|
|
#91 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
Muszę się nieźle przejść żeby do takiego dotrzeć. Chodzi mi o to, że w normalnym parku nie mogę puścić psa samopas i za to dadzą mi sralnik. Że niby pies się wybiega. No nie wybiega się tam. Przydatne miejsce jako kibel, przydatne do na przykład nauki przywołania bo ogrodzone i nikt stamtąd psa nie wywali. Ale dużego terenu, takiego jak park to nie zastąpi. A taki niby cel tego, żeby psy się po parkach nie rozłaziły... Tak źle. Zamiast inwestować w darmowe torebki, w sralniki i takie tam powinno się zrobić coś zupełnie innego. Miasto powinno dać kasę na obowiązkowe szkolenia i pracę z psem (dla tych w cięższej syt. finansowej. Ci, których stać niech sami opłacają). Na naukę psa, tak, żeby nie stanowił zagrożenia dla innych ludzi i zwierząt ("Pies pogryzł malutkie dziecko!", "Pies polował na kaczki w parku!" itd.), by właściciel miał nad nim całkowitą kontrolę. Powinny być pozwolenia na trzymanie zwierząt (nawet świerszczy) i ostre kary dla tych, którzy nie wywiązują się ze swoich obowiązków. Jak jednego z drugim straż wiejska czy policja przyłapie na zostawieniu psiej kupy i wlepi mandat w wysokości 500-800pln to gwarantuję Ci, że taki jeden z drugim będą sprzątać zawsze i wszędzie. Zwierzęta nie są dla wszystkich. Nie mówię tylko o tych, którzy je katują i mają w nosie prawa zwierząt ale też o tych, którym nie chce się sprzątnąć kupska czy zlikwidować u psa lęku separacyjnego więc pies wyje całymi dniami. I wtedy psy będą mogły radośnie biegać po parku i one będą szczęśliwe i ludzie z nimi przebywający. Wbrew pozorom to nie jest utopijna wizja. To jest do zrobienia. Tylko trzeba chcieć. Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2011-05-19 o 13:49 |
|
|
|
|
|
#92 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. ![]() |
|
|
|
|
|
#93 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Może u Ciebie
|
|
|
|
|
#94 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: bawimy się powietrzem.
Wiadomości: 16 564
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
jak dla mnie to jest zero wychowania, takie wychodzenie z psem pod czyjes okna , jak Ty bys sie czula gdyby pod Twoimi oknami ciagle ktos chodzil z psem , nie zbieral kup , pies sikal ... po czasie to smierdzi , tym bardziej ze sa tam ogrodki .. wiesz jak wyglada taka trawa , kwiaty i inne rosliny po moczy ? watpie , bo gdybys wiedziala bys uszanowala czyjas prace ... jak kazdy by tak wychodzil z psem gdzie popadnie w koncu by nie bylo parkow , traw pod blokami itp
no ale niestety do tego trzeba dojrzec jak ja mieszkalam w miescie chodzilam z psem 15 min od bloku zeby mogl spokojnie sie wysikac , wybiegac a nie pod oknami ludzi
__________________
Dopiero gdy ulegamy pasji, jesteśmy naprawdę sobą. Ze wszystkich naszych namiętności najbardziej określają nas te, których nie potrafimy okiełznać. Motocykl - mój sposób na życie. ![]() |
|
|
|
|
#95 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Ta... Nie wyciągaj za szybko wniosków bo się zdziwisz.
Mieszkam w domu z ogródkiem. Takim swoim, własnym, ogrodzone podwórze, brama, furtka i te sprawy. Mam też psa. Pseudo owczarek niemiecki. Wcześniej miałam pseudo field terriera. Więc wiem co to znaczy pies sikający na trawę czy kwiatki bo oprócz spacerów to psy sikają i robią kupę na mojej posesji, jeśli mają taką potrzebę. Raz w tygodniu chodzę i zbieram te kupy. Sików nie zbieram bo się nie da. Moja trawa wygląda cudownie, jest tak bujna, że chyba najpierw wejdę w nią z kosą zanim wyciągnę kosiarkę bo sama kosiarka nie da rady. Ale rozumiem, że co innego jeden pies i większy teren a co innego wiele psów i mały teren. Dlatego moja mam odgrodziła sobie rabaty płotkiem. I wyobraź sobie, że w pobliskich blokach zrobili to samo! Nawet płotka nie potrzebowali, takie tam linki wiszą. I psy tam nie wchodzą i kwiatki radośnie sobie rosną i trawa jest zielona. Niezbieranie kup jest nielegalne. Gdyby ktoś tak robił to dzwoniłabym po wiejskie. W ogóle nie wiem za bardzo o co Ci chodzi Ja napisałam, że może u Ciebie są specjalne miejsca do 'wysadzania' psów. U mnie ich nie ma. Czyyyyli? Nie wszędzie są.
