Styczniowe dzieciaczki 2011:)

[agnieszka0087]

Hej
magda-lenka wydaję mi się że dziecko do roku czasu powinno miec z 7-8ząbków-tak chyba gdzieś kiedyś czytałam.Najczęściej wychodzą dwie dolne jedynki a potem dwie górne-ja szukam,szukam...i nic...

karolina piszesz "wracam do ludzi"-ja wracam do pracy 1sierpnia i też tak sobie mówię choc już nie wiem czy bardziej tego chce czy nie chce.Zanim zaszłam byłam pracoholiczką-jedna praca pełen etat,druga pół etaty i do tego całotygodniowo AVON pełną parą-gdy test okazał się pozytywny a mnie przykuto do łóżka na trzy miesiace-bo miałam zagrożoną-oszalałam.Na samą mysl "praca" usmiech pojawial mi sie na twarzy-teraz sie boje-ze bede tesknic,8g pracy myslec tylko o nim.A Ty?Jak sie w tym odnalazłaś?

[karolinaP103]

Napisane przez agnieszka0087

Hej
magda-lenka wydaję mi się że dziecko do roku czasu powinno miec z 7-8ząbków-tak chyba gdzieś kiedyś czytałam.Najczęściej wychodzą dwie dolne jedynki a potem dwie górne-ja szukam,szukam...i nic...

karolina piszesz "wracam do ludzi"-ja wracam do pracy 1sierpnia i też tak sobie mówię choc już nie wiem czy bardziej tego chce czy nie chce.Zanim zaszłam byłam pracoholiczką-jedna praca pełen etat,druga pół etaty i do tego całotygodniowo AVON pełną parą-gdy test okazał się pozytywny a mnie przykuto do łóżka na trzy miesiace-bo miałam zagrożoną-oszalałam.Na samą mysl "praca" usmiech pojawial mi sie na twarzy-teraz sie boje-ze bede tesknic,8g pracy myslec tylko o nim.A Ty?Jak sie w tym odnalazłaś?

Przeżywam to drugi raz ,ale przy pierwszej ciąży miałam dłuższą przerwę bo miałam ciążę zagrożoną i prawie całą byłam na l4.
W pracy odnalazłam się szybko-czuję się tam dobrze bo lubię swoją pracę.
Jak zostawiałam pierwsze dziecko to było mi ciężko-myślałam w pracy czy wszystko ok. Teraz już przechodzę to dużo łagodniej-wiem,że nie mam wyjścia muszę pracować i cieszę się ,że mam babcie do opieki pomimo tego,ze ich sposób opieki totalnie krytykuję
Nie wiem czy mały nie znosi źle rozstania bo budził się w nocy strasznie dużo a zwykle bez problemu przesypiał calłą noc Albo rozstanie,albo ten zakichany kalafior albo ząbki
Od września idzie do żłobka i już zamówiłam sobie 2 tyg wolnego by jakoś z nim przetrwać te pierwsze dni

[Simia]

Witajcie
dzięki Magda-lenko

Dziś znowu noc nienajlepsza 5 razy wstawałam do małego:/
Ząbków jeszcze nie ma, może wkrótce się pojawią...
Wy do pracy a ja - w domu
Mąż pracuje od 5 do nawet czasami 24..., ale tak przeważnie koło 18-19 jest w domu. I tak późno ale cóż, tak trzeba.
Ja też bym chciała iść do pracy, wykonywać mój zawód - masażysty... kiedy to nastąpi?
Karolina to dobrze, że aby masz zostawić z kim maluszka. Współczuję tej zagrożonej ciąży, napewno musiałaś bardzo uważać, pilnować się.
Ale teraz już masz dobrze i zdrowe dzieci i to jest najważniejsze. A jak długo dziecko zostaje w żłobku, są jakieś określone godziny? Pytam, bo poprostu nie wiem.Mieszkam na wsi i u nas nie ma żłobka.
Może się budzi w nocy przez te ząbki, mój też ostatnio b. często a było tak że zasnąl po 20 a wstał przed 6, tylko tak było pare razy...

Ja jeszcze małemu nie dawałam kalafiora, bo się boję, jest wzdymający a Florian miał straszne kolki.Jeszcze się wstrzymam.

[agnieszka0087]

to tak jak u mnie-ja tez musze pracowac-tyle ze ja jeszcze nie mam nawet niani-to jest jeszcze bardziej przerażające!!!Ja swoja prace-kochałam-miałam bardzo dobry kontakt z innymi pracownikami-taki troche "moj drugi dom" (tym bardziej ze pracuje z moim tż)ale jak spojrzę na mojego synka i jego śliczny uśmiech to jest mi go tak żal-az łzy mi naplywaja do oczu!!!czuje sie jakbym byla wyrodna matka!!!

[magda-lenka*]

Cześć kobitki

Przez tego drugiego wychodzącego zęba mała częściej budziła się w nocy, trochę popłakiwała. Dziś rano też A teraz z humorem bawi się na kocu. Na wszelki wypadek kupiłam jej żel na ząbkowanie Bobodent - ciekawe, czy skuteczny ...?

Ja do pracy wracam we wrześniu, ale najchętniej w ogóle bym nie pracowała Ja to mogę zajmować się domem, dzieckiem, sobą No ale niestety trzeba zarabiać i kredyt spłacać Moją córką będzie zajmowała się opiekunka, bo niestety babcie i dziadek pracują Nianię mam sprawdzoną, przejmuję ją po koleżance

[Alishia19]

Hej niom ja idę od września do pracy i serce mi się kroi jak sobie o tym pomyśle że moje małe maleństwo ma być u niani a nie ze mną(Mój mały chyba załapał ciemieniuche ma takie dwa strupki na czubku głowy, i za uszkami ma troszkę suche;/ smarowałam oliwka na pół godz. i wyczesywałam ale nic nie pomogło;/ Dziś smaruje bepathenem może pomoże a jak nie do lekarza;/ Siostra ma przyjechać za 1.5 tyg ma mi przywieść jakaś maść zobaczymy;/

[magda-lenka*]

Napisane przez Alishia19

Hej niom ja idę od września do pracy i serce mi się kroi jak sobie o tym pomyśle że moje małe maleństwo ma być u niani a nie ze mną(Mój mały chyba załapał ciemieniuche ma takie dwa strupki na czubku głowy, i za uszkami ma troszkę suche;/ smarowałam oliwka na pół godz. i wyczesywałam ale nic nie pomogło;/ Dziś smaruje bepathenem może pomoże a jak nie do lekarza;/ Siostra ma przyjechać za 1.5 tyg ma mi przywieść jakaś maść zobaczymy;/

A to na pewno ciemieniucha, bo piszesz, że strupki i suche za uszami? Jest żółtawe? Moja ciemieniuchę miała prawie na całej głowie i po lekkim zadrapaniu wyglądało to jak łupież. U mnie sprawdziła się Olejuszka - smaruje się tym główkę, pozostawia na 24h i wyczesuje np. grzebyczkiem.

[Alishia19]

Posmarowałam bepathenem i ładnie wszystko zeszło i umyłam główkę i jeszcze na noc posmarowałam może pomoże;/

[Miszi]

Czesc dziewczyny. Juz jestem w PL. Przylecialm w piatek. Maly bardzo dobrze zniosl lot. Przespal start i ladowanie. Cala podroz byl bardzo wesoly.

W sobote bylismy na weselu, Tomka przywiozlam po obiedzie na chwilke, aby rodzinka mogla go zobaczyc i sie nim nacieszyc. Myslalam, ze bedzie plakal jak orkiestra zacznie grac, a on poprostu sobie zasnal.

Dzisiaj gotowalam zupke jarzynowa z mieskiem z golabka. Zjadl 130 g i jeszcze otwieral buzke, a w miseczce juz nic nie bylo. Dawalam mu tez truskawki i chyba nic mu nie jest, bo nie mial rzadnej wysypki.

Moj maly tez strasznie sie slini, ale zabkow jeszcze sie nie dopatrzylam.

Bylismy dzisiaj na zakupach, kupilam malem komplet na chrzest, bo w niedziele robimy imprezke. Mam nadzieje, ze bedzie grzeczny w kosciele.

Dziewczyny sliczne macie dzieciaki i mamy jedna sliczna ''rodzynke'' wsrod naszych maluszkow

[agnieszka0087]

Hej mamuśki i papa
Ja dzis wyjeżdzam na urlopik mały-długi weekend tam gdzie nie ma internetu także do poniedziałku papapapapapapa

[Alishia19]

Hej!!!
My swojego chrzciliśmy jak miał dwa msc. Ale był krzyk, ładnie całą Msze spał a jak go polał wodą to aż zalał mu oczka i się zaczęło dopiero go uspokoiłam przy cycu w domku, na pewno się wystraszył Ja tez wyglądam ząbków bo już długo się tak ślini mocno z jakieś 1.5 msc ale nic nie widać;/ ostatnio nawet bardziej marudny się zrobił albo skok rozwojowy albo ząbki Może nie długo doczekam się sukienki od TŻ

[katey]

czesc mamuski

moze sie dolacze nasza gwiazda urodzila sie 16 stycznia przez cc (waga 3740g i 58cm) porod masakra- ale nie bede sie wdawala w szczegoly..najwazniejsze ze juz po...
Lena juz praktycznie od poczatku maja wcina dodatkowe posilki i smakuje narazie wszystko..waga tez piekna bo ma juz 7500

a to fotka naszej malej

[magda-lenka*]

Cześć kobitki

Ja tylko na chwilke wpadlam powiedziec, ze nie bedzie mnie kilka dni - jedziemy nad jeziorko Potem was nadrobie, pa pa

[Simia]

Hejcia
Witam nową mamuśkę i córeczkęJest śliczna
Aż tak źle było przy porodzie?
Mi też było ciężko, darłam się w niebogłosy....
Agnieszka życzę udanego urlopu

Miszi ja się boję samolotów...chyba bym nie poleciała
Dobrze, że mały dobrze zniósł lot.
My chrzciliśmy w marcu, było zabawnie w kościele - zrobił kupę(cisł na cały kościół, jeszcze jak była cisza:P) Ale na sali dopiero była masakra jak się darł z powodu bólu brzuszkaAle jakoś po godz zasnął i było już ok
Życzę udanej imprezy

Dziś w nocy znowu 5 razy pobudka nie dałam mu ani mleka ani herbatki, bo przeczytałam książkę jak oduczyć dziecko się budzić w nocy na mleko. Jak narazie 3 noc przetrwałam, ale już mam pomału dość- a przerwać nie mogę, bo wszystko pojdzie na marne

Alishia mój też ma ciemieniuchę i nie umiem jej wytępić... nie ma jej dużo ale mnie to strasznie wkurza
Oooo mały wstał lece, napisze potem trzymajcie się

[Layla79]

cześć dziewczyny

mam pytanie, jak robicie obiadki? gotowe słoiki, czy gotujecie same? ja porobiłam musy owocowe, jeszcze nie dawałam mięsa i tak się zastanawiam, czy robić przetwory z mięsem, czy też mrozić w torebkach na lód. jak robicie zapasy obiadkowe dla dzieci?

moja maluszka ur. 10.01., 3450 g, 53 cm. teraz 7220 g. żarłok i rozrabiaka.

acha, znaleźli u niej PDA /przetrwały przewód tętniczy z życia płodowego - to 10 proc. wszystkich wad serca/. czy któraś z Was ma podobny problem? właściwie to pediatra usłyszała szmery w sercu, poszliśmy na echo i tam się dowiedzieliśmy. na szczęście po pierwsze może się on jeszcze zamknąć, a dwa że jakby co to za rok będzie miała zabieg w centrum zdrowia dziecka, to nawet nie jest operacja, ale zawsze pod narkozą. wprowadza się taki drucik przez tętnicę udową i umieszcza niejako zaślepkę w tym przewodzie, żeby go zamknąć. podobno w ogóle wiele ludzi z tym żyje i nie ma objawów. chociaż są i dzieci objawowe - męczliwość przy jedzeniu oraz mdlenie podczas płaczu. nasza tak nie ma, więc przewód jest małej średnicy, niemniej jednak jest i samo to, że pójdzie do szpitala mnie martwi, wiadomo wszędzie zarazki. chociaż zabieg ponoć popularny.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez Alishia19

Hej ja mam takie pytanko czy ktoś daje swojemu dzieciaczkowi kaszkę na sen np. z Bobovity? Ja przymierzam się do tego przestawienia małego z cycusia na butelkę możę ktoś mi doradzi jak to zrobić nieinwazyjnie?

dajesz sobie miesiąc czasu na odstawienie to raz. zachowujesz karmienia poranne i wieczorne rezygnując po jednym karmieniu dziennym. to karmienie zastępujesz butelką. jeżeli czasem podawałaś butelkę, to nie powinno być problemu, jeżeli maluch nie widział butelki na oczy, to może Ci to zająć więcej czasu niż miesiąc. wybierasz sztuczne mleko, ja stosuję enfamil 400 g za 20 zł z allegro/stacjonarnie kosztuje ok. 40 zł/. mojej bardzo smakuje, bebilon niestety nie. i tak tydzień ciągniesz pomijając jedno karmienie, potem w następnym tygodniu opuszczasz kolejne i tak w końcu dojdziesz tylko do nocnego karmienia, które możesz albo utrzymać albo definitywnie zakończyć.
dodatkowo niektóre karmienia zastępujesz musem jabłkowym albo zupą i z głowy. gorzej, jak nie zaakceptuje butelki. nasza znała butlę, ale ode mnie jej nie chciała. musiał dać mąż, a ja musiałam się schować. dziwne to, ale naczytałam się w książkach, więc tym tropem poszliśmy.

teraz mam tylko wieczorne karmienie, ale w tym tygodniu je kończę. kup tylko dobrą butelkę, polecam tomme tippee ze smoczkiem jak maminy cycek plus smaczne dla dziecka mleko. niektóre mleka może odrzucić. może również odrzucić mleko zimne. moja woli zdecydowanie ciepłe. także wypróbuj, co się u Ciebie sprawdzi. ogólnie moja mała zrobiła się bardzo marudna jak zaczęłam ją odstawiać i czasem płakała w dzień, więc bądź przygotowana i nie łam się. przytul swojego malucha, ale nie dawaj cycka. łatwe to nie będzie, ale dasz radę

[Alishia19]

Napisane przez katey

czesc mamuski

moze sie dolacze nasza gwiazda urodzila sie 16 stycznia przez cc (waga 3740g i 58cm) porod masakra- ale nie bede sie wdawala w szczegoly..najwazniejsze ze juz po...
Lena juz praktycznie od poczatku maja wcina dodatkowe posilki i smakuje narazie wszystko..waga tez piekna bo ma juz 7500

a to fotka naszej malej

Witamy!!!
Niunia śliczna do tej pory mieliśmy jedną dziewczynkę Twoja jest druga Bardzo śliczna A twoja mała na cycusiu czy na butelce?A jak śpi w nocy w dzień??
Mój mały je tylko słoiczki narazie Myślę że dopiero jak skończy pół roczku zacznę mu gotować sama

---------- Dopisano o 14:37 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Layla79

cześć dziewczyny


a

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

[/COLOR]
dajesz sobie miesiąc czasu na odstawienie to raz. zachowujesz karmienia poranne i wieczorne rezygnując po jednym karmieniu dziennym. to karmienie zastępujesz butelką. jeżeli czasem podawałaś butelkę, to nie powinno być problemu, jeżeli maluch nie widział butelki na oczy, to może Ci to zająć więcej czasu niż miesiąc. wybierasz sztuczne mleko, ja stosuję enfamil 400 g za 20 zł z allegro/stacjonarnie kosztuje ok. 40 zł/. mojej bardzo smakuje, bebilon niestety nie. i tak tydzień ciągniesz pomijając jedno karmienie, potem w następnym tygodniu opuszczasz kolejne i tak w końcu dojdziesz tylko do nocnego karmienia, które możesz albo utrzymać albo definitywnie zakończyć.
dodatkowo niektóre karmienia zastępujesz musem jabłkowym albo zupą i z głowy. gorzej, jak nie zaakceptuje butelki. nasza znała butlę, ale ode mnie jej nie chciała. musiał dać mąż, a ja musiałam się schować. dziwne to, ale naczytałam się w książkach, więc tym tropem poszliśmy.

teraz mam tylko wieczorne karmienie, ale w tym tygodniu je kończę. kup tylko dobrą butelkę, polecam tomme tippee ze smoczkiem jak maminy cycek plus smaczne dla dziecka mleko. niektóre mleka może odrzucić. może również odrzucić mleko zimne. moja woli zdecydowanie ciepłe. także wypróbuj, co się u Ciebie sprawdzi. ogólnie moja mała zrobiła się bardzo marudna jak zaczęłam ją odstawiać i czasem płakała w dzień, więc bądź przygotowana i nie łam się. przytul swojego malucha, ale nie dawaj cycka. łatwe to nie będzie, ale dasz radę

Dzięki wielkie za podpowiedź W następnym tygodniu kupuje mleczko i zacznę , tak mi szkoda go odstawiać , ale muszę bo we wrześniu idę do pracy a w sierpniu do polski jedziemy i wole żeby była na butelce. Mam nadzieje że w msc mi się uda(bo on strasznie cycuś) w dzień je praktycznie co 2 h. Ale już z 8 kg waży Idzie mu waga szybciutko

[Miszi]

Agnieszka0087 , Magda-lenka zycze Wam udanego weekendu.

Alishia19 mam nadzieje, ze Tomek nie narobi ''obory'' w kosciele i nie bedzie plakal.

Katey witaj u nas, sliczna masz niunie.

Simia nie ma sie co bac samolotow - sama przyjemnosc podrozowania. Jakbys miala do wyboru: jechac autem 24 h lub dluzej lub leciec samolotem 2 h, to co bys wybrala ?
Dobrze, ze Tomek robi juz geste, a nie rzadkie kupki, bo wtedy by sie dzialo....
Simia a jak dzisiejsza nocka ?

Layla79 ja sama gotuje zupki. Kilka razy kupilam gotowce w sklepie, ale to bylo tylko w awaryjnych sytuacjach. Maly zjada wszsytko, wiec staram sie mu urozmaicac smaki. Dodaje tez miesko z golabka, z kurczaka, kasze manne. Sama przyjemnosc z gotowania, jak widzi sie dziecko, jak zajada sie zupkami.

[karolinaP103]

Napisane przez agnieszka0087

to tak jak u mnie-ja tez musze pracowac-tyle ze ja jeszcze nie mam nawet niani-to jest jeszcze bardziej przerażające!!!Ja swoja prace-kochałam-miałam bardzo dobry kontakt z innymi pracownikami-taki troche "moj drugi dom" (tym bardziej ze pracuje z moim tż)ale jak spojrzę na mojego synka i jego śliczny uśmiech to jest mi go tak żal-az łzy mi naplywaja do oczu!!!czuje sie jakbym byla wyrodna matka!!!

W\
Wcale nie jesteś wyrodna matka!!! Może presja środowiska wywołała u ciebie taki pogląd. Dla naszych mam to niewyobrażalne by dziecko oddać pod czyjąś opiekę jak ma kilka miesięcy ale nasze mamy miały 3 lata PEŁNOPŁATNEGO wychowawczego, więc niech się nie wypowiadają na ten temat

Napisane przez Simia

Witajcie
dzięki Magda-lenko

Dziś znowu noc nienajlepsza 5 razy wstawałam do małego:/
Ząbków jeszcze nie ma, może wkrótce się pojawią...
Wy do pracy a ja - w domu
Mąż pracuje od 5 do nawet czasami 24..., ale tak przeważnie koło 18-19 jest w domu. I tak późno ale cóż, tak trzeba.
Ja też bym chciała iść do pracy, wykonywać mój zawód - masażysty... kiedy to nastąpi?
Karolina to dobrze, że aby masz zostawić z kim maluszka. Współczuję tej zagrożonej ciąży, napewno musiałaś bardzo uważać, pilnować się.
Ale teraz już masz dobrze i zdrowe dzieci i to jest najważniejsze. A jak długo dziecko zostaje w żłobku, są jakieś określone godziny? Pytam, bo poprostu nie wiem.Mieszkam na wsi i u nas nie ma żłobka.
Może się budzi w nocy przez te ząbki, mój też ostatnio b. często a było tak że zasnąl po 20 a wstał przed 6, tylko tak było pare razy...

Ja jeszcze małemu nie dawałam kalafiora, bo się boję, jest wzdymający a Florian miał straszne kolki.Jeszcze się wstrzymam.

Żłobek jest czynny od 6 do 18 ale daję się na tyle ile potrzeba-zwykle ok 9 godzin bo pracuje się przecież 8 godz.
Ja daję małą o 7,20 i odbieram o 15,40.

Napisane przez Layla79

cześć dziewczyny

mam pytanie, jak robicie obiadki? gotowe słoiki, czy gotujecie same? ja porobiłam musy owocowe, jeszcze nie dawałam mięsa i tak się zastanawiam, czy robić przetwory z mięsem, czy też mrozić w torebkach na lód. jak robicie zapasy obiadkowe dla dzieci?

moja maluszka ur. 10.01., 3450 g, 53 cm. teraz 7220 g. żarłok i rozrabiaka.

acha, znaleźli u niej PDA /przetrwały przewód tętniczy z życia płodowego - to 10 proc. wszystkich wad serca/. czy któraś z Was ma podobny problem? właściwie to pediatra usłyszała szmery w sercu, poszliśmy na echo i tam się dowiedzieliśmy. na szczęście po pierwsze może się on jeszcze zamknąć, a dwa że jakby co to za rok będzie miała zabieg w centrum zdrowia dziecka, to nawet nie jest operacja, ale zawsze pod narkozą. wprowadza się taki drucik przez tętnicę udową i umieszcza niejako zaślepkę w tym przewodzie, żeby go zamknąć. podobno w ogóle wiele ludzi z tym żyje i nie ma objawów. chociaż są i dzieci objawowe - męczliwość przy jedzeniu oraz mdlenie podczas płaczu. nasza tak nie ma, więc przewód jest małej średnicy, niemniej jednak jest i samo to, że pójdzie do szpitala mnie martwi, wiadomo wszędzie zarazki. chociaż zabieg ponoć popularny.

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Wiele dzieci przechodzi to bezobjawowo I taki zabieg faktycznie jest popularny Napweno wszystko bedzie dobrze

[Layla79]

Napisane przez Alishia19

Dzięki wielkie za podpowiedź W następnym tygodniu kupuje mleczko i zacznę , tak mi szkoda go odstawiać , ale muszę bo we wrześniu idę do pracy a w sierpniu do polski jedziemy i wole żeby była na butelce. Mam nadzieje że w msc mi się uda(bo on strasznie cycuś) w dzień je praktycznie co 2 h. Ale już z 8 kg waży Idzie mu waga szybciutko

u mnie minął miesiąc, już myślałam, że koniec z laktacją, a niestety po wieczornych karmieniach jeszcze mi nie ustała. dzisiaj poproszę gina na wszelki wypadek o tabletki hamujące laktację, chociaż pewnie to sama chemia miałam bardzo bolesne piersi po 2 dniach. czyli nadal coś tam jest. chyba potrzebujesz więcej czasu niż miesiąc..

Napisane przez Miszi

Layla79 ja sama gotuje zupki. Kilka razy kupilam gotowce w sklepie, ale to bylo tylko w awaryjnych sytuacjach. Maly zjada wszsytko, wiec staram sie mu urozmaicac smaki. Dodaje tez miesko z golabka, z kurczaka, kasze manne. Sama przyjemnosc z gotowania, jak widzi sie dziecko, jak zajada sie zupkami.

no dobra, ale robisz jakieś zapasy zupek? mrozisz? wekujesz?
mi pediatra mówiła, żeby dawać indyka zamiast kurczaka, bo ten faszerowany hormonami. nie wiem właśnie jak porobić zapasy, bo ona narazie tak malutko zjada i chcę za każdym razem gotować i blendować. może mrozić zupy? jak je gotujesz w ogóle? dajesz coś oprócz marchewki, ziemniaka i mięsa?

Napisane przez karolinaP103

Wiele dzieci przechodzi to bezobjawowo I taki zabieg faktycznie jest popularny Napweno wszystko bedzie dobrze

całe szczęście, że poszliśmy do tego kardiologa, to przynajmniej łatwo to wykryli, a jakby była większa, to już byłby problem. jeszcze mam nadzieję, że się samo zamknie

[Simia]

Witajcie

W czorajsza noc była masakra 6 razy pobudka...nic nie wyszło z nauki.
Ale za to dziś tylko raz się przebudził o 3 i dostał mleko i wstał o 7, więc nie było tragedii...
Dziś może pojadę na zakupy do miasta a z powrotem mnie mąż zabierze jak z pracy będzie jechać.

Miszi ja do samolotu nie wsiądę, poprostu mam taką fobię... A nawet nie wiesz jakbym chciała jechać na wakacje np do Turcji, Egiptu...
Ale zawsze można do Horwacji autem
Jak mija dzionek? Coś dziś gotujesz?

Teściowa zmiksowała obiadek z mięsa z indyka, marchewki, ryżu -ale małemu coś nie smakowało bo było chyba za słone - dodała wegety.

Ja dziś idę na łatwiznę i dam mu obiadek w słoiczku.
Karolina a ile kosztuje taki ,,pobyt''w żłobku za miesiąc? Pytam bo również nie wiem:/
Małemu chyba tam dobrze, chociaż wiadomo że u mamy najlepiej
Layla będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli że się to zamknie i będzie ok. Nasz Florianek miał przepuklinę pachwinową i pediatra powiedział, iż trzeba będzie chyba zrobić zabieg, a o dziwo zniknęła po jakimś czasie.Już miałam jechać do Chorzowa na konsultacje i umówić się, a doktor powiedział, że nie trzeba, że się wchłonęła i jest ok Byliśmy tacy szczęśliwi.Niby mały zabieg, ale narkoza...

Lecę, potem wrzucę jakieś foty

[karolinaP103]

Napisane przez Simia

Witajcie

W czorajsza noc była masakra 6 razy pobudka...nic nie wyszło z nauki.
Ale za to dziś tylko raz się przebudził o 3 i dostał mleko i wstał o 7, więc nie było tragedii...
Dziś może pojadę na zakupy do miasta a z powrotem mnie mąż zabierze jak z pracy będzie jechać.

Teściowa zmiksowała obiadek z mięsa z indyka, marchewki, ryżu -ale małemu coś nie smakowało bo było chyba za słone - dodała wegety.

Ja dziś idę na łatwiznę i dam mu obiadek w słoiczku.
Karolina a ile kosztuje taki ,,pobyt''w żłobku za miesiąc? Pytam bo również nie wiem:/
Małemu chyba tam dobrze, chociaż wiadomo że u mamy najlepiej

Lecę, potem wrzucę jakieś foty

Vegeta? dla dziecka? W życiu bym się nie odważyła! to sama chemia i gdzieś czytałam,że nie spełniaja jakiś norm i wogóle nie powinno się tego jeść
Żłobek to wydatek 250zł na miesiąc. Przy czym jeden miesiąc wakacyjny dziecko nie chodzi do żłobka-samemu się wybiera który i wtedy też się za ten mieśiąc nie płaci. Jak dziecko nie chodzi bo np. choruje to odlaczją tylko stawkę żywieniową tzn 5 zł na dzień a resztę i tak tzreba płacić.
Lecę do pracy...

[Alishia19]

Layla79 OOO masakra wiec naprawdę muszę się spieszyć bo jak mi nie starczy msc bo wolałabym żeby mały był na butelce bo mamy zaproszenie na ślub itp no i powrót do pracy;/No zobaczymy...Jutro kupuje mleczko:d

[Miszi]

Layla79 ja zupke gotuje tak: w jednym garnku gotuje miesko, a w drugim jarzyny. Ugotowane jarzyny odcedzam z wody (lub zostawiam tylko odrobine wody) i miksuje. Jesli zostawiam sobie troche wody, to gotuje na niej ryz lub kasze manna i dodaje do zupy. Ugotowane mieso obieram i miksuje z warzywami. Nie doprawiam niczym.
Masz racje lepiej ugotowa indyka niz kurczaka. Ja mam kurczaka takiego wiejskiego, mam nadzieje, ze brzuszek mojego bobaska go zaakceptuje.
Oprocz marchewki i ziemniaka dodaje tez groszek (mrozony), kawalek pietruszki.

Simia bardzo mi Cie szkoda, ze musisz tyle razy wstawac w nocy. Ostatnia nocka byla juz lepsza, oby dzisiejsza byla jeszcze lepsza.
Powiedz tesciowej, zeby nie doprawiala niczym zupek, bo nie ma takiej potrzeby!!!

[karolinaP103]

Wczoraj zawiozłam mo✂✂✂ąble do teściowej bo pracowałam na popołudnie. Stwierdziłam,że nie masensu wieżć ich na noc do domu skoro rano musiałabym ich zawozić zpowrotem bo pracuję na rano Zostały więc u babci.
Spodziewałam się takiego luzu no bo dzieci nie ma w domu ale było mi pusto nawet gorzej spałam

[Miszi]

Napisane przez karolinaP103

Wczoraj zawiozłam mo✂✂✂ąble do teściowej bo pracowałam na popołudnie. Stwierdziłam,że nie masensu wieżć ich na noc do domu skoro rano musiałabym ich zawozić zpowrotem bo pracuję na rano Zostały więc u babci.
Spodziewałam się takiego luzu no bo dzieci nie ma w domu ale było mi pusto nawet gorzej spałam

Karolina bo to tylko tak sie wydaje - zawioze dzieci do mamy lub tesciowej i bede miala luz. A to nie takie proste jakby sie wydawalo. Tesknota ogarnia nas po ''chwili''. Ja dzisiaj zawiozlam malego do tesciowej i caly czas myslalam - co on tam robi, czy nie placze, a moze jest glodny, itp. Mysle, ze baby tak maja

A u nas jutro wielki dzien - CHRZCINY.

