Polecamy:

cailleach90 · 2012-03-30, 17:22

Cytat:

Napisane przez Oczko_W_Rajstopach

Witajcie

Wrociłam własnie od gina z Madinette , oczywiście pierwsze co to ruszyłam do komputera , poprzegladać fora na temat tych tabletek .
Są to moje pierwsze tabletki i nie wiem czego się spodziewać , poza polepszeniem stanu cery i włosów

Jak tam u was z laknieniem, libido i ogólnym samopoczuciem?

U mnie łaknienie nie zwiększyło się, libido było w normie (a nawet wzrosło w porównaniu do tabletek, które brałam wcześniej), stan włosów znacznie się poprawił, ale cery wręcz przeciwnie. No i mnie osobiście bardzo bolały przy nich piersi, ale wiadomo, że z tym różnie bywa. Ach, no i jak wspominałam już kiedyś wcześniej - miałam po nich niestety nawet 10-dniowe krwawienie.

Oczko_W_Rajstopach · 2012-03-31, 20:20

Dziękuję za odpowiedzi

Narazie pierwsze tabletki , więc nie spodziewam się jakichkolwiek oznak , ale mam nadzieję że będzie mi z nimi dobrze .
cailleach90 - co do krwawienia, to u mnie dotad była taka mniej więcej norma ( okolo 6-8 dni) więc chyba bym się nie przejęła , ale oczywiście lepiej żeby trwało to krócej..
Pozdrawiam

cailleach90 · 2012-04-01, 20:45

Cytat:

Napisane przez Oczko_W_Rajstopach

cailleach90 - co do krwawienia, to u mnie dotad była taka mniej więcej norma ( okolo 6-8 dni) więc chyba bym się nie przejęła , ale oczywiście lepiej żeby trwało to krócej..
Pozdrawiam

Ja zanim zaczęłam brać tabletki miałam zawsze 5-dniowe krwawienia. Tabletki powinny mi teoretycznie skrócić krwawienie, a wydłużyły i wzmocniły na tyle, że po tygodniu już chodziłam blada ;P (czasami nawet bywało, że miałam tydzień krwawienia, potem dzień bez i znów kilka dni :|) Dlatego w sumie moja ginekolożka złapała się za głowę i teraz muszę w siebie pakować jakieś okropne ilości estrogenów, żeby się unormować ;P

Lidka2603 · 2012-04-03, 17:46

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Dziewczyny mam pytanie czy któraś z was przechodziła z daylette lub yaz na madinette? Ja jestem w takiej sytuacji i zapomniałam się zapytać gina czy mam skończyć blister daylette łącznie z tabletkami placebo i od razu zacząć brać madinette, czy może jakoś inaczej? Dzięki za odpowiedź

Sirith · 2012-04-04, 09:36

Czy któraś z Was przyjmujących Madinette też ma takie wrażenie, że na półtora- tydzień przed końcem blistra jesteście jakby spuchnięte/grubsze/zatrzymuje się woda/macie wzdęcia? Do tego dochodzi znacznie większe libido (na to akurat nie narzekam:P)
A w tygodniu przerwy gdy występuje krwawienie wszystko wraca do normy... czuję się lekko i szczupło:P
Bo chyba u mnie z miesiąca na miesiąc ten efekt jest coraz silniejszy.

cailleach90 · 2012-04-04, 18:30

Uczucie puchnięcia to zwykle zatrzymywanie się wody w organizmie i jest spowodowane przez podawane w tabletkach estrogeny. Im więcej ich podajemy, tym bardziej zazwyczaj puchniemy, a Madinette akurat należy do tych tabletek, które mają trochę wyższy poziom estrogenów ;P Jeśli to tylko czasowe, to raczej nie ma się czym martwić. Mi się to nawet podobało, bo ok półtora tygodnia przed końcem blistra napinały i powiększały mi się piersi, więc mocno na plus ;P

truskawkowawiosna · 2012-04-04, 18:51

cailleach90 a jak sie czujesz po zmianie na Cilest, jest lepiej?

ja biore Madinette dopiero tydzien, ale jak na razie to są najlepsze tabletki jakie bralam (Yasmin, Yasminelle, Diane 35, Novynette, Cilest), z poczatku mnie strasznie wysypalo na twarzy, a do tego skora byla strasznie sucha i napięta. teraz jest idealnie, zwykle po kilku tabletkach czulam, ze cos sie zlego dzieje z moim cialem i psychiką. mam nadzieje, ze tak zostanie

Anusia3 · 2012-04-04, 18:54

Cytat:

Napisane przez Sirith

Czy któraś z Was przyjmujących Madinette też ma takie wrażenie, że na półtora- tydzień przed końcem blistra jesteście jakby spuchnięte/grubsze/zatrzymuje się woda/macie wzdęcia? Do tego dochodzi znacznie większe libido (na to akurat nie narzekam:P)
A w tygodniu przerwy gdy występuje krwawienie wszystko wraca do normy... czuję się lekko i szczupło:P
Bo chyba u mnie z miesiąca na miesiąc ten efekt jest coraz silniejszy.

