|
|
#91 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
Ja jeszcze o tym nie myśle...nie ma co się nakręcać. Cytat:
![]() Cytat:
|
|||
|
|
|
#92 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
[QUOTE=_millena;28168887
to mi się kojarzy ze sceną z filmu Ladies ![]() [/QUOTE] Tez mi się kojarzy tak Ja zelu nie używam, ale czekam na tak śluz owulacyjny, żeby się pocieszyć, że może sie uda. Mój TŻ mieszkał osobno i ja osobno, ciagle i tak jedno u drugiego było, ale formalnie kazdy sam był. Dzis sie wprowadza oficjalnie i masakra, ja jestem niezle porąbana, jak zobaczyłam ile mam ciuchow to sie przeraziłam. Chciałam mu miejsce w szafie zrobic i katastrofa, jaki ze mnie chomik i do tego bałaganiara
|
|
|
|
#93 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
Dla pocieszenia powiem, ze mam to samo, ogromna szafa a 80% ciuchów w niej to moje, jakieś 10% to ręczniki i pościel, reszta ciuchy Tż. W końcu mój mezczyzna się zdenerwował ze u siebie ma ścisk i nie ma gdzie chować rzeczy , a ja stwierdziłam, ze dobrze ze czesto robie pranie, akurat część rzzeczy wisi na suszarce, część wkoszu czekając na prasowanie, i dlatego można się było w szafie zmieścić. Natomiast dwa weekendy wcześniej wszystko poprałam i poprasowałam jednego dnia - była świetna pogoda wiec wszystko pięknie wyschło i okazalo się że jednak się nie miescimy i potrzebna nam co najmniej 5 szufladowa komoda hahahah. Zaczełam więc robić pożądki, wyniosłam 3 worki swoich rzeczy w których nie chodzę do spiżarki (mam taką znajomą która zbiera niepotrzebne rzeczy dla mniej zamożnych rodzin, nie umiem wyrzucać ubrań do kosza ). Przyznam, że z każdą bluzką się "pożegnałam" hahah, wkładałam, wykładałam, wkładałam, wykładałam. W końcu zapytałam TŻ w czym już nie chce mnie widzieć i on zadecydował co wkładamy do wora a co nie....Wracając do tematu - dlaczego mieszkaliście osobno ? |
|
|
|
|
#94 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
Co do rzeczy jakbym o sobie pisała
Edytowane przez Karolina Maria Czas edycji: 2011-07-16 o 16:11 |
|
|
|
|
#95 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Karolina ja zrozumiałam że jesteście małżenstwem i spodziewałam się historii na zasadzie , praca w delegacji albo za granicą... także sorry za wścipską mą naturę. Nie mniej jednak przykro mi, że taka młoda dziewczyna a już po dosadnych przejściach...
Mam kupę koleżanek które nie dotrwały roku w małżeństwie (jedna zaledwie 3 miesiące). Znały się ze swoimi partnerami po kilka lat przed ślubem. Tak to czasem w życiu bywa. U nas też nie było łatwo, ale my się krótko znaliśmy w sumie. Jako znajomi jakieś 4 lata - ale właściwie to się nie spotykaliśmy prawie wcale, od przypadku do przypadku na uczelni, potem zaczeliśmy być ze sobą i po 2 latach się pobraliśmy. Niby okres nazwijmy to narzeczeństwa ok, ale...po ślubie jak wyszło szydło z worka hahaha różnie to bywało, na szczęście już sie dotarliśmy i poza małymi zgrzytami jest ok. Nie wyobrażam sobie życia z kimś innym. |
|
|
|
#96 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
No tak czasem bywa, całe szczescie ze nie mieliśmy dzieci. Trzeba życ dalej i probowac sobie zycie ułożyc. Mam nadzieje, ze to juz ten jedyny i nie czeka mnie juz nic wiecej tak potwornego jak rozwod i wszystko co temu towarzyszy. Moze dobrze ze tak sie stało, na zwiazek inaczej sie juz patrzy.
|
|
|
|
|
#97 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Karolina, bardzo Ci współczuje tego rozwodu i tych wszystkich rozterek . Ja na szczęście w pore się opamietałam, bo przed TŻ mając 17 lat okolo 2 lat byłam z innym chłopakiem, który jak się okazało zdradzał mnie, oszukiwał, wyzywał, kilka razy mnie uderzył ,poniżałam się przed nim i błagałam o wybaczenie- do tej pory nie wiem czego
![]() POjawił się mój obecny TZ i życie moje nabrało innego wymiaru. Jestesmy 3 lata po slubie, raz jest lepiej raz gorzej , ale ogólnie mąż na 6 ![]() Karolina nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, na pewno dużo się nauczyłaś, zyskałaś na tym okropnym doświadczeniu.
