Dobra metoda antykoncepcyjna?

[jaga_2001]

mialo byc "wyczuc" :/

[Jula]

Napisane przez jaga_2001

paula, palpacyjnie, czyli za pomoca palca, ujscie, czyli ten otworek w macicy normalnie jestprawie nie wyczuwalny, jednak podczas owulacji bardzo dobrze jest wyczuj taki doleczek w tym miejscu

Yyyy, co? :////

[paula78]

no nie ma sie co dziwic Jula

chociaz księdzu by sie to pewnie nie podobała taka perwersja ,co zreszta usłyszała jedna moja kolezanka zeby nie sprawdzac nic sobie bo to zacheta do masturbacji a nie daj Boże przy męzu sobie sprawdzac to moze go pobudzic

[jaga_2001]

to w takim razie nie mozna nawet do ginekologa chodzic, a tym bardziej do mezczyzny, bo to grzech jeszcze wiekszy gdy ktos obcy obmacuje cie w miejscu intymnym, hehe

[Jula]

Wolę codziennie połknąć tabletkę i spać spokojnie niż bawić się w poszukiwanie otworków w macicy i miec niespodziankę :/

[Gorylek]

Napisane przez Jula

Wolę codziennie połknąć tabletkę i spać spokojnie niż bawić się w poszukiwanie otworków w macicy i miec niespodziankę :/

Heh po takim codziennym łykaniu tabletek za kilka lat może być inna, gorsza niespodzianka!:/

[Malwina12320]

ja uzytwam tabletek antykoncepcyjnych -i polecam je -choc z poczatku bylam temu rpzeciwna bo balam sie ze bede meic tylko jakies skotki uboczne to obecnie esjtem zadowolona i spokojna

[obca]

a ja obawiam się ewentualnych długofalowych skutków tabletek.. biorę je bo nie znalazłam dla siebie równie pewnej formy zabezpieczenia - ale cały czas liczę na to że pojawi się w końcu coś nowego - coś co nie będzie wiązało się z ryzykiem (zdrowotnym) a będzie dawało bardzo dobre zabezpieczenie anty -

nie wiem tylko czy się dożyję tego nowego

[jaga_2001]

ja moze bralabym te tabletki, ale jestem ich przeciwniczka (juz sie na ten temat w jednym poscie wypowiedzialam :/ ), ale gdyby byly takie cudowne to bylyby przepisywane dla kobiet po chorobie nowotworowej, a nie sa

[Jula]

Napisane przez Gorylek

Heh po takim codziennym łykaniu tabletek za kilka lat może być inna, gorsza niespodzianka!:/

Coś za coś. Tabletki są dla mnie najlepszym środkiem antykoncepcyjnym i dają mi największy komfort psychiczny. Tego nie dają mi glubulki, kalendarzyki, prezerwatywy etc. Dziecka nie ma w moich planach na najbliższe 10 lat, pozostaje mi faszerować się hormonami lub rezygnacja z seksu...

[Gorylek]

Napisane przez Jula

Coś za coś. Tabletki są dla mnie najlepszym środkiem antykoncepcyjnym i dają mi największy komfort psychiczny. Tego nie dają mi glubulki, kalendarzyki, prezerwatywy etc. Dziecka nie ma w moich planach na najbliższe 10 lat, pozostaje mi faszerować się hormonami lub rezygnacja z seksu...

Ja jednak nie zdecyduje sie na tabletki mimo ze juz jestem w ciazy nieplanowanej. Zawsze bylam ich przeciwniczka, przeciez to sa hormony ktore sztucznie reguluja procesy w organizmie a nie jakies witaminy... zreszta moja matka jest lekarzem i wiem co nieco na temat skutkow ubocznych roznych lekow a takze tego jak lecza lekarze... ginekolodzy niestety tez. czlowiek ma zaufanie, zwlaszcza jak chodzi prywatnie... bo nie ma pojecia co sie kryje za kulisami. pieniadze, prezenty od firm farmaceutycznych, mnostwo niepotrzebnych badan na ktorych sie zarabia, ukrywanie przed pacjentami skutkow dzialania roznych lekow, szybkie pozbycie sie problemu poprzez niepotrzebne przepisywanie drogich, silnych lekow w gigantycznych dawkach... Ja jednak mysle ze wlasne zdrowie jest najwazniejsze, bo jak skoncze na tamtym swiecie z powodu choroby nowotworowej lub nabawie sie jakis innych zaburzen to co mnie bedzie obchodzic nieplanowana ciaza?...