Dokładnie popieram moją przedmówczyni dzieje się tak w wyniku estrogenów. Mój lekarz mi to powiedział od razu że przy tabletkach Madinette jest możliwość zatrzymywania się wody w organizmie ale nie musi. Ja obecnie stosuję Verospiron zapobiegający temu ,,napuchnięciu'' od tabletek.

truskawkowawiosna · 2012-04-04, 19:15

Cytat:

Napisane przez Anusia3

Dokładnie popieram moją przedmówczyni dzieje się tak w wyniku estrogenów. Mój lekarz mi to powiedział od razu że przy tabletkach Madinette jest możliwość zatrzymywania się wody w organizmie ale nie musi. Ja obecnie stosuję Verospiron zapobiegający temu ,,napuchnięciu'' od tabletek.

no jasne, tylko trzeba wziac tez pod uwage drugi skladnik- progestagen, nie wiem jak z tym w Madinette, ale np. drospirenon w Yasmin wrecz odwadnia (pomijajac cycki

)

cailleach90 · 2012-04-04, 22:41

Cytat:

Napisane przez truskawkowawiosna

cailleach90 a jak sie czujesz po zmianie na Cilest, jest lepiej?

ja biore Madinette dopiero tydzien, ale jak na razie to są najlepsze tabletki jakie bralam (Yasmin, Yasminelle, Diane 35, Novynette, Cilest), z poczatku mnie strasznie wysypalo na twarzy, a do tego skora byla strasznie sucha i napięta. teraz jest idealnie, zwykle po kilku tabletkach czulam, ze cos sie zlego dzieje z moim cialem i psychiką. mam nadzieje, ze tak zostanie

Ze mną na razie ok, trądzik mi znika w zatrważającym tempie ;P Aczkolwiek przez pierwsze kilka dni miałam takie humorki, że prawie cały weekend spędziłam na przemian płacząc facetowi w ramię albo na niego wrzeszcząc ;P Jeszcze nic nie przytyłam, ale czuję, że trochę więcej wody mi się zatrzymuje. A co do Madinette i wysuszania skóry - faktycznie, ja też byłam przesuszona (na całym ciele). Nawet oliwka mi nie pomagała, a dodatkowo strasznie mnie skóra swędziała, ale nie wiązałam tego z tabletkami aż do teraz, kiedy przy Cilescie wszystko jak ręką odjął... ;P

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

A jeszcze co do zatrzymywania wody-
Ja przy Madinette radziłam sobie z tym pijąc dużo wody (taki paradoks, ale działa, bo stymuluje się organizm do szybszego pozbywania się wody) i soku z żurawiny, który działa moczopędnie. Tak czy siak mam taki nawyk przez tendencję do zapalenia pęcherza

Lolka2012 · 2012-05-04, 09:59

Też od niedawna biorę Madinette. Jem teraz drugie opakowanie - jestem w połowie. Opowiem trochę dla zainteresowanych, bo sama też szukałam wcześniej informacji o tych tabletkach

.

Ogólnie pobolewa mnie głowa, ale nie wiem czy to akurat nie ze stresu. Zaczynając pierwsze opakowanie okres skończył mi sie szybciej niż zwykle - po 4-5 dniach (normanie 7) i był mniej obfity. Okres w przerwie między opakowaniami wystąpił po dwóch dniach od ostatniej tabletki i trwał 4 dni i był dosyć skąpy, czyli zmiany pod tym względem są dobre, bo o to mi chodziło, żeby zmniejszyć dolegliwości miesiączkowe. Brzuch też mnie nie pobolewa w ciągu całego miesiąca, tylko troszkę tuż przed okresem. Jednak zdecydowanie mniej niż przed braniem tabletek. Więc ogólnie dostrzegam tutaj zalety.

Jednak jedna rzecz jest zastanawiająca - po tygodniu od brania pierwszego opakowaia rozchorowałam się i po tygodniu brania antybiotyku niby wyzdrowiałam, jednak utrzymywała mi się PODWYŻSZONA TEMPERATURA przez jeszcze ponad 2 tygodnie - 37 - 37,2. Przeczytałam gdzieś, że to może by związane z braniem tabletek, jednak w ulotce nie ma o tym słowa... W przerwie temperatura mi prawie wróciła do normy - 36,7-36,8, ale teraz w trakcie jedzenia 2 opakowania znów utrzymuje mi się temperatura - aktualnie 37

Tym razem nie czuje się jak bym była chora, ale jednak niepokoji mnie to, gdyż wcześniej zwykle miałam temp 36,6.

Proszę napiszcie jak jest u Was z temperatura (mierzona pod pachą zwykłym termometrem rano).

Na razie nie zauważyłam jakiejś dużej poprawy jeśli chodzi o cerę czy włosy, no ale zobaczymy, w razie czego dam znać po kolenych opakowaniach.

Wraz z końcem 3 opakowania muszę iść po kolejną receptę. Ciekawa jestem co powie lekarka z tą moją temperaturą.