|
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
cyknę fotkę i zadzwonię na policję No jasne,mówisz do psa "nie sikaj" i nie sika Ludzie litości ... Mi przeszkadza drąca się dzieciarnia za oknem, niszczą biedną trawkę, oskupuja drzewa,wyrywają stokrotki, a matki pozwalają im sikać za krzakami. I co? Też mam pstrykać zdjęcia i policję wzywać? Musiałabym na głowę upaść,żeby ciągnąć psa 15min na łąkę,żeby chociaż nie wysikał się na biedny trawnik koło bloku
|
|
|
|
|
|
#97 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 553
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Nigdy nie widziałam takiego miejsca.
Jestem przeciwna wyprowadzaniu psów przy blokach. Jeśli już naprawdę nie ma gdzie, to można znaleźć bardziej odosobniony trawnik, po którym nikt nie chodzi, a trawa rośnie dziko. U mnie podobno facet też wychodzi z psem na podwórko, gdzie jest trawnik 2x10m, tzn teraz już klepisko. Nie sprząta nawet kup. Niech to kiedyś zobaczę Jak każdy by tam psa wyprowadzał, to by się nie dało wyjść z domu.
__________________
Proszę osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, o wypełnienie ankiety do pracy magisterskiej, która znajduje się
TU Z góry dziękuję za pomoc. |
|
|
|
|
#98 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Yyy a ten apropos tworzenia osobnych osiedli
ja tam jestem za, chętnie zamieszkam na osiedlu bezdzietnych kociar, byłabym z sine.irą sąsiadkami i nikt by nikomu w paradę nie wchodził
|
|
|
|
|
#99 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Treść usunięta
Edytowane przez mm444 Czas edycji: 2011-05-19 o 15:05 |
|
|
|
|
#100 | |
|
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
o kupie już nie wspomne
__________________
"Love it, change it or leave it " |
|
|
|
|
|
#101 |
|
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#102 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;27008119]ty jesteś młoda i głupia
ludzie z bloków są właścicielami działek ma których stoi ich blok, trawnika i parkingu czasem - to się rządzą[/QUOTE] Po warunkiem ,że wykupili grunt na którym stoi blok a mało kto to czyni. ---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#103 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 586
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- Cytat:
Nie wiem czy jest to takie przezabawne, ponieważ sama mam psa, który ma dla siebie wydzieloną część podwórka i uwierz, że mimo sprzątania kup, w lato śmierdzi (eufemizm) od tego miejsca niesamowicie (kolejny eufemizm), tak więc gdyby każdy właściciel, przez dłuższy okres czasu pozwalał zwierzęciu wypróżniać się pod takim blokiem, to nie mogłabyś okna otworzyć i o ile się nie mylę, nie jest to też takie niespotykane na starych blokowiskach. |
||
|
|
|
|
#104 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Ja też nie widzę nic złego w takich 'tematycznych' osiedlach. Lekkie getto ale dobrowolne
I jeszcze o 'miejscach do tego przeznaczonych'. -Moja koleżanka ma na osiedlu taki palik, na około którego jest piasek. To jest psia toaleta. Większość właścicieli wyprowadza tam swoje psy na siku (nie na kupę, kupę robią gdzie popadnie ale właściciele od razu ją sprzątają więc problemu nie ma -chyba, że pies ma biegunkę). Wiecie jak to śmierdzi? Już po kilku tygodniach pojawiły się protesty, wołanie, że to ma zniknąć, że wali, że za blisko ludzi, okien itd. To jak z sortownią czy spalarnią śmieci. Wszyscy (a przynajmniej większość) wyrzucają śmieci ale nikt nie chce mieć spalarni w pobliżu miejsca zamieszkania. -Zostałam kilka razy ochrzaniona w lasku, że mój pies osikał drzewo. Bo sika, bo śmierdzi, bo ludzie w to wchodzą, bo dzieci. Więc tak na prawdę nie ma dobrego miejsca na wysikanie psa. Najlepiej byłoby zainstalować mu cewnik i żeby łaził z woreczkiem, który opróżnię do własnej toalety. Zawsze komuś coś nie przypasuje. Ktoś wyprowadzi psa nie na trawnik tuż pod oknem tylko na trawnik za chodnikiem i też będzie źle. Na łąkę? Ale moje dzieci chcą biegać po tej łące i wchodzą w siki! Las- to samo. Zostałam też ochrzaniona o to, że wyrzucam worek z kupą do osiedlowego śmietnika. Nie takiego małego, który od czasu do czasu można spotkać przy chodniku, tylko do takiego z altanką, gdzie mieszkańcy wyrzucają swoje domowe śmieci. I powiem Wam, że za którymś razem po prostu zostawiłam ten biedny worek na chodniku. Nie mogę wywalić? No to niech leży. Kusi mnie żeby wytrząsnąć z niego kupę, może to zrobię następnym razem. Ach, nie mogłam wywalić nie dlatego, że tutaj nie mieszkam. Nie mogłam wywalić bo to śmierdzi Umówmy się, że ze śmietników zazwyczaj fiołkami nie pachnie. Gniją tam obierki, zepsute mięso itd. Nie wspominając o pampersach pełnych sików i kału czy o nasiąkniętych tamponach...
Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2011-05-19 o 15:34 |
|
|
|
|
#105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 486
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
Należę do tych właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach, ale i dbam o to aby nie załatwiał się pod oknami, balkonami, w pobliżu boisk, placów zabaw itp. Może, w ramach "współpracy sąsiedzkiej", wyprowadzaj psa trochę dalej od okien/balkonów/ogródków?
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem. ![]() ---------------------------------------------------------- PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji" Za słownikiem PWN: pretensjonalny to 1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się» 2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście» |
|
|
|
|
|
#106 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
przepraszam a mam takie pytanie..
bo dla dzieci jest oddzielony futrką plac zabaw.. to ja się tam nie wybieram z psem żeby se siknął.. ale jak idę ścieżką przed czy za blokiem to co ? jak pies mi zaczyna sikać to co ja mam zrobić? miskę ze sobą nosić i mu pod dupę podstawiać żeby trawie nie zaszkodziło ?
|
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
ehehheehehe ale się pośmiałam. karol strasburger by się nie powstydził.
|
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
Na moim osiedlu jest jeden kosz na psie kupki, nie będę do niego trzy razy dziennie latać...
|
|
|
|
|
|
#109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 391
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;27012587]przepraszam a mam takie pytanie..
bo dla dzieci jest oddzielony futrką plac zabaw.. to ja się tam nie wybieram z psem żeby se siknął.. ale jak idę ścieżką przed czy za blokiem to co ? jak pies mi zaczyna sikać to co ja mam zrobić? miskę ze sobą nosić i mu pod dupę podstawiać żeby trawie nie zaszkodziło ? [/QUOTE]Zaraz ja SE pod DUPĘ podłożę miskę, bo SE SIKNĘ ze śmiechu.
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
|
|
|
#110 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
mi tam się słowo SE podoba
![]() i nie widzę w nim nic złego także nie widzę potrzeby ironizowania.. nie no ale serio.. powiedzcie mi.. gdzie taki pies ma sikać skoro trawie szkodzi na chodniku nie wypada.. w piaskownicy bawią się dzieci.. a psu nie krzykniesz.. "czekaj nie sikaj tutaj zsikaj się tam" no wytłumaczcie mi.. gdzie on ma siknąć? |
|
|
|
|
#111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
nie no ale serio...
