Gdzie można spotkać fajnego i wartościowego faceta?

[danana]

w międzyczasie oczywiście coś było ale nie wyszło,po krótkim czasie zobaczyłam że to zupełnie inny człowiek niż myslałam

[doriiska]

Przykro mi, że tak wyszło... A gdzie się poznaliście?

[oliviatery]

Wszędzie można spotkać kogoś fajnego. Ja mojego narzeczonego spotkałam przypadkiem na ulicy - jeden jedyny raz coś mnie naszło, żeby pójść nieco inną drogą do pracy i bum: spotkałam miłość swojego życia

[elwiraradlak]

Napisane przez oliviatery

Wszędzie można spotkać kogoś fajnego. Ja mojego narzeczonego spotkałam przypadkiem na ulicy - jeden jedyny raz coś mnie naszło, żeby pójść nieco inną drogą do pracy i bum: spotkałam miłość swojego życia

Oliviatery - dlaczego skopiowałaś wypowiedź Lea_ny z 2011-07-06, 10:48 i podajesz jako swoją?

[MissBaudelaire]

Może miała w schowku i jej się pomieszało.

A tak zupełnie serio, bo widzę, że wyżej to już ban = sprawa jakby rozwiązana... Szukałabym koniecznie w miejscu związanym z jakąś moją aktywnością poboczną, tak najlepiej znaleźć kogoś o podobnych zainteresowaniach i z głowy mamy też temat do przełamania pierwszych lodów. Z drugiej strony, życie płata ogromne figle i swojego 'ex' poznałam przy półce w markecie, ale to ogólnie było dziwnym przypadkiem, bo wcześniej oboje byliśmy zarejestrowani na pewnym hermetycznym forum. Dalej po prostu umówiliśmy się via tamto forum na kolejne spotkanie i jakoś poszło. Z perspektywy czasu jednak jest dla mnie oczywistym, że dla niego byłam środkiem do celu i zasłoną dymną (mniejsza już o to), a zaangażowania to ze świecą w tym pseudozwiązku z jego strony szukać. Nie istnieją poradniki pt. "jak złowić mężczyznę", tzn. pewnie istnieją nawet książki w tym rodzaju, ale czasem zdajemy się na czynniki kompletnie losowe. Zdecydowanie łatwiej byłoby mi zagadać do kogoś w znajomym otoczeniu na temat, na który czuję się kompetentna.

Appki randkowe - tutaj przekrój panów i pań jest tak różny, że ciężko na ten temat jakkolwiek generalizować. Kiedyś ludzie poznawali się przez rodziny i swatanie, a obecnie mamy globalną internetową 'wioskę'. Niekoniecznie jest to złe, chyba sama nie patrzę na to też jak na ostatnie koło ratunkowe; sama po nie jeszcze nie sięgnęłam, chcę najpierw wyprostować wiele rzeczy w życiu. Obawiam się tylko, że do trzydziestki w takim razie celibat i samotność... Ale najgorzej doczepić się drugiego człowieka i wejść w jego życie, nie mając żadnego pomysłu na siebie. Wtedy osobowość drugiego człowieka Cię niejako "pożera". Nie zniosłabym takiego uczucia zahukania, chciałabym mieć kontrolę i inicjatywę.

[elkiza81]

Napisane przez FemmeFatale2

Dziewczyny,



gdzie mozna poznac wartosciowego faceta? internet? ulica? klub? pomozcie bo juz mi brakuje pomyslow Jakie sa Wasze doswiadczenia?

Powiem z własnego doswiadczenia: tylko w kręgu wspólnych znajomych. Próbowałam przez Internet, byłam na kilku portalach randkowych, piszą do mnie faceci na Facebooku. Szukałam pięć lat i nikogo nie znalazłam. Powiem wręcz, że stałam się wytrawnym myśliwym. Nic mi to nie dało, nadal jestem sama i nie mam partnera. Szukaj w kręgu znajomych, może kogoś poznasz. Znajomy znajomego itp.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Napisane przez Mikadoo

Według mnie szukając usilnie miłości nie znajdzie się jej. To musi przyjść samo. Dlatego ja bym odradzała szukania faceta w jakiś tam specjalnych miejscach, żyj swoim życiem... miłość sama przyjdzie kiedy będzie jej czas.

Nadchodzi jej czas i miłość się nie pojawia...trzeba brać sprawy w swoje ręce i intensywnie szukać miłości, bo sama Cię nie znajdzie.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez kaileight

Mnie moja wychowawczyni w liceum (bardzo bądra kobieta skądinąd) mówiła, że wartościowych, to tylko w bibliotece...

W bibliotece też szukałam...okazało się, że chodziłam kiedy wszyscy byli w pracy, więc nie miałam jak upolować jakiegoś super faceta...przestalam chodzić do biblioteki i przerzucilam się na e-booki.

