Język dziecka emigranta :) - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-05-04, 10:43   #91
bodzianka11
Raczkowanie
 
Avatar bodzianka11
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 125
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Ja Cie przepraszam ***luna, ja moze sie za bardzo unosze i nie chce zebys czula sie urazona. Poprostu wkurza mnie to ogolne przeswiadczenie ze jezyk polski jest przetrudny. To jest cos co nam sie wmawia a my, jako ze jestesmy narodem ktory lubi sie umartwiac, powtarzamy to i jestesmy z tego dziwnie dumni. Ze taki trudny jezyk, ja go umiem a zaden obcokrajowiec sie nie nauczy bo dla innych to za trudne. Jesli polski jest trudny to jaki jest chinski, norweski, arabski, albo jezyk jakiegos plemienia afrykanskiego gdzie rozmawiaja klikajac jezykiem?

Co od literki "r" to ona jest owszem bardzo trudna, ale z nia ma rowniez problem wiele dzieci w Polsce. I bardzo mozliwe ze akurat z tym Twoje dziecko idzie na "latwizne" i wymawia po angielsku. Ja nie jestem anglista wiec nie powiem Ci w czym z kolei angielski jest trudny dla dzieci. Ale daje glowe ze napewno sa takie aspekty bo poprostu nie moze byc inaczej.

Ja na codzien inne jezyki obserwuje. Polski i francuski (uwazany z kolei przez Francuzow za najtrudniejszy jezyk swiata). I dzieci tutejszych emigrantow, albo dzieci mieszane, jesli juz maja z polskim jakis problem to sa to problemy z koncowkami przy deklinacji a nie z fonetyka. A przeciez wymowa dzwiekow we francuskim i polskim jest zupelnie inna.

A co do bibliografii to posiadam jedynie w jezyku francuskim jesli to kogos interesuje
bodzianka11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 10:48   #92
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez bodzianka11 Pokaż wiadomość
Ja Cie przepraszam ***luna, ja moze sie za bardzo unosze i nie chce zebys czula sie urazona. Poprostu wkurza mnie to ogolne przeswiadczenie ze jezyk polski jest przetrudny. To jest cos co nam sie wmawia a my, jako ze jestesmy narodem ktory lubi sie umartwiac, powtarzamy to i jestesmy z tego dziwnie dumni. Ze taki trudny jezyk, ja go umiem a zaden obcokrajowiec sie nie nauczy bo dla innych to za trudne. Jesli polski jest trudny to jaki jest chinski, norweski, arabski, albo jezyk jakiegos plemienia afrykanskiego gdzie rozmawiaja klikajac jezykiem?

Co od literki "r" to ona jest owszem bardzo trudna, ale z nia ma rowniez problem wiele dzieci w Polsce. I bardzo mozliwe ze akurat z tym Twoje dziecko idzie na "latwizne" i wymawia po angielsku. Ja nie jestem anglista wiec nie powiem Ci w czym z kolei angielski jest trudny dla dzieci. Ale daje glowe ze napewno sa takie aspekty bo poprostu nie moze byc inaczej.

Ja na codzien inne jezyki obserwuje. Polski i francuski (uwazany z kolei przez Francuzow za najtrudniejszy jezyk swiata). I dzieci tutejszych emigrantow, albo dzieci mieszane, jesli juz maja z polskim jakis problem to sa to problemy z koncowkami przy deklinacji a nie z fonetyka. A przeciez wymowa dzwiekow we francuskim i polskim jest zupelnie inna.

A co do bibliografii to posiadam jedynie w jezyku francuskim jesli to kogos interesuje

A ja się nie czuję urażona.
Uważam, ze język polski jest fantastyczny, ciekawy i cierpi właśnie na tej etykietce ' zbyt trudnego'.