pośmiałam. ja nie wiem, przychodzisz tu, mam wrażenie że kompletnie nie czytasz o czym mowa, wpadasz, histeryzujesz, wkręcasz sobie coś o miskach po jakąś dupą, laska, czy ty coś bierzesz? |
|
|
|
|
#112 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
Wiesz, jakby u mnie był choć jeden to nawet bym do niego latała Bo to by było święto i cud nad Wisłą. Nie mam problemu żeby wyrzucić kupę u siebie. Jeśli jestem blisko to doniosę ten worek. Ale jeśli jestem daleko od domu i w dodatku mam kupę w przezroczystej rękawiczce winylowej (jak zapomnę kupić zapas worków to zbieram kupę w rękawiczkę właśnie) to nie będę z nią paradowała przez dwa osiedla... A kupa psia od dziecięcej różni się tym, że przecież dzieci muszą kakać. A nie, czekaj, tu nie ma różnicy. Wiem! Dziecięca nie śmierdzi! Hm... też nie. Inna konsystencja? No tak, psia bardziej zwarta. Może po prostu dziecięca kupa to 'kupa kochanego bejbika' a nie 'zawszonego kundla' Woooo, widzę humor najwyższych lotów ![]() Proszę się nie kłócić z kopnientOM bo to jest ekspertka od wychowywania psów, żywienia i dbania o nie. Nu nu nu Edytowane przez 201604190949 Czas edycji: 2011-05-19 o 16:00 |
|
|
|
|
|
#113 |
|
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;27012706]mi tam się słowo SE podoba
![]() i nie widzę w nim nic złego także nie widzę potrzeby ironizowania.. nie no ale serio.. powiedzcie mi.. gdzie taki pies ma sikać skoro trawie szkodzi na chodniku nie wypada.. w piaskownicy bawią się dzieci.. a psu nie krzykniesz.. "czekaj nie sikaj tutaj zsikaj się tam" no wytłumaczcie mi.. gdzie on ma siknąć?[/QUOTE] Może w domu do kuwety? Tak chyba będzie najekologiczniej, najlepiej dla sąsiadów i dla trawy, rzecz jasna.
__________________
"Love it, change it or leave it " |
|
|
|
|
#114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 391
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
I dla innych właścicieli psów zapomniałaś dodać, bo niektórzy i mają psa i mają olej... w głowie.
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
|
|
|
#115 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: III piętro
Wiadomości: 17 137
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
nie mam psa ale w sumie nie widzę nic złego żeby sobie sikał gdzieś tam - byle tylko nie zadzierał nogi przy wózku dziecka, przy rowerze czyimś a już na pewno nie przy mojej nodze - no dobra, grządek z warzywami i owocami też niech nie zaznacza jako swoje - no co innego psie kupy - to trzeba zbierać - dla mnie wdepnięcie w psie gówno nie jest dobrą wróżbą i przepowiednią na wielkie szczęście
co do pytania w temacie - wiesz taka pani z okna np na trzecim piętrze to może wszystkiego zabronić ale w sumie skoro pies obsikuje jej trawkę i jej kwiatki to może jednak lepiej chodzić inną drogą, albo to miejsce minąć szybszym krokiem
__________________
Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest. |
|
|
|
|
#116 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ---------- Cytat:
i prędzej kopniENtą a nie kopnientOM (tak gwoli ścisłości )
|
||||
|
|
|
|
#117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 19 347
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
Pojechałaś post który został napisany po tym jak go pojechałaś, podroże w czasie z kopniętą
|
|
|
|
|
#118 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
|
|
|
|
|
#119 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 811
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
|
|
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W pokoiku, samotnie, przy zielonej herbatce...
Wiadomości: 8 391
|
Dot.: Czy może mi zabronić chodzenia z psem pod blokiem?
[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;27012881]
heh ale ja tu nie mówię o żadnym wychowywaniu żywieniu czy dbaniu o psa.. i prędzej kopniENtą a nie kopnientOM (tak gwoli ścisłości )[/QUOTE]Zdecydowanie mówisz, bo psa można nauczyć chodzenia przy nodze i załatwiania się tam gdzie może. Miska jest zbędna jeśli pies nie chodzi samopas WSZĘDZIE.
__________________
Pamiętam, że tego czerwcowego dnia obudził mnie mój własny krzyk. Serce łomotało mi tak, jakby dusza chciała wyrwać się z piersi i uciec schodami w dół. Tata przybiegł natychmiast i wystraszony, przytulił mnie do siebie, usiłując uspokoić. - Nie mogę przypomnieć sobie jej twarzy. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:31.




pod ręką.
Muszę się nieźle przejść żeby do takiego dotrzeć. Chodzi mi o to, że w normalnym parku nie mogę puścić psa samopas i za to dadzą mi sralnik. Że niby pies się wybiega. No nie wybiega się tam. Przydatne miejsce jako kibel, przydatne do na przykład nauki przywołania bo ogrodzone i nikt stamtąd psa nie wywali. Ale dużego terenu, takiego jak park to nie zastąpi. A taki niby cel tego, żeby psy się po parkach nie rozłaziły... 


no ale niestety do tego trzeba dojrzec
Ja napisałam, że może u Ciebie są specjalne miejsca do 'wysadzania' psów. U mnie ich nie ma. Czyyyyli? Nie wszędzie są.
cyknę fotkę i zadzwonię na policję 



o kupie już nie wspomne



