Ostrzeżenia dla kobiet

[nurazuki]

Nie. Wiem sama po sobie

[muszynianka]

Miałaś na myśli chyba penisa?


przepraszam za seksistowski żarcik

[normalnyFacet]

Napisane przez ***luna

a ja sadzę, ze nie za bardzo wiesz o czym mówisz.
I jeszcze prezentujesz szowinistyczne zadęcie: wyższości mężczyznnad kobietami.
W jaki sposób? implikując, że one sa słabe i głupie a rządzą nimi tandetne argumenty.


Chlopie zamiast zgrywać gwiazdę najpierw się dokształć w tej kwestii tj. kwestii trwania w tzw. toksycznych związkach.



Mężczyźni tez costaja, trwają tyle, że z innych przyczyn niż kobiety.

alez ja nie musze sie doksztalcac w toksykologii to nie dla mnie nie chce poza tym nic szowinistycznego nie propaguje tu... stwierdzam tylko fakty... wystarczy spojrzec na wizaz... gdzie wiele argumentow sprowadza sie do zwrotu "BO KOCHAM" a kij ze mnie zdradza bile oklamuje...

bo ja kocham i jak tu kuzwa zmienic to co zmienic sie nie da...nie pomysla ze nie ma czego juz naprawiac tylko chca na sile tego konkretnego faceta ... ale niestety... swoje wyobrazenia dobrego faceta utozsamila z nie tym cialem co trzeba..

[Classic]

Napisane przez Alessaaa

ostatnio spotkałam takiego pana ze spolecznosci PUA. poczytuje sobie rozne fora na ten temat i ostatnio gdy bylam w klubie ze znajomymi jeden chlopak wlasnie podrywal mnie zywcem wzietymi z podrecznikow tekstami. Oni sa zalosni a mysla ze sa bogami

Robił Ci sześcian? Grał w pięć pytań? I stosował NLP mówiąć: Tylko NIE śnij o mnie? Ja tam uważam, że można się z nich pośmiać, a na koniec powiedzieć, że się w tym orientujesz - mina bezcenna nie uważam, że wszystkie rady, które oni dają są złe, ale wyuczone teksty to po prostu porażka... Świadczy tylko o tym, jaki facet jest ograniczony, mało pomysłowy itd. - czyli, jak dla mnie, nie warty zainteresowania.

[nurazuki]

Napisane przez muszynianka

Miałaś na myśli chyba penisa?


przepraszam za seksistowski żarcik

akurat w moim przypadku nie ale prawda jest taka ze kobieta potrafi dafac facetowi 100 szans, a jak facet zaczyna sie zle czuc w związku to przeważnie trwa on juz bardzo krotko

[dawidowskasia]

Napisane przez normalnyFacet

alez ja nie musze sie doksztalcac w toksykologii to nie dla mnie nie chce poza tym nic szowinistycznego nie propaguje tu... stwierdzam tylko fakty... wystarczy spojrzec na wizaz... gdzie wiele argumentow sprowadza sie do zwrotu "BO KOCHAM" a kij ze mnie zdradza bile oklamuje...

bo ja kocham i jak tu kuzwa zmienic to co zmienic sie nie da...nie pomysla ze nie ma czego juz naprawiac tylko chca na sile tego konkretnego faceta ... ale niestety... swoje wyobrazenia dobrego faceta utozsamila z nie tym cialem co trzeba..

Trudno,żeby na kobiecym portalu(nie wyłącznie, ale w większości)wypowiadało się wielu facetów.

Poza tym facetom trudniej się przyznać,że kobieta ich zdradza, bije i co tam chcesz

[muszynianka]

Matko ja jestem jakaś zacofana, co to jest PUA i co oni robią?:d

[dawidowskasia]

Napisane przez muszynianka

Matko ja jestem jakaś zacofana, co to jest PUA i co oni robią?:d

dobrze,że spytałaś, bo ja też nie wiem. Ale to chyba Ci manipulatorzy co to znają niby kobiecą psychikę

[Classic]

Napisane przez muszynianka

Matko ja jestem jakaś zacofana, co to jest PUA i co oni robią?:d

To społeczność podrywaczy. Dzielą się różnymi sposobami na poderwanie dziewczyn. Często powołują się na psychologię. Są specjalne szkolenia, fora internetowe, gdzie wymieniają się doświadczeniami. Wygooglaj sobie

[muszynianka]

No coż tam mi wyszkoczyło, jakaś goła baba ... :cojet:

[***luna]

Napisane przez normalnyFacet

alez ja nie musze sie doksztalcac w toksykologii to nie dla mnie nie chce poza tym nic szowinistycznego nie propaguje tu... stwierdzam tylko fakty... wystarczy spojrzec na wizaz... gdzie wiele argumentow sprowadza sie do zwrotu "BO KOCHAM" a kij ze mnie zdradza bile oklamuje...

bo ja kocham i jak tu kuzwa zmienic to co zmienic sie nie da...nie pomysla ze nie ma czego juz naprawiac tylko chca na sile tego konkretnego faceta ... ale niestety... swoje wyobrazenia dobrego faceta utozsamila z nie tym cialem co trzeba..

Widzisz to są wnioski z faktów wybiórczych Wiec i twoje wnioski sa zafałszowane.

I chyba rozumiesz, ze argument: bo ja go kocham tak bardzo jest tylko przykrywką zupełnie innych przyczyn, głebszych nieco ?





Nie słyszałam o PUA. Oswieciłyscie mnie I stwierdzam: żałosne...

[Classic]

Napisane przez muszynianka

No coż tam mi wyszkoczyło, jakaś goła baba ... :cojet:

No, czyli to co ich głównie interesuje

[linaya]

Wg mnie to:
- facet mimo swego wieku (+30, 40, 50) chodzący w mentalnym pampersie i myślący macicą mamusi
- wieczny malkontent, który wciąż się użala nad sobą, praca lub jej brakiem, zdrowiem, kobietami,związkiem, życiem ogólnie, a nie robiący mi, by ten stan zmienić
- facet święcie przekonany, że wszystkim kobietom zależy na kasie, że ponadprzeciętny stan majątkowy warunkuje wzięcie u pań
- facet typu: "i chciałbym, i boje się", wiecznie niezdecydowany, sam nie wie, czego chce
- damski bokser, pijak, narkoman, hazardzista, seksoholik, furiat, psychopata i inne patologie
- facet prowadzący pasożytniczy lub półpasożytniczy tryb życia -na rodzinie, partnerce, znajomych, skąpy i pazerny
- facet oceniający kobiety wg kryteriów łatwe/trudne, mający podwójną moralność
- mentalny leń, bez żadnych zainteresowań, żyjący z dnia na dzień

[TmargoT]

Napisane przez muszynianka

raczysz sobie żartować? tak dla mnie to nadal patologia
biedna jesteś że porównujesz niewolnictwo do szpilek, chyba wartości w życiu ci się kompletnie poprzewracały

zanim ocenisz cudze wartości racz doczytac sprostowanie.nie kazdy musi wiedziec co ja myslę,a tobie guzik do mich wartości.
z twoje też są bardzo pokrętne i nie raz mnie trzepało czytając twój post

[dawidowskasia]

Napisane przez TmargoT

zanim ocenisz cudze wartości racz doczytac sprostowanie.nie kazdy musi wiedziecco ja myslę,a tobie guzik do mich wartości.
z twoje też są bardzo pokrętne i nie raz mnie trzepało czytając twój post

Tu się zgodze z Margo.
Jak się dziewczyna chce rypać z 20-ma to jej sprawa. Mnie tego typu rzeczy obrzydzają, ale jak ona się z tym dobrze czuje a nikogo nie gwałci tylko ot,takie mają upodobania to nie mój problem.

To,że coś tolerujemy nie oznacza,że robimy to samo. Po prostu "Żyj i daj żyć innym"...nawet jeśli Ci ich życie naszym przekonaniom nie odpowiada

[Switezianka_23]

gdzie wiele argumentow sprowadza sie do zwrotu "BO KOCHAM"

Hmm akurat taki argument przytoczyl mi moj wlasny brat gdy go zapytalam po co trwa uparcie w zwiazku zupelnie bez sensu z dziewczyna niedojzala emocjonalnie, nie majaca absolutnie zadnych zainteresowan i pasji poza wysylaniem do niego sms-ow i telefonowaniem 20 razy na dobe coby opowiedziec, ze zrobila sobie herbate... Tak jak kobiety maja syndrom "Misiu sie zmieni" tak facetom zdarza sie syndrom "bede rycerzem w lsniacej zbroi i zaopiekuje sie ta biedna nieporadna istotka". Oba syndromy bywaja wg mnie mocno szkodliwe.

Co do typow facetow, ktorych nalezy sie wystrzegac to jeszcze dorzucilabym takiego, na ktorego nie mozna liczyc w sprawach, ktore sa dla nas wazne.