Oczko_W_Rajstopach · 2012-05-06, 00:32

U mnie temperatura jest normalna , nie zauważyłam żadnych anomalii. Ja także jestem w połowie drugiego opakowania , okres przeżyłam cudnie , tylko 4 dni krwawienia , bezbolesne

Zdaje mi się że włosy nie przetłuszczają się tak masakrycznie szybko, buzia jednak nadal się błyszczy.
Co do zatrzymywania wody to nie zauważyłam problemów, pije raczej baaardzo dużo wody dziennie więc jak napisała cailleach90 zatrzymanie wody jest wątpliwe

Wręcz chudnę w oczach (terapię chudniecia zaczełam dwa miesiące przed Madinette , a dopiero teraz konkretnie chudnę ale nie wiem czy to zasługa tabletek , żeby nie wprowadzić nikogo w błąd)
Libido konkretne , nie moge narzekac

Na początku pierwszego pudełka zaobserwowałam nadmierną senność ( wcześniej mogłam spać po 5 godzin i czułam się wysmienicie , później 8 to minimum) , czy któraś z was też tak ma? ?

lejdi_iva · 2012-05-07, 20:07

Hej! Własnie dzis dostalam te tabletki... zatrzymuje sie wam po nich woda w organizmie? wczesniej mialam taki problem z innymi tabletkami i bardzo nie chce zeby sie to powtorzylo. jesli macie jakies na to rady to chetnie poslucham

Lidka2603 · 2012-05-08, 07:24

Ja właśnie zaczynam drugie opakowanie i nie zauważyłam u siebie takiego problemu, ale wiadomo każdy organizm jest inny i nie mozna generalizować

lejdi_iva · 2012-05-08, 09:20

Oj to Ci dobrze. Ja wczesniej bralam Syndi35. Buzia jak malina, ani pol pryszcza - za to woda zatrzymywala mi sie okropnie. Po odstawieniu, kiedy cala ta woda ze mnie zeszla, zaczelam nosic rozmiar 34 oO. Co tez nie jest za fajne. Po Madinette siegnelam bo zauwazylam, ze cos sie znowu dzieje z moja cera. Przeczytalam wiele pozytywnych opini i faktycznie zadko kto ma jakies skutki uboczne... ale zobaczymu - tak jak mowisz, kazdy organizm jest inny

Dzieki za info

Lolka2012 · 2012-05-12, 13:43

Dzięki za odpowiedź z ta temperaturą. Wczoraj zjadłam ostatnia tabletkę z drugiego opakowania, a dzis sobie mierze i mam 37,2

Nie wiem co jest grane...
Okres dostałam wczoraj, czyli zanim skończyłm brać tabletki z opakowania

Też niedobrze. No i boli mnie troche brzuch, mniej niz bez tabletek ale jednak.
No nic za tydzien zaczne 3 opakowanie i pod koniec do lekarza... ciekawe co powie.

Jesli chodzi o sennosc to ja ogolnie mam bardzo duzą - ciagle jestem zmeczona i musze spac 9-10h. Ale tak samo bylo przed tabletkami, wiec to pewnie zwiazane jest z czym innym, nie wiem nawet czym...

Oczko_W_Rajstopach · 2012-05-15, 20:14

Lolka , nie lepiej iść już teraz do lekarza? Po co się męczyć , jeśli te tabletki źle na Ciebie działają. Mi powiedziano, że jak tylko zauważę jakieś problemy to należy się zgłosić i zmienić tabletki. Czy warto czekać jeszcze miesiąc?

cailleach90 · 2012-05-16, 20:13

Pomóżcie! Mój ginekolog stwierdził, że już nie ma na mnie pomysłów.
Biorę tabletki anty od 1,5 roku i do tej pory na wszystkie reaguję źle:

Sylvie20 (estradiol 0.02, gestoden 0.075)
- długie, obfite krwawienia (nawet 2tygodnie)
- trądzik
- wahania nastroju
- ciągłe zapalenia pęcherza
- pod koniec przestał trzymać mi cykl

Madinette (estradiol 0.03, chlormadynon 2)
- nadal trądzik
- skąpe, ale nadal bardzo długie krwawienia (ok. 10 dni)
- nadal zatrzymywanie wody

Cilest (estradiol 0.035, norgestimat 0.25)
- bóle głowy
- wahania nastroju
- silne zatrzymywanie wody + cellulit
- obfite i bardzo bolesne, dość długie krwawienie (ok. 6 dni)
- raz pojawił mi się zaczerwieniony i bolący guzek w piersi, ale zniknął po ok. 2 tygodniach

Czy na podstawie tych skutków ubocznych ktoś jest w stanie określić, jakie tabletki MOGŁYBY mi odpowiadać? Bo wiem, że na nic nie ma reguły...
I jeszcze jedno pytanie: Dowiedziałam się, że moja mama brała kiedyś Yasmin (estradiol 0.03, drospirenon 3) i podobno jej odpowiadały. Wydaje mi się, że nasz fenotyp jest podobny, myślicie, że warto, żebym ja też ich spróbowała?

SilverCat · 2012-05-16, 20:27

Ja biore Yasminelle juz 4 lata i jestem bardzo zadowolona wczesniej bralam harmonet ale bardzo zle sie czulam a przy yasminelle nie, wiec popros o yasminelle jesli bedziesz miala skutki uboczne i przy nich to lepiej zrezygnuj w ogole z pigulek i antykoncepcji hormonalnej

Frutti · 2012-05-16, 20:31

Kobieto, czy miałaś chociaż robione badania hormonalne przed przepisaniem pigułek?