[Hela_Bertz]

Wiesz, raka możesz mieć i bez tabletek, niestety...a uzywanie tabletek zmusza przynajmniej do jednego - non stop do wizyt u ginekologa, jesli jest dobry! to przy kazdym bada i piersi i szyjkę macicy i jesli jest jakiś problem, to zaczynasz go leczyć u samego zarania, nie po 3 latach, kiedy jest już w rozkwicie...Tabletki anty chronią też przed nowotworem jajnika, który wykasza połowę populacji kobiet-- i o tym tez się nie mówi. Nasilają, szczeglnie u kkobiet obciązzonych genetycznie ryzyka raka piersi, ale! jednoczesnie jesli wciąz sie badasz, a jesteś obxciazona genetycznie i chodzisz do ginekologa to masz 50% szybką szansę na diagnozę, diabelnie istotną w tym schorzeniu. Pieniądze, prezenty itp - kazdy o tym wie, ale statystycznie to bardziej szkodzimy sobie paląc papierosy niż biorac tabletki anty...Ale to kwestia dobrania, lekarza i badań, jesli mówisz na początku NIE , bo NIE - masz mozliwość stosowania dalej identycznej metody jaką stosowałaś i już.

[Gorylek]

Napisane przez Hela_Bertz

Wiesz, raka możesz mieć i bez tabletek, niestety...a uzywanie tabletek zmusza przynajmniej do jednego - non stop do wizyt u ginekologa, jesli jest dobry! to przy kazdym bada i piersi i szyjkę macicy i jesli jest jakiś problem, to zaczynasz go leczyć u samego zarania, nie po 3 latach, kiedy jest już w rozkwicie...Tabletki anty chronią też przed nowotworem jajnika, który wykasza połowę populacji kobiet-- i o tym tez się nie mówi. Nasilają, szczeglnie u kkobiet obciązzonych genetycznie ryzyka raka piersi, ale! jednoczesnie jesli wciąz sie badasz, a jesteś obxciazona genetycznie i chodzisz do ginekologa to masz 50% szybką szansę na diagnozę, diabelnie istotną w tym schorzeniu. Pieniądze, prezenty itp - kazdy o tym wie, ale statystycznie to bardziej szkodzimy sobie paląc papierosy niż biorac tabletki anty...Ale to kwestia dobrania, lekarza i badań, jesli mówisz na początku NIE , bo NIE - masz mozliwość stosowania dalej identycznej metody jaką stosowałaś i już.

I tak tez planuje. Przeczytalam posty, przemyslalam sprawe i moje poglady niewiele sie zmienily - nadal jestem przeciwniczka zbytniej ingerencji w to co naturalne. Prawdopodobnie polacze metode kalendarzykowa z prezerwatywa. A po kilku latach dam wam znac jakie są rezultaty

[Jula]

Napisane przez Gorylek

Ja jednak nie zdecyduje sie na tabletki mimo ze juz jestem w ciazy nieplanowanej (...) Ja jednak mysle ze wlasne zdrowie jest najwazniejsze, bo jak skoncze na tamtym swiecie z powodu choroby nowotworowej lub nabawie sie jakis innych zaburzen to co mnie bedzie obchodzic nieplanowana ciaza?...

No własnie, jesteś w ciąży. Nieplanowanej. Ktora metoda zawiodła, jesli mogę wiedzieć?

[jaga_2001]

Jula, nie wiem, czy wiesz, ale kazda metoda moze byc zawodna, nawet te super ekstra pigulki , nie ma takiej metody, ktora dawalaby 100% pewnosci, ze nie zajdziesz w nieplanowana ciaze, a nigdy nie wiadomo kiedy bedziesz tym malutkim odsetkiem, ktory moze zajsc. To jest tak jak z choroba nowotworowa, lub inna ciezka. KAzdy sadzi, ze go to nie spotka, bo dba o siebie, ale jak juz sie zachoruje to sie zastanawia, dlaczego go to spotkalo, uwierz mi, bo cos o tym wiem

[Gorylek]