Bibliografia po francusku mnie jak najbardziej interesuje. Francuski to drugi po poslkim z moich ukochanych języków (chociaż nieco zaniedbany ostatnio)
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 10:50   #93
bodzianka11
Raczkowanie
 
Avatar bodzianka11
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 125
Dot.: Język dziecka emigranta :)

A tak na marginesie, przypomnialo mi sie. Wiecie ze jeszcze jakies 100-200 lat temu uwazano, ze dzieci nie powinno sie wychowywac w dwoch jezykach bo dwujezyczne osoby uwazano za niestabilne psychicznie i sklonne do przestepczosci i agresji? To taka mala ciekawostka
bodzianka11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 10:59   #94
sadia
Raczkowanie
 
Avatar sadia
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 325
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Przypomniała mi się zabawna historia

Rodzice - Polacy, dziecko od 10 roku życia mieszka w Niemczech. Rodzice chyab też próbowali się przestawić na język niemiecki, bo często nim rozmawiali w domu. Pewnego dnia chyba dwudziestoletnia już córka nie wytrzymała, gdy jej matka zaczęła znowu mówić po niemiecku: "Mamo przestań już w końcu mówić do mnie po niemiecku, bo ty mówisz źle, z błędami i przez to ja też zaczynam!"

Co do chińskiego, to słyszałam o pewnej kobiecie, która będąc już w ciąży postanowiła, że nauczy siebie i dziecko tego języka Uzasadniała to tym, że dziecko opanowując tak trudny język od małego, nie będzie miało problemów z żadnym innym

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Cytat:
Napisane przez bodzianka11 Pokaż wiadomość
A tak na marginesie, przypomnialo mi sie. Wiecie ze jeszcze jakies 100-200 lat temu uwazano, ze dzieci nie powinno sie wychowywac w dwoch jezykach bo dwujezyczne osoby uwazano za niestabilne psychicznie i sklonne do przestepczosci i agresji? To taka mala ciekawostka
Zdaje się, że w niemieckim urzędzie ds. dzieci (Kinersamt czy jakoś tak) chyba nie traktują tego jako ciekawostki :/
__________________
Zadbaj o swoje zdrowie krok po kroku!
http://badzzdrowa.blogspot.com/


..::Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę::..


sadia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 12:39   #95
principessina
Zakorzenienie
 
Avatar principessina
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: sloneczna Italia
Wiadomości: 7 083
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Dzien dobry Kochane! Naprawde z zainteresowaniem sledze Wasz watek, dziekuje za cenne rady, mam jeszcze pytanko juz do takiego moworodka mowilyscie po polsku??? wiadomo, ze taki niemowlaczek nie odpowiada, ale rozumie....
Mam wiele obaw, gdyz w poblizu nie ma Polakow, w sensie nie znam nikogo, w Pl to mam rodzine ktora mozna policzyc na jednej rece i rzadko sie widujemy, wiec ew. razem z mzem bedziemy spedzac nasz urlop w Pl nad morzem czy w gorach wtedy maly sie oslucha, cos czuje ze czeka mnie wyboista droga

Cytat:
Napisane przez bodzianka11 Pokaż wiadomość
A tak na marginesie, przypomnialo mi sie. Wiecie ze jeszcze jakies 100-200 lat temu uwazano, ze dzieci nie powinno sie wychowywac w dwoch jezykach bo dwujezyczne osoby uwazano za niestabilne psychicznie i sklonne do przestepczosci i agresji? To taka mala ciekawostka
obecnie sie mowi, ze dzieci dwujezyczne latwiej przyswajaja sobie nauke oraz inne jezyki w przyszlosci...
__________________
Podwojna mamusia polsko-wloskich Smieszkow
principessina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 14:38   #96
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Dziewczyny ja znam pare ( ona slowaczka, on Hiszpan ) mieszkajaca w Uk- picioletnie dziecko smiga w 3 jezykach ( widomo po angielsku najlepiej). Mama mowi do niego po slowacku, tata po hiszpansku a miedzy soba po angielsku- Dziecko ma bezolesnie start w zyciu zapewniony
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 16:17   #97
201606242122
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 1 622
Dot.: Język dziecka emigranta :)

czesc dziewczyny, moj tż jest dwujęzyczny - ale jednak po polsku mowi z błędami. slyszalam taką opinię, żeby mówić do dziecka w języku, którym najlepiej się zna. więc jeśli będziemy mieli dziecko to czy ma mówić do dziecka po niemiecku?
mieszkamy w polsce. rozmawiamy po polsku
201606242122 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 17:41   #98
kasica123
Zakorzenienie
 