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Cytat:

Napisane przez SilverCat

Ja biore Yasminelle juz 4 lata i jestem bardzo zadowolona wczesniej bralam harmonet ale bardzo zle sie czulam a przy yasminelle nie, wiec popros o yasminelle jesli bedziesz miala skutki uboczne i przy nich to lepiej zrezygnuj w ogole z pigulek i antykoncepcji hormonalnej

Twoje zdanie tu raczej nic nie wniesie, gdyż:
-każdy organizm jest inny
-na każdego dane tabletki działają inaczej
-nie można polecać/odradzać innym danych pigułek, bo to nie ma sensu

Lia89 · 2012-05-16, 21:12

Jeśli na tyle tabletek reagowałaś źle (każde miały inną dawkę), to wątpię, by tabletki były dla Ciebie. Plastrów próbowałaś? To niby to samo, ale inaczej się wchłania.

cailleach90 · 2012-05-17, 18:45

Niestety od początku za bardzo zaufałam swojemu ginekologowi i uwierzyłam, że badania hormonalne nie są konieczne, a teraz to już po wszystkim...
A co do Yasminelle, to niestety mają dla mnie za niską dawkę estrogenów, więc tak samo jak Sylvie20 prawdopodobnie nie trzymałyby mi cyklu.
A jeśli chodzi o plastry to nie próbowałam, ale pewnie spróbuję jeśli z tabletkami nadal będzie to samo.

**agusiamyszka** · 2012-05-17, 19:07

a napewno te wahania nastrojow sa przez tabletki a nie z przyczyn losowych?

co do zapalenia pecherza - to nie jest wina tabletek. ja mam od dziecistwa tak, jestem zaopatrzona w zapas furaginu, zreszta duzo kobiet ma ta przypadlosc
a na zatrzymywanie wody dostalam tabletki moczopedne od urologa, zebym od czasu do czasu zazywala - sproboj moze urolog tez cos poradzi na to?

a zapytam tak doswiadczone uzytkowniczki - czy problemem moze byc sam progesteron tzn jeden nazywa sie tak a inny tak i to juz moze powodowac zle tolerowanie tabletek ze wzgledu na sklad?

np na kontracepcie bylam nerwowa a na microgynon i na narayi sie dobrze czuje i dobrze je toleruje

kontracept i naraya maja taka sama dawke estrogenow ale roznie je tolerowalam

cailleach90 · 2012-05-17, 21:31

Wahania nastroju na pewno przez tabletki, bo zawsze byłam spokojną osobą, a przy Sylvie20 i Cilescie wpadałam w dzikie furie, albo zaczynałam płakać nawet siedząc spokojnie przed komputerem ;P
Jeśli chodzi o zapalenia pęcherza, to też nie do końca wiązałam to z tabletkami, ale znalazłam to gdzieś w skutkach ubocznych, a trzeba przyznać, że biorąc Sylvie20 potrafiłam mieć zapalenia co dwa tygodnie. Tzn tydzień chorowania i brania furaginu - tydzień spokoju, a później od nowa. Po odstawieniu Sylvie20 wszystko się uspokoiło. Przy okazji wyrobiłam sobie nawyk picia herbatek moczopędnych (pokrzywa, żurawina) i faktycznie długi czas łykałam też na to tabletki. W tym momencie nawet to nie pomaga na zatrzymywanie wody przy Cilescie (aktualnie mam 7-dniową przerwę i jestem tak spuchnięta, że ledwo zginam palce u rąk).

Co do pytania o wpływ różnych typów progesteronu...też mnie to bardzo interesuje. Zwłaszcza, że słyszałam, że drospirenon zapobiega zatrzymywaniu wody. I przy okazji zastanawia mnie dlaczego stężenia progestagenów w tabletkach są aż tak zróżnicowane? Ktoś wie?

Frutti · 2012-05-17, 21:38

Twoje płakanie przed komputerem to nic, w porównaniu od tego, że ja na początku brania swoich pierwszych tabletek potrafiłam ryczeć przez pół h w niebogłosy, poźniej z płaczu od razu, w sekunde przechodziło to w śmiech do łez, a później tak samo w płacz

cailleach90 · 2012-05-17, 22:41

O widzisz, a ja ostatnio wychodząc ze sklepu ze swoi facetem rzuciłam zakupami o ziemię i pobiegłam do domu z płaczem, bo w sklepie nie było wszystkich składników, których potrzebowałam do obiadu....aż się dziwię, że on mnie taką znosi, dlatego nadal szukam innym tabletek

Frutti · 2012-05-17, 22:45

Cytat:

Napisane przez cailleach90

O widzisz, a ja ostatnio wychodząc ze sklepu ze swoi facetem rzuciłam zakupami o ziemię i pobiegłam do domu z płaczem, bo w sklepie nie było wszystkich składników, których potrzebowałam do obiadu....aż się dziwię, że on mnie taką znosi, dlatego nadal szukam innym tabletek

Na Twoim miejscu odstawilabym je na pol roku, zrobila po tym czasie badania-profil hormonalny i niech lekarz Ci przepisze porzadnie wedlug niego tabletki.