__________________
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#98 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
|
|
|
|
|
#99 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: lubelskie LKS
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
hej Żonki jak staranka? bo u nas gorąco
__________________
tak - na zwsze 30,09,2012 30.03.2016 |
|
|
|
|
#100 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Ja mam jakis nerwowy okres w pracy itd... cos tak działamy, ale zła jestem od rana. Moj TŻ ma jakies sprawy z ex nieuporzadkowane, ta wydzwania, na stos bym wrzuciła oboje
Juz mi sie dzieci odechcaiało i wszystkiego innego.
Edytowane przez Karolina Maria Czas edycji: 2011-07-17 o 10:29 |
|
|
|
#101 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
chociaż ja mam teorię inną, mianowicie odkąd zaczeliśmy myśleć o dziecku , cczyli od parunastu dobrych tygodni - tak na poważnie- zaczelismy sie bardziej kłócić.. Do tej pory moj Tż naciskał na dziecko ja nie bardzo chciałam się zgodzić, wydawało mi sie ze nie jestem gotowa jeszcze, że obydwoje nie jesteśmi gotowi, w końcu jak zrozumiałam, że moje wymówki sa płytkie i że to jest najlepszy czas na dziecko, które bardzo chce, chyba inaczej zaczełam pojmować świat niż tż. Tzn on żyje tak jak żył do tej pory a ja (tak mi się wydaje) staram się być bardziej odpowiedzialna, jakaś taka zorganizowana i dorosła. No i tu sie pojawiaja zgrzyty, on pragnie nowego latptopa, ja pragnę uzupełnienia mebli do domu, on pragnie kolejny gadżet, ja sie zastanawiam jak odlozyc na wieksze auto które nam będzie potrzebne....ja twierdzę, że musimy trochę więcej popracować (mamy wolny zawód) żeby sobie zarobić więcej kasy, on by odpoczywał i korzystał z życia póki może... Ja myślę o tym co będzie za rok, on żyje dniem dzisiejszym... życie z facetami jest ciężkie i też czasami odechciewa mi się dzieci i tych wszystkich starań i zadaje sobie pytanie czy to faktycznie jest dobry moment i może jeszcze jest na to czas. Ale potem stwierdzam, że przez ostatnie dwa lata tak myślałam i teraz zaluje ze dopiero niedawno zdecydowałam sie na ten krok. Chwile zwątpienia są i będą, trzeba je przeczekać i już! Będzie lepiej ! |
|
|
|
|
#102 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
pewnie, że będzie
! u nas mimo ,że oficjalnie jestem juz okolo tygodnia po owulacji( o ile takowa była ) to i tak ostro pracujemy tak żeby miec spokojne sumienie![]() dzis bylismy na wycieczce na wsi,to wiejskie powietrze wyssalo ze mnie wszystkie soki i ledwo żyje, I wciąż mimo że staram się nie myśleć, dręczą mnie mysli udało sie czy nie i co tam się we mnie w ogole dzieje, wariacji można dostać. Na dodatek zezłościłam mnie moja mama, gdyż na pytania rodziny o to jak stoimy z dzidzią nie dopuściła mnie do słowa, tylko sama wszystko w dziwny sposób tłumaczy, troszke ją ochrzaniłam..
__________________
|
|
|
|
#103 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 582
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Hej Dziewczyny pare dni nie pisałam jakos tak wyszło...u mnie juz jutro 25 dzień cyklu..eh aż się boję , tego ze nie wydzie. Jak narazie mam tempkę cały czas 36.9 i piersi mnie bola żyły mi na nich prześwitują i bolał mnie dzis brzuch tak jakby mnie cos tam wewnętrznie rozpierało niby boleści tak jak na @ ale jednak troszkę inaczej
na dodatek puchna mi nogi...mam takie cięzkie..zamotałam trochę z tymi objawami Widze , ze dzis u każdego taki nerwowy dzień....U mnie tez ...ale co trzeba zapomnieć napic asie cieplutkiej smacznej herbatki poleżeć i złość przejdzie
|
|
|
|
#104 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
dziewczyny unikacie alkoholu podczas starań?