Avatar kasica123
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z krainy gdzie nie przestaje padać deszcz...
Wiadomości: 3 189
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość

I z drugim pogrubionym się nie zgodzę.
Moje dziecko do żobka/ przedszkola chodzi od 2.5 roku. (ma 4 lata).
Nadal mocniejszym, bardziej rozwiniętym językiem u niego jest język polski. Całkiem mozłiwe, że sytuacja się zmieni w najbliższej przyszłości, gdy pójdzie do szkoły.
No moja to samo,ale tak jak pisałam jest 10 godzin tygodniowo bodajże
I też myślę,że jak w sierpniu pójdzie do szkoły to na szybko przeskoczy na "drugi" język

Cytat:
Napisane przez sadia Pokaż wiadomość
Przypomniała mi się zabawna historia

Rodzice - Polacy, dziecko od 10 roku życia mieszka w Niemczech. Rodzice chyab też próbowali się przestawić na język niemiecki, bo często nim rozmawiali w domu. Pewnego dnia chyba dwudziestoletnia już córka nie wytrzymała, gdy jej matka zaczęła znowu mówić po niemiecku: "Mamo przestań już w końcu mówić do mnie po niemiecku, bo ty mówisz źle, z błędami i przez to ja też zaczynam!"

/
Ja pamiętam jak mieszkałam w Niemczech, miałam kolegę-polaka,miał chyba 5 lat jak przyjechał do De.Po polsku praktycznie nic nie mówił,ze zrozumieniem też miał nie lada problem.
Zapytałam go jak on się z rodzicami porozumiewa-po niemiecku.Pytam a jak twoi rodzice mówią po niemiecku? odp ZLE...
Nie mogłam tego pojąć jak w ogóle taka sytuacja mogła wystąpić
Przecież ta kobieta nie potrafiła komunikować się z własnym dzieckiem! Nie wspominając o jakimś poważniejszym temacie

Przez historię tego kolegi zamartwiam się że z moim dzieckiem może być podobnie chociaż zrobię wszystko żeby było inaczej
__________________
Szczyt fantazji: polozyc sie w kaluży, wsadzic piórko w dupe i udawac żaglowke...
kasica123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 21:03   #99
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: Język dziecka emigranta :)

kurcze, czytam ten watek dziewczyny i jakos sobie nie potrafie tego zwizualizowac, jeden rodzic = jeden jezyk czy naprawde to jest mozliwe w praktyce? chyba moge sie czasem do dziecka odezwac po angielsku prawda? boje sie ze maz sie bedzie buntowal ze nie rozumie co mowie do dziecka a mozecie mi polecic jakies ksiazki na temat dwujezycznosci? Polskich autorow?
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:02   #100
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez bodzianka11 Pokaż wiadomość
No oczywiscie ze moga. Ale czy w fonetyce angielskiej nie ma trudnych dzwiekow? Maja z milion sposobow wymawiania samoglosek a za to po polsku "a" to zawsze "a", "e" to zawsze "e". Kazdy jezyk jest trudny tylko kazdy na swoj sposob. Przysluchajcie sie jakie dzwieki niemowlaki potrafia wydobyc poprostu belkotajac cos pod nosem. Jak nasladuja rozne odglosy zwierzat czy jakies dzwieki a nie potrafia jeszcze mowic. A pozatym dziecko nie opowiada od razu o chrzaszczu brzmiacym w trzcinie. A czy jest jakas roznica w "mum" i "mama"? "kot" i "cat"? Jak rodzice beda dzieciom wmawiac ze polski to trudny jezyk to i dzieci beda go tak traktowaly.