cailleach90 · 2012-05-18, 15:29

Już postanowiłam, że tak zrobię, ale najpierw chcę spróbować czegoś ostatni raz. Potrzebuję komfortu psychicznego na czas wakacji, a zabezpieczenia barierowe niestety mnie nie przekonują ;P No, chyba że przy następnych tabletkach będzie jeszcze gorzej. Wtedy odstawiam bez względu na wszystko. Na razie nadal celuję w Yasmin (takie dziwne poczucie, że jeśli odpowiadały mojej mamie, to mi tez będą :P)

patycek · 2012-05-29, 18:52

Jestem po pierwszym opakowaniu tabletek antykoncepcyjnych, zaczęłam je brać w pierwszy dzień okresu i plamienie trwało jeszcze przez dwa tygodnie ale wiedziałam że tak może być a poza tym plamienie było brązowe i skąpe.
Natomiast w momencie zrobienia 7 dniowej przerwy czekałam na okres, dostałam go po 3 dniach na początku był brązowy delikatny, potem się rozkręcił. Brzuch nie bolał tak bardzo jak to bywało przed ich braniem, natomiast okres trwa już 11 dni

i to nie są jakieś tam brązowe plamienia tylko normalne krwawienia jasno czerwoną krwią w dodatku brzuch pobolewa. Wiem że mogą wystąpic plamienia ale ja po prostu mam jakiś długi okres i wcale się nie zanosi żeby minął w najbliższych dniach. Wizytę u endokrynologa ginekologa który mi wypisał madinette bo te tabletki biorę, mam dopiero w lipcu

i nie ma możliwość żeby mnie wcześniej przyjął.
Za dwa tygodnie mam slub nie chce mieć wtedy plamień ani dostać anemii. Dziś wzięłam pierwszą tabletkę z drugiego opakowania ale zastanawiam się czy nie przerwać ich brania.
Tabletki dostałam na bardzo bolesne miesiączki, tylko problem w tym że były bardzo bolące ale trwały tylko 3 dni a po tabletkach trwa 11 dni i też w sumie boli

ameliar · 2012-05-29, 19:02

bierz dalej spokojnie te tabletki, organizm przyzwyczaja się do hormonów ok 3 miesięcy.
Ja zaczęłam brać w lutym po rocznej przerwie i mój "okres" trwał 14dni

następny 10, a teraz za każdym razem po równiutkie 7

także bez paniki

ale jeśli się źle czujesz i będziesz miała dłużej niż 14 dni (jak ja dzwoniłam zaniepokojona do mojej lekarki kazała się zgłosić jeśli będzie dłużej niż 14 dni) idź do pierwszego lepszego ginekologa żebyś faktycznie nie nabawiła się żadnych niedoborów
a bardzo obfite to krwawienie?

2012-03-31, 20:20	#92
Oczko_W_Rajstopach Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 8	Dot.: Madinette Dziękuję za odpowiedzi Narazie pierwsze tabletki , więc nie spodziewam się jakichkolwiek oznak , ale mam nadzieję że będzie mi z nimi dobrze . cailleach90 - co do krwawienia, to u mnie dotad była taka mniej więcej norma ( okolo 6-8 dni) więc chyba bym się nie przejęła , ale oczywiście lepiej żeby trwało to krócej.. Pozdrawiam

2012-04-03, 17:46	#94
Lidka2603 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: okolice Wrocławia Wiadomości: 40	Dot.: Madinette ---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ---------- Dziewczyny mam pytanie czy któraś z was przechodziła z daylette lub yaz na madinette? Ja jestem w takiej sytuacji i zapomniałam się zapytać gina czy mam skończyć blister daylette łącznie z tabletkami placebo i od razu zacząć brać madinette, czy może jakoś inaczej? Dzięki za odpowiedź

2012-04-04, 09:36	#95
Sirith Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-04 Wiadomości: 67	Dot.: Madinette Czy któraś z Was przyjmujących Madinette też ma takie wrażenie, że na półtora- tydzień przed końcem blistra jesteście jakby spuchnięte/grubsze/zatrzymuje się woda/macie wzdęcia? Do tego dochodzi znacznie większe libido (na to akurat nie narzekam:P) A w tygodniu przerwy gdy występuje krwawienie wszystko wraca do normy... czuję się lekko i szczupło:P Bo chyba u mnie z miesiąca na miesiąc ten efekt jest coraz silniejszy.

2012-04-04, 18:30	#96
cailleach90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 34	Dot.: Madinette Uczucie puchnięcia to zwykle zatrzymywanie się wody w organizmie i jest spowodowane przez podawane w tabletkach estrogeny. Im więcej ich podajemy, tym bardziej zazwyczaj puchniemy, a Madinette akurat należy do tych tabletek, które mają trochę wyższy poziom estrogenów ;P Jeśli to tylko czasowe, to raczej nie ma się czym martwić. Mi się to nawet podobało, bo ok półtora tygodnia przed końcem blistra napinały i powiększały mi się piersi, więc mocno na plus ;P