Napisane przez jaga_2001

Jula, nie wiem, czy wiesz, ale kazda metoda moze byc zawodna, nawet te super ekstra pigulki , nie ma takiej metody, ktora dawalaby 100% pewnosci, ze nie zajdziesz w nieplanowana ciaze, a nigdy nie wiadomo kiedy bedziesz tym malutkim odsetkiem, ktory moze zajsc. To jest tak jak z choroba nowotworowa, lub inna ciezka. KAzdy sadzi, ze go to nie spotka, bo dba o siebie, ale jak juz sie zachoruje to sie zastanawia, dlaczego go to spotkalo, uwierz mi, bo cos o tym wiem

No wlasnie taki byl moj blad przy antykoncepcji. Z gory zalozylam ze mnie to nie spotka, przeciez tyle par uzywa prezerwatywy i wszystko jest ok. Nawet Big Cyc spiewal "zaloz gume na instrument" ale znalazlam sie w tej grupie ktora mimo prawidlowego uzywania prezerwatywy niestety wpadła. Niemniej jednak moje kolezanki oprocz gumki stosuja kalendarzyk, wszystkie! wiec wykazalam sie troche ignorancją.

[Jula]

Napisane przez jaga_2001

Jula, nie wiem, czy wiesz, ale kazda metoda moze byc zawodna, nawet te super ekstra pigulki , nie ma takiej metody, ktora dawalaby 100% pewnosci, ze nie zajdziesz w nieplanowana ciaze, a nigdy nie wiadomo kiedy bedziesz tym malutkim odsetkiem, ktory moze zajsc.

Mam nadzieję nie być malutkim odsetkiem Zwłaszcza, że nie wymiotuje, nie mam biegunek, nie biorę innych leków a tabletki anty biorę bardzo regularnie, od 6 lat

[Hela_Bertz]

Skutecznośc antykoncepcji pokazuje tzw wskaznik Perla - to jest statystyczny zestaw , ile ciąz przypada na stosowaną metodę antykoncepcyjna. W {Polsce najwiecej wpadek to prezerwatywa włąsnie, w Europie Zachodniej tzw. minipigułka , którą trzeba brać z dokładnoscią do 30 minut, z mniejszą zawartoscią hormonów( roblemy w ciązami z prezerwatywy zapewne sąz tego powodu, ze traktuje sie ją jako świetną metodą, a nie jest taka- wymaga ogromnej uwazności , dobieranie pozycji , nijak nie nadaje się na szlaeństwa po butelce(albo i więcej!) wina, bo jak się zsunie, albo pęknie to dead men walking, a ja raczej nie ufam wstawionym facetom, nawet jesli to mój facetitp...
No w kazdym razie spirala i tabletki mają o wiele wyzszą skutweczność niż prezerwatywa.

[jaga_2001]

Napisane przez Jula

Mam nadzieję nie być malutkim odsetkiem Zwłaszcza, że nie wymiotuje, nie mam biegunek, nie biorę innych leków a tabletki anty biorę bardzo regularnie, od 6 lat

Jula, kazda z nas ma nadzieje nie byc tym malenkim odsetkiem , ale zycie lubi platac figle i stosujac jakakolwiek metode trzeba brac pod uwage fakt, ze nigdy nie wiadomo kiedy mozemy "wpasc", a szkoda

[jaga_2001]

Napisane przez Hela_Bertz

No w kazdym razie spirala i tabletki mają o wiele wyzszą skutweczność niż prezerwatywa.

Tak, tylko ze spirala najczesciej zakladana jest kobietom, ktore juz rodzily, poza tym moga uszkadzac sciany macicy. Z reszta, kazda metoda ma swoje plusy i minusy. Wychodzi na to, ze najlepsza metoda jest szklanka zimnej wody zamiast. Problem jest, gdy i ta szklanka wody nie ostudzi naszego temperamentu :|. Kurcze :/

[lulina]

Zgadzam się z wypowiedzią ze każda metoda ma swoje plusy i minusy... Tak jak tu dziewczyny pisały. Niektórym nic nie było po tabletkach, inne czuły się okropnie. Ja sama brałam tabletki ale na razie od nich "odpoczywam", ale wcale nie twierdze że jest to super, najlepsza i najskuteczniejsza metoda, bo jak już pisałam jak każda inna ma wady i zalety

[fi]