Dzieci nie mówią "sok pomarańczowy". Tak jak nie mówią "grandmother" ani "width".

A dzieci po angielsku seplenią wymawiają "s"/"z" jako "th".
Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Dziewczyny ja znam pare ( ona slowaczka, on Hiszpan ) mieszkajaca w Uk- picioletnie dziecko smiga w 3 jezykach ( widomo po angielsku najlepiej). Mama mowi do niego po slowacku, tata po hiszpansku a miedzy soba po angielsku- Dziecko ma bezolesnie start w zyciu zapewniony
Żeby się dziecko (i rodzice ) nie rozczarowali.


Monika, a problemy z rozwojem języka to był skutek problemów ze słyszeniem?
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein

Edytowane przez la vie en rouge
Czas edycji: 2011-05-04 o 22:07
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:15   #101
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez la vie en rouge Pokaż wiadomość


Dzieci nie mówią "sok pomarańczowy". Tak jak nie mówią "grandmother" ani "width".

A dzieci po angielsku seplenią wymawiają "s"/"z" jako "th".

Żeby się dziecko (i rodzice ) nie rozczarowali.


Monika, a problemy z rozwojem języka to był skutek problemów ze słyszeniem?
Co ma grandmother do soku pomarańczowego?
trudność fonetyczną?


Generalnie rodzice rzadko mówią do dziecka o babci grandmother, o wiele częsciej mówią nana czy grandma.
A sok pomarańczowy to sok pomarańczowy i tyle.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-04, 22:30   #102
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Co ma grandmother do soku pomarańczowego?
trudność fonetyczną?
Dokładnie. A dzieci po prosto nie mówią wyrazów trudnych fonetycznie, niezależnie od języka.
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 12:07   #103
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez la vie en rouge Pokaż wiadomość
:


Monika, a problemy z rozwojem języka to był skutek problemów ze słyszeniem?

Nie jestem pewna, problemy ze slyszeniem zaczely sie na 100% jak bylismy w Pl na urlopie i mojemu dziecku sie mogdaly powiekszyly i o malo mi sie nie udusilo, a w wiekszosci szpitali nas olano, az wkoncu dostalam antybiotyk, dziecku juz po pierwszej dawce sie popraswilo, przespalo spokojnie noc, nie mialo bezdechu, na drugi dzien wracalismy do domu i w poniedzialek poszlam do laryngologa i od tej pory wiem ze co byl przezebiony to mu sie woda zbierala w uszach i gorzej slyszal i za kazdym razem sie uwstecznial . Po pol roku sie nie dalo inaczej jak zmiejszyc migdaly , wyciac polipy i zrobic naciecie w uszach zeby woda wyplynela. Jak po operacji doszedl do siebie, to odrazu zaczal gadac jak najety po niemiecku, przestal miec bezdechy w nocy, przestal chrapac. od operacji minal rok czasu, czyli mial ja w wieku 5 lat, a od 4 roku zycia chodzil do logopedy.
ja wczesniej nie zauwazylam zeby nie slyszal, ale byl czas ze wogole nie jazyl co do niego mwoie, obojetnie w jakim jezyku sie odzywalam. patrzyl oblednym wzrokiem jak by chcial spytac " czego ty chcesz ode mnie". I maja 3,5 roku poszedl do przedszkola i jak pisalam wczesniej mowil kilka slowek po polsku, 2-3 razy tyle slowe uzywal w jezyku niemieckim, a reszta to bylo jeczenie i pokazywanie palcem co chce, jak to robia male dzieci. W przedszkolu jego przedszkolanka codzien pol godziny z nim cwiczyla, mial powtarzac slowka i po pol roku na wiosne mnie dziecko zakoczylo. jechalismy rowerami z przedszkola i przebiegla nam droge wiewiorka i on do mnie " mama Eichhörchen" a wczesniej to mu bylo ciezko wypowioedziec, nawet po polsku, chodz po polsku lzej mu szla wiewiorka, ale tez bylo mu ciezko i zaraz zapominal. przestal byc nerwowy bo w wiekszosci juz go rozumilama co mowi, dziecko zmienilo sie jak za doktnieciem czarodziejskiej rozdzki. od poczatku widzialam ze mu wszystko jedno czy oglada bajke po niemiecku czy po polsku, a nawet po angielsku mozna bylo mu puscic. Jednak jak zaczynal cos gadac to w wiekszosci uzywal niemieckch slowek. jak z nim gadalam i chcialam zeby powtarzal po polsku i po niemiecku, to te slowke co uzywal po niemiecku, byly latwiejsze w wymowie niz polskie, wiec taka teorie sobie stworzylam, ze pewnie ten niemiecki wybral, bo ogolam jest mniej granatyki, sa przeciez tylko 4 przypadki,a nie 7 jak u nas i wiele slowek jest latwiejszych do wypowiedzenia
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-05, 20:43   #104
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Tak pytam, bo w mojej rodzinie było dziecko, które późno zaczęło mówić i przez to było całe dochodzenie, czy aby na pewno słyszy. Podobno rodzice często nie zauważają, że dziecko nie słyszy, bo uczy się czytać z ruchu warg i jak widzi osobę, która do niego mówi, to reaguje na to, co widzi.

