bekania rowniez unikam
-nie pokazałabym mu się w brzydkich majtkach (mam takich kilka par ale czasem okazują się być wybawieniem)
-nie zjadłabym całych czipsów sama, on nie lubi kiedy opycham się smieciami

[Sztywniaara]

Napisane przez rnm

zgadzam się z tą częścią. przerabiałam już z tż większość rzeczy, choć na dzień dzisiejszy nie potrafiłabym przy nikim absolutnie zrobić "dwójki"

nie piłuję przy nim pazurów, bo aż go skręca, nie wyrywam (sobie) brwi, bo mi marudzi, że go to boli (kiedy patrzy)

kąpiele często praktykujemy wspólne, nikt nie robi też tragedii z siusiania, z golenia nóg i innych części. ogólnie jesteśmy wielozadaniowi i często rano jedno bierze prysznic, a drugie np. robi makijaż/goli się/układa lub suszy włosy. nie ma z tym problemu. mamy półprzezroczystą kabinę prysznicową z drzwiczkami

wspólne kupkanie jest niesmaczne i niepraktyczne (nie wyobrażam sobie pachnącej kąpieli, olejków, świeczek i tż rozluźniającego się na sedesie obok ). może gdyby sytuacja naprawdę zmusiła...

czynności związane z miesiączką go nie obrzydzają, co nie znaczy że macham mu zużytymi tamponami przed nosem. zdarzyło mu się zobaczyć to i owo, ale generalnie w tej kwestii preferuję izolację.

podsumowując - wyznaję zasadę, że nic co ludzkie nie jest mi obce, ale nie oznacza to że mamy sobie radośnie popierdywać pod kołdrą, czy wycierać gile w oparcia foteli

dokładnie mam to samo