[Alishia19]

Layla79 Mam pytanko Mały dostał pierwsza buteleczkę mleczka bez problemu 90 ml wciągnął i 3 h dopiero cycuś A to moje pytanie: zostawiłam karminie poranne i wieczorne jak mówiłaś i dałam mu buteleczkę o 15 i ten tydzień tak będę ciągnąć. W następnym tygodniu jak będę chciała wprowadzić 2 butelki to jak mam robić? Butelka cycek butelka?czy butelkę butelkę i potem cycuś?A i dodam że u mnie jest jedno karmienie jeden cycek

Z góry dziękuje za odpowiedź

[agnieszka0087]

czesc dziewczyny
Witam nowe mamuski i ich pociechy.Urlop udany-mały smiesznie sie opalił-nozki ma opalone do skarpetek Byliśmy na najwiekszym jeziorku w woj. Wielkopolskim-Maik jak zobaczyl tak duzo wody to oszalal-krzyczal taaak glosno ze szczęścia!!! Niedługo nad morze-tam to dopiero bedzie mail radoche!
simia a co tam naczytałas sie w tych ksiazkach o oduczaniu dziecka od nocnego karmienia?Moj maly w prawdzie budzi sie w nocy tylko raz na mleko takze nie jest zle ale jestem ciekawa.

[magda-lenka*]

Cześć I ja jestem po przerwie
Witam nowe dziewczyny

Pobyt nad jeziorkiem udany, pogoda nie była idealna, lecz było całkiem znośnie. Mała nie miała żadnego problemu z zaaklimatyzowaniem się w nowym miejscu, ładnie spała w nowym łóżeczku (turystycznym)

Ja też już myślę trochę o przejściu na MM. Kurcze, moja mała jest jednak całkowicie bezsmoczkowa. Butelkę z moim mlekiem definitywnie odrzuciła zaraz po chrzcinach (w połowie lutego) i teraz boję się, że nie będzie chciała pić...Kurcze, mam to mleko podawać w niekapku, tak jak herbatki? Z drugiej strony jeszcze bym mogła pokarmić, zwłaszcza, że w nocy karmię ją 1-2 razy, albo tak jak wczoraj np. wcale We wrześniu wracam do pracy. W szkole nie będę spędzać wiele godzin, więc może wprowadzę więcej stałych pokarmów w ciągu dnia, a wieczorem i w nocy cycuś...Eh, normalnie nie wiem

Co do obiadków: ja do tej pory kupowałam słoiczki, ale teraz mam warzywa z ogródka rodziców i gotuję sama - marchewka, kalarepka, korzeń pietruszki Zamroziłam już nawet kilka porcji w małych pojemniczkach. Deserki daję słoiczkowe - na razie jabłuszko, banan.

Miszi, jak tam chrzciny?

[magda-lenka*]

Hej A cóż to? Ja dziś pierwsza?

Jejku, co za dzień...Mała chciała być cały czas na rekach, kolanach nic nie moglam praktycznie zrobic obiad to cudem chyba zrobilam Przez ten wyjazd mala mi się rozkaprysiła! Eh, teraz tez u mnie na kolanach siedzi

[majka2089]

Cześć dziewczyny

Jestem mamusią styczniową i chciałam dołączyć do Waszego grona.
Urodziłam 20.01 córeczkę Emilkę przez cc 2900 i 54 cm.
Moja szwagierka urodziła 6 dni po mnie śmiejemy się że nasze tż wszystko robią razem nawet dzieci mają w tym samym czasie chrzciny tez mieliśmy wspólnie. Mój tż był jednocześnie chrzestnym i ojcem więc tylko się wymieniał w kościele

Mam do Was pytanie odnośnie kaszy mannej. Jaka jest dobra dla maluszków? Ta zwykła czy specjalna dla dzieci? Problem w tym że z tych dla dzieci są przeważnie tylko owocowe a chyba lepiej samemu dodać świeżych owoców.. znalazłam tylko jedną o neutralnym smaku z Bobovity ale jest już do niej dodane MM. Pomóżcie