Dziecko nie ma pojęcia, że jest coś takiego jak przypadki (zauważyłyście w ogóle istnienie przypadków, zanim Wam pani od polskiego w szkole o nich powiedziała?), wymowy też uczy się takiej, jaką słyszy (dla dziecka nie ma łatwiejszego języka / trudniejszego języka). Wybrał niemiecki, bo w przedszkolu miał dużo lepsze warunki do nauczenia się niemieckiego, niż polskiego w domu, i tyle.
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 08:17   #105
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez la vie en rouge Pokaż wiadomość
Dokładnie. A dzieci po prosto nie mówią wyrazów trudnych fonetycznie, niezależnie od języka.
Uważam, ze to zbyt duże uproszczenie. Do wyboru zamienników przyczyniają się również inne kwestie.





Uniwersytety z Polski w porozumieniu z Uniwersytetem w Cambridge prowadzą badania na temat polskich dzieci dwujęzycznych.
Jeśli ktoś jest zainteresowany podaję link:
http://www.polskakent.org/index.php?news&nid=32
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-05-06, 10:02   #106
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
Uważam, ze to zbyt duże uproszczenie. Do wyboru zamienników przyczyniają się również inne kwestie.
Ale przecież nie chodzi o wybór zamienników. Przecież dziecko nie analizuje, że "sok pomarańczowy" trudno wypowiedzieć, a "orange juice" łatwo, więc będzie mówiło "orange juice". Dziecko po prostu najpierw uczy się słów prostych, potem trudniejszych. Kolejność będzie różna w dwóch językach.

Badania dotyczą dzieci w wieku 24-36 miesięcy, czyli jak zawsze maluchy .
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 10:09   #107
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Język dziecka emigranta :)