Teraz próbuję polować na Filmwebie. Na wizaż pełno kobiet, więc tutaj nie bardzo można szukać.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:45 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Przyszło mi do głowy jeszcze jedno miejsce, a mianowicie szpital. Może jakiś pacjent szpitala zawróci Ci w głowie, ale musisz również być pacjentką.

Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka

[Kafe81]

hmmm ja poznałam fajnego i wartościowego przez internet. Świeżo po zalogowaniu i ja i on i pyknęło tak zwyczajnie,dodam, że mamy po 40 lat. Ważne,żeby wiedzieć czego się chce.Każde z Nas szukało stabilizacji, przyjażni, zrozumienia i ciepła,dlatego pykło. Znaleźliśmy siebie po zdjęciach, które były "normalne"

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Toja tylko uprzejmie zwrócę uwagę, że wątek jest z 2011, więc miejmy nadzieję, że jego autorka już nie potrzebuje porad w tej kwestii.

[d3e919e0e54b9500ffc4579bddf1b8e1b6f2b292_606ce7f24472e]

Napisane przez Kafe81

hmmm ja poznałam fajnego i wartościowego przez internet. Świeżo po zalogowaniu i ja i on i pyknęło tak zwyczajnie,dodam, że mamy po 40 lat. Ważne,żeby wiedzieć czego się chce.Każde z Nas szukało stabilizacji, przyjażni, zrozumienia i ciepła,dlatego pykło. Znaleźliśmy siebie po zdjęciach, które były "normalne"

Hej, a zdradzisz na jakiej stronie internetowej spotkalas normalnego partnera i skad pochodzicie?

[Panna_Anna_WWA]

Ja, siostra, przyjaciółka i kilka koleżanek znalazłyśmy świetnych, wartościowych chłopaków/narzeczonych/mężów na Tinderze Mimo całej bandy idiotów jaka tak jest, znalazło się kilku fajnych facetów i pewnie jeszcze niejeden fajny tak jest

[Kafe81]

Czasem trzeba z byłą/byłym utrzymywać kontakt,bo ma się wspólne dzieci. Ja się na początku bardzo wkurzałam, bo mój facet nie mógł wyjść spod wpływu byłej,wykorzystywała dziecko, żeby nam popsuć plany. Wymyślała awarię samochodu, albo, że dziecko potrzebuje mleka w sobotę wieczorem, żeby tylko przyjechał. Po wielu awanturach i rozmowach pokazał byłej gdzie jej miejsce. Dodam tylko,że to ona go zostawiła, a potem gdy pojawiłam się ja bardzo chciala,żeby wrócił jak się nie udało to zaczęło się knucie. Jesteśmy razem już 2 lata,a ona do tej pory nie zdobyła się na to,żeby powiedzieć mi chociaż cześć, a przecież ja też wychowuję jej dziecko. Mogłabym napisać doktorat na podstawie tej sytuacji, tyle zjedzonych nerwów. Szanujmy się nawzajem kobietki, jakaś solidarność nas zobowiązuje.

[maria753]

Portal randkowy - https://be2.pl Ja na portalu 2 lata temu poznałam wspaniałego człowieka. Obydwoje jesteśmy po rozwodzie, nasze dzieci w podobnym wieku bardzo się polubiły.

[Metheus]

Napisane przez Panna_Anna_WWA

Ja, siostra, przyjaciółka i kilka koleżanek znalazłyśmy świetnych, wartościowych chłopaków/narzeczonych/mężów na Tinderze Mimo całej bandy idiotów jaka tak jest, znalazło się kilku fajnych facetów i pewnie jeszcze niejeden fajny tak jest

Ostatnio tak samo koledzy mi opowiadają, że spotkali swoje partie na badoo/tinderze.

A ja się zastanawiam jak to możliwe, ja takiego powodzenia nie mam. :\

[frogface]

Napisane przez Metheus

Ostatnio tak samo koledzy mi opowiadają, że spotkali swoje partie na badoo/tinderze.

A ja się zastanawiam jak to możliwe, ja takiego powodzenia nie mam. :\

No ja też się dziwię. Matchy mam setki, ale co z tego, jak te wszystkie rozmowy to takie nic specjalnego. Z kilkoma facetami się spotkałam, nawet po kilka razy, mamy dalej kontakt, ale żaden mnie jakoś szczególnie nie oczarował...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MiamiGlow]

Napisane przez maria753

Mnie moja wychowawczyni w liceum (bardzo bądra kobieta skądinąd) mówiła, że wartościowych, to tylko w bibliotece...

Teraz z książek bardzo często korzysta się w Internecie. Poza tym to niestety nie tak, że jak facet czyta to jest fajny i wartościowy. Są i tacy, którzy nadadzą się na gbura i narcyza roku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz