![]() |
#91 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
|
![]() ![]() |
![]() |
#92 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() A przecież mnóstwo ludzi czerpie szczęście z widoku uśmiechnietej gromadki ![]() Wiele osób, które narzeka na dzieci bo im ciężko nie cofnęłaby czasu mimo tego ![]() Ja nie lubię dzieci ; denerwją mnie straszliwie ![]() ![]() ![]() Ja tam chcę mieć spokój, ciszę i brak odpowiedzialności ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#93 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() ![]() Jednakowoż.. Nie współczuję tym, którzy psów nie mają, bo niby z jakiej racji? Luba, to co daje szczęście Tobie, dla kogoś może być kulą u nogi i kotwicą u szyi. A stwierdzenie "współczuję" stawia troszkę wyżej współczującego od tego, któremu się współczuje. Wiem, o co ci chodziło, ale to takie trochę wiesz..
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#94 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
Albo nazywanie kogoś Matką Polką, też jest takie takie trochę wiesz Specjalnie użyłam słowa "współczuję" jako emocjonalnie podobne do "zazdroszczą". I zaznaczam, że nie ja zaczęłam, bo "zazdroszczą" padło nie raz i to dużo wcześniej niż ja się odezwałam.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
![]() ![]() |
![]() |
#95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() Ale to takie tam. Chociaż nie lubię, kiedy ktoś pochyla się nade mną ze współczuciem (nie mówię teraz o Tobie, tylko ogólnie) i pyta zatroskany, czy mi tak dobrze, czy nie będę żałować, a może sobie wmawiam, a może coś tam..
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Z lekkim przymrużeniem oka, ale pozytywny akcent dla obawiających się wpływu bezdzietności na ich związek
![]() http://www.edziecko.pl/rodzice/1,102...ierdzasz_.html Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-07-19 o 09:48 |
![]() ![]() |
![]() |
#97 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
Nie mogę po prostu ![]() No ludzie, nie szukajta zwady na siłę ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#98 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ---------- Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
#99 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Luba pisała wcześniej, że za nazwanie innej po imieniu - tym prawdziwym
![]() Tobie to już trzeba męża szukać, a nie mamy ![]() ![]() Jadę do Hong Kongu za trzy tygodnie, jedziesz ze mną ? Znajdziemy Ci jakiego dzianego chincyka ![]() Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-07-19 o 10:26 |
![]() ![]() |
![]() |
#100 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() ![]() Cytat:
Cytat:
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
#101 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() No jakby co to wiesz, kopnę w zadek tego mojego chrapacza i biorę sobie Ciebie za żonę, czy tam męża >>> rola do uzgodnienia. Ooo, to tym bardziej podoba mi się pomysł z usunięciem chrapacza z życiorysu :d Cytat:
Znam jednego co ma ponad 180 ![]() No wiem, ja nie lubię tam jeździć bo mi się te dziewczynki pod nogami pałętają i się tam czuję jak wielka, nocna baba ![]() ![]() ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
|
![]() ![]() |
![]() |
#103 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
|
![]() ![]() |
![]() |
#104 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