__________________
|
|
|
|
#105 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
a ja w tym miesiącu pasuje (tak jak wspominałam), ale stwierdziłam, ze przyobserwuje swój cykl. No i tak...to jest mój 12 dzień cyklu i w zasadzie zero zmian jeśli chodzi o śluz, nie mam żadnych boli w podbrzuszu i w sumie to nic mi się nie dzieje. Jakieś dwa dni po miesiączce (pisałam o tym na forum bo ktoras dziewczyna miala podobnie) pobolewal mnie brzuch dolem, ale ja zawsze zrzucam to na kurczenie się macicy po okresie. Jak byłam mlodsza miałam bardzo bolesne miesiączki, w 1 i w ostatni dzień. Moj gin mówił , że za wczesnie zaczelam miesiaczkowac i mam jeszcze troche nierozwinięta macicę, stad przy rozkurczaniu (1 dzien) i skurczaniu (ostatni) bardzo boli. W sumie nigdy sie w to nie zaglebialam od strony biologii, ale zapamiętałam to co mi powiedział. Więc może to moja macica wracala do swojej formy
W każdym razie stwierdzam, że obserwuje to swoje ciało i kompletnie nie umiem się odnieść do owulacji chyba brak mi "podstawowych podstaw". Wg mojego cyklu powinna nastąpić za dwa dni, poobserwuje jeszcze i zobacze czy zauważę coś niezwykłego haha Do tej pory zabezpieczaliśmy się tabsami, wiec nie miałam co obserwować, a od sierpnia zeszlego roku gumkami, wiec jakos tez nie starałam się okiełznać mojego cyklu od A do Z.... i nei zwracałam na to uwagi...no zobaczymy
|
|
|
|
#106 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 582
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Moim zdaniem lampka wina lub ewentualnie dwie lampki nie zaszkodzą a wręcz pomogą
podobniez krew szybciej krąży... a jutro sobie kupię karmelowe piwo bezalkoholowe o smaku kawowym bo juz za mna chodzi parę dni. Miłych snów |
|
|
|
#107 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: lubelskie LKS
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
ja wczoraj wypilam dosłownie kieliszek wina a tak to raczej nie pije
__________________
tak - na zwsze 30,09,2012 30.03.2016 |
|
|
|
#108 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
ja chyba bym unikała jakichś wielkich ilości, przynajmniej na początku, bo nie wiadomo ile będą starania trwać
![]() Taki miałam przynajmniej zamiar. Narazie mam jeszcze trochę "wolnego" i nie zwracam na to uwagi. Zastanawiałam się nad tym kiedyś . |
|
|
|
#109 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
ja też staram się nie pić zwłaszcza w tej drugiej połowie cyklu,ale ciężko mi jest bo lubimy się z TŻ drinkować, wieczorne wyjśćie ze znajomymi tez tak nie bardzo
no ale cóż żeby mieć dzidzie potrzeba wyrzeczeń.U mnie napięta sytuacja w pracy, tzn wśród niektórych moich współpracowników,nie za ciekawie ogólnie
__________________
|
|
|
|
#110 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
a ja ani nie palę ani nie piję także u mnie tego dylematu nie ma
![]() my mieliśmy gości cały weekend, więc nie miałam czasu, tylko zerknęłam co tu na forum się dzieje. A dzisiaj jestem u mamy, jutro wracam do TŻta już tęsknię hehe ![]() miłej nocki
|
|
|
|
#111 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
U mnie ogolnie katastrofa, TŻ sie nie wprowadzil i mimo ze nie jest już z zoną (formalnie czeka na rozwód) ona wydzwaniałaa jaka to biedna ze ja kiedys zosatwil a teraz ja jestem i on sie nad nia rozckliwia a ja musze rozumiec jej ciezką sytuacje.
Nie wprowadzil sie i z czekania na baby zrobił sie hardcore. Czekałam na dwie krechy a teraz mam nadzieje ze nic z tego nie bedzie. Nie zdazylismy sie kochac w te najpewniejsze dni wiec jest szansa ze nie bedziemy dziecka we troje wychowywac. Nie wiem czy do 15go byla szansa ze coś sie wydarza przy takim cyklu, ale mysle ze nie...
|
|
|
|
#112 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 61
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Karolina a ja Ci jednak mimo wszystko życze dzidzi, nawet jak mówisz że nie chcesz
__________________
|
|
|
|
#113 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
A bo z tymi facetami to tak jest. Nie zawsze potrafią w odpowiedni sposób zakończyć swoje sprawy i uporządkować przeszłość. Nic się nie przejmuj! Pamiętaj (to moje zdanie) , że posiadanie dziecka to nie jest takie hop siup w życiu i to bardzo poważna sprawa, musicie sobie to wszystko dobrze jeszcze przemyśleć. Może jednak warto zachować tradycyjną kolejność w życiu - miłość -> związek-> ewentualna legalizacja jeśli to konieczne -> chwila oddechu -> dziecko...