ja jednak uwazam ze jest cos takiego jak latwosc albo trudnosc jezyka. Skoro moje dziecko nie mialo problemow powtarzaniu niemieckich slowek, a w wiekszosci polskich nie umial wypowiedziec i na koncu nie chcial mowic po polsku. zaczynal sie robic agresywny. byl nawet moment ze mowilam ze go nie rozumiem i ma mowic do mnie po polsku, to mi sie dziecko calkiem zamknelo i wogole przestal do mnie mowic. Po tygodniu odpuscilam, bo widzialam ze zamiast isc z mowa do przedu to mi sie dziecko cofa. To samo mi logopeda powiedzial, zeby nie zmuszac, bo efekt bedzie odwrotny.
Moje doswiadczenia pokazaly, ze w przypadku mojego dziecka jest wazne zeby wogole mowil, wszystko jednow jakim jezyku. Skoro chce po niemiecku mowic,to niech mu bedzie. przeciez to jest wazne zeby mowil w tym jezyku, bo tutaj pojdzie do szkoly, wiec nie chce zeby mial problemy w szkole, zeby go dzieci potem szykanowaly, ze wogole mowic nie umie. Dlatego tez poszlam z nim do logopedy, a nie musialam, to nie mus. zalecenie bylo ze by sie logopeda przydal, ale to ja decydowalam. od wrzesnia idzie do pierwszej klasy, zapisalam go tez do polskiej szkoly. Zobaczymy jak to bedzie.
najwazniejsze ze moje dziecko mimo ze nadal mowi z bledami( jak i jego rowiesnicy) to jednak mowi i bez problemu idzie sie z nim godadac. Bo czy on mi powie die Mann czy der Mann, i tak go rozumiem i poprawiam der Mann
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 10:39   #108
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez MonikaPogrzeba Pokaż wiadomość
a w wiekszosci polskich nie umial wypowiedziec
Ale przecież dzieci zaczynają od słów typu "mama" i "daj". Moim zdaniem Twój synek po prostu miał jakieś problemy z rozwojem mowy przed pójściem do przedszkola i wtedy nie nauczył się podstaw polskiego. Po pójściu do przedszkola dostał profesjonalną pomoc w nauce niemieckiego i dzieci, z którymi zaczął się komunikować po niemiecku, do tego jeszcze zauważył, że z mamą też się dogada po niemiecku. Po co mu wtedy był jakikolwiek inny język? Stopień trudności nie ma nic do rzeczy.
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 19:37   #109
rita77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 216
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Alez ciekawa dyskusja tu sie wywiazala.Dziecka jeszcze nie posiadam, ale moj maz jest synem emigrantow, ktorzy wyjechali do Niemiec gdy maz mial 7 lat i w Niemczech rozpoczal nauke w szkole podstawowej. Po pieciu latach powrocili do kraju i maz z pomoca korepetycji poszedl do polskiej szkoly i z czasem ukonczyl w Polsce studia( germanistyke). Pisze to w nawiazaniu do dyskusji o tym, ze zawsze jeden jezyk bedzie opanowany w lepszym stopniu. U niego znajomosc obu jezykow jest taka sama a los sprawil, ze znowu mieszka w Niemczech.
rita77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-06, 20:21   #110
la vie en rouge
Raczkowanie
 
Avatar la vie en rouge
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 267
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Nie zawsze tylko prawie zawsze . Ale mało kto miał na przykład do czynienia z edukacją w dwóch językach.
__________________
Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the the universe - Albert Einstein
la vie en rouge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-07, 17:29   #111
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Hej
Czytam ten watek z zainteresowaniem, ale nie wszystko, bo na razie czasu nie ma... doczytam później

Mam miesięczna córeczkę, ja jestem polka a TZ Hiszpanem. Mieszkamy w UK, ale za kilka miesięcy wyjeżdżamy do Hiszpanii. Zastanawiam sie jak wyjdzie nam nauczenie naszej malej 3 języków. Hiszpański pewnie nie będzie problemem, bo jednak w szkole się nauczy i rodzinka hiszpańska blisko. W domu mamy zamiar rozmawiać po angielsku, bo w takim języku porozumiewamy się z tZtem. Ja jak będę mówiła do malej to po polsku. planuje tez wysyłać małą do Polski na wakacje, czytać polskie książki, oglądać polska telewizje. Chce poszukać jakiś polaków z dziećmi w okolicy, może jakąś szkółkę... ale w Maladze będzie ciężko to znaleźć. Chcielibyśmy wysłać małą do angielskiego przedszkola i później szkoły... ale jeszcze troszkę czasu mamy;P