Po 3 dniach przyznalam sie w szpitalu jednej pielegniarce co to dzieci im na noc sie oddawalo, ze nie czuje wiezi. Juz bym malego nie oddala, ale jednak inaczej to sobie wyobrazalam i ze jak mi go po poordzie na noc zabrali na obserwacje to bylam bardzo z tego powodu zadowolona. Po paru miesiacach kiedy zaczela przychodzic radosc z posiadania dziecka, ale mimo wszystko nie bylo to czego oczekiwalam ( malzenstwo przechodzilo kryzys, wiec nie potzrafilam w calosci sie cieszyc) moglam spokojnie powiedziec o swoich obawach sasiadce i nie bylo oburzenia. Bylo zrozumienie dla depresji poporodowej, dla nowej sytuacji itp. W Pl wsrod rodziny meza nabralam odwagi przyznac sie do moich uczuc jak sie maly urodzil, do strachu przed nim i do depresji poporodowej, jak maly mial rok i 4 m-ce. bylismy wtedy drugi raz z nim w PL i szwagierka byla wtedy z pierwszym dzieckiem w ciazy. Niestety obie zareagowaly wielkim oburzeniem, bo jak mozna nie kochac dziecka zaraz po urodzeniu , jak poloza nam takiego bobasa na brzuch, a depresja to wogole nie istnieje, ludzie sobie ja wymyslaja. Zostalam potraktowana jak wyrodna matka, ktora czulam sie od poczatku, a przynajmniej tesciowa skutecznie mi to uswiadamiala jak wnuczka pierszy raz zobaczyla( maly mial konczone 2 tyg, jak ona nas odwiedzila). Bylo mi bardzo przykro i nie rozumialam, dlaczego ludzie tak reaguje i tak potepiaja innych gdy dopadnie ich depresja poporodowa. przeciez ja jej nie chcialam. dziecko bylo planowane i wyczekane. za to powiedzenie ze sie dzieci nie chce jest wpuszczane jednym uchem a wypuszczane drugiem., najwyzej bedzie komentarz jak dane osoby nie beda w zasiegu, ale nie sa potepione prosto w twarz jak ja zostalam potepiona. Mysle ze to kwestia srodowiska. W jednam bedzie sie potapiac bezdzietnych, bo jak mozna nie chciec takiego szczescia, a w innym, potepi sie tym dl ktorych dziecko okazalo sie wielkim wyzwaniem i oni nie sa przekonani czy to byl dobry wybor. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#105 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Rzeczywiście w Pl kwestia depresji poporodowej jest otoczona swoistym odium. Zresztą każda inna depresja czy jakiekolwiek zaburzenie psychiczne też. Polecę stereotypem, że zapewne tym bardziej im mniejsza miejscowość, wieś - choc w sumie też pewnie nie zawsze. Nie rozumiem tego, ale wiele osób np wstydzi się przyznać do korzystania z usług psychiatry...może to pierwotny strach przed każdym kto odróżnia się od stada.
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Łał, zazdroszczę
![]() No oprócz lotu, bo nie lubię, zwłaszcza długich ![]() Kup mi prezent ![]() Właśnie tego samego, co Ciebie spotkało - w sensie depresji poporodowej - obawiam się u siebie, bo ja zadatków na Matkę Polkę to nie mam w ogóle. Chociaż jak dzisiaj byłam w sklepie, a tutaj gruba kobita w ciąży z dzieckiem w wózku. Dzieciak jadł Laysy solone, zapijał jakimś sztucznym soczkiem, a mamie z torebki fajki wystawały. No to sobie myślę, że jednak aż taka zła matka ze mnie nie będzie. No nie mogę pojąć, jak można dziecku czipsy dawać, musiałam się z tym na forum podzielić ![]() Edytowane przez _vixen_ Czas edycji: 2011-07-19 o 12:23 |
![]() ![]() |
![]() |
#107 |
Ex Mod Zbawca Wizażowy
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie
Wiadomości: 5 540
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Ja też się przyznaję że nie chcę mieć dzieci, mimo młodego wieku (19l at). Ktoś może powiedzieć że jeszcze mi się zmieni, ale jednak mam swój rozum i znam siebie żeby taki osąd wydać. Jak sięgnę pamięcią wstecz, to nigdy nie lubiłam dzieci i to mi się raczej nie zmieni. ,,Nie lubię'' - to nawet mało powiedziane. Drażnią mnie, irytują i już. Ja na dodatek mam szczerą nadzieję, że mi się nie zmieni. Nigdy nie czułam instynktu macierzyńskiego i nie chcę, żeby się pojawiał. Ale jak z tym będzie, to nie wiadomo, organizm ludzki rządzi się swoimi prawami.