Jesli chodzi o wysokie wymagania kobiet to wg mnie w zwiazku niektore rzeczy powinny byc oczywiste i co najwazniejsze wzajemna: takie jak np. zaufanie czy branie pod uwage zdania swojej partnerki/partnera nawet jesli nie jest zgodne ze zdaniem mamusi. To nie sa wymagania, to sa normalne zasady wspolistnienia dwoch osob jako pary. Nie ma ja jestesmy my. Do tego sie wszystko sprowadza. Jesli ktorakolwiek ze stron nie ma takiego podejscia (niezaleznie kobieta czy mezczyzna) to zwiazek nalezy zakonczyc i tyle. A wszystkie wymienione w powyzszych postach cechy pojawiaja sie gdy "ja" wystepuje zamiast "my". Tak samo podejscie "ja jestem taki dobry a te wredne kobiety tego niedoceniaja" ma ten sam blad w mysleniu ("ja" zamiast "my").

Tyle mojego filozofowania na ten temat :P Pozdrawiam

[NibyNic]

Według mnie należy się wystrzegać mężczyzn którzy nie szanują matki i siostry, kobiet z najbliższego otoczenia (wyzywają, traktują jak służące, nie liczą się z ich zdaniem) - jeśli są tacy wobec kobiet z którymi od dziecka są "związani" to dlaczego mieliby być inni wobec swoich partnerek?

[Aga_86]

gdyby wyciagnac jakas srednia z powyzszych postow to same zauwazycie pewna powtarzalnosc

Facet ktory:
- pije , pali, odurza sie i ma niezdorwe nawyki? odpada!
- ktory jest nieporadny nie umie gwozdzia wbic w sciane , sloika odkrecic czy nawet samodzielnie kanapki nie umie zrobic tylko wyjmie z lodowki zafoliowana parowke i zje na zimno ( bo teoretycznie jest " od zaraz" gotowa do spozycia) ? odpada
- ktory dba o siebie , bardziej niz kobieta (przeraza mnie mysl ze niemoge w lazience stanac rano przed lustrem "bo zajete") brrrr.....
- facet ktory - naduzywajacy gier PS ! odpada!!!
- nie potrafiacy sie zachowac cham bez kultury! odpada!
- facet ktory w lozku kocha sie do czasu swojego zaspokojenia i mysli tylko o sobi e! odpada!


a tak z innej beczki

jestem na 5 roku kulturoznawstwa - własnie koncze te studia. Moj Tz stara sie trzymac pion i gryzie sie w jezyk gdy cos malokulturalnego chce powiedziec bo wie... ze zaraz mu zwroce uwage
Ale ostatnio myslalam ze spale sie ze wstydu teraz mnei to troche smieszy cgoc wtedy mne mialam nietega. Wybieralismy sie z tz na koncert bylismy juz troche spoznieni, a aj jeszcze chcialam wskoczyc do "marketu" na krotkie i szybkie zakupy (cokolwiek to znaczy w usach kbiety - chba nie ma czegos takiego jak "szybkie" zakupy podchodzimy do kasy pani pyta: A cytrynki byly wazone? no to mowie ze nei i szybko je zlapalam i poszlam zwazyc Tz zpstal przy kasie trzymajac kolejke przy wadze owocow i warzyw stal jakis facet i nie potrafil odnalezc obrazka "z kiszonym ogorkiem" by wydrukowac cenowke. no to mu szybko pomagam. wracam do kasy za nami wstrzymana kolejka zdenerwowany Tz sie pyta co tak dlugo? Mowie ze pomagalam jakiemus panu odnalezc " kiszone ogorki" a Tz rzuca haslo: Chyba w spodniach

Kasjerka obrzucila mnei takim spojrzenien ze czulam ze skora na twarzy mi sie pali ze wstydu <za niego> Naszczecie nie zdarza mu si e to prawie nigdy i tylko to zdenerwowanie go tlumaczy ....ale swoje i tak musial wysuchac (reprymende)

[dawidowskasia]

Napisane przez NibyNic

Według mnie należy się wystrzegać mężczyzn którzy nie szanują matki i siostry, kobiet z najbliższego otoczenia (wyzywają, traktują jak służące, nie liczą się z ich zdaniem) - jeśli są tacy wobec kobiet z którymi od dziecka są "związani" to dlaczego mieliby być inni wobec swoich partnerek?