2012-04-04, 18:51	#97
truskawkowawiosna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 9 333	Dot.: Madinette cailleach90 a jak sie czujesz po zmianie na Cilest, jest lepiej? ja biore Madinette dopiero tydzien, ale jak na razie to są najlepsze tabletki jakie bralam (Yasmin, Yasminelle, Diane 35, Novynette, Cilest), z poczatku mnie strasznie wysypalo na twarzy, a do tego skora byla strasznie sucha i napięta. teraz jest idealnie, zwykle po kilku tabletkach czulam, ze cos sie zlego dzieje z moim cialem i psychiką. mam nadzieje, ze tak zostanie

2012-05-04, 09:59	#101
Lolka2012 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 2	Dot.: Madinette Też od niedawna biorę Madinette. Jem teraz drugie opakowanie - jestem w połowie. Opowiem trochę dla zainteresowanych, bo sama też szukałam wcześniej informacji o tych tabletkach . Ogólnie pobolewa mnie głowa, ale nie wiem czy to akurat nie ze stresu. Zaczynając pierwsze opakowanie okres skończył mi sie szybciej niż zwykle - po 4-5 dniach (normanie 7) i był mniej obfity. Okres w przerwie między opakowaniami wystąpił po dwóch dniach od ostatniej tabletki i trwał 4 dni i był dosyć skąpy, czyli zmiany pod tym względem są dobre, bo o to mi chodziło, żeby zmniejszyć dolegliwości miesiączkowe. Brzuch też mnie nie pobolewa w ciągu całego miesiąca, tylko troszkę tuż przed okresem. Jednak zdecydowanie mniej niż przed braniem tabletek. Więc ogólnie dostrzegam tutaj zalety. Jednak jedna rzecz jest zastanawiająca - po tygodniu od brania pierwszego opakowaia rozchorowałam się i po tygodniu brania antybiotyku niby wyzdrowiałam, jednak utrzymywała mi się PODWYŻSZONA TEMPERATURA przez jeszcze ponad 2 tygodnie - 37 - 37,2. Przeczytałam gdzieś, że to może by związane z braniem tabletek, jednak w ulotce nie ma o tym słowa... W przerwie temperatura mi prawie wróciła do normy - 36,7-36,8, ale teraz w trakcie jedzenia 2 opakowania znów utrzymuje mi się temperatura - aktualnie 37 Tym razem nie czuje się jak bym była chora, ale jednak niepokoji mnie to, gdyż wcześniej zwykle miałam temp 36,6. Proszę napiszcie jak jest u Was z temperatura (mierzona pod pachą zwykłym termometrem rano). Na razie nie zauważyłam jakiejś dużej poprawy jeśli chodzi o cerę czy włosy, no ale zobaczymy, w razie czego dam znać po kolenych opakowaniach. Wraz z końcem 3 opakowania muszę iść po kolejną receptę. Ciekawa jestem co powie lekarka z tą moją temperaturą.

2012-05-06, 00:32	#102
Oczko_W_Rajstopach Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 8	Dot.: Madinette U mnie temperatura jest normalna , nie zauważyłam żadnych anomalii. Ja także jestem w połowie drugiego opakowania , okres przeżyłam cudnie , tylko 4 dni krwawienia , bezbolesne Zdaje mi się że włosy nie przetłuszczają się tak masakrycznie szybko, buzia jednak nadal się błyszczy. Co do zatrzymywania wody to nie zauważyłam problemów, pije raczej baaardzo dużo wody dziennie więc jak napisała cailleach90 zatrzymanie wody jest wątpliwe Wręcz chudnę w oczach (terapię chudniecia zaczełam dwa miesiące przed Madinette , a dopiero teraz konkretnie chudnę ale nie wiem czy to zasługa tabletek , żeby nie wprowadzić nikogo w błąd) Libido konkretne , nie moge narzekac Na początku pierwszego pudełka zaobserwowałam nadmierną senność ( wcześniej mogłam spać po 5 godzin i czułam się wysmienicie , później 8 to minimum) , czy któraś z was też tak ma? ?

2012-05-07, 20:07	#103
lejdi_iva Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 3	Dot.: Madinette Hej! Własnie dzis dostalam te tabletki... zatrzymuje sie wam po nich woda w organizmie? wczesniej mialam taki problem z innymi tabletkami i bardzo nie chce zeby sie to powtorzylo. jesli macie jakies na to rady to chetnie poslucham

2012-05-08, 07:24	#104
Lidka2603 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: okolice Wrocławia Wiadomości: 40	Dot.: Madinette Ja właśnie zaczynam drugie opakowanie i nie zauważyłam u siebie takiego problemu, ale wiadomo każdy organizm jest inny i nie mozna generalizować

2012-05-08, 09:20	#105
lejdi_iva Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 3	Dot.: Madinette Oj to Ci dobrze. Ja wczesniej bralam Syndi35. Buzia jak malina, ani pol pryszcza - za to woda zatrzymywala mi sie okropnie. Po odstawieniu, kiedy cala ta woda ze mnie zeszla, zaczelam nosic rozmiar 34 oO. Co tez nie jest za fajne. Po Madinette siegnelam bo zauwazylam, ze cos sie znowu dzieje z moja cera. Przeczytalam wiele pozytywnych opini i faktycznie zadko kto ma jakies skutki uboczne... ale zobaczymu - tak jak mowisz, kazdy organizm jest inny Dzieki za info

2012-05-12, 13:43	#106
Lolka2012 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 2	Dot.: Madinette Dzięki za odpowiedź z ta temperaturą. Wczoraj zjadłam ostatnia tabletkę z drugiego opakowania, a dzis sobie mierze i mam 37,2 Nie wiem co jest grane... Okres dostałam wczoraj, czyli zanim skończyłm brać tabletki z opakowania Też niedobrze. No i boli mnie troche brzuch, mniej niz bez tabletek ale jednak. No nic za tydzien zaczne 3 opakowanie i pod koniec do lekarza... ciekawe co powie. Jesli chodzi o sennosc to ja ogolnie mam bardzo duzą - ciagle jestem zmeczona i musze spac 9-10h. Ale tak samo bylo przed tabletkami, wiec to pewnie zwiazane jest z czym innym, nie wiem nawet czym...