Póki co, nie spotkałam się z nagonką że nie planuję się rozmnażać, ale zobaczymy jak będzie za parę lat. Co do powodów to są różne. Niechęć do dzieci, macierzyństwa, kocham święty spokój, skupianie się na sobie i osobach naprawdę mi bliskich. Ktoś nazwie mnie egoistką, a niech nazywa - mnie to lotto. Ulży sobie ![]() Współczuję ludziom, którzy nie chcą mieć dzieci. Ale współczuję tej nagonki. Języków ludzkich i reszty tego wypluwanego jadu. Ja do nikogo się nie ,,rzucam'' że ktoś chce mieć dziecko a często wielu osobom przez myśl nie przechodzi, jak można nie chcieć takiego ,,skarbeńka'' ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Też mnie to zastanawia. Chociażby ten fakt, że (a może to ja na takie trafiałam?) na fora dla bezdzietnych zawsze przyjdą mamy z ewangelią prokreacyjną, natomiast nie widuję zbyt wielu nawracających bezdzietnych na forach dla mamusiek (ale też przyznam, że na forach dla mam nie przesiaduję zbyt często
![]() O ile chęć zaopiekowania się dzieckiem jestem w stanie zrozumieć, to to dążenie żeby koniecznie było własne i z moich genów to dla mnie jakieś...nie wiem, prymitywne, pierwotne. Prędzej rozważyłabym adopcję. Ewidentnie czegoś mi brakuje ![]() Edytowane przez anka_res Czas edycji: 2011-07-19 o 13:23 |
![]() ![]() |
![]() |
#109 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() ![]() Nie przewiduję powiększenia rodziny ![]() Ja jadę do Portugalii i się cieszę jak zając na młodą kapustę. ![]() ![]() A w czasie kiedy nas nie będzie syn popilnuje chałupy i przyległości. Jeszcze jedna zaleta posiadania potomstwa. ![]() Wada jest taka, że mogę nie mieć chałupy i przyległości po powrocie ![]() Cytat:
![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
![]() ![]() |
![]() |
#110 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
To o co tam chodziło, ze kiedyś będziemy razem ? Białas za mnie wyjść, czy ja za Ciebie ?
Cytat:
Swoją drogą znam taka jedną panią mecenas, co sobie z Dominikany męża przywiozła. Szczęśliwa kobieta. Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#111 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
A jeszcze jedno - wiesz, co tak naprawdę wpienia w tych pytaniach? Nie tylko świadomość, że ktoś rości sobie prawa do wpierdzielania się i krytykowania ("A ja ci mówię / A ja swoje wiem lepiej"), ale też to, że często za pozorną troską o kobietę bezdzietną (a jak biedna będziesz żałować na starość?), idzie tak naprawdę złośliwa ciekawość: może chce, ale nie może? Może chce, ale z chłopem coś nie tak? Na pewno, bo każda normalna, szczęśliwa para chce mieć dzieci..Itp. Kto mnie zna, ten nie startuje do mnie z takimi domysłami tudzież manipulacyjną konwersacją, ale kilka razy byłam świadkiem takich rozmów w bliskim towarzystwie, kiedy to dzieciata kobita próbowała najpierw się dowiedzieć, a potem wręcz wmówić zdeklarowanej niedzieciatej koleżance, że na pewno coś jest nie tak. I jeśli jej facet też nie chce dziecka, tzn. że coś się dzieje (w sensie nie traktuje serio związku, ma jakieś niecne plany, albo jest zasranym egoistą i takie tam ![]() Więc wiesz, zależy jeszcze, kto jak pyta i w jakim celu tak naprawdę.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
No ludzie, na jakim świecie wy żyjecie. Już sine.ira o tym pisała, jak się ma dzieci to też się słyszy pytania dlaczego jedno? dlaczego dwoje? jak masz dwóch chłopców to pytania czy próbujecie zrobić jeszcze dziewczynkę itd. A niech no tylko jaka kobitka spróbuje w domu pracować a nie zawodowo, to dopiero społeczeństwo ma używanie. A celują wtedy w dogryzaniu i dopytywaniu Twoje siostry w wyborze Deede, wyobraź sobie, że te biedne, zahukane społecznie istotki potrafią się namiętnie dopytywać takiej rezygnującej (choćby czasowo) z pracy zawodowej, dlaczego, a po co, czy się ktoś nie boi uwstecznienia (i pilnie wypatrują jego oznak) itd. Nie wspomnę o fałszywym użalaniu się nad taką, że ją mąż rzuci, że co z forsą na starość itd. I wieczne pytania: kiedy wracasz do pracy. Sama to przeżyłam i wiem, że społeczeństwo potrafi być wredne i zwyczajnie trzeba to miec w odwłoku i robić swoje a nie zakładać fafnasty wątek na wizażu jak to źle na świecie tej czy owej istotce. Nie jesteście jedyną grupą która jest słownie napastowana przez społeczeństwo i w końcu musicie to sobie uświadomić. A także dobrze byłoby uświadomić sobie, że też nie jesteście święte, jesteście napastowane ale też skutecznie napastujecie innych (uogólniam i proszę mi nie tłumaczyć, że ja nie, ja nie, mało mnie obchodzi, że jakaś jednostka nie napastuje, jeśli mówmy w wątku ogólnie o społeczeństwie jako takim to ja też zaokrąglam ![]() Poza tym. Wszystkim nigdy się nie dogodzi, jeśli podejmuje się jakąś decyzje to trzeba zwyczajnie się jej trzymać bez względu na co co mówi pani Władzia spod 15 i nie płakać, że ona naszej decyzji nie akceptuje i śmie coś powiedzieć. No takie życie, że zawsze ktoś coś bąknie na nasz temat czy się będzie miało dzieci, czy nie. Co możecie jedynie zrobić: nie dokładać swoich cegiełek do tej społecznej presji. Dajcie żyć innym jak chcą, zatrzymajcie w swoim jestestwie mysli o tym jak to inne zapierdzielają niepotrzebnie przy pieluchach i zapomnijcie na zawsze urągliwych słów: Matka Polka. Jeśli was nikt nie pyta to nie pchajcie się z radami dla kobiet niepracujących zawodowo i z pytaniami czy się nie boją tego czy owego. Co was to obchodzi w końcu, jak kto sobie pościele tak się wyśpi, nie? Nie odzywajcie się do innych na temat ich wyborów, niech was kompletnie nie interesuje życie i wybory innych ludzi a zobaczycie jak świat pojaśnieje. Będziecie jaskółkami czyniącymi wiosnę na tym wstrętnym świecie, gdzie każdy wpycha nos w nie swoje sprawy. Bezdzietni jak na razie robią to równie często jak dzietni, tylko tematy do presjowania wybierają inne. ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2011-07-20 o 14:31 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#113 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() Kto w czym celuje...hmm...mnie to ciężko określić. Tym bardziej, że miażdżąca większość dzieci ma, a wpieprzanie się w cudze życie to raczej od stopnia udziecinnienia ![]() Ładny wywód, udał Ci się. Taka połajanka godna matki co to strofuje nie znające życia gówniary (dzieci) ![]() ---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ---------- Cytat:
![]() Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2011-07-20 o 15:09 |
||
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#114 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() Tak jakbym ja zawsze miała z górki i nikt nigdy nie kwestionował moich wyborów, taka sobie jestem mateczka którą wszyscy kochają i popierają, co? Trzeba mi głupiutkiej wytłumaczyć jak to się czują takie presjonowane bo ja nigdy przecież tego nie odczułam, bo przecież dzietna jestem. ![]() To sobie wzajemnie z Deede wytłumaczyłyśmy jak sprawy stoją, każda z pozycji matki tłumaczącemu dzoiecku jak świat funkcjonuje. ![]() Zgadzam się z tym charakterem, dzietność czy bezdzietność pomaga tylko wybrać temat wpierniczania się w cudze życie.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2011-07-20 o 15:19 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#115 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
A co do pracy w domu itp. to ja bardzo chętnie, żebym tylko mogła ![]() ![]() ---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:22 ---------- Cytat:
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
#116 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#117 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
A co ja jeszcze chciałam na koniec, bo muszę uciekać, świat wzywa, idę się innym powtrącać w życiowe wybory <głupi żart>
![]() Tak poza wszytskim to do Deede i sine.ira nic nie mam i sa to jedne z nielicznych bezdzietnych ![]() To co się dziwić, że społeczeństwo jest jakie jest, jak tylko nieliczne ludzie się zdarzają do rzeczy.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2011-07-20 o 15:32 Powód: lepiej mi brzmi to społeczeństwo |
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() ![]() Ja tak jeszcze uzupełniająco - z racji sytuacji w jakiej jestem - zdeklarowana bezdzietna w środowisku zdeklarowanych dzieciatych (już lub przyszłościowo) - z autopsji wiem, jak to jest właśnie tak, a nie inaczej. Natomiast oczywiście wg mnie nikt nie ma prawa molestować kogoś "a czemu tylko jedno - oj, będziesz żałować, oj, to egoizm, bo Krzysiu powinien mieć braciszka lub siostrzyczkę!" tudzież "No a na co wam 3 dzieci?!" To jest też chamstwo.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#119 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#120 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci. Jak dać sobie radę z presją społeczną?
Cytat:
![]() Zazdroszczę i pewnie nie ja jedna ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:54.