Juz się boje...
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero


Edytowane przez tajka88
Czas edycji: 2011-05-07 o 17:33
tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 20:14   #112
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Hej
Czytam ten watek z zainteresowaniem, ale nie wszystko, bo na razie czasu nie ma... doczytam później

Mam miesięczna córeczkę, ja jestem polka a TZ Hiszpanem. Mieszkamy w UK, ale za kilka miesięcy wyjeżdżamy do Hiszpanii. Zastanawiam sie jak wyjdzie nam nauczenie naszej malej 3 języków. Hiszpański pewnie nie będzie problemem, bo jednak w szkole się nauczy i rodzinka hiszpańska blisko. W domu mamy zamiar rozmawiać po angielsku, bo w takim języku porozumiewamy się z tZtem. Ja jak będę mówiła do malej to po polsku. planuje tez wysyłać małą do Polski na wakacje, czytać polskie książki, oglądać polska telewizje. Chce poszukać jakiś polaków z dziećmi w okolicy, może jakąś szkółkę... ale w Maladze będzie ciężko to znaleźć. Chcielibyśmy wysłać małą do angielskiego przedszkola i później szkoły... ale jeszcze troszkę czasu mamy;P

Juz się boje...
A nie prosciej by bylo, gdybyscie ze soba rozmawiali po hiszpansku? Bedzie jeden problem z glowy.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 21:45   #113
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
A nie prosciej by bylo, gdybyscie ze soba rozmawiali po hiszpansku? Bedzie jeden problem z glowy.
A co jak kolezanka nie mowi na tyle dobrze po hiszpansku zeby sie dogadac z chlopem?
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 22:03   #114
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
A nie prosciej by bylo, gdybyscie ze soba rozmawiali po hiszpansku? Bedzie jeden problem z glowy.
Moj hiszpanski to podstawy chociaz rozumie duuuzo, ale gadac nie gadam:P chyba ze musze to jakos sie dogadam;p
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero

tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 23:08   #115
bluebluesky
Zakorzenienie
 
Avatar bluebluesky
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez tajka88 Pokaż wiadomość
Moj hiszpanski to podstawy chociaz rozumie duuuzo, ale gadac nie gadam:P chyba ze musze to jakos sie dogadam;p
Mysle, ze nie powinnas sie tym przejmowac. Bedziecie mieszkac w Hoszpanii, wiec sila zeczy jezyk zaskoczy. Mowie to tylko dla tego, ze pewnie latwiej Wam bedzie na codzien poslugiwac sie w rodzinie tylko dwoma jezykami. Ja tez zaczynajac zwiazek, rozmawialam z TZtem tylko po angielsku, potem jakos tak naturalnie przeszlismy na francuski i tak juz zostalo. Podejzewam, ze tak samo bedzie w Twoim przypadku. I jeszcze gratulacje dla mlodej mamy
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.
bluebluesky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-10, 23:12   #116
tajka88
Zakorzenienie
 
Avatar tajka88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Cytat:
Napisane przez bluebluesky Pokaż wiadomość
Mysle, ze nie powinnas sie tym przejmowac. Bedziecie mieszkac w Hoszpanii, wiec sila zeczy jezyk zaskoczy. Mowie to tylko dla tego, ze pewnie latwiej Wam bedzie na codzien poslugiwac sie w rodzinie tylko dwoma jezykami. Ja tez zaczynajac zwiazek, rozmawialam z TZtem tylko po angielsku, potem jakos tak naturalnie przeszlismy na francuski i tak juz zostalo. Podejzewam, ze tak samo bedzie w Twoim przypadku. I jeszcze gratulacje dla mlodej mamy
Dziekuje
Chcielibysmy, zeby mala mowila po angielsku, bo to bardzo potrzebny jezyk w zyciu, szczeoglnie, ze jak w hiszpanii sie nie uda to wracamy do uk. mojego tzta angielski pewnie lepszy niz hiszpanski;p
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero

tajka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-08, 23:45   #117
roksanula
Rozeznanie
 
Avatar roksanula
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 950
GG do roksanula
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Tajka Gdybym była na Twoim miejscu mówiłabym do dziecka tylko po polsku, tż po hiszpańsku a angielski bym odłożyła na bok. Albo w ostateczności bajki po angielsku.