2012-05-15, 20:14	#107
Oczko_W_Rajstopach Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-08 Lokalizacja: Toruń Wiadomości: 8	Dot.: Madinette Lolka , nie lepiej iść już teraz do lekarza? Po co się męczyć , jeśli te tabletki źle na Ciebie działają. Mi powiedziano, że jak tylko zauważę jakieś problemy to należy się zgłosić i zmienić tabletki. Czy warto czekać jeszcze miesiąc?

2012-05-16, 20:13	#108
cailleach90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 34	Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? Pomóżcie! Mój ginekolog stwierdził, że już nie ma na mnie pomysłów. Biorę tabletki anty od 1,5 roku i do tej pory na wszystkie reaguję źle: Sylvie20 (estradiol 0.02, gestoden 0.075) - długie, obfite krwawienia (nawet 2tygodnie) - trądzik - wahania nastroju - ciągłe zapalenia pęcherza - pod koniec przestał trzymać mi cykl Madinette (estradiol 0.03, chlormadynon 2) - nadal trądzik - skąpe, ale nadal bardzo długie krwawienia (ok. 10 dni) - nadal zatrzymywanie wody Cilest (estradiol 0.035, norgestimat 0.25) - bóle głowy - wahania nastroju - silne zatrzymywanie wody + cellulit - obfite i bardzo bolesne, dość długie krwawienie (ok. 6 dni) - raz pojawił mi się zaczerwieniony i bolący guzek w piersi, ale zniknął po ok. 2 tygodniach Czy na podstawie tych skutków ubocznych ktoś jest w stanie określić, jakie tabletki MOGŁYBY mi odpowiadać? Bo wiem, że na nic nie ma reguły... I jeszcze jedno pytanie: Dowiedziałam się, że moja mama brała kiedyś Yasmin (estradiol 0.03, drospirenon 3) i podobno jej odpowiadały. Wydaje mi się, że nasz fenotyp jest podobny, myślicie, że warto, żebym ja też ich spróbowała?

2012-05-16, 20:27	#109
SilverCat Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 47	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? Ja biore Yasminelle juz 4 lata i jestem bardzo zadowolona wczesniej bralam harmonet ale bardzo zle sie czulam a przy yasminelle nie, wiec popros o yasminelle jesli bedziesz miala skutki uboczne i przy nich to lepiej zrezygnuj w ogole z pigulek i antykoncepcji hormonalnej

2012-05-16, 21:12	#111
Lia89 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 3 017	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? Jeśli na tyle tabletek reagowałaś źle (każde miały inną dawkę), to wątpię, by tabletki były dla Ciebie. Plastrów próbowałaś? To niby to samo, ale inaczej się wchłania.

2012-05-17, 18:45	#112
cailleach90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 34	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? Niestety od początku za bardzo zaufałam swojemu ginekologowi i uwierzyłam, że badania hormonalne nie są konieczne, a teraz to już po wszystkim... A co do Yasminelle, to niestety mają dla mnie za niską dawkę estrogenów, więc tak samo jak Sylvie20 prawdopodobnie nie trzymałyby mi cyklu. A jeśli chodzi o plastry to nie próbowałam, ale pewnie spróbuję jeśli z tabletkami nadal będzie to samo. Edytowane przez cailleach90 Czas edycji: 2012-05-17 o 18:47

2012-05-17, 19:07	#113
agusiamyszka BAN stały Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: Częstochowa Wiadomości: 2 251	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? a napewno te wahania nastrojow sa przez tabletki a nie z przyczyn losowych? co do zapalenia pecherza - to nie jest wina tabletek. ja mam od dziecistwa tak, jestem zaopatrzona w zapas furaginu, zreszta duzo kobiet ma ta przypadlosc a na zatrzymywanie wody dostalam tabletki moczopedne od urologa, zebym od czasu do czasu zazywala - sproboj moze urolog tez cos poradzi na to? a zapytam tak doswiadczone uzytkowniczki - czy problemem moze byc sam progesteron tzn jeden nazywa sie tak a inny tak i to juz moze powodowac zle tolerowanie tabletek ze wzgledu na sklad? np na kontracepcie bylam nerwowa a na microgynon i na narayi sie dobrze czuje i dobrze je toleruje kontracept i naraya maja taka sama dawke estrogenow ale roznie je tolerowalam

2012-05-17, 21:31	#114
cailleach90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 34	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? Wahania nastroju na pewno przez tabletki, bo zawsze byłam spokojną osobą, a przy Sylvie20 i Cilescie wpadałam w dzikie furie, albo zaczynałam płakać nawet siedząc spokojnie przed komputerem ;P Jeśli chodzi o zapalenia pęcherza, to też nie do końca wiązałam to z tabletkami, ale znalazłam to gdzieś w skutkach ubocznych, a trzeba przyznać, że biorąc Sylvie20 potrafiłam mieć zapalenia co dwa tygodnie. Tzn tydzień chorowania i brania furaginu - tydzień spokoju, a później od nowa. Po odstawieniu Sylvie20 wszystko się uspokoiło. Przy okazji wyrobiłam sobie nawyk picia herbatek moczopędnych (pokrzywa, żurawina) i faktycznie długi czas łykałam też na to tabletki. W tym momencie nawet to nie pomaga na zatrzymywanie wody przy Cilescie (aktualnie mam 7-dniową przerwę i jestem tak spuchnięta, że ledwo zginam palce u rąk). Co do pytania o wpływ różnych typów progesteronu...też mnie to bardzo interesuje. Zwłaszcza, że słyszałam, że drospirenon zapobiega zatrzymywaniu wody. I przy okazji zastanawia mnie dlaczego stężenia progestagenów w tabletkach są aż tak zróżnicowane? Ktoś wie?

2012-05-17, 21:38	#115
Frutti Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: znienacka Wiadomości: 12 519	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? Twoje płakanie przed komputerem to nic, w porównaniu od tego, że ja na początku brania swoich pierwszych tabletek potrafiłam ryczeć przez pół h w niebogłosy, poźniej z płaczu od razu, w sekunde przechodziło to w śmiech do łez, a później tak samo w płacz __________________

2012-05-17, 22:41	#116
cailleach90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 34	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? O widzisz, a ja ostatnio wychodząc ze sklepu ze swoi facetem rzuciłam zakupami o ziemię i pobiegłam do domu z płaczem, bo w sklepie nie było wszystkich składników, których potrzebowałam do obiadu....aż się dziwię, że on mnie taką znosi, dlatego nadal szukam innym tabletek

2012-05-18, 15:29	#118
cailleach90 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-01 Wiadomości: 34	Dot.: Sylvie20, Madinette, Cilest...co dalej? Już postanowiłam, że tak zrobię, ale najpierw chcę spróbować czegoś ostatni raz. Potrzebuję komfortu psychicznego na czas wakacji, a zabezpieczenia barierowe niestety mnie nie przekonują ;P No, chyba że przy następnych tabletkach będzie jeszcze gorzej. Wtedy odstawiam bez względu na wszystko. Na razie nadal celuję w Yasmin (takie dziwne poczucie, że jeśli odpowiadały mojej mamie, to mi tez będą :P)

2012-05-29, 18:52	#119
patycek Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 872	Długi okres przy tabletkach antykoncepcyjnych Jestem po pierwszym opakowaniu tabletek antykoncepcyjnych, zaczęłam je brać w pierwszy dzień okresu i plamienie trwało jeszcze przez dwa tygodnie ale wiedziałam że tak może być a poza tym plamienie było brązowe i skąpe. Natomiast w momencie zrobienia 7 dniowej przerwy czekałam na okres, dostałam go po 3 dniach na początku był brązowy delikatny, potem się rozkręcił. Brzuch nie bolał tak bardzo jak to bywało przed ich braniem, natomiast okres trwa już 11 dni i to nie są jakieś tam brązowe plamienia tylko normalne krwawienia jasno czerwoną krwią w dodatku brzuch pobolewa. Wiem że mogą wystąpic plamienia ale ja po prostu mam jakiś długi okres i wcale się nie zanosi żeby minął w najbliższych dniach. Wizytę u endokrynologa ginekologa który mi wypisał madinette bo te tabletki biorę, mam dopiero w lipcu i nie ma możliwość żeby mnie wcześniej przyjął. Za dwa tygodnie mam slub nie chce mieć wtedy plamień ani dostać anemii. Dziś wzięłam pierwszą tabletkę z drugiego opakowania ale zastanawiam się czy nie przerwać ich brania. Tabletki dostałam na bardzo bolesne miesiączki, tylko problem w tym że były bardzo bolące ale trwały tylko 3 dni a po tabletkach trwa 11 dni i też w sumie boli Edytowane przez patycek Czas edycji: 2012-05-29 o 18:54

2012-05-29, 19:02	#120
ameliar Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 1 878	Dot.: Długi okres przy tabletkach antykoncepcyjnych bierz dalej spokojnie te tabletki, organizm przyzwyczaja się do hormonów ok 3 miesięcy. Ja zaczęłam brać w lutym po rocznej przerwie i mój "okres" trwał 14dni następny 10, a teraz za każdym razem po równiutkie 7 także bez paniki ale jeśli się źle czujesz i będziesz miała dłużej niż 14 dni (jak ja dzwoniłam zaniepokojona do mojej lekarki kazała się zgłosić jeśli będzie dłużej niż 14 dni) idź do pierwszego lepszego ginekologa żebyś faktycznie nie nabawiła się żadnych niedoborów a bardzo obfite to krwawienie? __________________ "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca" Paulo Coelho (maj 2010-...) lubięczytać!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)