To prawda szacunku do kobiet uczy się od dziecka....byleby za bardzo nie kochał mamusi

[krolowazimy]

Napisane przez tacyta

Jako potencjalnych partnerów dyskwalifikuję;
-typ bawidamka, który lubi brylować w towarzystwie pań i zwykle dba o dobrą zabawę i nadskakuje wszystkim paniom z wyjątkiem aktualnej partnerki

Zapomniałam o tym najgorszym typie, a sieje chyba największe spustoszenie ze wszystkich znanych mi niefajnych chłopców.

[cerveza]

Napisane przez marynka42

będzie mały off top:

mam to szczescie/pecha, że studiuję na politechnice i z tym seksizmem - prawda, oj prawda.

moj prowadzacy do mnie: po co Ci te studia?! kobiety nadają sie tylko do garów!!
wykładowca do mojej koleżanki: wie pani co, za głupia pani na inżyniera, a za brzydka na dziwkę.
prowadzacy, do probujacej cos obliczyc na tablicy studentki: a Ty co? ojciec ciebie miękkim ch.... robił ?

dramat, mówie Wam

Żadna z nich tego nie zgłosiła nigdzie? Straszne chamstwo
Dla równowagi ja powiem, że jestem po politechnice i nigdy z czymś takim się nie spotkałam. Prowadzący raczej nie zwracali uwagi na płeć i traktowali wszystkich tak samo (a jeśli już się zdarzyło z rzadka inaczej, to raczej byli nawet dziewczynom przychylniejsi).

[Layla79]

• leń i obibok - jak zajdziesz w ciążę, nic się nie zmieni, będziesz harować na niego całe życie
• znaczne różnice w wykształceniu Twojej i Jego rodziny - po kilku latach małżeństwa okaże się, że są większe niż sądziłaś. dowiesz się różnych ciekawostek i odechce Ci się jakichkolwiek dyskusji w gronie rodzinnym. mówimy o czerpaniu poglądów i wiedzy z gazet i tv, albo w ogóle z jakichś porzekadeł, albo innych guseł.
• różnice religijne
• różnice majątkowe - jeżeli masz więcej, on może tego nie wytrzymać psychicznie. najtrwalsze są związki o podobnym statusie majątkowym albo, gdy facet zarabia więcej. najlepsza jest wspólnota i równe wnoszenie kasy do związku. gdy są znaczne różnice, to prędzej czy później odbije się to czkawką.
• obserwuj jego matkę - czy jest nadopiekuńcza, załatwia różne sprawy za syna, narzuca się z radami, czy jest dominująca - to wszystko zaobserwuj, bo niedługo może dosięgnąć Ciebie! jak zostanie Twoją teściową i zacznie dla odmiany Tobie udzielać nichcianych rad i wtryniać się we wszystko, w co się da.
• nigdy nie zamieszkuj z teściami, nawet jakbyś miała jeść chleb z masłem, inaczej to co zaoszczędzisz na wspólnym mieszkaniu - wydasz na psychoterapeutę.
• unikaj tzw. sępów, ludzi co żerują na cudzych papierosach, piwie itd. później będziesz się tylko wstydziła przed znajomymi, bo ludzie widzą takie rzeczy.
• szukaj kogoś o podobnych do Ciebie poglądach - przynajmniej w największym zarysie. mniej będziecie się kłócić w małżeństwie.
• nie akceptuj przemocy w związku, bo przemoc zawsze eskaluje.
• szukaj akceptacji siebie takiej, jaką jesteś, bez zmian koloru włosów, wagi czy czegokolwiek - jak koleś sugeruje jakieś zmiany, to go spuść w kanał
• największe dupki, i to jest częste, chcą się pilnie spotykać w ściśle wyznaczonym przez nich terminie - czyli mają żonę, szukają kochanki.
• dupek, który nie płaci za lody. albo każe dokładać się do benzyny - spotkałam kiedyś takiego, masakra.

a w ogóle to można by wymieniać bez końca. serce nie sługa i można i tak pokochać największego dupka.

[Ivi 1988]

Nie badz z kims kto:

-nie okazuje ci uczuc. Z poczatku pomyslisz,ze jest niesmialy i nienachalny ale to sie nigdy nie zmieni. Bedziesz sie ludzic, naklaniac go do zmian az w koncu wpadniesz w kompleksy

-kto smieje sie z podworkowych zartow / nigdy nie rozumie twojego humoru/ nie ma poczucia humoru

-chce cie zmienic dla swojej rodziny ('nie- chodzisz- do- kosciola-co-ludzie-powiedza')

-nie traktuje cie powaznie

-chce widziec w tobie lalke

-czesto i chetnie wprasza sie do twojego domu niby na tv a w koncu i tak liczy na cos wiecej

-nadal kontakuje sie z byla