Napisane przez jaga_2001

Tak, tylko ze spirala najczesciej zakladana jest kobietom, ktore juz rodzily, poza tym moga uszkadzac sciany macicy. Z reszta, kazda metoda ma swoje plusy i minusy. Wychodzi na to, ze najlepsza metoda jest szklanka zimnej wody zamiast. Problem jest, gdy i ta szklanka wody nie ostudzi naszego temperamentu :|. Kurcze :/

Mój lekarz twierdzi, że to i z spirala może uszkodzić macicę to mit a takie przypadki zdarzały się jedynie gdy kobieta zapomniała o wyjęciu wkładki w odnaczonym terminie. W każdym razie chciałam dodać, że spirala też wymusza ( podobnie jak tabletki) regularne wizyty u lekarza, dwa razy w roku w dodatku połączone z USG.

[nan]

To może jeszcze ja się wypowiem. Jestem wieloletnią użytkowniczką pigułek, a zaczęłam je brać w czasach, gdy jako młoda dziewczyna nie miałam stałego partnera i nie współżyłąm regularnie. Podstawowym powodem było to, że piguły okazały się jedyną skuteczną metodą na potworne bóle menstruacyjne, na które cierpiałam przy każdej miesiączce. Bóle, torsje, omdlenia i w ogóle pełen zestaw. Latałam po ginekologach, usiłując wykryć przyczynę i nikt nie był w stanie mi pomóc. Przez pierwszych kilka lat cierpiałam takie katusze dwa dni w miesiącu, po kilku latach skróciło mi się do jednego dnia mąk piekielnych, następny dzieńto już tylko po prostu bolało. Dopiero pigułki przyniosły mi ulgę i od tamtej pory funkcjonuję jak normalny człowiek przez cały miesiąc. Tak więc pigułki to nie tylko antykoncepcja + negatywne efekty uboczne (co jest moim zdaniem kwestią nader dyskusyjną), ale też dodatkowe pozytywne efekty. Jadę na pigułach od lat, jestem pod stałą kontrolą pani doktor, która wysyła mnie na badania krwi, cytologie i co trzy miesiące, gdy przychodzę po kolejną receptę, bada. Moje koleżanki, które nie stosują antykoncepcji hormonalnej, bywają u ginekologa raz na parę lat, bo nie mają czasu, bo im się nie chce, bo wszystko w porządku. Nie patrzmy więc na piguły jak na bombę z opóźnionym zapłonem. To jest lek, jako taki przechodzi rygorystyczne badania kliniczne i jest bezpieczny w stosowaniu u osób, które nie mają przeciwskazań do jego stosowania. Gorylek chyba tak bardzo optowała za naturalnością metod - wierz mi, że w niektórych przypadkach natura potrafi tak dać w kość, że się życ odechciewa.

[jaga_2001]

nan, zgadzam sie z toba tez powinnam brac te tabletki ze wzgledu na nieregularny okres, jednak ze wzgledow zdrowotnych nie moge. slusznie powiedzialas, ze to lek, wiec po co sie faszerowac lekami, jesli jest sie zupelnie zdrowym? (wylaczajac nieregoularne menstruacje, czy odczuwanie silnych boli w czasie okresu, badz zmniejszenie zespolu napiecia przedmiesiaczkowego). uwazam, ze takie tabletki sa potrzebne, ale tylko wtedy, gdy sa ku temu powody a nie dlatego, bo mi sie tak chce. pozdrawiam

[Szczepcio]

Moja pani ginekolog, kiedy się jej zapytałam jaki jest najskuteczniejszy sposób antykoncepcji, odpowiedziała: brak stosunów Ha ha ha... To raczej nie dla mnie Od ponad pół roku biore tabletki z niską zawartością hormonów. Niestety i to nie daje 100% pewności, a na ciąże pozwolić sobie nie mogę, bo mam dopiero 19 lat. Pozdrawiam

[Smile_Smile]

mam do was pytanie.Bralam logest 2 miesiace (lekarz przepisal mi bez badan hormonow0 potem byly 2 miesiace bez brania tabletek i teraz znowu biore.Tylko ze tym razem lekarz przypisal mi yasmin gdyz po logescie starsznie woda mi sie zatrzymywala w organizmie i boaly piersi. Pierwsza tabletke wzielam w pierwszym dniu miesiaczki i uprawialam seks juz po jakichs 6 dniach.Czy takie tabletki o tak malym skladzie dzialaj zawsze??? I odrazu?? Boje sie troche ja to jest wie ktos?