My mieszkamy w Irlandii parę lat, w domu używamy polskiego i tylko polskiego. Mamy znajomych Irlandczyków, z którymi rozmawiamy po angielsku, L. ją rozumie, czasem muszę jej tłumaczyć, ale odnoszę wrażenie, że ona więcej rozumie niż umie powiedzieć. Ma 3,5roku, chodzi do irlandzkiego przedszkola i idzie jej bardzo dobrze. Śpiewa po angielsku, coraz częściej prosi o bajki w j. angielskim.

A wymowa jak wymowa. Z czasem się poprawi.
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
roksanula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-09, 00:13   #118
Smoke
Raczkowanie
 
Avatar Smoke
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: płn. Szwecja
Wiadomości: 207
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Nie jestem pewna, czy już gdzieś o tym nie pisałam, ale pozwole sobie zacząć od początku. Mój TŻ jest Szwedem, mieszkamy w Szwecji, zbliżamy się do drugiego trymestru ciąży . Może i wcześnie na takie przemyslenia, ale już myślę o tym, jak tu sobie poradzić z językiem. Też chcę mówić do dziecka po polsku i zwyczajnie boję się, że się sama nie będę mogła przestawic, bo na co dzień posługuję sie szwedzkim lub angielskim. Od polskiego się prawie zupełnie odzwyczaiłam
Boję się, że zacznę mówić po szwedzku do dziecka - no bo w końcu do wszystkich mówię po szwedzku i łatwo zapomnieć, że dziecko jednak jest bardziej polskie i bliższe mi niż wszyscy inni. Uważam, że mówienie do dziecka w nie swoim jezyku z błędami nie jest ani trochę dobrym pomysłem.
Śmieszna sprawa, że mój TŻ przyłapał się niedawno, że mu się pogorszył jego ojczysty szwedzki i zaczyna robic te same błędy, co ja . Śmieszne i zarazem wkurzające.

Jak zacząć używać polskiego w rozmowie z dzieckiem gdy samemu jest się nastawionym na inny język? I czy zacząć komunikować się z dzieckiem po polsku już od chwili narodzin? Co, jeśli to ja spędzę z dzieckiem więcej czasu niż ojciec, przez to dziecko będzie bombardowane polskim przez cały dzień, a szwedzkiego usłyszy tylko trochę, np. wieczorami gdy tata wraca z pracy? Zależy mi, aby dziecko przyswajało oba jezyki mniej więcej po równo...o ile to mozliwe
Smoke jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-09, 00:29   #119
roksanula
Rozeznanie
 
Avatar roksanula
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 950
GG do roksanula
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Smoke Ja do moich córek mówią cały czas po polsku. Nie mam nawet problemu z tym, że rozmawiam po angielsku i dosłownie sekundę później mówię po polsku coś do nich.
A tż niech mówi po szwedzku. Po równo chyba się nie da. Jak jest w Szwecji a Ty chcesz tam zostać, to siłą rzeczy ta przewaga polskiego później się wyrówna jak dziecko pójdzie do szkoły. A polski... nigdy nie zginie
__________________
Niby miasto, a świnie luzem chodzą
roksanula jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-09, 07:16   #120
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Język dziecka emigranta :)

Smoke może odśwież sobie j. polski Kilka książeczek dla dziecka, nagrań. I książki dla siebie.
I zaczniesz się spokojnie przełączać swobodnie na j. polski
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-05-30 15:08:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:14.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.