Nie dla siebie - przede wszystkim dla tego dziecka... Tak uważam. Nie musisz się sugerowac Życze powodzenia! |
|
|
|
#114 | ||
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
Cytat:
|
||
|
|
|
#115 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
Czasem dochodzą sprawy związane z uporządkowaniem ich wspólnego byłego zycia, tj. wspolny biznes, majątek, dzieci. Wtedy nie da się tak kompletnie odciąć. Przy dzieciach właściwie nie jest to wskazane nawet Często okazuję się , że jest to też wina faceta. Bo mimo iz wydawałoby sie ze ta płeć to płeć konkretna, zdecydowana itd.. oj - tu sie można łatwo przejechać na tym stereotypie Faceci to na prawdę bezczelna masa tak w gruncie rzeczy haha. Nie znam do konca historii i nie chce żebyś sobie pomyslala , ze prawie ci morały i daje jakies durne rady, ale troche w swoim życiu już przezyłam i doświadczyłam i powiem Ci , że najwazniejsza jest cierpliwość, chlodne oszacowanie sytuacji bez emocji, spojrzenie na sprawę z innej strony (byc może postawienie się w sytuacji tamtej kobiety) , szczera rozmowa, czasem postawienie konkretnych warunków, itd. Szkoda Twojego młodego zycia na takie problemy. Tym bardziej jesli masz takie plany a nie inne. Trzymam kciuki żeby się wszystko udało ! |
|
|
|
|
#116 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Cytat:
Tak ze starankowych tematow, to jak miałam miec płodne od 15go, a odstawiłam tabletki to moe wczesniej zajsc czy raczej sie to nie wydarza. Bo ten 15 to takie wg kalendarza, a ja nie wiem jak to po tabsach, niby z obserwacji faktycznie moge miec teraz owulacje, ale sam juz nie wiem. Ja juz ogolnie nie wiem czego chce.
|
|
|
|
|
#117 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 718
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
Bedzie dobrze !
Co do cykli - hmm.. ja po odstawieniu tabletek miałam długie cykle. z tego co gdzieś czytałam ( a chyba nawet dziewczyny tu pisały) po odstawieniu tabsów cykle sie wydłużają (choć to nie reguła). Ja myślę , że w ciąże nie zachodzi się tak łatwo jak się wszystkim ( i mnie między innymi) wydaje Ale nie wiem, nie sprawdzałam, bo nadal jeszcze nie możemy się starać. Dopiero od sierpnia Nie pamiętam kiedy miałaś pierwszy dzień @, ja mialam 6 lipca i wg mojego 28 dniowego cyklu płodne zaczynały mi się od 15 lipca właśnie. wejdz sobie na jakiś kalkulator - wszystko bedziesz miała jak na tacy - pod warunkiem że dobrze okreslisz sobie długość cyklu.
|
|
|
|
#118 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
ja brałam 2 razy tabletki dwóch różnych firm i po pierwszych jak odstawiłam to miałam cykle jak podczas brania tabletek z tego co pamiętam to około 30dni, a po tych tabsach drugiej firmy to mi się wydłużyły i było różnie, ale na tabletkach miałam co 24 dni więc nic dziwnego, że się wydłużyły
A co do płodności po tabletkach to nie pamiętam czy pisałam, ale zaraz po odstawieniu jest większa szansa zajścia. Karolina Maria ja myśle, że co ma być to będzie. Jak nie zaszłaś teraz to się uspokoisz, tż też i od nowego cyklu na spokojnie tylko wy i przyszła dzidzia, a nie żadne postronne osoby. A jak zaszłaś to myślę, że tż Twój na pewno zmieni swoje postępowanie, oleje swoją ex i w szybkim tempie się do Ciebie wprowadzi
|
|
|
|
#119 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z domku :)
Wiadomości: 10 684
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
czesc dziewczyny
![]() tak przeglądam forum i natrafiłam an Wasz wątek mam nadz z emoge do dolączyc tez sie staram i czekam na @![]() Dzis moj 21 dc A cykle mam 28 dniowe choc ostatnia @ przyszła w 25
__________________
Ćwiczę Zapuszczam naturalki! |
|
|
|
#120 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 5 748
|
Dot.: Lipcowe staraczki - staramy sie o cud :)
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.









). Przyznam, że z każdą bluzką się "pożegnałam" hahah, wkładałam, wykładałam, wkładałam, wykładałam. W końcu zapytałam TŻ w czym już nie chce mnie widzieć i on zadecydował co wkładamy do wora a co nie....










Nie wprowadzil sie i z czekania na baby zrobił sie hardcore. Czekałam na dwie krechy a teraz mam nadzieje ze nic z tego nie bedzie. Nie zdazylismy sie kochac w te najpewniejsze dni wiec jest szansa ze nie bedziemy dziecka we troje wychowywac. Nie wiem czy do 15go byla szansa ze coś sie wydarza przy takim cyklu, ale mysle ze nie...

